WIELKA AKCJA PŁODNOŚCI   

Twoje starania o dziecko przedłużają się?
Sprawdź czy możesz skorzystać z dofinansowania
w Klinice Polmedis.
Sprawdź
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Kwietniowe maluszki 2019
Odpowiedz

Kwietniowe maluszki 2019

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 1 stycznia 2019, 08:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jeśli chodzi o psie zachowania to mogę powiedzieć że jest to jedna z niewielu rzeczy na których się znam i lubię zgłębiać.
    Czytam i poznaje nowe metody od 10 roku życia. Wiele się również zmieniło przez ten czas bo coraz lepiej poznajemy naszych przyjaciół.
    Wbrew pozorom jest w tym twarda logika i zwierzęta postępują czasem bardziej logicznie od nas. To my, ludzie, je ogłupiamy. Ja 4 lata w schronisku patrzyłam na oddane psy "nie do naprawienia"-agresywne, lękliwe, nieposłuszne. Zazwyczaj po kilku dniach, tygodniach notowaliśmy poprawę (malutkie schronisko, było wtedy do 20 psow a nas wolontariuszy było 3-10).
    Był jeden pies, który potrzebował grubo ponad rok, żeby można było go oddać. Jego pierwszy obraz to wymizerowane 20kg mieszańca amstaffa, który nie dał do siebie podejść, dotknąć, ubrać smyczy.
    Ostatni obraz to pies 45kg który leży z brzuchem do góry i wywalonym jęzorem żeby go głaskać.
    Ale mnie wzięło na wspomnienia :-)

    Bardzo kocham psy, po tych latach doświadczeń i nauki jestem skłonna stwierdzić że psy są o wiele inteligentniejsze niż dotąd sądzono. Trzeba tylko postępować z nimi dobrze, godnie, logicznie i powtarzalnie. Zupełnie jak z dzieckiem.
    Mam nadzieję, że ta wiedza i cierpliwość przyda mi się też przy synku ;-)

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 1 stycznia 2019, 09:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny 100 dni. Zostało mi 100 dni do daty 10 kwiecień czyli daty porodu z USG prenatalnego i ostatniego USG pomiarowego na którym byłam :) czyli mam studniówkę :):):):)

    Paula 90, DorotaAnna, Fasolka77, martusiawp, india, espoir, Lolka30, Kiwona, B_002, Kasiulka90, KarmeLoVe, Lili90 lubią tę wiadomość

  • Karollinax26 Autorytet
    Postów: 4209 4690

    Wysłany: 1 stycznia 2019, 09:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karmelllka90 wrote:
    Dziewczyny 100 dni. Zostało mi 100 dni do daty 10 kwiecień czyli daty porodu z USG prenatalnego i ostatniego USG pomiarowego na którym byłam :) czyli mam studniówkę :):):):)

    Czyli mi tak samo! :)

    DorotaAnna, Karmelllka90, india, espoir, Lolka30, Kiwona, martusiawp, KarmeLoVe lubią tę wiadomość

    syy2roeqbhtk0nxh.png
  • DorotaAnna Autorytet
    Postów: 3093 2948

    Wysłany: 1 stycznia 2019, 09:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karmelka ja też dzisiaj mam studniówkę! :D tak strasznie mnie to cieszy, już mamy bliżej niż dalej do końca :) ej tylko ja mam termin na 11 kwietnia i mi aplikacja dzisiaj pokazuje 100 dni. A Ty jak masz na 10 to wczoraj w takim razie miałaś :D

    Daffi biedna psinka :( mo to tak żal zawsze tych naszych zwierzaków
    Z tym głaskaniem przytulaniem jest dokładnie tak jak Paula pisze. Ja się może nie znam aż tak dobrze na psach, ale o to właśnie mi chodziło. Oczywiście każdy robi jak uważa i nie o to chodzi żeby się pouczać czy coś tylko może po prostu ktoś o tym nie wie.

