👶 Listopad 2025 👶
-
WIADOMOŚĆ
-
Też jestem mocno ciekawa, która będzie następna
Beatka, trzymamy kciuki ✊🏻
Ja dzisiaj idę z mamitą wyszorować grób, bo się zadeklarowałam jako pomoc. Przy okazji zrobię sobie długi spacer, bo za niedługo przyrosnę do kanapy z paczką chipsów i czekoladą.
-
Nadzieja32 wrote:Też mam te kosze, są fajne
A lekarz u Ciebie nie planuje indukcji z racji nadciśnienia na lekach?
Dopiero w piątek mam wizytę. Nadciśnienie zrobiło mi się w sumie z 1.5 tygodnia temu. Tylko on nie pracuje w szpitalu, więc nie może "zaplanować" indukcji. Po prostu da skierowanie do szpitala i tam będą decydować co dalej. W ostatniej ciąży też tak było. -
@Beatkaaa - co by nie zdecydowali to już masz ciąże donoszoną i bobas jest bezpieczny - trzymam kciuki żeby było po Twojej myśli! ❤️12.2024 7tc 👼🏼
25.02. | | 💛
13.03. widać pęcherzyk ✨
24.03. 0,99cm i serduszko ✨
14.04. 3,54cm, wszystko dobrze ✨
30.04. prenatalne + PAPP-A, 5,97cm, 90% chłopak ✨
05.05. rośniemy, 7,44cm ✨
26.05. wszystko dobrze, 163g, nadal chłopak✨
18.06. połówkowe, 321g, 100% chłopak ✨
26.06. wszystko dobrze ✨
14.07. 590g ✨
07.08. 929g ✨
27.08. III prenatalne, 1380g, wszystko dobrze ✨
04.09. 1465g ✨
02.10. 2258g ✨
20.10. 2895g ✨
27.10. kolejna wizyta 🩺
-
Zumi wrote:Kurcze my to zawsze lubiliśmy na boczku więc nie odczuliśmy różnicy, ale mąż się bał wczoraj jak go poinformowałam, że żona ma potrzeby 😂 bo nie wiedział czy mu się głowa odblokuje, bo jednak jest z nami KTOŚ jeszcze, mały podglądacz/nasłuchiwacz. Ale jak w grę wchodzą już hormony to się o tym nie myśli. Ja sobie wreszcie przypomniałam, że jestem też kobietą, żoną a nie tylko mamusią w ciąży i od razu mi lepiej na duszy, polecam korzystać z mężów jak możecie 😊
Teraz daję sobie te 2 tygodnie na doładowanie oksytocyny na full, dużo przytulania, głaskania i takich tam, sama natura 😜
Właśnie mój mąż też się boi, że głowa się nie odblokuje i będą nici z planów 😅👩31 🧔♂️38
Starania od 01.2025
PCOS, IBS, tężyczka utajona, nieregularne cykle, arytmia
2016 usunięcie potworniaka jajnika, z zachowaniem jajnika
2024 zabieg zamknięcia PFO
20.03. ⏸️ beta 26,5, progesteron 22,9
8.04 jest zarodek z bijącym ❤️
29.04 2,56cm bobasa z tętnem 174 🥹
21.05 badania prenatalne, zdrowy 6,5cm bobas 🥹
27.05 wszystko dobrze, wyniki Sanco - zdrowa dziewczyna 🩷
26.06 wszystko dobrze 🥹
23.07 II prenatalne, wszystko prawidłowe i na swoim miejscu 🥹🩷
20.08 ponad 800g bobasa 🩷
-
Oj ja bym chętnie poszalała z mężem ale z racji mojej szyjki wyobrażam sobie jakiś krwotok po wszystkim i w związku z tym zawał serca więc nawet nie próbuje bo więcej chyba stresu by z tego było niż przyjemności.
Beatka powodzenia!
Rozpakowane dziewczyny jak tam się macie ?
