LISTOPAD 2024 ❤️🍼
-
WIADOMOŚĆ
-
Mokosza wrote:Dziewczyny czy na ktg w dniu tp odbywa sie tez wizyte u lekarza? (Poradnia przyszpitalna) czy tylko polozna podczas ktg mowi czy jest ok i kiedy znow sie pojawic 🤔?
U mnie teraz co tydzień jest wizyta z pełnym badaniem lekarskim i KTG u położnej.
Dzisiaj jestem już po Jak w zeszłym tygodniu pisały się lekkie skurcze, tak dzisiaj cisza. Szyjka skrócona ale w normie.
Czekam dalej 😃
czaranna, Elasure, Wero0707, juss92, Niaha lubią tę wiadomość
-
Ja po wizycie, właściwie jestem gotowa do porodu, młody idealnie ułożony, główka już mega nisko, jedynie główka nie uciska na szyjkę, a pęcherz płodowy. Gdyby odeszły mi wody, jak przy pierwszym synu to poród by się zaczął. Pytanie czy odejdą... Na poniedziałek mam skierowanie do szpitala, więc już ostatni tydzień czekania. Będę dużo spacerować i skakać na piłce, ale wątpię czy to coś pomoże 🙈
Więc możliwe, że dobrze że dodałam się do wątku listopadowego, bo mały możemy jednak być listopadowy 😂😂
A! I mam się trzymać terminu porodu z OM czyli 31.10Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 października, 14:50
Bruised, Paima, czaranna, Przedszkolanka123, Waflut, pandzia 🐼, Elasure, Wero0707, juss92, Makija, Nina_02, Niaha, Sparky, KarolinaAnastazja, zulka lubią tę wiadomość
-
Ja juz odbylam ostatnia wizyte u lek. prowadzacego 2 tyg. temu.
A teraz umowiona jestem w miejscu w ktorym chce rodzic. I stad moja zagwostka czy mnie ktos zbada i spr. szyjke czy tylko ktg i do widzenia 🤔 moze zadzwonie i sie spytam. Jesli sie uda dodzwonic 😂🤣
Ale na chlopski rozum ktos powinien chyba zbadac bo w razie jakby porod sam sie nie zaczynal to przeciez jakis lekarz musi zadecydowac o terminie indukcji... 🤔
Powodzenia dla wszystkich za listopadowe porody😁🤞
U mnie tez cisza. Termin na 01.11 😅
Czasem bole krzyzowe jak podczas @ jak pochodze dluzej. Ale ustepuja.Starania od 2012
82' 87'
Mamy:🥚7 zamrożonych
Mamy: ❄2BB ❄4BB
14.02.24💚transfer 3BB💚 AH,embryoglue,atosiban
21.02.24 7dpt - 20,1
24.02.24 10dpt - 89,9
26.02.24 12dpt - 171
28.02.24 14dpt - 316
06.03.24 21dpt - 2611
12.03.24 27dpt - 0,29 cm i ❤ (6w4d)
17.03.24 7w2d - 0,73 cm krwawienie szpital
26.03.24 8w4d - 1,61 cm
11.04.24 10w6d- 3,99 cm
24.04.24 prenatalne- wysokie ryzyka skier. na amnio
09.05.24 14w15d- 8cm
13.05.24 15w2d - amnio 💗 zdrowa dziewczynka 🙏
31.10.24 39w6d 3186 g
07.11.24 40+6 3280g
08.11.24 41+0 3070 g 57 cm 10 pkt🤱🎉🎀🎈
27.11.21🍀transfer 3AB 🍀embryoglue
13.08.22 40w 0d- 2770 g 56 cm SN 🤱
-
miska122 wrote:Ja po wizycie, właściwie jestem gotowa do porodu, młody idealnie ułożony, główka już mega nisko, jedynie główka nie uciska na szyjkę, a pęcherz płodowy. Gdyby odeszły mi wody, jak przy pierwszym synu to poród by się zaczął. Pytanie czy odejdą... Na poniedziałek mam skierowanie do szpitala, więc już ostatni tydzień czekania. Będę dużo spacerować i skakać na piłce, ale wątpię czy to coś pomoże 🙈
Więc możliwe, że dobrze że dodałam się do wątku listopadowego, bo mały możemy jednak być listopadowy 😂😂
A! I mam się trzymać terminu porodu z OM czyli 31.10
A to mały uparciuszek 🤭 kurcze dziwi mnie tylko to że z Twoją cukrzycą nie indukują porodu wcześniej,ale z drugiej strony jak jest wszystko okej to tylko się cieszyć patrz bo jeszcze młody do 4kg tam dobije z tej dobroci mamy brzuszka 😄
