X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Kwietniowe Szczęścia 2017
Odpowiedz

Kwietniowe Szczęścia 2017

Oceń ten wątek:
  • AniaStaraczka85 Autorytet
    Postów: 2709 1011

    Wysłany: 19 lutego 2017, 19:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Co do zaparć to ja zawsze miałam z tym.problemy a w ciąży bywało jeszcze gorzej i pani ginka powiefzuala że jak zacznę przyjmować tardyferon to bedsiemy jeszcze gorzej a tu niespodzianka bo jest lepiej i codziennie prawie chodzę do toalety.

    Dziś znów cierpiałam jak rano wstalam to ból policzków tak sakramencki ze zmuszona bylam wziac apap a to co wylatuje z zatok ech...porażka...po 2 godzinach przeszlo ale jutro idę rano do lekarza bo prawdopodobnie do antybiotyku trzrba będzie włączyć steryd do nosa. Dobrzze że to już 3 trymestr a nie pierwszy np i więcej rzeczy można mi podać,ale kurcze chciałabym już do życia się zabrać a tu choróbsko żyje swoim życiem

    heQHp2.png
    17 miesięcy starań
    7 cykli z clo
    IUI maj2016-c.pozamaciczna,laparo 06.2016
    Ciąża z zaskoczenia w naturalnym cyklu :)
  • annak Autorytet
    Postów: 4114 6144

    Wysłany: 19 lutego 2017, 19:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej Dziewusie,
    Nadrabiałam dzisiaj Wasze wpisy z ostatnich dni, bo była u mnie w weekend przyjaciółka i nie czytałam forum. Zajęło mi to dobre kilka godzin ;-)

    Widziałam, że przewinęło się przez wątek kilka newralgicznych tematów. Nie wracam do nich, bo widzę, że ucichły ;-)
    Przepraszam też, że do wielu wątków się nie odniosę, ale... wiedzy brak, czasu trochę też brak. Czasem trzeba wybierać, komu się odpisze. Taki los forumowiczki.

    Agadana,
    Chciałam Ci powiedzieć, że mnie się bardzo podoba imię Wiktor! I jak myślę o osobach w moim otoczeniu, to myślę, że większości też by się podobało. W ogóle to Wiktor nie kojarzy mi się z jakimś mało akceptowanym imeniem.
    Jak myślę WIktor, to widzę fajnego faceta, przede wszystkim, inteligentnego, z silną osobowością, takiego, który wie czego chce, a na dodatek jest przystojny :-)
    Bardzo dobre imię wybraliście! Podobnie, jak Bobas :-) Ale post kieruję głównie do Ciebie, bo miałaś wątpliwości.

    Karolczyk,
    Imię Tadeusz również bardzo mi się podoba. Nie lubię jego zdrobnień (tzn. Tadek i Tadzio), ale Tadzik i podstawowa wersja są super!

    Mam dobrą radę dla dziewczyn, które denerwują reakcje otoczenia na wybrane imię.
    Najlepiej wybrać tak ekstremalnie oryginalne imię, że ludzie, którym się podoba będą kipieli entuzjazmem, a ludzi, którym się nie podoba, tak totalnie zatka, że w ogóle się nie odezwą :-P
    Bilans idealny. Usłyszysz tylko pozytywne opinie :-) Wiem z doświadczenia ;-)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 lutego 2017, 19:24

    Karolczyk, Venice, kahaśka, bobas2015, Antonelka, agadana lubią tę wiadomość

    <3 16.03 2017 - przyszłaś do mnie...
    iROnp2.png
    <3 21.08.2015 [*] 9tc
    <3 11.06.2015 [*] 5tc
    <3 29.12.2014 [*] 10tc

  • annak Autorytet
    Postów: 4114 6144

    Wysłany: 19 lutego 2017, 19:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    She Wolf,
    Kiedy przeczytałam Twój post o naszym braku reakcji na Twoje wiadomości, to zamarłam. Ale ze względu na jego końcówkę - bo powiało atmosferą pożegnania.
    Powiem szczerze, że autentycznie przeraziłam się w pierwszej chwili, że stąd czmychniesz. Wizja tego, że Twoje pieski z avatara już na mnie nie spojrzą, bardzo mnie zmartwiła. Dla mnie jesteś jednym z filarów tego forum, takich osób "od zawsze". I bardzo by mi tutaj Ciebie brakowało.
    Ja rzadko się odzywam i jestem wątkowo nieco wycofana, ale los każdej osoby tutaj jest dla mnie bardzo ważny, nawet jeśli nie wyrażam tego jasno (może powinnam).

