Dni dla Płodności   

Specjalnie dla Ciebie - wiosenny powiew nadziei 
Umów się na pierwszą wizytę u lekarza specjalisty za 1zł.
Zapisy do 22 marca   
Sprawdź!
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Kwietniowe maluszki 2019
Odpowiedz

Kwietniowe maluszki 2019

Oceń ten wątek:
  • martusiawp Autorytet
    Postów: 2627 1735

    Wysłany: 17 grudnia 2018, 13:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Fasolka77 wrote:
    moi rodzice mieszkają w Łososinie Dolnej :) tam mam też kupę rodziny, w Tęgoborzy, Rożnowie i siostra w Tarnowie :)
    drogi jest kawałek ale nie byłam już 3 miesiące i chciałabym jechać bo pewnie do porodu potem już nie pojadę a po porodzie to jedna wielka niewiadoma :)

    kiedy w ogóle można zacząć ruszać się w dalsze trasy w niemowlakami?
    Łososina jest niedaleko nas. Dokładnie to jest kawał drogi i nie wiadomo jak po nowym roku będzie z taką jazdą. Ja ostatnio strasznie się umęczyłam .
    Moja koleżanka z tygodniowym dzieciaczkiem jeździła do rodziców 90km w jedną stronę, i tak co tydzień. Mały całą drogę spał. A im większy był to jazda była gorsza.

    km5se6ydo5gp4qlc.png
    km5se6ydb2ipc5j5.png
    Hashimoto Insulooporność Starania od maj 2015
    1.12.2017 [*] Aniołek Jaś
    I IUI 18.06.2018 II IUI 14.07.2018
  • martusiawp Autorytet
    Postów: 2627 1735

    Wysłany: 17 grudnia 2018, 13:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paula 90 wrote:
    A propos lewatywy. Za i przeciw?
    Wszystkie kobiety z którymi dotąd rozmawiałam polecają lewatywę. Podobno pobudza skurcze a ponadto jest mniejsza szansa że stolec wyjdzie w trakcie porodu.
    Rozmawiałam z położna, która też polecała i mówiła że to wcale nie jest dla nich "normalka" i nikomu nie jest przyjemnie jak kupa się jednak pojawi.
    Znajoma modliła się żeby zdążyli zrobić jej lewatywę przed porodem. Mówiła że lepiej się czuła, wydaje mi się że mimo że zrobi się lewatywę to i tak coś może "wypaść" w czasie porodu ale zawsze ryzyko jest mniejsze.
    Ja będę chciała żeby mi zrobili.

    km5se6ydo5gp4qlc.png
    km5se6ydb2ipc5j5.png
    Hashimoto Insulooporność Starania od maj 2015
    1.12.2017 [*] Aniołek Jaś
    I IUI 18.06.2018 II IUI 14.07.2018
  • martusiawp Autorytet
    Postów: 2627 1735

    Wysłany: 17 grudnia 2018, 13:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    [QUOTE=Paula 90

    Dorósł ;) A ja się popłakałam :)


    Jak u Was zapadła decyzja o dziecku? Długo się zastanawiałyście? Czy był to tak jak u mnie grom z jasnego nieba?[/QUOTE]

    Super że mąż zmienił zdanie. Ja raczej mojego nie będę zmuszać , chyba że sam zmieni zdanie. Widzę jak on się czuje jak już wchodzi do szpitala, jak odwiedzaliśmy moją Babcię na intensywnej terapii, jak odwiedzaliśmy znajome na porodówce. Ja mnie odwiedzał na oddziale. On jest chory jak przekracza próg szpitala.

