Kwietniowe Szczęścia 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Antonelka ja mialam tyle butelek i mlody zadnej nie zalapal takze dobrze zrobilas;) bedziesz probowac z noz malutka jakas polubi. Teraz sama nie wiem....kusi mnie ta mimijumi ale akcesoria do niej moge kupic tylko przez neta, a co w razie gdyby byly na gwalt potrzebne, a pech sprawilby ze zapasy sie skonczyly;))? Nie karmilam b butelka nie mam o tym bladego pojecia:)
Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 stycznia 2017, 07:34
-
Cześć dziewczyny
W końcu po paru dniach udało mi się Was nadrobić.
Super wózeczki macie. Anexa też już odebrałam. Miał być w lutym, a już od półtora tygodnia stoi w pokoiku.
Już tylko dwa dni i będę na zwolnieniu w domu. Wczoraj w pracy zauważyłam, że już nie widzę napisów na segregatorach stojąc przy biurku koleżanki. A w kwietniu szkła wymieniałam.... 15 lutego mam wizytę u okulisty i zobaczymy jak to się skończy. Od kilku dni czuje w ciągu dnia, że mam oczy zmęczone. Te min. 8h przed komputerem robi swoje. A jeszcze przytaszczyłam trochę papierów do domu, żeby wszystko skończyć do wtorku. Wczoraj przyszła dziewczyna, która ma mnie zastąpić i przez cały dzień jej tłumaczyłam i nic swojego nie porobiłam... W poniedziałek i wtorek też ma być. Nawet śniadania w pracy nie zjadłam i herbaty ani jednej nie wypiłam. Aż potem miałam wyrzuty sumienia, że się tak zagłodziłam siebie i dziecko.
W czwartek z rana wybiorę się do lidla. Akurat teraz mąż ma przez 3 tyg. na 6 rano i będę musiała sama się do niego dowlec. Ostatnio coraz wolniej chodzę. Wczoraj na zakupach to męża musiała stopować, bo nie nadążałam za nim. A on tylko "zawsze chodziłaś szybciej".
Wczoraj mnie miła sytuacja spotkała w auchan. Stanęłam w kolejce do kasy i już miałam wyładowywać zakupy na taśmę, facet przede mną zawalił całą... A tu mnie Pani z kasy obok woła. Całą taśmę ma już zawaloną zakupami innych klientów i próbuje zrobić mi miejsce, ale co przesunęła to jej przybliżało z powrotem. Klient, który miały być już kasowany wkurzony o co chodzi i zły że ta mu tymi zakupami przewraca, ale co miał zrobić. Ostatecznie podawał mąż zakupy nad kasą prosto z wózka. Obie kasy były z pierwszeństwem dla kobiet w ciąży i z dziećmi, ale nie było do nich mega kolejki to czekałam na swoją kolej. Aż mi się miło zrobiło, że mnie zauważyła. Potem do męża się śmiałam, że nawet nie pomyślał że nam tak szybko pójdzie przy kasach.
Dziś już od 5 nie śpię. Za duże myślę o tym co mam porobić i tak to jest.. Zabieram się do ogarnięcia mieszkania. Pewnie jak zaglądnę do Was później to kilka stron będę miała do czytaniaWiadomość wyedytowana przez autora: 12 stycznia 2018, 13:39
Milka1991, AniaStaraczka85, Justyna Sz, Korcia, pati87, Antonelka, Jagah, Kjopa3, Omon lubią tę wiadomość
-
Butelek to i ja miałam przy Mikołaju od diabła i jeszcze trochę- jeszcze zanim się urodził. A potem to umiał jesc tylko z dr Brown's. Więc musiałam lecieć do sklepu i dokupić
Jeja jaka ja się teraz zrobiłam nie-decyzyjna to mała głowa... Szybciej zakupiłam wszystko do mieszkania i podjęłam decyzję jakie płytki, kolory itp niż teraz przy wyprawce. Nie jestem w stanie wybrać nawet jednego kocykaNie wiem co zrobić laktatorem- chciałam medele swing. Kupować takie drogie jak może się nie przydać- bez sensu. Nie kupię to oczywiście będzie potrzebna w środku nocy i Wielkanoc
itd itd Długo by wymieniać
Jestem załamana- mam nadzieje ze to minie nim wrócę do roboty bo nie wiem jak miałabym pracować...
-
misKolorowy wrote:Gakin piękny ten wózek
Reni też nigdy wcześniej nie miałam zgagi, ale w ciąży niestety mnie dopadła i jest to właśnie takie uczucie jak opisujesz, a czasem też w przełyku pieczę
Neharika miło, że do nas zaglądasz i jesteś z namiściskam cię bardzo mocno, wiele razy o was myślałam, mam nadzieję, że czujesz się już choć troszkę lepiej :*
Dziękuję kochana. Minęło już 5tyg nie wiem kiedy,bardzo tęsknię za synem, ale musze jakoś żyć dla córki.
