LIPCOWE mamy 2025 👶🌞🏝️
-
WIADOMOŚĆ
-
Wikwik wrote:Hej dziewczyny!
Podczytuję Was od początku listopada, ale dopiero teraz nabrałam odwagi aby się odezwać.. po prenatalnych.
Aktualnie jestem w 13 tydz 2 dzień.
Lekarka podczas badań zasugerowała płeć, może Wy bardziej doświadczone mamuśki spojrzycie swoim okiem i zobaczycie co się kryje w moim brzuchu ☺️
https://zapodaj.net/plik-n0AiNRbLhk#
Jak ja miałam prenatalne to mi doktor powiedziała, że stawia na dziewczynkę, bo na usg widzi coś na wzór znaku równości, że takie dwie kreseczki. No i nie wiem czy widzę to też u Ciebie czy nie 😂
Ale skoro to pytanie do doświadczonych mam to w sumie ja nie pomogę 😁 -
Ambiwalentna wrote:Dziewczyny czy wy też wyczuwacie taką twardość w podbrzuszu dotykając brzucha? Niby to moja druga ciąża , ale kompletnie nie pamietam tego i nie wiem czy to normalne tak szybko
-
angelberry wrote:Ja tak mam praktycznie od początku ciąży
-
Wikwik wrote:Hej dziewczyny!
Podczytuję Was od początku listopada, ale dopiero teraz nabrałam odwagi aby się odezwać.. po prenatalnych.
Aktualnie jestem w 13 tydz 2 dzień.
Lekarka podczas badań zasugerowała płeć, może Wy bardziej doświadczone mamuśki spojrzycie swoim okiem i zobaczycie co się kryje w moim brzuchu ☺️
https://zapodaj.net/plik-n0AiNRbLhk#
Z tego konkretnego zdjęcia nikt Ci nie wywróży. Jest za mało czytelne i nie ma tu punktów odniesienia. Musisz mieć albo zdjęcie całego bobasa leżącego na płasko z widocznym wyrostkiem płciowym lub zdjęcie jakby siedział okrakiem na aparcie czyli w skrócie zdjęcie krocza.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 stycznia, 17:55
Praskovia lubi tę wiadomość
32l.👱🏻♀️👱🏻♂️
Starania od 07.2023r.
Listopad 23⏸️-> 03.2024r. synek 22tc. 👼🏻💔
Wznowienie starań 06.2024r.
Lipiec 24⏸️->ciąża biochemiczna💔
Październik 24⏸️
9dpo Beta 15,5, progesteron 20
12dpo Beta 281, progesteron 30
14dpo Beta 718, progesteron 30
06.11 mamy ❤️ 6+3
25.11 2,5 cm 👶🏻
12.12 NIFTy pro-zdrowy 🐥🩵
Kariotypy✅
Mutacja PAI hetero
-
Truśka wrote:Cześć dziewczyny!
Ja zaraz zabieram chłopaków na sanki/ jabłuszka na górkę. Dużo mamy już dziewczyn na L4 ja mam zamiar do końca stycznia pracować a jak dalej to nie wiem w sumie bo na jedno dobrze mi chodzić do pracy ale wiem że to jedyny czas na odpoczynek zanim pojawi się bobas a i tak na zwolnieniu będę miała co robić bo szkoła dzieci dom obiady itd
Ja z kolei jak czytam o Waszych L4 albo planach na L4 tuż tuż to sama nie wiem co ja w tej ciąży robię 🫣🫣🫣
Prowadzę firmę i jeśli zdrowie tylko pozwoli to planuje pracować do maj/czerwiec 🫣 a na przełomie lutego i mam jeszcze do przeprowadzenia chyba największe zmiany od początku mojego biznesu 🫣 zmiana lokum, zatrudnienie jeszcze przynajmniej jednego pracownika i zorganizowanie wszystkiego żebym mogła na 3 miesiące wycofać na „macierzyński” 🫣
No powiem Wam dziewczyny, że z jednej strony zazdro, że L4 i sobie w domu siedzicie i cieszycie ciąża a z drugiej nie wyobrażam sobie być na etacie 🫣3 lata starań.