Już niewiele zostało, raz dwa przeleci ❤️ -
miska122 wrote:Ja po wizycie, właściwie jestem gotowa do porodu, młody idealnie ułożony, główka już mega nisko, jedynie główka nie uciska na szyjkę, a pęcherz płodowy. Gdyby odeszły mi wody, jak przy pierwszym synu to poród by się zaczął. Pytanie czy odejdą... Na poniedziałek mam skierowanie do szpitala, więc już ostatni tydzień czekania. Będę dużo spacerować i skakać na piłce, ale wątpię czy to coś pomoże 🙈
Więc możliwe, że dobrze że dodałam się do wątku listopadowego, bo mały możemy jednak być listopadowy 😂😂
A! I mam się trzymać terminu porodu z OM czyli 31.10
No to zdecydowanie uparty egzemplarz 😂 rób co możesz jak nie pomoże to przynajmniej czas szybciej zleci.
Ja jutromam KTG ale cudów się nie spodziewam, energii mam więcej niż tydzień temu i fizycznie znacznie lepiej 🫣Niaha lubi tę wiadomość
👩 37lat
AMH 0,158 - 0,206 ng/ml LH 4,33 FSH 6,78
Mthfr homo/Pai-1 hetero/IO + spora nadwaga
KIR Bx, jeden kir implantacyjny/Allo MLR-0%/Ana 1 ujemne
🧔♂️ 35 lat
IO/Niski testosteron/Kiepskie parametry nasienia
HBA 48%/DFI 45%/Stres oxy 13.78
10.06.2022 poronienie w 9 tygodniu💔
******************
29.02.2024 ⏸️
13.03.2024 CRL 2,1mm 🩵 113
Clexane, accofil, acard, glucophage, encorton, ovitrelle, biosteron, hydroxychloroquine
24.04.24 Nifty niskie ryzyka, syn 🥳 🩵
29.04.24 I prenatalne wszystko jest w porządku 💙🩵Olafek ma już 6,56cm OM 12+2 USG 12+6
24.06.24 II prenatalne, wszystkie narządy obecne i na swoim miejscu 💙 Olafek ma 421g 👶🤯
26.08.09 USG 29+2, 1415g 😍🥳
2.09.2024 III prenatalne Olafek waży 2041g 🤯💪
Przewidywana data porodu - USG 5.11.24 OM 9.11.24 -
Dziewczyny a od którego tygodnia robicie KTG? W sumie coś mi prowadzący mówił jakiś czas temu, że będziemy robić, ale na ostatniej wizycie 35+6 nic nie zlecił ani już nie wspominał o tym 🫣 następna mam w 37+6 już na końcówce i zastanawiam się czy dopiero wtedy będzie zlecał. Trochę chyba późno już 🙈
Dużo się już tutaj u nas dzieje 😍 niedługo tyle maluchów będzie na świecie. Gratuluję wszystkich udanych wizyt 🍀 ciekawa jestem jak tam mamuśki po dzisiejszych CC 🤞🏻
Miśka może faktycznie przy skakaniu na piłce coś się ruszy i ucisk się przeniesie tam gdzie trzeba 🙈
Elasure Ty kochana masz jeszcze chwilę 😁 ale trzymam kciuki, żeby szybko się wszystko samo ruszyło.Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 października, 16:31
Elasure lubi tę wiadomość
-
czaranna wrote:A to mały uparciuszek 🤭 kurcze dziwi mnie tylko to że z Twoją cukrzycą nie indukują porodu wcześniej,ale z drugiej strony jak jest wszystko okej to tylko się cieszyć patrz bo jeszcze młody do 4kg tam dobije z tej dobroci mamy brzuszka 😄
Już niewiele zostało, raz dwa przeleci ❤️
Ogólnie nie ma takich zaleceń jeśli cukrzyca nie jest regulowana insuliną. Sprawdziłam aż Standardy Polskiego Towarzystwa Ginekologów i Położników postępowania u kobiet z cukrzycą
"Pacjentka z cukrzycą ciążową może kontynuować ciążę do samoistnego porodu w 39.–40. tygodniu ciąży, jeżeli cukrzyca jest dobrze wyrównana, pacjentka przestrzega zasad leczenia i nie stwierdza się współistnienia innych powikłań matczynych lub płodowych, a szacowana masa płodu mieści się między 10. a 90. centylem lub nie przekracza 4000 g."
