Listopad 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Alu_87 wrote:Dwujajowe dwuowodniowe. Jak byłam w 5w6 to były dwa pęcherzyki. Jeden z widocznym zarodkiem 3mm i serduszkiem, a drugi z ciałkiem żółtkowym i nie było widać jeszcze zarodka. Moim marzeniem jest żeby obydwie kruszynki były zdrowe i przyszły na świat, ale właśnie cały czas jestem w strachu czy drugi się pojawi, a jeśli nie to żeby nie pociągnął za sobą tego z serduszkiem już...
A kiedy masz kolejne USG??
Poprzednie USG ma właściwości bardzo wcześnie. Napewno są dwie kruszynki.
Może ten drugi jest leniuszek. Wszystko będzie dobrze.Bajka_88
Starania o juniora od 2014 r.
04.2018 początek przygody z in vitro
transfer 05.2018 ciąża biochemiczna
transfer 06.2018
04.03.2019 Transfer dwóch trzydniowych kropków. 8dpt bhcg 75; 10dpt bhcg 236; 12 dpt bhcg 509,; 19dpt bhcg 7253, pęcherzyki w macicy; 26 dpt bhcg >10000; mamy dwa seruszka. ; 28 dpt serduszka pięknie biją 😊
31.10 - maluszki są z nami
Cudzie trwaj... -
Matko, ostatnio byłam na forum w niedziele i już myślałam, że Was nie nadrobię!
Gratulacje dla wszystkich dziewczyn po wizytach, takie informacje lubie czytać a jeśli chodzi o dolegliwości to już tak nie lubię.
Ja ostatnie dni miałam super i nawet chciałam się pochwalić, że się dobrze czuję a tu nagle wczoraj po południu dopadły mnie silne mdłości! Masakra.
A wracając do tych super dni to mi nawet ochota na seks wróciła i mimo lekkie stresu trochę z mężem nadrobiliśmy zaległości ale on tak uważa, że na każde jęknięcie się pyta czy mnie nic nie boli, no ale ja nie jęczę przecież z bólu.Aishha, Paula_30, sisi, Magdalen lubią tę wiadomość
-
Ja właśnie wróciłam od endokrynologa, moje TSH sprzed tygodnia to 0,277, w 5tc było 1,6. Tak wiec sporo spadlo. Mam brać na zmianę dawkę 75/100 i za 2tyg skontrolowac TSH. No i te kolatania serca jak najbardziej są od tarczycy.
U mnie objawy słabiutkie już. Jeszcze ponad tydzien musze czekac na usg genetyczne, zwariuje chyba normalnieMam w ogole jakies takie dziwne obawy, ze przez ten moj stres w koncu poronie i taki bedzie finał...
-
Dziewczyny, głupie pytanie. Dostałam jakiś czas temu skierowanie z luxmedu na badanie transvaginalne, terminy były tylko do jakichś nieciekawych lekarzy i to olałam. Miałam nadzieję że na którejs z wizyt prowadzenia ciąży będę miała wykonane usg a tu nic (nawet sprzętu nie mieli). No i w końcu postanowiłam jednak się zapisać na badanie tylko... To będzie już 11 tydzień, nie wyśmieje mnie facet że to późno na badanie transvaginalne? Bo od 12 tyg. podobno można już przez brzuch, a na znanylekarz.pl widzę że to jakiś śmieszek o specyficznym poczuciu humoru, tylko mnie to może nie bawić :p
-
Ig004 wrote:Dziewczyny, głupie pytanie. Dostałam jakiś czas temu skierowanie z luxmedu na badanie transvaginalne, terminy były tylko do jakichś nieciekawych lekarzy i to olałam. Miałam nadzieję że na którejs z wizyt prowadzenia ciąży będę miała wykonane usg a tu nic (nawet sprzętu nie mieli). No i w końcu postanowiłam jednak się zapisać na badanie tylko... To będzie już 11 tydzień, nie wyśmieje mnie facet że to późno na badanie transvaginalne? Bo od 12 tyg. podobno można już przez brzuch, a na znanylekarz.pl widzę że to jakiś śmieszek o specyficznym poczuciu humoru, tylko mnie to może nie bawić :p
a nie dasz rady umowic się wcześniej? ja dzisiaj o 6 znalazłam termin na dzisiaj na 17.10trzeba odświeżać i na pewno znajdziesz coś wcześniej
ponoć powinno się zrobić wcześniej niż przed 10 bo wtedy można najlepiej ocenić tydzień ciąży, a przede wszystkim zweryfikowac czy np. ciąża rozwija się w prawidlowym miejscu czytaj np. w jajowodzie - ostatnio sporo ciąż pozamacicznych i czy w pęcherzyku jest zarodek. Moja kolezanka poszła na genetyczne dopiero i okazał się że ma wielki pusty pęcherzyk ciążowy...
