Dni dla Płodności   

Specjalnie dla Ciebie - wiosenny powiew nadziei 
Umów się na pierwszą wizytę u lekarza specjalisty za 1zł.
Zapisy do 22 marca   
Sprawdź!
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Kwietniowe maluszki 2019
Odpowiedz

Kwietniowe maluszki 2019

Oceń ten wątek:
  • MamaAga85 Autorytet
    Postów: 1788 1435

    Wysłany: 16 grudnia 2018, 17:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Racja,każda z historii wywołuje łzy...Zarówno szczęścia jak i te wzruszenia...

    Co do bycia razem na siłę...Nie ma nic gorszego...Patrzę na moją przyjaciółkę i nie mogę uwierzyć,że tkwi w takim beznadziejnym związku bez przyszłości pomimo tego,że są razem niby 6 lat...Ona taka inteligentna kobieta i On...Brak mi słów...A Ona ciągle mówi,że mimo wszystko kocha no i nie chce być sama i lepszy taki niż żaden...
    Ja nigdy w życiu nie chciałabym być z kimś z takiego powodu...Czy być na siłę bo jest dziecko...Nie ma co wierzyć w to,że miłość się z czasem pojawi...Nie,nie...
    Karolinka dobrze,że stawiasz sprawę jasno.Albo w jedną albo w drugą stronę bo to męczarnia dla Ciebie przede wszystkim.A jak pojawi się Marcelinka będzie lepiej kiedy Wasza sytuacja będzie jasna i klarowna.

    Karollinax26 lubi tę wiadomość

    SYNUŚ 15.04.2019 ❤10:31 ❤4550g ❤54cm ❤CC ❤38+6
    31ba25b915.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 16 grudnia 2018, 18:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Te wszystkie historie dowodzą niezbicie że warto walczyć o to czego pragniesz.
    Jesteście wszystkie niesamowite :-)

    Lolka30, martusiawp lubią tę wiadomość

  • Karollinax26 Autorytet
    Postów: 4209 4690

    Wysłany: 16 grudnia 2018, 18:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Znów wyczułam jakąś część ciała Marcyśki przez brzuch! Ruszała się i ruszała, w pewnej chwili czułam tylko ruchy powyżej pępka, po lewej stronie. Dotknęłam a tam mocno twarda nieduża kuleczka i się ruszało.

    Wiewióreczka, Paula 90, B_002 lubią tę wiadomość

    syy2roeqbhtk0nxh.png
  • Fasolka77 Autorytet
    Postów: 10394 6550

    Wysłany: 16 grudnia 2018, 18:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paula 90 wrote:
    To powiem Ci że ja mam nadal tak samo. Nie umiem sobie zwizualizować siebie z dzieckiem. Mój mózg nie ogarnia że marzenie się spełnia.

    chyba każda z nas tak ma :) K. jak wnosił wanienkę to sobie dopiero uświadomił co tu się będzie działo za kilka miesięcy? :p

    Fasolka77

    atdc9vvjype3clpf.png
  • B_002 Autorytet
    Postów: 3675 3728

    Wysłany: 16 grudnia 2018, 19:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    india wrote:
    Dziewczyny czy moge zaaplikowac sobie Iladian? Wrocilam do lutki rano i wieczorem i znowu mnie niezle podraznilo :(
    Ja myślę, że jak czujesz jakieś podrażnienie to nawet powinnaś sobie zaaplikować.
    Ja w razie podrażnień i profilaktycznie po seksie na przykład używam żelu Lacibios Femina, a znalazłam ostatnio że jest wersja dla kobiet w ciąży Lacibios Femina Pregna i zamierzam się zaopatrzyć. Chyba dzięki temu w ciąży grzybica trzyma się ode mnie z daleka, a miałam kiedyś z nią nawracający problem.

    gg64zbmhxvebnkcj.png
    29.03.2019 [39+2] Zosia <3 2580g, 52cm, 10pkt, SN
  • Franka2104 Autorytet
    Postów: 312 412

