Kwietniowe maluszki 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja miałam dziś iść na posiew ale pójdę jutro, bo nie mam parcia na siku
zawsze jak w nocy mi się chce a idę na badanie moczu to wytrzymuję do rana a dziś mnie przed 4 tak cisnęło, że nie było opcji żebym nie wstała. Pójdę jutro.
Wiewióreczka, Ty robiłaś posiew kolejny raz po E-coli ? Bo chyba pamiętam, że coś wspominałaś, że Twój lekarz mówił, że po Monuralu nie trzeba ?Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 grudnia 2018, 07:10
-
Syska2202 wrote:Ja ponowne echo serca mtez muszę zrobić .. wizyta dopiero w połowie stycznia. A Tobie coś wyszło na USG ?
-
nick nieaktualny
-
Karollinax26 wrote:Ja miałam dziś iść na posiew ale pójdę jutro, bo nie mam parcia na siku
zawsze jak w nocy mi się chce a idę na badanie moczu to wytrzymuję do rana a dziś mnie przed 4 tak cisnęło, że nie było opcji żebym nie wstała. Pójdę jutro.
Wiewióreczka, Ty robiłaś posiew kolejny raz po E-coli ? Bo chyba pamiętam, że coś wspominałaś, że Twój lekarz mówił, że po Monuralu nie trzeba ?
ja chcę dziś wydębić skierowanie na posiew moczu od ginaFasolka77
-
Karmelllka90 wrote:Dziewczyny codziennie budzę sie na plecach
kilka razy w nocy nawet
nie potrafie spać cały czas na boku nie wygodnie mi chyba.
Ja zaraz śniadanie wcinam i uciekam do przychodni po receptę na paski później z mężem do dentysty
ja się już przyzwyczaiłam do spania na bokach, z poduchą łatwiej. Kiedyś spałam na brzuchu i budziłam się z bólem w dole plecówFasolka77
-
u nas piękny zimowy poranek, śnieg leży, -5 st
mam dziś dentystę a potem gina i dowiem się czy jadę na święta do rodziców
Choinka od wczoraj stoi ubrana
(ps. jak się wrzuca zdjęcia?
)
wczoraj o 23 wypiłam sok grejfrutowy i w nocy cukier 87 a rano na czczo 86pięknie! jutro też przetestuje ten soczek
w nocy mierzę przed 4 a rano ok 7.40- oby sok podziałał
stresant, martusiawp lubią tę wiadomość
Fasolka77
-
Piekne historie piszecie, kazda inna, kazda tak osobista i dobry material na ksiazke, tyle ile nas na forum tyle roznych przypadkow i diagnoz oby zakonczonych szczesliwym finalem
ale juz nie dlugo, czas szybko leci
Z mezem jestesmy razem od 19lat, poznalam go w klasie maturalnej, poprostu zapukal do moich drzwi i byla to milosc od pierwszego wejrzeniaOd razu wiedzielismy ze chcemy byc razem...15lat jestesmy malzenstwem, mamy 2 dzieci.....kazde dziecko bylo poprzedzone poronieniem w 10-12 tyg. kazda ciaza to byl ogromy strach.....do tego wczesniactwo syna, ktory ledwo przezyl......obecna ciaza byla poprzedzona dwoma poronieniami
i znow strach i niepewnosc jutra.....czlowiek juz nie potrafi sie cieszyc....naszczescie w ciaze zawsze zachodzilam w pierszym cyklu staran, wiec dla nas przynajmniej ten problem odpadal......
Maz jest bardzo malomowny i spokojny (w przeciwienstwie do mnie) wiem ze mnie kocha i robi wszystko co tylko zechce, aczkolwiek nigdy nie mowi ani nie okazuje czulosci...taki typwole ze mi ugotuje obiad niz by mial cale popoludnie mowic jak to mnie kocha a ja siedzialabym glodna
zycze wszystkim przyjemego dniaja leze bo wczoraj caly dzien bolal mnie brzuch po bokach w pewnym momecie nawet myslalam ze pojade na pogotowe ale zasnelam i przeszlo......czulam ruchy malego wiec u niego chyba wszystko OK. miejmy nadzieje ze to byl tylko skok wzrostowy i macica nie nadaza sie rozciagac........dzis juz jest dobrze.....ale profilaktycznie nie ruszam sie z lozka.....