Pierwsza procedura 10.2024
Punkcja 12.10 - pobrano 17, zapłodniono 9, 6 rozwijało, do blastki dotrwały 3.
17.10 transfer świeżaka 4AA, ❄️4AB❄️4BB czekają.
Od 5 dnia po transferze i wzroście beta HCG - nasilająca hiperstymulacja i płyn w otrzewnej. 8dpt potwierdzono przez USG i wdrożono leki.
beta HCG:
5dpt - 14,7
7dpt - 44,5 (214%)
9dpt - 73,3 (72%)
11dpt - 98,4 (35%)
13 dpt - 169,2 (72%)
18 dpt - 560,9 (62%)
20 dpt - 876,9 (50%)
21 dpt - USG - jest pęcherzyk 10mm i prośba lekarza o jeszcze 2x badanie bety w ciągu tygodnia do kolejnego USG
23 dpt - 1841,3 (69%)
28 dpt - 5254,20 (50%), GS 11,2mm, CRL 4,4mm, jest ❤️
35 dpt - GS 18,9mm CRL 12,6mm, jest piękne❤️.
9+5: GS 2,86cm ♥️
11+4: GS 4,7 cm ♥️170, w USG prenatalnym wszystko Ok, PAPPA i Beta HCG - niskie ryzyka
-
Gosiaczek.prosiaczek wrote:Ja nie znam powodu krwawienia, w grudniu nie było krwiaka. To Kaskas ma. I to mnie właśnie dojechało.
Wit. C biorę od początku ciąży bo też czytałam że pomaga uszczelnić naczynia krwionośne. -
88Ania88 wrote:Ale przecież od początku ciąży krwawisz, na początku nie miałaś krwiaka?
No właśnie czeski film 😆😆😆😆
Tak od początku ciąży masz rację i był krwiak na USG…
Potem w grudniu już w sumie tylko brudziłam i lekarka na badaniach widziała tylko naczyńka ruszające się bez krwiaka.
2.01 miałam prenatalne i lekarz powiedział że żadnego krwiaka nie widzi… to było czwartek a w niedzielę pisałam do Was już z sali szpitalnej. Chciałam usłyszeć że to pęknięty krwiak, ale niestety w szpitalu nikt mi tego nie potwierdził.
Dziewczyny…. Czuje pieczenie w szyjce, chwilowe kłucie. Mam wrażenie że ciągle chce mi się siku, ciągle mnie coś na pęcherz uciska i mam wrażenie że zaraz mi to dziecko wypadnie. Czy to rozrastająca się macica, ew. zapalenie pęcherza ? -
ConteBis wrote:A czy jest jakiś regres snu na 2.5 roku? 😂 mój syn ostatnio wstaje o 5, zapala sobie światło i zaczyna się bawić 🤭
My też obecnie przechodzimy przez regres Maya już długo ładnie przesypiala noce u siebie, ewentualnie budziła się koło 5-6 i dosypiala jeszcze z nami do tej 7 żeby wstać do żłobka.
Niestety od kiedy zachorowała w grudniu i chorowała przez tydzień i potem jeszcze moja rodzina była u nas przez dwa tyg to od tamtej pory budzi się codziennie koło północy i laduje u nas w sypialni. Śpi do rana więc pod tym względem ok ale ja się z nią nie wysypiam ona się do mnie ciągle tuli ale ja tam spać nie mogę.
Odliczam dni żeby zaczęła wracać na dobry tor że spaniem u siebie 🙏 -
Maggi222 wrote:Ja z kolei jak czytam o Waszych L4 albo planach na L4 tuż tuż to sama nie wiem co ja w tej ciąży robię 🫣🫣🫣
Prowadzę firmę i jeśli zdrowie tylko pozwoli to planuje pracować do maj/czerwiec 🫣 a na przełomie lutego i mam jeszcze do przeprowadzenia chyba największe zmiany od początku mojego biznesu 🫣 zmiana lokum, zatrudnienie jeszcze przynajmniej jednego pracownika i zorganizowanie wszystkiego żebym mogła na 3 miesiące wycofać na „macierzyński” 🫣
No powiem Wam dziewczyny, że z jednej strony zazdro, że L4 i sobie w domu siedzicie i cieszycie ciąża a z drugiej nie wyobrażam sobie być na etacie 🫣
To nie moje „widzi mi się” że leżę i pachnę na l4 bo to też mało przyjemne siedzieć kilkanaście godzin samej w domu w moim przypadku :p z chęcią bym poszła do pracy ale po pierwsze pracowałam na 3 zmiany w warunkach szkodliwych a po drugie to biorący pod uwagę wcześniejsze starty to jednak wybieram dbanie o siebie i synka 😇
A na macierzyńskim mam zamiar być jak najdłużej żeby nie „ominąć” ważnych etapów rozwoju dzieciątka.
