X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne LIPCOWE MAMY 2020
Odpowiedz

LIPCOWE MAMY 2020

Oceń ten wątek:
  • Kosanka Autorytet
    Postów: 2206 2351

    Wysłany: 17 lutego 2020, 20:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ellevv wrote:
    Chodzi mi po prostu, będąc szczera sama ze sobą to mi się nie widzi kp. Po prostu czuję się na "nie". Ale powoli zaczynają się komentarze od rodziny że jak to nie. To zdrowe itp itp. A nikt nie mówi "to twoja decyzja, zrobisz jak uważasz"

    Jeśli czujesz, że to nie dla Ciebie, to nie. Nikomu nie musisz się tłumaczyć. Nie rozmawiaj o tym z innymi i tyle. Ludzie ogólnie mało rozumieją i nie chcą słuchać innych. Ich widzimisię jest najważniejsze i najfajniejsze.
    Będziesz pewnie musiała zmierzyć się z położnymi, bo pewnie spokojnie nie przyjmą argumentu "nie bo nie", ale na to też możesz się przygotować.
    Wiesz, jak jest. Nie ma co planować, że będzie tak czy inaczej. Czasem te kobiety, które chcą karmić, nie mogą a innym razem te, które nie zamierzały, jednak się decydują.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 lutego 2020, 20:05

    41 lat
    - 2 x IUI :(
    - 1 procedura - 1 zarodek: 3 doba, 8AA :(
    - Badania immunologiczne - totalnie rozchwiane cytokiny - encorton
    - Mutacje MTHFR a1298c, PAI 1 - włączone heparyna i acard
    - 2 procedura - 2 zarodki: dwudniowe 4AB :(
    - Szczepienia limfocytami męża w Łodzi
    - 3 procedura - 1 zarodek, blastuś 5AB
    7 dpt 57 😍
    9 dpt 157,7
    12 dpt - 485,9
    15 dpt - 1764
    19 dpt - 7256 😁
    25 dpt - 💖 😍

    1usa20mmkjfnof95.png
  • aLunia Autorytet
    Postów: 4139 2235

    Wysłany: 17 lutego 2020, 20:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ellevv bo nikt nie powie wprost, że nie chce. Albo przynajmniej rzadko która... Chyba lepiej coś sciemnic i mieć święty spokój.
    Ja starsza córkę karmiłam tylko 4 miesiące i zakończenie kp było dla mnie wielka ulga, ale też widziałam wkoło, że nikt tego nie rozumie. A ona miała alergie, refluks, dużo płakała. Dopiero na bebilonie pepti jej przeszło.
    Druga też nie długo bo pół roku i teraz też bym tak chciała.

    3i49df9hy6z4ginm.png

    ex2bdf9h3wcvr2ut.png

    zrz6i09kya2w4ixc.png
    22.12.2016r (11 tydzień-poronienie zatrzymane)
    10 cs- udało się
    Hormony ok, podwyższone tsh- letrox 4x100 i 3x75
  • Malami Przyjaciółka
    Postów: 157 41

    Wysłany: 17 lutego 2020, 20:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    W pierwszej ciąży chvialam karmić na samym cycu. Pokarmu aż sikalo jak tylko stanik ściągam i jak syn miał 3 tyg trafiliśmy do szpitala nie dojedziemy odwodniony hmm...i potem na mieszanym był. Oczywiście sutki bolały krew sikała nakładki itd. a w szpitalu pielęgniarki od razu mi powiedzialy że z takich sutków jeść dziecko nie będzie. Podbudowany że hej;) teraz też będę próbować ale...aż się boję:)