    Wysłany: 16 grudnia 2018, 19:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ojej, nawet nie podejrzewałam że tak wiele z nas tu jest po stracie...moja pierwsza ciąża zakończyła się w 9 tygodniu, serduszko przestało bić. To było w lutym tego roku, moja ówczesna gin stanowczo odradzala robienie jakichkolwiek badań bo podobno 1 poronienie może się zdarzyć każdemu...oczywiście więcej już mnie nie zobaczyła, a ja na własną rękę zrobiłam badania genetyczne i wyszły mutacje PAI i MHTFR. Poznanie prawdopodobnej przyczyny bardzo pomogło mi uporać się że stratą.

    tb739vvj5r83d9nz.png
  • B_002 Autorytet
    Postów: 3675 3728

    Wysłany: 16 grudnia 2018, 20:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Rzeczywiście nas dużo, zdecydowanie większość.
    Ja też po stracie, ale w 5tc, więc nie mogę się porównywać nawet z tymi z was które już widziały bijące serduszko i je straciły.
    Chociaż dla mnie ta strata była bardzo bolesna, i fizycznie i psychicznie, bo stało się to w dniu gdy straciłam tatę, być może było to spowodowane wstrząsem psychicznym.
    Większość osób nawet nie zdawała sobie sprawy że przeżywam stratę podwójnie.
    A moja mama wiedziała i mój tata też dowiedział się kilka dni wcześniej, bo nie potrafiłam ukryć radości z pozytywnych testów.
    Chyba te starania i ta ciąża upragniona dały mi siłę żeby sobie ze wszystkim poradzić.
    Chociaż długotrwały stres który miałam od początku roku związany z pracą spowodował że moje cykle były prawie 2-miesięczne, a to dawało o połowę mniej możliwości zapłodnienia w tym samym czasie niż u innych kobiet. Z resztą być może były też bezowulacyjne czasem, chociaż ja wykrywałam owulację, ale w okolicach 32-38dc. Dopiero po tej stracie farmakologiczne obniżenie poziomu prolaktyny pomogło dzięki mojej pani doktor i teraz mogę się tylko cieszyć ciążą, ale to doświadczenie nauczyło mnie by nikomu nie zdradzać że jestem w ciąży aż do tego bezpiecznego 2-go trymestru. W ostatnim szczęśliwym cyklu owulacja też była później, aż w 34dc, ale jednak jak ciąża ma się utrzymać to się utrzyma, co by nie było :)
    Teraz myślę, że może być już tylko dobrze! :)

    gg64zbmhxvebnkcj.png
    29.03.2019 [39+2] Zosia <3 2580g, 52cm, 10pkt, SN
  • espoir Autorytet
    Postów: 5343 7546

    Wysłany: 16 grudnia 2018, 20:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    a za kilkanaście tygodni będziemy tu pisać "jeny, dlaczego to dziecko nie śpi?!?!" :D

    B_002, Karollinax26, DorotaAnna, Franka2104, Karmelllka90, Misiabella, Natalia-tosia, AniaKJ, martusiawp lubią tę wiadomość

    💛 12.2015 🧒
    🧡 09.2017 🧒
    ❤️ 05.2019 🧒
    💜 06.2021 🧒
    🩵 12.2022 🧒
    🩷 10.2024 👧
  • Franka2104 Autorytet
    Postów: 312 412

    Wysłany: 16 grudnia 2018, 21:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To będzie najszczesliwsze "marudzenie" jakie mogę sobie wyobrazić i już nie mogę się doczekać :)

    DorotaAnna, Lili90, Karmelllka90, martusiawp lubią tę wiadomość

    tb739vvj5r83d9nz.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 16 grudnia 2018, 22:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny ja drugi dzień padam na twarz. Przed 21 wróciliśmy od mojej przyjaciolki malutka ma 16 dni jest piękna cudowna i tak bardzo chce juz kwiecień!

