X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Kwietniowe maluszki 2019
Odpowiedz

Kwietniowe maluszki 2019

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 10 grudnia 2018, 09:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    stresant wrote:
    a ja szukam torby podrecznej do wozka...bo kupilam bez torby, macie jakies fajne typy?

    a ja wczoraj zrobilam malemu trampki na szydelku, wedlug filmika na you tubie :) nie wiedzialam ze to takie latwe, pani wszystko dokladnie tlumaczyla...... https://www.youtube.com/watch?v=xNiQW_is80U ....polecam
    Zarąbiste <3 Już wiem co będę robić następne po kocyki :-) Dzięki za link

    martusiawp lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 10 grudnia 2018, 09:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    stresant wrote:
    Karmelka mleko w piersi ma temperatura taka jak mama, czyli 36,6 :) a w domu to raczej kolo 20 stopni jest.......

    slyszalam tez opinie, ze niby ze sloiczka zdrowsze, bo robione na warzywach specjalnie dla dzieci...tzn. z jakis super plantacji, testowane itp. a te co sie kupi w warzywniaku ugotuje dziecku i poda to nie wiadomo czy chemia nie pryskane......no chyba ze sie ma ze swojej dzialki.....

    nie wiem co o tym myslec.......starszemu gotowalam, mlodszej dawalam sloiki (bo budowalismy i nie bylo czasu na gotowanie) obydwoje dzieci wyroslo i nic im nie brakuje, nawet powiedzialabym ze sloikowa corka jest zdrowsza i mniej choruje


    Jest dokładnie tak jak mówisz, te słoiczki przechodzą na prawdę tyle testów i są z najlepszych arzyw.
    Ja się przed nimi nie wzbraniam. Na początku to duże ułatwienie.

    espoir lubi tę wiadomość

  • Daffi Autorytet
    Postów: 6791 5352

    Wysłany: 10 grudnia 2018, 09:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Fasolka77 wrote:
    zazdroszczę... mnie to strasznie stresuje... i ta 100 na czczo nie była wynikiem stresu bo w nocy mialam 86 i podeszłam do pomiaru wyluzowana
    Ale przy takich cukrach i tak nic nie zrobisz. A nie sa to cukry 140 czy 160 zeby mialy zanczaco szkodzic czy tobie czy dziecku. Cukrzyca ciazowa dotyczy wielu kobiet ale kontrolowana nie jest straszna. Jak patrze na nasze cukry, które tu wpisujemy mozemy mowic ze mimo wszystko jestesmy szczesciarami. Sa kobiety które na nic nie moga sobie pozwolic i musza przyjmować insulinę.

    Fasolka77, Natalia-tosia lubią tę wiadomość

    b2ujp2.png

    30.04.2019 (41+2) Filipek 10 pkt. Apgar, CC
  • espoir Autorytet
    Postów: 5343 7546

    Wysłany: 10 grudnia 2018, 09:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    KLIK o mleku matki - polecam :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 grudnia 2018, 09:52

    Paula 90, martusiawp lubią tę wiadomość

    💛 12.2015 🧒
    🧡 09.2017 🧒
    ❤️ 05.2019 🧒
    💜 06.2021 🧒
    🩵 12.2022 🧒
    🩷 10.2024 👧
  • Daffi Autorytet
    Postów: 6791 5352

    Wysłany: 10 grudnia 2018, 09:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karollinax26 wrote:
    A ja miałam zwolnienie do 5 grudnia, do dziś nie mam przelewu z Zusu ...
    Ja jeszcze za listopad nie jestem do konca rozliczona a o grudniu nie mysle. O ile zwolnienie mam to w PUE wciaz nie widze opracowania mojego zwolnienia. Czuje ze do swiat nie dostanę.. A tu 18.12 moja corka ma urodziny.. Obiecałam wyjazd do fun jump w Gorzowie.. 28.12 mam usg polowkowe musze uszykowac 310zl.

    b2ujp2.png

    30.04.2019 (41+2) Filipek 10 pkt. Apgar, CC
  • Daffi Autorytet
    Postów: 6791 5352