Mam płatne 100% licząc weekendy zarabiam nawet lepiej niż chodząc do pracy więc etat to nie takie złoMaja0811, Dosia_24 lubią tę wiadomość
Starania od 06.2022
Grudzień 2022 -Aniołek 7/8 tc(*)
Listopad 2023- ciąża biochemiczna
Kwiecień 2024- ciąża biochemiczna
21.10.2024 II chwilo trwaj 🥹❤️🤞🏻
6.11 CRL 2,17mm, Twoje serduszko bije 🥰
14.11 CRL 9.93 mm
27.11 CRL 2,9 cm
16.12 CRL 5,5 cm i prawdopodobnie będziesz chłopcem 🩵
19.12 badanie prenatalne- niskie ryzyka
31.12 CRL 8,04 cm, rośnij zdrowo Nasz mały Synku🍀
-
Minji wrote:Jak ja miałam prenatalne to mi doktor powiedziała, że stawia na dziewczynkę, bo na usg widzi coś na wzór znaku równości, że takie dwie kreseczki. No i nie wiem czy widzę to też u Ciebie czy nie 😂
Ale skoro to pytanie do doświadczonych mam to w sumie ja nie pomogę 😁 -
Wojcinka wrote:Jest 🤡 powodzenia!
My też obecnie przechodzimy przez regres Maya już długo ładnie przesypiala noce u siebie, ewentualnie budziła się koło 5-6 i dosypiala jeszcze z nami do tej 7 żeby wstać do żłobka.
Niestety od kiedy zachorowała w grudniu i chorowała przez tydzień i potem jeszcze moja rodzina była u nas przez dwa tyg to od tamtej pory budzi się codziennie koło północy i laduje u nas w sypialni. Śpi do rana więc pod tym względem ok ale ja się z nią nie wysypiam ona się do mnie ciągle tuli ale ja tam spać nie mogę.
Odliczam dni żeby zaczęła wracać na dobry tor że spaniem u siebie 🙏
Abstrachujac, jaką macie pogodę w ZEA w lutym tak po połowie?Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 stycznia, 19:00
-
Kamax9 wrote:To nie moje „widzi mi się” że leżę i pachnę na l4 bo to też mało przyjemne siedzieć kilkanaście godzin samej w domu w moim przypadku :p z chęcią bym poszła do pracy ale po pierwsze pracowałam na 3 zmiany w warunkach szkodliwych a po drugie to biorący pod uwagę wcześniejsze starty to jednak wybieram dbanie o siebie i synka 😇
A na macierzyńskim mam zamiar być jak najdłużej żeby nie „ominąć” ważnych etapów rozwoju dzieciątka.
Mam płatne 100% licząc weekendy zarabiam nawet lepiej niż chodząc do pracy więc etat to nie takie zło
Nie nie 🫣 nie mówię, że leżysz i pachniesz 🫣 tylko bardziej zastanawiam nad sobą 🫣 to nie był żaden przytyk w stronę L4 tylko bardziej rozkmina że w sumie to ja nawet o tym nie Mysle a za każdym razem jak lekarz pyta czy potrzebuje L4 (a pyta na każdej wizycie) to tylko odpowiadam „czy muszę?” 🫣
Ale tez chyba moje dziecko wie że musi być dla mnie łaskawe żebym mogła jak najbardziej na nim skupić jak już przyjdzie na świat i wszystko do tej pory poukładać zawodowo 😁 bo pierwszy trymestr przeszłam jak złoto, teraz to już w ogóle full energii 💗
Byłam na etacie jak czekałam na ciąże 3 lata tzn prawie pełny etat plus swoją działalność. I mimo, że miałam toksyczny zarząd, mobbing to trwałam w tym układzie kilka lat bo miałam cały czas myśl że przecież już za miesiąc się uda i pójdę na L4 i już nie wrócę.
