Listopad 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
She Wolf wrote:Bedzie miala 2 lata w kwietniu, wiec jest juz w miare samodzielna. Ale jednak jeszcze trzeba czasem ja podniesc
Tobie bedzie pewnie trudniej w razie szwu, bo masz maluszka.
Jaka byla Twoja historia? Dlaczego mialas zalozony szew?W życiu bowiem istnieją rzeczy, o które warto walczyć do samego końca. P.C.
-
AnnaE. wrote:Błagam, wesprzyjcie mnie trochę. Leżę z zapaleniem gardła. Mam powiększone węzły chłonne na szyi. Miałam temperaturę 37,7 którą zbiłam paracetamolem... ale co będzie dalej?.. jestem rozsypana psychicznie...
-
Nie mam siły żyć,masakra. I to nie tak że o jestem zmęczona muszę poleżeć,tylko ile razy wstaje to cały świat mi wiruje,lecę na boki A jak nawet leżę to mam wrażenie że zemelduję ma leżąco. Także ogłupiam syna bajkami i dziś mam wizytę i się zastanowię czy nie powiedzieć komuś z rodziny już o ciąży żeby w razie masakry mógł przyjechać. Albo dziś albo po tej za tydzień. . . I do tego kazali mi zrobić już teraz cukier A nie wyobrażam sobie jak to wypije teraz
pamiętam że w pierwszej ciąży też ten okres był najgorszy,głównie leżałam A wieczorami mówiłam mężowi że musi mnie wyprowadzić na spacer ^^ bo nie dam rady urodzić dziecka jak będę leżeć całą ciążę no ale głównie leżałam i noce były spokojne A teraz przy syn kU to nie wiem jak przetrwam te dwa trzy tygodnie jeszcze
2017 #1
2019 #2
-
She Wolf wrote:Bedzie miala 2 lata w kwietniu, wiec jest juz w miare samodzielna. Ale jednak jeszcze trzeba czasem ja podniesc
Tobie bedzie pewnie trudniej w razie szwu, bo masz maluszka.
Jaka byla Twoja historia? Dlaczego mialas zalozony szew?2017 #1
2019 #2
-
AnnaE. wrote:Błagam, wesprzyjcie mnie trochę. Leżę z zapaleniem gardła. Mam powiększone węzły chłonne na szyi. Miałam temperaturę 37,7 którą zbiłam paracetamolem... ale co będzie dalej?.. jestem rozsypana psychicznie...2017 #1
2019 #2
-
Spirit ale dlaczego musisz tak wcześnie zrobić cukier z glukoza? Mi mówili że pierwszy raz wystarczy na czczo.
Ja jakoś daje radę podnieść się ale też ciągle kręci mi się w głowie. Najgorsze to jak już opadam z sił w pracy a nie mam wyjścia i muszę siedzieć...u mnie w rodzinie wszyscy wiedzą, nie wyobrażam sobie ukrywać przed rodzicami tak wyczekanej ciąży. Poza tym sami by się domyslili patrząc na złe samopoczucie.
-
Aishha wrote:Spirit ale dlaczego musisz tak wcześnie zrobić cukier z glukoza? Mi mówili że pierwszy raz wystarczy na czczo.
Ja jakoś daje radę podnieść się ale też ciągle kręci mi się w głowie. Najgorsze to jak już opadam z sił w pracy a nie mam wyjścia i muszę siedzieć...u mnie w rodzinie wszyscy wiedzą, nie wyobrażam sobie ukrywać przed rodzicami tak wyczekanej ciąży. Poza tym sami by się domyslili patrząc na złe samopoczucie.dla mnie też bezsensu to badanie bo wiem że będę miała i według mnie wystarczyłoby żebym mierzył cukier i z samych wyników wyjdzie że mam no ale chyba muszę mieć w papierach. Spytam jeszcze lekarza dziś bo inny mnie prowadzi A inny daje skierowania to zapytam o zdanie tego drugiego :p w poprzedniej ciąży i tak miałam tylko dietę bez insuliny więc naprawdę bez sensu dla mnie :p
2017 #1
2019 #2
-
Paula_30 wrote:Ja też wstawalam w nocy chociaż raz ale teraz to już przegięcie
w dodatku mam tak jak Ty czyli pełny pęcherz i uczucie że się zesikam zanim dojdę do toalety. A jesteś już na L4 czy nie pracujesz? Zazdroszczę Ci.
Paula_30 jestem na L4 od 2tyg już, pracuje w przedszkolu, lekarz zasugerował że tak będzie lepiej, mąż też się upieral. Męczy mnie to momentami strasznie bo sama w domu siedzę ale staram się jakoś organizować sobie czas, czasami do rodziców skocze.