    Paula my mieszkamy niedaleko poligonu i u nas bardzo często słychać juki, wystrzały. W domu pies się ich raczej nie boi, ale już na dwór wychodzi wtedy tylko na takie potrzeby fizjologiczne na bardzo krótki spacer. Myślisz, że takie odwrażliwianie by pomogło ? Chociaż kiedyś było gorzej jak się przeprowadziliśmy tutaj- jak usłyszała huk to potrafiła biec w kierunku domu i nie patrzeć czy ja biegnę za nią czy jadą samochody (a tak to się nie oddała dalej niż pare kroków) a teraz to tylko podkuli ogon i pokazuje, że chce już wracać. Więc może sama się odwrażliwia :D

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 stycznia 2019, 09:22

    india, espoir, Kiwona, martusiawp, KarmeLoVe lubią tę wiadomość

    👱🏻‍♀️30 🧔🏻‍♂️32

    05.2018 poronienie zatrzymane 9tc
    04.2019 👶🏼
    Aktualnie 1 cs o drugie bejbisia
    13.02 ⏸️
    15.02 beta 81,5
    17.02 beta 158,4
    01.03 pęcherzyk ciążowy 1,2 cm
    15.03 CRL 1,24 cm ❤️
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 1 stycznia 2019, 09:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    DorotaAnna ja policzyłam sama, czyli z dniem dzisiejszym od 1 stycznia do 10 kwietnia jest 100 dni :)

    Ja mam 3 daty :) data z OM - 8 kwiecień data z prenatalnych i ostatniego USG 10 kwiecień data z owulacji i wszystkich USG wczesnej ciąży 13 kwiecień. Suwaczek mam wg owulacji. Nie wie, która data się sugerować. Lekarze mówią ze jak różnica jest do tygodnia to trzymają się daty wg OM ale dla mnie 5 dni to dużo. W szpitalu mnie pytali o datę z prenatalnych

    DorotaAnna, martusiawp lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 1 stycznia 2019, 09:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lili90 daj znać co u Ciebie? Jak sytuacja? Opanowana? Skurcze ustały?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 stycznia 2019, 09:43

    Fasolka77 lubi tę wiadomość

  • Fasolka77 Autorytet
    Postów: 10394 6550

    Wysłany: 1 stycznia 2019, 09:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karmelllka90 wrote:
    Kochana mam nadzieje, że wyciszą skurcze i już nie powtórzą się do terminu porodu.

    Jak czułaś te skurcze?

    Lilli właśnie, jak czułaś te skurcze? mnie wczoraj cały wieczór bolał lewy jajnik.. czułam kłucie... trochę mnie to stresowało :(

    WITAM SIĘ W NOWYM ROKU!!! SAMYCH SZCZĘŚLIWYCH CHWIL DZIEWCZYNY!! :)

    AniaKJ lubi tę wiadomość

    Fasolka77

    atdc9vvjype3clpf.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 1 stycznia 2019, 09:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    DorotaAnna wrote:
    Karmelka ja też dzisiaj mam studniówkę! :D tak strasznie mnie to cieszy, już mamy bliżej niż dalej do końca :) ej tylko ja mam termin na 11 kwietnia i mi aplikacja dzisiaj pokazuje 100 dni. A Ty jak masz na 10 to wczoraj w takim razie miałaś :D

    Daffi biedna psinka :( mo to tak żal zawsze tych naszych zwierzaków
    Z tym głaskaniem przytulaniem jest dokładnie tak jak Paula pisze. Ja się może nie znam aż tak dobrze na psach, ale o to właśnie mi chodziło. Oczywiście każdy robi jak uważa i nie o to chodzi żeby się pouczać czy coś tylko może po prostu ktoś o tym nie wie.

