LISTOPAD 2022 ❤️
-
WIADOMOŚĆ
-
Dziewczyny, ja też uważam, że to OZUŚ. Podejrzewałam to po tym, jak usłyszałam, że ucho jest różowe. Ale jednak ząbkowanie też pasowało, bo jego jama ustna to w miejscach czwórek jedno wielkie opuchnięcie.
Dzięki Tony za hint odnośnie prokalcytoniny - nie znałam tego, następnym razem prywatnie sobie to dokupię po prostu. Jutro kontrola, zbadamy crp znowu, jeśli spadnie, to będzie oznaczało, że to jednak OZUŚ, bo antybiotyk bierze już od wtorku wieczór. Dostaliśmy teraz inną substancję niż 2 poprzednie razy.
Będę go zapisywać do laryngologa, szukam terminu do jakiegoś świetnego - jeśli macie kogoś na śląsku do polecenia, to będę wdzięczna.
Wyczytałam takie ciekawostki w necie, w komentarzach u Pana Tabletki (istna skarbnica wiedzy, na insta):
1. Jedna laska napisała, że u dziecka przewlekły ozuś był powodowany... sprayami pod ciśnieniem do nosa. Te spraye przepychały wydzielinę do ucha, ucho się zapychało i zapalenie gotowe.
My się przestawiliśmy ze zwykłych psikaczy na te pod ciśnieniem jakieś 2 miesiące temu właśnie, więc upatruję w tym pewnych zależności.
2. Inna laska napisała, że ozuś był powodowany przyklejoną do kanału błoną bębenkową - jak do tego doszło? ODCIĄGANIE NOSA ZWIĘKSZYŁO CIŚNIENIE W UCHU!! A przecież my używamy odciągania odkurzaczem od urodzenia. Nigdy nie miał takiej ekspozycji na bakterie jak w żłobku, więc nigdy mu z tego powodu nic nie było, ale kto wie, może to jego kejs?
Na pewno nie zostawię tego samopas. Może to być także przerośnięty 3 migdał - nie trzeba go wycinać w każdym przypadku, czasem dobrze dobrane leki go obkurczają.
Od podania antybiotyku max 37.5 wczoraj, dziś już temperatura ideolo. W końcu główka nie jest gorąca, a ja oddycham głębiej.
Uważam, że tematyka higieny uszu w kwestii tych odciągaczy i sprayów powinna zawierać więcej ostrzeżeń, skoro są tak niebezpieczne dla zdrowia. Czlowiek chce dobrze dla swojego dziecka, a robi gorzej.meggie94 lubi tę wiadomość
Baby G. Już z nami 🥰 16.11.22, 54 cm Szczęścia ❤️✨
15.03 - beta 26.7
17.03 - beta 73.9
23.03 - beta 1379.6!
Maleństwo rozwija się idealnie
07.07.22 - 320g mężczyzny
24.07 - 540g
29.08 - 1146g
22.09 - 1669g
19.10 - 2450g
4.11 - 2930g -
Dużo zdrówka dla wszystkich chorych 🥺
Oby wszyscy byli zdrowi na święta 🎄🎅🏻
U nas jedna dobra wiadomość to taka, że leki zadziałały i migdał się obkurczył 🤩
Niestety objawy zostały no i tu pojawia się problem bo niby wędzidełko dosyć krótkie ale laryngolog nie jest pewny czy robić plastykę.. logopeda twierdziła że tak ale że dopiero za jakiś czas... Za miesiąc będzie nowy logopeda także licze na jakąś opinie dobrą 🤦♀️ myślę też o osteopacie żeby może ją zbadał i znajdzie jakiś inny powód 🤔Decemberry lubi tę wiadomość
Maja 06.05.21r ❤️
Alicja 19.11.22r.❤️
-
Zdrowia, zdrowia!
Decemberry, nam pediatra powiedziała, że lepiej nie odciągać smarków, tylko używać soli morskiej, żeby same wypłynęły. Nie przypominam sobie, żeby coś mówiła o sprayach, ale to było kilka miesięcy temu.
Zaczęliśmy żłobek i na razie idzie gładko. Aż się zdziwiłam, że mały dobrze zniósł początki, bo w domu jest bez przerwy do mnie przyklejony.