I chyba nawet mimo perspektywy, że nie będę mieć macierzyńskiego w 100% bez pracy, jest stres żeby zdążyć to poukładać zanim dziecko przyjdzie na świat i jeszcze masy rzeczy do ogarnięcia to i tak wole to niż stany depresyjne i zszargane nerwy…
Także żaden przytyk tylko rozkminy nad swoim życiem 🫣 Sorki 😁3 lata starań.
Pierwsza procedura 10.2024
Punkcja 12.10 - pobrano 17, zapłodniono 9, 6 rozwijało, do blastki dotrwały 3.
17.10 transfer świeżaka 4AA, ❄️4AB❄️4BB czekają.
Od 5 dnia po transferze i wzroście beta HCG - nasilająca hiperstymulacja i płyn w otrzewnej. 8dpt potwierdzono przez USG i wdrożono leki.
beta HCG:
5dpt - 14,7
7dpt - 44,5 (214%)
9dpt - 73,3 (72%)
11dpt - 98,4 (35%)
13 dpt - 169,2 (72%)
18 dpt - 560,9 (62%)
20 dpt - 876,9 (50%)
21 dpt - USG - jest pęcherzyk 10mm i prośba lekarza o jeszcze 2x badanie bety w ciągu tygodnia do kolejnego USG
23 dpt - 1841,3 (69%)
28 dpt - 5254,20 (50%), GS 11,2mm, CRL 4,4mm, jest ❤️
35 dpt - GS 18,9mm CRL 12,6mm, jest piękne❤️.
9+5: GS 2,86cm ♥️
11+4: GS 4,7 cm ♥️170, w USG prenatalnym wszystko Ok, PAPPA i Beta HCG - niskie ryzyka
-
Maggi222 wrote:Nie nie 🫣 nie mówię, że leżysz i pachniesz 🫣 tylko bardziej zastanawiam nad sobą 🫣 to nie był żaden przytyk w stronę L4 tylko bardziej rozkmina że w sumie to ja nawet o tym nie Mysle a za każdym razem jak lekarz pyta czy potrzebuje L4 (a pyta na każdej wizycie) to tylko odpowiadam „czy muszę?” 🫣
Ale tez chyba moje dziecko wie że musi być dla mnie łaskawe żebym mogła jak najbardziej na nim skupić jak już przyjdzie na świat i wszystko do tej pory poukładać zawodowo 😁 bo pierwszy trymestr przeszłam jak złoto, teraz to już w ogóle full energii 💗
Byłam na etacie jak czekałam na ciąże 3 lata tzn prawie pełny etat plus swoją działalność. I mimo, że miałam toksyczny zarząd, mobbing to trwałam w tym układzie kilka lat bo miałam cały czas myśl że przecież już za miesiąc się uda i pójdę na L4 i już nie wrócę.
