LIPCOWE MAMY 2020
-
WIADOMOŚĆ
-
Jestem po wizycie. Mały ma 2750g. Dostałam skierowanie do szpitala. W poniedziałek się kładę, a we wtorek wywołanie 😩 Boję się, chciałabym żeby zaczęło się samo chyba jednak..
14.07.2020 Michaś ❤️
08.01.2019 [*] 9tc 💔
08.2019 ciąża biochemiczna
~ Trombofilia wrodzona
~ MTHFR 677 CT homo -
Możliwe, ze na dniach się rozkręcimy. Marike kładą do szpitala, mi odchodzi czop. Jest go coraz więcej, wiec kto wie...
Marika, wykorzystaj 3xS do poniedziałku na maxa! 💪
Ile w ogóle nas zostało nierozpakowanych?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 lipca 2020, 13:00
Marika92 lubi tę wiadomość
-
U mnie 3 x s nie działa 😂41 lat
- 2 x IUI
- 1 procedura - 1 zarodek: 3 doba, 8AA
- Badania immunologiczne - totalnie rozchwiane cytokiny - encorton
- Mutacje MTHFR a1298c, PAI 1 - włączone heparyna i acard
- 2 procedura - 2 zarodki: dwudniowe 4AB
- Szczepienia limfocytami męża w Łodzi
- 3 procedura - 1 zarodek, blastuś 5AB
7 dpt 57 😍
9 dpt 157,7
12 dpt - 485,9
15 dpt - 1764
19 dpt - 7256 😁
25 dpt - 💖 😍
-
Koksanka, małemu chyba za dobrze w brzuchu w takim razie ja moja ogolnie chętnie bym potrzymala w brzuchu, ale jeśli jest gotowa i tak się spieszy to zapraszam torba sprawdzona 5 razy, hybryda na stopach zrobiona, henna na brwiach tez - matka jest gotowa 😂
Monia/89, Kosanka lubią tę wiadomość
-
Marika92 wrote:Jestem po wizycie. Mały ma 2750g. Dostałam skierowanie do szpitala. W poniedziałek się kładę, a we wtorek wywołanie 😩 Boję się, chciałabym żeby zaczęło się samo chyba jednak..
Marika a dlaczego tak szybko Cię kładą na wywołanie? Masz wskazania jakieś? bo mi to w szpitalu powiedzieli ze jak wywołanie to po 41 tyg.
-
Dziewczyny czy wy przy końcówce macie lub miałyście potworne zgagi/refluksy. Ja mam w szczególności wieczorem i w nocy jak śpię. Spać nie mogę ostatnio dopiero pomogla miętą i mleko
Ja myślałam że jak już bąbel jest niżej bomjuz jest to to już się będzie zdarzało rzadziej lub wcale.
35 lata
Starania od 2018
29.03.2019 -nadżerka
05.04.2019 usunięcie nadżerki
15.10.2019 start I iv protokół krotki
26.10.2019 punkcja 10 oocytow, 8 komorek, 6zaplodnionych i 6 zarodkow, do 5-doby zostaly 4
31.10.2019 transfer 1 blastki ⛄
12dpt 476,5, 14dpt 888,2
18.11.2019-18dpt (5+2) pęcherzyk i ciałko żółte 🎉
27.11.2019 -27dpt ❤️
10.07.2020 godz.19.45 Synek 3580g szczęścia 😍 38tc 5dzien
02.2021 wracamy po rodzeństwo
20.02.2021 transfer 1blastki ⛄
03.03.2021 - 11dpt - 600
05.03.2021 - 13dpt - 1443
26.03.2021- ❤️
Zostań z nami ....🍀🍀🍀
29.10.2021 godz. 8.55 córeczka 3460g szczęścia 😍38tc 3dzien
Czekaja ⛄⛄ -
Też tak patrzę, czy coś się zadziało
Ja polecam Tantum Rosa, są też takie w gotowych buteleczkach. Teraz nie korzystałam, ale po nacięciu i szyciu w 2017 były zbawienne.
I teraz myślę, że lepiej wziąć 4 sztuki majtek z siatki, a nie 2. Owszem, schną szybko ale tez na początku łatwo je zapaprać i nagle się okazuje, że jedne mokre drugie brudne
Lara, ja przy 1 porodzie do 4 cm najbardziej się wymęczyłam
9 tc (*) 24.01.2016
-
Ciąża wysokiego ryzyka. Od początku jestem na dużych dawkach heparyny, którą muszę odstawić dzień przed porodem, no a z tym ciężko byłoby trafić. W dodatku tydzień przed moim planowanym terminem mój doktorek idzie na urlop, a mówi że przed urlopem woli mieć mnie z głowy, żeby nie myśleć co ze mną, a nie chce mnie oddać w inne ręce, bo jak ktoś nie zna mojego przypadku, to żeby nie było żadnych komplikacji. Na dzień dzisiejszy to u mnie nic się nie dzieje. Jedynie od trzech dni pobolewa mnie brzuch jakby na miesiączkę, ale to tak z przerwami.lara88 wrote:Marika a dlaczego tak szybko Cię kładą na wywołanie? Masz wskazania jakieś? bo mi to w szpitalu powiedzieli ze jak wywołanie to po 41 tyg.