Co do karmienia piersią, to ja przyznam, że to lubię i nie traktuję w kategoriach jakiegoś poświęcenia. W ciągu dnia to ta chwila, kiedy mogę sobie usiąść i odpocząć. Nocne budzenie mnie męczy, ale już się nauczyłam zasypiać z dzieckiem przyssanym do piersi, więc się tak całkiem nie wybudzam
40 lat, kilka lat starań
Gyncentrum Ostrawa:
X 2021 - AZ, CB
III 2022 - AZ, beta: 8dpt -7,4; 10dpt - 22; 15dpt-279, 17dpt - widoczny pęcherzyk, 21dpt-2594, 26dpt jest, badania prenatalne I, II i III trym - ok.
XI 2022 - Synek już na świecie -
A ja siedzę ukryta w łazience przed własnym dzieckiem bo jak mnie widzi albo słyszy to dostaje jakiegoś szału. Biegnie do mnie i płaczę, jęczy, piszczy, wykręca się, pluje...
Ja się niedlugo wybiorę do psychiatry albo ze sobą albo z nią...albo pójdziemy na terapię grupową
No nie wiem co jej odwaliło. Od kilku dni się tak zachowuje...Ciężko z nią wytrzymać 🤨 -
Nosia wrote:A ja siedzę ukryta w łazience przed własnym dzieckiem bo jak mnie widzi albo słyszy to dostaje jakiegoś szału. Biegnie do mnie i płaczę, jęczy, piszczy, wykręca się, pluje...
Ja się niedlugo wybiorę do psychiatry albo ze sobą albo z nią...albo pójdziemy na terapię grupową
No nie wiem co jej odwaliło. Od kilku dni się tak zachowuje...Ciężko z nią wytrzymać 🤨
Ala od kilku dni też ma takie dziwne zachowania 🤦♀️🤦♀️
I już sama nie wiem o co chodzi, może jakiś skok rozwojowy ? 🤔Maja 06.05.21r ❤️
Alicja 19.11.22r.❤️
-
Angelaaaa wrote:Ala od kilku dni też ma takie dziwne zachowania 🤦♀️🤦♀️
I już sama nie wiem o co chodzi, może jakiś skok rozwojowy ? 🤔 -
Nosia wrote:Tony, ja zrezygnowalam już praktycznie z KP. Od jakiegoś miesiąca podaje mm przed snem. Przez dwa dni w nocy nie dawałam piersi, mała tak krzyczała, że musiałam butle robić
zjadła o 19:30 - 150 ml, potem o 00:00 zjadła - 120ml, o 4 rano wrzask i 100 ml. Wypiła to bez mrugnięcia okiem i dopiero zasnęła spokojnie. Nie wiem co z tym robić... Bo jak nie piers w nocy to wygląda na to, że będę butle kilka razy podawac bo inaczej nie zaśnie
więc narazie będzie butla wjeżdżać a jak dlugo nie wiem. Martwi mnie bardziej to straszenie próchnica butelkową..
Było tydzień spokoju z nocnym wrzaskiem, za to mieliśmy choróbsko. Teraz widzę kreskę na górnej dwójce i nocny horror rozpoczyna się na nowo.
Nie wiem naprawdę co z tym robić. Przebadalam ja wzdluż i wszerz. Drzemki w dzień nie za długie, zasypia bez problemu a w nocy wrzask, kopanie nogami, odkrywanie...11.2022 w oczekiwaniu na nasz naturalny cud po 6 latach ciężkich starań 😍🤰🏼
11.2024 start starania o drugie dzieciątko -
Scandi-B wrote:Tony, jak Laura dobrze je inne rzeczy to moze idz za rada pediatry, ale najwazniejsze chyba zeby dziecko nie bylo glodne.
Ja jeszcze karmie ale tez staram sie malego odzwyczajac butelka. Daje tez butelke do zlobka na wypadek gdyby nic nie chcial jesc, zeby przynajmniej mleko mu dali.
Moze tak byc ze dziecko nie potrzebuje butelki, ale w moim wypadku bez mleka maly bedzie glodny.
