X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne LIPCOWE MAMY 2020
Odpowiedz

LIPCOWE MAMY 2020

Oceń ten wątek:
  • Sonia94 Autorytet
    Postów: 394 408

    Wysłany: 29 kwietnia 2020, 08:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziękuję dziewczyny za wsparcie. Jestem na ktg, jeśli wszystko będzie w porządku to do domku dziś 😊 z tego co mówi lekarz to to wszystko raczej z przemęczenia i mam odpoczywać wiecej a nie latać i wszystkie zakamarki sprzątać.. Nawet dziś w nocy myślałam o tym co będę ogarynać jak wrócę do domu 🤦‍♀️ jakoś nie potrafię odpuścić.. Czuję że jak nie będzie posprzatane i ugotowane to zawiodę męża i córkę.. Wcześniej jakoś na luzie podchodziłam do tego całego sprzątania i porządku.. Nie żebym kiedyś miała centymetrowy kurz na meblach ale jakoś tak mniej się przejmowałam wszystkim.. Teraz gdy jest córka i ma się urodzić syn to nie ma dnia gdzie bym nie odkurzała czy nie ścierała kurzu bo przecież nie będą wychowywani w brudzie.. 🙆


    Malami a jak u Ciebie sytuacja?

    Kosanka, Monia/89, ellevv lubią tę wiadomość

    Beta 18.11 5085❤️
    Martynka 08.06.2018 ❤️
  • Kosanka Autorytet
    Postów: 2206 2351

    Wysłany: 29 kwietnia 2020, 09:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sonia94 wrote:
    Dziękuję dziewczyny za wsparcie. Jestem na ktg, jeśli wszystko będzie w porządku to do domku dziś 😊 z tego co mówi lekarz to to wszystko raczej z przemęczenia i mam odpoczywać wiecej a nie latać i wszystkie zakamarki sprzątać.. Nawet dziś w nocy myślałam o tym co będę ogarynać jak wrócę do domu 🤦‍♀️ jakoś nie potrafię odpuścić.. Czuję że jak nie będzie posprzatane i ugotowane to zawiodę męża i córkę.. Wcześniej jakoś na luzie podchodziłam do tego całego sprzątania i porządku.. Nie żebym kiedyś miała centymetrowy kurz na meblach ale jakoś tak mniej się przejmowałam wszystkim.. Teraz gdy jest córka i ma się urodzić syn to nie ma dnia gdzie bym nie odkurzała czy nie ścierała kurzu bo przecież nie będą wychowywani w brudzie.. 🙆
    Malami a jak u Ciebie sytuacja?

    Sonia94, mam nadzieję, że Ci minie z tym sprzątaniem. Moja mama tak miała. Pamiętam ją że ścierką, odkurzaczem, wiecznie zajętą, zaganianią i...z pretensjami, że ma takie ciężkie życie. ;) U koleżanki błysku nie było, ale mama była uśmiechnięta, wypoczęta i miała czas dla dzieci. Drugą opcję uważam za lepszą. ;)

    41 lat
    - 2 x IUI :(
    - 1 procedura - 1 zarodek: 3 doba, 8AA :(
    - Badania immunologiczne - totalnie rozchwiane cytokiny - encorton
    - Mutacje MTHFR a1298c, PAI 1 - włączone heparyna i acard
    - 2 procedura - 2 zarodki: dwudniowe 4AB :(
    - Szczepienia limfocytami męża w Łodzi
    - 3 procedura - 1 zarodek, blastuś 5AB
    7 dpt 57 😍
    9 dpt 157,7
    12 dpt - 485,9
    15 dpt - 1764
    19 dpt - 7256 😁
    25 dpt - 💖 😍

    1usa20mmkjfnof95.png
  • Sonia94 Autorytet
    Postów: 394 408

    Wysłany: 29 kwietnia 2020, 10:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kosanka wrote:
    Sonia94, mam nadzieję, że Ci minie z tym sprzątaniem. Moja mama tak miała. Pamiętam ją że ścierką, odkurzaczem, wiecznie zajętą, zaganianią i...z pretensjami, że ma takie ciężkie życie. ;) U koleżanki błysku nie było, ale mama była uśmiechnięta, wypoczęta i miała czas dla dzieci. Drugą opcję uważam za lepszą. ;)

