LISTOPAD 2022 ❤️
-
WIADOMOŚĆ
-
czekamynadzidzie wrote:Moja kolezanka mi ostatnio mowila zeby sie nie martwić, że po ciąży szybko zejdzie. Oby 🙏 bądźmy dobrej myśli 😁
Liczę na to z całego serca 😅
Moja przyjaciółka przytyła 11 kg a wychodząc ze szpitala (chociaż ona była ponad dwa tygodnie, bo Mała miała żółtaczkę) to była na minusie -12 kg liczę, ze tez mnie to spotka 😂🙈👩❤️👨 29 lat
👩- hashimoto, PCOS
👨🦰- okaz zdrowia
2019r - 💔
11.2022 - 💙👶 (12cs)
11.2024- ZACZYNAMY PROJEKT- RODZEŃSTWO ❤️ -
Ultra-Dżasta wrote:
Jejku 😍 cudne zdjęcie, cieszę się, ze u Was wszystko dobrze ❤️👩❤️👨 29 lat
👩- hashimoto, PCOS
👨🦰- okaz zdrowia
2019r - 💔
11.2022 - 💙👶 (12cs)
11.2024- ZACZYNAMY PROJEKT- RODZEŃSTWO ❤️ -
Kalli95 wrote:Zazdroszcze wam wizyt, ja nastepna wizyta za 3 tygodnie, a czekam teraz na te wizyty jak na spotkania z dzidziusiem bo mogę go wkoncu zobaczyć 🥰
Zauwazylyscie juz jakis dobowy rytm ruchów maluszków? Bo moj to robi co chce i kiedy chce bez jakiejś zasady 😅
Ja już zauważam pewien rytm- zawsze rano i koło 23 jak już leżę są małe fikołki 🥰
Zawsze po posiłku tez czuje ruchy. Jak mąż wraca z pracy to zawsze wita się z synkiem i jeśli nie poruszy się na głos, to serio (bo sama w to nie mogę uwierzyć, ze tak działa😅) popuka palcami w brzuch wołając „haaaaalo jesteś tam?” i zawsze się poruszy 😂Kalli95, Ultra-Dżasta lubią tę wiadomość
👩❤️👨 29 lat
👩- hashimoto, PCOS
👨🦰- okaz zdrowia
2019r - 💔
11.2022 - 💙👶 (12cs)
11.2024- ZACZYNAMY PROJEKT- RODZEŃSTWO ❤️ -
Żal post: dziś 1 dzień budowy i płakać mi się chce. Napisałabym, że jak dom już będzie stać to się upiję na maxa ale że jestem w ciąży, to przełożę tą libację na za rok 😂.11.2022r., Karol ❤
12.2021r., 8tc 👼 Józef, trisomia 13 🖤
👩🏭 28 l.
👨🔧 26 l.
🏃♀️🧗♀️🏞❤
IG: @czytanki.matki -
Ultra-Dżasta wrote:Żal post: dziś 1 dzień budowy i płakać mi się chce. Napisałabym, że jak dom już będzie stać to się upiję na maxa ale że jestem w ciąży, to przełożę tą libację na za rok 😂.
Ja przeszłam budowę domu i szczerze współczuje 🙈😅 Osobiście drugi raz nigdy w życiu nie decydowałabym się budować, wiem przez co trzeba przejść, zaczynajac od walki z urzędnikami, kończąc na walce z fachowcami 🙈 -
Dziewczyny ja jestem dziś po połówkowych. Wszystko jest ok, doc nie widzi niczego niepokojącego:) Więc w zasadzie odetchnęłam z ulgą. 🥰 Nawet wybraliśmy się na mały szoping dla Młodego - korzystając jeszcze z wyprzedaży 🙈
Ale w domu, już na spokojnie po przejrzeniu całego wyciągu z badania z danymi tak się zastanawiam... bo Dzidź wychodzi na większego, w sumie na ostatnim usg też - zwłaszcza brzuszek tydzień z hakiem - lekarz mówił, że tak może być, no ale trochę mnie to jednak niepokoi. Miała któraś tak?
