Kwietniowe Szczęścia 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Annak serca nie mają
Przykro mi kochana,że Cię tak zawiedli w takiej ważnej sprawie.
Aniołkowa kawał dzieciątka
Mnie na pierwszej wizycie badała palpacyjnie i USG. Potem miałam USG i już nie badała ręcznie a na trzeciej palpacyjnie i mówiła,że wszystko trzyma.
Donia ja Ci nie podpowiem bo ja miałam w czerwcu cytologie więc jak na razie nie robią i może wcale już nie zrobi. -
Annak brak słów,to okrutne... Mam nadzieję, że jutro się wszystkiego dowiesz i będzie dobrze!
Ja jeszcze nie biorę żadnych witamin. Póki co wyniki mam super. Ale raczej się za czymś rozejrze.
Co do ruchów,w 1 ciąży czułam od 18 tyg, w drugiej od 13, a teraz wydawało mi się,że czułam od 13 przez tydzień a potem nic do teraz. I gin mówił,że to możliwe bo teraz mam łożyska na przedniej ścianie (mogę jeszcze długo nie czuć) a poprzednio na tylnej.
-
Kahaśka, faktycznie w dawkowaniu jest codziennie ale niektórzy lekarze w ogóle nie "każą" brać dodatkowych witamin, może inni uważają, że nie trzeba też tak często
Wyniki póki co, morfologia, żelazo itp. mam bardzo dobre. Tak tylko pytam czy jeszcze ktoś tak ma bo zawsze w euforii mogłam źle zrozumieć. Hmm... zapisał mi to ale takie bazgroły.. 
Dziś była dyskusja o duphastonie... mój lekarz całkowicie powiedział, że mogę już odstawić luteinę (stopniowo) ale ja się boję z kolei
Jestem po poronieniach. Wolałabym brać. Kiedy Wy odstawiałyście?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 października 2016, 20:22
Córcia jest z nami
04.2016 Aniołek [*]
11.2015 Aniołek [*]
-
aniołkowa mama wrote:Teklaa... ja tam z mężem chodziłam nawet jak miałąm przezpochwowe
Śmiał się tylko potem, że mi lekarz tam "wsadza", nie będę przytaczać porównań co.
Dziewczyny lekarz mi polecił żebym brała teraz femibion natal 2 ale tam są podobno kapsułki i tabletki i mam brać to i to, razem, co drugi dzień. Chyba tak dziwnie. Ma ktoś tak?
She Wolf wrote:Tekla moj ostatnio perfidnie sie gapil jak wlazlam na fotel. Az mi sie glupio zrobilo haha. Juz nie raz mialam akcje rozkraczonych nog w gabinecie przy moim T., ale czasem mnie zadziwia, ze nie krepuje sie patrzec jak lekarz mnie bada
Serio? Przy mężu?
u mnie jest facet ginekolog nie wiem czy dziwnie bym sie nie czuła, jak robiłyśmy pierwsze usg to ostrzegł ze jak nie bedzie widać to trzeba bedzie dopochwowo i sie przestraszyłam
what? Przy mężu? Ale było zawsze przez brzuch - jeszcze 

kolejna 30.03/36tc 16.03 3200/33tc 23.02 2297g/24.01 1447g/22.12 759g/połówkowe 05.12 wzorowo ❤️około 437g/24.11- ok/27.10 9-12cm/prenatalne 03.10.2016 - wszystko ok 6,5cm/19.09.2016 10tydz. 3,35 cm/5.09.2016 8tydz. 1,5cm serduszko 171 -
Moja cytologia od jakiego czasu pozostawia wiele do życzenia. Raz bardziej przeraża raz trochę mniej. Ostatni wynik mam z lipca i był taki nijaki - niby nie najgorzej ale dobrze też nie - do przeleczenia. Wybrałam globulki i trzeba kontrolne badanie zrobić. I się zastanawiam czy teraz...
Korcia - też miałam wrażenie ze juz ruchy czułam a od tygodnia cisza. Doczytalam w usg ze ja tym razem też mam łożysko na przedniej ścianie więc chyba jednak szybko się nie doczekam...
-
Teklaa wrote:Serio? Przy mężu?
u mnie jest facet ginekolog nie wiem czy dziwnie bym sie nie czuła, jak robiłyśmy pierwsze usg to ostrzegł ze jak nie bedzie widać to trzeba bedzie dopochwowo i sie przestraszyłam
what? Przy mężu? Ale było zawsze przez brzuch - jeszcze 
Serio
Wiesz, my mielismy 3 IUI i on przy mnie zawsze byl, wiec juz przyzwyczajony. Teraz to i dla niego i dla mnie normalka. Wiadomo przy facecie ginekologu troche dziwnie, ale ja zawsze mam takiego stresa, ze nawet nie mysle o wstydzie 
A Twoj maz przy porodzie bedzie? Lepiej niech sie przyzwyczaja do widokow, jesli ma zamiar byc haha
25 cs; 3 IUI udane
- 15.04.17
17 cs
2.11.2019
P. 04.03.2014 - 10tc [*] D. 19.08.2018 - 11tc [*] 5.9.2023 - 5tc [*]

45 lat | Hashimoto | Endometrioza | MTHFR 1298A-C homo | Czynnik V(R2) hetero | NK 21,5% —> Encorton 20mg, po 2 cyklach —> NK 8% | ANA2 1:2560 typ drobnoziarnisty -
Teklaa wrote:Serio? Przy mężu?

