Kwietniowe mamy 2024
-
WIADOMOŚĆ
-
Mas mam właśnie takie same spostrzeżenia z rozmów, pisałam to wyżej
Większość moich znajomych lepiej zniosło cc niż sn i lepiej czuło się po
Niepłodna wyciąganie cewnika nic nie boli
2017 - 👶
05/2022 - poronienie zatrzymane 6tc
01/2023 - poronienie zatrzymane 10tc
Kariotyp mój ✅
Kariotyp męża ✅
Estriadol,prolaktyna,progesteron,
FSH ✅
DHEA-S04 ✅
Witd.D- 46,6 ✅
Zespół antyfosfolipidowy ❎
ANA 4 dodatnie, miano 1:320
On:
Morfologia 4% za to nadrabiają ilością,żywotnością i ruchliwością (wszystkie te parametry dużo ponad normę 💪)
Fragmentacja DNA plemnika : 11% 👌
24.07 ⏸️ -
Nie mogę spać, obudziłam się o 7 i leżę... A poszłam spać 2.30 🙈 głowa mnie boli, mały trochę fika, nie wiem jak zmusić się do spania, znowu w ciągu dnia będę chrapać 😐👩🏻28
👨🏻34
IVF
brak plemników po chemioterapii -> zamrożone nasienie sprzed choroby
stymulacja długim protokołem
punkcja jajników -> 17 komórek -> 12 zapłodnionych -> 4 zarodki ❄️4.1.1, ❄️3.2.2, ❄️3.2.2. ❄️3.2.3
05.08.23 - transfer zarodka ❄️4.1.1 - cykl sztuczny
12.08.23 - pozytywna beta 🍀
6+0 CRL 0,35 cm - zarodek z serduszkiem ❤️, 9+3 CRL 2,62 cm, 10+1 CRL 3,59 cm, 11+6 CRL 6,13 cm badanie prenatalne I trymestru - niskie ryzyka ❤️, 13+2 CRL 7,80 cm , 15+0 CRL 9,18 cm, 17+2 211 g, 19+2 318 g, 21+4 497 g, 22+0 usunięcie pęcherzyka żółciowego, 23+2 640 g, 23+3 607 g połówkowe - wszystko ok ❤️, 23+5 680 g, 25+1 802 g, 29+2 1395 g USG III trymestru - wszystko ok ❤️, 32+0 1936 g, 35+0 2718g
40+0 chłopczyk A. ❤️ 23.04.24 ❤️ 17:34 ❤️ 3780 g ❤️ 58 cm ❤️
-
caryophyllaceae wrote:No i jak tam u Was ? Są już jakieś nowe dzieciaczki ? 🐣🐥🐣😎
Ja nadal w dwupaku, ale noc była słaba. Zaczął mnie pobolewać i spinać mi się brzuch jakoś ok 22:00 i mnie męczyło do 3:00 prawie. Nawet prysznic niewiele dał. I już sama nie wiedziałam, czy się rozkręca coś czy to jelita pracują. Finalnie w nocy udawało mi się chyba przysypiać między tymi bólami bo nie były raczej regularne i potem jak poszłam do toalety, to w końcu się ustabilizowało.
Jestem wykończona, a nie wiem czy młody dziś nie zostanie ze mną w domu, bo coś pokasłuje i pojechał właśnie z mężem na kontrolę do lekarza. A ja najchętniej bym przespała cały dzień.38 lat 👩, 38 lat 👨
1 ciąża - Synek 03.2015 (starania w sumie 2 lata, naturals 👩👦 3 miesiące po HSG 🙏🏻 - 1 jajowód niedrożny)
2 ciąża - Synek 09.2022 (starania w sumie 3 lata, usunięcie 1 jajowodu, 3x IVF - nieudane... , i nagle... naturals!!!)
3 ciąża - (31.07.23 - II kreski!!! naturals!), Synek
❄️❄️- 1xcb, 1x słaby
-
Ja rodziłam tylko SN, więc nie wiem. Wiem że po laparoskopii czułam się koszmarnie 😅 i boję się cięć.