I chyba nawet mimo perspektywy, że nie będę mieć macierzyńskiego w 100% bez pracy, jest stres żeby zdążyć to poukładać zanim dziecko przyjdzie na świat i jeszcze masy rzeczy do ogarnięcia to i tak wole to niż stany depresyjne i zszargane nerwy…
Także żaden przytyk tylko rozkminy nad swoim życiem 🫣 Sorki 😁
Moja praca na szczęście była całkiem „przyjemna” obyło się bez jakiegoś złego traktowania mnie czy cos wiec na plus, rozumiem że w różnych firmach bywa czasami naprawdę okropnie 🫣
Ja myślę że już nie wrócę do mojej pracy właśnie ze względu na 3 zmiany będzie mi ciężko, jestem w trakcie studiów też robienia więc może uda się zmienić pracę na jakąś ciekawszą na 1 zmianę 😅Maggi222 lubi tę wiadomość
Starania od 06.2022
Grudzień 2022 -Aniołek 7/8 tc(*)
Listopad 2023- ciąża biochemiczna
Kwiecień 2024- ciąża biochemiczna
21.10.2024 II chwilo trwaj 🥹❤️🤞🏻
6.11 CRL 2,17mm, Twoje serduszko bije 🥰
14.11 CRL 9.93 mm
27.11 CRL 2,9 cm
16.12 CRL 5,5 cm i prawdopodobnie będziesz chłopcem 🩵
19.12 badanie prenatalne- niskie ryzyka
31.12 CRL 8,04 cm, rośnij zdrowo Nasz mały Synku🍀
-
Kamax9 wrote:Moja praca na szczęście była całkiem „przyjemna” obyło się bez jakiegoś złego traktowania mnie czy cos wiec na plus, rozumiem że w różnych firmach bywa czasami naprawdę okropnie 🫣
Ja myślę że już nie wrócę do mojej pracy właśnie ze względu na 3 zmiany będzie mi ciężko, jestem w trakcie studiów też robienia więc może uda się zmienić pracę na jakąś ciekawszą na 1 zmianę 😅
Trzymam kciuki 💗
Ja planuje po 3 miesiącach wrócić na max 2x5h w tygodniu i mam nadzieje ze nie ominie mnie dzieciństwo mojego dziecka 🙏 ale trochę tez o to martwię 🥺Kamax9 lubi tę wiadomość
3 lata starań.
Pierwsza procedura 10.2024
Punkcja 12.10 - pobrano 17, zapłodniono 9, 6 rozwijało, do blastki dotrwały 3.
17.10 transfer świeżaka 4AA, ❄️4AB❄️4BB czekają.
Od 5 dnia po transferze i wzroście beta HCG - nasilająca hiperstymulacja i płyn w otrzewnej. 8dpt potwierdzono przez USG i wdrożono leki.
beta HCG:
5dpt - 14,7
7dpt - 44,5 (214%)
9dpt - 73,3 (72%)
11dpt - 98,4 (35%)
13 dpt - 169,2 (72%)
18 dpt - 560,9 (62%)
20 dpt - 876,9 (50%)
21 dpt - USG - jest pęcherzyk 10mm i prośba lekarza o jeszcze 2x badanie bety w ciągu tygodnia do kolejnego USG
23 dpt - 1841,3 (69%)
28 dpt - 5254,20 (50%), GS 11,2mm, CRL 4,4mm, jest ❤️
35 dpt - GS 18,9mm CRL 12,6mm, jest piękne❤️.
9+5: GS 2,86cm ♥️
11+4: GS 4,7 cm ♥️170, w USG prenatalnym wszystko Ok, PAPPA i Beta HCG - niskie ryzyka
-
Chociaż teraz to sobie można planowac a co będzie to się okaże pod koniec roku 🫣3 lata starań.
Pierwsza procedura 10.2024
Punkcja 12.10 - pobrano 17, zapłodniono 9, 6 rozwijało, do blastki dotrwały 3.
17.10 transfer świeżaka 4AA, ❄️4AB❄️4BB czekają.
Od 5 dnia po transferze i wzroście beta HCG - nasilająca hiperstymulacja i płyn w otrzewnej. 8dpt potwierdzono przez USG i wdrożono leki.
beta HCG:
5dpt - 14,7
7dpt - 44,5 (214%)
9dpt - 73,3 (72%)
11dpt - 98,4 (35%)
13 dpt - 169,2 (72%)
18 dpt - 560,9 (62%)
20 dpt - 876,9 (50%)
21 dpt - USG - jest pęcherzyk 10mm i prośba lekarza o jeszcze 2x badanie bety w ciągu tygodnia do kolejnego USG
23 dpt - 1841,3 (69%)
28 dpt - 5254,20 (50%), GS 11,2mm, CRL 4,4mm, jest ❤️
35 dpt - GS 18,9mm CRL 12,6mm, jest piękne❤️.
