Lipiec 2024
-
WIADOMOŚĆ
-
dori wrote:Ja tydzień temu miałam prenatalne, a Wy już o połówkowych 🙈 jak ten czas leci
Dori, mnie umówili od razu na połówkowe, zanim weszłam jeszcze na prenatalne xD i mam 1.03 będzie 20+0
Lady Dior, ja miałam 8tc pod znakiem snów erotycznych. Aż mi było głupio jak wstawałam ranoWiadomość wyedytowana przez autora: 17 stycznia, 20:37
Kir AA, MTHFR, wysokie NK maciczne i we krwi obwodowej, rozjechane cytokiny.
W latach 2022-2023 - 7 ciąż biochemicznych.
03.23 - 8+6 poronienie chybione na etapie 6+1- synuś z trisomią chromosomu 3 🥺
Nowe rozdanie:
Acard, Accofil, Hydroxychloroquine, Intralipidy
20.07.2024 - 40+1 Jerzy 🥰 -
Ja w poniedziałek idę do swojej gin więc pewnie wezmę od razu skierowanie na połówkowe, bo też trzeba skierowanie? 😂
Kurde, a mi się śni tylko jak mi na autostradzie drzwi od auta kradną 😂31.10.2022 💔
25.05.2023 💔
13.11.2023 ⏸️ beta 93,81
15.11.2023 beta 223,65
22.11.2023 beta 4193 🤞
27.11.2023 6+1 2,6 mm ❤️ USG 5+6
11.12.2023 8+1 1,39cm ❤️ USG 7+5
22.12.2023 9+5 2,58cm ❤️ USG 9+3
09.01.2024 12+2 5,79cm USG 12+2. Prenatalne idealnie 😍
19.02.2024 18+1 232g ❤️
05.03.2024 20+2 II prenatalne, 340g i pierwsze kopniaki 😍
14.05.2024 30+2 III prenatalne, 1750g 😍
Iga 🥰🥰 30.07.2024 22:51 😍 ⚖️3635g 📏56cm 💖
-
dori wrote:Ja w poniedziałek idę do swojej gin więc pewnie wezmę od razu skierowanie na połówkowe, bo też trzeba skierowanie? 😂
Kurde, a mi się śni tylko jak mi na autostradzie drzwi od auta kradną 😂
Haha zajebisty sen xD
U mnie jak u Staraczki - jedno skierowanie na dwa badania, więc dlatego od razu mnie zapisali. ale zapewne jak będzie trzeba to wystawi Ci kolejneKir AA, MTHFR, wysokie NK maciczne i we krwi obwodowej, rozjechane cytokiny.
W latach 2022-2023 - 7 ciąż biochemicznych.
03.23 - 8+6 poronienie chybione na etapie 6+1- synuś z trisomią chromosomu 3 🥺
Nowe rozdanie:
Acard, Accofil, Hydroxychloroquine, Intralipidy
20.07.2024 - 40+1 Jerzy 🥰 -
Skoro poruszone zostaly erotyczne sny, to mam pytanie. Zdarzaja sie wam samoistne orgazmy w ciazy? Ja sie czasem budze w nocy od tego, ze mam orgazm 😂😂😂😂 Czytalam, ze tak sie zdarza ze wzgledu na burze hormonalna i wieksze ukrwienie.
Opowiadalam mezowi, ten sie smieje, ze w sumie cieszy sie, ze jestem tak często zaspokajana przez nature 😂 -
Ania1985 w tej ciąży jeszcze nie ale poprzednich nie raz ale aż miałam mocne skurcze przez te orgazmy-budzilam się z tak napiętym brzuchem, że aż bolało tak że wolę nie mieć w tej ciąży 🙈
Ania1985 lubi tę wiadomość
-
Ania1985 wrote:Skoro poruszone zostaly erotyczne sny, to mam pytanie. Zdarzaja sie wam samoistne orgazmy w ciazy? Ja sie czasem budze w nocy od tego, ze mam orgazm 😂😂😂😂 Czytalam, ze tak sie zdarza ze wzgledu na burze hormonalna i wieksze ukrwienie.
