Kwietniowe Szczęścia 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
magni podono z kazda kolejna ciaza brzuch jest wiekszy ale nie wiem czy to prawda
u mnie pracowite dwa dni, pasztet, ciastczka, bigos, itd jutro reszta do zrobienia a mala wyjatkowo aktywna zawsze jak gotuje
wszystkiego dobrego i odpoczywajcie:)17.03.2017Sofia
-
Dziewczyny tak teraz się zastanawiam . Marzy mi się wyjazd w góry bo nigdy jeszcze nie byłam a mam już dość tego morza na codzien jak to się mówi. No i chciałam pojechać tak lipiec-sierpień jak narzeczony dostanie urlop. Tylko nie wiem czy to dobry pomysł jechać na np tydzień czasu tyle kilometrow z małym dzieckiem. Co wy o tym sadzicie ?Kornelia - 2017r. (37+2) - 25cs
Seweryn - 2019r. (37+0) - 1cs
Aniołek 5 tydzień - 18.03.2021 - 2cs
_______________
Niedoczynność tarczycy.
Prawdopodobnie niewydolność łożyska.
2013r. operacja usunięcia torbieli lewego jajowodu. -
Padam na ryjek
Na szczęście Wigilia w tym roku u teściów, nic mi nie kazano robić, ale stwierdziłam, że chociaż na słodko coś upiekę, bo w tym lepiej się czuję.
Wcześniej do południa sprzątałam kuchnię na błysk po to, żeby teraz tam był armagedon
Upiekłam brownie z musem cynamonowym i pierniczki, a czuję się, jakbym przebiegła maraton. I stopy to mnie tak bolą, że nie wiem jak ja wstanę jutro na nogi. Może relaksująca kąpiel coś pomoże
Za rok mam nadzieję na święta pojechać już z córeczką w moje rodzinne strony na podkarpacie. 400km nie dałabym rady teraz wysiedzieć w aucie.
Malutka dziś rano dała mi pospać, ale za to cały dzień jest aktywna. Nawet na zakupach czy przy kasie dawała czadu. Teraz jak usiadłam, to cały brzuch mi skacze -
Lokokoko wrote:Nutella więc pogratuluje pierwszego żabka! :*
Czyli ten masaż nie jest obligatoryjny?
Patrzę na wasze choinki-sa piękne! Brzuszki-przepiekne! :*
My mamy tzw po góralsku "jedlicke"
Koko w szpitalu w ktorym zamierzam rodzic nie stosuja tej metody.7.03.2017 - Nina jest z nami
-
Ja dziś pół nocy nie spałam, budziłam się i myślałam o Jastin i Neharika i ich Aniołkach, cały czas nie mogę się z tym pogodzić
Ten dzień był dla mnie bardzo męczący, teraz strasznie boli mnie kręgosłup, nie mogę znaleźć wygodnej pozycji, może jutro będzie lepiej, bo całe szczęście wszystko juz ogarnęłam i jutro tylko prasowanie, doprawić barszcz i usmażyć karpia.
Jeśli chodzi o szkołę rodzenia to wczoraj zapisałam nas na zajęcia w szpitalu Kamieńskiego, bo tam chcę rodzić, zaczynamy 16.01 zajęcia w poniedziałki i środy po 2h przez 10 tyg. i refundowanagrupa jest pomiędzy 25, a 29 tyg i tylko 5 par w grupie
)
I na koniec ja również życzę wam spokojnych i pieknych świąt, odpocznijcie i jedzcie dużo niech maluszki zdrowo rosną:*
A dla naszych aniolkowych mam, abyście znalazły ukojenie waszego bólu, a za jakiś czas w waszym życiu wyszło znowu słońce :*
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/e3c061f3c100.jpg -
A mnie dzisiaj przywilej spotkal - Pani w duglas zaprosila mnie do kasy bez kolejki a w kolejce w empiku wepchnal mnie na poczatek kolejki Ryszard Kalisz
Milo
Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 grudnia 2016, 23:19
ilae, lis87, atat, Niebieskaa, Karolczyk, Milka1991, Omon, Lokokoko, ojejku, nutella_, Donia12 lubią tę wiadomość
7.03.2017 - Nina jest z nami
-
Sallvie my z córką wybraliśmy się nad morze z opolskiego jak miała 6-7 miesięcy i właśnie w nocy jechaliśmy i było bardzo dobrze. gorzej było z powrotem w dzień bo dużo płakała w samochodzie i starałam na rzęsach żeby ją zabawiać. No i mieliśmy o tyle lżej że mała była na mm i już dojadala myślami chlebkami i innym zagryakami
zobaczysz jakie będzie Twoje dziecię, bo my mieliśmy nigdzie nie jechać ale że mała była spokojna to się urwaliśmy w czerwcu na 4 dni
-
Karolczyk pewnie to link do harmonogramu, na dole jest nr tel do położnej
http://wssk.wroc.pl/dla-pacjenta/przyszpitalna-szkola-rodzenia
tylko nie wiem czy są jeszcze jakieś wolne miejsca wiem, że w grupie od 18:00-20:00 nie ma, bo nas wcisneli do grupy 16:00-18:00 co nie bardzo nam pasuje, bo mąż pracuje do 17:00, albo od 17:00, ale jakoś ogarniemyFajnie by było jak byśmy chodziły razem
Sallvie mój bratanek urodził się 30.04 i brat z żoną w lipcu postanowili spontanicznie, że jadą na weekend nad morze, bo tam byli jego teściowie spakowali się w godzinę i pojechali z niespełna 3 miesięcznym dzieckiem 470km na dwa dni, mały bardzo dobrze zniósł podróż, więc wszystko zależy od dziecka, czy będzie lubiło podróżowaćWiadomość wyedytowana przez autora: 24 grudnia 2016, 00:24
-
sallvie wrote:Dziewczyny tak teraz się zastanawiam . Marzy mi się wyjazd w góry bo nigdy jeszcze nie byłam a mam już dość tego morza na codzien jak to się mówi. No i chciałam pojechać tak lipiec-sierpień jak narzeczony dostanie urlop. Tylko nie wiem czy to dobry pomysł jechać na np tydzień czasu tyle kilometrow z małym dzieckiem. Co wy o tym sadzicie ?
