Kwietniowe Szczęścia 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
annak wrote:Kad,
Ale jak byś zaczęła rodzić wcześniej, to nie zrobią Ci cesarki w trybie emergency?
Do cesarki nie mam żadnych wskazań także bez problemu mogłabym rodzic snWiadomość wyedytowana przez autora: 19 lutego 2017, 23:21
-
Antonelko proszę podziel się informacją od pediatry jak się dowiesz. To samo inne dziewczyny, proszę jak macie takie ważne informacje piszcie :*:* chociaż ja póki co dostałam opierdziel od męża, że się wszystkim tak martwię...
Z o wiele przyjemniejszych rzeczy... wyprawki. Udało mi się dziś dorwać za grosze taką karuzelę z pozytywką nad łóżeczko:
Mam nadzieję, że nie pogryzie się z moim różem/szarym/miętą. Będzie kolorowo. Podobają mi się Wasze jednokolorowe "projekty" ale jakoś zawsze mi wychodzi inaczejPewnie przez to, że trochę dostaję i trochę szukam okazyjnie.. albo dlatego, że podobają mi się różne rzeczy i nie umiem się trzymać jednej.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 lutego 2017, 23:23
Antonelka, Niebieskaa, Milka1991, Omon lubią tę wiadomość
Córcia jest z nami
04.2016 Aniołek [*]
11.2015 Aniołek [*]
-
Wiecie co.. przyłożyłam poduszeczkę klin pod materac żeby zobaczyć jak to w ogóle wygląda i wydaje mi się mega wysoko! Schowałam ją do półki na "w razie czego" jak silny katarek albo ulewanie, ale w szoku byłam.. Czy wszystkie kliny mają taką samą wysokość?
Odnośnie euthyroxu i żelaza tez czytałam, że jedno wpływa na drugie i ja biorę euthyrox z samego rana jak mąz wstaje do pracy ok 5:30, później słodka drzemka, śniadanie bez stresu, że muszę czekać pół godziny a witaminki z żelazem po obiedzie albo najczęściej po kolacji
Samego żelaza nie biorę ale od początku ciąży łykam witaminy dla ciężarnych Prenatal Classis - analizowałam ich skład i skusiła mnie właśnie spora zawartość żelaza i nie wiem czy to efekt witamin, bo sama też zawsze miałam wysoką hemoglobinę (14,5) no ale teraz mam 14,9 ;] Także.. witaminy chyba dają radę
W łóżeczku jeśli dam jakąś maskotkę czy ozdobną poduszkę to "w nogach"Tak żeby nie przeszkadzały synkowi i nie stwarzały zagrożenia.
Ja kremu do buźki dla dziecka na kwiecień nie kupuję. Koleżanka nawet zimą nie smarowała, chyba, że ewidentnie miałby suchą, ale to się okaże. Kupiłam tylko krem z filtrem bo jeśli coś mu będę chciała wklepać mimo wszystko to ten filtr za miesiąc czy dwa i tak musiałabym wprowadzić, więc zamiast dwóch kremów wolę mieć jeden. Kupiłam ten
https://www.aptekagemini.pl/pharmaceris-s-krem-ochronny-na-slonce-dla-dzieci-spf50-od-urodzenia-50ml.html
Omon nooo to u nas jest mega szpitalnie, wszystko szare i białe póki coMoja mama też marudziła na białe meble jak kupowaliśmy do pokoju 2 lata temu bo "białe to do dziecięcego a nie dla starej krowy"
Dziecko wzięłabym absolutnie ze sobą. My mamy w maju komunię i pewnie teściowa też się zaoferuje zostać z dzieckiem, zwłaszcza, że nie jedziemy daleko i na długo, ale mimo to nie chcę.. Dla mnie dziecko to nie jest "problem", który przy każdym wyjściu będę chciała komuś zostawić, podrzucić. To nowy członek rodziny i chcę aby był z nami obecny tu czy tam, najwyżej posiedzimy krócej, każdy chyba zrozumie
W Waszym wypadku najlepiej byłoby wynająć pokój i wziąć ze sobą kogoś, kto będzie z dzieckiem siedział, jakaś wynajęta na jeden dzień niania, albo ktoś z rodziny jeśli będzie chętny
Ty będziesz się spokojnie bawić, przy dziecku cały coś ktoś będzie, w razie czego jesteś pod ręką, podskoczysz, nakarmisz, utulisz
Taśka, She Wolf u nas położna mówiła, że na początku po prostu możemy nie mieć jeszcze tego mleka na tyle by co 2h nakarmić dziecko a ono jeść musi aby przyrastać i móc wyjść ze szpitala, więc abyśmy nie miały do siebie pretensji i z czystym sumieniem podały mu mm ale nie rezygnując przy tym z przystawiania do piersi. To najważniejsze by się nie zrażać i cały czas przystawiać ale tez nie na zasadzie "nie dostaniesz nic innego bo masz jeść cyca" kiedy w cycku suchoNakładki na brodawki nam położna polecała aby mieć, ale to wszystko informacje ze SR a nie wiem czy w moim szpitalu mają podobne poglądy i podejście ;P
Rozmawiając przez chwilę np. z panią od noworodków, wspomniała, że do kąpieli emolienty.. zdziwiłam się.. mówi, że na pewno żadne mydło, tylko coś z parafiną.. Ja chyba jednak spróbuję ten babydream, który i tak już kupiłam a po emolienty zawsze zdążę sięgnąć.