Ale mam parę koleżanek które rodziły SN i CC i wszystkie mówiły że CC I dochodzenie do siebie były cięższe niż po SN, bo dłużej zdecydowanie. Ale faktem jest że każda też przeszła SN bez ingerencji w stylu nacięcie/ pęknięcie duże lub inne.
Myślę że to jest bardzo indywidualna kwestia. Jedni mają strach, inni mają tendencję do zrostów itd Ja mam po głupiej laparoskopii zrosty np 😩 a moja mama po CC miała w zrostach zapętlone jelita i kolejny zabieg ratujacy życie przez to po latach.. więc być może to u nas rodzinne..
Ja to bym odrazu chciała w miarę ćwiczyć jak za pierwszym porodem, bo to mi pomagało trochę przy zalewających mnie emocjach i miałam poczucie że wraca mi kontrola nad ciałem (ćwiczenia na rozstęp mięśnia, dna miednicy na początku, oraz odciążające kręgosłup). Bo miałam taki baby blues ze głowa mała 🫣 i tego też się tym razem obawiam…Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 marca 2024, 08:32
————————-
Ona 35, cykle OK, hiperprolaktynemia czynnościowa
On 38, słabe parametry. Czynnik męski, jako przyczyna niepowodzeń.
Chłopiec 💙 termin 7.04.2024
20 dpt 8833 prog 50.80
17 dpt 3412 prog 59.60
12 dpt 408.8 progr 53.07
10 dpt bhcg 136.9 prog 30.46
8dpt bhcg 58.1 prog 46.28
VII transfer mrozaczka. Cykl naturalny.
VI 2023 stymulacja Gameta, pobieranie jajeczek. 17 pobrano, 10 zaplodniono. IMSI-MSOME. Tylko jedna ❄️ 4BA. Transfer odroczony. Hiperka 🥲
V 2022 CP, usunięcie jajowodu
2016 naturalnie 👶🏼 -
Mas wrote:Dziewczyny, ja nie wiem, jak to jest, ale wkoło mnie masę kobietek rodziło CC. Żadna powikłań nie miała i sobie chwali. Szwagierka śmigała niemal od razu.
Za to niestety z sn, poza jedną koleżanka, co urodziła w 5 godzin, nikt nie ma zbyt dobrych wspomnień.
Ja bym się chyba czuła bezpieczniej z CC ze względu na małego. Takim planowanym.
Ja też bym się czuła bezpieczniej z zaplanowanym cc, a mam już dwa porodu SN za sobą pierwszy był dawno i chyba zdążyłam już to zamazać w pamięci. Ale ten drugi był 1,5 roku temu i dobrze go pamiętam... Mimo, że obydwa trwały po niecałe 5h, po tym ostatnim mam średnie wspomnienia. Nawet mój mąż się popłakał po porodzie już w domu, jak wspominał jak to wszystko wyglądało z boku i ile bólu mnie to kosztowało. Ja w trakcie i zaraz po porodzie też sobie w duchu mówiłam, że nigdy więcej SN i że jeśli jakimś cudem się trafi kolejna ciąża, to od razu idę na cc. No ale życie życiem i znów mnie czeka SN... Może teraz będzie łatwiej, jak synek będzie drobniejszy od poprzednika.
Mam nadzieję, ale myśl o porodzie mnie mocno stresuje. I zauważyłam, że właśnie jak o tym myślę to zaczyna mi się spinać brzuch.38 lat 👩, 38 lat 👨
1 ciąża - Synek 03.2015 (starania w sumie 2 lata, naturals 👩👦 3 miesiące po HSG 🙏🏻 - 1 jajowód niedrożny)
2 ciąża - Synek 09.2022 (starania w sumie 3 lata, usunięcie 1 jajowodu, 3x IVF - nieudane... , i nagle... naturals!!!)