Do krzywej jeszcze mam trochę czasu, ale na następną wizytę za 2 tyg. zrobię przynajmniej sam cukier.Ultra-Dżasta, Angelaaaa, Kalli95, meggie94, Olo323, Susie, Scandi-B, MamaNl, Decemberry lubią tę wiadomość
30.11.2012 (puste jajo), 12.02.2016 (28tc*) - naturalsy 💔
IUI 05.2017 IMSI 08.2017 IMSI 01.2018 IMSI 03.2019 IMSI 05.2019 (Mini-IVF) 08.2020 stymulacyjna klapa
AZ 02.2022 7dpt 16, 9dpt 34, 11dpt 31
AZ 03.2022 7dpt 46, 9dpt 135, 12dpt 426, 16dpt 1730, 20dpt 5035, 7t3d ❤️ 🍀🤞🍀 It's a boy 🥰
genotyp AA, V Leiden, MTHFR a1298c, nasienie kiepskie, polimorfizm Apal
2950g Syn - Nasza Miłość😍 -
Mój prowadzący mi mówił 3 tygodnie temu, że w większości przypadków brzuch jest "do przodu" i by się tym nie martwić 🙂. Gdyby było coś nie tak, to by powiedział. I teraz, po połówkowych, jest podobnie - też o tydzień wyprzedza. Dzis ten co mi robił połówkowe mówił, że dla niego wskaźnikiem jest kość biodrowa a ona jest tak samo jak tydzień ciąży - 22+1.
Boże, zapomniałam, że jeszcze dziś na 20 mam wizytę u prowadzącego 😭😭😂🤣. On zawsze robi takie długie USG, ostatnio trwało 40 min. Jestem tak zmęczona...
Odnośnie budowy, to kurna, jesteśmy na etapie kopania fundamentów o wykończeniu nie myślę. Teść mi w większości pomaga ale czasami ciężko mi się z nim dogadać. Wyszła dziś taka jedna, wielka 💩 i musiałam sama to ogarniać wszystko 😭.kid_aa lubi tę wiadomość
11.2022r., Karol ❤
12.2021r., 8tc 👼 Józef, trisomia 13 🖤
👩🏭 28 l.
👨🔧 26 l.
🏃♀️🧗♀️🏞❤
IG: @czytanki.matki -
Jak będą rosły ściany i dach to będziecie się cieszyli każdym dniem postępów ☺ na pewno w sytuacji kiedy jesteś w ciazy ogarnianie budowy to nic fajnego ale przecież w dalszej perspektywie to będzie lokum dla was razem z dzieckiem lub dziećmi i później będziesz miała satysfakcję ze dałaś rade 😊💪
Olo323, Joanne lubią tę wiadomość
-
Ja dzisiaj jakas poddenerwowana jestem bo znowu pobolewa mnie dzisiaj brzuch tak miesiączkowo. Się naczytalam ze to objaw porodu i mam w głowie kocioł 🤦♀️ mimo tego ze mówiłam lekarzowi o takich bólach bo wcześniej tez mi sie zdarzały i kazal nospe brać bo bylo wszystko dobrze
-
Ultra, my kupiliśmy dom w stanie deweloperskim i teraz go wykańczamy. Samo to powoduje tyle nerwów, że nie wyobrażam sobie budować od zera ;d praktycznie na każdym kroku z czymś są problemy. Już się przestałam tym przejmować, po prostu wychodzę z założenia, że nie ma rzeczy, której się nie da poprawić/naprawic/wymienić i jakoś to znoszę. Gorzej z funduszami, bo topnieją ekspresowo 🤣 ale może jeszcze w sierpniu się wprowadzimy
Ultra-Dżasta, Olo323 lubią tę wiadomość
-
Kalli95 wrote:Ja dzisiaj jakas poddenerwowana jestem bo znowu pobolewa mnie dzisiaj brzuch tak miesiączkowo. Się naczytalam ze to objaw porodu i mam w głowie kocioł 🤦♀️ mimo tego ze mówiłam lekarzowi o takich bólach bo wcześniej tez mi sie zdarzały i kazal nospe brać bo bylo wszystko dobrze
Dziś rano jak szłam na połówkowe to tak mnie bolały te wiązadła w pachwinach, płakać mi się chciało. I też myślałam, że to jakiś zły omen ale helloł, pierwszy raz od tygodnia przeszłam więcej niż 500 m za jednym zamachem .
W ogóle, przepraszam Was, że prawie w każdym poście pisze o tym płaczu 😂 ale serio, no teraz to mogłabym się nawet i teraz rozpłakać, bez żadnego powodu. To chyba te hormony, nigdy wcześniej się tak nie zdarzało 😂🤣.
11.2022r., Karol ❤
12.2021r., 8tc 👼 Józef, trisomia 13 🖤
👩🏭 28 l.