Co do szczepionek skojarzonych, nie wiem czy różnią się tylko ilością wkłuć. Nie jestem w ogóle w temacie szczepionkowym jeszcze zorientowana ale na "chłopski rozum" wydaje mi się, że podanie tylu alergenów na raz dla tak młodego organizmu może być gorzej przyjęte niż rozłożenie tych szczepionek na 6 pojedynczych. tyle bynajmniej tez kojarzę ze studiów... szczepionka 6w1 to 6 różnych rodzajów wirusa, z którymi organizm dziecka musi sobie poradzić. Czasami to dla niego za dużo i układ odpornościowy nie daje rady, jest jeszcze za słaby. Nie jest to reguła oczywiście
Ciągle Was nadrabiamaniołkowa mama lubi tę wiadomość
Najbliższa wizyta 15.03
-
Annak, Taśka22 uwielbiam Was! Wiktor też!
Karolczyk mi też Tadeusz się podoba i nawet ostatnio na osiedlu słyszałam jak jakaś mama tak wołała do swojego dziecka
Niebieska, Nutella ja też mam ten okropny ślad po kolczykużałuję ale u mnie to był takze nastoletni wybryk. Po ciąży będę próbowała go włożyć, bo już lepiej z kolczykiem niż z blizną która nie zniknie niestety...
Antonelka polubiłam za lizanie wystawtekst dnia
Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 lutego 2017, 00:16
Karolczyk, Antonelka lubią tę wiadomość
-
Różowy Kordonku nie martw się moje pierwsze też miało 3705g więc raczej te 4kg Ci nie grozi
U mnie to drugi więc mówią,że cięższy i póki co lekarze też tak utrzymują.
Niebieska,Venice super fotki
Annak u mnie też jakoś koniec miesiąca,początek marca będzie tapetowanie ściany,odmalowanie reszty i przemeblowanie,złożenie łóżeczka,pranie i poukładanie ciuszków małego.Niebieskaa lubi tę wiadomość
-
Venice niebieska natchnelyscie i mnie:) dzis biore moja zakurzona lustrzanke i do dziela:) jak maz wroci to zrobimy sobie we 4
Aniolkowa mysle, ze wszystko wyjdzie super oryginalnie:) mi podobaja sie takie stonowane pokoje ale juz ich na peczki i wszystkie wygladaja tak samo. Maja te same dodatki itp. Troche to nudne;)
Jakbyn miala robic teraz pokoj dla Tomka to poszlabym w troche inna strone. Takze nie kolorowa bo z doswiadczenia wiem, ze zabawki swoje roba:) ale cos wolalabym innego. Bardzo podobaja mi sie marynistyczne pokoje, dodatki:) ten granat pieknie wspolgra z biela, szaroscia i pokoj nie jest monotonny.
aniołkowa mama, Venice lubią tę wiadomość
-
Witam się z rana:
Też macie koszmary senne? one kiedyś mnie wykończą
Plan na ten tydzień:
-poniedziałek (diabetolog)
-wtorek (gin. prywatny)
-środa (gin. NFZ - podobno ma mi już dac skierowanie do Szpitala)
-czwartek (urząd pracy - odhaczyć się trzeba:)
do soboty muszę odgruzować pokój dla Tymka:) i mąż będzie malował(odświeżał) ściany
wózek już mamy (poźniej postaram się ogarnąć foto)
Miłego dzionka wam życzęAntonelka lubi tę wiadomość
Moje aniołki 12tc - 18.04.2013; 6tc- 21.11.2015; 5tc- 27.03.2016 (40dc), 22-06-2018 - 6tc
SZCZĘŚLIWA MAMA małego urwisa Tymka 06-03-2017
-
Ja też w tym tygodniu wizytuję
W czwartek. ciekawe co tam u młodego słychać, nie mogę się doczekać. Jutro śmigam na badania i zobaczymy jak tam hemoglobina.
