LIPCOWE mamy 2025 👶🌞🏝️
-
WIADOMOŚĆ
-
Ania1008 wrote:Ja też za wysoka nie jestem. Mam 155 i niestety u mnie jak już idzie to w brzuch, tyłek i uda. Mam duże rozstępy na tyłku i udach. Musiałam w okresie dojrzewania szybko się zaokrąglić w tych rejonach skoro mi się rozstępy pojawiły.
Mam znajomą która waży 47 kg a jest o wiele chudsza ode mnie. Więc tak waga aż nie mówi dużo.
Szacun że przed ciąża potrafiłas to olewać ale proszę zacznij z tym walczyć chociażby dla swojego dziecka.
Bo JAK MOŻNA powiedzieć że 3kg noworodek (jakikolwiek noworodek) jest gruby?! JAK MOŻNA powiedzieć zdrowej 47kg kobiecie ze jest gruba?!
Na prawdę jesteś wielka że nie wprowadziło Cię to w depresję... Takie gadanie zwłaszcza w dzieciństwie i okresie dojrzewania to receptura na kompleksy i zaburzenia żywienia.
Sama wychowałam się w domu gdzie mój ojciec ciągle komentował mój wygląd i wagę i w końcu wieku 20+ lat wybuchłam na niego i się raz na zawsze komentowanie mojej wagi i wyglądu skończyło (nigdy nie byłam gruba ani brzydka, wręcz uważam się za atrakcyjną kobietę, a jednak mój ojciec zawsze miał jakieś ALE).
Jak urodziłam Maye to postawiłam sobie za punkt honoru że jak ktokolwiek będzie oceniał jej wygląd, urodę to będzie miał ze mną kłopoty.tygrysek7773, carolka, 3erin, Anka657, Kamax9 lubią tę wiadomość
-
Co do wagi w ciąży to u mnie obecnie +4,5kg. W ciąży z Mayą przybierałam podobnie na tym etapie i ostatecznie przytyłam ok 14kg tak że dla mnie spoko
-
Wojcinka wrote:Ania strasznie przykre jest to co piszesz o tym jak mama i siostra Cię traktują. Może tego nie widzisz i może jesteś przyzwyczajona, ale na prawdę obiektywnie ich zachowanie w stosunku do Ciebie jest na maska toksyczne.
Szacun że przed ciąża potrafiłas to olewać ale proszę zacznij z tym walczyć chociażby dla swojego dziecka.
Bo JAK MOŻNA powiedzieć że 3kg noworodek (jakikolwiek noworodek) jest gruby?! JAK MOŻNA powiedzieć zdrowej 47kg kobiecie ze jest gruba?!
Na prawdę jesteś wielka że nie wprowadziło Cię to w depresję... Takie gadanie zwłaszcza w dzieciństwie i okresie dojrzewania to receptura na kompleksy i zaburzenia żywienia.
Sama wychowałam się w domu gdzie mój ojciec ciągle komentował mój wygląd i wagę i w końcu wieku 20+ lat wybuchłam na niego i się raz na zawsze komentowanie mojej wagi i wyglądu skończyło (nigdy nie byłam gruba ani brzydka, wręcz uważam się za atrakcyjną kobietę, a jednak mój ojciec zawsze miał jakieś ALE).
Jak urodziłam Maye to postawiłam sobie za punkt honoru że jak ktokolwiek będzie oceniał jej wygląd, urodę to będzie miał ze mną kłopoty.
Ja natomiast zawsze byłam gruba i miałam z tego powodu bardzo dużo nieprzyjemności w szkole, ale nie tylko. Ciągle ktoś komentował mój wygląd, babcia potrafiła dając mi czekoladę na urodziny rzucić czymś w stylu "masz, żebyś była jeszcze grubsza".
W szkole nie miałam imienia, byłam natomiast: grubasem, prosiakiem, świnią, tucznikiem. Jestem wyjątkowo wyczulona na komentowanie wyglądu i nawet jak ktoś robi to niby dla żartu, czy nawet nie ma nic złego na myśli to odbieram to jako policzek.
