Kwietniowe Szczęścia 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Gakin,
Właśnie miałam Ci napisać o naszej koleżance z Ovu, ale sy__la mnie wyprzedziła.
U Martynki też wstępne wyniki wychodziły źle, a potem okazało się, że wszystko jest dobrze.
Chciałam jeszcze dodać, że moja Ava też nie reaguje na dźwięki tak zerojedynkowo (raczej wybiórczo, tak jakby sama wybierała, co chce słyszeć a czego nie), a wyniki pierwszego badania słuchu wyszły jej dobre. Czyli nie zawsze te testy domowe są wskaźnikiem stanu rzeczy. Dlatego nie martw się, że Filip czasem nie zareaguje na dźwięk, który mu emitujesz.sy__la lubi tę wiadomość
-
Jula GRATULACJE
napisz coś więcej jak znajdziesz chwilę
Peg mój mąż już właśnie wrócił do pracy i też jestem sama, dlatego tak wyczekuję mamy. Też słyszałam o tej herbatce z koperku, miałam ją kupić ale pomogło nam regularne dokładne odbijanie, masaż brzuszka i espumisan
Spać 3H bez przerwy? szaleństwo
Loko no jak tam te Twoje skurcze?
Kjopa wierzyć się nie chce, dranie jedne, ech...zbieraj siły na kolejne podejście
Bobas to ciekawa noc przed Tobąpowodzenia !
Dzięki mojej córeczce która ni pierona nie chce spać w nocy, będę tu zaglądać i wypatrywać jakiegoś maluszka
Bobas wychodzi na to że Twój będzie niedługo
Dziewczyny skrócę listę oczekujących mamusiek na pierwszej, usunę osoby które się w ogóle nie odzywają od dawna, wydaje mi się że wiem, które to dziewczyny, bo jestem tu na bieżąco.
Jeśli któraś z tych osób się przypomni to będzie miło i wtedy przywrócę ją na listę a i chętnie zapiszę rozpakowaną mamęTaśka22, Lokokoko, Niebieskaa, sallvie, Justyna Sz lubią tę wiadomość
-
Milka jak szybko przyszły tak szybko poszły... ;)haha.
Ale to boli a gdzie tam do porodowych haha
Musimy z Filipkiem doczkac do środy. Bo cce z doktor pogadać o tym bólu spojenia niech mi zrobi usg bo lewo chodzęMilka1991 lubi tę wiadomość
Kochany wymarzony Filipek. 01.05.2017r
[ -
Bobas trzymamy kciuki! Bedzie dobrze
Mi sie zaczal brzuch spinac i mocne bole okresowe sie pojawily. Wczesniej co okolo 5-7 minut, ale leze dluzsza chwile i zrobily sie rzadsze. Czuje tez dziwne przelewanie w brzuchu jakby mnie mialo przeczyscic, ale poki co ciszamala tylko jakos bardzo niespokojna, chyba jej sie udziela moj podswiadomy stres.
Nie mysle o jutrze, abstrakcja jakas dla mnienie dociera to do mnie
-
Gakin,
Może to zabrzmi dziwnie, ale miałam już okazję widzieć moją mamę (pediatrę) jak znienacka uderzała ręką raz w stół niedaleko nowego członka naszej rodziny
Podejrzewam, że chodzi o zbadanie odruchów, prawdopodobnie słuchu. Tak się wydaje, że jest to inny rodzaj bodźca niż grzechotka i klaskanie. Bardziej naglący, więc instynkt powinien zadziałać.
Nie proponuję robić tego wielokrotnie, ale raz a zdecydowanie nie powinno zaszkodzić. To tak z obserwacji -
Peg.
Mam pytanko (trochę wyczytałaś mi w myślach i poruszyłaś tutaj wątek, który chciałam zgłębić).
Czy te zaparcia u Was zostały jakoś zdiagnozowane przez lekarza, czy to Wasza intuicja, że prężenia oznaczają właśnie tę dolegliwość?