Nasz kącik łóżeczkowy będzie w barwach marynistycznych, a sypialnię mamy biało - szarą.
Coraz gorzej jest mi się ułożyć, brzuch ciąży, plecy bolą, niewygodnie.. Mimo, że teraz mam sporo mniej kg niż o tej porze w poprzedniej ciąży, to jest mi znacznie gorzej. Chyba starośćPoza tym wejdę po schodach, czy zrobię cokolwiek i brzuch jak skała. Do tego czasami mam takie okresowe bóle, głównie krzyżowe. Ciekawe co gin mi na to powie. Mamuśkom cesarkowym bardzo zazdroszczę, że już wiecie kiedy ten magiczny moment nastąpi
U nas nadal synuś bezimienny, ale ustaliliśmy, że do końca miesiąca podejmiemy decyzję. A co do Wiktorów,to w otoczeniu 7-letniego syna całkiem ich sporo. U nas to imię popularne i bardzo mi się podoba.
Miłego dzionkaAgga, agadana lubią tę wiadomość
Płeć - Synuś
Następna wizyta 13 kwietnia
-
mamaaniołków3 wrote:Witam się z rana:
Też macie koszmary senne? one kiedyś mnie wykończą
Plan na ten tydzień:
-poniedziałek (diabetolog)
-wtorek (gin. prywatny)
-środa (gin. NFZ - podobno ma mi już dac skierowanie do Szpitala)
-czwartek (urząd pracy - odhaczyć się trzeba:)
do soboty muszę odgruzować pokój dla Tymka:) i mąż będzie malował(odświeżał) ściany
wózek już mamy (poźniej postaram się ogarnąć foto)
Miłego dzionka wam życzę
ja ma często takie nieprzyjemne sny. najczęściej o tym że mnie mąż zostawia. Nie wiem skąd to się bierze. Bo nie mam powodów do podejrzeń. Ale np. zawsze się boję ze coś mu się stanie jak gdzieś jedzie czy leci. Jak jedzie samochodem to zawsze sledze raporty drogowe o wypadkach, a jak leci to odpalam radar lotów i śledzę jego samolot...nie potrafię w tym czasie robić nic innego...wiem, że to dziwne i pewnie ociera się o nerwicę/lęki. -
koniczynkaa wrote:PAti powiedz mi uzależniasz w jakiś sposób szczepienia od wyniku?
Stowtotka ja mam heterozygote a1298c ale nie badaliśmy partnera więc nie wiadomo jak to będzie. Gdyby on nie miał to była by szansa, że maluch tego nie odziedziczy a tak to nic nie wiadomo.
Martwią mnie te szczepionki. Czasu coraz mniej i trzeba podjąć jakąś decyzję.
Wiekszosc dzieci z autyzmem ma mthfr, a autyzm objawil sie po szczepieniach.
Oczywiście nie oznacza to ze wiekszosc dzieci z mthfr po szczepieniu bedzie mialo autyzm.
Wiem ze w niektórych krajach lepiej rozwinietych szczepienia przy mthfr nie sa zalecane ze względu na czestsze nopy np na większe prawdopodobienstwo autyzmu.