Ale co w tym dziwnego? U mnie zawsze jest mąż przy badaniu, przecież wszystko juz widziała dowodem tego jest mój powiększający się brzuszek
Milka1991, aniołkowa mama, She Wolf, Lokokoko, Kjopa3 lubią tę wiadomość
Najbliższa wizyta 15.03

-
My juz spakowana
cudem 
AnnaK brak słów... Trzymam kciuki żeby jutro rano przyszla do Ciebie pozytywna wieść :-*
Co do badania, u mnie mąż ostatnio tez byl przy badaniu i bylo dopochwowo, bo przez brzuch slabo widać bylo. Śmiał sie tylko delikatnie jak "wspinalam sie" na fotel, na prawdę jestem niska a u mojej ginekolog juz niżej sie fotela nie da opuścić
podczas badania byl za bardzo zapatrzony w monitor żeby cokolwiek mówić i komentować
raz tylko później zapytal czy mnie nie bolalo jak tak długo mnie badali (z 15 minut) to się pośmiałam że plastik jest dużo mniej przyjemny niż on
poza tym zero komentarzy na temat badania
Teklaa lubi tę wiadomość
28.04.2017 r - urodził się Michał
(mój naturalny cud)
Starania o drugie dziecko od grudnia 2017.
Prawy jajowód - udrożniony
Zrosty usunięte
Endometrium - uszkodzone mechanicznie po porodzie.
Lekka nadwaga
1 IUI 😐
2 IUI 😐
05.2021 - 1 IVF - słaba odpowiedź na stymulacje, tylko 3 komórki pobrane, nic się nie zapłodniło
10-11.2021 - 2 IVF - długi protokół - 7 oocytów pobranych, 6 zapłodnionych, 3 zarodki w 3 dobie, 1 zarodek podany w 3 dobie(8B), 2 pozostałe nie dotrwały do mrożenia
Luty 2022
Zmiana kliniki
Pcos
Insulinooporność + hiperinsulinemia (opanowane 2024r)
2023 i 2024 - przerwa czyszczenie głowy
listopad 2024
powrót do walki
kwalifikacja do programu
grudzień 2024 - długi protokół (menopur 300 + gonapepyd 1/2 amp.)
4 oocyty, 4 zapłodnione - rozwinął się tylko 1 zarodek
12.02.2025 r. - transfer 3 dniowy zarodek -
Różowy_Kordonek wrote:Ale co w tym dziwnego? U mnie zawsze jest mąż przy badaniu, przecież wszystko juz widziała dowodem tego jest mój powiększający się brzuszek

Chodzi mi o badanie na fotelu ginekologicznym przez mężczyznę nie mówcie ze za pierwszym razem to cos "spoko"
tzn. nie pytałam sie męża co on myśli na ten temat, na każdej wizycie od początku, do końca jest ze mną, ale jeszcze nie mielismy takiej sytuacji, tak myśle ze to chyba raczej ja powinnam oswajać sie z taka opcja, a nie on 
She Wolf tak mówi ze przy porodzie bedzie, ale akurat tutaj nie czuje czegoś dziwnego, a raczej naturalnego
Natomiast badanie ginekologiczne na wizycie jakos inaczej "czuje" ten moment rozkraczenia
jest w sumie parawan wiec co on tam ewentualnie zobaczy 

kolejna 30.03/36tc 16.03 3200/33tc 23.02 2297g/24.01 1447g/22.12 759g/połówkowe 05.12 wzorowo ❤️około 437g/24.11- ok/27.10 9-12cm/prenatalne 03.10.2016 - wszystko ok 6,5cm/19.09.2016 10tydz. 3,35 cm/5.09.2016 8tydz. 1,5cm serduszko 171 -
Kochane was doczytac to jest wyczyn

Uwaga... od dzis (jakies 30min) czuje ruchy mojej kruszyni
ach cudowne i moj m tez pare razy czul a ja teraz nawet bez dotykania czuje czesto z lewej strony 
Annak trzymam kciuki aby wszystko bylo pomylka.
Ja jutro wizytuje
pod wieczor, chyba lekarz już potwierdzi plec
Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 października 2016, 21:11
karolyn, pati87, Lokokoko, Milka1991, misKolorowy lubią tę wiadomość