chociaż dziewczyny piszą że w innych krajach w ogóle nie robi się usg wczesnej ciąży i jest OKale polecam odświeżać Luxmed
4 cykl starań o pierwsze dziecko szczęśliwy 💗
Beta HCG
07.03.2019 - 29,9
09.03.2019 - 101,0
19.03 - p. ciążowy 6,6mm + 2,4 mm p. żółtkowy
02.04 - CRL 9.3, jest
13.04 - CRL 19,9,171
16.04 - CRL 25,3,175
-
nick nieaktualnyIg jak się lekarz będzie z ciebie śmiał, to go trzaśnij i złóż skargę w recepcji. Głowa do góry i nie daj się. Albo przygotuj sobie jakaś mocną odpowiedz, żeby zbladł.
Jeśli chodzi o mdłości i zawroty głowy to mi pomaga jeść bardzo mało ale często co 2-3 godziny nawet i popijać coś bez przerwy i jest dużo lepiej. Spróbujcie jeden dzień czy się poprawi. Aha i jem tylko to na co mam ochotę, nie zmuszam się do niczego. Niedobrze mi od wody wiec pije z kroplą dosłownie soku żeby jakiś smak jej dać. Tez ważne jest się wysypiać, bo jak mniej śpię w nocy to dzień później zawroty głowy. To chyba taki sprytny mechanizm żebyśmy bardziej o siebie dbały.
Tez mam zaparcia, kolki chyba jeszcze nie, ale brzuch czasem boli. Na początku pomagała mi mikstura sok pomarańczowy z sokiem z cytryny i kiwi. Teraz już nie działa tak dobrze. Błonnik jest w sałacie w dużych ilościach.
-
Ig004 wrote:Dziewczyny, głupie pytanie. Dostałam jakiś czas temu skierowanie z luxmedu na badanie transvaginalne, terminy były tylko do jakichś nieciekawych lekarzy i to olałam. Miałam nadzieję że na którejs z wizyt prowadzenia ciąży będę miała wykonane usg a tu nic (nawet sprzętu nie mieli). No i w końcu postanowiłam jednak się zapisać na badanie tylko... To będzie już 11 tydzień, nie wyśmieje mnie facet że to późno na badanie transvaginalne? Bo od 12 tyg. podobno można już przez brzuch, a na znanylekarz.pl widzę że to jakiś śmieszek o specyficznym poczuciu humoru, tylko mnie to może nie bawić :p
Chyba będzie jeszcze ok. W poprzedniej ciąży miałam w szpitalu przed wypisem robione transwaginalnie w 11 tyg +2 dni czy jakoś tak. Kiedyś też ginekolog mi powiedział, że 12 tydzień to jest dla niego taka granica, że w zasadzie dopiero od tego momentu dobrze wychodzi USG przez brzuch.
Swoją drogą to dla mnie kryterium wyboru ginekologa jest to, żeby w gabinecie był aparat do USG. Ale po moich przejściach z ginekologami na NFZ, poddałam się i chodzę tylko prywatnie. -
Bajka_88 wrote:U mnie tak samo. Każdy ma oddzielny domek. Tak chyba najbezpieczniej. Nawet jeżeli nie daj Boże, coś się stało, jest bardzo mała szansa, że jeden pociągnie drugiego.
A kiedy masz kolejne USG??
Poprzednie USG ma właściwości bardzo wcześnie. Napewno są dwie kruszynki.
Może ten drugi jest leniuszek. Wszystko będzie dobrze.
32 lata, 25 cykl szczęśliwy!