    A propos psów, nam na SR mówili (i była temu poświęcona spora część zajęć), że kluczowe jest, aby na czas przywiezienia dziecka do domu zorganizować sobie kogoś, kto wyjdzie z psem. Chodzi o to, aby potem wprowadzić psa, gdy dziecko już będzie w domu. Idea jest taka, by pies zastał w środku nowego członka rodziny i potraktował go jak domownika. W odwrotnej sytuacji może poczuć się tak, jakby ktoś obcy wparował na jego teren.
    Nie wiem, ile w tym prawdy, ale chciałam podzielić się informacją ze szkoły.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 lutego 2017, 20:06

    <3 16.03 2017 - przyszłaś do mnie...
    iROnp2.png
    <3 21.08.2015 [*] 9tc
    <3 11.06.2015 [*] 5tc
    <3 29.12.2014 [*] 10tc

  • annak Autorytet
    Postów: 4114 6144

    Wysłany: 19 lutego 2017, 19:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kad,
    A więc jest duża szansa, że będziemy w tym samych lub podobnych godzinach odsłaniać koszulę w celu wbicia znieczulenia i zaraz potem kłaść się w pośpiechu na stole operacyjnym ;-)
    U mnie wstępnie również planowany jest termin cesarki na 5 kwietnia.
    Na razie jeszcze potwierdzenia nie mam, ale są spore szanse, że tak się to skończy.

    Trochę mnie ten termin niepokoi, tak szczerze... bo to jest tylko 6 dni przed terminiem z OM. Na dodatek, córynka jest raczej z tych większych niż mniejszych i obawiam się, że ona do tego 5.04 w brzuchu nie doczeka :-/
    No, ale wyjścia nie mam. W moim szpitalu jest taka zasada, że na planowane cc umawiają nie wcześniej niż na tydzień przed terminem.
    No cóż, najwyżej dziecię da znak gotowości i w trybie turbo pojadę do szpitala. Nie ja pierwsza, i nie ostatnia.

    <3 16.03 2017 - przyszłaś do mnie...
    iROnp2.png
    <3 21.08.2015 [*] 9tc
    <3 11.06.2015 [*] 5tc
    <3 29.12.2014 [*] 10tc

  • Karolczyk Autorytet
    Postów: 405 419

    Wysłany: 19 lutego 2017, 19:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzięki annak! :) Koniec końców imię zmieniliśmy, głównie ze względu na nacisk teściowej. Absolutnie nie jestem z tego dumna :( Mąż stwierdził, że chyba dla spokoju to zrobimy, bo niechęć była tak duża, że baliśmy się o przykrości, jakie mogą spotkać synka. Może warto dodać, że strony teściowej niechęć do Tadeusza nie była na zasadzie "nie, bo nie; nie, bo brzydkie", a chodziło o bliską osobę z rodziny, która nosiła te imię. Żadne to dla mnie usprawiedliwienie, ale cóż. Jasną stroną tej sytuacji jest to, że mąż przekonał się do imienia, o którym ja marzyłam od samego początku :)

    8p3ougpjhoxgctvx.png
  • mada87 Autorytet
    Postów: 275 205

    Wysłany: 19 lutego 2017, 19:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Milka1991 wrote:
    Agadana to trzeba bylo krzyczeć z tym imieniem :D Nie jestem w stanie wyłapać wszystkich informacji i zmian, a tylko ja mogę zarządzać pierwszą stroną ;) zaraz zaktualizuje :)

    Czy jeszcze ktoś chce coś dodać albo zmienić na pierwszej ? ;)
    To i ja poproszę o dopisanie - będzie Alicja :)

    Milka1991, Jagah lubią tę wiadomość

    atdcqps62brd8znj.png
  • annak Autorytet
    Postów: 4114 6144

    Wysłany: 19 lutego 2017, 19:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karolczyk wrote:
    Dzięki annak! :) Koniec końców imię zmieniliśmy, głównie ze względu na nacisk teściowej. Absolutnie nie jestem z tego dumna :( Mąż stwierdził, że chyba dla spokoju to zrobimy, bo niechęć była tak duża, że baliśmy się o przykrości, jakie mogą spotkać synka. Może warto dodać, że strony teściowej niechęć do Tadeusza nie była na zasadzie "nie, bo nie; nie, bo brzydkie", a chodziło o bliską osobę z rodziny, która nosiła te imię. Żadne to dla mnie usprawiedliwienie, ale cóż. Jasną stroną tej sytuacji jest to, że mąż przekonał się do imienia, o którym ja marzyłam od samego początku :)