-
Yammi piękny wózek. Kiddy też był moim wybrańcem ale w różu
Ostatnio jednak w sklepie przemówił do mnie cybex cloud w fiolecie
Z uwagi na moją wysoką decyzyjnosc na razie nic nie jest kupione
I jeszcze ja Wam opowiem moja sytuację wczorajszą z marketu. Stoję sobie przy kasie. Zakupy na taśmie. Ludzi mało- może 1 osoba za mną. Nagle przede mnie wpycha się jakaś kobieta i mowi: ja będę stała pierwsza bo ja w ciąży jestem! No sobie myślę: ja wcale... ale że miała brzucha wielkiego a mojego spod kurtki nie ujrzysz to przepuscilam (od razu mi się Kasieniaczek przypomniała i "najwyżej narzygam Ci na plecy"). Przy kasie pani rozmawia z kasjerką, że już niedługo rodzi- w kwietniu!! No macie pojęcie?
ona wyglądała jakby rodziła na początku lutego a ja przy niej jak lipcówka:)
Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 stycznia 2017, 08:11
AniaStaraczka85, Milka1991, Omon lubią tę wiadomość
-
Yammi wrote:Cześć dziewczyny
W końcu po paru dniach udało mi się Was nadrobić.
Super wózeczki macie. Anexa też już odebrałam. Miał być w lutym, a już od półtora tygodnia stoi w pokoiku.
Fotelik kupiliśmy Kiddy Evolution Pro 2
Już tylko dwa dni i będę na zwolnieniu w domu. Wczoraj w pracy zauważyłam, że już nie widzę napisów na segregatorach stojąc przy biurku koleżanki. A w kwietniu szkła wymieniałam.... 15 lutego mam wizytę u okulisty i zobaczymy jak to się skończy. Od kilku dni czuje w ciągu dnia, że mam oczy zmęczone. Te min. 8h przed komputerem robi swoje. A jeszcze przytaszczyłam trochę papierów do domu, żeby wszystko skończyć do wtorku. Wczoraj przyszła dziewczyna, która ma mnie zastąpić i przez cały dzień jej tłumaczyłam i nic swojego nie porobiłam... W poniedziałek i wtorek też ma być. Nawet śniadania w pracy nie zjadłam i herbaty ani jednej nie wypiłam. Aż potem miałam wyrzuty sumienia, że się tak zagłodziłam siebie i dziecko.
W czwartek z rana wybiorę się do lidla. Akurat teraz mąż ma przez 3 tyg. na 6 rano i będę musiała sama się do niego dowlec. Ostatnio coraz wolniej chodzę. Wczoraj na zakupach to męża musiała stopować, bo nie nadążałam za nim. A on tylko "zawsze chodziłaś szybciej".
Wczoraj mnie miła sytuacja spotkała w auchan. Stanęłam w kolejce do kasy i już miałam wyładowywać zakupy na taśmę, facet przede mną zawalił całą... A tu mnie Pani z kasy obok woła. Całą taśmę ma już zawaloną zakupami innych klientów i próbuje zrobić mi miejsce, ale co przesunęła to jej przybliżało z powrotem. Klient, który miały być już kasowany wkurzony o co chodzi i zły że ta mu tymi zakupami przewraca, ale co miał zrobić. Ostatecznie podawał mąż zakupy nad kasą prosto z wózka. Obie kasy były z pierwszeństwem dla kobiet w ciąży i z dziećmi, ale nie było do nich mega kolejki to czekałam na swoją kolej. Aż mi się miło zrobiło, że mnie zauważyła. Potem do męża się śmiałam, że nawet nie pomyślał że nam tak szybko pójdzie przy kasach.
Dziś już od 5 nie śpię. Za duże myślę o tym co mam porobić i tak to jest.. Zabieram się do ogarnięcia mieszkania. Pewnie jak zaglądnę do Was później to kilka stron będę miała do czytania
Dobrze ze juz idziesz na zwolnienie,ja też tak szłam podobnie około 28 tc,ale trraz już wiem być może na.przyszłość że w moim zawodzie (rehabilitacja) to tak maximum to 25 tydzień
Sytuacje kiedy ktoś nas wpuszcza jako pierwsze w.kolejce są bardzo miłe,ja tego doświadczyłam ostatnio już 3 razy-raz w Lidlu mnie takie małżeństwo samo przepuścilo a 2 razy w rossmanie i h&m była kolejka i przyszła druga kasjerka i powiefzuala "zapraszam panią w ciąży")
-
Donia12 wrote:Butelek to i ja miałam przy Mikołaju od diabła i jeszcze trochę- jeszcze zanim się urodził. A potem to umiał jesc tylko z dr Brown's. Więc musiałam lecieć do sklepu i dokupić
Jeja jaka ja się teraz zrobiłam nie-decyzyjna to mała głowa... Szybciej zakupiłam wszystko do mieszkania i podjęłam decyzję jakie płytki, kolory itp niż teraz przy wyprawce. Nie jestem w stanie wybrać nawet jednego kocykaNie wiem co zrobić laktatorem- chciałam medele swing. Kupować takie drogie jak może się nie przydać- bez sensu. Nie kupię to oczywiście będzie potrzebna w środku nocy i Wielkanoc
itd itd Długo by wymieniać
Jestem załamana- mam nadzieje ze to minie nim wrócę do roboty bo nie wiem jak miałabym pracować...
