Kwietniowe Szczęścia 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Kjopa3 wrote:
No widzisz dzidziuś w brzuchu teraz grzecznie siedzi. Skurcze ustały całkiem koło 14 chyba. Obawiam się że co rano będzie taka akcja. Wkurza mnie tylko, że takie regularne były i się zmyły.
Łączę się w bólu. Ok. 16 złapały mnie skurcze pierw pięknie co 12 minut, potem zeszły do 10, kolejno 8 i co? I nic rozregulowaly się po prysznicu, a potem całkiem przeszły. A już byłam zbierana na porodowke.

-
Ciagle was podczytuje ale nie udzielam sie na bieżące tematy - gdyż nigdy na bieżąca nie pisałam

Ale zazdroszczę juz tym tulącym maluszki
Ja odnoszę wrazenie ze z kazdym dniem narasta jakiś niepokój i strach. Ciagle sie skupiam na liczeniu ruchów przez lekarza który po 2h braku ruchów każe zgłosić sie na szpital. A mały moj rożnie bywa zdecydowanie ostatnio leniwiej i chyba to jeszcze bardziej mnie stresuje..
Miłego wieczoru


-
Kurcze po 2 h?? To ja bym ciągle w szpitalu ladowala, szczególnie w trakcie mojej aktywności której jest zdecydowanie więcej niż odpoczynku.
Jagah córa wie jak podejść mamusie
Na szczęście mój młody ma teraz cudny kontakt z ojcem więc też mąż bardzo mnie.odciaza i w domu i w opiece nad dzieckiem.
Mój ulubiony dialog z młodym:
- Kochasz mamę? - Taaak
-A kogo kocha mama? - Franka!!!
No i nie wiem czy się chwalilam ale nie mamy już pieluchy w ogóle!!!
Bobas jak Twój synek?
Nutella niby nic a cieszy?!
kasieniaczek, Kamiliia24, Jagah lubią tę wiadomość
-
Ilae
Ja tez mam 4rodzaje chusteczek łacznie 11paczek. Bo one w szczegolnosci na poczatku idą jak woda.
Jagah
Do wczoraj to z męża korzystalam i to z chęcią bo na amory mnie ciągle bralo. Chyba przez to ze po porodzie będzie post na seks.
Moglabym sie wreszcie wsiąść za naukę bo mam 2 egzaminy panstwowe. Ale się nie mogę skupic. Chcialabym nie myslec o dziecku i o porodzie ale nie potrafię.
No nic juz raz 9dni po tp urodzilam i wytrzymałam to i teraz wytrzymam.
Fakt tylko ze teraz się boję o dziecko dlatego chcialabym miec juz porod za soba.. Za to 11lat temu to balam się porodu.
-
na ktg miałam skurcze co 3-4 minuty i po kilku godzinach wszystko ustało. Także również rozumiem wasz ból.kasieniaczek wrote:Łączę się w bólu. Ok. 16 złapały mnie skurcze pierw pięknie co 12 minut, potem zeszły do 10, kolejno 8 i co? I nic rozregulowaly się po prysznicu, a potem całkiem przeszły. A już byłam zbierana na porodowke.
-
eforts wrote:Kurcze po 2 h?? To ja bym ciągle w szpitalu ladowala, szczególnie w trakcie mojej aktywności której jest zdecydowanie więcej niż odpoczynku.
No tez sie zdziwiłam i przez to ciagle staram sie odpoczywać i liczyć ale cóż w niedziele na ktg było ok.
eforts lubi tę wiadomość


-
Loko jak Twoje wyniki badań tarczycy? Mnie ostatnio TSH prawie się wyzerowało (0.018) i jakoś dziwnym trafem podniosło się ciśnienie... ale endo nie widzi związku. Ft4 na granicy normy (dolnej), ft3 ok więc dawki nie zmieniamy
Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 kwietnia 2017, 21:41

-
Dziewczyny wywołuję chociaż 1 z was do porodu. Bo z chęcią bym przeczytala o kolejnym porodzie
Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 kwietnia 2017, 21:44
nutella_, Milka1991, sallvie lubią tę wiadomość
-
Domyslam sie ze tak jest.eforts wrote:Pati ja myślę, że większość juz bez proszenia poszłaby na porodówkę, tylko że to nie my mamy ostatnie zdanie

