LIPCOWE mamy 2025 👶🌞🏝️
-
WIADOMOŚĆ
-
Czytam tą całą wymianę zdań i jest mi bardzo przykro. Aż się odechciewa tutaj być w takich momentach. Nie mnie oceniać publicznie kto ma rację, chociaż pewne wnioski mam. Na pewno nie było to wgl potrzebne.
A tak btw moim zdaniem jeśli ktoś nie dodał się oficjalnie na pierwszej stronie do naszej małej społeczności nie powinien wgl się wypowiadać.
tygrysek7773, Maniaaa., Pokahontaz26, Begginer, Shanti, Iiiiii00, Vilka, Karolina93, Motylek93, Afalvia lubią tę wiadomość
Jesteś, bo moja miłość jest większa niż strach 🩵👶🏻 -
A to jest jakiś obowiązek wpisywania sie? Nawet jeśli ktoś ma zagrożona ciążę i nie wie czy dotrwa do 2trym lub nie był na wizycie i nie zna ptp bo miał rozjechane cykle?Sanana wrote:Czytam tą całą wymianę zdań i jest mi bardzo przykro. Aż się odechciewa tutaj być w takich momentach. Nie mnie oceniać publicznie kto ma rację, chociaż pewne wnioski mam. Na pewno nie było to wgl potrzebne.
A tak btw moim zdaniem jeśli ktoś nie dodał się oficjalnie na pierwszej stronie do naszej małej społeczności nie powinien wgl się wypowiadać.
Okej, już się wiec nie wypowiadam. Pozdrawiam -
Witam dziewczyny
Podpowiedzcie proszę
Jestem w ciąży, to moja pierwsza ciąża. Idę do lekarza na pierwszą wizytę w najbliższy piątek, a zastanawiam się jak ogarnąć sprawę z L4 w pracy. Generalnie, pracuje jako nauczyciel, ciągle zarazki itp., więc chciałam iść na l4. Czy powinnam powiadomić pracodawcę o ciąży mimo, że nie jest w 100% potwierdzona przed pierwsza wizytą u lekarza? Też nie wiem co lekarza mi powie, być może od razu będzie kazał mi zostac w domu. Sama chciałabym iść na to l4 jak najszybciej ponieważ czeka mnie też stresujący okres w pracy... I zastanawiam się czy mogę wogole tak wyskoczyć nagle że lekarz mi w piątek wystawi l4 i w poniedziałek nie przyjdę lub tylko pojadę poinformować o sytuacji, wcześniej nic nie mówiąc? Sama nie wiem co robić bo generalnie chciałabym być fair w pracy, ale wiem też jakie mój pracodawca ma odpały i przez resztę dni mogę być ciągle w stresie bo się uwezmie i ciągle będzie ode mnie czegoś oczekiwać.
Begginer lubi tę wiadomość
-
Sanana wrote:Czytam tą całą wymianę zdań i jest mi bardzo przykro. Aż się odechciewa tutaj być w takich momentach. Nie mnie oceniać publicznie kto ma rację, chociaż pewne wnioski mam. Na pewno nie było to wgl potrzebne.
A tak btw moim zdaniem jeśli ktoś nie dodał się oficjalnie na pierwszej stronie do naszej małej społeczności nie powinien wgl się wypowiadać.
Byłam z wami od początku, termin mam na 4 lipca. Ale nie wiedziałam o wpisywaniu się, musiałam pominac 1. stronę. W takim razem, już się udzielać nie będę. Dzięki za ten czas i trzymam kciuki, aby lipiec dla każdej był szczęśliwy i piękny. PapaJesteś naszym cudem 💗 -
Powinno ci być wstyd już dawno.Róża11 wrote:Ale jesteś zawzięta... próbujesz za wszelką cenę zrzucić na mnie, gdzie to Ty walnelas takim komentarzem, że ja nie traktuje dziecka jako człowieka. Po prostu Ci się należało, za takie słowa. I to jest czyta prawda. Wątpię, żeby Ci było miło, gdy ktokolwiek Ci powiedział tak. W co Ty grasz. Mówię drugi raz. Idź zaczepiaj na innych forach, już powirdzial. Nie wplatuj mnie w to dalej, bo mi wstyd już.