  • ola_g89 Autorytet
    Postów: 1235 1282

    Wysłany: 17 lutego 2020, 20:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Left_ie wrote:
    Dziewczyny, pytanie do posiadaczek detektorów tętna: gdzie znajdujecie serducho maluchów? Ja już drugi raz mam prawie zawał bo szukam i szukam i znaleźć nie mogę i wreszcie znajduje gdzieś mega mega nisko, dużo pod poziomem pępka i mnie to martwi. Nie kojarzę zeby córka tez była tak nisko.
    U mnie też bardzo nisko, czasami nad samym wzgórkiem dosłownie. Najczęściej na wysokości blizny po cc. Także spokojna głowa :)

    ellevv - to Twoja decyzja i nikomu nie musisz się z niej tłumaczyć. Może jeszcze Ci się coś zmieni. Jak byłam w pierwszej ciąży to kp wydawało mi się obrzydliwe, serio. W sensie, sama świadomość, że będę miała mleko w piersiach jakoś mnie odrzucała. Poza tym piersi zawsze miały dla mnie wymiar seksualny, tylko i wyłącznie. Jakoś nie umiałam tego pogodzić w mojej głowie, ale powiedziałam sobie, że będzie jak będzie. Po porodzie położna przystawiła mała i jakoś nie wyobrażałam sobie od tej chwili żeby nie spróbować karmić. Karmiłam rok i 3 miesiące i bardzo lubiłam. Ale napiszę Ci jedno - jak skończyłam karmić to poczułam się "wolna". W końcu mogłam nie myśleć o tym, czy jak wyjdę to akurat mała nie zacznie płakać za cycem, czy uda się ją mężowi uśpić bez piersi, czy moje cycki wytrzymają, czy nie zrobi mi się zastój jak zrobię za długą przerwę itd. itd. W mojej opinii, naprawdę ważne jest podejście matki - karmienie "bo to zdrowe, bo tak trzeba, bo to naturalne" jest bez sensu jeśli unieszczęśliwia matkę. Podejmij decyzję zgodną z Twoim sumieniem :) szczęśliwa mama to szczęśliwe dziecko - pamiętaj ;)

    mikka86, Left_ie lubią tę wiadomość

    klz9i09k40pp4fu3.png
    qb3ci09ktod8alpu.png
  • ajami19 Ekspertka
    Postów: 172 140

    Wysłany: 17 lutego 2020, 21:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja dzisiaj mialam polowkowe - wszystko z Malym w porzadku :).
    Co do kp to planuje - dla mnie jest to po prostu wygodne i oszczedne :).
    Co do alergii.... Starszego synka karmilam 13 mc. Gdy mial 3.5 mc stwierdzono u niego bardzo silna alergie na bialko mleka krowiego ( reakcja wstrzasowa po pierwszym w jego zyciu i ostatnim podaniu mm). I pomimo karmienia, mojej diety eliminacyjnej alergia jak byla tak nadal jest ekstremalnie silna a ma juz 4 lata.
    Drugiego synkA tez kp - w tym przypadku od razu przeszlam na diete (po konsultacji z roznymi lekarzami) i u niego raczej alergii pokarmowych nie ma (nabial je normalnie)- podejrzewam ze moze isc we wziewne alergie.

    Ogolnie co do kp - to jest sprawa indywidualna, kazdy robi tak jak uwaza za sluszne a wydawanie osadu o kims na podstawie tylko tego jak karmi jest krzywdzace.
    Znam osoby, które swiadomie zrezygnowaly z kp i czuja sie z tym dobrze.

  • Gosiczek Autorytet
    Postów: 1255 397

    Wysłany: 17 lutego 2020, 21:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja małego karmiła 20 miesięcy i przestałam tylko dlatego że plamiłam

    Starania od stycznia 2015r, niedoczynność tarczycy, macica jednorożna
  • Gosiczek Autorytet
    Postów: 1255 397

    Wysłany: 17 lutego 2020, 21:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ma któraś z was ekspres ciśnieniowy i może polecić (lub odradzić) konkretny model? Szukam i szukam :-)

    Starania od stycznia 2015r, niedoczynność tarczycy, macica jednorożna
  • ellevv Autorytet
    Postów: 777 571

    Wysłany: 17 lutego 2020, 21:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziękuję dziewczyny. Po waszych wiadomościach mi lepiej. To znaczy nic nie planuję bo sama wiem że i tak wyjdzie wszystko inaczej ale no, po prostu sam fakt. Naprawdę dziękować