"W prowadzeniu porodu u kobiety chorującej na cukrzycę naczelną zasadą jest indywidualna ocena profilu ryzyka
powikłań śródporodowych i podjęcie wszelkich działań celem minimalizacji tego ryzyka. Cukrzyca niepowikłana nie jest wskazaniem do porodu zabiegowego, jak również do przedwczesnego ukończenia ciąży. "
Dużo lekarzy wysyła na indukcję, ale dla mnie to trochę takie pozbywanie się problemu, zamiast pilnować dobrostanu kobiety można ją wysłać do szpitala i mieć spokój. A poród samoistny bardzo różni się od wywoływanego, już pomijam gotowość mamy i dziecka, ale to słaby komfort rodzić pod KTG...
Mój Maks jest prognozowany na 3400, ale ma ta samo długie kości jak starszy brat, a ten nawet 3 kilo nie ważył. Myślę, że tutaj też może być taki błąd. Jeśli nic się nie dzieje, to też nie widzę powodu żeby go wyganiać, jeśli nie jest gotowy Mnie się oczywiście dłuży, ale naprawdę wolałabym żeby to on zadecydował.
Wątpię żeby dobił mocno wagą, ja ciągle chudnę, jestem już naprawdę chuda... Boję się co będzie po porodzie, jak zjadę kolejne kilogramy w dół. Lekarka też oceniła, że wszystkie parametry są idealnie w środku, mały ma się bardzo dobrze.
Mam się trzymać też terminu z OM (co ma dla mnie duży sens, bo zawsze słyszałam, że jeśli różnica w terminach z OM i USG wynosi mniej niż tydzień to zostaje się przy OM, zwłaszcza, że ja mam cykle jak w zegarku, wiem też dokładnie kiedy była owulacja ). W takim razie jestem dzisiaj 39+4 i czekam grzecznie.
Jutro mam zamiar chodzić po schodach i skakać na piłce. Ogólnie szyjka jest praktycznie zgładzona, rozwarcie mam, kwestia tego pęcherza, który jak poduszka uciska na szyjkę.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 października, 16:46
czaranna, juss92, Natalia K, Niaha lubią tę wiadomość
-
Ja już po wizycie, wszystko super młody się nigdzie nie wybiera narazie, waży już 2900 g, więc całkiem sporo. Prawie kilo w 3 tygodnie ;o
@Niaha, możesz mi wpisać wizytę na 18.11 to już chyba będzie ostatnia.juss92, Natalia K, Elasure, Bruised, miska122, agatka06, Wero0707, Przedszkolanka123, Niaha, Sparky, MaggLbn, KarolinaAnastazja, Pati2804, pandzia 🐼 lubią tę wiadomość
-
Dziewczyny bo tak mi do głowy przyszło...
Czekacie aż maluchy zechcą w końcu opuścić Wasz brzuszek, próbujcie na wiele sposobów jak ruch, herbatka z malin, piłka.... A czy próbowalyscie stymulacji piersi lub użycia laktatora na sucho?
Może to i nie głupie, wiecie czytałam jak obsługiwać swój laktator, a tam pisze,żeby nie próbować w ciąży, bo może to rozpocząć skurcze lub wywołać akcje porodową...🤔
Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 października, 18:52
-
Fania017 wrote:Dziewczyny bo tak mi do głowy przyszło...