Okna pomyłam, dom wysprzątałam, męża wykorzystałam i jedyne co z tego miałam, to spuchnięte nogi 🤷♀️
14.07.2020 Michaś ❤️
08.01.2019 [*] 9tc 💔
08.2019 ciąża biochemiczna
~ Trombofilia wrodzona
~ MTHFR 677 CT homo -
Jutro idę do fryzjera, żeby się trochę ogarnąć 💪 przez tą epidemie ostatnio byłam 7 msc temu i już nie mogę na siebie patrzeć 😂
July, wichrowe_wzgórza, ola_g89 lubią tę wiadomość
14.07.2020 Michaś ❤️
08.01.2019 [*] 9tc 💔
08.2019 ciąża biochemiczna
~ Trombofilia wrodzona
~ MTHFR 677 CT homo -
Jeśli chodzi o wykorzystywanie męża, to ja nieopatrznie opowiedziałam mu, jak to Nadzieja była u lekarza i przy badaniu dotknął główki. Dopiero gdy zobaczyłam panikę w oczach, dotarło do mnie, że ta opowieść była z mojej strony błędem. 😂 Musiałam improwizować i tłumaczyć, że pozycja na fotelu to zupełnie coś innego itd. Dziś wieczorem się okaże, czy tłumaczenia pomogły. 😝
lara88, ola_g89, Marika92, Madzik84, wichrowe_wzgórza, Nadzieja, Lyanna lubią tę wiadomość
41 lat
- 2 x IUI
- 1 procedura - 1 zarodek: 3 doba, 8AA
- Badania immunologiczne - totalnie rozchwiane cytokiny - encorton
- Mutacje MTHFR a1298c, PAI 1 - włączone heparyna i acard
- 2 procedura - 2 zarodki: dwudniowe 4AB
- Szczepienia limfocytami męża w Łodzi
- 3 procedura - 1 zarodek, blastuś 5AB
7 dpt 57 😍
9 dpt 157,7
12 dpt - 485,9
15 dpt - 1764
19 dpt - 7256 😁
25 dpt - 💖 😍
-
Właśnie też miałam pytać o to dlaczego Cię wcześniej kładą. Wywołanie nie jest takie straszne jak diabła malują. To znaczy no, przed założeniem balonika jak robi "dogłebną" kontrolę to mnie napierdzielało 😔 ale próbowałam być spokojna. Dopóki jest się tam na dole rozluźnionym to da się przeżyć. Skurcze jak to skurcze tu u każdej inaczej bo ma własny próg bólu. U mnie na samym początku były i z przodu jak z tyłu.
No ja ogólnie miałam oxy i ten zaszczyk w plecy.. kurczę aż nazwy zapomniałam 😂 matka sklerotyczka.
Ale polecam jeszcze se pospacerować jak coś na oddziale, może Ci to pomoże 😘 ale śmiechowo się chodziło z dyndającymi rureczkami między nogami (ciii były przyklejone plastrem do nogi 😂)
A ja dalej się gorączki nie moge pozbyć, dziś oddałam kubeczek moczu i krew. Zobaczymy co z tego wyjdzie a teraz pora iść w drzemkę dopóki maluch śpi
Marika92 lubi tę wiadomość
PCOS
07.2020 👨👩👦💙
29.11.2019 - serducho ❤
20.11.2019 - widać kropkę 🥰
13.11.2019 - beta 228
13.11.2019 - dwie kreski ⏸️
04.2018 - nowotwór 🦀 -
Kosanka wrote:Jeśli chodzi o wykorzystywanie męża, to ja nieopatrznie opowiedziałam mu, jak to Nadzieja była u lekarza i przy badaniu dotknął główki. Dopiero gdy zobaczyłam panikę w oczach, dotarło do mnie, że ta opowieść była z mojej strony błędem. 😂 Musiałam improwizować i tłumaczyć, że pozycja na fotelu to zupełnie coś innego itd. Dziś wieczorem się okaże, czy tłumaczenia pomogły. 😝
Hahahahahahhaha 😂😂😂 jak wróci mój z sklepu mu to opowiem. całkowicie zapomniałam mu to opowiedziećPCOS
07.2020 👨👩👦💙
29.11.2019 - serducho ❤
20.11.2019 - widać kropkę 🥰
13.11.2019 - beta 228
13.11.2019 - dwie kreski ⏸️
04.2018 - nowotwór 🦀 -
Tylko chciałam żeby mąż był przy porodzie. W tym szpitalu w którym rodzę przywrócili już porody rodzinne,dzwoniłam jakoś dwa tyg temu i dostałam takie info. Ale lekarz mi powiedział, że przy wywoływaniu i tak nie może nikogo być 🤔 dziwne..