    Wysłany: 10 grudnia 2018, 09:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Natalia-tosia wrote:
    Karolina ZUS ma 30 dni na wypłatę świadczenia od momentu dostarczenia l4 przez pracodawcę.
    Moja koleżanka która będzie rodziła na dniach, miała taką sytuację, że jej pracodawca do października nie dostarczył jej ani jednego l4! Choć uparcie się upierał, że wszystko wysłał. Wydało się wszystko dopiero gdy zadzwoniła do ZUS. Pieniądze dostała wszystkie na raz pod koniec listopada... istna paranoja.
    Skad ja to znam.. Ja dostawalam wszystko swego czasu tak ze sierpien wypalacali mi w pazdzierniku, wrzesien w listopadzie.. Caly czas mam tyly bo jeszcze mam listopad do wyplaty i grudzien do 26.. I moj ksiegowy jest nagrywany ze swoimi klamstwami na moim tel jak do niego dzwonie. Zawsze winna jest poczta. U nich zaginelo wtedy wielce kontaktuje sie z Zus i niby w trybie przyspieszonym zostaja wyslane kopie ktore docierają bez problemu. Tak jak mowie firma jest tu gdzie mieszkam a ksiegowy to zewnętrzna firma z Poznania obsługująca wiele innych firm wiec mamy do siebie ok 100km.nie mam jak wpasc do biura i kontrolować.

    b2ujp2.png

    30.04.2019 (41+2) Filipek 10 pkt. Apgar, CC
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 10 grudnia 2018, 10:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Z tymi słoiczkami to nie jest do końca taka zdrowa sprawa, ale nie będę się upierała. Każda z nas powinna robić wg własnego zdania. Na studiach miałam koleżankę co jej tata pracował w fabryce Hipp, i jej siostra nie dawała słoiczków. Nie chciała zdradzać szczegółów dlatego ja też nie lubię tego powtarzać. Ja nie zaprzeczam, że pewnie kupię jakiś gdzieś w teren ale jednak swoje to swoje, warzywka od dziadziusia z ogródka myślę, że zdrowszej wersji dziecku dać nie mogę :)

    Natalia-tosia, Misiabella, barbillla86 lubią tę wiadomość

  • Kiwona Autorytet
    Postów: 2380 2866

    Wysłany: 10 grudnia 2018, 10:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karmelka, jak masz dostęp do "swoich" warzyw, to pewnie :) Ja też miałam, mieszkałam na wsi. Teść hodował króliki, to mój mały alergik miał dobre mięsko na start :) Ale teraz, w mieście, to ja nie wiem gdzie znajdę dobre warzywa. A płacić jak za zboże i urobić się po łokcie wekowaniem, to nie wiem, czy się opłaca bardzo...

    martusiawp, B_002 lubią tę wiadomość

    24.04.2019 3800 g 56 cm
    qdkkiei3w97yr8ui.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 10 grudnia 2018, 10:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Właśnie mam dostęp. Tata z mamą mi w ogródku bez nawozów wszystko uprawią. Tata ma króliki, gąłąbki, ekologiczne jajka, brojlery, gęsi. Ale ja krolika nie zjem i dziecku nie dam bo ja mam w domu królika. Ja kocham te zwierzęta nie jestem w stanie tego mięsa dotknąć. Wiem jestem chipokrytką bo jem kurę. Moi rodzice z miasta się wyprowadzili kupili dom, i jakby za budynkami tak z tylu, że tego nie widać zrobili małą farmę :) haha

    Kiwona, Fasolka77, martusiawp lubią tę wiadomość

  • Kiwona Autorytet
    Postów: 2380 2866

    Wysłany: 10 grudnia 2018, 10:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Fasolka, Holiday z Jude Law? Oglądałam :D Uwielbiam tego aktora :D

    24.04.2019 3800 g 56 cm
    qdkkiei3w97yr8ui.png
  • Natalia-tosia Autorytet
    Postów: 1251 1056