    Kosanka, ola_g89, wichrowe_wzgórza lubią tę wiadomość

    PCOS

    07.2020 👨‍👩‍👦💙

    29.11.2019 - serducho ❤
    20.11.2019 - widać kropkę 🥰
    13.11.2019 - beta 228
    13.11.2019 - dwie kreski ⏸️

    04.2018 - nowotwór 🦀
  • Kosanka Autorytet
    Postów: 2206 2351

    Wysłany: 17 lutego 2020, 22:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No i boli mnie. Aż mnie to wkurza. Taki ucisk na dole brzucha, rozpieranie, ból przy lekkim ucisku. Wzięłam nawet nospę, ale to nie są skurcze...
    Powiedzcie, że też tak macie czasami lub miałyście...

    41 lat
    - 2 x IUI :(
    - 1 procedura - 1 zarodek: 3 doba, 8AA :(
    - Badania immunologiczne - totalnie rozchwiane cytokiny - encorton
    - Mutacje MTHFR a1298c, PAI 1 - włączone heparyna i acard
    - 2 procedura - 2 zarodki: dwudniowe 4AB :(
    - Szczepienia limfocytami męża w Łodzi
    - 3 procedura - 1 zarodek, blastuś 5AB
    7 dpt 57 😍
    9 dpt 157,7
    12 dpt - 485,9
    15 dpt - 1764
    19 dpt - 7256 😁
    25 dpt - 💖 😍

    1usa20mmkjfnof95.png
  • ellevv Autorytet
    Postów: 777 571

    Wysłany: 17 lutego 2020, 22:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kosanka wrote:
    No i boli mnie. Aż mnie to wkurza. Taki ucisk na dole brzucha, rozpieranie, ból przy lekkim ucisku. Wzięłam nawet nospę, ale to nie są skurcze...
    Powiedzcie, że też tak macie czasami lub miałyście...

    No ja nic nie biorę ale rozumiem. Jeszcze teraz ostatnio wrócił mi ból z lewej strony podbrzusza tak jak byłam w 4tyg. No ale widocznie taki nasz urok. Ale Kosanka jeśli się martwisz lub jesteś niepewna to zadzwoń do położnej czy ginekolog

    PCOS

    07.2020 👨‍👩‍👦💙

    29.11.2019 - serducho ❤
    20.11.2019 - widać kropkę 🥰
    13.11.2019 - beta 228
    13.11.2019 - dwie kreski ⏸️

    04.2018 - nowotwór 🦀
  • Kosanka Autorytet
    Postów: 2206 2351

    Wysłany: 17 lutego 2020, 23:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ellevv wrote:
    No ja nic nie biorę ale rozumiem. Jeszcze teraz ostatnio wrócił mi ból z lewej strony podbrzusza tak jak byłam w 4tyg. No ale widocznie taki nasz urok. Ale Kosanka jeśli się martwisz lub jesteś niepewna to zadzwoń do położnej czy ginekolog

    O tej porze to już tylko do szpitala. A tam natychmiast chcą zatrzymywać. Przeczekam. To pewnie naturalne, tylko pierwszy raz takie odczucie parcia ku dołowi, to człowiek fisiuje.

    41 lat
    - 2 x IUI :(
    - 1 procedura - 1 zarodek: 3 doba, 8AA :(
    - Badania immunologiczne - totalnie rozchwiane cytokiny - encorton
    - Mutacje MTHFR a1298c, PAI 1 - włączone heparyna i acard
    - 2 procedura - 2 zarodki: dwudniowe 4AB :(
    - Szczepienia limfocytami męża w Łodzi
    - 3 procedura - 1 zarodek, blastuś 5AB
    7 dpt 57 😍
    9 dpt 157,7
    12 dpt - 485,9
    15 dpt - 1764
    19 dpt - 7256 😁
    25 dpt - 💖 😍

