Lipiec 2024
-
WIADOMOŚĆ
-
Natka9106 wrote:A ja dzisiaj od rana martwię się o moją małą. Dzisiaj strasznie ulewa, już ostatnio o tym tutaj pisałam. Wręcz chlusta mlekiem pod ciśnieniem po każdym karmieniu i myślę że 1/3 wypluwa. Nie jest to "twarożek", tylko normalnie mleko jakby jeszcze nie przetrawione. Pachnie normalnie nie jak wymioty. Ogólnie od kilku tygodni nie ma dnia żeby nie ulewała lub właśnie wymiotowala. U nas ten klin do łóżeczka totalnie się nie sprawdza, nic nie daje. Zmieniłam jej smoczek na ten z mniejszym przepływem, żeby piła wolniej bo pije jak szalona. Zamówiłam też dzisiaj to mleko AR i zobaczymy. Ogólnie martwię się że to jakaś nietolerancja białka mleka krowiego, bo dodatkowo ma te sapki, i na buzi od kilku dni rano ma czerwone wypryski, po przemyciu wodą przegotowaną bledną i po części znikają. Nie mam pojęcia co to może być. Cały internet mam już chyba przeczytany. Położna i pediatra twierdzą że to jest fizjologiczne ulewanie i przejdzie.
Mimi09, Kocur lubią tę wiadomość
Synuś - 1.07.2024 ❤️ -
Lady_Dior wrote:Mi już wody odchodzą kurwa w końcu!!!!! To "pyk" było straszne-podczas skurczu. Myślałam, że to dziecko głową mnie jakoś uderzyło ale nie pasowało mi to. Za chwilę wody poszły, także szybko sprzątam zabawki po dzieciach i zobaczymy czy szybko zrobią się regularne
Lady_Dior lubi tę wiadomość
31.10.2022 💔
25.05.2023 💔
13.11.2023 ⏸️ beta 93,81
15.11.2023 beta 223,65
22.11.2023 beta 4193 🤞
27.11.2023 6+1 2,6 mm ❤️ USG 5+6
11.12.2023 8+1 1,39cm ❤️ USG 7+5
22.12.2023 9+5 2,58cm ❤️ USG 9+3
09.01.2024 12+2 5,79cm USG 12+2. Prenatalne idealnie 😍
19.02.2024 18+1 232g ❤️
05.03.2024 20+2 II prenatalne, 340g i pierwsze kopniaki 😍
14.05.2024 30+2 III prenatalne, 1750g 😍
Iga 🥰🥰 30.07.2024 22:51 😍 ⚖️3635g 📏56cm 💖
-
Myszkaaa20 wrote:Aaaa dzieje się 🥹 trzymam kciuki żeby poszło sprawnie ✊🏼 czyli będę ostatnia 😅31.10.2022 💔
25.05.2023 💔
13.11.2023 ⏸️ beta 93,81
15.11.2023 beta 223,65
22.11.2023 beta 4193 🤞
27.11.2023 6+1 2,6 mm ❤️ USG 5+6
11.12.2023 8+1 1,39cm ❤️ USG 7+5
22.12.2023 9+5 2,58cm ❤️ USG 9+3
09.01.2024 12+2 5,79cm USG 12+2. Prenatalne idealnie 😍
19.02.2024 18+1 232g ❤️
05.03.2024 20+2 II prenatalne, 340g i pierwsze kopniaki 😍
14.05.2024 30+2 III prenatalne, 1750g 😍
Iga 🥰🥰 30.07.2024 22:51 😍 ⚖️3635g 📏56cm 💖
-
Minia95 wrote:Widzę że mamy te same dzieci 🤔 nieodkładalne, krotkośpiące i uspakajające się magicznie u tatusia oraz wiecznie nienasycone mleczanem 🥹
Jeśli chodzi o jedną piers większą to mi położna mówiła że to normalne k się systematyzuje nawet do 6 tygodni....
