💚LISTOPAD 2021💚
-
WIADOMOŚĆ
-
castaway wrote:To, że nie przytyłaś nie znaczy, że dieta przynosi rezultat 😉 rezultatem diety jest cukier w normie, nie zawsze idzie to w parze z wagą. W pierwszej przytyłam 18 kg mimo diety cukrzycowej od początku, w drugiej pewnie dobiję do 20, ale cukry po posiłkach mam prawidłowe, a insukine biorę od tygodnia, tylko 2 jednostki na noc. Gdybym miała się sugerować waga, to pewnie bym myślała, że dieta nie działa hehe
Tak czy siak rację macie dziewczyny że im dalej w las, tym cukry szaleją, czasem płataja figle na sprawdzonych i pewnych posiłkach i nie ma co się tym martwić, bo by człowiek zwariował. Czasami trzeba zgrzeszyć
Mi diabetolog kazał zwiększyć insulinę jeśli 3 razy pod rząd przekroczy 90. Poprzedni diabetolog też tak kazal. Widzę, że u was każdy lekarz trochę inaczej. Ale bez spiny. Pewnie są różne "szkoły". Najważniejsze żeby cukier nie hulał po 100 przez tydzień 😉castaway lubi tę wiadomość
-
WalkaTrwa wrote:ja mam dzieci z in vitro i jak dotąd wszystkie rodzę po terminie i nie chcą wyjść - mi nic nigdy lekarz nie mówił o możliwości szybszego kończenia ciąży z względu na obciążenie zabiegami.. pewnie różnie jest
Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 września 2021, 22:25
Czarek już z nami 🥳 24.11.2021 3270/56
Rozalka już z nami 🥳 24.11.2023 3480/54
👩❤️💋👨Starania od września 2017r. z przerwą na cały 2019r.
💔Poronienie zatrzymane - 11.2017, 09.2018
💔Ciąża biochemiczna - 05.2018, 06.2018, 12.2018, 07.2020, 11.2020, 12.2020, 02.2023
😷PCOS, IO, niedoczynność tarczycy, brak ochrony zarodka
💉Szczepienia limfocytami męża -> alloMLR 0% -> szczepienia pullowane -> alloMLR obcy 84,6%/ mąż 60,6% -
Liversiak wrote:Pytanie właśnie do dziewczyn z cukrzycą. Jak często zdarza Wam się mieć wybicie w ciągu tygodnia, chodzi mi głównie po posiłkach, bo na czczo to zupełnie inna historia. I jeszcze do tych dziewczyn co maja insulinę nocną, czy zaobserwowałyście lepsze cukry w dzień jeśli na noc jest właśnie insulina ?
Ja nie mam wybić na czczo tylko zdarza mi się po posiłkach z reguły było to takie 2 na tydzień, ale w tamtym tygodniu dobiłam do 4. Moja diablo była niedostępna, dlatego nic z tym nie zrobiłam. W tym tygodniu narazie spokojnie, ale widzę też że posiłki musze zmniejszać po tak jak pisałyście po 30 tygodniu cukry żyją własnym życiem. -
Mam dość. 🥺
Od 22.30 walczyłam w łóżku, żeby zasnąć. Udało się przed 2. Mam ogromne problemy z oddychaniem, co chwilę próbuję złapać głęboki oddech i nic z tego. Teraz od 5 już nie śpię.
Czy któraś z Was też ma takie problemy z oddychaniem? Jest na to jakiś sposób? Mam wrażenie, że niedługo się po prostu uduszę.
Śpię oczywiście na boku, na prawym i lewym mam dokładnie takie same problemy.
Beta HCG:
23.02. - 32,8 mIU/ml
25.02 - 121.1 mIU/ml
starania wspomagane od 08.2020.
👩 27 l.
👨 28 l.
Nasze pierwsze dziecko -
MeggiGirl, a jeśli spałabyś trochę wyżej na kilku poduszkach? Próbowałaś? Hmm… chociaż to bardziej chyba pomaga na zgagę itp.