Opowiadalam mezowi, ten sie smieje, ze w sumie cieszy sie, ze jestem tak często zaspokajana przez nature 😂Ania1985 lubi tę wiadomość
-
Ania1985 wrote:Skoro poruszone zostaly erotyczne sny, to mam pytanie. Zdarzaja sie wam samoistne orgazmy w ciazy? Ja sie czasem budze w nocy od tego, ze mam orgazm 😂😂😂😂 Czytalam, ze tak sie zdarza ze wzgledu na burze hormonalna i wieksze ukrwienie.
Opowiadalam mezowi, ten sie smieje, ze w sumie cieszy sie, ze jestem tak często zaspokajana przez nature 😂
Jezu ja miałam tak dwa razy na samym początku 😂😂 aż się wystraszyłam 😂😂😂Ania1985 lubi tę wiadomość
Ona: 30
ANA 1:320
MTHFR
PAI -1
On: 35
Morfologia: 2%
4.11 Beta 15
6.11 Beta 68
8.11 Beta 139 -
Zaczely mnie bolec strasznie lydki, szczegolnie wieczorem, przed snem.
Macie tak moze?
Postanowiłam, ze wracam do cwiczen, bo jednak juz 3 miesiace przerwy mam i chyba moj organizm domaga sie czegos wiecej niz spaceru. Oczywiscie dobiore cwiczenie bardzo delikatne, wzmacniajace i rozciagajace. -
Ej, a ja z innym pytaniem, macie czasem takie wrażenie, że czujecie od niektórych osób negatywną energię odkąd dowiedziały się, że jesteście w ciąży?
Np. szef się niby cieszy, ale jednocześnie pokrzyżowałyście mu plany i czujecie, że tu się uśmiecha a pod nosem ku###je.
Albo jakaś koleżanka niby się cieszy, gratuluje, ale macie takie poczucie, że to wszystko jest podszyte jakąś złowrogą zazdrością?
🤔
Nie chodzi mi o osoby, które np same chcą mieć dziecko i zaczęły was obecnie unikać, bo wiadomo,że na ciężarówki wtedy ciężko się patrzy. Raczej chodzi mi o sytuację, gdzie wszystko niby normalnie, niby radość, ale jednak coś nie tak 🙃 nie wiem czy dobrze wytłumaczyłam temat.. -
Ania1985 wrote:Zaczely mnie bolec strasznie lydki, szczegolnie wieczorem, przed snem.
Macie tak moze?
Postanowiłam, ze wracam do cwiczen, bo jednak juz 3 miesiace przerwy mam i chyba moj organizm domaga sie czegos wiecej niz spaceru. Oczywiscie dobiore cwiczenie bardzo delikatne, wzmacniajace i rozciagajace.
@Ania1985 a może to jakieś kwestie żylakowe? U mnie tak jest i mam zalecone rajstopy uciskowe. Takie pobolewania w okolicach łydki i pod kolanem. Nie codziennie ale od czasu do czasu mnie to łapie, faktycznie wieczorem. -
Doris8 wrote:Ej, a ja z innym pytaniem, macie czasem takie wrażenie, że czujecie od niektórych osób negatywną energię odkąd dowiedziały się, że jesteście w ciąży?
Np. szef się niby cieszy, ale jednocześnie pokrzyżowałyście mu plany i czujecie, że tu się uśmiecha a pod nosem ku###je.
Albo jakaś koleżanka niby się cieszy, gratuluje, ale macie takie poczucie, że to wszystko jest podszyte jakąś złowrogą zazdrością?
🤔
Nie chodzi mi o osoby, które np same chcą mieć dziecko i zaczęły was obecnie unikać, bo wiadomo,że na ciężarówki wtedy ciężko się patrzy. Raczej chodzi mi o sytuację, gdzie wszystko niby normalnie, niby radość, ale jednak coś nie tak 🙃 nie wiem czy dobrze wytłumaczyłam temat..