Przez to ile wycierpiałam z powodu własnego wyglądu (nabawiłam się depresji i myśli s) również nigdy nie pozwolę, żeby ktokolwiek komentował wygląd mojego dziecka.Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 lutego, 18:37
Natka922, Gosiaczek.prosiaczek lubią tę wiadomość
'92 🫶🏻🧔🏼♂️'89
🌸
1cs 😱
16.11.24 (4+2) - ⏸️beta - 39,4 🤰🏼
28.11.24 (6+0) - pierwsza wizyta - pęcherzyk 🥹
13.12.24 (8+1) - jest serduszko ❤️ CRL 1,42cm.
20.01.25 (13+4) - I prenatalne - 1:365 ryzyko ZD 💔
31.01.25 (15+1) - wyniki NIFTY - zdrowa dziewczynka 🩷 🧬
06.03.25 (20+0) - połówkowe - 336g maleństwa. Czekamy na zamknięcie się VSD 💕
15.05.25 (30+0) - III prenatalne - 1569g 👣 VSD się zamyka 🥹
11.06.25 (33+6) - 2460g Akrobatki 🍭
11.07.25 (38+1) - 13:44 nasz skarb jest z nami 🩷🥹
⚖️ 3280g
📏53cm
❤️ 10/10
-
To okropne jak ludzie i to często najbliżsi potrafią krzywdzić słowami. 😢
Co do wagi to ja nigdy nie słyszałam takich komentarzy, ale długo miałam kompleks jako dziecko z powodu mojego wzrostu. Już w podstawówce byłam wysoka i z tego powodymu rówieśnicy przezywali mnie żyrafą, więżą itp. Aż poskutkowało tym że zaczęłam się garbić, nabawiłam wad postawy itp. Oczywiście koniec końców mam 170 cm wzrostu więc uważam, że to normalny wzrost. Niektórzy z tych co się ze mnie śmiali mnie przerośli i wtedy już jakoś nie byli żyrafami itp, ale co sobie na mnie użyli to ich. -
carolka wrote:Ja natomiast zawsze byłam gruba i miałam z tego powodu bardzo dużo nieprzyjemności w szkole, ale nie tylko. Ciągle ktoś komentował mój wygląd, babcia potrafiła dając mi czekoladę na urodziny rzucić czymś w stylu "masz, żebyś była jeszcze grubsza".
W szkole nie miałam imienia, byłam natomiast: grubasem, prosiakiem, świnią, tucznikiem. Jestem wyjątkowo wyczulona na komentowanie wyglądu i nawet jak ktoś robi to niby dla żartu, czy nawet nie ma nic złego na myśli to odbieram to jako policzek.
Przez to ile wycierpiałam z powodu własnego wyglądu (nabawiłam się depresji i myśli s) również nigdy nie pozwolę, żeby ktokolwiek komentował wygląd mojego dziecka.
Oby świat się keidy zmienił i ludzie nabiorą taktu i zrozumieją ze komentowanie cudzego wyglądu świadczy tylko i wyłącznie o ich braku manier i wychowania.
Zmiana musi się zacząć od nas dlatego ja też twardo stawiam granice w kwestii komentowania czyjegokolwiek wygląda, nawrt celebrytów w casuakowuch rozmowach że znajomymi czy rodzinącarolka lubi tę wiadomość
-
Optymistka90 wrote:To okropne jak ludzie i to często najbliżsi potrafią krzywdzić słowami. 😢
Co do wagi to ja nigdy nie słyszałam takich komentarzy, ale długo miałam kompleks jako dziecko z powodu mojego wzrostu. Już w podstawówce byłam wysoka i z tego powodymu rówieśnicy przezywali mnie żyrafą, więżą itp. Aż poskutkowało tym że zaczęłam się garbić, nabawiłam wad postawy itp. Oczywiście koniec końców mam 170 cm wzrostu więc uważam, że to normalny wzrost. Niektórzy z tych co się ze mnie śmiali mnie przerośli i wtedy już jakoś nie byli żyrafami itp, ale co sobie na mnie użyli to ich.