stowtotka lubi tę wiadomość
-
Kiedyś już przewijał się temat utworzenia grupy na fb.. czy ktoś byłby za? Oczywiście grupa zamknięta, bez dostępu dla osób z zewnątrz. Jestem w takiej grupie już ładnych parę lat, dotyczy ona starszego syna. Fajnie tam jest. Dziewczyny,które nie miały konta, utworzyły sobie fikcyjne i normalnie się udzielaja. Tu nie wrzucam zdjęć, bo to dla mnie problemowe, no i hamuje mnie fakt, że każdy je może obejrzeć, a tam się zasypujemy zdjęciami, filmikami. Ot taka tylko luźna propozycja do przemyślenia
pati87, flowerygirl lubią tę wiadomość
Płeć - Synuś
Następna wizyta 13 kwietnia
-
Magni wrote:Kiedyś już przewijał się temat utworzenia grupy na fb.. czy ktoś byłby za? Oczywiście grupa zamknięta, bez dostępu dla osób z zewnątrz. Jestem w takiej grupie już ładnych parę lat, dotyczy ona starszego syna. Fajnie tam jest. Dziewczyny,które nie miały konta, utworzyły sobie fikcyjne i normalnie się udzielaja. Tu nie wrzucam zdjęć, bo to dla mnie problemowe, no i hamuje mnie fakt, że każdy je może obejrzeć, a tam się zasypujemy zdjęciami, filmikami. Ot taka tylko luźna propozycja do przemyślenia
-
Witam dzieczyny po weekendwoej przerwie, wczoraj odpoczyalam wiekszosc czasu chociaz zaczelismy z m pokoik. Meble doszly w piatek rewelacja! uwielbiam prace brata mojego szwagra, robienie mebli w debowym drewnie to jego pasja . Pozniej wam pokaze efekty.
A o to poczatek
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/899c9108ff5e.jpg
Nadrobilam was ale odniose sie do kilku tematow :
Karolczyk bardzo ladne imie tez lubie Bruno, Borys ale moj m nie bardzo , wic jesli bedzie chlopak nastepnym razem bedzie Luca lub Nikolai.
Aniolkowa sliczna karuzelka ja mam pokij bardzo jasny bialy bez duzo szarosci kilka rozowych dodatkow ale na tym sie konczy dlatego zdecydowalismy sie na kroliczki
Co do zelaza ja na szczescie nie musze brac dodatkowych suplementow bo wszystko w normie lykam tylko Elevit i biore magnez 2x na dzien.
Nie mam zamiaru dawac zadnych maskotek na poczatek do lozczka moze jedna gdzies przy nogach w rogu ale tak zeby nie przeszkadzala.
Niebieskaa, Venice piekne fotki i brzuszki musze sobie jakas ladna strzelic
Szczepienia, ile osob tyle opinii ja bede szczepila, sama bylam szczepiona i tak mam zamiar robic z maluszkiem, tutaj mozna wybrac tez szczepienia, i czas kiedy jak itd, wiec mysle ze na spokojnie z m bedziemy dyskutowac ktore sa potrzebne . Ale bedziemy szczepic w wiekszych odstepach czasu niz na karcie to na pewno.
Slady po kolczyku witamy w klubie brr mlodym sie bylo .
Venice pytalas o kocyk polecam bardzo przyjemny , mily w dotyku wyglada slodko ale ne kiczowato , jest ciut mniejszy niz sadzilam ale naprawde ladny i wyglada jak na zdjeciach !! ja nie zaluje wydanych pieniedzy i czekania.
czekam na magiczna date 12.04.2017
Co do wyprawki tez juz chyba mamy wszystko wiec teraz nic tylko kupowac wieksze rozmiary i rzeczy na lato, moj m wczoraj stwierdzil ze potrzebujemy przeciez krzeselko do karmienia itd itd wiec mowie "ale to dopiero pozniej za kilka miesiecy" on chce juz wiec moge zaczac kompletowac kolejne rzeczy
Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 lutego 2017, 08:57
Antonelka, misKolorowy, lis87, kahaśka, karolyn, Venice, IGA.G, Karolczyk, Jagah, Omon lubią tę wiadomość
17.03.2017Sofia
-
Magni wrote:Kiedyś już przewijał się temat utworzenia grupy na fb.. czy ktoś byłby za? Oczywiście grupa zamknięta, bez dostępu dla osób z zewnątrz. Jestem w takiej grupie już ładnych parę lat, dotyczy ona starszego syna. Fajnie tam jest. Dziewczyny,które nie miały konta, utworzyły sobie fikcyjne i normalnie się udzielaja. Tu nie wrzucam zdjęć, bo to dla mnie problemowe, no i hamuje mnie fakt, że każdy je może obejrzeć, a tam się zasypujemy zdjęciami, filmikami. Ot taka tylko luźna propozycja do przemyślenia
Ja jestem za -
Aniołkowa przepraszam, że wywołałam u Ciebie tyle emocji tuż przed snem. Mam nadzieje, że już trochę odetchnęłaś.
