Kwietniowe Szczęścia 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Katka- dzieki, za miesiac z hakiem koncze 30 lat!
karolyn- po porodzie, to zamierzam glownie popracowac nad posladkami, a poniewaz w dalszym ciagu nie mam niani z kamerka to chyba bede trenowac schodami gora-dol
eforts- hahaha, Twoj komentarz mnie rozwaliltakie same brzuchy, tylko inna zawartosc
ilea- do boju, cisnij tam zdrowo!czekamy!
* * *
Dobra, umylam cala lodowke, teraz moge zapelniac jedzeniemTez mam wzmozony apetyt, ale tylko na kilka skladnikow, np. ostatnio poszlam na zakupy, kupilam bagietke i wrocilam tylko z polowa do domu
W nocy sie czasem budze i mam ochote cos przegryzc, ale nie dam rady, od razu pojawiaja sie mdlosci i totalny niesmak, zamulenie po pierwszym gryzie. Wtedy zapijam woda, i probuje zasnac dalej.
eforts lubi tę wiadomość
-
Po zakupach. 3 km za mną (stwierdziłam, że się przejdę). Ciężkie zakupy przyniesione
Jak nic trochę jest tu nas opornych
Najlepsze są miny ludzi, których wyprzedzam (nie lubię się guzdrać). Patrzą na mnie jakbym miała zaraz wybuchnąć a tu nic... słuchawki w uszach, 2 siaty w rękach i lecę dalej...Magni, Aga1991 lubią tę wiadomość
Córcia jest z nami
04.2016 Aniołek [*]
11.2015 Aniołek [*]
-
Jagah dałabym Ci mniej!! Super wyglądasz.
Ja za to mam straszny ciąg na słodkie, teraz chodzi za mną kremówka albo karpatka... Lodami z szarlotką tez bym nie pogardziła... A to wszystko zagryzlabym taką swiezutką wedzoną kiełbaską.Jagah, eforts lubią tę wiadomość
VI 2007 Przemek ,XI 2009 Aniołek 10tc
10 cs w tym 4 cykle z clo
Ciąża w cyklu niestymulowanym - sierpień 2016
Termin porodu: 30 kwietnia 2017
-
Katka- za mna chodzi sernik i mazurek, nie wspomne o zwyklym kruchym ciescie z owocami i szklanka cieplego mleka, normalnie poezja smakow
Mnie sie serio wydaje, ze im wyzsze zapotrzebowanie energetyczne pod koniec ciazy, tym blizej do rozwiazania, bo w trakcie calego tego okresu, mialam rozne kilkudniowe napady na slodycze i sloik nutelli, ale to przechodzilo
Ja tam wierze, ze moj organizm zbiera dodatkowe kalorie, zebym miala co spalac na porodowce
Uzgodnilam dzisiaj z moim brzuchowym dzieckiem, ze wychodzi po Swietach, taki spozniony kroliczek, ktorego jeszcze przez weekend podtucze slodkim ciastem i lodami
Aga1991, nutella_ lubią tę wiadomość
-
Ja tez w sumie od paru dni dopiero mam taki napad zywnosciowy.
Co do terminu porodu -tez mam taki plan tzn jeszcze się najeść na święta i mogę rodzić.Niech mały nabierze masy. 19-tego mam wizytę, ciekawe czy się doczłapię.VI 2007 Przemek ,XI 2009 Aniołek 10tc
10 cs w tym 4 cykle z clo
Ciąża w cyklu niestymulowanym - sierpień 2016
Termin porodu: 30 kwietnia 2017
-
AmyLeah gratulacje
Witam Aleksandra na świecie
Lokokoko chyba rozumiem co masz na myśli z tymi bolącymi dłońmi - ja ostatnio codziennie budzę się z takimi, że jak ściskam w piąstki to bolą mnie palce.