    U nas o dziecku marzyliśmy od dawna. Już przed ślubem zaczęliśmy starania. Tzn od maja 2015 już się staraliśmy. Pierwszy rok był na lajcie. Po roku nic się nie wydarzyło. I zaczęło się. Chodzenie po lekarzach. Badania z krwi, wymazy, seminogramy co jakiś czas, obserwowanie cyklu, wizyty u gin co tydzień. Na początku wyszło że u mnie jest ok, u męża nasienie nie jest zbyt dobre. Po 3 msc kolejny seminogram, jest poprawa, potem kolejne badanie, badania się pogorszyły. Zmiana suplementacji. Kolejne badania- znowu jest poprawa. Wtedy już trafiliśmy do kliniki leczenia niepłodności do doktora Chrostowskiego. Stwierdził niepłodność idiopatyczną. Wszystko ok, a ciąży dalej nie ma. Pod koniec września tamtego roku dostaliśmy kolejne skierowania na badania, wymazy i padła decyzja że podchodzimy do IUI. 10 listopada dzień przyjścia @ , chyba już z automatu zrobiłam test i ... są II kreski. Zrobiłam jeszcze kilka testów. Wszystkie pokazywały dwie kreseczki. Wieczorem miałam już wizytę u gin. Na usg widać pęcherzyk . Udało się po 2,5roku starań. Dwa tygodnie później jest serduszko , wszystko jest ok. A później krwotok , pogotowie, szpital, dzieciątko jeszcze wtedy żyło. W pt 1grudnia zostałam wypisana ze szpitala z wypisem że ciąża utrzymana. Coś jednak nie dawało mi spokoju. Pojechałam do mojego gina. Zrobił mi usg. Do końca życia nie zapomnę tej ciszy, tego przerażenia na twarzy lekarza. Serduszko już nie biło. Miałam dwa wybory albo wracam do szpitala na zabieg, albo jadę do domu, za tydzień wizyta i podjęcie decyzji. W tamtej chwili marzyłam o tym żeby lekarz się pomylił, żeby był na tyle nie douczony że nie zauważył bijącego serduszka. Niestety tydzień później potwierdziło się. Nasze dzieciątko odeszło. Zabieg. Co prawda dostaliśmy pozwolenie na starania od tego samego cyklu, ale nie potrafiłam. Nie umiałam się z tego podnieść, przeszłam załamanie nerwowe. Leki uspokajające. I kolejne badania. Nasze badania, i dzieciątka (genetyczne). Okazało się że miał być chłopiec. Potem miał miejsce pochówek. I chyba jakoś po tym pogrzebie zaczęła dochodzić do siebie. W maju wróciliśmy do kliniki. Kolejne badania. I w czerwcu pierwsze podejście do IUI. Nie udana. Kolejne załamanie. Powiem Wam że tylko dzięki mężowi podeszłam do drugiej IUI. Ja chciałam już dać już spokój. Byłam psychicznie wyczerpana. W lipcu drugie podejście, mimo stymulacji jeden pęcherzyk. Tydzień po IUI pojechałam na kontrolne USG czy pęcherzyk pękł. Tam się okazało że zrobiła się z niego torbiel. Wtedy już całkowicie się załamałam. Tydzień później musiałam jednak zrobić betę. A tam wynik pozytywny! Dwa dni później - beta rośnie. Później usg jest pęcherzyk, jest serduszko. Bije . L4 - nakaz leżenia. Nasz Mały Wielki Cud.
    Dzisiaj ten Cud daje ładne kopniaki. ;)
    Ale powiem Wam że stratę Naszego Synka Jasia do tej pory przeżywam. Każdy wizyta na grobie to łzy. Tego nie da się zapomnieć, z czasem na pewno mniej będzie bolało, ale nigdy nie zapomnisz o tym. To w człowieku będzie cały czas siedziało...
    U nas powodem straty były nisko usytuowana kosmówka, która zaczęła się odklejać. W drugiej ciąży też nisko kosmówka, przez co leżałam. Potem łożysko się podniosło, gdzieś w 16tc .
    Teraz mimo że już jest skończony 24tc to nadal mam w sobie ten strach, że nadal może się coś stać. Tak bardzo marzę żeby był już ten kwiecień. Żeby się wszystko zaczęło. I żeby to Nasze upragnione wyczekane Szczęście było już z Nami ...

    km5se6ydo5gp4qlc.png
    km5se6ydb2ipc5j5.png
    Hashimoto Insulooporność Starania od maj 2015
    1.12.2017 [*] Aniołek Jaś
    I IUI 18.06.2018 II IUI 14.07.2018
  • martusiawp Autorytet
    Postów: 2627 1735