I w sumie to dopiero kilka dni temu przyznalam, że słusznie mam to l4. Robiłam badania na mononukleoze i cytomegalie bo onkolog przed biopsja mi zlecił i wyszły duże wskaźniki igg czyli dość niedawno to przechodzilam, stres ogromny. Dziś powinnam miec6wyniki IgM, czyli okaże się czy nadal mam to cholerstwo na wysokim poziomie. -
Spirit wrote:Bo w pierwszej ciąży miałam cukrzycę ciążowa
dla mnie też bezsensu to badanie bo wiem że będę miała i według mnie wystarczyłoby żebym mierzył cukier i z samych wyników wyjdzie że mam no ale chyba muszę mieć w papierach. Spytam jeszcze lekarza dziś bo inny mnie prowadzi A inny daje skierowania to zapytam o zdanie tego drugiego :p w poprzedniej ciąży i tak miałam tylko dietę bez insuliny więc naprawdę bez sensu dla mnie :p
-
AnnaE. wrote:Błagam, wesprzyjcie mnie trochę. Leżę z zapaleniem gardła. Mam powiększone węzły chłonne na szyi. Miałam temperaturę 37,7 którą zbiłam paracetamolem... ale co będzie dalej?.. jestem rozsypana psychicznie...
Śmigak do lekarza. Lepiej się leczyć i raz dwa wrócić do zdrowych niz pozwalać infekcji się rozwijać
-
Agi83 wrote:To już duża dziewczynka. Miałam sporo zabiegów na szyjce i podobno one spowodowały niewydolność. Tak czytałam wczoraj to historia lubi się powtarzać.
Ja tez mialam 2 zabiegi LLETZ, choc lekarze w UK sie tym zbytnio nie przejeli. Ja jednak wywalczylam dodatkowe USG i okazalo sie ze moja szyjka w ciagu 3 tygodni skrocila sie z 3,2 cm do 2,5 cm i musialam miec szew zakladany na drugi dzien.
Warto ufac swojej intuicji i walczyc
A ja znowu mam infekcje zatok. Dopiero co mialam na nie antybiotyk i po raz kolejny sie przyczepilo. Ciekawe czy znowu dostane antybiotyk. To moje biedne malenstwo jest ciagle czyms faszerowane25 cs; 3 IUI udane- 15.04.17
17 cs2.11.2019
P. 04.03.2014 - 10tc [*] D. 19.08.2018 - 11tc [*] 5.9.2023 - 5tc [*]
45 lat | Hashimoto | Endometrioza | MTHFR 1298A-C homo | Czynnik V(R2) hetero | NK 21,5% —> Encorton 20mg, po 2 cyklach —> NK 8% | ANA2 1:2560 typ drobnoziarnisty -
AnnaE. wrote:Błagam, wesprzyjcie mnie trochę. Leżę z zapaleniem gardła. Mam powiększone węzły chłonne na szyi. Miałam temperaturę 37,7 którą zbiłam paracetamolem... ale co będzie dalej?.. jestem rozsypana psychicznie...
Ja też byłam chora na samym początku ciąży. Szybko postawiłam się na nogi, a pomogło mi na gardlo Isla, duzo herbaty (w tym lipa przede wszystkim) z sokiem z dzikiej róży, cytryna, imbirem i miodem, mleko z czosnkiem i do nosa woda morska. No i duzo lezalam, wygrzewalam się pod kocykiem. Pamietam, ze mialam w planie jeszcze syrop z cebuli zrobic, ale nie zdążyłam, bo wyzdrowialamPolecam te herbatki, szczegolnie lipa z sokiem z dzikiej róży.
Mimo wszystko skontaktuj sie z lekarzem, bo moze sie okazać, że to nie jest zwykłe przeziębienie i trzeba bedzie jednak włączyć jakies leki do kuracji.Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 marca 2019, 09:19
AnnaE. lubi tę wiadomość
-
Lilu88 wrote:Hej Jagodka ja też jestem w podobnej sytuacji tzn 4 ciąża A 3 maluchy w domu najmłodsza z 2017 roku ,a Twoje maluchy w jakim wieku?Ja też jeszcze przed pierwszą wizytą,zaczęłam szalec z badaniem bety ale juz odpuscilam,życzę Ci wszystkiego dobrego i trzymam kciuki🙂Już myślałam że jestem jakimś wyjątkiem ale na szczęście tak nie jest;)
nas ciąża zaskoczyła i jeszcze nie dociera do mnie że w niej jestem, a Wy planowaliscie czy wpadka? Również trzymam kciuki
-
AnnaE. wrote:Błagam, wesprzyjcie mnie trochę. Leżę z zapaleniem gardła. Mam powiększone węzły chłonne na szyi. Miałam temperaturę 37,7 którą zbiłam paracetamolem... ale co będzie dalej?.. jestem rozsypana psychicznie...
AnnaE. lubi tę wiadomość
20/07/2017 Helenka 3620 i 58cm
19/11/2019 Majeczka 3560 i 55cm
19/02/2021 Anielka 2860 -
Domcias wrote:Ja też byłam chora na samym początku ciąży. Szybko postawiłam się na nogi, a pomogło mi na gardlo Isla, duzo herbaty (w tym lipa przede wszystkim) z sokiem z dzikiej róży, cytryna, imbirem i miodem, mleko z czosnkiem i do nosa woda morska. No i duzo lezalam, wygrzewalam się pod kocykiem. Pamietam, ze mialam w planie jeszcze syrop z cebuli zrobic, ale nie zdążyłam, bo wyzdrowialam
Polecam te herbatki, szczegolnie lipa z sokiem z dzikiej róży.