martusiawp lubi tę wiadomość
-
stresant wrote:Piekne historie piszecie, kazda inna, kazda tak osobista i dobry material na ksiazke, tyle ile nas na forum tyle roznych przypadkow i diagnoz oby zakonczonych szczesliwym finalem
ale juz nie dlugo, czas szybko leci
Z mezem jestesmy razem od 19lat, poznalam go w klasie maturalnej, poprostu zapukal do moich drzwi i byla to milosc od pierwszego wejrzeniaOd razu wiedzielismy ze chcemy byc razem...15lat jestesmy malzenstwem, mamy 2 dzieci.....kazde dziecko bylo poprzedzone poronieniem w 10-12 tyg. kazda ciaza to byl ogromy strach.....do tego wczesniactwo syna, ktory ledwo przezyl......obecna ciaza byla poprzedzona dwoma poronieniami
i znow strach i niepewnosc jutra.....czlowiek juz nie potrafi sie cieszyc....naszczescie w ciaze zawsze zachodzilam w pierszym cyklu staran, wiec dla nas przynajmniej ten problem odpadal......
Maz jest bardzo malomowny i spokojny (w przeciwienstwie do mnie) wiem ze mnie kocha i robi wszystko co tylko zechce, aczkolwiek nigdy nie mowi ani nie okazuje czulosci...taki typwole ze mi ugotuje obiad niz by mial cale popoludnie mowic jak to mnie kocha a ja siedzialabym glodna
zycze wszystkim przyjemego dniaja leze bo wczoraj caly dzien bolal mnie brzuch po bokach w pewnym momecie nawet myslalam ze pojade na pogotowe ale zasnelam i przeszlo......czulam ruchy malego wiec u niego chyba wszystko OK. miejmy nadzieje ze to byl tylko skok wzrostowy i macica nie nadaza sie rozciagac........dzis juz jest dobrze.....ale profilaktycznie nie ruszam sie z lozka.....
to jest wszystko niesamowite! Ja dopiero jak zaczęłam mówić o swoich problemach to się ludzie otwierali... nie wierzę, że prawie każda z nas przeżyła poronienie... skąd tyle dramatów? Czy to wynik naszych czasów? Przecież medycyna tak poszła do przodu? Szok...Fasolka77
-
fasolka tak tak to "nasze czasy" medycyna poszla do przodu, ale zobacz w jakim syfie zyjemy, co jemy, czym oddychamy....wszedzie mnostwo chemi, sam plastik dookola....to wszystko wplywa na organizmy na geny na nasze zdrowie......degenerujemy........medycyna musial isc do przodu bo takim stylem zycia wyginelibysmy za chwile jak dinozaury.....z jednej strony nas truja z drugie ratuja.....
ja jestem przekonana ze moje poronienia to byly wszystko wady zarodkow...zle sie cos polaczylo zle pomieszalo i taki byl efekt koncowy -
Hej dziewczyny, ja obudziłam się dziś z bólami macicy. Nie były mocne ale mnie zaniepokoily. Wstałam i zaczęłam wymiotować
. Wzięłam buscopan na te bóle zobaczymy co będzie dalej. Oby u Was poniedziałek się lepiej zaczął.
Starania od 2015
👩 37 lat, hashimoto, IO, bielactwo, AMH - 1,12
👨🏻 38 lat, oligoteratozoospermia
Kariotypy OK
2018
1 IUI - ❌ 2 IUI -❌ 3 IUI -cb
4 IUI - ❤️
Kwiecień 2019 - mamy synka
2024 powrót do kliniki
Sierpień
Podejście do IUI - brak dawki inseminacyjnej- rezygnacja z IUI
Wrzesień
I procedura ICSI długi protokół
Październik
💉7🥚 4 dojrzałe
4 blastki 4BB
PGT-A 3 z wadami genetycznymi, 1 nieinformatywny
Grudzień
10.12. transfer nieinformatywnego
7dpt beta 3, 13dpt beta <0,2
Styczeń 2025
II procedura, długi protokół, hbIMSI
Punkcja 14.02. Pobrano 5🥚 1❄️5BB -
nick nieaktualnyA ja dzisiaj miałam iść do fryzjera, ale moja fryzjerka z ważnych przyczyn odwołała. Obiecała że jeszcze do świąt mnie przyjmie
Nie pojechałam też na posiew, bo pomyślałam że dzisiaj będzie pewnie pełno ludzi i mi się nie chciało
Więc siedzę i pije kawę. Coś mi cukry coraz wyższe wyskakują. Zastanawiam się czy właśnie nie nasila mi się ta dotychczas oswojona wredna małpa. Będę monitorować, po nowym roku mam wizytę znowu u diabetologa.
