KWWIETNIOWO-MAJOWE Mamusie 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
mirka14 super
fizjo dasz radę mam taką nadzieję, życzę Ci wytrzymania:) ale teraz dzieciaczki są już bezpieczne czytałam dziś że gdyby się urodziło dziecko w 34 tygodniu to może nie długo byłoby w inkubatorze jest to pocieszająceale oby nasze siedziały w brzuszkach jeszcze he he
mychowe lubi tę wiadomość
-
Przepraszam... Że nie pisałam
... Chociaż musze przyznać ze to naprawdę mile z waszej strony, że tak się martwcie
Dziękuję za pamięć
A nasz dzień upłynął w biegu...
Było ostro....
Z rana laboratorium...
Potem spotkanie z lekarkom z naszej porodowki...
Kolejno odbiór wyników, szybkie szamanko, następnie prysznic - odświeżenie okolic intymnych i nie tylko
...i kolejna wizyta tym razem u gin...
Niestetyźle mam wieści...
Postraszyla mnie szpitalem...
:'(
Następna wizyta wszystko wyjaśni...
Wiec musze cierpliwie czekać 2 tygodnie
Później szukaliśmy czynnego laboratorium...
Musiałam oddać próbkę do badania - Gbs się kłania :$
...a dzień zakończyłam na porodówcew odwiedzinach u siostry
dziś ok godziny 11 na świat przyjdzie mój drugi siostrzeniec
KRZYŚ
Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 marca 2014, 05:45
aga8787, magdalena, mychowe lubią tę wiadomość
-
Witajcie:-)
Dorjana dlaczego szpitalem Cię straszy Twój gin? Odpoczywaj i nie biegaj;-)
Powodzenia dla siostry i Maluszka:-)
Tak czytam, że Wy na GBS same próbki oddajecie, a u mnie to gin pobiera wymaz i oni próbkę oddają, więc ja mam z głowy to. Z tydzień tylko o wynik mogę pytać.
-
madzia- tez pocieszam się ze w razie Wu...Malutka dałaby radę. Ale niech jeszcze tam posiedzi
))
dorjana- nooo jestes. widzisz jak my sie martwimy o Ciebiea co lekarz wymyslil?? buziak:*
patulla- moj gin pobierze mi 7 kw próbke... swoja droga jakos nie bardzo wyobrazam sobie pobrac sama...
dobrego dnia:*****magdalena lubi tę wiadomość
-
Dorjana a my tu wczoraj w strachu o Ciebie, no nie dobrze, że chce Cię położyć napiszesz coś więcej? Gratulację dla siostry
ja wymaz na GBS mam w poniedziałek a jak to wygląda jak przy cytologi??
niunia ja mam zgagę prawie non stop od jakiegoś już czasu;/
ja dziś miałam pobieraną krew na TSH i progesteron zobaczymy jak wyniki, a umówiłam się też na wizytę do alergologa zobaczymy co mi z tego wyjdzie chce zbadać swoję nietolerancję pokarmową bo za chwilę wiadomo chce karmić piersią.
trzymajcie kciuki aby się udało:)
fajna pogoda dziś.
odezwę się później Miłego dnia!!!Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 marca 2014, 11:52
-
Dorjana, ale że nastreaszyła Cię szpitalam nie mówiąc dlaczego?? Dziwne, gratulacje dla Krzysia i siostry:) Ale jeśli masz zalecenia leżeć, to weź dziewczyno tego posłuchaj!
Niunia ja raz mam raz nie mam zgagi, a nawet jak sie pojawi to nie jakaś łohohoho, tylko taka kulturalnie dyskretna:)
magdalena ja ide we wtorek na gbs:) a wygląda to identycznie jak pobranie cytologii, nie masz się czym stresić
Ja dziś nadal wisielczy nastrój:( Jeszcze zimno dziś a piec zakręcony i marzne:( Pogoda też nie rozpieszcza, choć coś zaczyna słońce wychodzić, zobaczymy na jak długo...
Trzymajcie się mamuśki!magdalena lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyu mnie też piękne słoneczko,mąż wystawił taką dużo hustawkę i się pobujałam, Antosiowi się podobało bo jak przestałm to kopał jak szalony i musiałm znów go ululać
a zgaga to masakra, mam ją bezwzględu czy się najem czy nie, nawet po kubusiu mam zgagęmagdalena lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Oj mnie też zgaga meczy, na mniejsza pomaga rennie, a na mega zgage pije gaviscon.. ale to drugie ma konsystencję spermy i mnie odrzuca
A tym lekarzom bym włosy z głów powyrywala, że tak każdego czymś straszą, tu szyjka się skracająca, gdzie podczas badania są jak rzeznicy, tu czym innym, a innym razem w ogóle nie wyjaśniają, naprawdę mnie to wku..a, aż mi się włosy na głowie jeza. Bardzo Wam współczuję dziewczyny, ale zawsze mnie wkurzala ta służba zdrowia i to kolejny powód dla ktorego bym nie wrocila do k-raju. Nie dość, że musicie za wszystkie wizyty płacić, to Was traktują bez szacunku. Później musicie prosić o znieczulenie, później płacić za szczepionki dla dziecka i wszystkie leki... nie do pomyślenia.. grrrr
Muszę się jakoś wyladowaćWiadomość wyedytowana przez autora: 28 marca 2014, 16:16
aga8787, magdalena lubią tę wiadomość
-
Patulla, bo z tego wszystkiego to jest takie najniesympatyczniejsze i dlugotrwale, bo do 6 tygodni, wiec nieco to meczy czlowieka. No ale pozniej chyba i tak najgorzej, bo znowu sie glupi okres pojawi, teraz to luksus:-)
A niestety, czlowiek musi lezec to moze byc ciezko:( ale pomysl, ze np ja nie musze lezec, a tez jak sie zabiore za jakies wieksze sprzatanie to mnie tez wszystko boli;)
Kurdezjadlam barszcz, no nie przekonalam sie;) mimo ze moj tata doprawial;) nie ma to jak wigilijny! -
Bea_tina sam połóg gdyby było to tylko krwawienie to pikuś. Późniejszy okres też nie przeraża mnie. Ja połóg wspominam źle, bardzo źle, bo byłam strasznie słaba, spacer z dzieckiem był ogromnym wysiłkiem i wracałam trzymając się wózka, ale i tak nie było to najgorsze, najgorsze było to, że nie mogłam siedzieć bardzo długo i niestety leżenie też przyjemne nie było. Większość czynności robiłam na stojąco, nawet w nocy dziecko karmiłam na stojąco. I brałam leki przeciwbólowe, choć niewiele dawały to bez nich było jeszcze gorzej.