    Wysłany: 10 grudnia 2018, 10:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kiwona wrote:
    Karmelka, jak masz dostęp do "swoich" warzyw, to pewnie :) Ja też miałam, mieszkałam na wsi. Teść hodował króliki, to mój mały alergik miał dobre mięsko na start :) Ale teraz, w mieście, to ja nie wiem gdzie znajdę dobre warzywa. A płacić jak za zboże i urobić się po łokcie wekowaniem, to nie wiem, czy się opłaca bardzo...
    Kochana, ale z wekowaniem nie ma żadnego problemu. Wystarczy wsadzić słoiczek na kilka chwil do wrzącej wody, ugotować obiadek z większej ilości warzyw co przy maluszku nie jest żadną trudnością, bo i tak zjada niewiele :) Wrzący obiadek wsadzić łyżką do słoiczka, zamknąć i odwrócić do góry nogami:) Przechowywałam do 2 tygodni w lodówce. Zresztą to samo robię z zupami dla nas, jak zostaje to do słoika i do lodówki:)
    Często zdarzało się tak, że gotowałam w weekendy różne potrawy a w tygodniu już nie musiałam, dzięki temu miałam mnóstwo wolnego czasu :D A w weekend wymówkę aby to tatuś zajął się córką, bo ja przecież "musiałam" gotować :D A nie ukrywam, że kocham być w kuchni.
    Fakt, faktem mam dostęp do warzyw z własnej działki tak więc tutaj, będę miała pewność co podaję malutkiej.
    A i żeby nie było, mimo wszystko nie jestem przeciwniczką gotowych słoiczków, po prostu sprawia mi przyjemność karmienie innych ;-)

    Kiwona, martusiawp lubią tę wiadomość

    w4sqikgnoh8ujau7.png
  • Kiwona Autorytet
    Postów: 2380 2866

    Wysłany: 10 grudnia 2018, 10:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Natalia-tosia wrote:
    Kochana, ale z wekowaniem nie ma żadnego problemu. Wystarczy wsadzić słoiczek na kilka chwil do wrzącej wody, ugotować obiadek z większej ilości warzyw co przy maluszku nie jest żadną trudnością, bo i tak zjada niewiele :) Wrzący obiadek wsadzić łyżką do słoiczka, zamknąć i odwrócić do góry nogami:) Przechowywałam do 2 tygodni w lodówce. Zresztą to samo robię z zupami dla nas, jak zostaje to do słoika i do lodówki:)
    Często zdarzało się tak, że gotowałam w weekendy różne potrawy a w tygodniu już nie musiałam, dzięki temu miałam mnóstwo wolnego czasu :D A w weekend wymówkę aby to tatuś zajął się córką, bo ja przecież "musiałam" gotować :D A nie ukrywam, że kocham być w kuchni.
    Fakt, faktem mam dostęp do warzyw z własnej działki tak więc tutaj, będę miała pewność co podaję malutkiej.
    A i żeby nie było, mimo wszystko nie jestem przeciwniczką gotowych słoiczków, po prostu sprawia mi przyjemność karmienie innych ;-)
    Mam tak samo, Natalia :) Po prostu brak dostępu do sprawdzonych warzyw czy mięsa i do tego gotowanie... Ja tez wekowałam, gotowałam sama młodemu :) I lubię gotować, jasne :) Ale nie wiem, czy będę to robiła finalnie. Pamiętam, jak mi teść przyniósł pierwszą tuszkę królika... myślałam, że umrę! Ale czego się nie robi dla dziecka :P
    Sorki Karmelka :*