Czekacie aż maluchy zechcą w końcu opuścić Wasz brzuszek, próbujcie na wiele sposobów jak ruch, herbatka z malin, piłka.... A czy próbowalyscie stymulacji piersi lub użycia laktatora na sucho?
Może to i nie głupie, wiecie czytałam jak obsługiwać swój laktator, a tam pisze,żeby nie próbować w ciąży, bo może to rozpocząć skurcze lub wywołać akcje porodową...🤔
Ponoć stymulacja brodawek jest jedną z metod przyspieszania porodu. Niby organizm odbiera to jak przystawianie malucha, więc tą akcję porodową wywołać może. Nie wiem na ile faktycznie to działa, ale czytałam o tym niedawno. -
Fania017 wrote:Dziewczyny bo tak mi do głowy przyszło...
Czekacie aż maluchy zechcą w końcu opuścić Wasz brzuszek, próbujcie na wiele sposobów jak ruch, herbatka z malin, piłka.... A czy próbowalyscie stymulacji piersi lub użycia laktatora na sucho?
Może to i nie głupie, wiecie czytałam jak obsługiwać swój laktator, a tam pisze,żeby nie próbować w ciąży, bo może to rozpocząć skurcze lub wywołać akcje porodową...🤔
Ja się boję, że mogłabym za bardzo rozbujać laktację. Ostatnio miałam duży nawał, nie radziłam sobie z nadmiarem mleka, potem dostałam zapalenia piersi i wysokiej gorączki. Także chyba nie będę próbować -
Sparky wrote:Zulka, cięcie jest planowane na dzisiaj?
Niaha, współczuję stresu 🙁 Ale w ogóle nie przyjęli Cię dzisiaj do szpitala?
Niestety nie, nie ma tam ani jednego wolnego łóżka, odsyłają do innych szpitali wszystkie przychodzące mamy, a te z planowych przyjęć przesuwają.
Dzisiaj dwa razy tam dzwoniłam dopytywać się co i jak. Nie wiadomo czy przyjmą mnie jutro, ale na pewno CC jutro nie będzie. Jeśli coś się zwolni, jutro dadzą znać, że mam przyjechać do szpitala, ale CC będzie w środę. Może to się jeszcze bardziej opóźnić i np. każą przyjechać w środę, a CC będzie w czwartek 🥺
Ta sytuacja spowodowała, że dzisiaj byłam nie do życia. Zaliczyłam dwie długie drzemki. Rodzina nie pomaga, bo zamiast dać mi spokój, dzwonią i dopytują, chociaż jasno im napisałam jaka jest sytuacja. -
Niaha wrote:Niestety nie, nie ma tam ani jednego wolnego łóżka, odsyłają do innych szpitali wszystkie przychodzące mamy, a te z planowych przyjęć przesuwają.
Dzisiaj dwa razy tam dzwoniłam dopytywać się co i jak. Nie wiadomo czy przyjmą mnie jutro, ale na pewno CC jutro nie będzie. Jeśli coś się zwolni, jutro dadzą znać, że mam przyjechać do szpitala, ale CC będzie w środę. Może to się jeszcze bardziej opóźnić i np. każą przyjechać w środę, a CC będzie w czwartek 🥺
Ta sytuacja spowodowała, że dzisiaj byłam nie do życia. Zaliczyłam dwie długie drzemki. Rodzina nie pomaga, bo zamiast dać mi spokój, dzwonią i dopytują, chociaż jasno im napisałam jaka jest sytuacja.
Te pytania i telefony są najgorsze 😐 mnie dzisiaj pytali "i jak myślisz urodzisz w ciągu tygodnia?" A skąd mam to wiedzieć... Trzymaj się, to już naprawdę ostatnie dni.Niaha lubi tę wiadomość
-
Niaha wrote:Niestety nie, nie ma tam ani jednego wolnego łóżka, odsyłają do innych szpitali wszystkie przychodzące mamy, a te z planowych przyjęć przesuwają.
