Kwietniowe Szczęścia 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
aniołkowa mama wrote:Atat, co do tego szampana to się śmiałam, że moje plany na sylwka to piccolo i fajerwerki oglądane przez okno
Wy się nie mieścicie w kurtki albo nie możecie schylić a u mnie w życiu nikt by nie zauważył, że w ciąży jestemChyba bym musiała ze zdjeciem USG przyklejonym na czole chodzić żeby tą ciążę było widać
Może wywali mnie z dnia na dzień, na razie nadal nic, tylko piersi większe. Za to zupełnie nic mi się nie chce. Zapału żadnego. Na dworze słonko ale samej to mi się spacerować nie chce.
aniołkowa mama lubi tę wiadomość
12.04 - Na świat przyszedł Maciej. Waga 4280g, 58 cm.
-
Biszkopciki,
Ja nie byłam w tak tragicznej sytuacji jak Ty i pewnie nawet nie ummiem sobie wyobrazić, jak to jest, ale rozumiem całkowicie każdą sekundę Twojego strachu i niepewności.
Niestety są takie nieszczęścia, które potrafią wyryć w naszych głowach rysy nie do zasypania.
Tak bardzo Ci życzę, żeby tym razem wszystko było dobrze. I szczerze wierzę, że tak będzie. Ty już swój limit nieszczęść wyczerpałaś.Biszkopciki lubi tę wiadomość
-
Dzięki, Dziewuszki, za te rady motywacyjne w kwestii gadania z labem.
Ale na razie jeszcze się wstrzymuję przed ostrymi działaniami. Z tymi badaniami typu amnio to jest tak, że materiał do analizy trzeba wyhodować. Jeśli się nie wyhoduje, to pewnych rzeczy się nie przeskoczy. Jeśli oni mi powiedzą, że po prostu dłużej się hodowało i stąd te opóźnienia, to ja im mogę nakukać niestety. Takie realia...
Ale zobaczymy, jak będzie. Jeśli jutro wciąż niczego się nie dowiem, to zastanowię się nad bardziej stanowczymi krokami.
Z drugiej strony, boję się trochę nacisków, bo zależy mi, żeby mieć wynik 100% ostateczny, a nie przyspieszony i policzony jakoś po łebkach. Same wiecie, jak to jest. Więc na razie trenuję cierpliwość. Przyda się na czas jak już dziecię będzie na świecieReni1982 lubi tę wiadomość
-
Annak, tak bardzo podoba mi sie Twoje nastawienie.
Jesteś bardzo mądrą kobietą!
Ja się wciąż uczę tego spokoju, racjonalizmu, miłości do świata.
Wszystkie jesteśmy z Tobą.
Biszkopciki lubi tę wiadomość
ponad 5 lat starań
2 poronienia
MTHFR, BRCA1
-
Ja mam dziś jakiś pechowy dzień...mąż rozbił mi lampę a aucie (o niby niewidoczny słupek) i 1000 zl nie moje, nie wspominając już o tym, że z 3 tyg zostanę bez auta co jest dla mnie koszmarem. Niby moge od brata pożyczyć alfę ale ona ma takie wspomaganie kierownicy, że pewnie przy parkowaniu byłaby moja kolej jesli chodzi o rozbicie auta haha:)
Do tego synek niespodziewanie zasnął, bez obiadu:/ spi i nie może się dobudzić.
Szkoda, bo tak fajnie jest na podwórku, a zanim wstanie, zje już będzie 16 i będzie ciemno.
W ogóle to siedzenie w domu doprowadzi mnie chyba do jakiejś depresji...
Biszkopciki ja Cię nie pocieszę, bo ten stan drżenia o dziecko utrzymuje się cały czas. Mnie nadal nawet mały kaszel Dominika wytrąca z rownowagiBiszkopciki lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyIGA.G Piękny brzusio kochana :*:*:*:*.
AniuK Jestes kochana wyjątkowa dla mnie osobą na prawdę , dajesz mi kochana dużo sił :*:*:*:*:*.
Ale naskrobałyście nie w sposób was nadrobić , zimnoo jest strasznie wieje pada , mąż był u chirurga niestety mąż trafił na kompletnego dup***nie lekarza , zabiegu nie jego chirurg kazał mu przyjść za dwa tygodnie teraz nie może bo jedzue sobie na botoks , ta jasne a za dwa tygodnie pójdzie usuwać sobie zmarszczki niech się pier**** znaleźliśmy innego chirurga trzabyło do niego od razu iść, a kto to go wiedział że tak będzie .A u nas wszystko dobrze kruszynka się rusza, apetyt dobry, samopoczucie takie sobie chyba to przez ta pogodę.Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 listopada 2016, 15:06
IGA.G lubi tę wiadomość
-
karolyn wrote:aaa i wiecie chyba znalazłam wózek, który spełnia wszystkie moje kryteria (może poza ceną
no ale trudno). X lander X pulse. Chyba już przy nim zostaniemy.
ja też będę miała x landerasłyszałam różne opinie, ale wiadomo jak z każdym
mnie przekonuje i to najważniejsze
-
IGA - brzuszek duży jak mój!!! śliczny!
ja kombinezon też myślę kupić ale chyba raczej taki pluszowy, bo to tylko na przewiezienie dziecka ze szpitala do domuW aucie pójdzie jeszcze kocyk, więc raczej wystarczy..