-
Mnie nikt nie puszcza ale pod kurtka sie maskuje. Powiem szczerze, ze zanim dowiedzialam sie o cukrzycy to bylo mi to obojetne a teraz jednak czas jest wazny bo musze w miare jesc co minimum 3 h. Zanim wyjde z domu mam 2 bo musze sie ukluc ( nie biore ze soba glukometra).
Sa jeszcze inne problemy mam w ciazy np. Z szyjka itd. Szkoda, ze ludzie patrza tylko na swoj interes:/
U nas chyba jednak bedzie Tomaszekjeszcze nie na 100% ale z braku innych opcji to sie moze nie zmienic:p
Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 stycznia 2017, 08:20
Jagah, Omon lubią tę wiadomość
-
Donia12 wrote:Butelek to i ja miałam przy Mikołaju od diabła i jeszcze trochę- jeszcze zanim się urodził. A potem to umiał jesc tylko z dr Brown's. Więc musiałam lecieć do sklepu i dokupić
Jeja jaka ja się teraz zrobiłam nie-decyzyjna to mała głowa... Szybciej zakupiłam wszystko do mieszkania i podjęłam decyzję jakie płytki, kolory itp niż teraz przy wyprawce. Nie jestem w stanie wybrać nawet jednego kocykaNie wiem co zrobić laktatorem- chciałam medele swing. Kupować takie drogie jak może się nie przydać- bez sensu. Nie kupię to oczywiście będzie potrzebna w środku nocy i Wielkanoc
itd itd Długo by wymieniać
Jestem załamana- mam nadzieje ze to minie nim wrócę do roboty bo nie wiem jak miałabym pracować...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 stycznia 2017, 08:29
-
No po mnie ponoc też nie widac zabardzo ale mam płaszczyk którego już nie dolinami i zapoznam go na jeden guzik nad brzuchem i przykrywa wystająca cześć chusta i chyba to robi wrażenie że jednak jest wybrzuszenie:)
-
Wiecie co ze uśmiałam się bo wczoraj byłam u koleżanki co ma roczna córeczkę i pokazałam jej mój piekny kombinezonik-śpiworek który kupiłam dla małej na wyjście że szpitala a ona na to-no śliczny tylko jak zapniesz pasy bezpieczeństwa w foteliku????kurcze wiecie że nikt z nas o tym zupełnie nie pomyślał
))) podjadę więc dziś do galerii i spróbuję go zwrócić,kupowalam w poniedziałek więc może nie będzie problemów nie??
Milka1991 lubi tę wiadomość
-
hej dziewczyny:) dzisiaj zaczynam 30 tydzień...jeszcze tylko max 10 tygodni i będę trzymać mojego synka:) chwalicie się wózkami to i ja się pochwale zdjęciem ... i moim wielkim brzuchem...+ 17kg.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 stycznia 2017, 09:11
pati87, misKolorowy, Antonelka, IGA.G, She Wolf, Jagah, karolyn, Kjopa3, lis87, Omon, nutella_, Reni1982, Niebieskaa, Milka1991, agadana, Donia12, Korcia lubią tę wiadomość
12.04 - Na świat przyszedł Maciej. Waga 4280g, 58 cm.
-
Yammi, tylko żebyś trafiła do dobrego okulisty.. w ciąży ostrość widzenia często się zmienia, te głupie hormony wpływają na bardzo dużo rzeczy. Czytałam o tym w "oczekiwaniu na dziecko". Wiadomo, może i tam mają błędy ale zawsze lepiej niż w internecie. Więc od razu nie zakładaj, że będziesz musiała zmieniać szkła. Ja jednego dnia widzę lepiej, innego ciut gorzej.
Yammi powiedz proszę jak się nazywają adaptery do fotelika? Już mam 2 foteliki spisane, które na pewno pasują i które wy wybierałyście
Reni, jeśli to samo to przepraszam ale może to być też refluks przełyku. Poczytaj sobie o tym.