Prawda jest taka, że ja jeszcze niewiele wiem na ten temat dopiero będę próbowała dowiedzieć się jak najwięcej. Nie jest tak, że każde dziecko z tą mutacją będzie miało autyzm Chodzi o to, że występuje zdecydowanie większe ryzyko wystąpienia go niż w przypadku gdy dziecko nie posiada tej mutacji.
Według mnie(a moja wiedza o tym leży i kwiczy) jest tak, że sama szczepionka nie wystarczy do wywołania autyzmu ale już połączona z dużym zanieczyszczeniem w organizmie metalami ciężkimi ( z którymi organizm sobie gorzej radzi przez mutacje) oraz krytycznymi niedoborami witamin z grupy b może być czynnikiem zapalnym do jej wywołania.
Jeśli ma któraś z Was większą wiedzę o tym to proszę napiszcie. Poprawcie mnie jeśli się mylę.aniołkowa mama, stowtotka, vitae13 lubią tę wiadomość
-
Cześć laski
W szoku jestem, jak mało w ciąży potrzeba, by poczuć się jak słoniątko. Mąż pieszczotliwie mnie zaczął tak nazywać jak widzi, jak ostatnio wstaję z łóżka
Nie było mnie w weekend, w wolnej chwili Was nadrabiam, zostało mi jakieś 12 stron.
W skrócie - my już na swoim. Przeprowadziliśmy się, wczoraj nawet z mężem skończyliśmy się rozpakowywać! Mojego męża zawsze trzeba było prosić do roboty, ciężko było mu się wziąć do roboty, a teraz to on gonił mnie, żebyśmy mieli to z głowy. A ja myślałam, że cały tydzień będziemy się powoli, po kolei, po jednym kartonie rozpakowywać. Stanęło na tym, że zostawił mi 2-3 kartony, co bym się kiedyś nie zaczęła nudzićno i zostały podłogi do odkurzenia i umycia.
I wszyscy się o mnie martwią! Mało kto cokolwiek pozwolił mi w ogóle wziąć do noszenia, mąż nie pozwala mi nawet na krzesło stanąć, żeby coś odłożyć czy umyć kafelki. Jakoś mnie to urzeka, że nawet męża kolega z pracy do mnie mówił, żebym w końcu usiadła, bo za długo jestem na nogach
Ogólnie jest super!
Poza łóżkiem na 120cm szerokim... Wygodne jest bardzo, kręgosłupa nie czuję (a zaczynał już dokuczać), ale jest mimo wszystko 40cm węższe. Dla mnie zwłaszcza, bo ja się nie przewracam na bok, tylko ja się turlam po łóżkupisałyście w okolicach 1590 strony (chyba) o zwykłym rozchodzeniu się spojenia, a o takim, które należałoby skonsultować z lekarzem. Ja jak wstanę po chwilce siedzenia, to idę jak kaczka... Nie wiem, do którego zakwalifikować moje bóle. Ale spodni nie mogę założyć czy nawet głupich majtek na stojąco, bo nie mogę stanąć na jednej nodze i na dodatek się schylić w tym momencie. W łóżku jak leżę na plecach i chciałabym na ugiętych nogach unieść biodra - nie mogę... Tak mnie boli spojenie, że po prostu się nie da. Dlatego ja po łóżku się turlam
i te 40cm mniej dla mnie robi różnicę. Kilka dni odpocznę i zobaczę czy coś się poprawi, bo bardzo możliwe, że za dużo ruchu no i okres większego wzrostu masy dziecka w jednym momencie, nieszczęśliwie zbiegły się razem w czasie. Chyba będziemy myśleć z czasem o zmianie łóżka.
No i wanna jest mega wąskateż w przyszłości do zmiany.
I musimy sobie kupić jakiś przedpokój, bo nie ma ani jednego wieszaka, co by chociaż jedną kurtkę powiesić
Poza tymi trzema rzeczami, nie musimy w ogóle dokładać kasy do tego, by sobie komfortowo mieszkać.