9+5: GS 2,86cm ♥️
11+4: GS 4,7 cm ♥️170, w USG prenatalnym wszystko Ok, PAPPA i Beta HCG - niskie ryzyka
-
Maggi222 wrote:Chociaż teraz to sobie można planowac a co będzie to się okaże pod koniec roku 🫣
Trzeba być dobrej myśli 😃Maggi222 lubi tę wiadomość
Starania od 06.2022
Grudzień 2022 -Aniołek 7/8 tc(*)
Listopad 2023- ciąża biochemiczna
Kwiecień 2024- ciąża biochemiczna
21.10.2024 II chwilo trwaj 🥹❤️🤞🏻
6.11 CRL 2,17mm, Twoje serduszko bije 🥰
14.11 CRL 9.93 mm
27.11 CRL 2,9 cm
16.12 CRL 5,5 cm i prawdopodobnie będziesz chłopcem 🩵
19.12 badanie prenatalne- niskie ryzyka
31.12 CRL 8,04 cm, rośnij zdrowo Nasz mały Synku🍀
-
Gosiaczek.prosiaczek wrote:No właśnie czeski film 😆😆😆😆
Tak od początku ciąży masz rację i był krwiak na USG…
Potem w grudniu już w sumie tylko brudziłam i lekarka na badaniach widziała tylko naczyńka ruszające się bez krwiaka.
2.01 miałam prenatalne i lekarz powiedział że żadnego krwiaka nie widzi… to było czwartek a w niedzielę pisałam do Was już z sali szpitalnej. Chciałam usłyszeć że to pęknięty krwiak, ale niestety w szpitalu nikt mi tego nie potwierdził.
Dziewczyny…. Czuje pieczenie w szyjce, chwilowe kłucie. Mam wrażenie że ciągle chce mi się siku, ciągle mnie coś na pęcherz uciska i mam wrażenie że zaraz mi to dziecko wypadnie. Czy to rozrastająca się macica, ew. zapalenie pęcherza ?
Ja też mam takie pieczenia i kłucia i martwi mnie to, ale badania moczu miałam ok. -
Maggi222 wrote:Ja z kolei jak czytam o Waszych L4 albo planach na L4 tuż tuż to sama nie wiem co ja w tej ciąży robię 🫣🫣🫣
Prowadzę firmę i jeśli zdrowie tylko pozwoli to planuje pracować do maj/czerwiec 🫣 a na przełomie lutego i mam jeszcze do przeprowadzenia chyba największe zmiany od początku mojego biznesu 🫣 zmiana lokum, zatrudnienie jeszcze przynajmniej jednego pracownika i zorganizowanie wszystkiego żebym mogła na 3 miesiące wycofać na „macierzyński” 🫣
No powiem Wam dziewczyny, że z jednej strony zazdro, że L4 i sobie w domu siedzicie i cieszycie ciąża a z drugiej nie wyobrażam sobie być na etacie 🫣
Ja mam jednoosobową, która ze zdarzeń losowych miała 3 przerwy i teraz będę na kilka miesięcy, jeszcze mocniej zmniehszac ilość pacjentów, ale to pewnie na czas po porodzie (nie wróciłam na „pełny etat” po synu) ale na konkretną przerwę sobie pozwolić nie mogę znowu (na plus gabinet w domu, jestem podologiem)Maggi222 lubi tę wiadomość
-
Gosiaczek ja na jakie kolwiek odczucia szyjki wpadam w panikę, czy twardnienie brzucha. Mi w pierwszej ciąży mocno skracała się szyjka i mimo że donosiłam i teraz jestem zabezpieczona to nerwica mi nie pomaga. Chociaż mam innego lekarza, inaczej mi to tłumaczy (że taka jest moja fizjologiczna szyjka zapewne, krótka i tyle, utrzymała, do 35tc była całkowicie zamknięta, ale krótka, u siostry się skróciła, mama poronienie i strata w 5 msc, a ze mną 8 miesięcy plackiem ze szwem na relanium) to się stresuje, że tym razem coś się wydarzy. Ale te kłucie to w ciąży jest normalne, to już drugi trymestr, zaczyna się delikatnie od szaleństw dziecka „stawiać” macica, szyjka też to odczuwa i się napina, a zum też może być, ale myślę że miałabyś też inne objawy. Ja jak się czuję „nie tak” tam, za duże napięcie biorę nospe max