    Mam nadzieję że to tylko tzw. "wicie gniazda".. Cały czas myślę że mam jeszcze czas a prawda jest taka że jest go coraz mniej na skompletowanie wyprawki.. Brakuje mi kilku rzeczy ale zamiast się wziąć za robienie listy to ogarynam chatę 🤦‍♀️ czas zwolnić tempo i dać mężowi się wykazać.. Do tej pory jakoś radziłam sobie ze wszystkim ale dziś pękłam i się mu wypłakałam.. Dotarło do niego ze nie jestem supermanką i że nie ogarnę wszystkiego na tip top sama.. Zadeklarował że będzie więcej w domu pomagał 😊 W sumie do mnie też to chyba dochodzi teraz że muszę oddać część obowiązków żeby mieć czas na to by bardziej poświęcić się dzieciom i dla siebie żebym mogła odpocząć.. Jakoś to wszystko da się ogarnąć tylko trzeba się zastanowić jak 😊

    Kosanka, Lyanna lubią tę wiadomość

    Beta 18.11 5085❤️
    Martynka 08.06.2018 ❤️
  • rc Ekspertka
    Postów: 167 137

    Wysłany: 29 kwietnia 2020, 10:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny trzymam mocno kciuki, żeby wszystko było dobrze...
    Co do wózków to miałam kupić z pompowanymi kołami, ale bardziej mi się spodobał inny i ma akurat żelowe koła. Mam nadzieję, że też się sprawdzi.

    74dii09k2q0vu0nd.png
    roloi09ksmu3br14.png


    11.2016 poronienie 9 tc
    Allo mlr 7%-> 3 szczepienia -> Allo 39,9 %
    12.11 beta 3699
    14.11 beta 6861
  • Monalisar Autorytet
    Postów: 1313 2305

    Wysłany: 29 kwietnia 2020, 10:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    rc wrote:
    Dziewczyny trzymam mocno kciuki, żeby wszystko było dobrze...
    Co do wózków to miałam kupić z pompowanymi kołami, ale bardziej mi się spodobał inny i ma akurat żelowe koła. Mam nadzieję, że też się sprawdzi.
    Podobno żelowe są najbardziej podobne w użytkowaniu do pompowanych :)

    atdchdgexzsa3c7x.png

    AMH 1,11-grudzien 2018
    AMH 0,67-pazdziernik 2019
    Mutacja MTHFR heterozygota
    04.2019 ciąża naturalna-poronienie 7 tc.
    10.2019 ciąża naturalna
    21.11.2019 bije serduszko ♥️
    04.07.2020 Pola jest już z Nami 3480 g 52 cm
  • Sonia94 Autorytet
    Postów: 394 408

    Wysłany: 29 kwietnia 2020, 15:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Oni sami nie wiedzą co zrobić 🤦‍♀️ rano na obchodzie ze dziś wyjdę, potem że dopiero może w sobotę lub niedzielę 😒 kazali pochodzić po schodach i pospacerować żeby zobaczyć czy od zwiększonej ilości ruchu nie ma tych skurczy..

    Beta 18.11 5085❤️
    Martynka 08.06.2018 ❤️
  • wichrowe_wzgórza Autorytet
    Postów: 5001 1720

    Wysłany: 29 kwietnia 2020, 15:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sonia, myślę, że bardziej zawiedziesz jak zlądujesz w szpitalu bez odwiedzin ;) Rób powolutku, po 5 min. Zawsze zrobisz COŚ, uspokoisz "sumienie", a nie przemęczysz się :)

    Ja mam pompowane w bebetto i piankowe w spacerówce Valco. Uważam, że to dobry podział. Dla malucha chciałam maksymalnej amortyzacji, i tak z tą gondolą raczej się nie lata na rękach ;) A pompowane są cięższe. Piankowe lżejsze, więc do spacerówki, którą czasem trzeba przenosić, nosić, są fajniejsze, ale czuć różnicę w momencie przejścia na takie koła ;) Nie ma tragedii, ale trzącha. Jak ktoś mieszka na wsi, albo ma ulicę brukowaną, to chyba bym nie polecała.

    9 tc (*) 24.01.2016

    3 córki :)
    06.11.2017
    01.07.2020
    07.01.2023
  • wichrowe_wzgórza Autorytet
    Postów: 5001 1720

    Wysłany: 29 kwietnia 2020, 15:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Malami, jak u Ciebie?