Chyba że Cię boli, masz zaczerwieniona- to inna sprawa, bo to już może być zapalenie.👱🏻♀30👱🏻♂32
24.03.23r. poronienie zatrzymane 7/8 tydz. 💔
31.10 ⏸️
02.11 bhcg 2047 mIU/ml; prog 27 ng/ml
04.11 bhcg 5315
07.11 wizyta - pechęrzyk ciążowy z ciałkiem żółtym
19.11 szpital - krwawienie🥺
30.11 8+4 i 2.05 cm
21.12 4.9 cm
28.12 prenatalne 13+1 i prawie 7 cm
01.02.24 240 g cudu ❣️
15.02 połówkowe 20+1 i 380 g dziewczynki 🌸
14.03 716 g
04.04 1100 g 💟
25.04 1450 g 💟
21.05 2300; 33+6
04.06 2700: 35+6 🌸.
-
Urodziłam w wodzie o 18.44 Pękłam tradycyjnie ale najważniejsze, że już po😁 Jeszcze nie wiem ile waży, mierzy bo od urodzenia jest na mnie 🤪 Dziękuję Wam za kciuki i ja zaciskam mocno za Myszkę i dori🥰
dori, Mimi09, Myszkaaa20, Kejt93, Sajgonka, AEGO, Nimfadora, Emimo, Marti27, Ammeluna, Mamma-mia, Junjul, Doris8, Kinia197, moonflower, Magic05, Bluesky, Natka9106, Zosis, Kocur lubią tę wiadomość
-
Lady_Dior wrote:Urodziłam w wodzie o 18.44 Pękłam tradycyjnie ale najważniejsze, że już po😁 Jeszcze nie wiem ile waży, mierzy bo od urodzenia jest na mnie 🤪 Dziękuję Wam za kciuki i ja zaciskam mocno za Myszkę i dori🥰31.10.2022 💔
25.05.2023 💔
13.11.2023 ⏸️ beta 93,81
15.11.2023 beta 223,65
22.11.2023 beta 4193 🤞
27.11.2023 6+1 2,6 mm ❤️ USG 5+6
11.12.2023 8+1 1,39cm ❤️ USG 7+5
22.12.2023 9+5 2,58cm ❤️ USG 9+3
09.01.2024 12+2 5,79cm USG 12+2. Prenatalne idealnie 😍
19.02.2024 18+1 232g ❤️
05.03.2024 20+2 II prenatalne, 340g i pierwsze kopniaki 😍
14.05.2024 30+2 III prenatalne, 1750g 😍
Iga 🥰🥰 30.07.2024 22:51 😍 ⚖️3635g 📏56cm 💖
-
Lady_Dior wrote:Urodziłam w wodzie o 18.44 Pękłam tradycyjnie ale najważniejsze, że już po😁 Jeszcze nie wiem ile waży, mierzy bo od urodzenia jest na mnie 🤪 Dziękuję Wam za kciuki i ja zaciskam mocno za Myszkę i dori🥰
Wow, szybka akcja 😳 gratulacje! 🎉 Tulcie się 🥰Starania od 01.2019
👩 Niedoczynność tarczycy, IO, endometrioza (torbiel jajnika), adenomioza, usunięty mięśniak macicy, AMH 1,1-1,8 (89 r.)