A zdarza Ci się zdrzemnąć w ciągu dnia i masz wtedy podobny problem?
Współczuję Ci, bo zdarzyło mi się nie przespać czasami nawet jednej godziny w nocy, ale to zazwyczaj jak mnie coś zdenerwowało w ciągu dnia albo miałam jakiś problem.
Ale męczyć się tak co noc? Masakra.:.😕Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 września 2021, 06:51
MeggiGirl lubi tę wiadomość
83; AMH 0,73
10.2021 -iui 👧🏻 ❤️
05.23 💔 9/10tc łyżeczkowanie
➡️1 IVF -> ❄️
FET 06.08 (3BB) ❌
➡️2 IVF -> ❄️❄️❄️ -
Meggi, mi tez się ciężko oddycha. Zanim zasnę muszę kilka razy nabrać głęboko powietrza. Ja sobie jakoś tak rękę podkładam, żebym była bardziej wyprostowana i nie kuliła klatki piersiowej. Jak leżę na lewym boku to prawą rękę opieram dłonią o materac i robię taką jakby blokadę, żebym nie leciała do przodu 😅😅😅 nie wiem jak to wytłumaczyć 😂 ewentualnie może spróbuj spać z dodatkową poduszką przy klatce, żeby cię trzymała
Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 września 2021, 08:02
MeggiGirl lubi tę wiadomość
Czarek już z nami 🥳 24.11.2021 3270/56
Rozalka już z nami 🥳 24.11.2023 3480/54
👩❤️💋👨Starania od września 2017r. z przerwą na cały 2019r.
💔Poronienie zatrzymane - 11.2017, 09.2018
💔Ciąża biochemiczna - 05.2018, 06.2018, 12.2018, 07.2020, 11.2020, 12.2020, 02.2023
😷PCOS, IO, niedoczynność tarczycy, brak ochrony zarodka
💉Szczepienia limfocytami męża -> alloMLR 0% -> szczepienia pullowane -> alloMLR obcy 84,6%/ mąż 60,6% -
Meggi u mnie wieczór, jak się kładę do łóżka to jest najgorszy czas. Nawet jak wcześniej półleżący coś oglądamy i jest spoko to jak się kładę do łóżka, tragedia. Ciężko się oddycha, wszystko się cofa do gardła, kręgosłup daje czadu a mała szaleje...
Jedyne rozwiązanie dla mnie to to to że kładę się mega wysoko z podparciem dla całych pleców żeby się nie garbić za bardzo a potem w nocy i tak już "zjeżdżam" niżej.
Teraz się za jogę właśnie biorę bo jak się dobrze porozciągam to też całe ciało ma się lepiej i oddycha mi się też lepiej.MeggiGirl lubi tę wiadomość
-
MeggiGirl wrote:Mam dość. 🥺
Od 22.30 walczyłam w łóżku, żeby zasnąć. Udało się przed 2. Mam ogromne problemy z oddychaniem, co chwilę próbuję złapać głęboki oddech i nic z tego. Teraz od 5 już nie śpię.
Czy któraś z Was też ma takie problemy z oddychaniem? Jest na to jakiś sposób? Mam wrażenie, że niedługo się po prostu uduszę.
