Kwietniowe maluszki 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
MamaAga85 wrote:Mały nie chce mi jeść...zjada po 90ml i koniec...
nie wiem co jest😕😕😕😕😕😕
A od kiedy tak jest? Spokojnie 90 to nie tak źle z głodu nie umrze. A co ile je? Płacze z głodu a nie je czy nie chce jeść i nie jest głodny?
U nas tak jest jak jest skok 🤦♀️👱🏻♀️30 🧔🏻♂️32
05.2018 poronienie zatrzymane 9tc
04.2019 👶🏼
Aktualnie 1 cs o drugie bejbisia
13.02 ⏸️
15.02 beta 81,5
17.02 beta 158,4
01.03 pęcherzyk ciążowy 1,2 cm
15.03 CRL 1,24 cm ❤️ -
Bubek wrote:Dzien dobry
My juz w drodze do domu! Przed nami jakoes 8hodz
Juz chce do domu a z drugiej str dobrze nam tu bylo.
Chce byc mama - ja w polsce tez mam rewelacyjna pogode bo po 20-pare stopni, a u nas niezmiennie po 33. Dzis wracamy i od jutra znow przez tydzien po 31-32 bleaaahh
-
Chcialabym podjac dosyc trudny dla mnie temat POWROTU DO PRACY jak to u Was jest kiedy planujecie?
ja myslalam ze posiedze 2,5 roku w domu....ale dzis bylam w pracy i chca zebym sie wrocila jak najszybciej tzn. we wrzesnieu 2020 czyli za rok........proponuja mi kierownicze stanowisko, do 2 tygodniu mam dac wiedziec jaka jest moja decyzja
ja nie wiem co bedzie jutro z moim maruda a co dopiero za rok
z corka poszlam do pracy jak miala 1 rok i 10 miesiecy (corka do przedszkola) i wtedy powiedzialam ze juz nigdy tego nie zrobie......corce bylo dobrzedo dzis jest bardzo samodzielna i otwarta i niczego sie nie boi (ale mi serce krwawilo)
a teraz wiem ze juz wiecej dzieci nie bede miec, to moze lepiej posiedziec w domu odpoczac i wychowac sobie...bo do pracy do juz do konca zycia bede chodzicFasolka77 lubi tę wiadomość
-
MamaAga85 wrote:Mały nie chce mi jeść...zjada po 90ml i koniec...
nie wiem co jest😕😕😕😕😕😕
-
chce_byc_mama wrote:Jaja sobie robisz?😅 ja jak wrócę to będę mieć 18 stopni, wiatr i deszcz. Wole te 30!😉
ja to tych 18 tez woleod jutra znow upaly i znow bede umierac i siodme poty beda wylazic
cieplo potrzebuje jedynie zeby mi pranie na polu fajnie schlo.....bo przez ostatnie 2 dni nawet w domu nie bylam wstanie wysuszyc bo wszedzie wilgoci pelno -
stresant wrote:Chcialabym podjac dosyc trudny dla mnie temat POWROTU DO PRACY jak to u Was jest kiedy planujecie?
ja myslalam ze posiedze 2,5 roku w domu....ale dzis bylam w pracy i chca zebym sie wrocila jak najszybciej tzn. we wrzesnieu 2020 czyli za rok........proponuja mi kierownicze stanowisko, do 2 tygodniu mam dac wiedziec jaka jest moja decyzja
ja nie wiem co bedzie jutro z moim maruda a co dopiero za rok
z corka poszlam do pracy jak miala 1 rok i 10 miesiecy (corka do przedszkola) i wtedy powiedzialam ze juz nigdy tego nie zrobie......corce bylo dobrzedo dzis jest bardzo samodzielna i otwarta i niczego sie nie boi (ale mi serce krwawilo)
a teraz wiem ze juz wiecej dzieci nie bede miec, to moze lepiej posiedziec w domu odpoczac i wychowac sobie...bo do pracy do juz do konca zycia bede chodzic -
A u nas dzisiaj 5 miesiący. Leci ten czas leci. Miałam zdać relacje jak z moją tarczycą. Ale jak zwykle nie było czasu aż Kasia wczoraj napisała na fejsie. Jestem po biopsji i mam wyniki i dalej w sumie nic nie wiem. Generalnie sama biopsja to tragedia, bo koszt 260 zł a nawet lekarz nie jest w stanie poświęcić Ci więcej niż 3 min. Dawałam lekarzowi opis usg tarczycy i on do mnie ale Pani już po chemii tak? A ja ze nie to on do mnie ale raka Pani ma? Potem położyli mnie kozetce babeczka robi usg i mówi że węzły bardzo powiększone i jeszcze raz pyta że na pewno nie było chemii a potem mówi że guzka nie ma. Guzka na którego temat rozpisywał się tameten lekarz chyba z 5 min. Także biopsja tylko wezla. Wyszła niby dobrze bo napisane że węzeł odczynowy ale nie zbadali guzka, który nie wiem czy jest. I zaś muszę iść jeszcze raz na usg zapłacić i jak okarze się sie że ten guzek jest to co jeszcze raz płacić za biopsje? Jestem załamana tym wszystkim 🙈
-
nick nieaktualnyMy po rotarixie. Tym razem poszło gorzej
ale był śpiący i jakoś to łykanie nie szło.
