Kwietniowe maluszki 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
malutka_mycha wrote:No właśnie o to mi chodziło, czy to sprawdzają tylko dzieciacxkom które miały dłużej zoltaczke
Ciężko mi w to uwierzyć ale moja córka właśnie obróciła się z brzucha na plecy. Czysty przypadek ale gdyby zrobiła to w drugą stronę spadła y na ziemię. Nie spodziewałam się że to już ten moment
mycha moj sie obrocil jak mial 2 tygodnie ..ale to byl czysty przypadek wszystko przez napiecie ...tak silno sie wyginal az sie przewrocil...zrobil mi tak 2 razy od porodu....ale teraz juz miesiac sie to nie zdarzylo...napiecie chyba wraca do normy
dzis pierwszy glosny usmiech:)malutka_mycha, Mama36 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyWychodzi na to że to nie laktoterror tylko modyfikoterror tu jest 😉
Musimy przepraszac i prosić o wybaczenie że karmimy piersią 🙄
Ja też jestem dumna z siebie i zaciskalam zęby wielokrotnie bo też uważam że dla mnie podanie mm to byłaby porażka. I nie dlatego że jedno czy drugie jest gorsze. Ale dlatego że mam pokarm a nikt nie mówił że będzie lekko 😜KarmeLoVe, Kasiulka90 lubią tę wiadomość
-
Kasiulka wytrwała jesteś 😘
A położna nie doradzała np żebyś przez kilka dni ściągała pokarm laktatorem? Piersi by coś odpoczęły. Tylko wiem że jest ryzyko dla młodego że przyzwyczai się do butelki.
A jak byś może spróbowała karmić przez nakładki? Może to by coś pomogło?
Biedna:(
I najważniejsze pytanie dlaczego miałabyś być przez nas zlinczowana ? Co ?
Kasiulka90 lubi tę wiadomość
Hashimoto Insulooporność Starania od maj 2015
1.12.2017 [*] Aniołek Jaś
I IUI 18.06.2018 II IUI 14.07.2018
-
Paula 90 wrote:Wychodzi na to że to nie laktoterror tylko modyfikoterror tu jest 😉
Musimy przepraszac i prosić o wybaczenie że karmimy piersią 🙄
Ja też jestem dumna z siebie i zaciskalam zęby wielokrotnie bo też uważam że dla mnie podanie mm to byłaby porażka. I nie dlatego że jedno czy drugie jest gorsze. Ale dlatego że mam pokarm a nikt nie mówił że będzie lekko 😜
Też podanie mm to dla mnie porażka ale też nie wiem ile byłabym w stanie znieść przy problemach bo przy lekkim dołku już wkurwia mnie laktator...pewnie długo bym nie walczylaKarmeLoVe, Kasiulka90 lubią tę wiadomość
Fasolka77
-
Daffi wrote:Paula ciesz się że masz mleko. Ale wpis o porażce po podaniu mm mam odebrać jako policzek ze mi mojego mleka nie starcza i musze dokarmiac?
Daffi absolutnie nie!! Osobista porażka e mojej ocenie to to, że ja osobiście jako matka nie jestem w stanie wykarmić dziecka... To jest irracjonalne ale takie miałam myśli...stresant, KarmeLoVe lubią tę wiadomość
Fasolka77
-
Karollinax26 wrote:Daffi kochana, Ty masz sporo tego mleka, na pewno Filipkowi nie starcza ?
-
Laski bo widzę że zaczynamy odchodzić od naszej myśl I przewodniej że każda z nas podejmuje decyzje o sobie i swoim dziecku najlepiej jak potrafi i wyraża zdanie na ten temat. Co nie znaczy że krytykuje odmienną decyzję u innych. Ja długo meczylam się karmiąc mieszanie, podjęłam decyzję o przejściu na MM, byłam przekonana że będzie to dla mnie ulga, a wytrzymałam 2,5 dnia i teraz walczę o powrót laktacji! Co nie znaczy że krytykuje osoby karmiące MM, ani że wcześniej uważałam że osoby kp mimo bólu i niedogodności są w błędzie.
Nie bierzmy do siebie wypowiedzi na temat czyichś odczuć bo to niepotrzebne negatywne emocje.