    Kupiłam jej na prezent poduszkę kurę do karmienia z lamillou i cieszę sie ze sobie tez kupilam. Wypróbowała ja i mowi ze rewelacja. Ze ogromne odciążenie rak i wygoda . Także cieszę sie

    Fasolka77, martusiawp lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 16 grudnia 2018, 22:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Te kryzysy w związku sa chyba naturalne. Ja tez miałam kryzys po 4 latach naszego związku zamieszkaliśmy razem bo studia, oj docieranie było ciężkie, każde z nas poczuło tez cos nowego troszkę chciało pożyć inaczej bardziej studencko ale, ze zupełnie inne uczelnie inne towarzystwo to było ciężko. Ale przetrwaliśmy maz mi sie oświadczył i po kolejnych 4 latach wzięliśmy ślub a po kolejnych 4 latach zaszłam w ciąże :) Mam cudownego męża, dba o mnie bardzo aż sama jestem w szoku ile ma cierpliwości i wytrwałości bo przecież pracuje wraca po całym dniu zmęczony. A on sprząta, robi zakupy bo nie chce bym ja to robiła ... ale jak w każdym związku trafiają sie odmienne zdania, inaczej byłoby zbyt lukrowo

    B_002, Franka2104 lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 16 grudnia 2018, 22:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, które robią pomiary swędzą was lub swedzialy palce od kłucia ?

  • Fasolka77 Autorytet
    Postów: 10394 6550

    Wysłany: 16 grudnia 2018, 22:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karmelllka90 wrote:
    Dziewczyny, które robią pomiary swędzą was lub swedzialy palce od kłucia ?

    mnie nie swędzą :)

    Fasolka77

    atdc9vvjype3clpf.png
  • Daffi Autorytet
    Postów: 6791 5352

    Wysłany: 16 grudnia 2018, 22:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karmelllka90 wrote:
    Dziewczyny, które robią pomiary swędzą was lub swedzialy palce od kłucia ?
    nie swędzą mnie.

    b2ujp2.png

    30.04.2019 (41+2) Filipek 10 pkt. Apgar, CC
  • Misiabella Autorytet
    Postów: 2546 1537

    Wysłany: 16 grudnia 2018, 23:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dla mnie pierwsza ciaza byla czasem magicznym i zaluje ze teraz tak byc nie moze, ze nie mam tyle czasu by tak ja celebrować. Ale za to mam ukochanego pierwszego synka i czekam na kolejnego :) Teraz bardziej sie boje i mam wieksze obawy, bo jestem starsza, po tych polowkowych zaczelam sie bac o to by moj kolejny synek urodzil sie zdrowy, bo strasznie sie trzese nad tym pierwszym, jesli chodzi o zdrowie, a wlasciwie jest tylko alergikiem, ale przeszedl yersinioze i dochodzil do siebie po niej rok. Jesli chodzi o zajscie w ciaze to nie mialam do tej pory problemow, obie ciaze to 2 i 3 cykle staran. Ale najwazniejsze to donosic baby i urodzic, z mojego punktu widzenia. Boje sie jak nie czuje zbyt intensywnie malego, co trwa czasem po kilka dni. Nie to ze zupelnie nic nie czuje, ale sa takie okresy bardziej wzmozonego ruszania i o wiele slabszego. W pierwszej ciazy w ogole nie mialam takich dylematow. Moim marzeniem bylo miec dzieci jedno po drugim, ale posalam Wam kiedys ze maz nie chcial sie zgodzic, no i teraz tez troche przestraszony ciagle, tym co bedzie, a bedzie co ma byc ;)

    martusiawp lubi tę wiadomość

    Nie wytrzyma człowiek mały, jak dorosły skamieniały
    relg3e5e8ajpipsb.png
  • Wiewióreczka Autorytet
    Postów: 1736 2944

    Wysłany: 17 grudnia 2018, 03:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ja JESZCZE nie śpię, nie mogę zasnąć...uroki ciąży ;)

    bd3611ef89.png
    [*] Aniołek 8 tc
  • MamaAga85 Autorytet
    Postów: 1788 1435

    Wysłany: 17 grudnia 2018, 05:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja z kolei położyłam się koło 2 i obudziłam z mężem o 5...
    On już wyszedł a ja nie mogę zasnąć a mam jeszcze 2godzinki spania zanim wstanie corka do szkoły.
    chyba się stresuje dzisiejszym echem serca u Młodego...