Ważymy 6320, doktorka mówi że bardzo ładnie, ale ona woli te tłuste maluszki Michelinki 😂 Więc mówiła że Ignas drobniutki.
Po szczepieniu spacer, spanko i teraz cyc. Mąż Edomu, robi bigos. Dziś wypiłam gorącą kawę 😍
We wtorek ma do nas przyjść pielęgniarka środowiskowa. -
Kasiulka90 wrote:A ja znowu nie śpię i jestem wku***** na maksa...
Kasiulka90 lubi tę wiadomość
💛 12/2015 🧒
🧡 09/2017 🧒
❤️ 05/2019 🧒
💙 06/2021 🧒
🩵 12/2022 🧒
🩷 10/2024 👧 -
Daffi wrote:Dziewczyny byla juz ktoras z was u okulisty z maluszkiem?? Moja pediatra dala mi skierowanie mowiac ze teraz jest wymóg z góry by każde dziecko po skonczonym 3 miesiacu odbylo wizytę okulistyczna. Zastanawiam sie jak to wyglada z takim naluszkiem.
gorzej było ostatnio, bo tak się wyrywał i wrzeszczał, że nie szło mu zajrzeć w oczy i przenieśli nam wizytę na 1 listopada z nadzieją, że może wtedy już da się dotknąć💛 12/2015 🧒
🧡 09/2017 🧒
❤️ 05/2019 🧒
💙 06/2021 🧒
🩵 12/2022 🧒
🩷 10/2024 👧 -
espoir wrote:Kochana, Wojtuś wczoraj od 20-20.30 miał 11(!) pobudek... potem padłam, więc nie wiem nawet na ilu się skończyło, bo na spiąco mu dawałam cyca...
Właśnie wróciliśmy z basenu! Na początku mina była nietęga, ale potem Klemkowi tak się spodobało, że płakał jak wychodziliśmy 😂 Jeju, takie maleństwo samo pływa tylko lekko trzymane za główkę!
Stresant, nie zazdroszczę Ci decyzji 😕 Jest wręcz życiowa. U nas nie było nawet dłuższej rozmowy na ten temat - od razu zapisanie do żłobka. Dla mnie to oczywiste, że wracam do pracy po roku (mimo że nie mamy takiej potrzeby finansowej). Ale każdy robi tak jak czuje, co mu serce podpowiada i na co pozwalają warunki. To kierownicze stanowisko hmmm kuszące... -
MamaAga85 wrote:Mały nie chce mi jeść...zjada po 90ml i koniec...
nie wiem co jest😕😕😕😕😕😕
Ala jak jadła zawsze po 140 ml co 2,5/-3 godziny tak teraz jest po 50-70-30 ml też w takich samych odstępach czasowych.
Mamy tak już od kilku dni.
Nic go nie boli ?nie płaczę? Nie ma gorączki?Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 sierpnia 2019, 13:36
Hashimoto Insulooporność Starania od maj 2015
1.12.2017 [*] Aniołek Jaś
I IUI 18.06.2018 II IUI 14.07.2018
-
Kasiulka90 wrote:U mnie tak prawie codziennie 😅
Właśnie wróciliśmy z basenu! Na początku mina była nietęga, ale potem Klemkowi tak się spodobało, że płakał jak wychodziliśmy 😂 Jeju, takie maleństwo samo pływa tylko lekko trzymane za główkę!
