LISTOPAD 2022 ❤️
-
WIADOMOŚĆ
-
Joanne wrote:Też myślałam żeby powiedzieć w święta ale tylko najbliższej rodzinie tj braciom i rodzicom. To będzie u mnie 8 tydzień. W 8 tygodniu poroniłam poprzednią ciążę. Tak więc nawet im boję się mówić tak wcześnie. Mamy zapłakałyby się na śmierć. Pierwsze wnuczę w rodzinie więc pewnie wszyscy wariować będą 😅😅😅
To rzeczywiście dość wcześnie, ja w święta będę w 10 tygodniu i liczę na to, że jeszcze przez jakiś czas ta informacja też pozostanie w kręgu najbliższej rodziny. Bardzo bym chciała już babci powiedzieć, bo marzy o prawnuku.
Chociaż nie wiem czy wcześniej się nie wygadam tacie, bo jesteśmy ze sobą bardzo blisko. -
U mnie w pierwszej ciąży ta najbliższa rodzina wiedziała szybko 🤭 a moja siostra to miała takie przeczucie że się zapytała mnie wtedy o ciążę a ja zdążyłam iść wtedy na betę 😂😂 teraz byłam chora to się z nią nie widziałam ciekawe czy teraz wyczuje ciążę haha 😂
Ultra-Dżasta lubi tę wiadomość
Maja 06.05.21r ❤️
Alicja 19.11.22r.❤️
-
MamaNl wrote:A ja dla odmiany pracuje na produkcji ryb hahah wczoraj jedliśmy przegrzebki bardzo lubię mamy tu taka Ala smażalnie zanim ryby się mrozi itp wiec czasem idzie coś tam dorzucić i zjeść smacznego lubię tez dorsza No i w weekend jadłam ostrygi sushi i żabie udka 😂😂😂
Nie boisz się jeść takich rzeczy w ciąży?😳 Ja to uwielbiam tego typu jedzenie ale niestety surowego sobie odmawiam. Najtrudniej mojego ulubionego carpaccio😭 -
U mnie 12 tc wychodzi 4 maja, 5 pewnie pójdę na wizytę i poproszę o zaświadczenie o ciąży, cokolwiek, co mogłabym przedstawić pracodawcy i później nara 🙈. Tylko nie wiem jak to jest z L4 ciążowym, czy może wystawić np. od 9 maja. Na razie o tym nie myślę, bo już z Józiem sobie zaplanowałam i niestety, poroniłam.11.2022r., Karol ❤
12.2021r., 8tc 👼 Józef, trisomia 13 🖤
👩🏭 28 l.
👨🔧 26 l.
🏃♀️🧗♀️🏞❤
IG: @czytanki.matki -
Kurczę ja powinnam pracować do końca maja minimum żeby mieć chorobowe No chyba ze wcześniej dostanę jakaś konkretna umowę to może będzie inaczej muszę dopytać co i jak …
Wiem ze nie powinno się jeść ale lubię nigdy sobie nie odmawiałam i wszystko było ok …
U nas z ciąża rodzinna to tak ze mam wnuka ma 2,5 roku druga córka rodzi w maju ja w listopadzie a ta pierwsza od synka zaczyna starania w październiku wiec będzie na wiosnę kolejne bobo a mój się śmieje z jak nie było to nie było a jak mu się uda to szybko zrobi jeszcze jedno mi 😂😂😂😂 -
Joanne wrote:Nie boisz się jeść takich rzeczy w ciąży?😳 Ja to uwielbiam tego typu jedzenie ale niestety surowego sobie odmawiam. Najtrudniej mojego ulubionego carpaccio😭
Mój lekarz mówi ze złota zasada jest taka ze co nam nie szkodzi nie szkodzi te dziecku 😉
Ale wiadomo ze będę uważać ☺️ -
Hej witam się nieśmiało, po 1,5 rocznych staraniach ujrzeliśmy dwie kreski na teście. To nasza pierwsza ciąża więc wszystko na razie jest nowe. Aktualnie ovu pokazuje 6t+3d. Byliśmy na USG tydzień temu i był już pęcherzyk ciążowy w jamie macicy. Następna wizyta 1 kwietnia i mamy nadzieję zobaczyć serduszko. Z objawów ciążowych, to na razie czasem ból podbrzusza, ciężkie nabrzmiałe piersi i od wczoraj mega zmęczenie, ciekawe czy trafią mnie potem mdłości..