-
Ja bardzo się interesuje psychologią dziecięcą i czuję już że jakikolwiek komentarz na temat wyglądu mojej córki gdy już będzie świadoma, będzie dla mnie jak Płachta na byka. Ogólnie polecam zainteresować się tematem słów które działają destrukcyjnie na dzieci bo to nie tylko o wygląd chodzi.
Ja też miałam straszny kompleks na temat jednej części mojego ciała (dalej to we mnie siedzi) że nawet szukałam opcji operacji… wystarczył jeden chamski komentarz gdy miałam 10 lat. Dziś ja kobita 33 lata to pamięta. Także przytulam Carolka, Ty miałaś jeszcze gorzej.carolka, Wojcinka lubią tę wiadomość
-
Dziękuję za miłe słowa wsparcia 🥹
Tak myślę, że właśnie między innymi dlatego przybieranie na wadze w ciąży jest dla mnie dość mocno nazwijmy to… obciążające psychicznie.'92 🫶🏻🧔🏼♂️'89
🌸
1cs 😱
16.11.24 (4+2) - ⏸️beta - 39,4 🤰🏼
28.11.24 (6+0) - pierwsza wizyta - pęcherzyk 🥹
13.12.24 (8+1) - jest serduszko ❤️ CRL 1,42cm.
20.01.25 (13+4) - I prenatalne - 1:365 ryzyko ZD 💔
31.01.25 (15+1) - wyniki NIFTY - zdrowa dziewczynka 🩷 🧬
06.03.25 (20+0) - połówkowe - 336g maleństwa. Czekamy na zamknięcie się VSD 💕
15.05.25 (30+0) - III prenatalne - 1569g 👣 VSD się zamyka 🥹
11.06.25 (33+6) - 2460g Akrobatki 🍭
11.07.25 (38+1) - 13:44 nasz skarb jest z nami 🩷🥹
⚖️ 3280g
📏53cm
❤️ 10/10
-
Mnie w szkole z powodu nóg przezywali kaczka. Do dzisiaj mam kompleks. Mam też na twarzy pieprzyka z którego wyrastają małe włoski i to też był powód do okropnych drwin więc pewnie jak urodzę to w końcu się zdecyduje na usunięcie go, bo wolę bliznę
Jak chodziłam do podstawowki to jako pierwszej zaczęły mi rosnąć piersi i dostałam miesiączkę również jako pierwsza. Dzieci nie rozumiały co to dojrzewanie...Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 lutego, 20:54
-
Co do wyśmiewania, też tego doświadczyłam. Całe życie byłam mega szczupła (niedowaga) Za dzieciaka fakt, mama mówiła, że byłam niejadkiem. W podstawówce i gimnazjum, dzieci nie robiły mi przykrości. Ale bardziej rodzina,że wyglądam jak wieszak, jak człowiek z Auschwitz, a słowo jak modelka nie traktowałam tego jak komplement. Przez te wszystkie sytuację, mega byłam zamknięta w sobie i nieśmiała, miałam swoje grono przyjaciół. Nawet mając 19 lat, nadal wstydziłam ubierać się w sukienki, stroje kąpielowe, spódnice bo nie lubiłam swoich nóg, nawet nie ubierałam bluzek z najmniejszym dekoltem bo się wstydziłam, że ktoś mi wypomni moją bliznę po operacji serca. Wolałam, żeby nikt o tym nie wiedział. Dopiero jak poszłam do pracy od razu po szkole, zaczęłam się zmieniać, ale to nie oznaczało, że wtedy mnie nie spotykały przykre komentarze od koleżanek. Spotykały i to bolesne. Straciłam tyle lat, żeby się cieszyć swoim wyglądem, sukienkami, bluzkami, które zawsze mi się podobały, ale nigdy ich nie ubierałam. Dopiero od jakiś 7 lat mam to poprostu w dupie. I ubieram się jak chce. Życie tyle razy w ostatnim czasie przeleciało mi przed oczami, że nie mogę sobie tego wybaczyć, że straciłam tyle lat nastolatniego życia. Ale wiem, że nie pozwolę mojej córce czuć się tak jak ja i tak samo chce ją nauczyć, że jak coś powie to niech to przemyśli 10 razy...