    Wysłany: 17 grudnia 2018, 13:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    espoir wrote:
    a za kilkanaście tygodni będziemy tu pisać "jeny, dlaczego to dziecko nie śpi?!?!" :D
    oj jak ja o tym marzę ;)

    km5se6ydo5gp4qlc.png
    km5se6ydb2ipc5j5.png
    Hashimoto Insulooporność Starania od maj 2015
    1.12.2017 [*] Aniołek Jaś
    I IUI 18.06.2018 II IUI 14.07.2018
  • martusiawp Autorytet
    Postów: 2627 1735

    Wysłany: 17 grudnia 2018, 13:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karmelllka90 wrote:
    Dziewczyny codziennie budzę sie na plecach :( kilka razy w nocy nawet :( nie potrafie spać cały czas na boku nie wygodnie mi chyba.
    Ja zaraz śniadanie wcinam i uciekam do przychodni po receptę na paski później z mężem do dentysty :)
    U nas jest to samo, zasypiam na boku, a budzę się z reguły na plecach. Ostatnio jak się tak obudziłam to brzuch był twardy jak deska, dopiero jak zmieniłam pozycję to po jakiś 10 minutach brzuch wrócił do siebie.
    Też właśnie muszę się umówić na kontrolę do dentysty.

    km5se6ydo5gp4qlc.png
    km5se6ydb2ipc5j5.png
    Hashimoto Insulooporność Starania od maj 2015
    1.12.2017 [*] Aniołek Jaś
    I IUI 18.06.2018 II IUI 14.07.2018
  • martusiawp Autorytet
    Postów: 2627 1735

    Wysłany: 17 grudnia 2018, 13:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lolka30 wrote:
    Hej dziewczyny, ja obudziłam się dziś z bólami macicy. Nie były mocne ale mnie zaniepokoily. Wstałam i zaczęłam wymiotować:/. Wzięłam buscopan na te bóle zobaczymy co będzie dalej. Oby u Was poniedziałek się lepiej zaczął.
    o kurcze, a może przemęczyłaś się wczoraj czymś ?

    km5se6ydo5gp4qlc.png
    km5se6ydb2ipc5j5.png
    Hashimoto Insulooporność Starania od maj 2015
    1.12.2017 [*] Aniołek Jaś
    I IUI 18.06.2018 II IUI 14.07.2018
  • martusiawp Autorytet
    Postów: 2627 1735

    Wysłany: 17 grudnia 2018, 13:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paula 90 wrote:
    Jutro połówkowe. Jestem jeszcze spokojna
    nie zapomnij napisać jak po badaniach ;)

    km5se6ydo5gp4qlc.png
    km5se6ydb2ipc5j5.png
    Hashimoto Insulooporność Starania od maj 2015
    1.12.2017 [*] Aniołek Jaś
    I IUI 18.06.2018 II IUI 14.07.2018
  • martusiawp Autorytet
    Postów: 2627 1735

    Wysłany: 17 grudnia 2018, 13:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    B_002 wrote:
    Myślę że to nie szkodzi jak nie śpisz tak całą noc i obracasz się kiedy zauważysz :)
    Na blogu Mamyginekolog pisała kiedyś o pozycjach do spania w ciąży. I napisała właśnie że organizm sam da znać że coś mu nie pasuje w naszej pozycji spania. I ja tak mam, w nocy budzę się , bo czuję jakiś dyskomfort i faktycznie śpię na plecach, zmieniam pozycję i jest ok ;)

    km5se6ydo5gp4qlc.png
    km5se6ydb2ipc5j5.png
    Hashimoto Insulooporność Starania od maj 2015
    1.12.2017 [*] Aniołek Jaś
    I IUI 18.06.2018 II IUI 14.07.2018
  • martusiawp Autorytet
    Postów: 2627 1735

    Wysłany: 17 grudnia 2018, 13:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kiwona wrote:
    Jestem po prenatalnych :D Wszystko w normie, na 100% chłopak :D Termin porodu szybszy o 2 dni, więc mamy 27.04. :D Maluch waży 418 g, mam łożysko na przedniej ścianie, ale wysoko, po prawej stronie, stąd młodego czuję zwykle z lewej.