    No to przy kolejnym potencjalnym synku, jakby teściowa zmieniła zdanie, to ja głosuję za Tadeuszem.
    Nasza koleżanka z innego wątku, obecnie około 26 tc, daje właśnie to imię :-) Czuję, że wkrótce nadejdzie jego odrodzenie.
    A jeszcze co do teściowej... Wiesz, nikt nie lubi ulegać ich sugestiom ;-) ale jak by Ci miała całe życie przypominać, że Twój syn to ma na imię tak ten nielubiany wujek, stryjek, brat, czy ktokolwiek, to jednak czasem warto dla świętego spokoju (także dziecka) zmienić zdanie.

    A jakie w końcu imię wybraliście?
    Przepraszam, bo może pisałaś i gdzieś mi w natłoku umknęło... a na pierwszej stronie widzę, że nie ma.

    <3 16.03 2017 - przyszłaś do mnie...
    iROnp2.png
    <3 21.08.2015 [*] 9tc
    <3 11.06.2015 [*] 5tc
    <3 29.12.2014 [*] 10tc

  • nutella_ Autorytet
    Postów: 2140 3697

    Wysłany: 19 lutego 2017, 20:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Niebieskaa wrote:
    fotka z sesji domowej...kolezanka, ktora zajmuje sie fotografia zrobi nam sesyjke na lonie natury..ale powiem Wam, ze te cykniete przez meza i nam razem z samowyzwalacza sa niczego sobie:) prosze nie zwracac uwagi na sexy twarz.

    https://naforum.zapodaj.net/thumbs/7f3e1f27976b.jpg
    fajne zdjęcie ! :) i też blizna po kolczyku czy się mylę ? kiedy sesja?

    apropo sesji ja byłam w tym tygodniu. Zdjęcia do obioru za jakieś 2-3 tygodnie. Jedno zdjęcie takie śliczne wyszło akurat, gdy córcia przytula mi się do brzucha :)

    👩31 lat 👨‍🦱 35 lata
    2015 💔
    👶 Julia 9 lat
    👶Antoni 7 lat
    👶Zosia
    age.png
  • Taśka22 Autorytet
    Postów: 1778 2298

    Wysłany: 19 lutego 2017, 20:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny :)

    A ja dzis mam maraton serialowy z mężem i tylko Was trochę podczytuję :)

    bobas,agadana dla mnie imię Wiktor też super :) jedna z dziewczyn z mojej SR też tak nazywa synka :) znam kilku Wiktorów i wszyscy to fajni faceci :)

    Niebieska ja jestem minimalistką jesli chodzi o wyprawkę ubraniową :D mam minimalną ilość ubranek, większość dostała kilka kupiłam. Resztę albo dokupię jak mały bedzie z nami albo tez dostanę. Mąż na mnie dziwnie patrzy jak mowie, że czegos mi brakuje :D no ale jeszcze kilka rzeczy kupić muszę. Do nas w zasadzie codziennie ostatnio paczki przychodzą :D jutro ma przyjść z gemini i w zasadzie mogłabym juz skończyć z zakupami :) no ale... Jak dostałam pieluszkę bambusową w ręce to chce jeszcze kilka :D

    A dziewczyny mam urodziny w marcu i zamówiłam u męża maszynę do szycia :D napatrzyłam sie na nutellę i stwierdziłam, że spróbuje :D trochę zdolności manualnych mam więc może akurat coś mi się uda :D na pewno chcę spróbować pościelki do kosza Mojżesza i później łóżeczka uszyć ale zobaczymy ;)

    nutella_, kahaśka, Milka1991, bobas2015 lubią tę wiadomość

    28.04.2017 r - urodził się Michał <3 (mój naturalny cud)

    Starania o drugie dziecko od grudnia 2017.

