X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Kwietniowe maluszki 2019
Odpowiedz

Kwietniowe maluszki 2019

Oceń ten wątek:
  • DorotaAnna Autorytet
    Postów: 3093 2948

    Wysłany: 22 sierpnia 2019, 11:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MamaAga85 wrote:
    Mały nie chce mi jeść...zjada po 90ml i koniec...
    nie wiem co jest😕😕😕😕😕😕

    A od kiedy tak jest? Spokojnie 90 to nie tak źle z głodu nie umrze. A co ile je? Płacze z głodu a nie je czy nie chce jeść i nie jest głodny?

    U nas tak jest jak jest skok 🤦‍♀️

    👱🏻‍♀️30 🧔🏻‍♂️32

    05.2018 poronienie zatrzymane 9tc
    04.2019 👶🏼
    Aktualnie 1 cs o drugie bejbisia
    13.02 ⏸️
    15.02 beta 81,5
    17.02 beta 158,4
    01.03 pęcherzyk ciążowy 1,2 cm
    15.03 CRL 1,24 cm ❤️
  • malutka_mycha Autorytet
    Postów: 8302 5770

    Wysłany: 22 sierpnia 2019, 11:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MamaAga może jeden dzień ma slabszy. U nas też się zdążą że nie zje do owego minimum a na następny dzień ma spora nadwyzke

    f1d9680377.png
  • Kiwona Autorytet
    Postów: 2380 2866

    Wysłany: 22 sierpnia 2019, 11:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MamaAga, u nas też z jedzeniem gorzej, zwalam na skok i nie martwię się, bo Kaz ma duży zapas 😉
    Dzisiaj 6w1, prevenar i rotarix. Myślicie, że podać przed wizytą pedicetamol, czy po?

    24.04.2019 3800 g 56 cm
    qdkkiei3w97yr8ui.png
  • chce_byc_mama Autorytet
    Postów: 997 1542

    Wysłany: 22 sierpnia 2019, 11:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bubek wrote:
    Dzien dobry :)
    My juz w drodze do domu! Przed nami jakoes 8hodz :/

    Juz chce do domu a z drugiej str dobrze nam tu bylo.


    Chce byc mama - ja w polsce tez mam rewelacyjna pogode bo po 20-pare stopni, a u nas niezmiennie po 33. Dzis wracamy i od jutra znow przez tydzien po 31-32 bleaaahh
    Jaja sobie robisz?😅 ja jak wrócę to będę mieć 18 stopni, wiatr i deszcz. Wole te 30!😉

    atdc2n0agq3f7pfx.png
    ijpbmg7yq0tf1to1.png
  • stresant Autorytet
    Postów: 3555 2880

    Wysłany: 22 sierpnia 2019, 11:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Chcialabym podjac dosyc trudny dla mnie temat POWROTU DO PRACY jak to u Was jest kiedy planujecie?

    ja myslalam ze posiedze 2,5 roku w domu....ale dzis bylam w pracy i chca zebym sie wrocila jak najszybciej tzn. we wrzesnieu 2020 czyli za rok........proponuja mi kierownicze stanowisko, do 2 tygodniu mam dac wiedziec jaka jest moja decyzja

    ja nie wiem co bedzie jutro z moim maruda a co dopiero za rok :)

    z corka poszlam do pracy jak miala 1 rok i 10 miesiecy (corka do przedszkola) i wtedy powiedzialam ze juz nigdy tego nie zrobie......corce bylo dobrze :) do dzis jest bardzo samodzielna i otwarta i niczego sie nie boi (ale mi serce krwawilo)
    a teraz wiem ze juz wiecej dzieci nie bede miec, to moze lepiej posiedziec w domu odpoczac i wychowac sobie...bo do pracy do juz do konca zycia bede chodzic :)