Dzisiaj dwa razy tam dzwoniłam dopytywać się co i jak. Nie wiadomo czy przyjmą mnie jutro, ale na pewno CC jutro nie będzie. Jeśli coś się zwolni, jutro dadzą znać, że mam przyjechać do szpitala, ale CC będzie w środę. Może to się jeszcze bardziej opóźnić i np. każą przyjechać w środę, a CC będzie w czwartek 🥺
Ta sytuacja spowodowała, że dzisiaj byłam nie do życia. Zaliczyłam dwie długie drzemki. Rodzina nie pomaga, bo zamiast dać mi spokój, dzwonią i dopytują, chociaż jasno im napisałam jaka jest sytuacja.
A te telefony są najgorsze, ja mam ochotę wyłączyć telefon do momentu aż nie urodzę. Milion wiadomości czy to już. Męczy strasznie. 😥 -
Ja w poprzedniej ciąży robiłam masaż brodawek
używałam oleju z wiesiołka, dużo spacerowałam i uprawiałam sex. Niestety na mnie nic z tych rzeczy nie zadziałało i urodziłam tydzień po terminie. Teraz odpuszczam i po prostu czekam aż się samo zacznie.Mokosza, Niaha lubią tę wiadomość
-
Hej dziewczyny. U mnie ostatnio gorszy czas. Przypałętało mi się jakieś przeziębienie i męczyłam się prawie tydzień. Też te ostatnie dni są męczące. W nocy bardzo dużo się budzę i rano jestem bardziej zmęczona niż przed położeniem się spać. Miałam nadzieję, że mała pojawi się w październiku ale coraz bardziej w to wątpię. Codziennie rano budzę się rozczarowana, że nic się nie działo. Trudne są te emocje na końcówce ciąży 🙈 a telefony od rodziny z pytaniami czy to już wcale nie pomagają.
Czytam was na bieżąco i trzymam kciuki za każdą.Niaha lubi tę wiadomość
-
Niaha wrote:Niestety nie, nie ma tam ani jednego wolnego łóżka, odsyłają do innych szpitali wszystkie przychodzące mamy, a te z planowych przyjęć przesuwają.
Dzisiaj dwa razy tam dzwoniłam dopytywać się co i jak. Nie wiadomo czy przyjmą mnie jutro, ale na pewno CC jutro nie będzie. Jeśli coś się zwolni, jutro dadzą znać, że mam przyjechać do szpitala, ale CC będzie w środę. Może to się jeszcze bardziej opóźnić i np. każą przyjechać w środę, a CC będzie w czwartek 🥺
Ta sytuacja spowodowała, że dzisiaj byłam nie do życia. Zaliczyłam dwie długie drzemki. Rodzina nie pomaga, bo zamiast dać mi spokój, dzwonią i dopytują, chociaż jasno im napisałam jaka jest sytuacja.
Kurczę przykro mi, że tak to wygląda 🙁 Mam nadzieję, że sytuacja szybko się unormuje i Twoje CC nie będzie już więcej przekładane 🥺 A te telefony i wiadomości to naprawdę dramat. Przytulam 🫂Niaha lubi tę wiadomość
-
Miśka, uparty maluszek 🤭 Ciekawe, czy po urodzeniu też będzie się tak różnił od brata 😅 Mam nadzieję, że w najbliższych dniach Maks zdecyduje się jednak na ewakuację 🤞🏼
Waflut, ja będę miała pierwsze ktg na kolejnej wizycie, w 38+3.
Mi się tam wcale nie spieszy do porodu 🫣 Chociaż czuję się już wielka, powolna i pozgniatana od środka, to jakoś do mnie nie dociera, że to już zaraz. Chyba włącza się tryb lekkiej paniki 😆 -
Dopiero teraz mam chwilkę by napisać.
Antoś urodził się o 10.55.
Waży 3600 i ma 55cm. Czyli jednak trochę się pomylili.
Po 6 h miałam pionizację i poki co jest w miarę ok.
Jutro wrzucę jakąś focie królewicza.Natalia K, Waflut, redken, Fania017, Przedszkolanka123, miska122, Sparky, MaggLbn, Gusta Blu, czaranna, Elasure, Kofinka, BabaJaga89, Paima, KarolinaAnastazja, Pati2804, Mokosza, klopsik, Niaha, MonReve96, Bruised, Wero0707, Galena, agatka06, bambari, pandzia 🐼, Bibi24, juss92, Makija, Karmen lubią tę wiadomość