    SYNUŚ 15.04.2019 ❤10:31 ❤4550g ❤54cm ❤CC ❤38+6
    31ba25b915.png
  • Aga2606 Autorytet
    Postów: 731 777

    Wysłany: 17 grudnia 2018, 05:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wiewióreczka a ja już nie śpię:/

    Obudził mnie koncert kompniakow oraz niestety swędzenie tam na dole. Ciagle coś. I jeszcze M przywiózł swoja mamę w głębokim dołku psychicznym wiec ten tydzień będzie ciężki. Jak już noe raz pisałam u nas relacja z nią ciężka jak wszyscy są zdrowi....zobaczymy...

    relgepoklmz2enzg.png
    zem3epokdku6r9s8.png
  • Syska2202 Autorytet
    Postów: 642 852

    Wysłany: 17 grudnia 2018, 06:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MamaAga85 wrote:
    Ja z kolei położyłam się koło 2 i obudziłam z mężem o 5...
    On już wyszedł a ja nie mogę zasnąć a mam jeszcze 2godzinki spania zanim wstanie corka do szkoły.
    chyba się stresuje dzisiejszym echem serca u Młodego...
    Ja ponowne echo serca mtez muszę zrobić .. wizyta dopiero w połowie stycznia. A Tobie coś wyszło na USG ?

    qdkke6yd1ouxxkf6.png
  • Daffi Autorytet
    Postów: 6791 5352

    Wysłany: 17 grudnia 2018, 06:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Obudzilam się niby taka zaspana a zasnac juz nie moge... Patrze.. 6.30 i jakos zimno.. Na dworze -3 ostrzegali ze dzis gololedz moze utrudnic nam zycie wiec patrze za okno a tam snieg... Corcia sie ucieszy idac do szkoly a ma dzis na 9.20 wyjatkowo :)

    b2ujp2.png

    30.04.2019 (41+2) Filipek 10 pkt. Apgar, CC
‹‹ 778 779 780 781 782 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Histeroskopia skuteczna metoda diagnostyki i leczenia niepłodności

Histeroskopia to metoda, która pozwala wykryć i wyleczyć niektóre przyczyny niepłodności: polipy macicy, zrosty, mięśniaki. Histeroskopia diagnostyczna czy histeroskopia zabiegowa - kiedy warto zdecydować się na zabieg?  Jak wygląda histeroskopia? W którym momencie cyklu wykonuje się zabieg? Jakie mogą być skutki uboczne? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Pierwsze objawy ciąży – czyli po czym poznać że jesteś w ciąży jeszcze przed wykonaniem testu ciążowego?

„Po czym poznać że jestem w ciąży?” - to pytanie zadaje sobie wiele kobiet, zarówno tych które starają się o dziecko jak i tych które podejrzewają, że być może zaszły w ciążę. Odpowiedź nie jest łatwa i jednoznaczna. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Koronawirus a problemy z płodnością - o emocjach w obliczu pandemii

Pandemia koronawirusa szczególnie mocno uderza w pary starające się o dziecko lub zmagające się z niepłodnością. Jak radzić sobie z emocjami w tym trudnym czasie? Na czym skupić swoją energię i uwagę? Jak obecny czas może przysłużyć się płodności? Czy z obecnej sytuacji można wyciągnąć dobrą lekcję? O tym wszystkim opowiada doświadczona psycholog, każdego dnia wspierająca pary w drodze do rodzicielstwa - Justyna Kuczmierowska. 

CZYTAJ WIĘCEJ