    1usa20mmkjfnof95.png
  • Alphelia Autorytet
    Postów: 1163 921

    Wysłany: 17 lutego 2020, 23:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gosiczek wrote:
    Ma któraś z was ekspres ciśnieniowy i może polecić (lub odradzić) konkretny model? Szukam i szukam :-)

    Tak, obecnie używam Siemens eq. 6 Plus s700 i jestem bardzo zadowolona. Oprócz mnie ten sam model ma moja mama, jej siostra oraz jej druga siostra, tylko ona ma s100, bo w jej kraju nie było dostępnego innego modelu. Z wieloma ekspresami miałam do czynienia i na pewno nie ma jednego idealnego ;) Ale ten Siemens jest naprawdę dobry. Wiele możliwości ustawień parzenia, dobre parametry techniczne, kilkanaście programów kaw i napojów. Ważne dla nas było, żeby mleko dało się pobrać rurką bezpośrednio z butelki, bo w tych osobnych pojemnikach na mleko ono szybko się psuje i jest więcej czyszczenia.

    ckaiyx8dc6hukqvp.png
    iv099vvjy5dzvqw0.png
    11.07.2017 [*] Aniołek 8tc.
    01.06.2019 [*] Aniołek 7tc.
  • ellevv Autorytet
    Postów: 777 571

    Wysłany: 17 lutego 2020, 23:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kosanka wrote:
    O tej porze to już tylko do szpitala. A tam natychmiast chcą zatrzymywać. Przeczekam. To pewnie naturalne, tylko pierwszy raz takie odczucie parcia ku dołowi, to człowiek fisiuje.


    Obstawiam że tak jest. Dopóki nie krawisz, nie odeszły ci "wody płodowe" i nie twardnieje brzuch to po prostu maluch napiera, organy napieraja i wszystko inne

    Kosanka lubi tę wiadomość

    PCOS

    07.2020 👨‍👩‍👦💙

    29.11.2019 - serducho ❤
    20.11.2019 - widać kropkę 🥰
    13.11.2019 - beta 228
    13.11.2019 - dwie kreski ⏸️

    04.2018 - nowotwór 🦀
  • wichrowe_wzgórza Autorytet
    Postów: 5000 1716

    Wysłany: 18 lutego 2020, 00:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mariolka_19 wrote:
    Czytam, że karmienie piersią zmniejsza ryzyko alergii, niestety mój starszy syn jest mega alergikiem (ja i mąż nie)a karmiłam go do 13 miesiąca. Także u nas nie zadziałało😔.
    Może miałby większą. Nie wiesz tego :) To i tak zawsze najlepszy wybór :)

    9 tc (*) 24.01.2016

    3 córki :)
    06.11.2017
    01.07.2020
    07.01.2023
  • Lyanna Autorytet
    Postów: 863 489

    Wysłany: 18 lutego 2020, 01:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ellevv, karmiłam córkę tylko niecałe 2 miesiące swoim odciąganym mlekiem, potem przeszłam na mm. Musisz się uzbroić w cierpliwość i nie brać do siebie komentarzy innych, szczególnie kobiet, bo to one potrafią ranić najbardziej. Ja się dużo nasłuchałam, najwięcej od osób które nie miały pojęcia o naszej sytuacji i alergii córki. Nikt nie widział, jak ona się męczy, a ja płaczę po nocach. Za to wiele osób wiedziało lepiej, co powinnam zrobić "bo ja też miałam podobnie i ...".

    Zrobisz to, co uważasz za najlepsze dla Ciebie i maluszka. Pamiętaj, że to Twoja decyzja i nikt nie może Ci narzucić sposobu, w jaki karmisz dziecko. Tylko różnie podchodzą do tego w szpitalach, ja dostawałam dla dziecka mm, bo faktycznie nie miałam pokarmu pierwsze 6 dni ale byłam świadkiem, jak położna odmówiła innej mamie.

