Lipiec 2024
-
WIADOMOŚĆ
-
Pozdrowienia ze środkowej Holandii, u nas przyprószyło nieco śniegiem i dojazdy do pracy to dramat bo przecież holendrzy nie potrafią jeździć jak jest 2cm śniegu 🤦🏼♀️
Jak znajdę spokojniejszą chwilę to będę patrzyć jak wygląda nasz lokalny szpital, ale jak tak jak reszta w ym mieście to albo pojadę do Utrechtu (30min) albo zdecyduję się na poród domowy 🤷🏼♀️
W poniedziałek idziemy się spróbować dowiedzieć co za lokatora mamy 😉
W Polsce mieszkałam w okolicach Krakowa
Nadrabiam, bo ostatnio taki gorący czas, że już 5 razy się zabierał za napisanie posta, i za każdym razem coś...
W pracy wie na razie tylko menadżer, dziś uzgadnialiśmy jak i kiedy poinformować CFO i resztę ekipy. Z CFO będzie pod górkę, bo przygotowywałam się do awansu i mam nadzieję że nie będzie mi go opóźniał przez ciążę- to byłoby bardzo nie w porządku i chyba zmieniłabym firmę po czymś takim.
Za to muszę przygotować plan na 2024 uwzględniając wszystkie zmienne czyli znowu praca po godzinach...
Odezwały mi się pachwiny - myślicie że przejdzie czy alarmować położną/osteopatę?
Tak bardzo bym chciała odpocząć ale z 3 latką na pokładzie to mission impossible.....Ania1985 lubi tę wiadomość
-
Ania1985 wrote:Zaczely mnie bolec strasznie lydki, szczegolnie wieczorem, przed snem.
Macie tak moze?
Postanowiłam, ze wracam do cwiczen, bo jednak juz 3 miesiace przerwy mam i chyba moj organizm domaga sie czegos wiecej niz spaceru. Oczywiscie dobiore cwiczenie bardzo delikatne, wzmacniajace i rozciagajace.
Aniu a może masz za niski poziom magnezu? Suplementujesz?👩❤️👨 🏡
♥️2013
♥️ 2015
♥️ 2017
♥️ 2019
💔 2023
♥️ czekamy... 2024 -
Hej dziewczyny wieczorkiem. Dzieci od pół godziny śpią tak że matka ma chwilę dla siebie 😆
Moonflower, Doris8 współczuję takich osób w towarzystwie a już w ogóle jak to jest ktoś z rodziny.. Ja nie miałam takiego przypadku ale inny-że jestem za stara i po co mi pieluchy na starość 😅 No cóż - ja staro się nie czuję, mój ginekolog po badaniu stwierdził, że tylko w ciążę zachodzić 😆 W pracy starsza Pani do mnie "dziewczynko" 🤣 Pewnie mój niski wzrost robi swoje 😜 A niech se pogadają ludzie jak chcą - my jesteśmy przeszczęśliwi i nawet szybko nam się udało, bo w 3cs.
Jeszcze wrócę do imion, bo otóż nagle mnie olśniło i mega mi się spodobało pewne imię 😆😆😆 Super pasuje do nazwiska, jest piękne 😜 i nawet fajnie się komponuje z "siostrą" 😅
Zofia i Róża 😍 Kurcze no przepadłam a miała być Weronika ale mankament taki, że kompletnie do nazwiska nie pasuje, bo mamy długie, polskie i też na W 😐 Ale kurde zawsze chciałam dać po mamie (moja mama żyje jakby co 😆) bo po prostu mi się podoba i mam meeega sentyment. Będzie ciężko...Stary jest Różą zachwycony.
Jakby był syn to tak mi wpadło mi na myśl "Feliks" może orgazmu nie mam ale no nawet nawet - zobaczymy. Na razie nie wiadomo kto tam mieszka, więc luz-potem będę rozkminiać😜
Angel989 ja 2x rodziłam w UMC Utrecht i mam super wspomnienia 😊 Teraz też chyba tam pojadę, choć wolałabym naprawdę gdzieś bliżej, bo też mam tyle samo km. Położna mi zaporonowała na Ledchise Rijn, bo mam bliżej ale skoro to i tak Utrecht, to wolę UMC, bo wiem jak tam jest. Szkoda, że u położnych nie mogę rodzić 😅Ania1985 lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny z NL, opowiecie jak u Was wygląda macierzyński? pracuję z wieloma Holendrami, ale zawsze tyle roboty do obgadania na callach, że nie mam kiedy dobrze podpytać a jestem ciekawa.