Także peace and love ❤DorotaAnna, martusiawp, Misiabella, B_002, Mama36, Tunia76, Kasiulka90 lubią tę wiadomość
Starania od 2015
👩 37 lat, hashimoto, IO, bielactwo, AMH - 1,12
👨🏻 38 lat, oligoteratozoospermia
Kariotypy OK
2018
1 IUI - ❌ 2 IUI -❌ 3 IUI -cb
4 IUI - ❤️
Kwiecień 2019 - mamy synka
2024 powrót do kliniki
Sierpień
Podejście do IUI - brak dawki inseminacyjnej- rezygnacja z IUI
Wrzesień
I procedura ICSI długi protokół
Październik
💉7🥚 4 dojrzałe
4 blastki 4BB
PGT-A 3 z wadami genetycznymi, 1 nieinformatywny
Grudzień
10.12. transfer nieinformatywnego
7dpt beta 3, 13dpt beta <0,2
Styczeń 2025
II procedura, długi protokół, hbIMSI
Punkcja 14.02. Pobrano 5🥚 1❄️5BB
Marzec 2025 Leczenie stanu zapalnego endometrium
Maj 2025
13.05. Transfer 6BB -
nick nieaktualnyPaula bardzo mi ciebie szkoda. To musi być mega straszne mieć o sobie tak niskie poczucie wartości. Uważam że przydałby ci się psycholog. Skoro uważasz że karmienie dziecka nie piersią to PORAZKA. Szkoda mi bardzo takich dziewczyn jak ty.
Ja tam nie zamierzam przepraszać ani za to że karmię piersią ani za to że karmię modyfikowanym. Bo prawda jest taka że jestem bardzo dobra matka dla mojego dziecka szczerze uważam że radzę sobie zajebiście. Nie wyobrażałam sobie nawet że tak dobrze będę umiała odpowiadać na potrzeby mojego dziecka ja panikara jeśli chodzi o moje dziecko jestem mega opanowana. I śmiać mi się chce z tego że wyznacznikiem wartości jest to że ktoś karmi tylko piersią 😂😂😂😂. Jakbym chciała to bym karmiła dalej tylko piersią ale po co mam płakać chodzić zmęczona sfrustrowana? Później narzekać , moje emocja przechodzą na dziecko i ciągle mieć złe dni...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 czerwca 2019, 21:26
martusiawp, Daffi, mysla.nieskalana lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Fasolka77 wrote:Daffi absolutnie nie!! Osobista porażka e mojej ocenie to to, że ja osobiście jako matka nie jestem w stanie wykarmić dziecka... To jest irracjonalne ale takie miałam myśli...
martusiawp lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyPodziwiam Basie karmi Zosię tylko piersią od samego początku. A jeszcze nigdy nie wypowiedziała się źle o mleku modyfikowanym - ale wynika to z tego ze Basia nie musi się upewniac że robi dobrze w imię ideii i za wszelką cenę.
Więc Paula proponuje się zrelaksować wtedy nie będziesz musiała pić femaltikera i napędzać sobie laktacji 😉
I tak zdaje sobie sprawę że jestem wredna. Ale sory wredote będę tępić wredota.Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 czerwca 2019, 21:35
B_002 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyDaffi wrote:Takie porazkowanie to wg mnie wbijanie sobie szpili i utrudnianie macierzyństwa. Lepiej miec mozliwosci dokarmic niz patrzec jak dziecko gloduje.
-
To może Fifi ma rzeczywiście większe zapotrzebowanie, pewnie że lepiej dokarmić.
Ja powiem tak, Marcelinę dokarmiłam do tej pory 2-3 razy, nie żałuje, nie czułam że robię źle. Jakoś też nie wydaje mi się żebym miała rzekę mleka, z cycków tryska ale ... może Marcelina po prostu ma mniejsze zapotrzebowanie.B_002 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyKarmelka - a przeczytałaś chociaż jedna moja wypowiedź że zrozumieniem? Widzę że nie.
I wypraszam sobie takie teksty pod moim adresem. Wcześniej juz dwie dziewczyny napisały że są dumne ze karmią i że osobista porażka w tych warunkach byłoby podanie mm ale uczepilas się dopiero mnie.
Proszę cię nie czytaj moich postów, nie odpowiadaj na nie ani tu ani na FB. Masz do mnie ewidentnie jakiś problem i cokolwiek nie napiszę próbujesz mi udowodnić że się mylę i wyzywasz w ten czy inny sposób. Skoro twoje samopoczucie/samoocenę podbudowuje poniżanie innych to nie rób tego moim kosztem.
Ja jakąkolwiek dyskusję z tobą kończę tym postem. -
Karmelka ten femaltiker to chyba jakas sciema jest wypilam 5 opakowan 2x dziennie...pozniej mialam 2 tygodnie przerwy bo nie po drodze mi bylo do apteki.....i mleka mam tyle samo nic wiecej nic mniej....ostatnio bylam w ojczyznie i znow kupilam paczke calych 27 zl. w dupie ..... efektu zadnego.....natepnym razem przepije 27 zl
na mnie bardziej dzialaja te ziola ktore polecilam Fasolce......po wypiciu czuje jak mi naplywa pokarm.....Karmelllka90 lubi tę wiadomość