Myslę że spokojnie możeszMy planujemy w sierpniu/wrześniu wybraćsię do Grecji.
-
Witam Was i życzę cudownych świat
zdrowia i aby ta końcówka ciązy juz była bez żadnych problemów ze szczęśliwym rozwiązaniem w terminie
Odnośnie wyjazdów z maluszkiem to z moim straszym synkiem jak miał 2 miesiące pojechaliśmy pierwszy raz nad morze około 400km - polecam szczególnie mi sie przydał taki wyjazdSynek :* urodzony 1.04.2017 -
Cześć dziewczyny!!
Noc miałam koszmarna!skurcze łydek, bóle pleców.. Teraz niby nie spie, ale czekam aż mózg mi się dobudzi
Sallvie moim zdaniem w taką podróż właśnie najlepiej wybierać się ma noc. Mój brat z Wiednia tak podróżował gdy jego córcia miała 2 miesiące...i bez problemów.
Antonelka ha ha to właśnie ja wczoraj w Rossmann zastanawiałam się czy nie skorzystać z przywileju, ale jakoś mi tak głupio było. Wstydziłam się.
Kochany wymarzony Filipek. 01.05.2017r
[ -
No to jedziemy w góry w takim razie ! Dziękuje dziewczyny za pomoc :*Kornelia - 2017r. (37+2) - 25cs
Seweryn - 2019r. (37+0) - 1cs
Aniołek 5 tydzień - 18.03.2021 - 2cs
_______________
Niedoczynność tarczycy.
Prawdopodobnie niewydolność łożyska.
2013r. operacja usunięcia torbieli lewego jajowodu. -
nick nieaktualny
-
mnie się wydaje, że flanelę można użyć dokładnie do tego samego co tetrę, tylko, że milsze. Na przewijak, do wózeczka podłożyć, do okrycia, do lekarza zamiast podkładów, pod buźkę gdyby się ulało. Tetry chyba w ogóle nie kupię, wzięłam 3 szt pieluch muślinowych i te mnie już rozczarowały, więc co dopiero tetra.. dokupię jeszcze 3 szt muślinowych i to będą u mnie te "najgorsze" to jakiejś brudnej roboty
eforts - ale bułeczki piekłaś z tego przepisu na chałkę? Muszę kiedyś spróbować
Lokokoko - a jak tam Twoje połówkowe? Umówiłaś się? 6 miesiąc chyba od 23tc chociaż belly podaję od 22tc.
chyba pierwsze słyszę o masażu szyjki macicy. To robi położna? Po co masować, nie czeka się na rozwarcie? Chyba, ze wtedy kiedy rozwarcie nie postępuje? Jestem w stanie wierzyć, że boli, mnie boli wsadzenie tampona na sucho a co dopiero pół ręki..
nutella wrote:Próbowałam "chwile" przed porodem i dałam sobie spokój właśnie z powodu bólu.No chyba, że sama masowałaś sobie szyjkę?!
Ja zamierzam zacząć masaż krocza ale raczej nie szybciej jak od 30tc. Położna jak zapytałam to bardzo polecała, mówi, że teraz już oficjalnie jest ten masaż rekomendowany przez położne, no ale od 7mc. Pytałam tez o balonik ale nie umiała się określić. Sama nie wie na ile jest pomocny bo pochwa i tak jest elastyczna więc jej zdaniem nie ma sensu taki balon. Natomiast krocze to już kawałek skóry i owszem, masaż daje efekty. Ja do tej pory myślałam, że balon do tez do krocza jest a nie do rozciągania pochwy? Wiecie coś na ten temat?
misKolorowy - świetne te buciki!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 grudnia 2016, 10:34
misKolorowy lubi tę wiadomość
Najbliższa wizyta 15.03