TBK tez mam te kosze i polecam. -
TBK ja też polecam, ogólnie IKEA to złoto
Beatkaa trzymam kciuki za jutro 🤞🥰 będzie dobrze, Bejbiś ma 3300 to sobie poradzi 😊
Oj Zumi żebyś nie wyprzedziła Beatki 😂😎już taka na wątku jest rozpakowana co szalała z mężem 😁
Kasiek mnie by po tym zestawie pogoniło 🙃
Kropka i bardzo dobrze ile można trzymać w sobie emocji 😆, od razu mi się ta moja sytuacja z Soru przypomniała co pojechałam do siebie w mieście i ta pseudo lekarka i jej chamskie teksty.
P.S. wchodząc na wątek spodziewałam się informacji że zjedliście pycha paczki do kawusi a tu pustka 😅 ja dziś na słono, dwa cebularze na ciepło opierdzieliłam do herbatki 🥰 oczywiście moja nocka jak zwykle super jak co noc nie wspomnę gdzie mnie boli bo nie ma tyle znaków.
A i zauważyłam że stosując ten olejek BIO-OIL moje wcześniejsze rozstępy nad tyłkiem się wypłaszczyły, jeden się pojawił na nodze przy pachwinie ale jak tylko go zauważyłam zaczęłam się też tam smarować. Na brzuchu póki co brak. Podobno trzeba też się smarować po porodzie bo wtedy się pojawiają jakby znikąd.
Wiadomość wyedytowana przez autora: Dzisiaj, 09:38
Kropka89 lubi tę wiadomość
09.2024 💔
15.03.2025 ⏸️
02.04.2025 0,93 mm + 💓
09.05.2025 I prenatalne - podwyższone ryzyko preeklampsji(ACARD 150)
24.06.2025 - 230 g zdrowego chłopca👶 💙
21.07.2025 II prenatalne - 414 g Synka 🥰
26.08.2025 - 992 g Szczęścia 👶💙
09.10.2025 - 1924 g 👶 💙
TP 18.11.2025. 🤞 -
Nadzieja32 właśnie doczytałam, że ani w moim szpitalu ani w tym drugim, który biorę pod uwagę nie indukują porodu po wcześniejszym cc 😔 także albo cc albo jakimś cudem musi się samo zacząć wcześniej. Oj chyba ta piątkowa wizyta będzie długa 🙈
I taki poród vbac odbywa się pod ścisłą kontrolą, czyli cały czas ktg na leżąco. U nas nie ma specjalistów od takich porodów. Do tej pory w tym lepszym szpitalu było około 15 vbac na rok, to bardzo mało. Ale fajnie, że publikują statystyki. Od 3 lat w moim szpitalu tylko 2 takie porody były. Także muszę jakoś chyba głowę na cc przestawic.Wiadomość wyedytowana przez autora: Dzisiaj, 09:51
-
TBK wrote:Nadzieja32 właśnie doczytałam, że ani w moim szpitalu ani w tym drugim, który biorę pod uwagę nie indukują porodu po wcześniejszym cc 😔 także albo cc albo jakimś cudem musi się samo zacząć wcześniej. Oj chyba ta piątkowa wizyta będzie długa 🙈
I taki poród vbac odbywa się pod ścisłą kontrolą, czyli cały czas ktg na leżąco. U nas nie ma specjalistów od takich porodów. Do tej pory w tym lepszym szpitalu było około 15 vbac na rok, to bardzo mało. Ale fajnie, że publikują statystyki. Od 3 lat w moim szpitalu tylko 2 takie porody były. Także muszę jakoś chyba głowę na cc przestawic.
O cholera, nawet nie pomyślałam, że taka opcja może być, że nie indukują po cesarce nawet jak jest nadciśnienie, no to się porobiło w tym kraju...nie dość, że indukują na siłę te cukrzyce ciążowe ze zdrowym łożyskiem i dobrym stanem dziecka to jeszcze nie chcą przy nadciśnieniu po cesarce, dziwne rzeczy się robią. No niestety, medycy chronią siebie na 1 miejscu, jak najmniejsze ryzyko podejmują.