    Paula my mieszkamy niedaleko poligonu i u nas bardzo często słychać juki, wystrzały. W domu pies się ich raczej nie boi, ale już na dwór wychodzi wtedy tylko na takie potrzeby fizjologiczne na bardzo krótki spacer. Myślisz, że takie odwrażliwianie by pomogło ? Chociaż kiedyś było gorzej jak się przeprowadziliśmy tutaj- jak usłyszała huk to potrafiła biec w kierunku domu i nie patrzeć czy ja biegnę za nią czy jadą samochody (a tak to się nie oddała dalej niż pare kroków) a teraz to tylko podkuli ogon i pokazuje, że chce już wracać. Więc może sama się odwrażliwia :D


    Sama się trochę odwrazliwia bo huki powszednieją :-) na podobnej zasadzie działa odwrazliwianie. Tylko wtedy dodaje się jeszcze smakołyk w odpowiednim momencie (jak pies nie zareaguje na huk albo zareaguje łagodnie).
    Nie powinno się robić samemu jeśli się nie zna psiej mimiki i mowy ciała bo można problem pogłębić.
    U Was wygląda na to że problem nie jest zaawansowany więc może uda się uspokoić całkiem.
    Psy policyjne i pracujące są odwrazliwianie od urodzenia dosłownie i u nich nawet wybuch przy samej głowie nie wywołuje gwałtownych reakcji. U domowego psa, który się boi może się zdarzyć że nie da się tak ładnie zobojętnić na bodziec niestety.
    I popatrz jaki Twój pies jest mądry - sam sobie ułożył w głowie że nie ma tragedii. Zazwyczaj tak właśnie jest, że pies sam jest w stanie się ogarnąć, ale to my blokujemy psu dobre dla niego odruchy.

    Moja psina właśnie przyszła się przytulić do brzuszka. Zaraz trzeba na spacer wyjść ale ten len najchętniej by z pościeli nie wychodził. Odkąd nie chodzę do pracy to z wcześniejszych spacerów o 5 rano doszliśmy do 10 i później.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 stycznia 2019, 09:56

  • Fasolka77 Autorytet
    Postów: 10394 6550

    Wysłany: 1 stycznia 2019, 09:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karollinax26 wrote:
    Mnie straszny kaszel męczy taki odrywający :(

    łączę się z Tobą Karola w bólu... mnie może nie kaszel jeszcze ale też czuję, że coś się zaczyna na tylnej ścianie gardła :( płukanie solą na razie nie pomogło...

    Fasolka77

    atdc9vvjype3clpf.png
  • DorotaAnna Autorytet
    Postów: 3093 2948

    Wysłany: 1 stycznia 2019, 09:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karmelka ja też mam różne daty- od 9 do 12 kwietnia xd ale sugeruje się cały czas tą z OM czyli 11.04. A widzisz to pewnie ta aplikacja źle pokazuje :) no nie ważne jeden dzień w tą czy w tamtą... najważniejsze, że do przodu <3

    Paula faktycznie widocznie jej powszednieją te huki :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 stycznia 2019, 09:54

    👱🏻‍♀️30 🧔🏻‍♂️32

    05.2018 poronienie zatrzymane 9tc
    04.2019 👶🏼
    Aktualnie 1 cs o drugie bejbisia
    13.02 ⏸️
    15.02 beta 81,5
    17.02 beta 158,4
    01.03 pęcherzyk ciążowy 1,2 cm
    15.03 CRL 1,24 cm ❤️
  • Fasolka77 Autorytet
    Postów: 10394 6550

    Wysłany: 1 stycznia 2019, 09:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Misiabella wrote:
    Stresant no rzeczywiscie genialne zdjecie 4d. I inne zdjecia tez super :) Fasolka swietnie wygladasz i zazdroszcze malego brzuszka, misisz miec silne miesnie brzucha. Ja juz mam duzy bebzol bo mam slabe miesnie i rozejscie miesni brzucha. Lilii trzymaj sie w szpitalu :*

    dzięki Misiabella, kiedyś ćwiczyłam ale potem poronienia, leczenie i trochę odpuściłam... myślę, że to może jest uwarunkowane też genetycznie no i może to to, że chłopak w brzuszku? Ale faktycznie brzuch "idzie" mi do przodu a nie na boki...