Wiem że jedna koleżanka mega szybko wróciła do pracy, co obstawiam że jest standardem, ale nie mam pojęcia jak ogarnia pracę od rana do nocy mając dwójkę małych dzieci. -
Sajgonka tu jest 16tyg ale zgłaszasz już w 36 tyg., więc jak kobieta rodzi w 40tc to de facto zostaje jej 12tyg.Chore to dla mnie jak nie wiem co🤦🏼♀️ Ja nie wracałam do pracy po porodach-nie dałabym 3m.niemowlaka do żłobka - tylko jakby mnie życie zmusiło.
-
SosenkaZaOknem wrote:Aniu a może masz za niski poziom magnezu? Suplementujesz?
Tak suplementuje. Ale dzis pocwiczylam, troche porozciagalam nogi i jakos lepiej mi sie zrobilo. Na razie nie bola, zobacze czy blizej nocy sie nie rozkreci.
Ogolnie mam wrodzona dysplazje i postepujace zwyrodnienie bioder. Obawiam sie, ze zwiekszone bole bioder i miesni moga sie pojawic w ciazy, bo jednak zachodzi duzo zmian no i niedlugo dojda dodatkowe kilogramy. Mam nadzieje, ze sie nie rozkracze w trakcie ciazy. 🫣 -
Lady_Dior wrote:Sajgonka tu jest 16tyg ale zgłaszasz już w 36 tyg., więc jak kobieta rodzi w 40tc to de facto zostaje jej 12tyg.Chore to dla mnie jak nie wiem co🤦🏼♀️ Ja nie wracałam do pracy po porodach-nie dałabym 3m.niemowlaka do żłobka - tylko jakby mnie życie zmusiło.
Wkurzyłabym się, bo ostatnio urodziłam równo w 41
Też by mi było ciężko wrócić, bo nawet teraz myślałam czy nie dam rady wrócić wcześniej do pracy, ale też nie dam 5miesiecznego dziecka do żłobka. Z kolei niania by mnie pewnie kosztowała większość tego co zarobię, a jaki w tym sens jak można zostać na rodzicielskim i mieć 80% i normalny standard życia 🙈 -
Sajgonka No też bym się wkurzyła nieźle - 5tyg.urlopu w "d" dosłownie 🤦🏼♀️ Ja rodziłam 2x w 38tyg.więc nie najgorzej 😆
Ania1985 trzymam kciuki, żeby ciąża nie wpłynęła negatywnie na tą dysplazję. Pod koniec ciąży pewnie wszystkie będziemy chodzić jak kaczki 😅Sajgonka, Ania1985 lubią tę wiadomość
-
Lady_Dior wrote:Sajgonka tu jest 16tyg ale zgłaszasz już w 36 tyg., więc jak kobieta rodzi w 40tc to de facto zostaje jej 12tyg.Chore to dla mnie jak nie wiem co🤦🏼♀️ Ja nie wracałam do pracy po porodach-nie dałabym 3m.niemowlaka do żłobka - tylko jakby mnie życie zmusiło.
Pocieszę, że od zeszłego roku jest dodatkowe płatne rodzicielskie - extra 9 tygodni.
Jak się urodzi po terminie, to te dni "przedłużają" macierzyński.
Leidsche rijn jest super, tam rodziłam pierworodną i naprawdę wysoki standard.
Gdzie mieszkasz, jeśli można? -
Też byłam niejednokrotnie w tym szpitalu ale nie na porodówce akurat 😆 z tym macierzyńskim nie słyszałam-aż położnej spytam, bo nic a nic mnie nie informowała. Fajnie by było, to zawsze 2miesiące dłużej 😃
Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 stycznia, 09:11
-
W PL też jest dodatkowe 9tyg, z tym że do wykorzystania tylko przez drugiego rodzica, i z tego co wiem to był odgórny przepis UE.