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 grudnia 2018, 10:30

    martusiawp, Natalia-tosia lubią tę wiadomość

    24.04.2019 3800 g 56 cm
    qdkkiei3w97yr8ui.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 10 grudnia 2018, 10:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja nie lubię kroić. A zwłaszcza warzyw.
    Lubię coś ugotować i widziec że smakuje. Ale to krojenie to dla mnie masakra.
    I myć naczyń nie lubię :-D
    Wolę prasować i myć łazienkę niż babrać się w naczyniach

    martusiawp lubi tę wiadomość

  • martusiawp Autorytet
    Postów: 2627 1735

    Wysłany: 10 grudnia 2018, 10:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kiwona wrote:
    Natchnelo mnie i pytam, bo zapomnę. Planujecie używać, uzywalyscie wcześniej, podgrzewacza do butelek? Ja nie używałam, bo i nie wiem od czego za bardzo. Mleka modyfikowanego się nie podgrzewa, u starszaka woda czy herbatka w temperaturze pokojowej... Ale może ja czegoś nie wiem i się przydaje w jakiś sposób ten podgrzewacz?
    Mleka modyfikowanego nie można podgrzewać ? Tak jakoś mi się kojarzy że kuzynka grzała. Chyba że wodę podgrzewała, do mleka żeby w nocy szybciej było. Teraz to nie wiem. Ja póki co o tym nie myślałam jeszcze.

    Kiwona przykro mi że masz takie nerwy z mężem ;(

    km5se6ydo5gp4qlc.png
    km5se6ydb2ipc5j5.png
    Hashimoto Insulooporność Starania od maj 2015
    1.12.2017 [*] Aniołek Jaś
    I IUI 18.06.2018 II IUI 14.07.2018
  • martusiawp Autorytet
    Postów: 2627 1735

    Wysłany: 10 grudnia 2018, 10:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aga2606 wrote:

    Połówkowe o 9 wiec odezwę się później. Czy ktoś jeszcze ma dziś wizytę? Tak czy siak miłego poniedziałku!
    Czekamy na informacje ;)

    km5se6ydo5gp4qlc.png
    km5se6ydb2ipc5j5.png
    Hashimoto Insulooporność Starania od maj 2015
    1.12.2017 [*] Aniołek Jaś
    I IUI 18.06.2018 II IUI 14.07.2018
  • martusiawp Autorytet
    Postów: 2627 1735

    Wysłany: 10 grudnia 2018, 10:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    india wrote:
    OMG... ale mam zgagę :/
    powiem Wam szczerze że zgagi nigdy nie miałam. Ale słyszałam od kogoś że mleko pomaga.

    km5se6ydo5gp4qlc.png
    km5se6ydb2ipc5j5.png
    Hashimoto Insulooporność Starania od maj 2015
    1.12.2017 [*] Aniołek Jaś
    I IUI 18.06.2018 II IUI 14.07.2018
  • martusiawp Autorytet
    Postów: 2627 1735

    Wysłany: 10 grudnia 2018, 10:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    B_002 wrote:
    Ale dużo napisałyście przez cały dzień, ja dziś mało się udzielałam, bo taką miałam leniwą niedzielę. Mąż zrobił obiad, a ja dużo czasu przeleżałam na kanapie, nic mi się nie chciało, aż w końcu zaczęła boleć głowa i przeszła po kubku kawy :)

    Karmelka dobrze że się uspokoiłaś tym badaniem i wszystko jest dobrze.
    Ja wczoraj miałam taki dzień że nie czułam ruchów, dopiero były jakieś delikatne jak się położyłam spać. Dzisiaj od rana też słabe, ale po południu za to mała zaczęła nadrabiać. Myślę że mogła się ułożyć inaczej i ruchy były tłumione, u ciebie mogło być podobnie. Na razie nie martw się aż tak tym, po 28 tygodniu jak nie będziesz czuła to ponoć można się wtedy martwić.
    o to dobrze że mąż ugotował ;) Leniuchuj ile się da ;) Ale wczoraj był chyba jakiś zły dzień . U nas Alicja też przez cały dzień prawie się nie ruszała, wieczorem detektorem sprawdziłam, no i młoda się obudziła i dała czadu ;D
    Albo tak jak mówisz inaczej się ułożyło dziecie.

    km5se6ydo5gp4qlc.png
    km5se6ydb2ipc5j5.png
    Hashimoto Insulooporność Starania od maj 2015
    1.12.2017 [*] Aniołek Jaś
    I IUI 18.06.2018 II IUI 14.07.2018
  • Fasolka77 Autorytet
    Postów: 10394 6550