    Prawy jajowód - udrożniony
    Zrosty usunięte
    Endometrium - uszkodzone mechanicznie po porodzie.
    Lekka nadwaga
    1 IUI 😐
    2 IUI 😐

    05.2021 - 1 IVF - słaba odpowiedź na stymulacje, tylko 3 komórki pobrane, nic się nie zapłodniło

    10-11.2021 - 2 IVF - długi protokół - 7 oocytów pobranych, 6 zapłodnionych, 3 zarodki w 3 dobie, 1 zarodek podany w 3 dobie(8B), 2 pozostałe nie dotrwały do mrożenia :(


    Luty 2022
    Zmiana kliniki
    Pcos
    Insulinooporność + hiperinsulinemia (opanowane 2024r)

    2023 i 2024 - przerwa czyszczenie głowy <3

    listopad 2024
    powrót do walki
    kwalifikacja do programu
    grudzień 2024 - długi protokół (menopur 300 + gonapepyd 1/2 amp.)
    4 oocyty, 4 zapłodnione - rozwinął się tylko 1 zarodek

    12.02.2025 r. - transfer 3 dniowy zarodek
  • nutella_ Autorytet
    Postów: 2140 3697

    Wysłany: 19 lutego 2017, 20:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Taśka22 wrote:
    A dziewczyny mam urodziny w marcu i zamówiłam u męża maszynę do szycia :D napatrzyłam sie na nutellę i stwierdziłam, że spróbuje :D trochę zdolności manualnych mam więc może akurat coś mi się uda :D na pewno chcę spróbować pościelki do kosza Mojżesza i później łóżeczka uszyć ale zobaczymy ;)
    Powodzenia! i trzymam kciuki. :) :) :) <3 Ja mam w planach skrócić macierzyńskie/rodzicielskie do minimum i iść na DG. Boję się ryzyka, ale nie chce stać w miejscu. W międzyczasie jeszcze dokształciłabym się trochę w tym kierunku- może jakiś kurs czy coś. Zdaje sobie sprawę z paru błędów, które popełniam i chcę je zlikwidować.

    Ostrzegam tylko przed uzależnieniem od kupowania materiałów. U mnie zaczęło się od jednego kawałka, a teraz pół sypialni mam zawalone. Kosze na pranie, skrzynki poupychane pod łóżkami. Masakra :D

    mada87, Taśka22, kahaśka lubią tę wiadomość

    👩31 lat 👨‍🦱 35 lata
    2015 💔
    👶 Julia 9 lat
    👶Antoni 7 lat
    👶Zosia
    age.png
  • Niebieskaa Autorytet
    Postów: 2816 3916

    Wysłany: 19 lutego 2017, 20:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    nutella_ wrote:
    fajne zdjęcie ! :) i też blizna po kolczyku czy się mylę ? kiedy sesja?

    apropo sesji ja byłam w tym tygodniu. Zdjęcia do obioru za jakieś 2-3 tygodnie. Jedno zdjęcie takie śliczne wyszło akurat, gdy córcia przytula mi się do brzucha :)

    Och nutelko, takie fotki wzruszaja mnie najbardziej... kiedy wlasnie starsza siostra lub brat przytulaja sie do brzuszka. Albo juz po porodzie pozuja razem do fotek i starszaki az bija duma po oczach:)))

    Haha no niestety...to jest dziura po kolczyku...taki tam wakacyjny, obozowy wybryk 15 letniej dziewczyny. Ale wtedy jaka bylam z tego dumna!:P Wyciagnelam juz dawno,ale dziurka pozostala.

    Sesje mam w ten weekend..ale moze to za duzo powiedziane, po prostu znajoma, ktora zajmuje sie fotografia (pol profesjonalnie) cyknie nam kilka fotek. Ale chcemy te fotki miec na tle norweskiej przyrody, a pogoda nas ostatnio nie rozpieszcza,takze zobaczymy jak to bedzie.

    Chociaz przyznam szczerze, ze jestem niesamowicie zadowolona z tych fotek robionych przez meza. Mamy tak przepiekna wspolna fotke zrobiona z samowyzwalacza, ze na bank nikt nie poznalby, ze jest robiona amatorsko:) Ale wiadomo, ze to tez kwestia gustu, mnie nie kreca zadne efekty na zdjeciach, jakies gadzety wyszukane, plenery niecodzienne itd.
    Czekam na Twoje fotki!!!


