💚LISTOPAD 2021💚
-
WIADOMOŚĆ
-
futuremama wrote:Ola zazwyczaj tak jest i nie myślę o spaniu z dzieckiem całą noc🤣 ale jak np. 5 raz wstajesz i chce się przytulić, inaczej nie zaśnie, ciągle się budzi to opcja położenia się i przytulenia bywa przydatna🤣
Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 lipca 2021, 10:58
futuremama lubi tę wiadomość
-
Wiesz... Ja zawsze mówię że nie chcę tam spać🤣 nie raz mąż idzie jak ja wiem że padnę ale czasem i tak jest afera. I wiadomo w pierwszej chwili jest miejscówka obok łóżka co by tylko pogłaskać, zagadać, dać pić itd. Jak się nie da to przytulasek i jeśli szybko pójdzie to spoko ale czasem się kręci i co tylko się ruszę to już czujnie sprawdza czy przypadkiem nie próbuję się wymknąć i wtedy koniec🤣 choć zazwyczaj po godzinie się budzę i wracam do łóżka🙈
Ale mówię i tak spoko bo raz na jakiś czas się zdarzy gorsza nocka a młody to jeszcze jak w ciąży byłam wcześniej, on 3 lata a i tak po 4 razy się budził i to była norma.
A mała rok i zaczęła w miarę noce przesypiać. Rano też tak 7:30 to jest dla niej optymalna godzina żeby wstać, czasem nawet 8. A on? 5-6 to jest maks, nawet po 4 mu się zdarzało już nie zasnąć🤣Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 lipca 2021, 11:16
Olaa..32 lubi tę wiadomość
-
Ola jak już nauczysz dziecko spać samo, to nie widzę sensu za rok przy dużym łóżku brać go do siebie. Jak przyzwyczaisz spania z wami, to ciezko oduczyć 😉 A druga sprawa,że ono może nie mieć już wtedy na to ochoty 😁 My świadomie uczyliśmy dziecko spać od małego w swoim łóżeczku, nie było brania do łóżka. Potem jak byla już starsza, bardziej kumata, miała ponad 1,5 roku- 2 latka, to np jak byla np chora i chciałam ją wziąć do łóżka, bo łatwiej czuwać, to ona za nic nie chciała. Zaraz po 2 urodzinach dostała swoje łóżko i tak jak pisze futuremama to fajna opcja by iść do dziecka jak np. miała zły sen i na chwilę się z nią położyć. Zwykle 5 min wystarczyło żeby się uspokoiła i zasnęła przytulona, a my wtedy ewakuacja do siebie. Zresztą do tej pory jak mąż idzie do pracy, ona się przebudza woła mnie i idę do niej na przytulaska i jak zaśnie, to wracam do siebie, albo i zasnę razem z nią 😉 jestem niska, więc nie jest źle.
-
No ja właśnie bym nie chciała uczyć małego do naszego łóżka, mojego partnera brata dziewczyna tak nauczyła i teraz mają problem, mały od urodzenia z nimi spał, mimo że łóżeczko stało obok a teraz ma rok i rozwala się na całe łóżko a Oni na skrawkach śpią, próbowała go odkładać do łóżeczka to był płacz, dlatego lepiej już od małego uczyć, że dziecko ma swój kąt i ma tam spać, bo później jest właśnie problem z oduczeniem
castaway lubi tę wiadomość
-
castaway wrote:Ola jak masz takie podejście, to polecam jeszcze nie zwlekać z przeprowadzką malucha do swojego pokoju 😁 u nas poszło gładko w 10 miesiącu. A i tak uważam, że późno 🤣
castaway, futuremama lubią tę wiadomość
-
Castaway u nas właśnie zestarszakiem tak było. On lubił mieć swoją przestrzeń jak spał, łóżko małe, nikt się nie wysypiał. Także nie było że boli każde karmienie na fotelu i odkładanie mimo bardzo częstych pobudek. A właśnie potem jak starszy to już nie raz go prosiłam żeby do nas poszedł - nie i koniec🤣
Ale niektórzy lubią spać z dziećmi i jak pasuje to dziecku i rodzicom to spoko😊 ja się nie potrafiłam wyspać🤣 -
futuremama wrote:W ogóle byłam w Rossmannie po tą oliwkę z rossnę. Już raban że się rabat nie naliczył a po prostu pod produktem się nie wyświetlało że jest rabat a w ogólnym rabacie było wliczone🙈
-
futuremama wrote:Castaway u nas właśnie zestarszakiem tak było. On lubił mieć swoją przestrzeń jak spał, łóżko małe, nikt się nie wysypiał. Także nie było że boli każde karmienie na fotelu i odkładanie mimo bardzo częstych pobudek. A właśnie potem jak starszy to już nie raz go prosiłam żeby do nas poszedł - nie i koniec🤣
Ale niektórzy lubią spać z dziećmi i jak pasuje to dziecku i rodzicom to spoko😊 ja się nie potrafiłam wyspać🤣
Ja też bym nie potrafiła na dluzsza metę dzień w dzień tak spac, poza tym, potrzebuje też swojej przestrzeni, intymności itd.