    Wysłany: 10 grudnia 2018, 10:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kiwona wrote:
    Fasolka, Holiday z Jude Law? Oglądałam :D Uwielbiam tego aktora :D

    tak :)- świetny film. Polecam też Diabeł ubiera sie u Prady ale też pewnie oglądałaś... ja ostatnio zaliczyłam Listy do M 1 oraz 2 bo nie oglądałam a chciałam się w klimat świąteczny wpasować.. z mniej lekkich filmów polecam Imperium Wilków z Jean'em Reno

    Fasolka77

    atdc9vvjype3clpf.png
  • Kiwona Autorytet
    Postów: 2380 2866

    Wysłany: 10 grudnia 2018, 10:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    martusiawp wrote:
    Mleka modyfikowanego nie można podgrzewać ? Tak jakoś mi się kojarzy że kuzynka grzała. Chyba że wodę podgrzewała, do mleka żeby w nocy szybciej było. Teraz to nie wiem. Ja póki co o tym nie myślałam jeszcze.

    Kiwona przykro mi że masz takie nerwy z mężem ;(
    Dzięki Aga :*

    No z tego, co pamiętam, nie wolno podgrzewać. Ja nie podgrzewałam, po jakimś czasie robiłam po prostu świeże jak nie zjadł akurat. Ale robi się z ciepłej wody. Choć ja znam przypadki, że i po nocy niektóre mamy potrafiły taką mieszankę w mikrofali odgrzać i podać, żeby się nie zmarnowało, ale jak dla mnie to duże przegięcie :/

    24.04.2019 3800 g 56 cm
    qdkkiei3w97yr8ui.png
  • martusiawp Autorytet
    Postów: 2627 1735

    Wysłany: 10 grudnia 2018, 10:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karollinax26 wrote:
    A ja miałam zwolnienie do 5 grudnia, do dziś nie mam przelewu z Zusu ...
    u mnie Zus wypłacił mi kasę za listopad dopiero 7 grudnia. A zawsze przelewali w ostatni piątek msc. Może mają jakieś opóźnienie ?

    km5se6ydo5gp4qlc.png
    km5se6ydb2ipc5j5.png
    Hashimoto Insulooporność Starania od maj 2015
    1.12.2017 [*] Aniołek Jaś
    I IUI 18.06.2018 II IUI 14.07.2018
‹‹ 718 719 720 721 722 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Starania o ciążę a badanie AMH - 6 rzeczy, o których warto wiedzieć

Badanie AMH może bardzo dużo powiedzieć o kobiecej płodności... Kiedy warto je wykonać? Jakich informacji może dostarczyć? Jakie są normy AMH i jak przebiega badanie? Poznaj 6 faktów o badaniu AMH!

CZYTAJ WIĘCEJ

Adaptogeny - Ashwagandha, Korzeń Maca, Shatavari

Każdego dnia przybywa par, które po wieloletnich staraniach o dziecko, osiągają swój cel dzięki unikalnym ziołom - adaptogenom. Powiedzmy sobie otwarcie: kto sprawniej przywróci ład i porządek w świecie sztucznie zdezorganizowanym przez człowieka, jak Matka Natura? Świetnie, że zaczynamy korzystać z jej pomocy. Jeśli to zagadnienie nie jest Ci jeszcze znane, koniecznie przeczytaj artykuł do końca.          

CZYTAJ WIĘCEJ

5 rzeczy, które wesprą Twoje starania o dziecko!

Rozpoczynacie starania o dziecko. Wykonujesz kolejne testy ciążowe i… nic. Zastanawiasz się, dlaczego to tyle trwa, skoro „wszyscy” wokół informują o tym, że spodziewają się dziecka. Tak naprawdę wiele starań kończy się sukcesem dopiero po pewnym czasie, a niepłodność dotyczy już blisko 15-20% par. Sprawdź, co możesz zrobić, aby zwiększyć swoje szanse na szczęśliwe poczęcie.

CZYTAJ WIĘCEJ