3 ciąża - (31.07.23 - II kreski!!! naturals!), Synek
❄️❄️- 1xcb, 1x słaby
-
Mokka wrote:Ja nadal w dwupaku, ale noc była słaba. Zaczął mnie pobolewać i spinać mi się brzuch jakoś ok 22:00 i mnie męczyło do 3:00 prawie. Nawet prysznic niewiele dał. I już sama nie wiedziałam, czy się rozkręca coś czy to jelita pracują. Finalnie w nocy udawało mi się chyba przysypiać między tymi bólami bo nie były raczej regularne i potem jak poszłam do toalety, to w końcu się ustabilizowało.
Jestem wykończona, a nie wiem czy młody dziś nie zostanie ze mną w domu, bo coś pokasłuje i pojechał właśnie z mężem na kontrolę do lekarza. A ja najchętniej bym przespała cały dzień.
Może mąż dziś ogarnie dom i małego najlepiej będzie jak odpoczniesz -
Hmm ten cewnik i wyciąganie też mnie niepokoi ale staram się nie myśleć 🫣 ja słyszałam że trochę piecze jak infekcja do pierwszego oddania moczu 🫣 a że kiedyś miałam infekcję 1-2 razy w miesiącu i przez 2 lata każdy lekarz mówił że taka moja natura to aż mnie telepie na samo myśl powrotu tego uczucia 🫣
Ja też chciałabym mieć małą po CC przy sobie 😉 myślę że ten komentarz o spaniu był dlatego że to drugi poród 😂M_arcysia lubi tę wiadomość
-
Mas wrote:Dziewczyny, ja nie wiem, jak to jest, ale wkoło mnie masę kobietek rodziło CC. Żadna powikłań nie miała i sobie chwali. Szwagierka śmigała niemal od razu.
Za to niestety z sn, poza jedną koleżanka, co urodziła w 5 godzin, nikt nie ma zbyt dobrych wspomnień.
Ja bym się chyba czuła bezpieczniej z CC ze względu na małego. Takim planowanym.
Niepłodna, samego cewnika to ja nie czułam, nie przeszkadzał mi w ogóle. Przeszkadzał mi tylko w chodzeniu i ogarnianiu malucha, ale też miałam go ponad dobę, a normalnie ściągają jakoś zaraz po pionizacji.Ja 31, on 34
marzec 2021 - start starań
wrzesień 2022 - HBA 32%
[suple: astaksantyna, NAC, selen, koenzym Q10, kwasy DHA, EPA, wit. D3, wit. E, wit. C, cynk, kwas foliowy]
3 x cykle stymulowane ❌
styczeń 2023 - HBA 63%
3 x IUI ❌
czerwiec 2023 - HBA ??? są naturalne ⏸️
02.08.2023 r. - 💙 zarodek + serduszko
20.03.2024 r. - chłopak
-
Mira000 wrote:Kochana, to ja mam chyba powikłania, może dlatego jestem taka słaba... nawet mi nie powiedzieli że mam stan zapalny i dlatego ciągle jestem w szpitalu, jedna dyżurna lekarka mi to wczoraj powiedziała 🤷♀️ czekali aż antybiotyki zaczną działać 🤷♀️ i zdecydowanie nie śmigam 😱
Niepłodna, samego cewnika to ja nie czułam, nie przeszkadzał mi w ogóle. Przeszkadzał mi tylko w chodzeniu i ogarnianiu malucha, ale też miałam go ponad dobę, a normalnie ściągają jakoś zaraz po pionizacji.