-
@Roża11 przynajmniej ja mam nadzieję, że jednak zostaniesz. Bez sensu żeby taka jedna wymiana zdań przekreślała wszystko! Forum ma to do siebie, że czasem można kogoś źle zrozumieć, nie widzimy człowieka, tylko słowo pisane. Nie warto dawać ponosić się emocjom. Bądźmy dla siebie wsparciem wszystkie, a nie wrogami
Róża11, Vilka lubią tę wiadomość
Jesteś, bo moja miłość jest większa niż strach 🩵👶🏻 -
InkaInka wrote:Witam dziewczyny
Podpowiedzcie proszę
Jestem w ciąży, to moja pierwsza ciąża. Idę do lekarza na pierwszą wizytę w najbliższy piątek, a zastanawiam się jak ogarnąć sprawę z L4 w pracy. Generalnie, pracuje jako nauczyciel, ciągle zarazki itp., więc chciałam iść na l4. Czy powinnam powiadomić pracodawcę o ciąży mimo, że nie jest w 100% potwierdzona przed pierwsza wizytą u lekarza? Też nie wiem co lekarza mi powie, być może od razu będzie kazał mi zostac w domu. Sama chciałabym iść na to l4 jak najszybciej ponieważ czeka mnie też stresujący okres w pracy... I zastanawiam się czy mogę wogole tak wyskoczyć nagle że lekarz mi w piątek wystawi l4 i w poniedziałek nie przyjdę lub tylko pojadę poinformować o sytuacji, wcześniej nic nie mówiąc? Sama nie wiem co robić bo generalnie chciałabym być fair w pracy, ale wiem też jakie mój pracodawca ma odpały i przez resztę dni mogę być ciągle w stresie bo się uwezmie i ciągle będzie ode mnie czegoś oczekiwać.
Znasz najlepiej swojego pracodawcę więc ciężko coś doradzić. Ja przed założeniem karty ciąży bym raczej pracodawcy nie powiedziała. Jeśli na wizycie będzie serduszko to może przyjdź w kolejnym tygodniu do pracy, porozmawiaj z szefem, daj sobie czas do końca tygodnia żeby podomykac sprawy w robocie i wtedy L4? Tak żeby szef też czuł się fair, a nie że zostaje z dnia na dzień bez pracownika ? Sama nie wiem, tak sobie gdybam
Lekarz raczej nie będzie Ci sam z siebie zostać w domu jeśli z ciążą ogólnie wszystko będzie okej.Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 listopada 2024, 23:21
InkaInka lubi tę wiadomość
Jesteś, bo moja miłość jest większa niż strach 🩵👶🏻 -
InkaInka ja na Twoim miejscu do piątku nic bym nie mówiła, bo przecież nie jesteś niczego na 100% pewna (tak bym się tłumaczyła przełożonemu). Oczywiście dużo zależy od Twojej umowy - nie pracuję w szkolnictwie więc się do końca nie znam.
Jeżeli lekarz faktycznie od razu dla Ci L4 to przecież jego decyzja i Ty nie powinnaś jej podważać. Pozostanie Ci grzeczne siedzieć w domu i dbać o siebie (podwójnie)
Gdybyś przecież złamała nogę to nikt nie mógłby Ci zarzucić, że powinnaś wcześniej uprzedzić, że ją złamiesz 
InkaInka, Begginer lubią tę wiadomość
👨🦱 91 👩94 -> 👰🤵 5.10.2024
07.2024 - początek starań i odstawienie antykoncepcji (Kontracept) po 12 latach
05.2025 - kariotypy prawidłowe
8.07.2025 Emilia, 2730g, 52cm, mozaikowy ZD bez mocno widocznych cech (bruzda na stopie, na ręce, duży język) -
Sanana wrote:@Roża11 przynajmniej ja mam nadzieję, że jednak zostaniesz. Bez sensu żeby taka jedna wymiana zdań przekreślała wszystko! Forum ma to do siebie, że czasem można kogoś źle zrozumieć, nie widzimy człowieka, tylko słowo pisane. Nie warto dawać ponosić się emocjom. Bądźmy dla siebie wsparciem wszystkie, a nie wrogami
Wiem i głupio mi max. Zabolało mnie fest te słowa, a z tym łeb przegięłam mimo tego, że było mi przykro. Po prostu po takim czasie, jak ktoś Ci zarzuci, że Ty dziecka nie traktujesz jako dziecka, to boli. Bo to było i jest moje jedyne marzenie, chyba ten szok, że ktoś może tak powiedzieć plus, że to przyszła druga mama mnie poniósł. Sorry, za to, że musiałyście czytać te glupoty..