carolka, Wojcinka lubią tę wiadomość
-13.06.25r.- 2500 g 🦔
-15.05.25r.- 1500 g 🍍
-02.05. 25r.- 30+4 ok. 1300 g 🍉
-24.04.25r.- III prenatalne, ok. 1066 g kruszynki 🍇
-11.04. 25r.- Echo serduszka ok, 850 g
-4.04.25r.-26+4, 750 g małej bokserki 🥊
-7.03. 25r.- 22+4, 480 g Panny 🍊
-26.02.25r.- Połówkowe, 350 g małej damy 🍒
-13.02.25r.- 230 g dziewuszki 💜
-07.02.25r.- 5 wizyta (nadal nie wiemy kogo tam gościmy💚) 18+4?
-10.01.- 4 wizyta (14+4)
-13.12- 3 wizyta (10+4) szalejące dzidzi 🍒
-22.11- 2 wizyta (7+2) mamy serduszko ❤️
-14.11.- 1 wizyta(6+3)pęcherzyk ciążowy
-8 ms ( 28 październik II kreski) 🌱🍀👣
-7 ms (wrzesień) 💔 ciąża biochemiczna 💔
-Podejrzenie Hashimoto, guzki na tarczycy,Niedowaga, od dzieciństwa problemy z serduchem 💔💉
ASD II,arytmia od 2021r. anemia (Czerwiec 2024r.)
👱♀️29🧑29
❤️H❤️ 07.07.2025r. 2820g 51 cm do kochania ❤️ -
Próbowałam jakoś mądrze się do tego odnieść ale co napisałam to kasowałam.
Jest mi bardzo przykro, że to spotyka kogokolwiek. Nie rozumiem i nie potrafię zrozumieć tego.
Tulę was mocno🫂
Niestety dzieci potrafią być okrutne wobec siebie i się martwię o swoje dziecko czy zauważe w odpowiednim momencie problem albo czy zwróci się do mnie o pomoc.
Wiem, że dzieci potrafią dusić to w sobie i boją się powiedzieć rodzicom co spotyka ich ze strony rówieśników.
Myślę, że wasze przeżycia sprawiły, że jesteście silniejsze. Wiecie na co należy zwrócić szczególną uwagę, bo same to przeżyłyście. Zbudujecie w swoich dzieciach tak duża pewność siebie, że żadna inna osoba tego nie zburzy.
carolka, Nieprzejrzysta lubią tę wiadomość
👩🏼30🧒🏻29
10.2024- starania o pierwsze dziecko
07.11.2024- test ciążowy pozytywny.
18.11.2024- pierwsza wizyta u ginekologa.
16.12.2024- jest serduszko. Bobas ma 2,45cm.
16.01.2025- chłopiec💙 8 cm.
16.01.2025- NIPT niskie ryzyko.
20.02.2025- prawdopodobnie dziewczynka 💓 , 237 gram.
15.04- prawdopodobnie dziewczynka 💓 882g.
30.04- wizyta u innego ginekologa-chłopiec 1280💙
15.04- III prenatalne. 1600gram zdrowy chłopiec💙
17.06-35+2 tydzień. 2334gram 💙 -
Optymistka90 wrote:To okropne jak ludzie i to często najbliżsi potrafią krzywdzić słowami. 😢
Co do wagi to ja nigdy nie słyszałam takich komentarzy, ale długo miałam kompleks jako dziecko z powodu mojego wzrostu. Już w podstawówce byłam wysoka i z tego powodymu rówieśnicy przezywali mnie żyrafą, więżą itp. Aż poskutkowało tym że zaczęłam się garbić, nabawiłam wad postawy itp. Oczywiście koniec końców mam 170 cm wzrostu więc uważam, że to normalny wzrost. Niektórzy z tych co się ze mnie śmiali mnie przerośli i wtedy już jakoś nie byli żyrafami itp, ale co sobie na mnie użyli to ich.