Czyli w razie czego nie cewnik najgorszy 🙈 ech boje się wszystkiego już, leżę i się stresuje sama już nie wiem bardziej czym, dajcie tego bąbla w kapuście 🫣🤣👩🏻28
👨🏻34
IVF
brak plemników po chemioterapii -> zamrożone nasienie sprzed choroby
stymulacja długim protokołem
punkcja jajników -> 17 komórek -> 12 zapłodnionych -> 4 zarodki ❄️4.1.1, ❄️3.2.2, ❄️3.2.2. ❄️3.2.3
05.08.23 - transfer zarodka ❄️4.1.1 - cykl sztuczny
12.08.23 - pozytywna beta 🍀
6+0 CRL 0,35 cm - zarodek z serduszkiem ❤️, 9+3 CRL 2,62 cm, 10+1 CRL 3,59 cm, 11+6 CRL 6,13 cm badanie prenatalne I trymestru - niskie ryzyka ❤️, 13+2 CRL 7,80 cm , 15+0 CRL 9,18 cm, 17+2 211 g, 19+2 318 g, 21+4 497 g, 22+0 usunięcie pęcherzyka żółciowego, 23+2 640 g, 23+3 607 g połówkowe - wszystko ok ❤️, 23+5 680 g, 25+1 802 g, 29+2 1395 g USG III trymestru - wszystko ok ❤️, 32+0 1936 g, 35+0 2718g
40+0 chłopczyk A. ❤️ 23.04.24 ❤️ 17:34 ❤️ 3780 g ❤️ 58 cm ❤️
-
caryophyllaceae wrote:Mój lekarz pierwszy też mówił o tym,że w pełni dużo kobiet rodzi . I u mnie też zapowiada się malec na ponad 4 kg ,już w 33 TC miał prawie 2.5 kg.
Boje się o laktację ,czasem moje piersi coś tam kropelkuja jak patrzę,dotkne ,a dziś np są takie suche sutki na szczycie ...
A masz już termin CC?
-
Mira000 wrote:Kochana, to ja mam chyba powikłania, może dlatego jestem taka słaba... nawet mi nie powiedzieli że mam stan zapalny i dlatego ciągle jestem w szpitalu, jedna dyżurna lekarka mi to wczoraj powiedziała 🤷♀️ czekali aż antybiotyki zaczną działać 🤷♀️ i zdecydowanie nie śmigam 😱
Niepłodna, samego cewnika to ja nie czułam, nie przeszkadzał mi w ogóle. Przeszkadzał mi tylko w chodzeniu i ogarnianiu malucha, ale też miałam go ponad dobę, a normalnie ściągają jakoś zaraz po pionizacji.
Ja wiem, Kochana, że może być różnie. Po prostu piszę o tym, co wkoło mnie.
A jesteś "tylko" słaba, czy coś Cię boli, jakaś gorączka? Jejku, przecież lekarze powinni informować, a nie robić jakieś tajemnice. Może od dziś coś się ruszy, bo weekend wiadomo jak wygląda w szpitalach.
Masa siłę się małym zajmować? Pomagają Ci?👱39 🧔38
Starania ok.2 lat
👱 Amh 3,95,
🧔 Tetrazoospermia
1. IFV
04.2023
19 komórek pobranych/13 zapłodnionych
5 ❄️ 2x5.1.1, 5.1.2,5.2.1, 5.2.2
Pgt-a: 1❄️ czeka
Transfer 5.1.1 ❤️🍀21.07.2023 🙏
6dpt Beta 41,1 mIu/ml 🙏
10 dpt Beta 242,2 mIu/ml 🙏
17 dpt beta 5233 mIu/ml 🙏 i w USG mamy pęcherzyk 🙏
19 dpt w USG mamy pęcherzyk żółtkowy 🙏
21 dpt w USG mamy zarodek 2 mm i ❤️
12t1d 6,2 cm. chłopaka, USG prenatalne wszystko w normie, nifty: niskie ryzyka 🥳
21t1d 464 g. Synka
II USG prenatalne wszystko w normie 🥳
26t2d 914 g. Synka
III USG prenatalne wszystko w normie 🥳
29t4d 1561 g. Synka
32t2d 2039 g. Synka
35t2d 2631 g. Synka
38t2d 3514 g. Synka
3.04.2024 (39+3) Miłosz 😍🥳😍 🥳3740 g. 10/10 pkt.