    Gratulacje ! Duży chłopak ;)

    km5se6ydo5gp4qlc.png
    km5se6ydb2ipc5j5.png
    Hashimoto Insulooporność Starania od maj 2015
    1.12.2017 [*] Aniołek Jaś
    I IUI 18.06.2018 II IUI 14.07.2018
  • martusiawp Autorytet
    Postów: 2627 1735

    Wysłany: 17 grudnia 2018, 13:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karmelllka90 wrote:
    Przyszedł mąż ze spaceru z psem i dzwoniła do niego teściowa, że jego koleżanka z piętra niżej w naszym wieku urodziła wczoraj dziecko w 7 misiacu odeszły jej wody i zrobili jej cesarkę ale tak jak mówiłam ten szpital nie jest dostosowany do wcześniaków i dziecko przetransportowali do Kielc a ona została w szpitalu w moim rodzinnym mieście. Dowiem sie pewnie w święta wiecej. Ale wydaje mi sie, ze nie powinna dzwonić z takimi nowinami :/
    Chociaż ja tego nie dobieram sobie do głowy bo takie przypadki sa wszędzie No nie ma wpływu sie na to co bedzie.
    Wiadomo takie przypadki się zdarzają. Ale fakt teściowa nie musiała dzwonić z takimi informacjami do ciężarnej...
    Oby z dzieciątkiem koleżanki było wszystko ok .

    km5se6ydo5gp4qlc.png
    km5se6ydb2ipc5j5.png
    Hashimoto Insulooporność Starania od maj 2015
    1.12.2017 [*] Aniołek Jaś
    I IUI 18.06.2018 II IUI 14.07.2018
  • Fasolka77 Autorytet
    Postów: 10394 6550

    Wysłany: 17 grudnia 2018, 13:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    dziewczyny dostałam namiar na speca od cukrzycy ciążowej w Wawie na Karowej... nie ma jak się do niej dostać niestety poza tym, że mogą mnie przyjąć w czwartek na jeden dzień do szpitala a tam : badanie ginekologiczne, KTG, pomiary, analiza dok, spotkanie z dietetykiem (którego ponoć nigdy nie ma), uczą jak obsługiwać glukometr etc... nie ma gwarancji, że ona akurat będzie i z nią będę rozmawiać... zapisałam się do niej prywatnie na 28.12 do innej przychodni... myślicie, że jest sens siedzenia na Karowej cały dzień a w rezultacie pewnie nic nowego się nie dowiem? 28.12 już blisko... wolałabym osobiście porozmawiać z lekarzem, że podeszła do mnie indywidualnie a nie grupowo jak na tych spędach w szpitalu... zwłaszcza, że przekroczeń ponad 96 na czczo i w nocy nie mam... więc nie ma co chyba też siać paniki zwłaszcza, że norma kiedyś była do 100... co byście zrobiły na moim miejscu?

    Fasolka77

    atdc9vvjype3clpf.png
  • Daffi Autorytet
    Postów: 6791 5352

    Wysłany: 17 grudnia 2018, 13:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Boze widzisz i nie grzmisz.. Kolejny nowy projekt.. Ciąża plus. Mamy cukrzycowe beda mialy lzej ma być refundacja lekow.. Ciekawe czy to przejdzie..

    b2ujp2.png

    30.04.2019 (41+2) Filipek 10 pkt. Apgar, CC
  • martusiawp Autorytet
    Postów: 2627 1735

    Wysłany: 17 grudnia 2018, 13:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam się w skończonym 24tc ! ;)
    Pierwsza granica przekroczona - pół kg.
    Druga granica - skończony 24tc.

    Kiwona, Wiewióreczka, india, Misiabella lubią tę wiadomość

    km5se6ydo5gp4qlc.png
    km5se6ydb2ipc5j5.png
    Hashimoto Insulooporność Starania od maj 2015
    1.12.2017 [*] Aniołek Jaś
    I IUI 18.06.2018 II IUI 14.07.2018
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 17 grudnia 2018, 13:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Daffi wrote:
    Boze widzisz i nie grzmisz.. Kolejny nowy projekt.. Ciąża plus. Mamy cukrzycowe beda mialy lzej ma być refundacja lekow.. Ciekawe czy to przejdzie..