Mimo wszystko skontaktuj sie z lekarzem, bo moze sie okazać, że to nie jest zwykłe przeziębienie i trzeba bedzie jednak włączyć jakies leki do kuracji.ale na chwile obecną nie wyobrazam sobie pic mleko, miód, imbir, soczki...ble
Paula_30 lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny ja się wczoraj bardzo wystraszyłam bo miałam jednorazowe delikatne plamienie, a potem bardzo bolał mnie brzuch okresowo i łupało w krzyżu. Magnez z nospą nie bardzo pomogły.
Plamienie było jednorazowe i dzisiaj też czysto, brzuch i plecy lekko ćmią.
Mam nadzieję, że nie oznacza to nic złego.
Do lekarza nie mam co iść bo mieszkam w UK i turaj ciąża przed 12 tygodniem to nie ciąża.20/07/2017 Helenka 3620 i 58cm
19/11/2019 Majeczka 3560 i 55cm
19/02/2021 Anielka 2860 -
sisi wrote:Dziewczyny ja się wczoraj bardzo wystraszyłam bo miałam jednorazowe delikatne plamienie, a potem bardzo bolał mnie brzuch okresowo i łupało w krzyżu. Magnez z nospą nie bardzo pomogły.
Plamienie było jednorazowe i dzisiaj też czysto, brzuch i plecy lekko ćmią.
Mam nadzieję, że nie oznacza to nic złego.
Do lekarza nie mam co iść bo mieszkam w UK i turaj ciąża przed 12 tygodniem to nie ciąża.Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 marca 2019, 10:38
W życiu bowiem istnieją rzeczy, o które warto walczyć do samego końca. P.C.
-
sisi wrote:Dziewczyny ja się wczoraj bardzo wystraszyłam bo miałam jednorazowe delikatne plamienie, a potem bardzo bolał mnie brzuch okresowo i łupało w krzyżu. Magnez z nospą nie bardzo pomogły.
Plamienie było jednorazowe i dzisiaj też czysto, brzuch i plecy lekko ćmią.
Mam nadzieję, że nie oznacza to nic złego.
Do lekarza nie mam co iść bo mieszkam w UK i turaj ciąża przed 12 tygodniem to nie ciąża.
Ale jesteś mniej lub bardziej w terminie okresu, więc to normalne. Dziecinka się zagnieżdża i może zahaczyć jakieś naczynko. Ja też miałam jednorazowe plamienie dwa tygodnie temu. No spa i magnez mi nigdy nie pomogły, bóle zawsze przechodziły same.💙 -
sisi wrote:Dziewczyny ja się wczoraj bardzo wystraszyłam bo miałam jednorazowe delikatne plamienie, a potem bardzo bolał mnie brzuch okresowo i łupało w krzyżu. Magnez z nospą nie bardzo pomogły.
Plamienie było jednorazowe i dzisiaj też czysto, brzuch i plecy lekko ćmią.
Mam nadzieję, że nie oznacza to nic złego.
Do lekarza nie mam co iść bo mieszkam w UK i turaj ciąża przed 12 tygodniem to nie ciąża.
To troche naciagana potoczna opinia. Jesli Cie cos niepokoi, to idz do GP niech Cie skieruje na Early Pregnancy Unit, na USG. Tylko u Ciebie jest troszke wczesnie, zeby cos zobaczyc. Niemniej jednak jak sie odpowiednio porozmawia z GP, to wszystko mozna zalatwic. To nie jest tak ze ich nie interesuje ciaza do 12t, po prostu nie daja (zazwyczaj) lekow na podtrzymanie.
A moze masz mozliwosc pojsc do prywatnego ginekologa?25 cs; 3 IUI udane- 15.04.17
17 cs2.11.2019
P. 04.03.2014 - 10tc [*] D. 19.08.2018 - 11tc [*] 5.9.2023 - 5tc [*]
45 lat | Hashimoto | Endometrioza | MTHFR 1298A-C homo | Czynnik V(R2) hetero | NK 21,5% —> Encorton 20mg, po 2 cyklach —> NK 8% | ANA2 1:2560 typ drobnoziarnisty -
Agi83 wrote:Sisi A Ty nie masz jak sprawdzić czy jest dobrze ulokowana. Ja też mam takie schizy bo podczas histeroskopii wyszło że mam zarosniete jajowody od zewnątrz. Nie wiem jaki wpływ miała na to ciąża ale i tak mam obawy...
Gdyby to była pozamaciczna to bolałoby mnie z jednej strony tylko, a nie cała macica i plecy chyba, co?
Acha i biorę progesteron więc to raczej nie z niedomogi lutealnej.Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 marca 2019, 11:03
20/07/2017 Helenka 3620 i 58cm
19/11/2019 Majeczka 3560 i 55cm
19/02/2021 Anielka 2860