Sama nie wiem, moze z glodu by sie nauczyl ze trzeba jesc co innego, ale nie mam serca tego sprawdzac…
Stresuje mnie caly proces odstawiania, na prawde chcialabym juz skonczyc karmic ale nie jestem w stanie zniesc krzykow Oskara. Czasem nic innego nie jest w stanie go usatysfakcjonowac, wyrywa sie jak opetany, a sily ma tyle ze nie jestem w stanie go opanowac. Jak zje to jest w ekstazie i jest naislodszym slodziakiem. 🙈
Mam kolezanke ktora karmila 2,5 roku i jak o tym mysle to sie zastanawiam jakim cudem ona to przezyla i nie zwariowala.11.2022 w oczekiwaniu na nasz naturalny cud po 6 latach ciężkich starań 😍🤰🏼
11.2024 start starania o drugie dzieciątko -
Decemberry wrote:Cześć dziewczyny,
Codziennie tu zaglądam, ale ostatnio nie mam sił, by pisać. Wjechał nam trzeci antybiotyk od końcówki października. Opiszę Wam, może któraś miała podobnie i trochę nam to rozjaśni ten mrok.
3 tygodnie temu po mmr zaczął gorączkować - pisałam Wam. Pojechaliśmy wtedy do szpitala, chcieli nas na oddziale zatrzymać, ale udało się "wywinąć", bo zrobili badania krwi i moczu, które wyszły nieźle. Jedynie dziwaczny kaszel, zaróżowione ucho, zaróżowione gardło no i crp 14.
We wtorek u naszej pediatry crp już 24, oboje uszu zaróżowione, brzydki kaszel, gardło z białymi plamami. Ale w każdym przypadku osłuchowo czysto.
Codziennie nawracające, dziwne gorączki.
3x test combo negatywny.
Oddaliśmy kupkę na posiew do sanepidu - w szpitalu podejrzewali salmonellę. Jacyś antyfani żłobkówWyniki - czysto.
Zrobiliśmy wymaz z gardła - czysto! Mimo białych czopów lol!
W sobotę (tę co teraz była) crp nadal 24. Gorączki ustały, został tylko stan podgorączkowy.
No i w poniedziałek cyk. 39.1 ZNOWU. We wtorek crp już 58. Wysięk w obu uszach. Osluchowo czysto, nadal kaszel koszmarek.
No to dostaliśmy antybiotyk, bo crp pokazuje, że w żółwim tempie coś się namnożyło.
Widziałyście kiedyś taki kejs? Jestem totalnie przestymulowana tą sytuacją
PS. My cały czas podajemy moje mleko (już mam tylko 280 ml dziennie) i mm capricare. On w tej chorobie NIE CHCE W OGÓLE jeść, więc mleko nas ratuje, dosłownie.
PS2. Dwie czwórki wyszły, dwie kolejne idą... Dejta siły.11.2022 w oczekiwaniu na nasz naturalny cud po 6 latach ciężkich starań 😍🤰🏼
11.2024 start starania o drugie dzieciątko -
Nosia wrote:A ja siedzę ukryta w łazience przed własnym dzieckiem bo jak mnie widzi albo słyszy to dostaje jakiegoś szału. Biegnie do mnie i płaczę, jęczy, piszczy, wykręca się, pluje...
Ja się niedlugo wybiorę do psychiatry albo ze sobą albo z nią...albo pójdziemy na terapię grupową
No nie wiem co jej odwaliło. Od kilku dni się tak zachowuje...Ciężko z nią wytrzymać 🤨11.2022 w oczekiwaniu na nasz naturalny cud po 6 latach ciężkich starań 😍🤰🏼
11.2024 start starania o drugie dzieciątko -
Jak ze stania siadają wasze maluchy moja w literę W zwracam jej uwagę na początku poprawiała nogi teraz już nie chce, martwię się że będzie problem z kolanami i biodrami 🤷😒 Ps była w żłobku 5 dni ciekawe kiedy zacznie kaszleć i katar 🤣11.2022 w oczekiwaniu na nasz naturalny cud po 6 latach ciężkich starań 😍🤰🏼
11.2024 start starania o drugie dzieciątko -
Cześć dziewczyny!
Wbijam tu na szybko, nie ma szans bym nadrobiła wszystko. Myślę, że ostatnie 5 stron będzie spoko. 😬
Bardzo Wam współczuję wszelkich choróbsk. Przytulam Was ciepło! A jak słyszę RSV to mam ciarki. Przecież w zeszłym roku zaraz po świętach trafiliśmy do szpitala z tym dziadostwem...