Milka telewizja kłamie
Ale się uśmiałam jak napisałaś, że jak Jagah pojedzie na poród to ją zawrocą i każą przyjechać za 6 miesięcyhe he Zgadzam się
Jagah Miło się czyta i ogląda Twoje powitania maluszków
Ps. Wyglądasz kwitnącoa brzuszek taki malusi
Tylko pozazdrościć, ja też dużo nie przytyłam (wg. mnie, bo 14,5 kg) ale Ty to chyba masz tylko 4 kg do przodu
bobas2015 zwiastuję niedaleki poródPiękny brzuszek
karolyn trzymam kciuki, żeby na skurczach się nie skończyło i żeby dalej wszystko szybko poszło do przodu
ilae 6cm! NARESZCIE!!!Trzymam kciuki
i czekam na wieści!
Jagah, Milka1991, ilae, AmyLeah lubią tę wiadomość
-
A dziewczyny zadam teraz to pytanie. Czy jest tutaj któraś z Krk ? Bądź okolic ? I rodził w szpitalu na Siemiradzkiego ?
Ogólnie jeżeli złapie mnie do 27 to rodzs w Zakopanem. A jeśli po 27 go jadę do KrkKochany wymarzony Filipek. 01.05.2017r
[ -
Dziewczyny nie wiem czy to hormony czy co ale po telefonie meza się poplakalam, pytal co u mnie, a na koniec czy skurczy nie mam iczy rodze.
Mi się zrobilo tak przykro jakbym miala nigdy nie urodzic, ze jestem jakaś wybrakowana ze maz tyle czeka a ja jeszcze corki mu nie urodziłam, ze sie do niczego nie nadaje. Przykro mi ze mąż tyle czeka.
Jakoś smutno mi się mocno zrobilo. -
aniołkowa ja też chyba jakaś odporna
dziś juz pozmywane podłogi, teraz na zakupach z mężem jestem świątecznych akurat ma wolne. Jakos specjalnie się nie obijam i wszystko sprawnie idzie
najwyżej wieczorem będą mi plecy bolaly ale na razie jest ok
jutro na 10-11mam ktg to zobaczę czy jakieś ciekawsze skurcze po tych fizycznych zabiegach się piszą
28.04.2017 r - urodził się Michał(mój naturalny cud)
Starania o drugie dziecko od grudnia 2017.
Prawy jajowód - udrożniony
Zrosty usunięte
Endometrium - uszkodzone mechanicznie po porodzie.
Lekka nadwaga
1 IUI 😐
2 IUI 😐
05.2021 - 1 IVF - słaba odpowiedź na stymulacje, tylko 3 komórki pobrane, nic się nie zapłodniło
10-11.2021 - 2 IVF - długi protokół - 7 oocytów pobranych, 6 zapłodnionych, 3 zarodki w 3 dobie, 1 zarodek podany w 3 dobie(8B), 2 pozostałe nie dotrwały do mrożenia
Luty 2022
Zmiana kliniki
Pcos
Insulinooporność + hiperinsulinemia (opanowane 2024r)
2023 i 2024 - przerwa czyszczenie głowy
listopad 2024
powrót do walki
kwalifikacja do programu
grudzień 2024 - długi protokół (menopur 300 + gonapepyd 1/2 amp.)
4 oocyty, 4 zapłodnione - rozwinął się tylko 1 zarodek
12.02.2025 r. - transfer 3 dniowy zarodek -
Pati kochana !! Mąż na pewno nie pytał dlatego,ze ma dość czekni. Tylko z troski o corenke i o CIEBIE!:-* też na pewno oczekuje i dlatego pyta, ale w pozytywnym sensie oczekuje, a nie inaczej
głową do góry!
Jesteś super babka! I Twój mąż wie to najlepiej:-*MyHappy, pati87 lubią tę wiadomość
Kochany wymarzony Filipek. 01.05.2017r
[ -
pati87 wrote:Dziewczyny nie wiem czy to hormony czy co ale po telefonie meza się poplakalam, pytal co u mnie, a na koniec czy skurczy nie mam iczy rodze.