    Misiabella lubi tę wiadomość

    Fasolka77

    atdc9vvjype3clpf.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 1 stycznia 2019, 09:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    DorotaAnna wrote:
    Karmelka ja też mam różne daty- od 9 do 12 kwietnia xd ale sugeruje się cały czas tą z OM czyli 11.04. A widzisz to pewnie ta aplikacja źle pokazuje :) no nie ważne jeden dzień w tą czy w tamtą... najważniejsze, że do przodu <3

    Paula faktycznie widocznie jej powszednieją te huki :)
    Bo nie reagujecie. Brak reakcji też jest dobry. Pies widzi że nic się nie dzieje no i nie ma powodu do niepokoju.
    Wzmocnienie obojętności pomaga szybciej, ale w Waszym przypadku przy częstych hukach może nie być potrzeby tego przyspieszać. Obserwuj i nie reaguj na przejawy strachu. Istnieje szansa że "samo się" naprawi

    DorotaAnna lubi tę wiadomość

  • Fasolka77 Autorytet
    Postów: 10394 6550

    Wysłany: 1 stycznia 2019, 10:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karmelllka90 wrote:
    Dziewczyny 100 dni. Zostało mi 100 dni do daty 10 kwiecień czyli daty porodu z USG prenatalnego i ostatniego USG pomiarowego na którym byłam :) czyli mam studniówkę :):):):)

    Poloneza czas zacząć ;)

    DorotaAnna, martusiawp lubią tę wiadomość

    Fasolka77

    atdc9vvjype3clpf.png
  • Fasolka77 Autorytet
    Postów: 10394 6550

    Wysłany: 1 stycznia 2019, 10:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karmelllka90 wrote:
    Lili90 daj znać co u Ciebie? Jak sytuacja? Opanowana? Skurcze ustały?

    też czekam na wieści od Lilli...

    Fasolka77

    atdc9vvjype3clpf.png
  • Daffi Autorytet
    Postów: 6791 5352

    Wysłany: 1 stycznia 2019, 10:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paula 90 wrote:
    Dlatego dziewczyny polecam wizytę u dobrego behawiorysty i odwrazliwienie huku. My byliśmy z naszą Stella na dworze ostatni raz o 22. Petardy strzelały a ona skakała i bawiła się z nami, rzucaliśmy jeszcze patyczki.
    Daffi - leki otepiaja zwierzę fizycznie. Ty nie widzisz cierpienia ale zwierzę jest jeszcze bardziej przerażone niż bez leków, bo nie wie co się dzieje a dodatkowo nie może zareagować i to potęguje strach. Znam przypadki śmierci u psów ze strachu.
    A odwrazliwic jest na prawdę łatwo.
    Ponadto poprzez to że nad psem się uzalasz, glaszczesz itd poglebiasz i utrwalasz strach. To jest jedna z podstawowych cech psychologii psów. Można na ten temat bardzo dużo dowiedzieć się od dobrych psich psychologów i książek.
    Mogę Ci zagwarantować że przy takim postępowaniu każdy rok będzie gorszy. A ze strachu lubi się wytworzyć agresja (też jeden z podstawowych mechanizmów funkcjonowania psiego mózgu). A wyleczenie agresji lękowej u psa to już poważny problem.
    Super ze nie masz problemu z pieskiem. Cieszę sie bardzo. Dziękuję za rady.

    b2ujp2.png

    30.04.2019 (41+2) Filipek 10 pkt. Apgar, CC
  • Misiabella Autorytet
    Postów: 2546 1537

    Wysłany: 1 stycznia 2019, 10:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ja chcialam wczesnie zasnac, a zasnelam o 2 giej, wczesniej obejrzalam dwa odcinki Wikingow, serialu moze nie najbardziej ambitnego, ale jest tam niezla napierdzielanka, a ja od dziecka lubie takie filmy miedzy innymi, gdzie jest walka, zwlaszcza taka na miecze he he, a w tym serialu jest to realnie pokazane. Kiedys chcialsm zostac robin hoodem jak mialam kilka lat, a nie jego kolega z Azji ktory poslugiwal sie dwoma mieczami na raz :) A z mezem poglebilismy wiezi jak gralismy w strzelankę na internecie, zawsze przeciwko sobie ;)

    martusiawp lubi tę wiadomość

    Nie wytrzyma człowiek mały, jak dorosły skamieniały
    relg3e5e8ajpipsb.png
  • Karollinax26 Autorytet
    Postów: 4209 4690