-
nie no moj byl przy porodzie ale miedzy nogi mi nie zagladal;) tylko przy buzi byl.. takze hm inaczej podczas seksu w milej atmosferze a inaczej rozkroczna na fotelu z wszytskim na wierzchu bo to nawet dla mnie srednio przyjemny widok.. takze moj maz byl tylko na prenatalnych z pierwszym synem ale to bylo badanie przez brzuch no i przy prodzie, ale tam polozne i lekarz nie pozola by krecil sie od tylu ;pShe Wolf wrote:Serio
Wiesz, my mielismy 3 IUI i on przy mnie zawsze byl, wiec juz przyzwyczajony. Teraz to i dla niego i dla mnie normalka. Wiadomo przy facecie ginekologu troche dziwnie, ale ja zawsze mam takiego stresa, ze nawet nie mysle o wstydzie 
A Twoj maz przy porodzie bedzie? Lepiej niech sie przyzwyczaja do widokow, jesli ma zamiar byc haha


Krzys 14.11.2015 38 tc 3540g 54 cm. Piotr 25.04.2017 38 tc 4380 g 59cm -
Donia to mamy pecha że tyle będziemy musiały czekać.. Mam nadzieję,że już wkrótce poczuje.
Mój mąż na badaniu na fotelu czy dofcipnym nie był,tylko przez brzuch. Był przy dwóch porodach i dopiero jakiś miesiąc temu dowiedziałam się,że widział wszysko....a mi się wydawało,że cały czas stał przy głowie. Ja się wtedy poczułam dziwnie ale przekonywał mnie,że to naturalne i żebym się nie przejmowala.
-
nick nieaktualnyKochane przepraszam że dopiero teraz pisze cały dzień nie miałam dostępu do netu
, u nas wszystko dobrze jutro idę na 19.30 do mojego gina to jet wizyta na NFZ , nic się takiego nie dzieje nie pokojącego , ale się martwię o kruszynkę rusza się i jestem szczęśliwa jednak chodzą za mna czarne myśli , wiem że nie dawno byłam na wizycie może schizuję , ale strasznie się boję o tą ciążę , o to szczęście .Jestem myślami przy was kochane , i przy Tobie AniuK ogromnie sie cieszę z waszych wizyt :*:*:*:*:*.
-
Szczęśliwa Mamusia wrote:Kochane przepraszam że dopiero teraz pisze cały dzień nie miałam dostępu do netu
, u nas wszystko dobrze jutro idę na 19.30 do mojego gina to jet wizyta na NFZ , nic się takiego nie dzieje nie pokojącego , ale się martwię o kruszynkę rusza się i jestem szczęśliwa jednak chodzą za mna czarne myśli , wiem że nie dawno byłam na wizycie może schizuję , ale strasznie się boję o tą ciążę , o to szczęście .Jestem myślami przy was kochane , i przy Tobie AniuK ogromnie sie cieszę z waszych wizyt :*:*:*:*:*.
My to jak najbardziej rozumiemy że się denerwujesz kochana
Sama schizuje przed wizyta chociaż ani nie plamie ani nie dzieje się nic niepokojacego a co więcej wydaje mi się że maleństwo zaczynam czuć. A mimo wszystko boje się o tą ciążę że wizytę moglabym mieć raz w tygodniu dla świętego spokoju 
Szczęśliwa Mamusia lubi tę wiadomość
-
Kupilam wczoraj pierwsze ciazowe spodnie! jejejejejej! chociaz maz sie smieje, ze mi niepotrzebne no i do pracy poszlam w swoich starych spodniach.
http://www2.hm.com/pl_pl/productpage.0345435004.html
Ale ciesze sie z nich, bo czuje sie w nich kobieco i sexy, a nie jak rozmemlany kapec, a mialam wrazenie, ze tak poczuje sie w spodniach ciazowych:)
Szczesliwa mamusiu, sciskam cie mocno! ja ostatnia wizyte mialam pod koniec wrzesnia. Kolejna dopiero 1.11 i czuje, ze dla mojego zdrowia psychicznego jest to za rzadko.
Dziewuszki, jak odczuwa sie te pierwsze ruchy????? np. teraz siedze i czuje male bulgotniecie. Albo czasem jakis taki nagly ucisk, ale nie skurcz. Albo jakby jakas sekundowa fala przeszla przez podbrzusze. To moze byc to? czy to jakies inne organy daja o sobie znac? Ktora z Was juz czuje i mi to opisze?

Nasze szczescie juz z nami: kwiecien 2017
-
Mi się WYDAJE że od jakiegoś czasu czuję ruchy. Takie jakby pukanie, albo takie uczucie jakby "ktoś naciskał na balon" (nie wiem jak to lepiej wytłumaczyć) i jeszcze czasem jakby bąbelki. Zawsze po prawej stronie brzucha. Nic takiego wcześniej nie czułam, dlatego zastanawiam się czy to dzidzia, czy kwestia poprzesówanych i poupychanych już trochę jelit.
To moja pierwsza ciąża, a łożysko mam wysoko na przedniej ścianie.
Niebieskaa lubi tę wiadomość