Sanana, tygrysek7773 lubią tę wiadomość
Jesteś naszym cudem 💗 -
Mnie zabolała "wartość crl" bo napisałaś to, jakbyś zielonego pojęcia nie miała o czym piszesz, jakby tą "wartosc" można było znaleźć w wynikach morfoligii. Rozumiesz? Dlatego delikatnie ci zasugerowałam, że to nie jest wartość ale ty musiałaś na swoim postawić drocząc się, że srutututu w jednostkach si... no to, dostałaś za swoje. Bo ci się należało.Róża11 wrote:Wiem i głupio mi max. Zabolało mnie fest te słowa, a z tym łeb przegięłam mimo tego, że było mi przykro. Po prostu po takim czasie, jak ktoś Ci zarzuci, że Ty dziecka nie traktujesz jako dziecka, to boli. Bo to było i jest moje jedyne marzenie, chyba ten szok, że ktoś może tak powiedzieć plus, że to przyszła druga mama mnie poniósł. Sorry, za to, że musiałyście czytać te glupoty..
-
Jest coś takiego jak konieczność zapewnienia pracy na innym stanowisku w przypadku, kiedy praca na dotychczasowym wiąże się z koniecznością pójść na l4 lub zagraża ciąży. Zanim weźmiesz L4 porozmawiaj z pracodawcą czy jest w stanie zapewnić ci bezpieczna pracę na innym stanowisku.InkaInka wrote:Witam dziewczyny
Podpowiedzcie proszę
Jestem w ciąży, to moja pierwsza ciąża. Idę do lekarza na pierwszą wizytę w najbliższy piątek, a zastanawiam się jak ogarnąć sprawę z L4 w pracy. Generalnie, pracuje jako nauczyciel, ciągle zarazki itp., więc chciałam iść na l4. Czy powinnam powiadomić pracodawcę o ciąży mimo, że nie jest w 100% potwierdzona przed pierwsza wizytą u lekarza? Też nie wiem co lekarza mi powie, być może od razu będzie kazał mi zostac w domu. Sama chciałabym iść na to l4 jak najszybciej ponieważ czeka mnie też stresujący okres w pracy... I zastanawiam się czy mogę wogole tak wyskoczyć nagle że lekarz mi w piątek wystawi l4 i w poniedziałek nie przyjdę lub tylko pojadę poinformować o sytuacji, wcześniej nic nie mówiąc? Sama nie wiem co robić bo generalnie chciałabym być fair w pracy, ale wiem też jakie mój pracodawca ma odpały i przez resztę dni mogę być ciągle w stresie bo się uwezmie i ciągle będzie ode mnie czegoś oczekiwać.
InkaInka, Pokahontaz26 lubią tę wiadomość
-
Ja miałam takà sytuacje. Pracowałam w miejscu gdzie kobiety w ciąży nie mogą pracować ze względu na złe warunki pracy (technik dentystyczny) i nie ma możliwości zmiany stanowiska pracy na inne bardziej przystępne dla kobiety w ciąży. Nie powiedziałam nic o ciąży do pierwszej wizyty, a po pierwszej wizycie dostałam L4. Zadzwoniłam po wizycie do szefowej i ją poinformowałam, że jestem w ciąży i dostałam L4 i od poniedziałku nie będzie mnie w pracy. Tak się wkurwiła, że nie przedłużyła mi potem umowy i miałam do dnia porodu wysłane listownie, ale zdrowie dziecka było dla mnie priorytetem 🤷🏻♀️InkaInka wrote:Witam dziewczyny
Podpowiedzcie proszę
Jestem w ciąży, to moja pierwsza ciąża. Idę do lekarza na pierwszą wizytę w najbliższy piątek, a zastanawiam się jak ogarnąć sprawę z L4 w pracy. Generalnie, pracuje jako nauczyciel, ciągle zarazki itp., więc chciałam iść na l4. Czy powinnam powiadomić pracodawcę o ciąży mimo, że nie jest w 100% potwierdzona przed pierwsza wizytą u lekarza? Też nie wiem co lekarza mi powie, być może od razu będzie kazał mi zostac w domu. Sama chciałabym iść na to l4 jak najszybciej ponieważ czeka mnie też stresujący okres w pracy... I zastanawiam się czy mogę wogole tak wyskoczyć nagle że lekarz mi w piątek wystawi l4 i w poniedziałek nie przyjdę lub tylko pojadę poinformować o sytuacji, wcześniej nic nie mówiąc? Sama nie wiem co robić bo generalnie chciałabym być fair w pracy, ale wiem też jakie mój pracodawca ma odpały i przez resztę dni mogę być ciągle w stresie bo się uwezmie i ciągle będzie ode mnie czegoś oczekiwać. -