-
Co do laktacji, to ja prawie żadnych objawów, że u mnie będzie nie widzę. Cycki maciupkie, odrobina zaschniętej (chyba) siary. Albo jeszcze długa droga do porodu, albo nie wiem. To tak naprawdę może ruszyć od razu, jak urodzę? Z godziny na godzinę jak teraz nic...
caryophyllaceae lubi tę wiadomość
👱39 🧔38
Starania ok.2 lat
👱 Amh 3,95,
🧔 Tetrazoospermia
1. IFV
04.2023
19 komórek pobranych/13 zapłodnionych
5 ❄️ 2x5.1.1, 5.1.2,5.2.1, 5.2.2
Pgt-a: 1❄️ czeka
Transfer 5.1.1 ❤️🍀21.07.2023 🙏
6dpt Beta 41,1 mIu/ml 🙏
10 dpt Beta 242,2 mIu/ml 🙏
17 dpt beta 5233 mIu/ml 🙏 i w USG mamy pęcherzyk 🙏
19 dpt w USG mamy pęcherzyk żółtkowy 🙏
21 dpt w USG mamy zarodek 2 mm i ❤️
12t1d 6,2 cm. chłopaka, USG prenatalne wszystko w normie, nifty: niskie ryzyka 🥳
21t1d 464 g. Synka
II USG prenatalne wszystko w normie 🥳
26t2d 914 g. Synka
III USG prenatalne wszystko w normie 🥳
29t4d 1561 g. Synka
32t2d 2039 g. Synka
35t2d 2631 g. Synka
38t2d 3514 g. Synka
3.04.2024 (39+3) Miłosz 😍🥳😍 🥳3740 g. 10/10 pkt.
-
Mas wrote:Co do laktacji, to ja prawie żadnych objawów, że u mnie będzie nie widzę. Cycki maciupkie, odrobina zaschniętej (chyba) siary. Albo jeszcze długa droga do porodu, albo nie wiem. To tak naprawdę może ruszyć od razu, jak urodzę? Z godziny na godzinę jak teraz nic...
U mnie siostra cioteczna rodzila ostatnio i zarówno ona, jak i większość babek na sali dostało dopiero na 2 dobę po porodzie. I mama opowiadała, że miała tak samo. Ja też żadnych, ale
to żadnych reakcji przy piersiach nie zauważyłam. No może jedynie, że mnie jakieś 2 miesiące temu wyzylowalo. Tyle. -
Mas wrote:Co do laktacji, to ja prawie żadnych objawów, że u mnie będzie nie widzę. Cycki maciupkie, odrobina zaschniętej (chyba) siary. Albo jeszcze długa droga do porodu, albo nie wiem. To tak naprawdę może ruszyć od razu, jak urodzę? Z godziny na godzinę jak teraz nic...👩🏻28
👨🏻34
IVF
brak plemników po chemioterapii -> zamrożone nasienie sprzed choroby
stymulacja długim protokołem
punkcja jajników -> 17 komórek -> 12 zapłodnionych -> 4 zarodki ❄️4.1.1, ❄️3.2.2, ❄️3.2.2. ❄️3.2.3
05.08.23 - transfer zarodka ❄️4.1.1 - cykl sztuczny
12.08.23 - pozytywna beta 🍀
6+0 CRL 0,35 cm - zarodek z serduszkiem ❤️, 9+3 CRL 2,62 cm, 10+1 CRL 3,59 cm, 11+6 CRL 6,13 cm badanie prenatalne I trymestru - niskie ryzyka ❤️, 13+2 CRL 7,80 cm , 15+0 CRL 9,18 cm, 17+2 211 g, 19+2 318 g, 21+4 497 g, 22+0 usunięcie pęcherzyka żółciowego, 23+2 640 g, 23+3 607 g połówkowe - wszystko ok ❤️, 23+5 680 g, 25+1 802 g, 29+2 1395 g USG III trymestru - wszystko ok ❤️, 32+0 1936 g, 35+0 2718g
40+0 chłopczyk A. ❤️ 23.04.24 ❤️ 17:34 ❤️ 3780 g ❤️ 58 cm ❤️
-
Nieplodna no Ty się biedna naczytasz historii zanim urodzisz 😁
Ale będzie dobrze, zobaczysz
Ja w ciąży z synem nie miałam siary przed porodem. Susza była...a w tej mam ciągle zachniete strupki z mleka po całym dniu a jak chodzę bez stanika to czasem jakaś plamka się robi mała a dwa razy miałam taką wieksza plamę.