    Fasolka77 lubi tę wiadomość

  • chce_byc_mama Autorytet
    Postów: 997 1542

    Wysłany: 22 sierpnia 2019, 11:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MamaAga85 wrote:
    Mały nie chce mi jeść...zjada po 90ml i koniec...
    nie wiem co jest😕😕😕😕😕😕
    Mój wczoraj tez prawie nie jadł. Za każdym razem łyknął sobie tak po 30ml i to wszystko. Zjadl butle dopiero na noc, no ale jak nie chce to nie chce. Na sile nie wpycham😉

    atdc2n0agq3f7pfx.png
    ijpbmg7yq0tf1to1.png
  • stresant Autorytet
    Postów: 3555 2880

    Wysłany: 22 sierpnia 2019, 11:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    chce_byc_mama wrote:
    Jaja sobie robisz?😅 ja jak wrócę to będę mieć 18 stopni, wiatr i deszcz. Wole te 30!😉

    ja to tych 18 tez wole :) od jutra znow upaly i znow bede umierac i siodme poty beda wylazic :)
    cieplo potrzebuje jedynie zeby mi pranie na polu fajnie schlo.....bo przez ostatnie 2 dni nawet w domu nie bylam wstanie wysuszyc bo wszedzie wilgoci pelno

  • Kasionek Autorytet
    Postów: 1083 874

    Wysłany: 22 sierpnia 2019, 11:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    stresant wrote:
    Chcialabym podjac dosyc trudny dla mnie temat POWROTU DO PRACY jak to u Was jest kiedy planujecie?

    ja myslalam ze posiedze 2,5 roku w domu....ale dzis bylam w pracy i chca zebym sie wrocila jak najszybciej tzn. we wrzesnieu 2020 czyli za rok........proponuja mi kierownicze stanowisko, do 2 tygodniu mam dac wiedziec jaka jest moja decyzja

    ja nie wiem co bedzie jutro z moim maruda a co dopiero za rok :)

    z corka poszlam do pracy jak miala 1 rok i 10 miesiecy (corka do przedszkola) i wtedy powiedzialam ze juz nigdy tego nie zrobie......corce bylo dobrze :) do dzis jest bardzo samodzielna i otwarta i niczego sie nie boi (ale mi serce krwawilo)
    a teraz wiem ze juz wiecej dzieci nie bede miec, to moze lepiej posiedziec w domu odpoczac i wychowac sobie...bo do pracy do juz do konca zycia bede chodzic :)
    Ja cały czas myślę o pracy. Iść muszę bo nie stać nas bym siedziala w domu ani miesiąca. A z dniem 22 marca będę bezrobotna, nieubezpieczona itp. Problem duży bo żłobek nas nie ratuje mąż pracuje od 9 do 21 a ja jeśli bym wróciła do starej pracy to godziny te same, ogólnie przy żłobku praca zmianowa odpada. Chciałabym znaleźć coś od 8 do 16 ale ciężko. Ogólnie non stop myślę jak to będzie i jakoś nie umiem do końca cieszyć się tym siedzeniem w domu. A ja bym się jeszcze zastanowiła na Twoim miejscu bo jednak nasz rozwój jako matek jest bardzo ważny. Ale decyzja ciężka.

    201904017252.png
    *Staś (21 tyd)
    *Aniołek
  • Tunia76 Autorytet
    Postów: 2787 2216

    Wysłany: 22 sierpnia 2019, 11:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja powoli się przyzwyczaja, że będę na wychowawczym na utrzymaniu męża.
    Jeśli jednak wrócę do pracy to gdzieś od początku lipca 2020. Macierzyński kończę 21.04. potem zaległy urlop.

    zem3df9hh3tl9qot.png
  • Kasionek Autorytet
    Postów: 1083 874

    Wysłany: 22 sierpnia 2019, 11:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A u nas dzisiaj 5 miesiący. Leci ten czas leci. Miałam zdać relacje jak z moją tarczycą. Ale jak zwykle nie było czasu aż Kasia wczoraj napisała na fejsie. Jestem po biopsji i mam wyniki i dalej w sumie nic nie wiem. Generalnie sama biopsja to tragedia, bo koszt 260 zł a nawet lekarz nie jest w stanie poświęcić Ci więcej niż 3 min. Dawałam lekarzowi opis usg tarczycy i on do mnie ale Pani już po chemii tak? A ja ze nie to on do mnie ale raka Pani ma? Potem położyli mnie kozetce babeczka robi usg i mówi że węzły bardzo powiększone i jeszcze raz pyta że na pewno nie było chemii a potem mówi że guzka nie ma. Guzka na którego temat rozpisywał się tameten lekarz chyba z 5 min. Także biopsja tylko wezla. Wyszła niby dobrze bo napisane że węzeł odczynowy ale nie zbadali guzka, który nie wiem czy jest. I zaś muszę iść jeszcze raz na usg zapłacić i jak okarze się sie że ten guzek jest to co jeszcze raz płacić za biopsje? Jestem załamana tym wszystkim 🙈