O to piona! Też byłam żyrafa bo zawsze byłam najwyższa w klasie 🙃 na ten moment mam 177cm wzrostu 😆 a że byłam chuda bardzo no to nazywanie mnie szkapą, chudzielcem i kosciotrupem było na porządku dziennym 😅
Mam też bliznę na brzuchu po oparzeniu i w sumie z tą traumą poradziłam sobie dopiero niedawno. Rozebranie się do golasa przed kimś nie wchodziło w grę, zawsze miałam koszulkę itp żeby tylko nie było widac🤷♀️👱♀️28 👱♂️30+🐈+🐕
Początek starań 06.23 🥲
17cs 20.11.24 wyraźne ⏸️ 🥹❤️/beta hcg 139,6 mlU/ml
22.11.24 beta hcg 362.2 mlU/ml
27.11.24 1 wizyta :pęcherzyk ciążowy 4.5mm, pęcherzyk żółtkowy 1.4mm
12.12 9mm człowieczka 🥹❤️ wg usg 6+6 144bpm
7.01 4.51cm czlowieczka🫶 wg usg 11+2 163bpm
17.01 prenatalne niskie ryzyka ❤️
31.01 9.6cm 96gram 💛
20.02 raczej dziewczynka 🩷 180gram
18.03 połówkowe idealne 🩷 355g
8.04 650g kluski 🥰
29.04 III pren. wszystko w porządku, 1017g kruszynki 🩷🥹
23.05 ok.1600g małej szarańczy✨️
10.06 2 kiloski malego gzubka🩷
4.07 2577g klopsika👶
18.07 ~3100g kluseczki💖
31.07.25 Narodziny 🩷 3060g 53cm
-
A zmieniając temat na milszy to odebrałam wielgachne kartony od kumpeli, ale leżą w aucie bo sama tego w życiu nie wtargam na górę 😆
Ale przyszla też paczka z pieluszkami i nie wiem czy wam polecać czy nie bo właściwie pieluchy jak pieluchy, myślę że są okej 😆 po prostu.
Kamax9, carolka, Alima lubią tę wiadomość
👱♀️28 👱♂️30+🐈+🐕
Początek starań 06.23 🥲
17cs 20.11.24 wyraźne ⏸️ 🥹❤️/beta hcg 139,6 mlU/ml
22.11.24 beta hcg 362.2 mlU/ml
27.11.24 1 wizyta :pęcherzyk ciążowy 4.5mm, pęcherzyk żółtkowy 1.4mm
12.12 9mm człowieczka 🥹❤️ wg usg 6+6 144bpm
7.01 4.51cm czlowieczka🫶 wg usg 11+2 163bpm
17.01 prenatalne niskie ryzyka ❤️
31.01 9.6cm 96gram 💛
20.02 raczej dziewczynka 🩷 180gram
18.03 połówkowe idealne 🩷 355g
8.04 650g kluski 🥰
29.04 III pren. wszystko w porządku, 1017g kruszynki 🩷🥹
23.05 ok.1600g małej szarańczy✨️
10.06 2 kiloski malego gzubka🩷
4.07 2577g klopsika👶
18.07 ~3100g kluseczki💖
31.07.25 Narodziny 🩷 3060g 53cm
-
Wojcinka wrote:Mnie w gimnazjum nazywano "koniem" bo jak się uśmiecham to widać mi dziąsła. OKRUTNIE mnie to bolało i sprawiało mi ogromną przykrość.
Mnie najbardziej boli to że dorośli wiedzą jak działa takie wyśmiewanie się i niestety czasem nawet nieświadomie uczą tego dzieci. Mowia między sobą, ,,matko jaka gruba ta baba " dzieci wszystko słyszą.. i przenoszą to do szkołycarolka, Wojcinka lubią tę wiadomość
-
Najgorsze jest to, że te dzieciaki to chyba są coraz gorsze. Rodzice nie kontrolują treści które przeglądają w internecie, tego co wypisują między sobą.