👨🔧 26 l.
🏃♀️🧗♀️🏞❤
IG: @czytanki.matki -
Ultra-Dżasta wrote:W ogóle, przepraszam Was, że prawie w każdym poście pisze o tym płaczu 😂 ale serio, no teraz to mogłabym się nawet i teraz rozpłakać, bez żadnego powodu. To chyba te hormony, nigdy wcześniej się tak nie zdarzało 😂🤣.
Daj spokój, ja też się teraz potrafię rozpłakać na zawołanie, chociaż zwykle jestem twardzielem byłam na wycieczce, gdzie karmiłam renifery i zaczęłam ryczeć ze wzruszenia, że to takie piękne zwierzęta 🤣🤣
Olo323, Ultra-Dżasta, Decemberry lubią tę wiadomość
-
Ja to samo! Ostatnio miałam nieprzyjemną sytuację w kolejce w sklepie i normalnie jestem taka, że bym babie odpowiedzisła aż by jej w pięty poszło, a teraz nic się nie odezwałam, ścisnęło mnie na płacz, doszłam do domu i beczała jak dziecko 🙈 I tez jestem w stanie rozpłakać się niemal na zawołanie z byle powodu 😅
Decemberry lubi tę wiadomość
-
Mam to samo z płaczem 😂 a najlepsze jest to, ze jak juz mnie zbiera albo placze to zawsze sobie myślę jaka ja głupia jestem ze placze bo mnie reklama wzruszyla czy film z uratowanym kotem 🤣🤣
Tony, Ultra-Dżasta, meggie94, Decemberry lubią tę wiadomość
-
Tony wrote:Ultra, my kupiliśmy dom w stanie deweloperskim i teraz go wykańczamy. Samo to powoduje tyle nerwów, że nie wyobrażam sobie budować od zera ;d praktycznie na każdym kroku z czymś są problemy. Już się przestałam tym przejmować, po prostu wychodzę z założenia, że nie ma rzeczy, której się nie da poprawić/naprawic/wymienić i jakoś to znoszę. Gorzej z funduszami, bo topnieją ekspresowo 🤣 ale może jeszcze w sierpniu się wprowadzimy
My kupiliśmy dom do remontu w tamtym roku, bo miało być „taniej” i szybciej 😂 czasami mam wrażenie, ze jak w stanie deweloperskim, bo instalacje musieliśmy kłaść od nowa, a praca „fachowców” to istny armagedon 😂 podziwiam Was dziewczyny, bo w ciąży zrobiłam się tak nerwowa, ze teraz bym tego nie przeżyła 😂😂👩❤️👨 29 lat
👩- hashimoto, PCOS
👨🦰- okaz zdrowia
2019r - 💔
11.2022 - 💙👶 (12cs)
11.2024- ZACZYNAMY PROJEKT- RODZEŃSTWO ❤️ -
Kalli95 wrote:Ja dzisiaj jakas poddenerwowana jestem bo znowu pobolewa mnie dzisiaj brzuch tak miesiączkowo. Się naczytalam ze to objaw porodu i mam w głowie kocioł 🤦♀️ mimo tego ze mówiłam lekarzowi o takich bólach bo wcześniej tez mi sie zdarzały i kazal nospe brać bo bylo wszystko dobrze
Weź nic nie mów 🤦🏻♀️ Ja przed chwilą ze szpitala wróciłam bo od 3 w nocy tak mnie bolał brzuch i plecy. I jak mała zawsze była mega aktywna tak cisza. Od czasu do czasu delikatnie się przewróci. Pomyślałam że do położnej nawet nie będę dzwonić bo nie ma po co, chciałam do swojej doktorki ale zapisy do godz 14, wiec poczekalam na swojego aż wróci z pracy i pojechaliśmy do szpitala. Zrobili mi test na koronę i badanie moczu i tyle🤦🏻♀️ Na ginekologię na badanie mnie nie wzięli bo nie ma podstaw. Kazali zadzwonić do położnej, a tam najwyraźniej dyżur ma asystentka i kazała brać paracetamol.
W szpitalu dostałam "diagnozę" że może to być zapalenie pęcherza, inny stan zapalny albo poronienie, ale wcale tak nie musi być i boli mnie bo wszystko rośnie i się rozciąga. Inteligencja tych ludzi jest wręcz oszałamiająca 🤦🏻♀️🤦🏻♀️🤦🏻♀️