    Już nie wiedzą czym nam podnieść podatki...

  • stresant Autorytet
    Postów: 3555 2880

    Wysłany: 17 grudnia 2018, 13:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kiwona super wiesci :)

    Widze ze pare z nas ostatnio boli brzuch :( moze to taki etap i nie ma sie co martwic.....u mnie z bolem dzis troche lepiej ale nadal czuje po bokach i klucie na dole :(

    nie wiem jak w PL ale u nas mozna kupic w aptece taki zestaw do lewatywy, mi sprzedali w szpitalu przed porodami i kazali samej zrobic....nic strasznego mala buteleczka moze 100ml z takim aplikatorem ktory wkladasz i sciskasz, plyn wylatuje...do 10 min. idziesz sie wyproznic i po sprawie....
    Nie wiem dlaczego, ale przy CC lewatywa i cewnik obowiazkowo.....

  • espoir Autorytet
    Postów: 5343 7546

    Wysłany: 17 grudnia 2018, 13:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ja nigdy nie miałam lewatywy.

    💛 12.2015 🧒
    🧡 09.2017 🧒
    ❤️ 05.2019 🧒
    💜 06.2021 🧒
    🩵 12.2022 🧒
    🩷 10.2024 👧
  • MamaAga85 Autorytet
    Postów: 1788 1435

    Wysłany: 17 grudnia 2018, 13:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Martusiawp Również bardzo dużo przeszłaś...:(
    Ale teraz pozostaje cieszyć się każdym dniem ciąży i odliczać dni do spotkania z maleństwem :)
    Wierzę,że u każdej z Nas będzie dobrze :)

    Ja się właśnie odgruzowywałam do wizyty :)hahaha
    Znowu gładka i lśniąca :) Ale już czuje,że moje ciśnienie wariuje...Oczywiście puls już mam w granicach 110 a do wizyty jeszcze 4 godziny...
    Co do lewatywy to nigdy nie miałam. Ale chyba chciałabym mieć dla.świętego spokoju.Przed poprzednim porodem cały dzień mnie goniło do toalety więc chyba się oczyściłam naturalnie..

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 grudnia 2018, 13:40

    martusiawp lubi tę wiadomość

    SYNUŚ 15.04.2019 ❤10:31 ❤4550g ❤54cm ❤CC ❤38+6
    31ba25b915.png
  • Lolka30 Autorytet
    Postów: 2503 3370

    Wysłany: 17 grudnia 2018, 13:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Martusia pamiętam jak na naszym wątku inseminacyjnym te niby torbiele po niepękniętych pęcherzykach okazywały się później ciążami :). A my jesteśmy obie z naszej szczęśliwej lipcowej listy ;). Co do bólu brzucha to myślę że to jednak mój Synek maczał w tym palce ;). Jakoś w zupełnie innym miejscu był rano, a aktywny jest dziś taki że szok.
    Karolina pojawiły się już moje wyniki wymazów, żadnych grzybów ani patologicznych bakterii nie wyhodowano, jedynie mam liczne bakterie kwasu mlekowego czyli wszystko ok. Mam nadzieję że u Ciebie będzie podobnie. A ja juz sobie zapobiegawczo zarezerwowałam wizyte na jutro w razie jakby coś wyszło, żeby szybko isc po receptę ;). Teraz musze odwołać.

