Kwietniowe maluszki 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
B_002 wrote:Daffi odlicz sobie 4 miesiące do tyłu od terminu porodu i zobaczysz czy jesteś w 6 miesiącu
Te tygodnie to tak w przybliżeniu wyznaczają podział na miesiące. Od 23tc, więc można powiedzieć że tak:)i wbijam w 6 miesiąc
B_002 lubi tę wiadomość
-
Jestem po prenatalnych
Wszystko w normie, na 100% chłopak
Termin porodu szybszy o 2 dni, więc mamy 27.04.
Maluch waży 418 g, mam łożysko na przedniej ścianie, ale wysoko, po prawej stronie, stąd młodego czuję zwykle z lewej. A oto on:
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/ef7d44f8c84c.jpg
i potwierdzenie, że chłop:
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/651d16a932bc.jpg
Lili, wpiszesz mnie na 1 stronie w wolnej chwili?Lolka30, Daffi, Karmelllka90, espoir, Wiewióreczka, DorotaAnna, B_002, Karollinax26, Lili90, Kasiulka90, malutka_mycha, AniaKJ, Paula 90, Misiabella, martusiawp, Franka2104, estrella, india lubią tę wiadomość
-
Karolina jeśli chodzi o posiew to mi powiedzieli w laboratorium że do 5 dni roboczych. Dawałam próbkę w czwartek i dziś mam już wynik, ale jest czysty. Może jakby coś hodowali to jeszcze by nie było. Na wyniki wymazów czekam jeszcze. A Ty nie będziesz robić wymazu żeby sprawdzić czy Macmiror zadziałał?Starania od 2015
👩 37 lat, hashimoto, IO, bielactwo, AMH - 1,12
👨🏻 38 lat, oligoteratozoospermia
Kariotypy OK
2018
1 IUI - ❌ 2 IUI -❌ 3 IUI -cb
4 IUI - ❤️
Kwiecień 2019 - mamy synka
2024 powrót do kliniki
Sierpień
Podejście do IUI - brak dawki inseminacyjnej- rezygnacja z IUI
Wrzesień
I procedura ICSI długi protokół
Październik
💉7🥚 4 dojrzałe
4 blastki 4BB
PGT-A 3 z wadami genetycznymi, 1 nieinformatywny
Grudzień
10.12. transfer nieinformatywnego
7dpt beta 3, 13dpt beta <0,2
Styczeń 2025
II procedura, długi protokół, hbIMSI
Punkcja 14.02. Pobrano 5🥚 1❄️5BB -
Super wieści Kiwona, myślałam właśnie o Tobie bo się nie oddzywałaś trochę. Dobrze że wracasz z dobrymi newsami. A Synek faktycznie już duży chłop
.
Starania od 2015
👩 37 lat, hashimoto, IO, bielactwo, AMH - 1,12
👨🏻 38 lat, oligoteratozoospermia
Kariotypy OK
2018
1 IUI - ❌ 2 IUI -❌ 3 IUI -cb
4 IUI - ❤️
Kwiecień 2019 - mamy synka
2024 powrót do kliniki
Sierpień
Podejście do IUI - brak dawki inseminacyjnej- rezygnacja z IUI
Wrzesień
I procedura ICSI długi protokół
Październik
💉7🥚 4 dojrzałe
4 blastki 4BB
PGT-A 3 z wadami genetycznymi, 1 nieinformatywny
Grudzień
10.12. transfer nieinformatywnego
7dpt beta 3, 13dpt beta <0,2
Styczeń 2025
II procedura, długi protokół, hbIMSI
Punkcja 14.02. Pobrano 5🥚 1❄️5BB -
Kiwona wrote:Jestem po prenatalnych
Wszystko w normie, na 100% chłopak
Termin porodu szybszy o 2 dni, więc mamy 27.04.
Maluch waży 418 g, mam łożysko na przedniej ścianie, ale wysoko, po prawej stronie, stąd młodego czuję zwykle z lewej. A oto on:
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/ef7d44f8c84c.jpg
i potwierdzenie, że chłop:
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/651d16a932bc.jpg
Lili, wpiszesz mnie na 1 stronie w wolnej chwili?Kiwona lubi tę wiadomość
-
Karollinax26 wrote:Wiewióreczka, Ty robiłaś posiew kolejny raz po E-coli ? Bo chyba pamiętam, że coś wspominałaś, że Twój lekarz mówił, że po Monuralu nie trzeba ?
Jeszcze nie robiłam, a gin mi nie kazał, dobrze pamiętaszMimo wszystko zrobię pod koniec tego tygodnia, bo nigdy nie wiadomo.
Przez ostatnie dwie noce miałam twardnienia macicy, które nie przechodziły po zmianie pozycji...ani nospie....ani buscopanie...ani czopku w d...