Śpię oczywiście na boku, na prawym i lewym mam dokładnie takie same problemy.futuremama, MeggiGirl lubią tę wiadomość
34 lata, AMH 3,6
Słabe parametry nasienia ICSI 06.2020
I transfer 02.07 nadzieja zgasła 31.07
II transfer 21.12 bhcg 1,1😔
III transfer 12.02.2021 3-dniowca
8dpt bhcg 44 prog 32
10dpt bhcg 95 prog 39
12 dpt bhcg 287 prog 41
14 dpt bhcg 629 prog 38
19 dpt bhcg 3877 prog 28
25 dpt bhcg 18596 prog 37 ❤
31 dpt 1 cm szczęścia 😊
8 tc 1,69 cm, rosnę 😊
bhcg 111513, prog 35
9 tc 2,48 cm, mam stópki 😊
10t1d 3,6 cm 😊
11 tc 4,39 cm 😊
12t1d 5,74 cm 😊
Nifty: Zdrowy Chłopak! 💪
12t3d 6,79 cm 😊
14t3d 8,92 cm
20t2d 360 gram Człowieka
21t3d 460 gram ❤
29t6d 1348 gram ❤
35t 2d 2520 gram ❤
36 t 3d 2750 gram ❤
30.10.2021 r moja miłość Aleksander ❤
❄❄❄❄❄cdn
Nie zwyciężaj
Nie broń się
Nie poddawaj się
"Żyj! Powiedziała nadzieja... bez Ciebie nie mogę- powiedziało cicho życie"
-
Alicja w Krainie Czarów, a oglądasz ćwiczenia jakieś konkretnej osoby? Mogłabyś napisać kogo?
Zastanawiam się, ze może jakby zaczęła wykonywać takie ćwiczenia, to Mała jeszcze zdąży się obrócić 🤔83; AMH 0,73
10.2021 -iui 👧🏻 ❤️
05.23 💔 9/10tc łyżeczkowanie
➡️1 IVF -> ❄️
FET 06.08 (3BB) ❌
➡️2 IVF -> ❄️❄️❄️ -
MeggiGirl miałam ogromne problemy z oddychaniem w pierwszym i drugim trymestrze, więc rozumiem Cię dobrze. Teraz brzuch mam już nisko i problem sam się rozwiązał. Jak ci trochę opadnie będzie może lepiej i tak jak radzą dziewczyny spróbowałabym z poduszkami.
Liversiak z moich obserwacji wynika, że mamy cukrzycowe dzielą się na dwie grupy- te, które mają problem z cukrem na czczo, a po posiłkach w miarę ok i te, które mają na czczo ok, a po posiłkach wybija. Sama zaliczam się do pierwszej grupy i po posiłkach mam zawsze ok, a na czczo ciut za wysoko. Jeśli wybija ci po posiłkach, to może spróbuj jakaś formę ruchu po posiłku, np spacer. Ale też trzeba się pogodzić z tym, że będzie wybijać. Hormony 🙄
Olaa tobie powiedzieli, że na sam koniec ciąży znowu obniży się cukier, a ja znów miałam inne doświadczenia. Na dwa tygodnie przez porodem ( to był 36 tydzień, a urodziłam w 38) trafiłam do szpitala i spędziłam tam tydzień. Ich dieta mi rozwaliła wszystko! Dostawałam np biały makron z serem i wtedy cukry po posiłkach zaczęły szaleć do tego stopnia, że włączyli mu insulinę w brzuch do posiłków. Na ostanie dwa tygodnie ciąży. Pewnie gdyby nie tydzień w szpitalu i jadłabym swoje jedzenie, to byłoby ok, ale różnie bywa z tym opadaniem. Co do wagi, to się tym nie przejmuj. I tak mamy ciężko z ta dieta żeby się jeszcze pierdołami dołować. Niektóre kobiety tyją w ciąży "z powietrza " I wcale to nie ss głupie wymówki. Ja sporo puchłam, teraz pewnie też. W każdym razie tydzień po pierwszym porodzie miałam już 10kg mniej, zostalo mi 8 do zgubienia, ale jak się rozpędziłam to schudłam 18😁 bez karmienia piersią. Idąc do porodu 78, a kilka miesięcy później 50 😊 damy radę! -