    Taska, ja tez nie moge powiedziec, ze bardzo poszalam, nie, nie. Zrobilam poza tym deal zycia, kupujac w listopadzie wielka torbe uzywanych ubranek (z czego spora czesc to byly nowe ubranka) za cene kilku bodziakow. Natomiast jak widze przecene 70% to trudno sie nie skusic i dlatego robie zapasy na pozniej. W sumie nie zastanawiam sie czy dany rozmiar wypadnie w lato czy na jesien, bo w Norwegii o kazdej porze roku przydadza sie getry, bluzy, koszulki z dlugim rekawem, bodziaki z dlugim rekawem.

    2fwaugpjrxudygqa.png
    Nasze szczescie juz z nami: kwiecien 2017
  • Venice Autorytet
    Postów: 477 627

    Wysłany: 19 lutego 2017, 20:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Niebieska świetne zdjęcie, super wyglądasz. Tydzień temu też mi mąż taką mini sesję zrobił :) Mam bardzo podobne zdjęcie. Nie decydowałam się na zdjęcia u profesjonalisty, bo to nie moja bajka. Też wolę takie fotki w domowym zaciszu. Mam jeszcze z córką jak razem brzuchy prężymy, ale może potem wkleję, bo muszę obciąć twarze.

    2dfdd25a95d95b23med.jpg

    nutella_, Niebieskaa, karolyn, Kjopa3, Taśka22, Marsylia, Korcia, pati87, kahaśka, Milka1991, lis87, Agga, IGA.G, mada87, Antonelka, misKolorowy, She Wolf, Jagah, Yammi, Omon lubią tę wiadomość

    p19us65gm2vs5uf6.png
  • Niebieskaa Autorytet
    Postów: 2816 3916

    Wysłany: 19 lutego 2017, 20:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nutella, ja jestem Toba absolutnie zafascynowana. Bardzo mi imponuja ludzie z takim zapalem i zdolnosciami. Masz magie w rekach! rozumiem, ze nigdy nie pracowalas jako np. krawcowa...nie nie...juz sie przeciez o to pytalam i mowilas, ze przygoda rozpoczela sie w styczniu.

    A na czym polega Twoja praca? chcesz do niej wracac czy juz pojdziesz w strone szycia? :))) chociaz szyc dla innych to moze byc katorga jak musisz robic cos na zamowienie..tzn. nie wiem jaki Ty masz stosunek do tego, ale tak miala jedna moja znajoma.

    Mnie rowniez zainspirowalas i odkurzylam maszyne. Zamowienei z Pl idzie (uff wreszcie rodzice dostali wszystkie paczki i wyslali jedna), a w No skusilam sie jeszcze na 2 ladne materialy, nici itd. i tez paczuszka do mnie juz jedzie.

    2fwaugpjrxudygqa.png
    Nasze szczescie juz z nami: kwiecien 2017
  • nutella_ Autorytet
    Postów: 2140 3697

    Wysłany: 19 lutego 2017, 20:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    niebieska pochwal się fotką :) i życzę ładnej pogody.
    Ja też mam taką cholerną brzydką dziurkę. I też miałam 15 lat :D Poprosiłam o zretuszowanie, bo nie mogę na nią patrzeć :/

    👩31 lat 👨‍🦱 35 lata
    2015 💔
    👶 Julia 9 lat
    👶Antoni 7 lat
    👶Zosia
    age.png
  • Venice Autorytet
    Postów: 477 627

    Wysłany: 19 lutego 2017, 20:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Vero miałaś napisać opinię o kocyku z królikiem. Daj znać jak możesz. Znalazłam taki na Instagramie 100 % bawełny i chciałabym zamówić, ale jestem ciekawa opinii.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 lutego 2017, 20:30

    p19us65gm2vs5uf6.png
  • Niebieskaa Autorytet
    Postów: 2816 3916

    Wysłany: 19 lutego 2017, 20:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Venice wrote:
    Niebieska świetne zdjęcie, super wyglądasz. Tydzień temu też mi mąż taką mini sesję zrobił :) Mam bardzo podobne zdjęcie. Nie decydowałam się na zdjęcia u profesjonalisty, bo to nie moja bajka. Też wolę takie fotki w domowym zaciszu. Mam jeszcze z córką jak razem brzuchy prężymy, ale może potem wkleję, bo muszę obciąć twarze.