MTHFR_1298 A-C-homozygota,
amh 3,8
słabsze nasienie
3 IUI (październik, listopad, grudzień 2018)
...........................................................
styczeń 2019 MedArt
4 IUI: 06.03.2019))
Emilka 03.11.2019))
-
Jagódka_88 wrote:a nie dasz rady umowic się wcześniej? ja dzisiaj o 6 znalazłam termin na dzisiaj na 17.10
trzeba odświeżać i na pewno znajdziesz coś wcześniej
ponoć powinno się zrobić wcześniej niż przed 10 bo wtedy można najlepiej ocenić tydzień ciąży, a przede wszystkim zweryfikowac czy np. ciąża rozwija się w prawidlowym miejscu czytaj np. w jajowodzie - ostatnio sporo ciąż pozamacicznych i czy w pęcherzyku jest zarodek. Moja kolezanka poszła na genetyczne dopiero i okazał się że ma wielki pusty pęcherzyk ciążowy...
chociaż dziewczyny piszą że w innych krajach w ogóle nie robi się usg wczesnej ciąży i jest OKale polecam odświeżać Luxmed
dzięki!
-
Kijanka wrote:Chyba będzie jeszcze ok. W poprzedniej ciąży miałam w szpitalu przed wypisem robione transwaginalnie w 11 tyg +2 dni czy jakoś tak. Kiedyś też ginekolog mi powiedział, że 12 tydzień to jest dla niego taka granica, że w zasadzie dopiero od tego momentu dobrze wychodzi USG przez brzuch.
Swoją drogą to dla mnie kryterium wyboru ginekologa jest to, żeby w gabinecie był aparat do USG. Ale po moich przejściach z ginekologami na NFZ, poddałam się i chodzę tylko prywatnie.
Docelowo też mam w planie lekarza z usg, tylko tu mam badania za darmo w pakiecie - służą głównie po to żeby wypisać L4 i zapisać leki, a na usg dostaje właśnie takie skierowania które olałam a potem żałuję... -
Alu_87 wrote:No inseminacja była na jednym pęcherzyki pęknięty i to pewnie ten z serduszkiem, a drugi pęcherzyki był jeszcze w całości i pewnie stąd ta różnica. Następne usg 24 kwietnia...Musi być dobrze;)
Alu_87 lubi tę wiadomość
Bajka_88
Starania o juniora od 2014 r.
04.2018 początek przygody z in vitro
transfer 05.2018 ciąża biochemiczna
transfer 06.2018
04.03.2019 Transfer dwóch trzydniowych kropków. 8dpt bhcg 75; 10dpt bhcg 236; 12 dpt bhcg 509,; 19dpt bhcg 7253, pęcherzyki w macicy; 26 dpt bhcg >10000; mamy dwa seruszka. ; 28 dpt serduszka pięknie biją 😊
31.10 - maluszki są z nami
Cudzie trwaj... -
Ig004 wrote:Dziewczyny, głupie pytanie. Dostałam jakiś czas temu skierowanie z luxmedu na badanie transvaginalne, terminy były tylko do jakichś nieciekawych lekarzy i to olałam. Miałam nadzieję że na którejs z wizyt prowadzenia ciąży będę miała wykonane usg a tu nic (nawet sprzętu nie mieli). No i w końcu postanowiłam jednak się zapisać na badanie tylko... To będzie już 11 tydzień, nie wyśmieje mnie facet że to późno na badanie transvaginalne? Bo od 12 tyg. podobno można już przez brzuch, a na znanylekarz.pl widzę że to jakiś śmieszek o specyficznym poczuciu humoru, tylko mnie to może nie bawić :p
Edit. Już doczytałam, że miałaś wcześniej.Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 kwietnia 2019, 13:35
20/07/2017 Helenka 3620 i 58cm
19/11/2019 Majeczka 3560 i 55cm
19/02/2021 Anielka 2860 -
A mój wczorajszy dzień zakończył się wypadkiem samochodowym... ;(
Wracałam z mężem od lekarza i dosłownie została nam minuta drogi i bylibyśmy w domu. Młoda dziewczyna "zagapiła się" jak to tłumaczyła i nie zauważyła, że dwa auta przed nią stoją z kierunkiem do skrętu. Z całym impetem przywaliła nam w tył samochodu, a nas zepchnęła na auto przed nami. Obstawiam, że to zagapienie to telefon, bo hamowania nie było żadnego. Obyło się bez karetki, nikomu się nic nie stało, policja szybko pomogła i nas puścili. Dziewczyna ma auto do kasacji. Nasze też nie wygląda za ciekawie z tyłuCałe szczęście, że nic nam się nie stało, chociaż obudziłam się rano z bólem szyi przy skręcaniu i podnoszeniu głowy. Dzisiaj pozostanę przy smarowaniu maścią, zobaczymy jak jutro będę się czuć. To raczej typowe przy takim szarpnięciu
Wczoraj po powrocie wcisnęłam w siebie tylko suchą bułkę, popłakałam i poszłam spać. Kiepsko zaczęliśmy poniedziałeka w weekend mieliśmy jechać do teściów 500km...z dobrą nowiną ;(
-
Marta przykro mi, że mieliście wypadek. Ale moim zdaniem powinnaś była jednak jechać do szpitala. Sprawdzili by co i jak. Chociaż RTG w ciąży jest niewskazane.