14.07.2020 Michaś ❤️
08.01.2019 [*] 9tc 💔
08.2019 ciąża biochemiczna
~ Trombofilia wrodzona
~ MTHFR 677 CT homo -
Hej, po niedzielnym zlocie rodziny jakoś powoli ogarniam życie. Cycki już lepiej. Karmie na obie piersi, ale wczoraj jeszcze jedną ściągałam. Dzisiaj była położna zdjęła mi szwy, bo pękłam tym razem (w pierwszym mnie nacinali). Mały ma 3590g więc brakuje mu 70g do wagi wyjściowej. W ogóle na USG przy przyjęciu wychodziło że będzie miał 3300g jak na 37tc (wg. OM) to tak w sam raz. A tu się rodzi klusek 3660g. To jak bym go jeszcze 3 tygodnie ponosiła to by miał ze 4,5 kg 😳 Kto by to wypchał 😂
Co do rzeczy do szpitala to tak jak pisały dziewczyny. Tamtum Rose miałam te w saszetkach i sobie rozpuszczam w butelce po wodzie z dziubkiem. I po toalecie sobie płucze krocze. Jest to mega fajne uczucie i daje komfort. Majtki siatkowe też bym wzięła 4 pary, bo ja miałam 2 i musiałam pożyczyć 🤦Podkłady poporodowe 10 szt myślę że starczy i ze 20 szt tych wielkich podpasek. No i krem na sutki koniecznie.
Dla tych co chcą szybko urodzić. Mi pomoglo nie wiem jak reszcie. Dzień przed porodem wiedziałam że już jest 37tc więc donoszony a i tak wg owu większy o tydzień. Więc się już nie cackalalm. Z córką byłam 3h na dworze, później mycie łazienki, wieczorem zakupy w galerii, wypiłam kubek naparu z liści malin i jeszcze 1/3 łyżeczki olejku recytynowego (ponoć lepiej skonsultować to z położna lub lekarzem, bo może wywołać skurcze lub rewolucję brzuchowa). Mnie po tym ładnie oczyściło, zrobiłam 2 razy dwójkę. I o 3:30 odeszły mi wody. Nie zdążyłam "zastosować" seksu 😂
Rocznik 1990
12.2014 początek starań,
11.2015 zaczynamy leczenie Naprotechnologia,
Hiperprolaktynemia czynnosciowa, niski progesteron, podejrzenie endometriozy, niedobór Wit D3,
03.2016 nieudana próba HSG
04.2016 II cykl z Femarą i udało się ❤
12.2016 córeczka jest z nami👨👩👧 3280g, 54cm
03.2018 starania o rodzeństwo,
11.2018 początek leczenia
02-07.2019 VI. cykli z Letrazolem + Glucophage XR 750
26.09.2019 laparoskopia - wykryto i usunięto endometrioze 2 st., usunięto torbiel endometrialną na lewym jajniku, usunięto torbiel okołojajowodową na prawym jajowodzie, przeczyszczono jajowody.
10.2019 I cykl po laparo z Lametta
28.11. 2019 jest ❤️ dzidziuś 1,04cm
02.07.2020 synek jest z nami 👨👩👧👦 3660g, 56cm -
Marika92 wrote:Tylko chciałam żeby mąż był przy porodzie. W tym szpitalu w którym rodzę przywrócili już porody rodzinne,dzwoniłam jakoś dwa tyg temu i dostałam takie info. Ale lekarz mi powiedział, że przy wywoływaniu i tak nie może nikogo być 🤔 dziwne..
No u mnie nie mógł być jedynie w noc z balonikiem. Był w trakcie zakładania i przez kilka h jeszcze ale na okres snu musiał wrócić do domu. Więc na drugi dzień już go miałam u siebie.
Trochę więc dziwne to 🤔🤔PCOS
07.2020 👨👩👦💙
29.11.2019 - serducho ❤
20.11.2019 - widać kropkę 🥰
13.11.2019 - beta 228
13.11.2019 - dwie kreski ⏸️
04.2018 - nowotwór 🦀