Szwagier jeszcze do niedawna spał z żoną i dwójką dzieci (4 i 6 lat) w jednym łóżku 160 😱 chociaż w sumie nie wiem co to ma wspólnego ze spaniem, chyba niewiele 😬 nie wspominając, że młodsza jeszcze do niedawna posikiwala w nocy i czasami któreś się budziło zasikane 😳 ale co kto lubi 😁 -
castaway wrote:Ja też bym nie potrafiła na dluzsza metę dzień w dzień tak spac, poza tym, potrzebuje też swojej przestrzeni, intymności itd.
Szwagier jeszcze do niedawna spał z żoną i dwójką dzieci (4 i 6 lat) w jednym łóżku 160 😱 chociaż w sumie nie wiem co to ma wspólnego ze spaniem, chyba niewiele 😬 nie wspominając, że młodsza jeszcze do niedawna posikiwala w nocy i czasami któreś się budziło zasikane 😳 ale co kto lubi 😁castaway lubi tę wiadomość
-
Olaa..32 wrote:To już jest hardcore 🤣 Ja też lubię mieć swoją przestrzeń i nie wyobrażam sobie, żeby dziecko zajęło prawie całe łóżko a ja z partnerem na skrawku ściśnięci, ale właśnie co kto lubi, niektórzy nie wyobrażają sobie, żeby dziecko spało same a niektórzy już od malutkiego uczą, żeby miało swój kąt
-
castaway wrote:Ja w ogóle planowałam będąc w ciąży, że od początku mała będzie miała swój pokój, wszystko było przygotowane 🤣 ale jak będąc w szpitalu zaczęła się dławić wodami płodowymi, to jak tylko wróciłam do domu, to męża prosilam,żeby jednak łóżeczko do sypialni przytargał😂 ale mam jedną koleżankę, która od pierwszych dni mała do swojego pokoju dała i wszystko było ok 😊
castaway lubi tę wiadomość
-
Ola wiesz co tu wyglądało też jakby była w normalnej cenie ale jak był rabat na dole (kasa samoobsługowa) to się powiększył o cenę tej oliwki. Ale też chwilę z panią nam zajęło dojście czemu nie ma rabatu🤣
W innym pokoju noworodka bym się bała. Fakt że i tak do tej pory oboje mają oboje nianki w pokojach ale i tak... jeszcze młoda szybko zaczeła spać na brzuchu więc tym bardziej🤣 -
futuremama wrote:Ola wiesz co tu wyglądało też jakby była w normalnej cenie ale jak był rabat na dole (kasa samoobsługowa) to się powiększył o cenę tej oliwki. Ale też chwilę z panią nam zajęło dojście czemu nie ma rabatu🤣
W innym pokoju noworodka bym się bała. Fakt że i tak do tej pory oboje mają oboje nianki w pokojach ale i tak... jeszcze młoda szybko zaczeła spać na brzuchu więc tym bardziej🤣 -
Olaa..32 wrote:To może i u mnie też się tak naliczyło, też sama skanowałam w kasie samoobsługowej i obok tej oliwki nie było naliczone rabatu, ale może faktycznie gdzieś na paragonie było to odjęte a ja nie spojrzałam 😅
Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 lipca 2021, 17:15
-
futuremama wrote:No właśnie u mnie też koło oliwki nie było a inne były. Dlatego zawołałam panią i tak chwilę kombinowałyśmy o co chodzi. Po chwili swtoerdzila że suma rabatów jest większa niż te wymienione przy produktach. Usunęłyśmy oliwkę, dodałyśmy na nowo i rzeczywiście rabat się powiększył a suma do zapłaty tylko o ten grosz😉
-
Ja mam póki co jeszcze ten olejek z musteli. Teraz to w ogóle nogi tym z kasztanowcem, brzuch i okolice+biust mustela a ręce i tutaj jakiś tam inny balsam z masłem shea. Stopy też swój krem🤣
Mąż się ze mnie śmieje że mam za dużo czasu żeby się tak rozdrabniać😁
Ale też mam nadzieję że coś to wszystko da, pajączki znikną i nie będzie żylaków a rozstępy mnie oszczędzą tym razem🙈