Ale zawsze z lewego cycka 😁 jak karmiłam syna to też lewy był lepszy 😁caryophyllaceae, nieplodna lubią tę wiadomość
2017 - 👶
05/2022 - poronienie zatrzymane 6tc
01/2023 - poronienie zatrzymane 10tc
Kariotyp mój ✅
Kariotyp męża ✅
Estriadol,prolaktyna,progesteron,
FSH ✅
DHEA-S04 ✅
Witd.D- 46,6 ✅
Zespół antyfosfolipidowy ❎
ANA 4 dodatnie, miano 1:320
On:
Morfologia 4% za to nadrabiają ilością,żywotnością i ruchliwością (wszystkie te parametry dużo ponad normę 💪)
Fragmentacja DNA plemnika : 11% 👌
24.07 ⏸️ -
Nie martwcie się o cycki dadzą radę 🤓
Jak macie obawy to odrazu w szpitalu mówcie że chcecie potem pomoc w przystawianiu i w miarę możliwości doradcę 🙌
Ja miałam malutkie po porodzie a nie minęły dwie doby przystawiania to się zastanawiałam czy w staniku się zmieszczą 🫣caryophyllaceae, Mas, nieplodna lubią tę wiadomość
————————-
Ona 35, cykle OK, hiperprolaktynemia czynnościowa
On 38, słabe parametry. Czynnik męski, jako przyczyna niepowodzeń.
Chłopiec 💙 termin 7.04.2024
20 dpt 8833 prog 50.80
17 dpt 3412 prog 59.60
12 dpt 408.8 progr 53.07
10 dpt bhcg 136.9 prog 30.46
8dpt bhcg 58.1 prog 46.28
VII transfer mrozaczka. Cykl naturalny.
VI 2023 stymulacja Gameta, pobieranie jajeczek. 17 pobrano, 10 zaplodniono. IMSI-MSOME. Tylko jedna ❄️ 4BA. Transfer odroczony. Hiperka 🥲
V 2022 CP, usunięcie jajowodu
2016 naturalnie 👶🏼 -
Moje akurat urósły akurat, ale totalnie nic się nie pokazuje żeby jakiś pokarm się gdzieś zbierał. 🤣 jedynie dalej mnie pobolewają piersi jak na okres, ale totalnie się tym nie przejmuje, jak urodzę to wtedy się będę martwić. 🥰Ja 30 on 35.❤️❤️
1ciaza-7.2022-10.2022/9tc/12tc Nadia💔👼
28.07.2023- ⏸️ bhcg-59.80🌈✊
31.07.2023- bhcg-409.30.✊
03.08.2023-USG-0,54cm pęcherzyk🤞4tc+2
08.08.2023-bhcg-9931.2 😍😍✊✊
17.08.2023- kropek 0,56cm. 😍😍🤞🤞 6tc+2
31.08.2023 kropek 1,76cm 8tc+2. 🤞❤️
21.09.2023 kropek 5cm 11+5 💙
12.10.23 99g ludka niskie rysyka. ✊💙💙
7.11.23- 230g chłopca 💙💙
28.11.23-380g zdrowego chłopca.💙🩵 połówkowe
4.12.23 440g🩵💙
4.01.24 820g 💙🩵
25.01.24 1225g- trzecie prenatalne, zdrowy chłopiec.💙🩵
01.02.24 1420g. 🥰💙
22.02.24 1830g. 👶💙🩵
07.03.24 2350g. 👶🩵
21.03.24 2960g. 👶💙
09.04.24 3420g mojego 🌈 cudu na świecie. 🥰
-
KasiaC wrote:Mnie w cesarce przeraża to leżenie plackiem 6 h. Chciałabym mieć od razu malutką przy sobie, móc przytulać, karmić itp. A taka wizja że głowa nie mogę ruszyć a mi ją gdzieś kantem przystawiają jest dla mnie najgorsza.