    9 tc (*) 24.01.2016

    3 córki :)
    06.11.2017
    01.07.2020
    07.01.2023
  • Sonia94 Autorytet
    Postów: 394 408

    Wysłany: 29 kwietnia 2020, 16:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    wichrowe_wzgórza wrote:
    Sonia, myślę, że bardziej zawiedziesz jak zlądujesz w szpitalu bez odwiedzin ;) Rób powolutku, po 5 min. Zawsze zrobisz COŚ, uspokoisz "sumienie", a nie przemęczysz się :)

    Ja mam pompowane w bebetto i piankowe w spacerówce Valco. Uważam, że to dobry podział. Dla malucha chciałam maksymalnej amortyzacji, i tak z tą gondolą raczej się nie lata na rękach ;) A pompowane są cięższe. Piankowe lżejsze, więc do spacerówki, którą czasem trzeba przenosić, nosić, są fajniejsze, ale czuć różnicę w momencie przejścia na takie koła ;) Nie ma tragedii, ale trzącha. Jak ktoś mieszka na wsi, albo ma ulicę brukowaną, to chyba bym nie polecała.

    Właśnie wczoraj zlądowalam 🤦‍♀️ i nie wiadomo kiedy wyjdę... 😕

    Beta 18.11 5085❤️
    Martynka 08.06.2018 ❤️
  • wichrowe_wzgórza Autorytet
    Postów: 5001 1720

    Wysłany: 29 kwietnia 2020, 16:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ehhh :/ Próbuj jak najszybciej, czasem trzymają trochę na siłę, a to nie jest dobre miejsce na pobyt :/

    9 tc (*) 24.01.2016

    3 córki :)
    06.11.2017
    01.07.2020
    07.01.2023
  • Malami Przyjaciółka
    Postów: 157 41

    Wysłany: 29 kwietnia 2020, 17:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Część. Nie odzywałam sie bo bardzo jestem załamana. Szyjka 15 rozwiera się tak zwany lejek. Skurczy na ktg nie widać. Dostałam sterydy na płucka mojego skarbka. Leżę po weekendzie okaże się czy wyjdę czy nie. I oczywiście leżenie w domu.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 kwietnia 2020, 17:11

  • Monia/89 Autorytet
    Postów: 1304 1058

    Wysłany: 29 kwietnia 2020, 17:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Malami a nie chcą Ci założyć pessara albo szwu? Masz kroplowki magnezowe?

    03.2019 punkcja
    05.2019 1 transfer 4AA cb
    09.2019 histeroskopowa biopsja endometrium (wysokie NK) + scratching
    10.2019 2 transfer 4AA intralipid+encorton
    8 dpt 90,58
    10 dpt 234,50
    12 dpt 582,70
    25 dpt crl 2,7 mm mamy ❤️
    Czekamy na córeczkę 🙆
    06.2020 mamy 51 cm cudu❤️
    10.2022 transfer 4.1.1
    8 dpt 71,46
    10 dpt 228,20
    14 dpt 1051
    24 dpt mamy ❤️
    06.2023 mamy 54 cm drugiego cudu❤️
  • Madzik84 Autorytet
    Postów: 443 374

    Wysłany: 29 kwietnia 2020, 18:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Malami, zarządaj żeby założyli Ci pessar, można do 28 tc. Kciuki!

    Sonia, najwyższy czas odpuścić. Od odrobiny bajzlu nikomu krzywda się jeszcze nie stała, od przedwczesnego porodu już tak... Ja mam krótką, miękką i rozwartą szyjkę, nakaz leżenia. Jestem typem pedanta, ze cały czas chodzi i coś pucuje. Teraz ledwo wstanę z łóżka i łapią mnie skurcze. Syf aż strach, ale sprzątania nie tknę i nie ma zmiłuj. Kciuki za Was!

    [*] 18.10.2014 (8tc), 18.08.2015 (7tc)
  • Sonia94 Autorytet
    Postów: 394 408

    Wysłany: 29 kwietnia 2020, 19:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzięki kochana! Jutro mają mi zrobić następne ktg i możliwe że usg też i będziemy wiedzieć co dalej.. Już na pewno nie będę się tak przeciążać, czas na to żeby zająć się sobą i dzidziusiem.. Dziś nie wiem czy od tego leżenia czy od czego jak wstaje z łóżka i chce np do toalety przejsc to strasznie miednica mnie boli.. Eh jak tak co chwilę coś będzie mi "wyskakiwać" to mnie tak szybko nie wypuszcza... 😕 😒

    Beta 18.11 5085❤️
    Martynka 08.06.2018 ❤️
  • Malami Przyjaciółka
    Postów: 157 41

    Wysłany: 29 kwietnia 2020, 19:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sonia i Madzik 84 napisz w skrócie jaka szyjka? I ci było i jest? Dzięki bo nie chce przewijać.zapomnialam zapytać o ten passer. Jutro zapytam. Mam magnez w kroplówce 2x. I ten steryd drugi zastrzyk. jak to wygląda to zabieg z passerem?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 kwietnia 2020, 19:48