hahaha dobre pytanie 😎 ja mam i to bardzo bliską nam osobę... niby się cieszy niby gratuluje ale np. reszta bliskich a nawet mniej bliskich osób przez te ostatnie tygodnie choć raz zapytała jak się czuje itp, a ta osoba choć bardzo bliska mojemu staremu, nic a nic, bardziej to jest takie udawajmy że się to nie dzieje 🙄 mi to koło dupy lata, ważne jest dla mnie że od moich bliskich czuję że się naprawdę cieszą, nawet mój brat z żoną choć wiem że im ciężko bo sami się długo starają więc mogliby mnie unikać... a tu jest mi bardziej starego szkoda 🙄 -
moonflower wrote:hahaha dobre pytanie 😎 ja mam i to bardzo bliską nam osobę... niby się cieszy niby gratuluje ale np. reszta bliskich a nawet mniej bliskich osób przez te ostatnie tygodnie choć raz zapytała jak się czuje itp, a ta osoba choć bardzo bliska mojemu staremu, nic a nic, bardziej to jest takie udawajmy że się to nie dzieje 🙄 mi to koło dupy lata, ważne jest dla mnie że od moich bliskich czuję że się naprawdę cieszą, nawet mój brat z żoną choć wiem że im ciężko bo sami się długo starają więc mogliby mnie unikać... a tu jest mi bardziej starego szkoda 🙄
A odkąd się dowiedziała to cały czas niby gratuluję, niby dopytuje co i jak, a pod nosem ,że ona tylko może pomarzyć o rodzinie z takim facetem, a ja mam wszystko tj. męża, dom,psa i dziecko w drodze i ta zazdrość mam wrażenie jest taka cholernie niezdrową, że mam czasem wrażenie jakby nam źle życzyła z tej zazdrości.Mrs.Mia lubi tę wiadomość
-
Doris8 wrote:No właśnie ja mam taki konflikt wewnątrz, bo mam osobę, która wiem od zawsze, że ma napady zazdrości o to co mają inni, ale nigdy nie chciała mieć dzieci, absolutnie nigdy.
A odkąd się dowiedziała to cały czas niby gratuluję, niby dopytuje co i jak, a pod nosem ,że ona tylko może pomarzyć o rodzinie z takim facetem, a ja mam wszystko tj. męża, dom,psa i dziecko w drodze i ta zazdrość mam wrażenie jest taka cholernie niezdrową, że mam czasem wrażenie jakby nam źle życzyła z tej zazdrości.Mrs.Mia lubi tę wiadomość
-
Hej! Chwilkę mnie tu nie było, ale gdzieś mi się wątek zawieruszył. 🙈
Ja dopiero miałam kilka dni temu prenatalne, a Wy tu już o połówkowych. 😅👱34
🧔32
👶08.2020
👶07.2024
⏸️11.11.2023 ❤️ w 9cs
14.11.2023 beta hcg 1460
16.11.2023 beta hcg 3335
28.11 7mm szczęścia, serduszko na USG. 😍
16.01. prenatalne, dziecko rozwija się prawidłowo. ❤️
13.02. 240g. zdrowego chłopca.
05.03. 382g.
26.03. połówkowe 640g. misia ❤️
16.04. Przekroczony kilogram! 1070g.
14.05. trzecie prenatalne, 1715g.😍
31.05. waga 2260g. 😍
28.06. 3400g. ❤️
12.07. 4000g. 😳
15.07. już jesteśmy razem 😍
3970 g. 56 cm ❤️
-
U mnie w pracy raczej sie ciesza, ale kto tam wie co czuja naprawde. Jedynie szkoda mi kolegi z zespolu, ktory musial przejac moich klientow i teraz pracuje za dwie osoby. Ale kiedys ja zapieprzalam rok za 2 osoby, jak kolezanki nie bylo, wiec takie zycie. Z reszta nie takie rzeczy sie dzialy, czas leci, ludzie zmieniaja fokus i zapominaja. Nie warto sie przejmowac, trzeba myslec o sobie.
A co do bliskich osob, O ciazy wie tylko mama i moja najblizsza kolezanka, ktora bardzo mnie wspiera, chociaz sama nie ma faceta ani dzieci. Reszte rodziny mam za granica wiec pewnie dowiedza sie jak juz urodze ))) Tata moj zmarl, tesciow tez juz nie mam. A reszta ludzi, ktorzy sa z doskoku, to nie musza nic wiedziec.