    2dfdd25a95d95b23med.jpg

    haha faktycznie podobna, no bo to taka klasyczna i piekna poza...swietne zdjecie! i czym to sie rozni od fotki profesjonalisty? no niczym (ok..tak wiem...profesjonalista rzucilby zlowrogie spojrzenie w moim kierunku, ze nie doceniam walorow profesjonalnych zdjec)
    Poza tym czulam sie niezwykle komfortowo. Na sesji przedslubnej z profesjonalista drzala mi ciagle warga albo oko, albo robilam sie czerwona i glupawo sie usmiechalam... a tu..luz, komfort, zero stresu i za friko:)

    2fwaugpjrxudygqa.png
    Nasze szczescie juz z nami: kwiecien 2017
  • nutella_ Autorytet
    Postów: 2140 3697

    Wysłany: 19 lutego 2017, 20:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    venice jakie ty masz ładne ciało, takie gładkie. I wystający pępek <3
    u mnie rozstęp rozstęp pogania . Zazdroszczę :)
    niebieska widzę, że dużo osób popchnęłam w stronę szycia. Nie tylko tu na forum, ale również wśród znajomych i na moim forum z grudniówkami :)

    Nie chce wracać do mojej starej pracy- jestem operatorem maszyny dozującej i szkoleniowcem operatorów. Oprócz tego robiłam też w laboratorium testy palenia świec zapachowych i robiłam kolory do nich :) Ogólnie ciężka praca i za te pieniądze nie chce ponosić takiej odpowiedzialności, więc niech mnie w ... pocałują :) Myslałam o szyciu. Teraz dużo szyje dla innych i taki kontakt z klientami może być. Kiedyś byłam kosmetyczką i to była dla mnie katorga... cały dzień z klientami.
    A poza tym chciałam pracować w domu, bo na razie nie mam co z dziecmi zrobić.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 lutego 2017, 20:36

    Niebieskaa, Venice, Agga lubią tę wiadomość

    👩31 lat 👨‍🦱 35 lata
    2015 💔
    👶 Julia 9 lat
    👶Antoni 7 lat
    👶Zosia
    age.png
  • Niebieskaa Autorytet
    Postów: 2816 3916

    Wysłany: 19 lutego 2017, 20:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    nutella_ wrote:
    niebieska pochwal się fotką :) i życzę ładnej pogody.
    Ja też mam taką cholerną brzydką dziurkę. I też miałam 15 lat :D Poprosiłam o zretuszowanie, bo nie mogę na nią patrzeć :/

    Ta fotka z mezem nie bedzie miala uroku jak zakryje twarze, bo po prostu uwazam, ze bardzo ladnie na niej wyszlismy. Smieje sie, ze on wyszedl jak z jakiejs modowej kampanii na jesien/zima 2017. Mysle, ze duza w tym zasluga braku stresu i komfortu z robienia zdjec w zaciszu domowym. Ale zeby nie bylo...mamy tez kilka fotek, na ktorych wygladamy jak dwa ziemniaki. Zatem czekam teraz na Twoje fotki, zakryta twarz moze byc:) dzieki za kciuki za pogode! najwyzej bedzie dancing in the rain.

    nutella_, eforts lubią tę wiadomość

    2fwaugpjrxudygqa.png
    Nasze szczescie juz z nami: kwiecien 2017
  • Różowy_Kordonek Autorytet
    Postów: 1156 1695

    Wysłany: 19 lutego 2017, 20:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kjopa Ty mnie nie strasz.. ja też ważyłam 3600 a mąż 3700 i na taką wagę syna się nastawiam, nie pociesza mnie 4kg dziecko ;D

    Ostatnio ledwo dycham. Mąż skręcił wszystkie meble do pokoju, więc latałam ze ścierą tu i tam, oprócz tego non stop kursy po schodach (przenosimy się z piętra na parter), wszystko co mogłam już spakować do nowej szafy znosiłam w rękach po kilka sztuk, myślałam, że urodzę przez te schody, bo wiem, że "na ostatku" to jedna z metod na przyspieszenie porodu ;] Dzisiaj piorę synka ubranka, to już 4 pranie a na 2 albo 3 bębny na pewno jeszcze ubrań mam.