  • Sonia94 Autorytet
    Postów: 394 408

    Wysłany: 29 kwietnia 2020, 20:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie niby długa i zamknięta.. Jaka długa to z stresu zapomniałam zapytać.. Najpierw dostałam bóle wewnętrznej strony ud, krocza i podbrzusza, później skurcze i bolesne twardnienie brzucha, pojechałam na porodówkę (w Niemczech od razu tam) i na ktg nic się nie pisało, zostawili mnie na oddziale i o 20 następne ktg gdzie skurcze się pisały po "40" a nie były aż tak bolesne jak te wcześniej.. Miałam dziś rano do domu ale zaś ktg i lekarz stwierdził że jeszcze zostanę i tak czekam na to wyjście jak na zbawienie.. Najprawdopodobniej to wszystko z przeszarżowania ze sprzątaniem dzień wcześniej.. Dziś kazali spacerować i chodzić po schodach żeby zobaczyć czy jutro po tym wysilku znów będą skurcze..

    Rozmawialam z doktor i stwierdziłyśmy ze ból miednicy mam bo pupa nieprzyzwyczajona jest do lezenia😅 a tak serio to relaksyna odpowiedzialna jest za to ☺️

    Co do zakładania pessar nie wiem jak to wygląda..

    Beta 18.11 5085❤️
    Martynka 08.06.2018 ❤️
  • aLunia Autorytet
    Postów: 4139 2235

    Wysłany: 29 kwietnia 2020, 20:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Malami trzymaj się kochana. Mam koleżankę, która po 22 tc trafiła do szpitala 3 dni przed swoim ślubem przez szyjke. Dotrzymała do 35 tc. Szyjka nawet na początku się wydłużała przez leżenie. Ale też nie zakładali jej żadnego szwu. Ma zdrowa cięcie, która będzie miała w tym roku 3 lata.
    Mam nadzieję, że u cię je sprawdzi się najlepszy scenariusz ✊

    Sonia trzeba wyluzować, ja jak zaszaleje to nie mogę się ruszyć nawet tak mnie wszystko boli. Teraz już dużo odpuściłam, jeszcze się w życiu narobimy.

    3i49df9hy6z4ginm.png

    ex2bdf9h3wcvr2ut.png

    zrz6i09kya2w4ixc.png
    22.12.2016r (11 tydzień-poronienie zatrzymane)
    10 cs- udało się
    Hormony ok, podwyższone tsh- letrox 4x100 i 3x75
  • Nati12 Autorytet
    Postów: 304 317

    Wysłany: 29 kwietnia 2020, 20:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dawno mnie nie bylo... 😉

    Malami w poprzedniej ciąży w 34 TC miałam szyjkę zerowa i 2 cm rozwarcia. Nakaz leżenia i dotrwałam do 38 tc bez paserów i szycia. Na porodówkę trafiłam bez skorczow po odejściu wód. Rozwarcie było 5cm.

    Moja szwagierka w drugiej ciąży w 20 TC miała szyjkę 1,9cm. Założyli jej pesser i miała oszczędny tryb. W 36 TC zdjęli i była pewna że urodzi od razu. Chodziła do 40 TC, a juz się nie oszczędzała😊 Z tego co mówiła, na temat zakładania tego krążka, to na fotelu ginekologicznym dwie minutki i już. To jest taki gumowy krążek który jakby się naciąga na szyjkę.

    Będzie dobrze. Trzymaj sie 🤗

    17u9anlitbltln0j.png

    klz99vvjenfzk8m9.png
    Rocznik 1990

    12.2014 początek starań,
    11.2015 zaczynamy leczenie Naprotechnologia,
    Hiperprolaktynemia czynnosciowa, niski progesteron, podejrzenie endometriozy, niedobór Wit D3,
    03.2016 nieudana próba HSG
    04.2016 II cykl z Femarą i udało się ❤
    12.2016 córeczka jest z nami👨‍👩‍👧 3280g, 54cm
    03.2018 starania o rodzeństwo,
    11.2018 początek leczenia
    02-07.2019 VI. cykli z Letrazolem + Glucophage XR 750
    26.09.2019 laparoskopia - wykryto i usunięto endometrioze 2 st., usunięto torbiel endometrialną na lewym jajniku, usunięto torbiel okołojajowodową na prawym jajowodzie, przeczyszczono jajowody.
    10.2019 I cykl po laparo z Lametta
    28.11. 2019 jest ❤️ dzidziuś 1,04cm
    02.07.2020 synek jest z nami 👨‍👩‍👧‍👦 3660g, 56cm
  • Monia/89 Autorytet
    Postów: 1304 1058