Macie dziewczyny jakieś rady jak wytrzymać do następnej wizyty i nie zwariować?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 marca 2022, 15:25
Scandi-B lubi tę wiadomość
-
MamaNl wrote:Mój lekarz mówi ze złota zasada jest taka ze co nam nie szkodzi nie szkodzi te dziecku 😉
Ale wiadomo ze będę uważać ☺️
Mi raczej chodzi o to że w surowym mięsie mogą być pasożyty.
Ale za to jeszcze nie zrezygnowałam z kawy. Za pierwszym razem totalnie mnie odrzuciło, teraz jeszcze piję choć często mam gorzki posmak po niej, więc pewnie kwestią czasu kiedy przestanę pić 😅
Jeśli chodzi o to jak nie zwariować, to ja prowadzę dużą zbiórkę dla uchodźców z Ukrainy i jak przebudzam się w nocy, budzę się z rana czy ogólnie to tylko to mam w głowie, że muszę wykonać jakiś telefon, wrzucić post na fb, czy załatwić transport😆 Ale to juz ostatni tydzień to robię bo za ciężko.Decemberry lubi tę wiadomość
-
Angelaaaa wrote:Ja rodzinie powiem 1e kwietnia bo wyprawiamy chrzest i wcześniej roczek 😁 więc już będzie z głowy no i będę po USG więc będzie można powiedzieć 😁 wtedy też zamierzam iść w pracy powiedzieć że nie wracam i idę na L4 bo u mnie nie można pracować w ciąży 😛
Zazdro… ja mam prace biurowa, wiec pewnie mi nie dadza zwolnienia do 7 miesiaca albo i dluzej 🤨 -
Kurdę tak was czytam i trochę jestem zdziwiona, że większość z Was chce iść na zwolnienie jak najszybciej. Ja mam odwrotnie, chcę pracować najdłużej jak będę w stanie Mam super pracę, po za tym niewyobrażam sobie tyle siedzieć w domu, wystarczy, że w weekendy ciąglę myślę o tym czy dziecko się dobrze rozwija i czy na pewno wszystko jest w porządku. Muszę mieć czymś zajętą głowę Teoretycznie już teraz powinnam powiedzieć pracodawcy, że jestem w ciąży, bo mam dyżury, które w ciąży są zabronione. ALe póki będe się dobrze czuła chcę dyżurować.
U mnie o pierwszej ciąży w rodzinie nikt nie wiedział, po poronieniu powiedziałam tylko rodzicom. Teraz zamierzam powiedzieć dopiero po USG, jeśli wszystko będzie ok, czyli mam nadzieję, że koło 10tc.
Joanne, mam dokładnie tak samo, też jestem po poronieniu i nie potrafię się jeszcze w pełni cieszyć ciążą. Mam nadzieję, ze ten pierwszy trymetr szybko i zdrowo miniewombi lubi tę wiadomość
-
Co do jedzenia, to w ogóle staram się nie jeść ryb z uwagi na metale ciężkie oraz cały syf, którym są karmione. Jeśli już to zjem jakąś oceaniczną.
Niedawno czytałam historię dziewczyny, która właśnie po zjedzeniu jakiegoś sera pleśniowego zaraziła się w ciąży Listeriozą i urodziła bardzo uszkodzone neurologicznie dziecko, które zmarło chyba w wieku 2 lat także ja unikam wszelkich tego typów serów, surowego mięsa, ryb, a owoce i warzywa to myję jak głupiaScandi-B lubi tę wiadomość
-
Ja to w tamtej ciąży to nawet jakbym miała pracę siedzącą to bym szła na L4 bo nogi miałam tak spuchnięte że groziła mi zakrzepica i skończyło się w szpitalu na zastrzykach 🥴 potem problemy skórne i wymioty do 3 miesiące 🙈 czułam się jak 💩💩
A spać to mogłam na stojąco 😂Maja 06.05.21r ❤️
Alicja 19.11.22r.❤️
-
Ja jestem kucharzem i w robocie to non stop 8 h na nogach a w sezonie pewnie będzie 9-10. W poprzedniej ciąży pamiętam że byłam mega zmęczona i senna ale też nie miałam czasu wypocząć... I poszło. Gdybym wiedziała że tym razem mogę pracować i nic się nie stanie to bym pracowała a tak to zrobię badania, usg i jeśli ciąża rozwija się prawidłowo to będę starała się jak najmniej pracować. Ja mogę też pracować z domu bo dorywczo w cukiernika się bawię i robię torty na zamówienia. Szczerze mówiąc dopiero od dwóch dni leniuchuję bo ostatnio się przepracowałam i brzuch mnie bolał więc musiałam w domu trochę posiedzieć. A tak to na wysokich obrotach wiecznie🤦🏻♀️
-
Jeśli chodzi o jedzenie to wszystko jest niezdrowe. Sama chemia. Ja nie uważam że zdrowo się odżywiam ale nie jem niezdrowych rzeczy. Zero gotowców, fast food tylko sporadycznie, nie pije słodzonych napoi, nie słodzę kawy, praktycznie nie jem sklepowych słodyczy. Nie jest to tak że sobie odmawiać bo taka moda, to po prostu mój styl życia. Kiedyś mieszkałam na wsi i to najbardziej mi odpowiadało, teraz miasto niestety.