Po prostu nie przechodziły wcale.
Dziś mam swojego gina na miejscu, więc zobaczymy jak tam to wygląda. Oczywiście u niego macica będzie mięciusia jak kaczusia....standard
Kiwona, gratulujęDuży dzidziuś!!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 grudnia 2018, 10:47
Karollinax26 lubi tę wiadomość
-
Lolka, nie odzywałam się, bo czas mi zbyt szybko ucieka i jak już mi się uda Was nadrobić, to sił i czasu brakuje na napisanie
Muszę się sprężyć w pracy, bo mam trochę tematów do oddania a chciałabym mieć spokojną głowę na święta
Do tego a to jakieś małe porządki, a to szkoła syna, a to zebranie rodziców i tak ciągle coś.
Dzisiaj już nawet nie próbuję Was nadrobić, zjadłam właśnie 2 śniadanie i zacieram łapki do roboty. Mam w planach jeszcze zrobić placki ziemniaczano-cukiniowe na obiad (alternatywa dla mięcha, które nadal średnio mi wchodzi), w miarę wcześnie odebrać syna ze szkoły, bo kaszle i chyba coś go zbiera, a nie wspomnę o lepieniu uszek i pierogów... Farsz od wczoraj gotowy, ale mężowi ciasto nie chciało wczoraj wyjść, 2 porcje wylądowały w koszu. No twarde, nie kleiło się, nie wiem o co kaman. W zeszłym roku zrobił takie idealne, że aż żal było, że się tak szybko skończyłoAle zwalam to na mąkę. Dzisiaj będzie podejście nr 2
A mnie też coś w klatce piersiowej boli, coś pokasłuję, więc herbatka z sokiem malinowym wjechała na stółA i dzięki Wam kupiła rooibosa i piję od piątku, pychotka
DorotaAnna, Lolka30, martusiawp lubią tę wiadomość
-
Aha, a moja kotka ma teraz lepszy czas, chyba leki w końcu zaczęły działać. Oby była dłuższa poprawa, bo perspektywa obsranych (sory) świąt lub też decyzji o jej uśpieniu, nie napawała mnie optymizmem...
Misiabella, martusiawp, malutka_mycha lubią tę wiadomość
-
Lolka30 wrote:Karolina jeśli chodzi o posiew to mi powiedzieli w laboratorium że do 5 dni roboczych. Dawałam próbkę w czwartek i dziś mam już wynik, ale jest czysty. Może jakby coś hodowali to jeszcze by nie było. Na wyniki wymazów czekam jeszcze. A Ty nie będziesz robić wymazu żeby sprawdzić czy Macmiror zadziałał?
Poczekam na wizytę u gin i zobaczę co powie, wizytuje w sylwestra. Póki co zrobię posiew.
Daj znać koniecznie jak u Ciebie wynik tego wymazu wyjdzie. -
Wiewióreczka wrote:Jeszcze nie robiłam, a gin mi nie kazał, dobrze pamiętasz
Mimo wszystko zrobię pod koniec tego tygodnia, bo nigdy nie wiadomo.
Przez ostatnie dwie noce miałam twardnienia macicy, które nie przechodziły po zmianie pozycji...ani nospie....ani buscopanie...ani czopku w d...
Po prostu nie przechodziły wcale.
Dziś mam swojego gina na miejscu, więc zobaczymy jak tam to wygląda. Oczywiście u niego macica będzie mięciusia jak kaczusia....standard
Kiwona, gratulujęDuży dzidziuś!!
Przez przypadek polubiłam kochana.
W ciągu dnia też Ci twardnieje czy takie atrakcje masz głównie nocą ? Daj znać po wizycie! -
nick nieaktualnyKarmelllka90 wrote:Paula90 a moze wydaje ci sie ze jesteś spokojna? A cukry pokazuja ze w całe tak nie jest ? Po połówkowych sie odprezysz i zobaczysz cukry bedą niższe
Lolka90 jesli bol nie był ostry nagły to pewnie związane z rozrostem macicy. Tez miałam w środę w zeszłym tygodniu brałam aż dwie nospy aż w końcu zrobiłam toaletę nr 2 i po mału zaczęło przechodzić ale bol był bardzo duży. Ale dopiero co wyszłam od ginekologa i było wszystko w porzadku ale myśl była zeby powiedzieć taksówkarzowi ze kierunek szpital.
A wiesz że o tym nie pomyślałam? Może faktycznie uspokoi się jak się przekonamy że wszystko ok. Będę obserwować, dziękuję za przypomnienie o tym -
nick nieaktualnyWiewióreczka daj koniecznie znać po wizycie!