Wy już chodzicie zimowych kurtkach? Ja na razie pomykam w jesiennym płaszczyku, mam dwa i oba jeszcze pasują. Zimowego puchowego płaszcza jeszcze nie wyciągałam ani nie mierzyłam, ale myślę, że uda mi się przeszyć guziki bo mam trochę zapasu materiału. Ewentualnie przewiążę się tylko bo wychodzę jedynie na badania i do lekarza, nie opłaca mi się kupować nowej kurtki
Milka1991 lubi tę wiadomość
Najbliższa wizyta 15.03
-
Ja mam x-landera tylko starszy model jakis 3letni na 3kolach. Dostalam od kolezanki. Ale ja tylko z glebokiego skorzystam. Spacerowke kupie jakas lżejsza. Takze problem glebokiego wozka mam z glowy.
-
Różowy Kordonku, ja też chodzę w jesiennej ale u mnie jest 12 stopni. Za to u znajomych na pomorzu śnieg
Dostałam poprawione ryzyka z PAPP-y (mieli błąd w wadze) i mimo zmienionych wartości wolnej B-hCG i białka PAPP-a (oba się obniżyły po zmianie wagi) ryzyka są identyczne jak były. Wygląda na to, że ważny jest stosunek jednego do drugiego. No nic, jeszcze oczywiście napisałam do nich czy tak to rozumieć. Ryzyka u mnie i tak malusieńkie. Mój nowy lekarz był bardzo zachwycony jak zobaczył te wyniki.
Annak podziwiam Twój spokój! Ja bym dawno wyszła z siebie i stanęła obok albo zrobiła krzywdę komuś z tego laboratorium
Mój mąż to chyba powoli się zazdrosny robi jak tu coś piszę. "O czym Wy tyle gadacie", "co one tam piszą", "do kogo Ty tyle piszesz?".:D
Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 listopada 2016, 15:18
IGA.G, MyHappy lubią tę wiadomość
Córcia jest z nami
04.2016 Aniołek [*]
11.2015 Aniołek [*]
-
aniołkowa mama wrote:Mój mąż to chyba powoli się zazdrosny robi jak tu coś piszę. "O czym Wy tyle gadacie", "co one tam piszą", "do kogo Ty tyle piszesz?".
:D
Mój ukochany śmieje się za to, że maniak jestem bo ciągle z głową w telefonie siedzęMyHappy lubi tę wiadomość
Kornelia - 2017r. (37+2) - 25cs
Seweryn - 2019r. (37+0) - 1cs
Aniołek 5 tydzień - 18.03.2021 - 2cs
_______________
Niedoczynność tarczycy.
Prawdopodobnie niewydolność łożyska.
2013r. operacja usunięcia torbieli lewego jajowodu. -
IGA.G wrote:a i byłam z rana na badaniach krwi i moczu, wszystko mam w normie na szczęście
Zazdroszczę pozytywnego wyniku badania moczu, u mnie dość liczne bakterie w moczu, świeże pojedyncze erytrocyty, a dziś odczuwam typowe zapalenie pęcherza moczowego, czasem krwiomocz, szczypanie podczas toalety... ehhh
jutro jadę zrobić posiew, a i czekam na odpowiedź od mojego gina... A póki co to tylko żurawina suszona, herbata z owocu żurawiny, dużo wody i nic więcej
Czy któraś miała zapalenie w ciąży? i jak sobie radziłyście?? Coś Wam lekarz polecał, żeby brać na to?
Marysia ur. 21.04.2017
Aniołek 7t5d [*]
-
Prawie tydzien mnie nie było. Ależ piszecie:)
Najpierw odwiedzilismy rodzinę a dwa ostatnie dni w pracy byly baaardzo pracowite i trochę stresujące. Musiałam poprowadzić szkolenie a to dużo znaczy teraz i będzie znaczylo dla mnie po powrocie. Na szczęście mam to już za sobą i teraz ekscytuje się wizytą o 19.45
Pozdrawiam was ciepło:)
Milka1991, Kjopa3 lubią tę wiadomość