Karol przez ostatnie 2 tygodnie frekwencja 100% w żłobku. Jestem z tego powodu niezwykle szczęśliwa i dumna. 🤗 Początek grudnia zapowiadał się tragicznie, bo zaczęliśmy go rotawirusem. To był horror, do którego nie chciałabym już wrócić. 😵💫
Bardzo nieśmiało zaczynam widzieć światełko w tunelu, jeśli chodzi o odporność Karola. Obecnie jak widzę, że zaczyna go "coś" brać, to przed snem nocnym smaruje mu stópki i klatkę piersiową Vickiem. Rano wstaje bez niczego. Co do zębów, górne czwórki również zaliczam do dramatu. A dziś patrzę na dół, obie piękne, przebite i nie wiem kiedy to się stało. Także tak. Całą rodzinką zaczęliśmy drugą turę picia oleju z czarnuszki i muszę przyznać, że sama po sobie widzę różnicę, więc może Karolowi też pomaga. 😉
Co do samego Młodego, jego zabawką top jest ciuchcia 🤣 i książki. Kocha je. Ale nie, nie swoje z super hiper ładnymi obrazkami. Woli moje, najlepiej jak najgrubsze, z miękkimi okładkami. I tak sobie siedzi i przewraca kartkami. Potrafi tak siedzieć i siedzieć. Lubi też puzzle z dziurką od CzuCzu, zaczynamy od tych 12 msc +, z kołem. Umie dopasować kółka do otworów (spokojnie, nie zgadzają się obrazki, chodzi o to by w ogóle skumał czaczę 🤣) a jak jest słońce to wszystkie kółka odwraca na 2 stronę, ktora jest żółta. 😅 Dziś intensywnie bawił się lego duplo, czyli rozłączał klocki i rzucał nimi gdzie popadnie. 🤣
Karol dostaje 210 ml przed żłobkiem i do spania. W dzień już nie podaję butli. 😉
Dziewczyny, nie wiem, czy uda mi się jeszcze coś napisać przed Świętami i Nowym Rokiem, dlatego już teraz Wam życzę spokojnych Świąt, pełnych odpoczynku, ciepła i miłości. I przede wszystkim ZDRÓWKA! ❤️ Jak będzie zdrowie, to będzie wszystko. Całuję!
Joanne, Nosia, meggie94, Tony lubią tę wiadomość
11.2022r., Karol ❤
12.2021r., 8tc 👼 Józef, trisomia 13 🖤
👩🏭 28 l.
👨🔧 26 l.
🏃♀️🧗♀️🏞❤
IG: @czytanki.matki -
Angela, tak teraz czytałam, że jest coś takiego jak bunt jednolatka. To co opisują to u nas podobnie, ale w wersji hard..
Płacze o wszystko, po chwili się śmieje na wszystko. W skrajności w skrajność. Jak czegos nie dostanie w tej sekundzie to jest straszny płacz i pisk. Co najlepsze to się "włączyło" z dnia na dzień. Z grzecznego dziecka takie coś... 😒
Jak to przetrwać jak człowiek jest zmęczony i ma wszystkiego serdecznie dość.
-
U nas jest mamoza od jakiegoś czasu, jak się z nią bawię to wszystko ok, odejdę na krok to już pisk i płacz, w kuchni nic nie mogę zrobić bo się czepi nogi i wyje. Nawet jak się bawi z tatą albo opiekunką i mnie nagle zobaczy to wtedy biegnie do mnie i chce na rączki. Kiedyś czytałam, że to naturalny etap i po jakimś czasie mija 🤷🏼♀️
Laura też siada w W i też ją ciągle poprawiam. Nie wiem czy są jakieś Ćwiczenia, żeby to zniwelować.