Tony, Angelaaaa, Scandi-B lubią tę wiadomość
-
Ja mam takie samo podejście jak Tony. W pracy wiedza o ciąży już. Wiedzieli tez o poprzedniej i o tym ze nie zakończy się dobrze - bardzo mnie wspierali.
Mam super zespół. Mogę pracować z domu, a jak jestem w biurze i się zmęczeni to idę na drzemkę. Oczywiście jak zle się poczuje to pójdę na l4 ale póki nie muszę to nie chce. Mam zajęta głowę a tak to bym cały czas myślała czy na prwno wszystko jest ok 🙈Tony lubi tę wiadomość
Hashimoto, MTHFR , NK 17%,teratozoospermia, rozjechane cytokiny, gruczolak przysadki, endometrioza, borelioza
Starania od 2013
HSG, laparoskopia, histero, IUI histero z resekcją
01.2016 I ICSI 1 zarodek, 0 mrożaków
05.2016 II ICSI 1 zarodek 8A1, 0 mrożaków, [*] 6tc 💔
11.2019 IUI
12.2019 IUI
02.2020 IUI
06.2020 III IMSI 9 komórek, 3 dojrzałe, 1 zapłodnienie - brak transferu
09.2020 - leczenie immuno i 3 cykle starań naturalnych
06.2021 IV ICSI transfer 8A1, 4 blaski zamrożone
8dpt 26, 10dpt 91, 12dpt 256, 28dpt
12+3 prenatalne - uogólniony obrzęk płodu czekamy na amnio
16tc 💔 Robercik - zespół Edwardsa
14.02.2022 FET 3aa
6dpt ⏸
7dpt beta 72,70
9dpt beta 178
14dpt 1709
25dpt jest 6t2d
12+5 usg prenatalne OK - chyba 👧
22+2 połówkowe Ok - będzie 👧
30+4 prenatalne 3 trymestru OK - dalej 👧
39+4 Julia cc 3380 50 cm ❤️ 26.10.2022
---
22.07.2024 FET 5bb
16.09.2024 FET 3bb+4cc, 3x ovitrelle, beta 8.2
11.2024 AMH 0,36 -
Joanne wrote:Jeśli chodzi o jedzenie to wszystko jest niezdrowe. Sama chemia. Ja nie uważam że zdrowo się odżywiam ale nie jem niezdrowych rzeczy. Zero gotowców, fast food tylko sporadycznie, nie pije słodzonych napoi, nie słodzę kawy, praktycznie nie jem sklepowych słodyczy. Nie jest to tak że sobie odmawiać bo taka moda, to po prostu mój styl życia. Kiedyś mieszkałam na wsi i to najbardziej mi odpowiadało, teraz miasto niestety.
Na wsi ma sie dostep do zdrowej zywnosci i przede wszystkim świeżych produktów. Na przyklad sklepowe jajka z fermy leżą w sklepach 2-3 miesiace a wiejskie jajka wiadomo że trzeba zjesc w ciagu 2 tygodni. Jak nie pijesz slodzonych napoi warto przerzucić się na przyklad na soki naturalne NFC, najmniej kaloryczny jest sok pomidorowy i sok z buraka. Nie ma dodanego cukru ani chemii -
Właśnie siedzę przed gabinetem.
Dzisiaj u mnie 5+6.
Więc nie wiem czego się spodziewać.
Bardzo się boje.
Liczę że ten płyn się wchłonął, wyparował czy co tam z nim mogło się stać.
Po cichutku marzę o serduszku.
Ale wiem że mogę usłyszeć najgorsze.
Normalnie ryczeć mi się chce...