Właśnie niestety dużo zależy od pracodawcy. Bo teoretycznie mówiąc o ciąży przed skończeniem 12tc narażamy się na utratę pracy jeśli umowa się kończy lub jesteśmy na umowie czasowej ale jeśli pracuje się w warunkach szkodliwych to głupio narażać siebie do tego 12tc, takie błędne koło.Pokahontaz26 wrote:Ja miałam takà sytuacje. Pracowałam w miejscu gdzie kobiety w ciąży nie mogą pracować ze względu na złe warunki pracy (technik dentystyczny) i nie ma możliwości zmiany stanowiska pracy na inne bardziej przystępne dla kobiety w ciąży. Nie powiedziałam nic o ciąży do pierwszej wizyty, a po pierwszej wizycie dostałam L4. Zadzwoniłam po wizycie do szefowej i ją poinformowałam, że jestem w ciąży i dostałam L4 i od poniedziałku nie będzie mnie w pracy. Tak się wkurwiła, że nie przedłużyła mi potem umowy i miałam do dnia porodu wysłane listownie, ale zdrowie dziecka było dla mnie priorytetem 🤷🏻♀️
-
Dokładnie, wszystko zależy od miejsca pracy, pracodawcy, relacji… ja zaryzykowałam, ale wiem w jakich warunkach miałabym pracować i nie wyobrażałam sobie, żeby w takich warunkach rosło moje dziecko.ConteBis wrote:Właśnie niestety dużo zależy od pracodawcy. Bo teoretycznie mówiąc o ciąży przed skończeniem 12tc narażamy się na utratę pracy jeśli umowa się kończy lub jesteśmy na umowie czasowej ale jeśli pracuje się w warunkach szkodliwych to głupio narażać siebie do tego 12tc, takie błędne koło.
-
Dzień dobry we wtorek 🫣 boziu dziewczyny spaliłam się ze wstydu 🫣 odwiozłam córkę do przedszkola i pojechałam na zakupy do marketu 😮💨 przeszedł koko mnie facet i tak od niego śmierdziało potem , że ledwo zdążyłam wybiec ze sklepu i zwymiotowałam 🙈 tak się cieszyłam że nie mam objawów, a tu nagle bum 🫣
Ambiwalentna, Vilka lubią tę wiadomość
A🩷 27.11.2020
M🩵02.07.2025 -
Maniaaa. wrote:Dzień dobry we wtorek 🫣 boziu dziewczyny spaliłam się ze wstydu 🫣 odwiozłam córkę do przedszkola i pojechałam na zakupy do marketu 😮💨 przeszedł koko mnie facet i tak od niego śmierdziało potem , że ledwo zdążyłam wybiec ze sklepu i zwymiotowałam 🙈 tak się cieszyłam że nie mam objawów, a tu nagle bum 🫣
Współczuję przeżycia! Wiem, że Ci wstyd, ale to normalna sprawa. Ja od dziś noszę ze sobą woreczek foliowy, bo jest ciężko 🤢 zakupiłam już colę i będę się ratować. Mdli mnie na maxa. Jak to opisałam mężowi „czuję się jak o 10 rano po grubej imprezie” 🤣
Lusia90 lubi tę wiadomość
-
Ja mam lekkie mdłości od weekendu. Takie, że jeszcze nie wymiotuje ale zbiera mi się. Jest to dla mnie nowość bo w pierwszej ciąży ich nie miałam. Dlatego zastanawiam się jak długo wytrzymam nie mówiąc szefowi, że jestem w ciąży aż w końcu ktoś się zczai, że siedzę w WC albo na dworze bez powodu 🙈Maniaaa. wrote:Dzień dobry we wtorek 🫣 boziu dziewczyny spaliłam się ze wstydu 🫣 odwiozłam córkę do przedszkola i pojechałam na zakupy do marketu 😮💨 przeszedł koko mnie facet i tak od niego śmierdziało potem , że ledwo zdążyłam wybiec ze sklepu i zwymiotowałam 🙈 tak się cieszyłam że nie mam objawów, a tu nagle bum 🫣