Szyja napewno boli cię, od uderzenia w tył auta. Miałam tak samo przy stłuczce parę lat temu.
Najważniejsze, że wam się nic nie stało.Bajka_88
Starania o juniora od 2014 r.
04.2018 początek przygody z in vitro
transfer 05.2018 ciąża biochemiczna
transfer 06.2018
04.03.2019 Transfer dwóch trzydniowych kropków. 8dpt bhcg 75; 10dpt bhcg 236; 12 dpt bhcg 509,; 19dpt bhcg 7253, pęcherzyki w macicy; 26 dpt bhcg >10000; mamy dwa seruszka. ; 28 dpt serduszka pięknie biją 😊
31.10 - maluszki są z nami
Cudzie trwaj... -
Dobrze że nic się wam nie stało. Tą szyję to powinnaś moim zdaniem sprawdzić żeby ci przypadkiem później jakieś problemy nie zostały.
Wczoraj chyba słaby był ten poniedziałek bo mój mąż wymieniał przednią szybę bo mu pękła na trasie i jak wyjechał z serwisu to mu autobus uszkodził bok auta bo się nie zmieścił jak chciał przed niego wjechać... także u nas też auto znów do naprawy... -
nick nieaktualnyA ja poszlam z corka do lekarza, wchodzimy a tam czarno tyle ludu, lekarz trzyma w gabinecie po ok. 20 min., więc myślę co tu zrobić, lekarz prywatnie, leczyl corke teraz z infekcji, juz bylo dobrze a jej znów gra. No i szale przewazyla dziewczynka wysmarowaną gencjana-mysle ospa, szybko zaklepslysmy kolejkę i poszłyśmy na zakupy. Wiem ze wirusy dlugo sa w powietrzu ale mam nadzieję ze nie dopadnie corki bo jeszcze na ospe nie chorował a teraz ospa najmniej mi do szczęścia potrzebna.
-
Jestem w kontakcie z lekarzem, mam się obserwować i gdyby wystąpił ból głowy, wymioty czy inne objawy to zajechać do szpitala. Kark mnie nie boli, żadnych dodatkowych objawów nie było, tylko właśnie ból szyi z przodu, powiedzieli mi, że RTG nawet nie będzie potrzebne, że to typowe naciągnięcie mięśni. Auto przed nami zamortyzowało zdecydowanie siłę tego uderzenia, a większość zebrał mój mąż bo dziewczyna jakoś po ukosie walnęła. Nie mam pojęcia jak ona to zrobiła. Mąż za to czuje się bardzo dobrze, ale to wielki facet. Jedyną osobą wczoraj, której mogło coś się stać to sprawczyni tego całego zamieszania.
To był mój pierwszy wypadek, spory stres, wszystko działo się tak szybko, że człowiek nie wiedział co tu teraz robić. Ale wszystko skończyło się dobrze, jesteśmy cali i to najważniejsze. -
Marta.MP wrote:Jestem w kontakcie z lekarzem, mam się obserwować i gdyby wystąpił ból głowy, wymioty czy inne objawy to zajechać do szpitala. Kark mnie nie boli, żadnych dodatkowych objawów nie było, tylko właśnie ból szyi z przodu, powiedzieli mi, że RTG nawet nie będzie potrzebne, że to typowe naciągnięcie mięśni. Auto przed nami zamortyzowało zdecydowanie siłę tego uderzenia, a większość zebrał mój mąż bo dziewczyna jakoś po ukosie walnęła. Nie mam pojęcia jak ona to zrobiła. Mąż za to czuje się bardzo dobrze, ale to wielki facet. Jedyną osobą wczoraj, której mogło coś się stać to sprawczyni tego całego zamieszania.
To był mój pierwszy wypadek, spory stres, wszystko działo się tak szybko, że człowiek nie wiedział co tu teraz robić. Ale wszystko skończyło się dobrze, jesteśmy cali i to najważniejsze.2017 #1
2019 #2
-
nick nieaktualny