    201904017252.png
    *Staś (21 tyd)
    *Aniołek
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 22 sierpnia 2019, 11:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    My po rotarixie. Tym razem poszło gorzej ;-) ale był śpiący i jakoś to łykanie nie szło.
    Ważymy 6320, doktorka mówi że bardzo ładnie, ale ona woli te tłuste maluszki Michelinki 😂 Więc mówiła że Ignas drobniutki.
    Po szczepieniu spacer, spanko i teraz cyc. Mąż Edomu, robi bigos. Dziś wypiłam gorącą kawę 😍
    We wtorek ma do nas przyjść pielęgniarka środowiskowa.

  • espoir Autorytet
    Postów: 5346 7546

    Wysłany: 22 sierpnia 2019, 12:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kasiulka90 wrote:
    A ja znowu nie śpię i jestem wku***** na maksa...
    Kochana, Wojtuś wczoraj od 20-20.30 miał 11(!) pobudek... potem padłam, więc nie wiem nawet na ilu się skończyło, bo na spiąco mu dawałam cyca...

    Kasiulka90 lubi tę wiadomość

    💛 12/2015 🧒
    🧡 09/2017 🧒
    ❤️ 05/2019 🧒
    💙 06/2021 🧒
    🩵 12/2022 🧒
    🩷 10/2024 👧
  • espoir Autorytet
    Postów: 5346 7546

    Wysłany: 22 sierpnia 2019, 12:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Daffi wrote:
    Dziewczyny byla juz ktoras z was u okulisty z maluszkiem?? Moja pediatra dala mi skierowanie mowiac ze teraz jest wymóg z góry by każde dziecko po skonczonym 3 miesiacu odbylo wizytę okulistyczna. Zastanawiam sie jak to wyglada z takim naluszkiem.
    ja byłam z Maćkiem jak miał 8 miesięcy jakoś, to po prostu mu świecili światełkiem i coś tam jeszcze... nic strasznego :)
    gorzej było ostatnio, bo tak się wyrywał i wrzeszczał, że nie szło mu zajrzeć w oczy i przenieśli nam wizytę na 1 listopada z nadzieją, że może wtedy już da się dotknąć :P

    💛 12/2015 🧒
    🧡 09/2017 🧒
    ❤️ 05/2019 🧒
    💙 06/2021 🧒
    🩵 12/2022 🧒
    🩷 10/2024 👧
  • Kasiulka90 Autorytet
    Postów: 2209 2887

    Wysłany: 22 sierpnia 2019, 13:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    espoir wrote:
    Kochana, Wojtuś wczoraj od 20-20.30 miał 11(!) pobudek... potem padłam, więc nie wiem nawet na ilu się skończyło, bo na spiąco mu dawałam cyca...
    U mnie tak prawie codziennie 😅

    Właśnie wróciliśmy z basenu! Na początku mina była nietęga, ale potem Klemkowi tak się spodobało, że płakał jak wychodziliśmy 😂 Jeju, takie maleństwo samo pływa tylko lekko trzymane za główkę!