Kamilia przynajmniej masz motywację, żeby poodpoczywać
A mi tak fajnie się czyta o tych porodach ze z niecierpliwością czekam na porod kazdej z was bo i oczywiście na swój poród tez czekam
Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 kwietnia 2017, 21:56
eforts lubi tę wiadomość
-
Widze, ze duzo z nas ostatnio ma problemy z cisnieniem... Ja dzis sie zmagam z cisnieniem na granicy, 150/105 mam na dluzsza chwile przed godzina przyjmowania tabletek. Po tabletce okolo 140/95. Jutro moj gin z rana jest na oddziale, nie wiem czy nie zaczaic sie na niego i zapysc, co o tym mysli... Nie chce mi sie czekac 2-3h na wizyte.
Coraz bardziej czuje, ze skonczy sie to w ten sposob, ze bede musiala sie zglosic na oddzial, bo cisnienie z dnia na dzien mam wyzsze. Maz niby sie lepiej czuje, jutro po poludniu do lekarza. Bylabym o wiele spokojniejsza, jakbym miala swiadomosc, ze jak zaczne rodzic to meza bez problemu wpuszcza na porodowke.
Najgorsze jest to, ze lezac mam cisnienie powyzej normy
-
Ja mam czas.. teraz musze wychoriwac się.. końcówka dnia okropna leci mi z nosa oczy lzawua głową boli... w sobotę mam wizytę wiec dowiem się czy rzeczywiście zapowiada się taki kolos..


Krzys 14.11.2015 38 tc 3540g 54 cm. Piotr 25.04.2017 38 tc 4380 g 59cm -
Pytanie o zmiany skórne. Czy zauważyłyście nowe znamiona/pieprzyki itp. w ciąży? U mnie pojawiło się sporo pod pachami i na szyi takich odstających małych pieprzyków/brodawek... nie wiem czy jest możliwe, że takie rzeczy znikają po porodzie? (podobno może to być wpływ hormonów)
Do dermatologa będę mogła iść chyba dopiero w lipcu...Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 kwietnia 2017, 22:53
Córcia jest z nami
04.2016 Aniołek [*]
11.2015 Aniołek [*]
-
eforts wrote:
Tekla rozbawiłaś mnie (tak pozytywnie). Już tak czekamy na te porody, że neni moc na dwójkę odczytujemy jako zwiastun porodu
)
także tego skurcze jakos zniknęły, 2jka w końcu została z ulga spuszczona w wc
eeeehhhh ide oglądać serial 
Donia12, Milka1991, eforts lubią tę wiadomość

kolejna 30.03/36tc 16.03 3200/33tc 23.02 2297g/24.01 1447g/22.12 759g/połówkowe 05.12 wzorowo ❤️około 437g/24.11- ok/27.10 9-12cm/prenatalne 03.10.2016 - wszystko ok 6,5cm/19.09.2016 10tydz. 3,35 cm/5.09.2016 8tydz. 1,5cm serduszko 171 -
nick nieaktualnybobasku Dużo zdrówka mi już przechodzi lało , się z mojego nosa jak z kranu 4 opakowania chusteczek poszły w ciągu jednego dnia , dzieci jeszcze katar mają coś czuję że się nie wyśpię , Gabrysia ciągle płacze nie wiem pytam się boli brzuszek nie , boli głowa , załatwiała się normalną kupką nie ma wzdętego brzuszka , nie ma ani goraczki , nie wiem co ją ugryzło chodzi i mówi że źle się czuje jutro nasza pani pediatra jest od 8 do 9.30 w przychodni potem jedzie do swojego takiego gabinetu w innym mieście niech ją obejrzy , w końcu poszla spać do Marysi .
-
Aniolkowa jak tak mam. Nie wiem skąd tyle tego nagle się wzięło... pewnie odczekam że 2 miesiące po porodzie i wybiorę się do dermatologa.aniołkowa mama wrote:Pytanie o zmiany skórne. Czy zauważyłyście nowe znamiona/pieprzyki itp. w ciąży? U mnie pojawiło się sporo pod pachami i na szyi takich odstających małych pieprzyków/brodawek... nie wiem czy jest możliwe, że takie rzeczy znikają po porodzie? (podobno może to być wpływ hormonów)
Do dermatologa będę mogła iść chyba dopiero w lipcu...
aniołkowa mama lubi tę wiadomość