    Teraz planuję odciągać i podawać swoje mleko butelką. Nie wiem na ile to się nam uda, dlatego nie nastawiam się jakoś mocno na karmienie. Szczególnie, że wiem jaką wolność daje mm - nakarmić może dowolna osoba, można wyjść na dłużej, napić się lampki wina z przyjaciółką, nie jest się "niewolnikiem" własnego dziecka. Oczywiście wielu kobietom to kompletnie nie przeszkadza i kochają kp ale inne wolą tą odrobinę swobody. Każda z nas jest inna. Ale będzie, co ma być :) A komentarze już mnie w ogóle nie ruszają.

    Tylko do mm też musisz się trochę technicznie przygotować, zorientować jakie mleka są dostępne, jaki mają skład (i cenę), kupić butelki, smoczki, ewentualnie podgrzewacz i sterylizator.
    No i przedyskutować sprawę z partnerem, żeby był Twoim wsparciem przy karmieniu butelką i tarczą w rozmowach z innymi osobami.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 lutego 2020, 01:34

    ola_g89 lubi tę wiadomość

    km5s8rib3rydlnmr.png
    iv099vvj9qnut7rh.png
    06.2016 [*] Aniołek 6 tc
  • Lyanna Autorytet
    Postów: 863 489

    Wysłany: 18 lutego 2020, 01:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gosiczek, mam ekspres DeLonghi, tylko muszę dopytać męża jaki to model. Kupiliśmy go jakiś miesiąc temu i jesteśmy bardzo zadowoleni :) Kawa jest smaczna, łatwo się czyści, ma wyjmowany pojemnik na mleko, który można trzymać w lodówce

    km5s8rib3rydlnmr.png
    iv099vvj9qnut7rh.png
    06.2016 [*] Aniołek 6 tc
  • wichrowe_wzgórza Autorytet
    Postów: 5000 1716

    Wysłany: 18 lutego 2020, 02:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ellevv wrote:
    Chodzi mi po prostu, będąc szczera sama ze sobą to mi się nie widzi kp. Po prostu czuję się na "nie". Ale powoli zaczynają się komentarze od rodziny że jak to nie. To zdrowe itp itp. A nikt nie mówi "to twoja decyzja, zrobisz jak uważasz"
    Wiesz co, miałam kilka takich koleżanek i chyba wszystkie wymiękły - karmiły ;) Powiem szczerze - nie rozumiem kobiet, które MOGĄ a NIE CHCĄ. To jest zajebiście wygodne, darmowe i ma same zalety zdrowotne zarówno dla mamy jak i dla dziecka. W sumie życzę Ci, żebyś się przekonała, ale NA LUZIE. Powinnaś mieć wsparcie dla każdej decyzji jaką podejmiesz, najlepiej w swoim facecie, reszcie rodziny się nie tłumacz. Na pytanie "czy zamierzasz karmić" odpowiadaj, że przecież głodzić nie będziesz ;> nie może być tak, że nagle nasze brzuchy a potem dzieci stają się sprawą jakiejś publiczno-rodzinnej debaty. Sama jakoś nie przepadałam za karmieniem. Nie to, że nie lubiłam, to za mocne, ale nie czuję żadnej magii sragii, czy czegoś, po prostu mam świra na punkcie, że to zdrowe :P I wiem, że stanęłabym na rzęsach, żeby móc karmić (jeśli miałabym problemy), ale też starałabym nie wyrzucać sobie, jeśli coś by nie wyszło. Tu najważniejsza jest świetna CDL. Sama karmiłam 2 lata i 3 miesiące i naprawdę z ulgą odstawiłam bezboleśnie 3 tygodnie temu, to już było bardzo męczące :) Ale ten podstawowy rok jest naprawdę spoko i do przeżycia :)
    Po prostu na razie nie myśl o tym, zobaczysz pod koniec ciąży albo w szpitalu, jak się ze wszystkim poczujesz. Dla mnie to najlepszy wybór, ale matka nieszczęśliwa, dla której to prawdziwy dopust boży, też nie jest idealnym człowiekiem dla dziecka ;) Podobbno najważniejsze, żeby głodne nie było, o! :D

    Kosanka lubi tę wiadomość

    9 tc (*) 24.01.2016

    3 córki :)
    06.11.2017
    01.07.2020
    07.01.2023
  • wichrowe_wzgórza Autorytet
    Postów: 5000 1716

    Wysłany: 18 lutego 2020, 02:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kosanka wrote:
    No i boli mnie. Aż mnie to wkurza. Taki ucisk na dole brzucha, rozpieranie, ból przy lekkim ucisku. Wzięłam nawet nospę, ale to nie są skurcze...
    Powiedzcie, że też tak macie czasami lub miałyście...