Castway właśnie słyszałam, że te szpitalne jedzenie dla kobiet z cukrzycą to jest jeden wielki żart, nie do pojęcia jest jak można dawać niedozwolone rzeczy dla cukrzyków, mam nadzieję, że do szpitala trafię tylko jak już zacznę rodzić, bo wcześniej to normalnie strach 🙄
A z tą wagą to dajesz nadzieję, może i u mnie też tak szybko spadnie 😅Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 września 2021, 12:09
-
Olaa..32 wrote:Castway właśnie słyszałam, że te szpitalne jedzenie dla kobiet z cukrzycą to jest jeden wielki żart, nie do pojęcia jest jak można dawać niedozwolone rzeczy dla cukrzyków, mam nadzieję, że do szpitala trafię tylko jak już zacznę rodzić, bo wcześniej to normalnie strach 🙄
A z tą wagą to dajesz nadzieję, może i u mnie też tak szybko spadnie 😅
Na jaki szpital się zdecydowałaś? Bo pamiętam że rozważałaś pomorzany -
castaway wrote:Właśnie dlatego ci to napisałam, bo nadzieja jest ważna 🙃 mi na wejściu do szpitala lekarz powiedział, że najlepiej jakbym miała swój chleb, bo ten szpitalny dla cukrzyków podbija cukier 😂 mąż co mógł, to mi przywoził, ale był u mnie ci drugi dzień, bo szpital 100 km od domu, obiadów nie woził.
Na jaki szpital się zdecydowałaś? Bo pamiętam że rozważałaś pomorzanycastaway lubi tę wiadomość
-
alauda wrote:Alicja w Krainie Czarów, a oglądasz ćwiczenia jakieś konkretnej osoby? Mogłabyś napisać kogo?
Zastanawiam się, ze może jakby zaczęła wykonywać takie ćwiczenia, to Mała jeszcze zdąży się obrócić 🤔alauda lubi tę wiadomość
34 lata, AMH 3,6
Słabe parametry nasienia ICSI 06.2020
I transfer 02.07 nadzieja zgasła 31.07
II transfer 21.12 bhcg 1,1😔
III transfer 12.02.2021 3-dniowca
8dpt bhcg 44 prog 32
10dpt bhcg 95 prog 39
12 dpt bhcg 287 prog 41
14 dpt bhcg 629 prog 38
19 dpt bhcg 3877 prog 28
25 dpt bhcg 18596 prog 37 ❤
31 dpt 1 cm szczęścia 😊
8 tc 1,69 cm, rosnę 😊
bhcg 111513, prog 35
9 tc 2,48 cm, mam stópki 😊
10t1d 3,6 cm 😊
11 tc 4,39 cm 😊
12t1d 5,74 cm 😊
Nifty: Zdrowy Chłopak! 💪
12t3d 6,79 cm 😊
14t3d 8,92 cm
20t2d 360 gram Człowieka
21t3d 460 gram ❤
29t6d 1348 gram ❤
35t 2d 2520 gram ❤
36 t 3d 2750 gram ❤
30.10.2021 r moja miłość Aleksander ❤
❄❄❄❄❄cdn
Nie zwyciężaj
Nie broń się
Nie poddawaj się
"Żyj! Powiedziała nadzieja... bez Ciebie nie mogę- powiedziało cicho życie"
-
Ja rodze w Gorzowie. Może się spotkamy;)
Nie mam jakiś większych dolegliwosci oprócz tych zylakow na jednej nodze ale gdy zaloze ponczochy uciskowe to zapominam o tym i nie czuje żadnego dyskomfortu, gorzej jak zdejmę. Musze tez uwazac co jem bo moje dzieci lubia duzo przybierać w ostatnich tygodniach viazy i mimo to ze w 28 tyg krzywa mialam dobrą to teraz staram się być tak jakby na diecie cukrzycowej zeby dzidzius nie byl za duży i udało mi się urodzić naturalnie.