Stresant, nie zazdroszczę Ci decyzji 😕 Jest wręcz życiowa. U nas nie było nawet dłuższej rozmowy na ten temat - od razu zapisanie do żłobka. Dla mnie to oczywiste, że wracam do pracy po roku (mimo że nie mamy takiej potrzeby finansowej). Ale każdy robi tak jak czuje, co mu serce podpowiada i na co pozwalają warunki. To kierownicze stanowisko hmmm kuszące...
czy ja wiem czy kuszaceroboty duzo odpowiedzialnosc i jeszcze ludzie "pod Toba"
a o finanse to sie nawet nie pytalam ale kokosy to chyba nie sa
jezeli pojde to tylko z tego powodu ze za rok czy dwa moge wogole nie miec pracy bo to stanowisko daja komu innemu i znow sie bede bujac i szukac roboty ...a ta bym miala 2 km od domu wiec luksus
dzieki dziewczyny za opinie...daja duzo do myslenia...widze ze wiekszosc z Was wraca po roku do pracy.....Francik bylby 2 dni z mezem bo pracowalby z domu a 3 dni u szwagierki lub babci.....szwagierka kwietniowka tak samo jak my wiec by sie chlopaki razem pobawily....a ja bym miala prace od 8 do 13-14 wiec nie tak dlugo.....
tylko ze jak taki mam glupi charakter i jak juz cos robie to w 110%i jak nie moge sie w calosci poswieci to wole nie zaczynac wogole.......a tu sie boje ze z malym dzieckiem bede robic na pol gwizdka
-
Stresant ja tak jak Kasiulka planowałam od razu wracać do pracy. Wyszło jak wyszło i raczej nie uda mi się tego zrealizować, ale to jest siła wyższa. A Ty musisz przeanalizować plusy i minusy, jeżeli Was stać na to aby tylko jedna osoba pracowała to fajnie. Ale kierownicze stanowisko może się już nie zdazyc.
Ale czytam właśnie ze nie wiązało y się to z większą kasa. To lipa, same obowiązki a zero przyjemności
Nina w tydzień przybrała 180g😍 więc cały czas do przodumuszę jej zdjęcie cyknac bo kończy 4 miesiące. Wczoraj miałam takie rozkminy jak to leci.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 sierpnia 2019, 13:44
martusiawp, stresant, Kasiulka90 lubią tę wiadomość
-
Stresant współczuję podejmowania takich decyzji.
Ja powiedziałam że do pracy nie wracam dopóki Ala nie pójdzie do przedszkola. Tylko że u nas inna sytuacja, jeszcze na macierzyńskim planujemy zacząć się starać o drugie. Poza tym u nas nie ma żłobka. Moja praca jest 3 km od mojego domu, a do żłobka musiałabym wozić do miasta oddalonego o 15 km. I koszt dojazdów i żłobka i tak przekroczył by moje do dochody. Więc bez sensu. Wolę ten czas poświęcić Ali.
Najlepiej śpisz na kartce wszystkie plusy i minusy powrotu do pracy i zostania w domu. trudny temat...stresant, Kasiulka90 lubią tę wiadomość
Hashimoto Insulooporność Starania od maj 2015
1.12.2017 [*] Aniołek Jaś
I IUI 18.06.2018 II IUI 14.07.2018
-
Kasionek czyli dalej nic nie wiesz na czym stoisz?na kiedy masz to USG?
Ja bym się kłóciła gdyby kazali robić druga biopsję i kazali jeszcze raz płacić.
Hashimoto Insulooporność Starania od maj 2015
1.12.2017 [*] Aniołek Jaś
I IUI 18.06.2018 II IUI 14.07.2018
-
malutka_mycha wrote:Nina w tydzień przybrała 180g😍 więc cały czas do przodu
muszę jej zdjęcie cyknac bo kończy 4 miesiące. Wczoraj miałam takie rozkminy jak to leci.
Czekamy na zdjęcia.
A czas leci nieubłaganie...malutka_mycha lubi tę wiadomość
Hashimoto Insulooporność Starania od maj 2015
1.12.2017 [*] Aniołek Jaś
I IUI 18.06.2018 II IUI 14.07.2018