🧔 Ciężka oligoteratozoospermia, IO
➡️ 1IMSI - 02.2022 - długi, 3 komórki, 3 zapłodnione, 0 blastek - brak transferu 😔
➡️ 2IMSI - 07.2022 - krótki, 5 komórek, 5 zapłodnionych, 0 blastek - brak transferu 😭
➡️ 3IMSI - 03/04.2023 - duostim, 2x krótki, łącznie 8 komórek, 7 zapłodnionych, 2x4A❄️, 0 blastek 💔
▪️31.10.2023 - CN, FET 2x4A(2-dniowe)+EG&AH
7dpt-⏸️; 8dpt-33; 10dpt-114; 13dpt-296; 15dpt-869; 17 dpt-2136; 20dpt-6934; 24 dpt-19951
6t1d - mamy ❤️🥹
11t2d - sanco - ryzyka niskie, córeczka 😍
37t4d - CC, 51 cm, 2720 g - nasz cud już z nami 🥰
-
Lady_Dior wrote:Urodziłam w wodzie o 18.44 Pękłam tradycyjnie ale najważniejsze, że już po😁 Jeszcze nie wiem ile waży, mierzy bo od urodzenia jest na mnie 🤪 Dziękuję Wam za kciuki i ja zaciskam mocno za Myszkę i dori🥰
Lady_Dior lubi tę wiadomość
👱🏻♀30👱🏻♂32
24.03.23r. poronienie zatrzymane 7/8 tydz. 💔
31.10 ⏸️
02.11 bhcg 2047 mIU/ml; prog 27 ng/ml
04.11 bhcg 5315
07.11 wizyta - pechęrzyk ciążowy z ciałkiem żółtym
19.11 szpital - krwawienie🥺
30.11 8+4 i 2.05 cm
21.12 4.9 cm
28.12 prenatalne 13+1 i prawie 7 cm
01.02.24 240 g cudu ❣️
15.02 połówkowe 20+1 i 380 g dziewczynki 🌸
14.03 716 g
04.04 1100 g 💟
25.04 1450 g 💟
21.05 2300; 33+6
04.06 2700: 35+6 🌸.
-
Lady_Dior wrote:Urodziłam w wodzie o 18.44 Pękłam tradycyjnie ale najważniejsze, że już po😁 Jeszcze nie wiem ile waży, mierzy bo od urodzenia jest na mnie 🤪 Dziękuję Wam za kciuki i ja zaciskam mocno za Myszkę i dori🥰
Jejku ale ekspres 😍 gratulacje kochana ❤️ cieszcie się sobą 🥹Lady_Dior lubi tę wiadomość
👱🏼♀️30 👨🦱31
👶🏼M.
💕2014
💍2018
💒2020 -
Lady_Dior wrote:Urodziłam w wodzie o 18.44 Pękłam tradycyjnie ale najważniejsze, że już po😁 Jeszcze nie wiem ile waży, mierzy bo od urodzenia jest na mnie 🤪 Dziękuję Wam za kciuki i ja zaciskam mocno za Myszkę i dori🥰
Gratulacje! 🥺
Z ciekawości czy rodząc do wody jest w ogóle jakaś możliwość ochrony krocza przez położną?Lady_Dior lubi tę wiadomość
-
Sajgonka kurcze mi się wydaje, że nie bo ciężko tak w wodzie ale np. Moja kuzynka rodziła 2x w wodzie i jej położna sprawdzała czasem co tam się dzieje. U mnie to jednak expres i w sumie czasu nie było bo weszłam do wody i po jakichś 10min.urodzilam 🙈
Macie mojego brzdąca Feliks Jan 3600ponad i 50cm. A ja zaraz do domu jadę 🙈
Mimi09, AEGO, Myszkaaa20, Emimo, dori, Nimfadora, Marti27, Ammeluna, Doris8, Angel989, Magic05, Bluesky, Natka9106, Zosis, Sajgonka, Kejt93, Kocur lubią tę wiadomość
-
Lady_Dior wrote:Sajgonka kurcze mi się wydaje, że nie bo ciężko tak w wodzie ale np. Moja kuzynka rodziła 2x w wodzie i jej położna sprawdzała czasem co tam się dzieje. U mnie to jednak expres i w sumie czasu nie było bo weszłam do wody i po jakichś 10min.urodzilam 🙈
Macie mojego brzdąca Feliks Jan 3600ponad i 50cm. A ja zaraz do domu jadę 🙈
Lady_Dior lubi tę wiadomość
-
Gratulacje ślicznego bobasia!
My mamy dziś najgorszy dzień dotychczas. Od 12 non stop płacz i nerwy gdy odstawia się od piersi. Już masowaliśmy brzuszek na wszelkie sposoby, nosiliśmy - nic. Frustracja sięga zenitu 🙃🫣 albo to skok rozwojowy, bo w poniedziałek mały kończy 4 tygodnie..albo...kij wie 🙃Lady_Dior lubi tę wiadomość
Synuś - 1.07.2024 ❤️ -
Natka9106 wrote:Wiesz co ja po wczorajszym dniu chyba się już całkowicie poddaje. Ściągnęłam 10 ml. Mała za kilka dni kończy miesiąc 🤯 i zakończymy karmienie. Ja też byłam karmiona przez taki krótki czas bo moja mama miała taki sam problem z laktacją i jakoś żyje, więc odpuszczam.