    Wysłany: 29 kwietnia 2020, 20:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dokładnie tak jak Nati napisała. Mi lekarz pokazał na wizycie jak mnie kierował do szpitala w 24 tyg. Koleczko z dziurką silikonowe. I mówił że jak się nie zatrzyma skracanie to założymy. Nic strasznego. On zapobiega rozwieraniu u ujścia więc teoretycznie nie ma ryzyka. Jak ja byłam w szpitalu to dziewczynie w 33 tygodniu z krótką szyjka zakładali szew więc praktykowane są różne rozwiązania w zależności od czasu ciąży. Może po kroplowkach i po lezeniu Ci odpuści trochę, bo u mnie się ładnie zamknęła szyjka, mimo rozwierania od strony macicy i narazie wszystko ok. Najważniejsze żeby coś zrobili żebyś Ty się nie martwiła bo stres Ci nie pomaga a jak nic nie zrobią to się będziesz martwić cały czas. Musi być może dobrze, nie martw się na zapas 😉😉

    03.2019 punkcja
    05.2019 1 transfer 4AA cb
    09.2019 histeroskopowa biopsja endometrium (wysokie NK) + scratching
    10.2019 2 transfer 4AA intralipid+encorton
    8 dpt 90,58
    10 dpt 234,50
    12 dpt 582,70
    25 dpt crl 2,7 mm mamy ❤️
    Czekamy na córeczkę 🙆
    06.2020 mamy 51 cm cudu❤️
    10.2022 transfer 4.1.1
    8 dpt 71,46
    10 dpt 228,20
    14 dpt 1051
    24 dpt mamy ❤️
    06.2023 mamy 54 cm drugiego cudu❤️
  • Madzik84 Autorytet
    Postów: 443 374

    Wysłany: 29 kwietnia 2020, 21:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sinia, wiem że w szpitalu czas się dłuży i tęskno Ci do rodziny, ale wypuszczą Cię, jak sytuacja będzie opanowana. Szpital to nie jest w czasie zarazy odpowiednie miejsce dla ciężarnej i nie trzymaliby Cię tam, gdyby nie musieli. Wszystko będzie git!

    Malami moja szyjka ma 2,5 cm i na 2 cm przepuszcza palec. Ginka stwierdziła, że nie podoba jej się to i pytała czy w poprzednich ciążach nie miałam żadnych komplikacji. Teraz dostałam luteinę dopochwowo 2x1 i maks dawkę magnezu (3x2). Po 2 tygodniach mam przyjść na kontrolę, jak nie będzie poprawy to wymaz (bakteria może być przycxyną problemów z szyjką) i pessar. Pessar niby zakłada się do 28 tc, a u mnie 28+1, wizyta dopiero w przyszły czwartek, więc nie wiem czy do założenia pessara w ogóle dojdzie, ale trzeba trzymać rękę na pulsie.

    Nasze maluszki to już spore ludziki, ale niech im się jeszcze nie spieszy na ten świat, zaciskamy nogi, moje drogie.

    July, Sonia94 lubią tę wiadomość

    [*] 18.10.2014 (8tc), 18.08.2015 (7tc)
‹‹ 205 206 207 208 209 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Jak od strony psychicznej przygotować się do porodu?

Poród to jedno z najważniejszych wydarzeń w życiu każdej kobiety. Większość jednak skupia się na przygotowaniach od strony fizycznej... A co z psychiką? Czy do porodu można się przygotować od strony mentalnej? Jak zadbać o odpowiednie nastawienie? Jakie są techniki przygotowania do porodu? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Grzybica pochwy - przyczyny, objawy leczenie

Grzybica pochwy (drożdżyca pochwy, kandydoza pochwy) jest jedną z najczęstszych infekcji kobiecego układu rozrodczego. Jak i dlaczego dochodzi do infekcji? Jakie są objawy grzybicy pochwy? Kiedy warto zgłosić się do lekarza i jak wygląda leczenie drożdżycy pochwy?

CZYTAJ WIĘCEJ

Owulacja – kiedy owulacja zwiększy szanse na zajście w ciążę

Kiedy owulacja? Większość kobiet wie, że owulacja to czas, w którym możliwe jest zajście w ciążę. Ale kiedy dokładnie ona występuje, jakie są objawy owulacji, jak ją rozpoznać lub co może na nią wpływać nie dla wszystkich jest oczywiste. Kilka faktów na ten temat oraz parę prostych instrukcji jak obserwować swoje ciało pomoże Ci wielokrotnie zwiększyć szanse na zajście w ciążę.

CZYTAJ WIĘCEJ