Ale zdarza sie, ze ludzie nie potrafią cieszyc sie tak samo jak my. I to nie koniecznie ze zlosliwosci, moze akurat maja taki etap w zyciu, ze nie maja sily celebrowac z nami. Tutaj tez warto byc wyrozumialym.
Ja 10 lat temu mialam bardzo ciężka sytuacje zyciowa. Moja wowczas bliska kolezanka urodziła dziecko. Cieszylam sie, ale nie mialam sily ani ochoty jechac do innego miasta, aby ja odwiedzic. Ona sie obrazila na mnie i zarzucala mi, ze nie umiem sie cieszyc jej szczesciem. Moze i miala racje, ale nie miala slusznosci. Bo ona ani razu nie zapytała mnie jak ja sobie daje rade w sytuacji, jakiej sie znalazlam. Przyjazni juz nie ma. Z perspektywy czasu widze, ze nie byla to prawdziwa relacja ani z mojej strony, ani z jej.
Ale pisze to tylko dlatego, ze ciaza to jest wielkie szczescie, ale wg mnie dla nas samych, reszta swiata pedzi dalej i nie ma co oczekiwać, ze kazdy nagle bedzie z nami sie cieszyl i ekscytowal.Kathleen, Raela, Nisia18 lubią tę wiadomość
-
To u mnie nie jest najgorzej, generalnie firma przeżywa BabyBoom od trzech lat i non stop ktoś zaraz rodzi, wraca z macierzyńskiego. Spodziewali się ze prędzej czy później zajdę w ciąże wiec się ucieszyli i wyganiają mnie na L4. Prezes miał co do mnie wielkie plany aczkolwiek musi rozłożyć to na inne osoby 🤷♀️
Przestałam się przyjmować ludźmi z pracy, widziałam już wiele sytuacji gdzie ktoś poświecił życie prywatne na poczet pracy a i tak został zwolniony. Ludzie w pracy tez potrafią chronić przede wszystkim siebie. Prywatnie, mocno ograniczam kontakty z osobami które mi życzą źle.
Dużo czasu, łez i stresu kosztowała mnie zmiana myślenia.Doris8, Ania1985 lubią tę wiadomość
💒 04.09.2021
Starania 👶 od 2022
⏸️ październik 2022
💔 listopad 2022
❤️🩹 wznowienie starań 02.2023
⏸️ październik 2023 🥹🤞✊
🤰22.11.2023 - 1,58 cm i bijące serduszko
👶 08.12.2023 (10+1) - 3,48 cm
👦 04.01.2023 (14+0) - 8,15 cm - chłopczyk
⚖️ 25.01.2024 (17+0) - 190g ❤️
⚖️ 15.02.2024 (20+0) - 310g 😍
⚖️ 07.03.2024 (23+0) - 630g 🥺
⚖️ 28.03.2024 (26+0) - 960g 😱
⚖️ 18.04.2024 (29+0) - 1650g 🤯
⚖️ 09.05.2024 (32+0) - 2150g 🥳
⚖️ 31.05.2024 (35+1) - 2750 g
Nikodem 🩵
23.06.2024 - godz 20:09
⚖️ 3260g
📏 55 cm
-
Ania1985 wrote:Ale zdarza sie, ze ludzie nie potrafią cieszyc sie tak samo jak my. I to nie koniecznie ze zlosliwosci, moze akurat maja taki etap w zyciu, ze nie maja sily celebrowac z nami. Tutaj tez warto byc wyrozumialym.
Ja 10 lat temu mialam bardzo ciężka sytuacje zyciowa. Moja wowczas bliska kolezanka urodziła dziecko. Cieszylam sie, ale nie mialam sily ani ochoty jechac do innego miasta, aby ja odwiedzic. Ona sie obrazila na mnie i zarzucala mi, ze nie umiem sie cieszyc jej szczesciem. Moze i miala racje, ale nie miala slusznosci. Bo ona ani razu nie zapytała mnie jak ja sobie daje rade w sytuacji, jakiej sie znalazlam. Przyjazni juz nie ma. Z perspektywy czasu widze, ze nie byla to prawdziwa relacja ani z mojej strony, ani z jej.