    Wysłany: 1 stycznia 2019, 10:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Fasolka77 wrote:
    Lilli właśnie, jak czułaś te skurcze? mnie wczoraj cały wieczór bolał lewy jajnik.. czułam kłucie... trochę mnie to stresowało :(

    WITAM SIĘ W NOWYM ROKU!!! SAMYCH SZCZĘŚLIWYCH CHWIL DZIEWCZYNY!! :)

    Fasolka, nie martw się kochana, ja takie kłucie mam dość często i gęsto, obstawiam na więzadła i ich rozciąganie. Wszystko jest dobrze :)

    Fasolka77 lubi tę wiadomość

    syy2roeqbhtk0nxh.png
  • Karollinax26 Autorytet
    Postów: 4209 4690

    Wysłany: 1 stycznia 2019, 10:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Też bardzo czekam na wieści od Lili, wierzę że wszystko jest dobrze i maluch tylko nastraszył biedną matkę :)

    Ja to się mega nie wyspałam, siedzę taka bez życia. Usnęłam późno, bo psy oczywiście nadal były w szoku. Kiedy już znalazłam odpowiednią pozycję i się wtuliłam do snu, to Marcelina tak się wypychała, tak falowała, aż wydawało mi się, że dostaje po wszystkich wnętrznościach :) później się przebudzilam po 4, moje dziecko znów nie spało.

    syy2roeqbhtk0nxh.png
  • Daffi Autorytet
    Postów: 6791 5352

    Wysłany: 1 stycznia 2019, 11:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja poszlam spac po 2 i przed 7 wstalam do wc. Nie moglam juz spac. Jakos sie zmusilam i wstalam 10.30. Nasz Filipek nadal poprzecznie lezy.. Czuje ciagle jak sie rozpycha i kopie mnie po bokach obu stron naraz. Oby on sie tylko na czas odwrocil głową w dół.

    W ogole jak to jest z cukrzyca ciążowa a porodem. Czytalam ostatnio jakies wytyczne ze takie ciąże rozwiazuje sie cc w 38tyg zeby dzieciatko jak najkrocej przebywało ze słodką mama.

    b2ujp2.png

    30.04.2019 (41+2) Filipek 10 pkt. Apgar, CC
  • Fasolka77 Autorytet
    Postów: 10394 6550

    Wysłany: 1 stycznia 2019, 11:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karollinax26 wrote:
    Fasolka, nie martw się kochana, ja takie kłucie mam dość często i gęsto, obstawiam na więzadła i ich rozciąganie. Wszystko jest dobrze :)

    dzięki Karolka :) ja rzadko miewam jakieś bóle ale możliwe, że to rozciąganie się macicy bo faktycznie mały ten brzusio mam jak na 6 miesiąc.. może zaczyna rosnąć :)
    dziś się zważyłam i waga taka jak wczoraj tj -1kg nadal,łącznie tylko 3 kg na plusie :)

    Fasolka77

    atdc9vvjype3clpf.png
‹‹ 901 902 903 904 905 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Testy hormonalne w leczeniu niepłodności

Problemy hormonalne są jedną z najczęstszych przyczyn trudności z zajściem w ciążę. Jakie testy hormonalne warto wykonać podczas diagnostyki i leczenia problemów z płodnością?

CZYTAJ WIĘCEJ

Gdzie rodzić - wybór szpitala do porodu

Poród to wyjątkowa chwila. Wraz ze zbliżającym się terminem porodu, wiele kobiet zastanawia się gdzie rodzić. Warto poświęcić trochę czasu na wybór szpitala, w którym chciałabyś aby przyszło na świat Twoje dziecko. Przeczytaj jak się do tego dobrze przygotować, czym się kierować przy wyborze szpitala i jakie informacje zebrać na temat wybranej placówki.   

CZYTAJ WIĘCEJ

Sen a zdrowie hormonalne kobiety – jak na siebie wpływają?

Jak sen wpływa na zdrowie hormonalne kobiety? Jakie mogą być skutki niedoboru snu w kontekście kobiecej płodności? Jakie hormony są szczególnie wrażliwe na problemy z bezsennością u kobiet? Jak zadbać o prawidłową higienę snu?

CZYTAJ WIĘCEJ