Mi się zrobilo tak przykro jakbym miala nigdy nie urodzic, ze jestem jakaś wybrakowana ze maz tyle czeka a ja jeszcze corki mu nie urodziłam, ze sie do niczego nie nadaje. Przykro mi ze mąż tyle czeka.
Jakoś smutno mi się mocno zrobilo.
Pati kochanato hormony z tymcnie wygrasz :* Paniętam jak mnie moje atakowały masakra.
Gratulacje kolejnym mamusiom :*
U nas była położna. Mała od poniedziałku przybrała 90gram i wróciła właściwie do wagi urodzeniowejbrakuje tylko 10gram
Milka1991, MyHappy, Lokokoko lubią tę wiadomość
Kornelia - 2017r. (37+2) - 25cs
Seweryn - 2019r. (37+0) - 1cs
Aniołek 5 tydzień - 18.03.2021 - 2cs
_______________
Niedoczynność tarczycy.
Prawdopodobnie niewydolność łożyska.
2013r. operacja usunięcia torbieli lewego jajowodu. -
Dziewczynki...czy Wy tez macie takie male ssaki w domu? Marianka zaczela wiecej jesc... prawa piers wrocila do gry dzieki kompresom multi-mam i muszlom laktacyjnym. Od wczoraj wieczora do dzisiaj zjadla wiecej i czesciej. Sika non stop i robi kupe... Dzisiaj mi ciezko bylo sie umyc bo maz nie mogl jej uspokoic, dopiero cyc. I ssie, ssie, ssie... mam jej dawac piersc do ssania tak dlugo i tak czesto jak chce?
Rozumiem, ze to normalne, ze ciagle chcialaby jesc i niechetnie opuszcza piers... Laktacja rozkrecila sie na dobre, bo naet dzis stojac w lazience patrze...a tu...kap kap kap...mleko leci.
Mysle, ze ta piers to jednak tez duze poczucie bezpieczenstwa, jak malutka zasnie to nie chce byc przenoszona do kolyski, widze, ze najlepiej czuje sie obok mnie.sy__la lubi tę wiadomość
Nasze szczescie juz z nami: kwiecien 2017
-
Niebieskaa wrote:Dziewczynki...czy Wy tez macie takie male ssaki w domu? Marianka zaczela wiecej jesc... prawa piers wrocila do gry dzieki kompresom multi-mam i muszlom laktacyjnym. Od wczoraj wieczora do dzisiaj zjadla wiecej i czesciej. Sika non stop i robi kupe... Dzisiaj mi ciezko bylo sie umyc bo maz nie mogl jej uspokoic, dopiero cyc. I ssie, ssie, ssie... mam jej dawac piersc do ssania tak dlugo i tak czesto jak chce?
Rozumiem, ze to normalne, ze ciagle chcialaby jesc i niechetnie opuszcza piers... Laktacja rozkrecila sie na dobre, bo naet dzis stojac w lazience patrze...a tu...kap kap kap...mleko leci.
Mysle, ze ta piers to jednak tez duze poczucie bezpieczenstwa, jak malutka zasnie to nie chce byc przenoszona do kolyski, widze, ze najlepiej czuje sie obok mnie.
Ja karmię na żądanie, czyli przykladam malutka za każdym razem gdy się tego domagaale gdy widzę że już nie je a po prostu ssie jak smoczka to delikatnie odstawiam
MyHappy, eforts, Niebieskaa lubią tę wiadomość
-
pati87 Ja też jestem święcie przekonana, że Twój Mąż nie miał niczego złego na myśli, tylko zwyczajnie się martwi. I nie myśl tak o sobie. Jesteś wspaniała, bo przez tyle miesięcy nosisz Wasze dziecko pod sercem i pragniesz je urodzić. Lada moment będziecie mieć szczęśliwą rodzinę, przez duże R
Uszy do góry
pati87 lubi tę wiadomość