Ale pisze to tylko dlatego, ze ciaza to jest wielkie szczescie, ale wg mnie dla nas samych, reszta swiata pedzi dalej i nie ma co oczekiwać, ze kazdy nagle bedzie z nami sie cieszyl i ekscytowal.Ania1985 lubi tę wiadomość
-
Prawda, różnie z tą reakcją ludzi bywa, ale jest dokładnie tak jak Kejt93 pisze - w pracy trzeba patrzeć na siebie, bo inni robią zazwyczaj tak samo.
Przy pierwszej ciąży bardzo się przejmowałam jak to będzie postrzegane przez pracowników, a teraz? Nie mówię, że było łatwo, bo mam wokół siebie wspaniałych ludzi i nie chciałam ich zostawiać na lodzie, ale to jest czas tylko dla mnie, lepszego nie będzie, trzeba się skupić na sobie i na tym, co w nas teraz kiełkuje 😊 a jak znajdzie się jakiś zazdrośnik, to już Jego bolączka 😉Ania1985, Kejt93 lubią tę wiadomość
-
Doris8 wrote:Ależ oczywiście zgadzam się mi raczej chodziło o takie osoby jak opisałam, lub jak wspomniała Moonflower "wampiry energetyczne". Nie mam fazy na gadanie w kolko o dzieciach lub problemu z tym, że ktoś przy mnie wypije, więc można zachowywać się normalnie. Jak ktoś od czasu do czasu zapyta jak samopoczucie to miło, ale też nie oczekuję niczego od nikogo i tak samo dobrze dogaduje się z osobami, które przeraża myśl o dzieciach. Ale w przypadku, który opisałam nie rozumiem, że ta potrzeba gadania o mojej ciąży nie wychodzi ode mnie a tylko kończy się wylewaniem żalu czy wzbudzaniem we mnie poczucia winy, że za bardzo mi w życiu wyszło 😅 jakby nie wiem jak to opisać. Ale tak samo było jak wzięłam ślub. Wcześniej koleżanka to typ imprezowicza nie do końca myślącą poważanie o facecie, a co dopiero o przyszłości. A jak wyszłam za mąż to co jakiś czas wstawki "ale Ci fajnie, masz męża, przyszłośc", "ty masz łatwiej bo masz męża, a ja co?" itp itd. Tylko wiecie te wstawki są takie z dupy, bo ja nie mam zwyczaju się czymś przechwalać więc te słowa padają przy rozmowach na zupełnie inne tematy niż mój mąż, ciąża czy coś. 🤷♀️
Jeśli ktoś mi mówi takie teksty to ja się cieszę i gratuluje sobie w duchu ze doszłam do tego gdzie jestem.
Ja tez wielokrotnie usłyszałam „ale macie fajnie bo wyremontowaliście stary dom i teraz możecie spokojnie zająć się czyms innym” - tylko nikt nie bierze pod uwagę kredytu który mamy do spłaty i ile nas „zdrowia” ten remont kosztował.
Tak samo z innymi rzeczami - ludzie zazdroszczą nam bo sami nie maja odwagi podjąć działania - zmienić pracy, rozstać się. Fajnie jest wzdychać do życia cudzego ale jeszcze fajnie mieć takie życie 😃Ania1985, Ammeluna lubią tę wiadomość
💒 04.09.2021
Starania 👶 od 2022
⏸️ październik 2022
💔 listopad 2022
❤️🩹 wznowienie starań 02.2023
⏸️ październik 2023 🥹🤞✊
🤰22.11.2023 - 1,58 cm i bijące serduszko
👶 08.12.2023 (10+1) - 3,48 cm
👦 04.01.2023 (14+0) - 8,15 cm - chłopczyk
⚖️ 25.01.2024 (17+0) - 190g ❤️
⚖️ 15.02.2024 (20+0) - 310g 😍
⚖️ 07.03.2024 (23+0) - 630g 🥺
⚖️ 28.03.2024 (26+0) - 960g 😱
⚖️ 18.04.2024 (29+0) - 1650g 🤯
⚖️ 09.05.2024 (32+0) - 2150g 🥳
⚖️ 31.05.2024 (35+1) - 2750 g
Nikodem 🩵
23.06.2024 - godz 20:09
⚖️ 3260g
📏 55 cm