My wędzidełko mieliśmy już podcięte w szpitalu bo właśnie był problem z chwytaniem piersi przez to to karmienie już od początku źle szło, ale jakoś za bardzo jeśli chodzi właśnie o chwytanie to chyba nie pomogło, nie wiem.
Jeśli chodzi o smoczek to też już położne kazały mi podać w szpitalu bo mała brała rączki do buzi przez cały czas a od tego trudniej odzwyczaić niż od smoczka, także u nas pojawił się już praktycznie pierwszego dnia. A teraz niby jest obecny ale często sama go wypluwa, można powiedzieć że radzi sobie bez niego, w nocy nie używa wogole. Rączki też poszły w niepamięć, także myślę że ok.
Ja do was przychodzę dzisiaj po radę.
Moja Iga dużo ulewa, praktycznie po każdym posiłku coś wypluje, kilka razy dziennie wręcz chlusta. Zgłaszałam to na wizycie u pediatry to poleciła zastosowanie klina do łóżeczka i zastanowienie się nad zmianą mleka na takie specjalne dla dzieci które ulewają. Poza tym uważa że to jeszcze niedojrzałośc układu pokarmowego i minie. Mnie to już trochę martwi bo jest tego rzeczywiście dużo.
Od początku pijemy mleko Nan expert pro ha 1.
Wczoraj była u nas położna na patronażu, tez jej zgłosiłam ten problem i swojej obawy i ona doradziła nam dokupienie innego rodzaju mleka tez z firmy Nan, tylko expert pro AR czyli dla dzieci mających problem z ulewaniem i mieszanie go razem z tym naszym mlekiem np. 3 miarki naszego i 1 tego AR i obserwacja kupek, bo po tym mleku mogą być zaparcia. Próbuje znaleźć informacje na temat mieszania rodzai mleka z jednej firmy i są jakieś sprzeczne informacje. Spotkałyście się z tym? Która z was tak robiła?
No u mnie to 10ml to był max. też chyba odpuszczam. choć walczę jeszcze z drenami ale nie widzę poprawy więc chyba po prostu jestem bezmleczna...
szkoda bo chciałam karmić ale z 2 strony już nie mam sił i czas wzbudzać tą laktacje.
Dziewczyny smarowalyscie czymś rumien noworodkowy?Nimfadora lubi tę wiadomość
-
Lady_Dior wrote:Sajgonka kurcze mi się wydaje, że nie bo ciężko tak w wodzie ale np. Moja kuzynka rodziła 2x w wodzie i jej położna sprawdzała czasem co tam się dzieje. U mnie to jednak expres i w sumie czasu nie było bo weszłam do wody i po jakichś 10min.urodzilam 🙈
Macie mojego brzdąca Feliks Jan 3600ponad i 50cm. A ja zaraz do domu jadę 🙈
Gratulacje!!! U Ciebie to mega ekspresowo i poród i powrót do domu. Pieknie ❤❤❤Lady_Dior lubi tę wiadomość
-
Hope2018 wrote:No u mnie to 10ml to był max. też chyba odpuszczam. choć walczę jeszcze z drenami ale nie widzę poprawy więc chyba po prostu jestem bezmleczna...
szkoda bo chciałam karmić ale z 2 strony już nie mam sił i czas wzbudzać tą laktacje.
Dziewczyny smarowalyscie czymś rumien noworodkowy?
Chciałam zacytować, a polubiłam. Ja też odciagam po 10 ml z każdej piersi. Nie widzę progresu, boję się że laktatorem więcej nie zwojuje, a Staszek już nawet na jedzenie z wolniejszym przeplywem się krzywi, a tym bardziej na moje piersi. Nawet do buzi nie wklada, tylko sobie je liże... 🙈🙈🙈