Ktoś prosił żeby się podzielić wyborem imienia. My wczoraj wybraliśmy i będzie Artur. Spełnia moje wszystkie kryteria i mężowi się spodobało (po tym jak odrzuciłam jego pierwsze typy, a on moje:) ). Chciałam jak najszybciej wybrać, bo już całkiem się z nim oswoimy do porodu, z pierwszym synem było tak samo.Ania1985 lubi tę wiadomość
-
Sajgonka wrote:W PL też jest dodatkowe 9tyg, z tym że do wykorzystania tylko przez drugiego rodzica, i z tego co wiem to był odgórny przepis UE.
Ktoś prosił żeby się podzielić wyborem imienia. My wczoraj wybraliśmy i będzie Artur. Spełnia moje wszystkie kryteria i mężowi się spodobało (po tym jak odrzuciłam jego pierwsze typy, a on moje:) ). Chciałam jak najszybciej wybrać, bo już całkiem się z nim oswoimy do porodu, z pierwszym synem było tak samo.
Moj maz nosi takie imię. Niezły gagatek! 😂Sajgonka lubi tę wiadomość
💒 04.09.2021
Starania 👶 od 2022
⏸️ październik 2022
💔 listopad 2022
❤️🩹 wznowienie starań 02.2023
⏸️ październik 2023 🥹🤞✊
🤰22.11.2023 - 1,58 cm i bijące serduszko
👶 08.12.2023 (10+1) - 3,48 cm
👦 04.01.2023 (14+0) - 8,15 cm - chłopczyk
⚖️ 25.01.2024 (17+0) - 190g ❤️
⚖️ 15.02.2024 (20+0) - 310g 😍
⚖️ 07.03.2024 (23+0) - 630g 🥺
⚖️ 28.03.2024 (26+0) - 960g 😱
⚖️ 18.04.2024 (29+0) - 1650g 🤯
⚖️ 09.05.2024 (32+0) - 2150g 🥳
⚖️ 31.05.2024 (35+1) - 2750 g
Nikodem 🩵
23.06.2024 - godz 20:09
⚖️ 3260g
📏 55 cm
-
Co do negatywnej energii od niektórych osób to ja miałam takie odczucie po pierwszym poronieniu, że moja bratowa jak tylko się dowiedziała to nagle zmieniła tok myślenia i zapragnęła drugiego dziecka. Taki dziwny przypadek, że dowiedziała się o moim poronieniu, a po miesiącu już była w ciąży i na wszystkich spotkaniach rodzinnych opowiadała o swoich objawach, co kupiła, a czego jeszcze nie. Może to faktycznie był przypadek, ale jakoś od tamtej pory trzymam ją na dystans bo czuję, że jest właśnie takiej wampirem energetycznym.
Miałam też przyjaciółkę ze studiów z którą miałam świetny kontakt, jak była w ciąży to ją wspierałam i w ogóle, a później zdecydowałam się powiedzieć jej po 2-3 miesiącach o pierwszym poronieniu i wyobraźcie sobie, że nic nie odpowiedziała i nagle zamilkła. Odezwała się po pół roku, że przez małą wyleciało jej to z głowy, z godzinę wisiała mi na słuchawce, ale o moim poronieniu słowem się nie odezwała. Więc też mi to zweryfikowało znajomych.
Aktualnie o ciąży wiedzą rodzice, teściowie, kilku moich bliskich znajomych i ludzie w pracy. Z tym że w pracy to oficjalnie powiedziałam szefowi i kilku bliskim współpracownikom, a reszta to po prostu plotkuje. Póki co z żadnymi dziwnymi sytuacjami się nie spotkałam 🤞31.10.2022 💔
25.05.2023 💔
13.11.2023 ⏸️ beta 93,81
15.11.2023 beta 223,65
22.11.2023 beta 4193 🤞
27.11.2023 6+1 2,6 mm ❤️ USG 5+6
11.12.2023 8+1 1,39cm ❤️ USG 7+5
22.12.2023 9+5 2,58cm ❤️ USG 9+3
09.01.2024 12+2 5,79cm USG 12+2. Prenatalne idealnie 😍
19.02.2024 18+1 232g ❤️
05.03.2024 20+2 II prenatalne, 340g i pierwsze kopniaki 😍
14.05.2024 30+2 III prenatalne, 1750g 😍
Iga 🥰🥰 30.07.2024 22:51 😍 ⚖️3635g 📏56cm 💖
-
Angel989 ja mieszkam koło Mijdrecht na małej wiosce, w której nawet sklepu nie ma😅
Emimo lubi tę wiadomość
-
dori wrote:Co do negatywnej energii od niektórych osób to ja miałam takie odczucie po pierwszym poronieniu, że moja bratowa jak tylko się dowiedziała to nagle zmieniła tok myślenia i zapragnęła drugiego dziecka. Taki dziwny przypadek, że dowiedziała się o moim poronieniu, a po miesiącu już była w ciąży i na wszystkich spotkaniach rodzinnych opowiadała o swoich objawach, co kupiła, a czego jeszcze nie. Może to faktycznie był przypadek, ale jakoś od tamtej pory trzymam ją na dystans bo czuję, że jest właśnie takiej wampirem energetycznym.