    Myślę, że mam tak dość często :P Dziś to w ogóle mnie ciągnęło od pachwiny aż po żebra niemal. Rośnie. I tyle :)

    Kosanka lubi tę wiadomość

    9 tc (*) 24.01.2016

    3 córki :)
    06.11.2017
    01.07.2020
    07.01.2023
  • Niepodległa Koleżanka
    Postów: 37 5

    Wysłany: 18 lutego 2020, 07:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gosiczek wrote:
    Ma któraś z was ekspres ciśnieniowy i może polecić (lub odradzić) konkretny model? Szukam i szukam :-)

    Z mężem kupiliśmy prawie dwa lata temu ekspres - nivona caferomatica 779. Jesteśmy bardzo zadowoleni. Jest ładny, biały, intuicyjny, prosty w obsłudze, kawa dobrze smakuje, kawę można zrobić jaką chcesz nawet przez aplikacje w telefonie ;) Jest zgrabny i mniejszy niż np Samsung ten z dużym wyświetlaczem (z którego kawa też jest dobra).

    Swoją drogą to bardzo ciekawe jak ja miłośniczka kawy w ciąży nie mam w ogóle na nią ochoty ;)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 lutego 2020, 07:37

    Karolinka [*]
  • aLunia Autorytet
    Postów: 4139 2235

    Wysłany: 18 lutego 2020, 07:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    My mamy DeLonghi dynamica, polecam.

    Mnie też czasem mocno boli. A teraz jestem przeziębiona i jak kicham czy kaszle to jest tragedia.

    Karmienie jest ogólnie bardzo trudne. Mało się o tym mówi.

    3i49df9hy6z4ginm.png

    ex2bdf9h3wcvr2ut.png

    zrz6i09kya2w4ixc.png
    22.12.2016r (11 tydzień-poronienie zatrzymane)
    10 cs- udało się
    Hormony ok, podwyższone tsh- letrox 4x100 i 3x75
‹‹ 150 151 152 153 154 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Endometrioza a starania o ciążę - poruszające historie trzech kobiet

Endometrioza jest na tyle niezbadaną jeszcze do końca chorobą, że postawienie prawidłowej diagnozy może zająć lata... A właściwa diagnoza i szybkie podjęcie odpowiedniego leczenia, to najważniejsza kwestia szczególnie w przypadku kobiet, które starają się o dziecko. Trzy kobiety podzieliły się z nami swoimi doświadczeniami w drodze do diagnozy endometriozy i upragnionego macierzyństwa. Przeczytaj historie, które dodają skrzydeł i nadziei, że pomimo trudów będzie dobrze! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Choroby endometrium - jakie są najczęstsze?

Czym jest endometrium, a czym endometrioza? Jakie mogą być inne choroby endometrium i jak się objawiają? Jaka grubość endometrium jest optymalna podczas starań o dziecko? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Owulacja – kiedy owulacja zwiększy szanse na zajście w ciążę

Kiedy owulacja? Większość kobiet wie, że owulacja to czas, w którym możliwe jest zajście w ciążę. Ale kiedy dokładnie ona występuje, jakie są objawy owulacji, jak ją rozpoznać lub co może na nią wpływać nie dla wszystkich jest oczywiste. Kilka faktów na ten temat oraz parę prostych instrukcji jak obserwować swoje ciało pomoże Ci wielokrotnie zwiększyć szanse na zajście w ciążę.

CZYTAJ WIĘCEJ