    Stresant, nie zazdroszczę Ci decyzji 😕 Jest wręcz życiowa. U nas nie było nawet dłuższej rozmowy na ten temat - od razu zapisanie do żłobka. Dla mnie to oczywiste, że wracam do pracy po roku (mimo że nie mamy takiej potrzeby finansowej). Ale każdy robi tak jak czuje, co mu serce podpowiada i na co pozwalają warunki. To kierownicze stanowisko hmmm kuszące...

    mhsvcbxmf17updrl.png
  • martusiawp Autorytet
    Postów: 2627 1735

    Wysłany: 22 sierpnia 2019, 13:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MamaAga85 wrote:
    Mały nie chce mi jeść...zjada po 90ml i koniec...
    nie wiem co jest😕😕😕😕😕😕
    A jaka jest u Was pogoda?
    Ala jak jadła zawsze po 140 ml co 2,5/-3 godziny tak teraz jest po 50-70-30 ml też w takich samych odstępach czasowych.
    Mamy tak już od kilku dni.
    Nic go nie boli ?nie płaczę? Nie ma gorączki?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 sierpnia 2019, 13:36

    km5se6ydo5gp4qlc.png
    km5se6ydb2ipc5j5.png
    Hashimoto Insulooporność Starania od maj 2015
    1.12.2017 [*] Aniołek Jaś
    I IUI 18.06.2018 II IUI 14.07.2018
  • stresant Autorytet
    Postów: 3555 2880

    Wysłany: 22 sierpnia 2019, 13:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kasiulka90 wrote:
    U mnie tak prawie codziennie 😅

    Właśnie wróciliśmy z basenu! Na początku mina była nietęga, ale potem Klemkowi tak się spodobało, że płakał jak wychodziliśmy 😂 Jeju, takie maleństwo samo pływa tylko lekko trzymane za główkę!

    Stresant, nie zazdroszczę Ci decyzji 😕 Jest wręcz życiowa. U nas nie było nawet dłuższej rozmowy na ten temat - od razu zapisanie do żłobka. Dla mnie to oczywiste, że wracam do pracy po roku (mimo że nie mamy takiej potrzeby finansowej). Ale każdy robi tak jak czuje, co mu serce podpowiada i na co pozwalają warunki. To kierownicze stanowisko hmmm kuszące...

    czy ja wiem czy kuszace :) roboty duzo odpowiedzialnosc i jeszcze ludzie "pod Toba" :) a o finanse to sie nawet nie pytalam ale kokosy to chyba nie sa :)

    jezeli pojde to tylko z tego powodu ze za rok czy dwa moge wogole nie miec pracy bo to stanowisko daja komu innemu i znow sie bede bujac i szukac roboty ...a ta bym miala 2 km od domu wiec luksus :)

    dzieki dziewczyny za opinie...daja duzo do myslenia...widze ze wiekszosc z Was wraca po roku do pracy.....Francik bylby 2 dni z mezem bo pracowalby z domu a 3 dni u szwagierki lub babci.....szwagierka kwietniowka tak samo jak my wiec by sie chlopaki razem pobawily....a ja bym miala prace od 8 do 13-14 wiec nie tak dlugo.....

    tylko ze jak taki mam glupi charakter i jak juz cos robie to w 110% :) i jak nie moge sie w calosci poswieci to wole nie zaczynac wogole.......a tu sie boje ze z malym dzieckiem bede robic na pol gwizdka :)

  • malutka_mycha Autorytet
    Postów: 8302 5770

    Wysłany: 22 sierpnia 2019, 13:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Stresant ja tak jak Kasiulka planowałam od razu wracać do pracy. Wyszło jak wyszło i raczej nie uda mi się tego zrealizować, ale to jest siła wyższa. A Ty musisz przeanalizować plusy i minusy, jeżeli Was stać na to aby tylko jedna osoba pracowała to fajnie. Ale kierownicze stanowisko może się już nie zdazyc.
    Ale czytam właśnie ze nie wiązało y się to z większą kasa. To lipa, same obowiązki a zero przyjemności :/
    Nina w tydzień przybrała 180g😍 więc cały czas do przodu :D muszę jej zdjęcie cyknac bo kończy 4 miesiące. Wczoraj miałam takie rozkminy jak to leci.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 sierpnia 2019, 13:44

