Kwietniowe maluszki 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Bubek wrote:ja mialam dzis to samo
zataczalam sie jak pijana...
no wlasnie widze ze nie tylko ja mam zawroty glowy...z czego to jest kochane.....nigdy nie mialam a teraz min. 2 razy w tygodniu przez pol dnia tak wiruje ze boje sie zaberac malego na rece ze sie z nim przewroce....
ja tez mam marudne dziecie Basia, mega marudne i noworodkowy placz zmienil sie juz w placz niemowlaka
czy te plesniawki bola? moze z tego taki marudas jest? -
stresant wrote:no wlasnie widze ze nie tylko ja mam zawroty glowy...z czego to jest kochane.....nigdy nie mialam a teraz min. 2 razy w tygodniu przez pol dnia tak wiruje ze boje sie zaberac malego na rece ze sie z nim przewroce....
ja tez mam marudne dziecie Basia, mega marudne i noworodkowy placz zmienil sie juz w placz niemowlaka
czy te plesniawki bola? moze z tego taki marudas jest?stresant lubi tę wiadomość
-
stresant wrote:no wlasnie widze ze nie tylko ja mam zawroty glowy...z czego to jest kochane.....nigdy nie mialam a teraz min. 2 razy w tygodniu przez pol dnia tak wiruje ze boje sie zaberac malego na rece ze sie z nim przewroce....
ja tez mam marudne dziecie Basia, mega marudne i noworodkowy placz zmienil sie juz w placz niemowlaka
czy te plesniawki bola? moze z tego taki marudas jest? -
Mama019 wrote:Basia w nocy pobudka dwa razy więcej niż normalnie.moze to po szczepieniu ,
Ale raczej nie ..wczoraj też tak było. ..
Nie wiem jak u Was po szczepieniu, ale my po wczorajszym szczepieniu mieliśmy całkowicie przespaną noc. Zosia spała od 21:30 do 6:30, dokarmiłam ją tylko o północy przez sen. Mogłabym szczepić częściej Innych reakcji po szczepionce nie zaobserowałam.Tunia76 lubi tę wiadomość
29.03.2019 [39+2] Zosia 2580g, 52cm, 10pkt, SN -
Kiwona wrote:Kurczaki, ja rozmrazam lodówkę a nawet nie sprawdziłam, czy muszę. Jest zabudowana a mieszkanie wynajmujemy i nie wiem nawet, jaki to model. Mogę ją zepsuć rozmrazaniem, jeśli nie jest to konieczne?
Kiwona lubi tę wiadomość
29.03.2019 [39+2] Zosia 2580g, 52cm, 10pkt, SN -
My w drodze do Polski😉
Jedziemy wszyscy autem. Ja, mój mąż, Dzidziuś i pies. Auto obładowane, jedziemy jak Cyganie - a bo to wózek, gondola, walizka moja, walizka męża, walizka Młodego... maszyna do mleka, łóżko psa, mąż sobie wziął tez wędki i wykrywacz metalu żeby polatać gdzieś po polach bo to lubi...
Jak narazie jest super. Jedziemy już 11 godzin. Mały dużo śpi - co 3 godziny robimy pauzę na mleczko, przewijanie i spacerek. Jak wyjechalismy to nakarmiłam Młodego moim mlekiem i odciagnelam flachę na drogę. Wypatrzyłam laktator i po 4 godzinach drogi znowu odciagnelam mleko w aucie. Teraz nie mam już jak umyć laktatora wiec odciagam brudnym i wylewam a jak Młody się obudzi to zje mm bo wzielam 6 butelek gotowego mleka, wiec wystarczy tylko przelać. Jest gorąco...za 3 godziny będziemy już u siostry męża w Niemczech i zostaniemy na noc żeby odpocząć. Jutro będziemy ruszać dalej😉🇵🇱🇵🇱🇵🇱Kasiulka90, Mama019, Kiwona, Daffi, Misiabella, Tunia76, Fasolka77, Lolka30, MamaAga85, martusiawp lubią tę wiadomość
-
Daffi wrote:Bola. To jest jak afta.. Szczypie przy kazdym dotknieciu, jezykiem slina kontaktem z jedzeniem dziecko moze nawet nie chciec jesc.
kurcze biedny jest narazie smaruje tylko tym fioletem na przemian z rumiankiem tak kazala pediatra...24.7. mamy pierwsze szczepienie to sie temu przyjzy....Wczoraj mial tylko troszeczke biale w katku ...dzis dolna i gorna warga cala biala
zazdorszcze Wam tego forumowego zlotu....moj jak widzi auto to sie juz drze :)chyba jeszcze ma traume z drogi powrotnej z urlopu
Co slychac u Karoliny z Mazur? juz dawno jej nie czytalam fakt ze w czasie urlopu troche pobieznie odwiedzalam forum ..... -
chce_byc_mama wrote:My w drodze do Polski😉
Jedziemy wszyscy autem. Ja, mój mąż, Dzidziuś i pies. Auto obładowane, jedziemy jak Cyganie - a bo to wózek, gondola, walizka moja, walizka męża, walizka Młodego... maszyna do mleka, łóżko psa, mąż sobie wziął tez wędki i wykrywacz metalu żeby polatać gdzieś po polach bo to lubi...
Jak narazie jest super. Jedziemy już 11 godzin. Mały dużo śpi - co 3 godziny robimy pauzę na mleczko, przewijanie i spacerek. Jak wyjechalismy to nakarmiłam Młodego moim mlekiem i odciagnelam flachę na drogę. Wypatrzyłam laktator i po 4 godzinach drogi znowu odciagnelam mleko w aucie. Teraz nie mam już jak umyć laktatora wiec odciagam brudnym i wylewam a jak Młody się obudzi to zje mm bo wzielam 6 butelek gotowego mleka, wiec wystarczy tylko przelać. Jest gorąco...za 3 godziny będziemy już u siostry męża w Niemczech i zostaniemy na noc żeby odpocząć. Jutro będziemy ruszać dalej😉🇵🇱🇵🇱🇵🇱 -
stresant wrote:Co slychac u Karoliny z Mazur? juz dawno jej nie czytalam fakt ze w czasie urlopu troche pobieznie odwiedzalam forum .....
Fasolka77, martusiawp lubią tę wiadomość
-
Stresant, plesniawki bolą bardzo mi się do tej pory zdarzają czasami...
Wiecie co? Dzień idealny! Nie dość, że przespal noc, po porannym śniadanku pospal, po 2 śniadanku pospal, potem pozwolił mi umyć głowę, wysuszyć i w miarę ułożyć włosy, zrobić lekki mejkap, no miodzio! Przeprosił się z huśtawka bright stars, więc go wstawiam do łazienki w tym czasie zrobił labdie kupę bez placzu, no cud! Polezal na macie, pogadal ze sobą w lusterku, pogapil się na autko, jestem w szoku! I nawet wyszliśmy na spacer godzinny i był spokój! Wróciliśmy, ja zjadłam zupę i zaraz będzie mleczko. Chwale się, bo to się nie zdarzaWiadomość wyedytowana przez autora: 17 lipca 2019, 13:19
Kasiulka90, Daffi, Tunia76, stresant, Fasolka77, Lolka30, MamaAga85, martusiawp lubią tę wiadomość