Ja dzisiaj na drugie śniadanie zjadłam 144g sernika karmelowego czyli podwójna porcja cukier po 1 h 102 - cukier taki pod górna granice mam jak zjem „ciężki” chlebek w dużych ilościach i dużo Np makaronu razowegoWiewióreczka lubi tę wiadomość
-
Piszecie, że budzicie się na plecach i że to źle - a dlaczego źle? Ja w poprzedniej ciąży, i w tej też, dość często śpię na plecach. Nie, że całą noc, raz na jednym boku, raz na drugim, a raz na plecach. Dopiero od niedawna nie śpię na brzuchu, bo się nie da.
Ja po teście obciążenia glukozą, wyniki mam super- na czczo 70, po 1h 98, po 2h 78. W środę wizyta. Mam nadzieję, że wszystko dobrze, jestem w trakcie przeprowadzki i sporo mam z tym pracy, więc średnio się oszczędzam. tzn staram się, ale wiadomo, człowiek chciałby być już na swoim......Czuję się dobrze, nie mam twardnień, ta ciąża w porównaniu do poprzedniej to niebo a ziemia. I dzięki Bogu
Dziecko też noszę, ale staram się minimalnie.
Od którego tc lekarze każą Wam liczyć ruchy?Misiabella, Wiewióreczka lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyPaula 90 wrote:A wiesz że o tym nie pomyślałam? Może faktycznie uspokoi się jak się przekonamy że wszystko ok. Będę obserwować, dziękuję za przypomnienie o tym
Paula 90 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyAasha wrote:Piszecie, że budzicie się na plecach i że to źle - a dlaczego źle? Ja w poprzedniej ciąży, i w tej też, dość często śpię na plecach. Nie, że całą noc, raz na jednym boku, raz na drugim, a raz na plecach. Dopiero od niedawna nie śpię na brzuchu, bo się nie da.
Ja po teście obciążenia glukozą, wyniki mam super- na czczo 70, po 1h 98, po 2h 78. W środę wizyta. Mam nadzieję, że wszystko dobrze, jestem w trakcie przeprowadzki i sporo mam z tym pracy, więc średnio się oszczędzam. tzn staram się, ale wiadomo, człowiek chciałby być już na swoim......Czuję się dobrze, nie mam twardnień, ta ciąża w porównaniu do poprzedniej to niebo a ziemia. I dzięki Bogu
Dziecko też noszę, ale staram się minimalnie.
Od którego tc lekarze każą Wam liczyć ruchy?
A ruchy jakoś 28-30 tydz.Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 grudnia 2018, 12:29
-
nick nieaktualnyDziewczyny miałam aktywny poranek wiec mała sie za dużo nie ruszala. Teraz odpoczywam a tu normalnie trening w brzuchu położyłam rękę a tu w rękę buch buch buch buch. Wiem, ze wy to czujecie juz długo ja czułam tylko kiedyś 2 razy maz raz ale nie były tak mocne. A to znaczy ze moja niunia rośnie i juz nabrała tyle mocy by kopnąć mamusie przez to łożysko i warstwę tłuszczu na tyle mocno by poczuła na swej ręce
chwilo trwaj !
Karollinax26, martusiawp, DorotaAnna, B_002, Wiewióreczka lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyPrzyszedł mąż ze spaceru z psem i dzwoniła do niego teściowa, że jego koleżanka z piętra niżej w naszym wieku urodziła wczoraj dziecko w 7 misiacu odeszły jej wody i zrobili jej cesarkę ale tak jak mówiłam ten szpital nie jest dostosowany do wcześniaków i dziecko przetransportowali do Kielc a ona została w szpitalu w moim rodzinnym mieście. Dowiem sie pewnie w święta wiecej. Ale wydaje mi sie, ze nie powinna dzwonić z takimi nowinami
Chociaż ja tego nie dobieram sobie do głowy bo takie przypadki sa wszędzie No nie ma wpływu sie na to co bedzie.Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 grudnia 2018, 13:07
-
Karmelllka90 wrote:Martusiawp - zdjęcie usunęłam, ja nie chce by moje zdjęcia były w internecie. Moja znajoma miała sytuacje, która mnie wystraszyła
wykorzystano jej zdjęcia na portalu dla panów z opisem mocno perwersyjnym i uwierzcie laska przez długi czas nie miała życia. Poza tym podobno tamta osoba sprzedawała używaną bieliznę przy tym. Nasze miasto rodzinne małe ona się załamała nawet nie skończyła liceum nie była w stanie. I ja byłam na drugim roku studiów i usunęłam wtedy wszytskie moje zjęcia .
Hashimoto Insulooporność Starania od maj 2015
1.12.2017 [*] Aniołek Jaś
I IUI 18.06.2018 II IUI 14.07.2018