Marcysia mialam bóle z krzyża przy pierwszym porodzie - potwierdzam rzeźnia totalna 😄 teraz mam TENS juz przygotowany, mam nadzieję, że pomoże.
Chyba że przez to wagę wysoka od razu na cc mnie skierują ciekawe od jakiego limitu wagowego zlecają …
Nie no, z tym leżeniem plackiem i brakiem możliwości ruszenia głową to mocna przesada😅 faktycznie od pasa w dół kilka godzin jest lipa, ale reszta działa dzidziuś też od razu ze mną był, najpierw mąż go kangurował, a później od razu mi go przystawili do piersi. Jakieś 2h po zabiegu zaczęłam ruszać stopami, powoli podciągać nogi, ćwiczyłam oddech itp. A po 4,5h stałam już na własnych nogach:) dziś mija 14 dni od mojej cesarki i szczerze powiedziawszy nie odczuwam nic szczególnego😅 dwa dni w szpitalu i dwa dni w domu brałam leki przeciwbólowe (paracetamol i ibuprofen) teraz od czasu do czasu jak się szybciej zerwę to mnie coś zapiecze w bliźnie. Ale generalnie to cc nie jest takie straszne:) no i mam mega lajtowy połóg, minimalne krwawienie, spadło mi już na wadze prawie 10kg (z 13, które przytyłam w ciąży) i praktycznie wchodzę już w dżinsy sprzed 😅
Jak coś to nie ma się czego bać, wiadomo, że każdy przechodzi takie rzeczy w indywidualny sposób, ale w ten sam dzień co ja było z 8 cesarek i wszystkie laski na chodzie były w szpitalu i dawały radę😊Mas, Joan31, Mokka, M_arcysia, Johana lubią tę wiadomość
-
KasiaC wrote:Mnie w cesarce przeraża to leżenie plackiem 6 h. Chciałabym mieć od razu malutką przy sobie, móc przytulać, karmić itp. A taka wizja że głowa nie mogę ruszyć a mi ją gdzieś kantem przystawiają jest dla mnie najgorsza.
Marcysia mialam bóle z krzyża przy pierwszym porodzie - potwierdzam rzeźnia totalna 😄 teraz mam TENS juz przygotowany, mam nadzieję, że pomoże.
Chyba że przez to wagę wysoka od razu na cc mnie skierują ciekawe od jakiego limitu wagowego zlecają …
Kasia, ja po cięciu byłam posadzona do pozycji siedzącej od razu po szyciu, na pooperacyjnej. Normalnie siedziałam, dostawiałam Mała do piersi, sama jadłam i piłam, jedyne co to nie mogłam wstać i miałam cewnik. Wstałam 8h później, umyłam się, cewnik wyjęli 12h później. To może zależy od rodzaju znieczulenia? Może nie będzie tak źle i nie będziesz musiala leżeć plackiem?Tititata lubi tę wiadomość
IV 2022 - IUI - ❌
VII 2022 - IUI - ❌
III 2023 - IVF start
AMH - 8.5 pmol/L
TSH - 0.74 // 1.24
3D SIS - czysto ✅
Vit D - 88
Start: 24.04.2023
Punkcja: 25.05.2023 (13 jajek, 11 zapłodnionych, w 3 dniu 10 zarodków i 1 walczący…)
Mamy 8 blastek! ❤️
Transfer: 30.05.2023 zaplanowany
11 dpt - beta < 0.2 💔
7 ❄️❄️❄️❄️❄️❄️❄️ 3.2.2
Transfer nr 2: 02.08.2023 ❄️❄️
11.08.2023 - Embarazada
30.08.2023 - ❤️ CRL 0.81 cm
08.09.2023 - ❤️ CRL 1.66 cm
29.09.2023 - baby girl 💕
05.10.2023 - 💕 CRL 5.41 cm 💕
26.01.2024 - 1208 g córeczki
23.02.2024 - 1933 g córeczki
22.03.2024 - spotkanie z córeczką, 36tc, 2380 g. Miłość mojego życia.