Dżasta fajnie, że się odezwałaś, dzięki za życzenia ;* szacun dla Karola, że dobrze traktuje książki, Lau też się BARDZO interesuje moimi, ale głównie gnieceniem i wyrywaniem kartekwięc póki co muszą jej wystarczyć twarde książeczki, które też uwielbia i ciągle chce żeby jej czytać ❤️
-
Mnie poskładało, od rana rzygam i mam biegunkę 🤮 oczywiście przyniesione ze żłobka, bo Panie mówiły że jest epidemia. Najlepsze , że Laurze nic nie jest, tylko ja cierpię. W dodatku mąż ma dyżur więc sama się z nią męczę, na szczęście niania zgodziła się przyjść na 3 godziny więc leżę i zdycham. Miałam się pakować bo jutro rano wyjeżdżamy do rodziny, ale nie mam siły 😓
Co do frekwencji w żłobku, to Laura z powodu choroby nie była tylko dwa dni. Oby jej się ta odporność utrzymała 🍀meggie94 lubi tę wiadomość
-
Ultra-Dżasta wrote:Cześć dziewczyny!
Wbijam tu na szybko, nie ma szans bym nadrobiła wszystko. Myślę, że ostatnie 5 stron będzie spoko. 😬
Bardzo Wam współczuję wszelkich choróbsk. Przytulam Was ciepło! A jak słyszę RSV to mam ciarki. Przecież w zeszłym roku zaraz po świętach trafiliśmy do szpitala z tym dziadostwem...
Karol przez ostatnie 2 tygodnie frekwencja 100% w żłobku. Jestem z tego powodu niezwykle szczęśliwa i dumna. 🤗 Początek grudnia zapowiadał się tragicznie, bo zaczęliśmy go rotawirusem. To był horror, do którego nie chciałabym już wrócić. 😵💫
Bardzo nieśmiało zaczynam widzieć światełko w tunelu, jeśli chodzi o odporność Karola. Obecnie jak widzę, że zaczyna go "coś" brać, to przed snem nocnym smaruje mu stópki i klatkę piersiową Vickiem. Rano wstaje bez niczego. Co do zębów, górne czwórki również zaliczam do dramatu. A dziś patrzę na dół, obie piękne, przebite i nie wiem kiedy to się stało. Także tak. Całą rodzinką zaczęliśmy drugą turę picia oleju z czarnuszki i muszę przyznać, że sama po sobie widzę różnicę, więc może Karolowi też pomaga. 😉
Co do samego Młodego, jego zabawką top jest ciuchcia 🤣 i książki. Kocha je. Ale nie, nie swoje z super hiper ładnymi obrazkami. Woli moje, najlepiej jak najgrubsze, z miękkimi okładkami. I tak sobie siedzi i przewraca kartkami. Potrafi tak siedzieć i siedzieć. Lubi też puzzle z dziurką od CzuCzu, zaczynamy od tych 12 msc +, z kołem. Umie dopasować kółka do otworów (spokojnie, nie zgadzają się obrazki, chodzi o to by w ogóle skumał czaczę 🤣) a jak jest słońce to wszystkie kółka odwraca na 2 stronę, ktora jest żółta. 😅 Dziś intensywnie bawił się lego duplo, czyli rozłączał klocki i rzucał nimi gdzie popadnie. 🤣
Karol dostaje 210 ml przed żłobkiem i do spania. W dzień już nie podaję butli. 😉
Dziewczyny, nie wiem, czy uda mi się jeszcze coś napisać przed Świętami i Nowym Rokiem, dlatego już teraz Wam życzę spokojnych Świąt, pełnych odpoczynku, ciepła i miłości. I przede wszystkim ZDRÓWKA! ❤️ Jak będzie zdrowie, to będzie wszystko. Całuję!meggie94 lubi tę wiadomość
11.2022 w oczekiwaniu na nasz naturalny cud po 6 latach ciężkich starań 😍🤰🏼
11.2024 start starania o drugie dzieciątko -
Tony, może rzeczywiście taki etap a u mnie wersja trudniejsza
Ciężko cokolwiek zrobić a wracam do bardzo wymagającej pracy za 2 tygodnie i mnie to przeraża. Oby mi się dziecko naprawiło do tego czasuTeż moja mała strasznie dużo rzeczy rozumie i chyba duzo mówi jak na swój wiek, może nie radzi sobie z tym chwilowo. Chyba trzeba przeczekać.
Dżasta ja również dziękuję za życzenia 🙂
Fajnie, że twój młody już tak super smiga do żłobka 🙂
U nas książeczki, drewniane klocki, piłki i misie to top od urodzenia. Uwielbia 🙂
Spokojnych, ZDROWYCH Świąt dziewczyny!!! ❤️ 🎄 🌨️🤗🌟Tony lubi tę wiadomość