    martusiawp, stresant, Kasiulka90 lubią tę wiadomość

    f1d9680377.png
  • martusiawp Autorytet
    Postów: 2627 1735

    Wysłany: 22 sierpnia 2019, 13:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Stresant współczuję podejmowania takich decyzji.
    Ja powiedziałam że do pracy nie wracam dopóki Ala nie pójdzie do przedszkola. Tylko że u nas inna sytuacja, jeszcze na macierzyńskim planujemy zacząć się starać o drugie. Poza tym u nas nie ma żłobka. Moja praca jest 3 km od mojego domu, a do żłobka musiałabym wozić do miasta oddalonego o 15 km. I koszt dojazdów i żłobka i tak przekroczył by moje do dochody. Więc bez sensu. Wolę ten czas poświęcić Ali.
    Najlepiej śpisz na kartce wszystkie plusy i minusy powrotu do pracy i zostania w domu. trudny temat...

    stresant, Kasiulka90 lubią tę wiadomość

    km5se6ydo5gp4qlc.png
    km5se6ydb2ipc5j5.png
    Hashimoto Insulooporność Starania od maj 2015
    1.12.2017 [*] Aniołek Jaś
    I IUI 18.06.2018 II IUI 14.07.2018
  • martusiawp Autorytet
    Postów: 2627 1735

    Wysłany: 22 sierpnia 2019, 13:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kasionek czyli dalej nic nie wiesz na czym stoisz?na kiedy masz to USG?
    Ja bym się kłóciła gdyby kazali robić druga biopsję i kazali jeszcze raz płacić.

    km5se6ydo5gp4qlc.png
    km5se6ydb2ipc5j5.png
    Hashimoto Insulooporność Starania od maj 2015
    1.12.2017 [*] Aniołek Jaś
    I IUI 18.06.2018 II IUI 14.07.2018
  • martusiawp Autorytet
    Postów: 2627 1735

    Wysłany: 22 sierpnia 2019, 13:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    malutka_mycha wrote:
    Nina w tydzień przybrała 180g😍 więc cały czas do przodu :D muszę jej zdjęcie cyknac bo kończy 4 miesiące. Wczoraj miałam takie rozkminy jak to leci.
    Super😘😘😘
    Czekamy na zdjęcia.
    A czas leci nieubłaganie...

    malutka_mycha lubi tę wiadomość

    km5se6ydo5gp4qlc.png
    km5se6ydb2ipc5j5.png
    Hashimoto Insulooporność Starania od maj 2015
    1.12.2017 [*] Aniołek Jaś
    I IUI 18.06.2018 II IUI 14.07.2018
‹‹ 3850 3851 3852 3853 3854 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Starania o dziecko i ciąża po poronieniu - prawdziwe historie ♡

"Prawdziwe historie kobiet starających się o dziecko" - opowieść o Karolinie, która doświadczyła bolesnej straty w 21. tygodniu ciąży... Jak sama mówi: wszystko układało się idealnie, nic nie wskazywało na to, że coś może być nie tak. "Starania o dziecko i ciąża po poronieniu" -  o bólu, bezsilności, traumie, ale również o pięknym odrodzeniu, niegasnącej nadziei i szczęśliwym zakończeniu. 

CZYTAJ WIĘCEJ

7 pytań o poród, których wiele kobiet wstydzi się zadać!

Poród zbliża się wielkimi krokami, a w Twojej głowie w dalszym ciągu kłębią się pytania, których wstydzisz się zadać? Niektóre tematy są na tyle krępujące, że ciężko je poruszyć z partnerem,  na rutynowej wizycie u lekarza, czy przy kawie z koleżankami…Nadszedł jednak czas, żeby rozwiać Twoje wątpliwości! Przeczytaj odpowiedzi na 7 najbardziej wstydliwych pytań związanych z porodem.

CZYTAJ WIĘCEJ

Bolesne miesiączki - skąd się biorą bóle miesiączkowe? Przyczyny, objawy, leczenie.

Bolesne miesiączki mogą występować nawet u 75% kobiet w wieku rozrodczym! Jakie są najczęstsze przyczyny bólu miesiączkowego? Czym jest bolesne miesiączkowanie pierwotne, a czym wtórne? Kiedy bolesne miesiączkowanie wymaga konsultacji z lekarzem? 

CZYTAJ WIĘCEJ