Jutro połówkowe. Jestem jeszcze spokojnamartusiawp lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyPaula90 a moze wydaje ci sie ze jesteś spokojna? A cukry pokazuja ze w całe tak nie jest ? Po połówkowych sie odprezysz i zobaczysz cukry bedą niższe
Lolka90 jesli bol nie był ostry nagły to pewnie związane z rozrostem macicy. Tez miałam w środę w zeszłym tygodniu brałam aż dwie nospy aż w końcu zrobiłam toaletę nr 2 i po mału zaczęło przechodzić ale bol był bardzo duży. Ale dopiero co wyszłam od ginekologa i było wszystko w porzadku ale myśl była zeby powiedzieć taksówkarzowi ze kierunek szpital. -
Karmelllka90 wrote:Dziewczyny codziennie budzę sie na plecach
kilka razy w nocy nawet
nie potrafie spać cały czas na boku nie wygodnie mi chyba.
Ja zaraz śniadanie wcinam i uciekam do przychodni po receptę na paski później z mężem do dentysty
Wyeliminowałam dzięki poduszce bóle pleców w nocy. Zdarza się że rano mnie lekko boli dół ale to już nie jest ten ból który mnie zrywał z łóżka w środku nocy.
Ja jeszcze leżę w łóżku, tak mi się dziś nie chce wstawać. Mała się kręci w brzuchu, chyba nogi prostuje bo się ciągle wybula brzuchu z jednej strony, lubię na to patrzeć i dotykaćmartusiawp lubi tę wiadomość
29.03.2019 [39+2] Zosia2580g, 52cm, 10pkt, SN
-
nick nieaktualnyB_002 od początku ciazy mam ta poduszkę ciążowa i juz ja tak wyrobiłam haha ze ona juz mi nie przeszkadza zeby sie położyć na plecach śpię w niej jak w kokonie. Juz podkładam większa ilosc poduszek pod plecy i tak sie odwroce Eh. Dzisiaj w nocy maz mnie nawet raz obudził żebym sie położyła na boku
martusiawp lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Karmelka mam taka nadzieję. Filip od rana też taki aktywny że może gdzieś mu coś uciskal A już na pewno macice mu stawiał kopniakami.
Co do spania to ja często śpię na plecach i poduszka ciążowa mi w tym nie przeszkadza. Ale zdarzają mi się bóle w odcinku szyjnym i piersiowym jak tak śpię, muszę wyciągać tą końcówkę górną poduszki i spać na płasko całkiem tylko z drugim końcem pod nogami wtedy jest ok. Na boku po dłuższym czasie dretwieja mi ręce.
Starania od 2015
👩 37 lat, hashimoto, IO, bielactwo, AMH - 1,12
👨🏻 38 lat, oligoteratozoospermia
Kariotypy OK
2018
1 IUI - ❌ 2 IUI -❌ 3 IUI -cb
4 IUI - ❤️
Kwiecień 2019 - mamy synka
2024 powrót do kliniki
Sierpień
Podejście do IUI - brak dawki inseminacyjnej- rezygnacja z IUI
Wrzesień
I procedura ICSI długi protokół
Październik
💉7🥚 4 dojrzałe
4 blastki 4BB
PGT-A 3 z wadami genetycznymi, 1 nieinformatywny
Grudzień
10.12. transfer nieinformatywnego
7dpt beta 3, 13dpt beta <0,2
Styczeń 2025
II procedura, długi protokół, hbIMSI
Punkcja 14.02. Pobrano 5🥚 1❄️5BB -
Haha Karmelka, chyba że tak. No to musisz kombinować z tymi dodatkowymi poduszkami.
Myślę że jak brzuch będzie jeszcze większy to nie będziesz się przekręcać na plecy bo ci będzie niewygodnie.
Mi na razie jeszcze w miarę wygodnie na plecach, może dlatego się przekręcam, ale na płasko czasem trudniej się oddycha, a jak będzie jeszcze trudniej w 3 trymestrze to chyba wcale się nie położę na plecach.
Myślę że to nie szkodzi jak nie śpisz tak całą noc i obracasz się kiedy zauważyszWiadomość wyedytowana przez autora: 17 grudnia 2018, 10:11
martusiawp lubi tę wiadomość
29.03.2019 [39+2] Zosia2580g, 52cm, 10pkt, SN
-
Daffi wrote:czy ja jestem juz w 6 miesiacu czy od 23tc ?
jejku jutro wizyta u nowego lekarza. doczekac sie nie moge!
Te tygodnie to tak w przybliżeniu wyznaczają podział na miesiące. Od 23tc, więc można powiedzieć że tak:)Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 grudnia 2018, 10:16
martusiawp lubi tę wiadomość
29.03.2019 [39+2] Zosia2580g, 52cm, 10pkt, SN