Pytam, bo moja córynka też się tak często pręży, stęka, jęczy, wygina, czasem nawet krzyknie przy tym. Wygląda to właśnie tak, jakby próbowała zrobić kupkę, ale nie mogła. Pediatra mi powiedziała, że to normalne zachowanie u takiego malutkiego dziecka. Bo ma ono nierozwinięty jeszcze układ pokarmowy i taki jest tego efekt. I że mam się tym nie przejmować.
A ja się oczywiście przejmuję, bo wydaje mi się, że dziecina cierpi strasznie.
Stąd moje pytanie, bo może jednak powinnam coś z tym zrobić?
Przy okazji to samo pytanie kieruję do innych dziewczyn doświadczonych macierzyńsko? Czy Wasze dzieci też robią / robiły takie cierpiętnicze wygibasy? I czy trzeba na to reagować, czy jednak jest to normalne? -
annak moja Kornelia ma dokładnie takie same odruchy jak Twoja Ava i dużo innych dzidziusiów
też byłam u pediatry i opisałam jej zachowanie dokładnie tak jak Ty
kazała mi zmienić dietę i doraźnie podawać espumisan, dodatkowo robię jej masaż brzuszka i często kładę na brzuszku i odbijam za każdym razem
myślę że jest lepiej ale też nie całkowicie dobrze. to chyba kwestia czasu jak jej to samo przejdzie
-
Bobas będę wypatrywac relacji live z porodowki
Kjopa a u Ciebie to żart jakiś... Normalnie im zaburzasz pracę na porodowce- w grafik się im nie wpisalas chyba
Ilae ja pierdziele.... jutro szpital... no szok normalnie ... nie ma odwrotu! U mnie to więcej bóli i kłuć w szyjce było 3 tygodnie temu niż terazTakże poród się oddala
ilae, majju lubią tę wiadomość
-
Annak moja mała też się pręży, położna mówiła, że o normalne, my chodzimy siadamy, kucami i dzięki temu się odgazowujemy. a taki maluch musie sobie poradzić inaczej. mowila zeby kłaść na brzuszku (i wtedy bączki lecą jedne za drugim
), masować brzuszek, można dawać espumisan w mniejszej dawce, bio gaję, aha i w szpitalu raz mi ją odgazowali kateterem - wkłada się do pupy i odgazowuje się nim. kupiłam taki do domu
-
Ja bym sie bala cokolwiek takiemu maluszkowi wkladac do pupy... Nawet z zalecen nigdy nie uzyje czegos takiego ani zadnych rurek windi. Uznawane to jest jako szkodliwa metoda walki z brakiem baczkow.
Potwierdza sie moj scenariusz - cisnienie 150/110wzielam tabletki, zobaczymy czy spadnie czy jednak noc spedze w szpitalu. Ostatnia noc wolalabym jednak przespac w domu
-
annak wrote:Peg.
Mam pytanko (trochę wyczytałaś mi w myślach i poruszyłaś tutaj wątek, który chciałam zgłębić).
Czy te zaparcia u Was zostały jakoś zdiagnozowane przez lekarza, czy to Wasza intuicja, że prężenia oznaczają właśnie tę dolegliwość?
Pytam, bo moja córynka też się tak często pręży, stęka, jęczy, wygina, czasem nawet krzyknie przy tym. Wygląda to właśnie tak, jakby próbowała zrobić kupkę, ale nie mogła. Pediatra mi powiedziała, że to normalne zachowanie u takiego malutkiego dziecka. Bo ma ono nierozwinięty jeszcze układ pokarmowy i taki jest tego efekt. I że mam się tym nie przejmować.
A ja się oczywiście przejmuję, bo wydaje mi się, że dziecina cierpi strasznie.
Stąd moje pytanie, bo może jednak powinnam coś z tym zrobić?
Przy okazji to samo pytanie kieruję do innych dziewczyn doświadczonych macierzyńsko? Czy Wasze dzieci też robią / robiły takie cierpiętnicze wygibasy? I czy trzeba na to reagować, czy jednak jest to normalne?
Mój też tak ma. Pomaga masowanie brzuszka (ja to robię po zmianie pieluszki), i jak piję siemię lniane/len mielony to też widzę różnicę.