Kiedyś Wam pisałam o drętwieniu dłoni u mnie. Teraz rano to nie mogę już zacisnąć pięści, bo do drętwienia doszedł ogromny ból stawów i mega sztywność w dłoniach. Podejrzewam, że trochę od przemęczenia, bo jednak trochę wyciskało się te gąbki czy szmatki przy sprzątaniu. Moje palce, mam wrażenie, wyglądają teraz jak serdelkiogólnie zdrętwiałą dłoń mam już przez cały dzień. Głównie prawą, ale i w lewej pojawiają się czasem mrówki. No i pozbyłam się na wieczory kostek w nogach
tak mi zaczęły puchnąć nogi, że nie widać wieczorem kostek. Nawet luźne kiedyś skarpetki typu stopki strasznie mi się odbijają na kostkach nawet już w dzień. W każdym razie planuję w tym tygodniu odpocząć, bo czuję się narobiona
Brzuch zaczął mi trochę częściej twardnieć, ale bez jakiejkolwiek regularności, bez bóli. Za to wczoraj znieśliśmy na dół puste kartony i skoczyliśmy 100m do biedronki, jak wracaliśmy to chyba złapały mnie skurcze te takie prawdziweod góry pod piersiami ból się zaczął i schodził na dół i bolał mnie cały brzuch, nawet po bokach. Musiałam się wtedy zatrzymać i starać się wziąć oddech, bo aż zginało mnie w pół. Od razu się położyłam i w sumie się nie powtórzyło, tylko były te 2-3 w drodze do mieszkania.
Idę teraz zawieźć L4 do pracy i załatwić nam internety i później znów będę Was nadrabiać. Chociaż w weekend skrobiecie mniej, więc to co nadrobiłam wczoraj, pewnie Wy nadrobicie dzisiaj przez kilka godzinWiadomość wyedytowana przez autora: 20 lutego 2017, 09:06
Taśka22, misKolorowy, aniołkowa mama, Niebieskaa, lis87, kahaśka, IGA.G, Kjopa3, sunshine, Jagah, Omon lubią tę wiadomość
-
Hej
Karolyn mi też się podobają tak urządzone pokoje i tak bym chciała kiedyś urządzić pokoje dzieci. Tematycznie z motywem, dla dziewczynki np. Delikatna, pastelowa kraina wróżek, dla chłopca powiedzmy zielenie, coś a'la domek na drzewie. No mam takie różne pomysłyU mnie w sypialni może być nudno, ascetycznie ale chce żeby dzieci miały takie bajkowe pokoje
Aniolkowa super karuzela. Ja mam nadzieję że mi nikt nie sprezentuje takiej typowej kolorowej plastikowej. Strasznie mi się takie nie podobają...
Mamaaniolkow podobno w ciąży ma się przyjemne kolorowe sny. Taaa jasne. Ja jestem przykładem że absolutnie na odwrót. Mam nadzieję że po porodzie moje sny wrócą do normalności. Wczoraj śniło mi się że jestem spidermanem i Batman odgryzl mi pół głowy. Dzisiaj znowu śniło mi sie że pobilo mnie trzech facetów...za każdym razem budzę się podenerwowana...
Co do fb ja posiadam właśnie tylko konto fikcyjne i z niego nie korzystam. Tutaj jest mi wygodnie ale nie mam nic przeciwko stworzeniu grupy. Wtedy też nasze grono się na pewno zacieśni, bo tu jest nas baaardzo dużo
Ilae cieszę się Waaszym szczęściem. Niech Wam się tam super mieszka
To już miałaś pierwszy skurcz ? Kurka rurka to trzeba się już oszczędzać. Nie ma żartów...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 lutego 2017, 09:17
sunshine lubi tę wiadomość
-
Antonelka wrote:Ilae dretwienie dloni? Kurcze od paru dni tak mam po nocy. Myslama, ze to od trzymania komorki w reku rano jak nadrabiam forum, fb i inne stronki. A moze cos mnie gdzies uciska???
Tak, drętwieją mi dłonie, głównie palce. Zaczynało się od drętwienia opuszków palców, teraz już całe palce, schodzi na dłoń... Pytałam się w środę lekarza o to, to powiedział mi, że jak drętwieją dłonie, to jest to sprawa kręgosłupa. Że dziecko rośnie i w którymś tam miejscu uciska na kręgosłup i pojawia się drętwienie dłoni. Ja kiedyś wyczytałam, że to może być zespół cieśni nadgarstka. Po części u mnie może to być i to, bo na lapku w ciąży sporo też siedzę i mimo wszystko kilka godzin dziennie trzymam myszkę od laptopa. Więc u mnie to może być i jedno i drugie. Ponoć taki urok ciąży