Kończę pakować torby do porodu fla mnie i maluszka plus kończymy tapetować kącik dla córeczki. Jeszcze kupie z ikei komode i lozeczko. A tak to przytylam 8 kg a jestem w 33+4. W poprzedniej ciazy to po 34 tyg juz nic nie tylamWiadomość wyedytowana przez autora: 23 września 2021, 13:59
👩35🧔♂️34
starania od 07.24r.-3cs
Mutacja Mthr(C677)-homozygota
Mutacja Pa-1 heterozygota
Czynnik V R2-heterozygota
Na stanie trójeczka dzieci i jeden Aniołek ( 20tyg ciazy;() -
Liliowa wrote:Ja rodze w Gorzowie. Może się spotkamy;)
Nie mam jakiś większych dolegliwosci oprócz tych zylakow na jednej nodze ale gdy zaloze ponczochy uciskowe to zapominam o tym i nie czuje żadnego dyskomfortu, gorzej jak zdejmę. Musze tez uwazac co jem bo moje dzieci lubia duzo przybierać w ostatnich tygodniach viazy i mimo to ze w 28 tyg krzywa mialam dobrą to teraz staram się być tak jakby na diecie cukrzycowej zeby dzidzius nie byl za duży i udało mi się urodzić naturalnie.
Kończę pakować torby do porodu fla mnie i maluszka plus kończymy tapetować kącik dla córeczki. Jeszcze kupie z ikei komode i lozeczko. A tak to przytylam 8 kg a jestem w 33+4. W poprzedniej ciazy to po 34 tyg juz nic nie tylam -
Hej dziewczyny! Wpadłam się przywitać :* Byłam z wami tu na początku, jednak była to ciąża biochemiczna. Dziś robiłam test ciążowy 10 dpo i wyszedł pozytywny. Mam nadzieję, że tym razem wszystko zakończy się dobrze A wam życzę szczęśliwych rozwiązań bo to tuż tuż
Olaa..32, castaway, futuremama, Simons_cat, alauda, Gosiaczek, MeggiGirl, Joasia89, Atena37, beamyx, Nadzieja, Alicja w Krainie Czarów, Kasian lubią tę wiadomość
Marysia 02.08.2017 😍
Starania o 2 malucha od VI. 2020
CB 12.03.2021 😔
23.09.2021 - 10dpo II,
15 dpo beta 348, 77 , 17 dpo 789,90
18.10.2021 - 0,8 człowieka i
13.12.2021 - SYNEK!
11.04.2022 - 32+1 - 2100 gram
02.05.2022 - 35+1 - 2480 -
Puldzia wrote:Hej dziewczyny! Wpadłam się przywitać :* Byłam z wami tu na początku, jednak była to ciąża biochemiczna. Dziś robiłam test ciążowy 10 dpo i wyszedł pozytywny. Mam nadzieję, że tym razem wszystko zakończy się dobrze A wam życzę szczęśliwych rozwiązań bo to tuż tuż
-
Dziewczyny a jakie czapeczki takie do wózka na dwór będą dobre dla takiego maluszka, wiązane czy lepiej takie wkładane? I czy kupujecie takie typowe grube czapeczki zimowe czy coś cieńszego? Bo taki maluszek i tak głównie w wózku będzie leżeć i zastanawiam się czy jest sens kupować taką grubą czapeczkę 🤔
-
Puldzia wrote:Hej dziewczyny! Wpadłam się przywitać :* Byłam z wami tu na początku, jednak była to ciąża biochemiczna. Dziś robiłam test ciążowy 10 dpo i wyszedł pozytywny. Mam nadzieję, że tym razem wszystko zakończy się dobrze A wam życzę szczęśliwych rozwiązań bo to tuż tuż
Przykro mi, ze nie wcześniej się nie udało. Ale trzymam teraz za Was mocno kciuki aby tym razem wszystko skończyło się dobrze🤗❤️83; AMH 0,73
10.2021 -iui 👧🏻 ❤️
05.23 💔 9/10tc łyżeczkowanie
➡️1 IVF -> ❄️
FET 06.08 (3BB) ❌
➡️2 IVF -> ❄️❄️❄️