Justyna Sz. jakby skądś znam ten wózekTwój musztardowy wydaje się jakiś żywszy niż u mnie ale może to kwestia zdjęcia
Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 stycznia 2017, 09:20
Justyna Sz, Reni1982 lubią tę wiadomość
Córcia jest z nami
04.2016 Aniołek [*]
11.2015 Aniołek [*]
-
neharika wrote:Przyznaje się dziewczyny, że nie umiem przestać Was czytać. Bardzo się w Wami zżyłam i jestem ciekawa co u Was . Pozdrawiam i trzymam mocno kciuki.
Neharika,
A ja przyznaję, że nie umiem przestać myśleć o tym, jak się czujesz, jak mija Ci czas i czy zaczął powoli leczyć rany.
Ty i inne dziewczyny, które brutalnie zostały wyrwane z naszego wątku, cały czas siedzicie mi w głowie.
Nie masz pojęcia, jak się cieszę, że napisałaś. Dla mnie jesteś i zawsze będziesz częścią tego wątku.
Super, jeśli będziesz podczytywać i dawać nam znać, co u Ciebie.
Wiem, że jeszcze jest dość wcześnie i Twoje myśli pewnie wciąż bardziej zatrzymują się na tym, co było, a nie co będzie. Ale gdybyście w jakimś momencie zaczęli myśleć z mężem o przyszłości, to jest na forum Ovufriend cudowny wątek:
https://ovufriend.pl/forum/poronienie/zaczynamy-znowu-starania,8325,1783.html
Jest tam mnóstwo dziewczyn, które po różnych, często bardzo trudnych, przejściach (różnego rodzaju) znów zaczęły myśleć o dziecku. Dołączyła tam swego czasu nawet nasza Fufka. Niestety potem przestała pisać. Ale jest dużo innych dziewczyn Bardzo się tam wspieramy i gdybyś kiedyś szukała miejsca na nowy początek lub walkę o ten nowy początek, to bardzo, bardzo zapraszam.
Tymczasem ściskam mocno.
Cieszę się, że cały czas jesteś z nami.Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 stycznia 2017, 09:28
IGA.G, Niebieskaa lubią tę wiadomość
-
Yammi ja też mam jakieś zaburzenia widzenia, noszę okulary i mam spory astygmatyzm. po pierwsze ostrość widzenia na pewno mi spadła, mam mroczki, i wydaje mi się jakby na lewe oko widziała wszystko w ciemniejszych barwach. wizytę mam 6 lutego, mam nadzieje, że mnie uspokoi. z tego co czytałam - szkieł w ciąży się nie zmienia, ewentualnie po ciąży, bo wzrok może wrócić do normy.
Neharika miło nam, zaglądaj, udzielaj sięja też o Tobie myślę
Reni ja jeden dzień miałam coś takiego jak zgaga, tam mi się wydaje, że to pieczenie to zgaga bo nigdy nie miałam wcześniej. pomyslałam, że napije się herbatkę to przejdzie a po herbacie dopiero zaczęło się pieczenie! nie polecam
i dzisiaj wielki dzień - pierwszy rozstęp zauważony! tak się ukrył ;p mam go koło blizny po operacji, pewnie skóra nie domaga tam z rozciąganiem. zlewa się praktycznie ze szwem. -
co do kolejek mnie kilka razy przepuszczono, ale ostatnio w lidlu miałam bardzo niemiłą sytuacje, aż mąż się wkurzył i powiedział gościowi co myśli. a on raczej należy to osób które trzymają język za zębami. otóż była otwarta jedna kasa, dużo ludzi, więc stanęlismy na koncu, a za nami ojciec z synem ok 8-10 lat. przyszła pani do nowej kasy i zwróciła się do mnie, że "zapraszam do kasy obok już otwieram". to ja zaczęłam iść, nie to że koniecznie zależało mi żeby być pierwszą. a ten gość z synem tak ruszyli, że mnie potrącili dość mocno, nawet nie powiedzieli przepraszam. już pomijając fakt ciąży, którą widać, w takiej sytuacji kulturalny człowiek przeprasza.
-
aniołkowa mama wrote:Yammi, tylko żebyś trafiła do dobrego okulisty.. w ciąży ostrość widzenia często się zmienia, te głupie hormony wpływają na bardzo dużo rzeczy. Czytałam o tym w "oczekiwaniu na dziecko". Wiadomo, może i tam mają błędy ale zawsze lepiej niż w internecie. Więc od razu nie zakładaj, że będziesz musiała zmieniać szkła. Ja jednego dnia widzę lepiej, innego ciut gorzej.
Yammi powiedz proszę jak się nazywają adaptery do fotelika? Już mam 2 foteliki spisane, które na pewno pasują i które wy wybierałyście
Reni, jeśli to samo to przepraszam ale może to być też refluks przełyku. Poczytaj sobie o tym.
Justyna Sz. jakby skądś znam ten wózekTwój musztardowy wydaje się jakiś żywszy niż u mnie ale może to kwestia zdjęcia