    W ogóle się w nocy nie wysypiam.. na plecach leżeć się nie da, na boku ostatnio też nie bo syn ciśnie w żebra tak, że ciężko złapać oddech. Budząc się rano mam wrażenie mega opuchniętych nóg, choć opuchlizna wizualnie jest nieznaczna. Ja stając na nogi mam jednak wrażenie jakby mi ktoś podeszwy napompował, jakbym miała tam takie okrągłe poduszeczki aż chodzenie sprawia problem. Po jakimś czasie "rozchodzę" i jest ok. W ogóle nogi mnie po nocy bolą jakbym miała zakwas na zakwasie albo jakbym zdobyła dzień wcześniej Mount Everest. Nie wiem czy to efekt ciąży czy tej bieganiny i ciągłego stania na nogach. Ostatnio zrobiłam 10km maraton po mieście i nawet bym nie pomyślała, gdybym nie spojrzała na aplikację, która pokazuje mi pokonany dystans w ciągu dnia.

    Byliśmy z mężem w szpitalu, w którym chcę rodzić, 30km od nas. Mąż wziął dzień wolny. Super personel, położna nas oprowadziła, dużo powiedziała, później Pani od noworodków nas przejęła ;) No i wiemy gdzie i jak jechać - byliśmy tam pierwszy raz ;D Więc głowa spokojniejsza. położna pokazała nam porodówkę i wspomniała o gazie rozweselającym stojącym obok a później mąż pół dnia mnie męczył o znieczulenia "a co ona mówiła o tej butli, że co?", "to to znieczulenie dostaje się najpierw do wziewu, później w kręgosłup a później do krwi?" ;D On chyba myśli, że kobieta jest znieczulona tak, że zdoła tylko powiekami zamrugać ;D Dzisiaj znowu zaczął temat "a tam na piśkę też się daje jakieś znieczulenie?" Popatrzyłam z politowaniem na niego a on "Nieee?! Jak to nie?! Przecież to tam się wszystko rozrywa i boli!" ;D Rany.. cieszę się, że będę miała wesoło ;D

    Milka bratu mojego szwagra tez się teraz urodził synek i też tydzień po terminie akcja porodowa nie postępowała, nawet po dwóch kroplówkach )z oksytocyny chyba?) i skończyło się cc. Ja też się tego boję, że mój organizm nie zaczai, że TO JUŻ!

    Dziewczyny idę Was nadrabiać po od 3 dni Was chyba nie pilnowałam ;]

    Taśka22, Kjopa3, agadana, She Wolf, Jagah, Omon lubią tę wiadomość

    Najbliższa wizyta 15.03
    34bwvfxmgztsg1gb.png
  • stowtotka Przyjaciółka
    Postów: 99 172

    Wysłany: 19 lutego 2017, 20:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Koniczynkaa, ja mam homozygotę cc A1298C więc malutki na pewno ma po mnie jedną nieprawidłową kopie genu. Mąż tego badania nie miał, więc nie wiemy co z drugą. Dlatego tak bardzo martwię się o szczepienia :/

    85993e3k9358oh0b.png
    Czekamy na Mateusza
    Clexane 0,8 Encorton 20mg, Utrogestan 3x1, globulki progesteron mikronizowany, (Prolutex 2x0,25 do 10tc)
    10.1998 syn
    7.2014 (*) 10 tydz.
    4.2015 (*) 9 tydz.
    2.2016 (*) 8 tydz. Amelia

    homozygota CC A1298C MTHFR

‹‹ 1602 1603 1604 1605 1606 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

5 sposobów jak zwiększyć inteligencję swojego dziecka jeszcze w brzuchu!

Czy wiesz, że na poziom inteligencji swojego dziecka możesz mieć już wpływ podczas ciąży? Połączenia nerwowe w mózgu dziecka tworzą się już na etapie życia płodowego. Stymulację neuronów w mózgu dziecka mogą zwiększać pewne aktywności. Sprawdź, co robić lub czego unikać, aby zadbać o optymalny rozwój mózgu Twojego dziecka! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Inseminacja (IUI) koszt i wskazania. Jaka jest skuteczność inseminacji?

Inseminacja domaciczna jest zabiegiem mającym na celu, ułatwienie zapłodnienia, poprzez skrócenie drogi, jaką mają do pokonania plemniki do komórki jajowej. Czy warto ją wykonać, jaki jest koszt i przy jakich schorzeniach odnotowuje się najlepsze rezultaty? Przeczytaj również jakie badania należy wykonać przed inseminacją i jak się do niej przygotować. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Ranking TOP produktów zwiększających szanse na zajście w ciążę

Wybrane produkty, które mogą zwiększyć szanse na zajście w ciążę, skrócić starania o dziecko i szybciej przybliżyć Cię do wymarzonego celu. 

CZYTAJ WIĘCEJ