Miałam też przyjaciółkę ze studiów z którą miałam świetny kontakt, jak była w ciąży to ją wspierałam i w ogóle, a później zdecydowałam się powiedzieć jej po 2-3 miesiącach o pierwszym poronieniu i wyobraźcie sobie, że nic nie odpowiedziała i nagle zamilkła. Odezwała się po pół roku, że przez małą wyleciało jej to z głowy, z godzinę wisiała mi na słuchawce, ale o moim poronieniu słowem się nie odezwała. Więc też mi to zweryfikowało znajomych.
Aktualnie o ciąży wiedzą rodzice, teściowie, kilku moich bliskich znajomych i ludzie w pracy. Z tym że w pracy to oficjalnie powiedziałam szefowi i kilku bliskim współpracownikom, a reszta to po prostu plotkuje. Póki co z żadnymi dziwnymi sytuacjami się nie spotkałam 🤞
Ooo...to grubo. I w przypadku jednej, i drugiej sytuacji. Dokładnie, takie historie weryfikują znajomych. -
Angel989 mam jeszcze pytanie-czy na tych prenatalnych nie chcieli powiedzieć jaka płeć ❓ Ja z synem byłam w echo bureau w Utrechcie ale teraz se myślę, że skoro robią prenatalne w 13tyg.to może mogłoby też coś powiedzieć na temat płci 😜 nie musiałabym jechać specjalnie do Utrechtu
-
Ja dalej nie mogę przekonać się do żadnego innego niż Miłosz 🙈 powiedziałam Staremu że jak wymyśli coś co mi się spodoba to pogadamy
-
Mi się też Miłosz bardzo podoba ale jak mój się dowiedział, że mój były tak ma na imię to wiadomo-nie bylo mowy😅 mimo, że to stara miłość sprzed 20lat😜
-
Doris8 wrote:Ja dalej nie mogę przekonać się do żadnego innego niż Miłosz 🙈 powiedziałam Staremu że jak wymyśli coś co mi się spodoba to pogadamy
-
Ja się już dawno odcięłam od toksycznych ludzi i teraz w obliczu tragedii oraz szczęścia są ci wlasciwi
Ja już mojemu powiedziałam że to jest druga ciaza I ostatnia. Co chwilę coś.. miałam aż tydzień spokoju xd
Wczoraj dostałam boli i podbusza mi tak stwardniało jak nigdy. Skontaktowałam się z moją gin i wróciłam do lekow (luteina i duphaston) z zastrzeżeniem że jak będzie gorzej to Izba. W sumie noc przespałam a dziś od rana czuje lekkie kłucia w jajniku, czasem coś poczuje w brzuchu, ogólnie leciutki bol i głupieje.. niepotrzebnie się naczytalam o skracającej szyjceWiadomość wyedytowana przez autora: 19 stycznia, 10:37
👱🏻♀30👱🏻♂32
24.03.23r. poronienie zatrzymane 7/8 tydz. 💔
31.10 ⏸️
02.11 bhcg 2047 mIU/ml; prog 27 ng/ml
04.11 bhcg 5315
07.11 wizyta - pechęrzyk ciążowy z ciałkiem żółtym
19.11 szpital - krwawienie🥺
30.11 8+4 i 2.05 cm
21.12 4.9 cm
28.12 prenatalne 13+1 i prawie 7 cm
01.02.24 240 g cudu ❣️
15.02 połówkowe 20+1 i 380 g dziewczynki 🌸
14.03 716 g
04.04 1100 g 💟
25.04 1450 g 💟
21.05 2300; 33+6
04.06 2700: 35+6 🌸.