    Karollinax26, Wiewióreczka, martusiawp, Fasolka77 lubią tę wiadomość

    Starania od 2015
    👩 37 lat, hashimoto, IO, bielactwo, AMH - 1,12
    👨🏻 38 lat, oligoteratozoospermia
    Kariotypy OK
    2018
    1 IUI - ❌ 2 IUI -❌ 3 IUI -cb
    4 IUI - ❤️
    Kwiecień 2019 - mamy synka

    2024 powrót do kliniki
    Sierpień
    Podejście do IUI - brak dawki inseminacyjnej- rezygnacja z IUI
    Wrzesień
    I procedura ICSI długi protokół
    Październik
    💉7🥚 4 dojrzałe
    4 blastki 4BB
    PGT-A 3 z wadami genetycznymi, 1 nieinformatywny
    Grudzień
    10.12. transfer nieinformatywnego
    7dpt beta 3, 13dpt beta <0,2

    Styczeń 2025
    II procedura, długi protokół, hbIMSI
    Punkcja 14.02. Pobrano 5🥚 1❄️5BB
  • Lolka30 Autorytet
    Postów: 2503 3370

    Wysłany: 17 grudnia 2018, 13:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Stresanant w PL też można kupić w aptece lewatywę domową. Nigdy nie miałam robionej, ani w szpitalu ani w domu, ale ja skorzystam chyba właśnie z takiej DIY ;P.

    Starania od 2015
    👩 37 lat, hashimoto, IO, bielactwo, AMH - 1,12
    👨🏻 38 lat, oligoteratozoospermia
    Kariotypy OK
    2018
    1 IUI - ❌ 2 IUI -❌ 3 IUI -cb
    4 IUI - ❤️
    Kwiecień 2019 - mamy synka

    2024 powrót do kliniki
    Sierpień
    Podejście do IUI - brak dawki inseminacyjnej- rezygnacja z IUI
    Wrzesień
    I procedura ICSI długi protokół
    Październik
    💉7🥚 4 dojrzałe
    4 blastki 4BB
    PGT-A 3 z wadami genetycznymi, 1 nieinformatywny
    Grudzień
    10.12. transfer nieinformatywnego
    7dpt beta 3, 13dpt beta <0,2

    Styczeń 2025
    II procedura, długi protokół, hbIMSI
    Punkcja 14.02. Pobrano 5🥚 1❄️5BB
  • Kasionek Autorytet
    Postów: 1083 874

    Wysłany: 17 grudnia 2018, 13:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Daffi wrote:
    Boze widzisz i nie grzmisz.. Kolejny nowy projekt.. Ciąża plus. Mamy cukrzycowe beda mialy lzej ma być refundacja lekow.. Ciekawe czy to przejdzie..
    No ale i tak jest jakiś procent na leki.Przeciez insulina, paski to kosztuje grosze .Więc będzie piękna ustawa ,będą o tym mówić w telewizji a kobieta oszczędzi jakieś 30 zł miesięcznie.Wolalabym ,żeby dobrzy ginekolodzy na NFZ przyjmowali a nie takie cuda.

    Lolka30 lubi tę wiadomość

    201904017252.png
    *Staś (21 tyd)
    *Aniołek
‹‹ 781 782 783 784 785 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Endometrioza - najnowsze odkrycia nauki i perspektywy leczenia

W miesiącu świadomości endometriozy, dzielimy się z Wami nowymi odkryciami, które stają się źródłem nadziei. Badania nad genami i mikrobiomem oferują potencjalne klucze do lepszych terapii. Zobacz, jak nauka prowadzi nas ku lepszemu zrozumieniu i leczeniu tej trudnej choroby.  

CZYTAJ WIĘCEJ

6 porad jak wybrać najlepszego specjalistę od leczenia niepłodności

Wybór najlepszego lekarza specjalisty jest najwyższym priorytetem każdej kobiety, której starania przedłużają się lub dotychczasowe leczenie okazało się nieskuteczne. Szukając kompetentnych godnych zaufania lekarzy, którzy mogą pochwalić się wysoką skutecznością, należy brać pod uwagę również jakość placówki, w której przyjmują.   

CZYTAJ WIĘCEJ

Śluz płodny a owulacja i dni płodne - jak prowadzić obserwacje?

Na rynku dostępnych jest wiele pomocy w wyznaczaniu dni płodnych. Większość z nich działa na podobnej zasadzie – rozpoznaje zmianę hormonów w ciele kobiety i na tej podstawie wskazuje dni płodne. Czy wiesz, że jedno z takich „narzędzi” masz już w sobie? Twój śluz płodny, który pojawia się w czasie dni płodnych, czyli przed wystąpieniem owulacji!

CZYTAJ WIĘCEJ