Ile się słyszy o hejcie teraz.. aż jestem przerażonacarolka, tygrysek7773 lubią tę wiadomość
-
tygrysek7773 wrote:Piona, miałyśmy to samo przezwisko 😅 tylko ze ja przez krzywe zęby. Rodzice założyli mi stały aparat i dopiero wtedy zaczęłam się uśmiechać bez skrępowania.
Mnie najbardziej boli to że dorośli wiedzą jak działa takie wyśmiewanie się i niestety czasem nawet nieświadomie uczą tego dzieci. Mowia między sobą, ,,matko jaka gruba ta baba " dzieci wszystko słyszą.. i przenoszą to do szkoły
Dopiero jak usłyszą od rodziców.
———
Ja dzisiaj znowu weszłam do sklepu i znowu coś przytargałam. 🥹
Kamax9, shaylen, tygrysek7773, Alima, Nieprzejrzysta, Nowucjuszka lubią tę wiadomość
'92 🫶🏻🧔🏼♂️'89
🌸
1cs 😱
16.11.24 (4+2) - ⏸️beta - 39,4 🤰🏼
28.11.24 (6+0) - pierwsza wizyta - pęcherzyk 🥹
13.12.24 (8+1) - jest serduszko ❤️ CRL 1,42cm.
20.01.25 (13+4) - I prenatalne - 1:365 ryzyko ZD 💔
31.01.25 (15+1) - wyniki NIFTY - zdrowa dziewczynka 🩷 🧬
06.03.25 (20+0) - połówkowe - 336g maleństwa. Czekamy na zamknięcie się VSD 💕
15.05.25 (30+0) - III prenatalne - 1569g 👣 VSD się zamyka 🥹
11.06.25 (33+6) - 2460g Akrobatki 🍭
11.07.25 (38+1) - 13:44 nasz skarb jest z nami 🩷🥹
⚖️ 3280g
📏53cm
❤️ 10/10
-
Gdzie ty takie słodkie ubranka polujesz zawsze?🥹
-
Kamax9 wrote:Gdzie ty takie słodkie ubranka polujesz zawsze?🥹'92 🫶🏻🧔🏼♂️'89
🌸
1cs 😱
16.11.24 (4+2) - ⏸️beta - 39,4 🤰🏼
28.11.24 (6+0) - pierwsza wizyta - pęcherzyk 🥹
13.12.24 (8+1) - jest serduszko ❤️ CRL 1,42cm.
20.01.25 (13+4) - I prenatalne - 1:365 ryzyko ZD 💔
31.01.25 (15+1) - wyniki NIFTY - zdrowa dziewczynka 🩷 🧬
06.03.25 (20+0) - połówkowe - 336g maleństwa. Czekamy na zamknięcie się VSD 💕
15.05.25 (30+0) - III prenatalne - 1569g 👣 VSD się zamyka 🥹
11.06.25 (33+6) - 2460g Akrobatki 🍭
11.07.25 (38+1) - 13:44 nasz skarb jest z nami 🩷🥹
⚖️ 3280g
📏53cm
❤️ 10/10
-
carolka wrote:Głównie Pepco i KiK 🤓
U mnie to jest porażka w mieście. Dzisiaj byłam w pepco i kiku to bieda i nędza 😀 -
A skąd zamawiałaś? I po ile jeśli chcesz powiedzieć? Bo ja właśnie wrzucam do koszyka 2 koszule do karmienia, szlafrok, zestaw pieluszek muslinowych (razem 9 sztuk), i zestaw pieluszek tetrowych (10 sztuk) i dwa bawełniane prześcieradła do łóżeczka i wyszło mi razem 535 zł i się zastanawiam czy to drogo czy tak w miarę 🙈
Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 lutego, 21:15