Ja dzisiaj miałam spotkanie z położną i ona mnie uświadomiła, że jeśli zgłoszę się na indukcję a wszystko będzie super z łożyskiem, ze mną, z dzieckiem, maluch nie będzie za duży to mogę sobie poczekać w szpitalu te kilka dni, a nuż się samo zacznie. Na wszystkie baloniki, tabletki, tasiemki itd. muszę wyrazić zgodę. Na razie mam w głowie taką myśl, że nawet jak zgodzę się na balonik na drugi dzień po przyjęciu to nie zamierzam się katować na schodach robiąc kilometry, bez przesady...Jakoś mnie to uspokoiło co mi ta moja położna powiedziała. Wszystko mogę ale nic nie muszę, szczególnie jak parametry będą prawidłowe. Także zabieram do szpitala książkę, dobre nastawienie, koszulkę pachnącą mężem i jedzonko. A póki jestem w domu to tak jak jakaś dziewczyna z wątku wrześniowego pisała: żel z męża z prostaglandynami, świeżo wyciskany 😂Kropka89, Maddie_Ist lubią tę wiadomość
👩🦱29🧑32
08.2024 rozpoczęcie starań o pierwszą dzidzię
30.09.2024 💔 5 tydz. cb
25.01.2025 💔 6 tydz. był pęcherzyk
02.03.2025 ⏸️😍
12.03.2025 🩺⚪0,48 cm pęcherzyk 😍 (5+2)
21.03 2025 🩺💗jest serduszko, zarodek 0,55 cm (6+2)
18.04.2025 🩺🐥 3,46 cm człowieczka (10+0)
08.05.2025 🩺będzie chłopczyk 💙 (13+0)
12.05.2025 🩺 I prenatalne 7,2 cm zdrowego bobasa 💙 (13+4)
07.07.2025 🩺 II prenatalne 430 g bobasa 💙 (21+4)
02.09.2025 🩺 III prenatalne 1568 g kawalera 💙 (29+3)
termin 12.11.2025 🙏🏻
indukcja 5.11.2025 🏨
🏥Cukrzyca ciążowa, Hashimoto, MTHFR (C677) i (A1298) ➡️ hetero, Czynnik V R2 (H1299) ➡️ hetero
💊Clexane 4000 j.m, Sorbifer durules, Letrox 50/75, Prenatal Duo/Pueria Duo active, Aspargin, Sanprobi Superformula, Laktoferyna, Witamina B12
-
Asia091 wrote:TBK ja też polecam, ogólnie IKEA to złoto
Beatkaa trzymam kciuki za jutro 🤞🥰 będzie dobrze, Bejbiś ma 3300 to sobie poradzi 😊
Oj Zumi żebyś nie wyprzedziła Beatki 😂😎już taka na wątku jest rozpakowana co szalała z mężem 😁
Kasiek mnie by po tym zestawie pogoniło 🙃
Kropka i bardzo dobrze ile można trzymać w sobie emocji 😆, od razu mi się ta moja sytuacja z Soru przypomniała co pojechałam do siebie w mieście i ta pseudo lekarka i jej chamskie teksty.
P.S. wchodząc na wątek spodziewałam się informacji że zjedliście pycha paczki do kawusi a tu pustka 😅 ja dziś na słono, dwa cebularze na ciepło opierdzieliłam do herbatki 🥰 oczywiście moja nocka jak zwykle super jak co noc nie wspomnę gdzie mnie boli bo nie ma tyle znaków.
A i zauważyłam że stosując ten olejek BIO-OIL moje wcześniejsze rozstępy nad tyłkiem się wypłaszczyły, jeden się pojawił na nodze przy pachwinie ale jak tylko go zauważyłam zaczęłam się też tam smarować. Na brzuchu póki co brak. Podobno trzeba też się smarować po porodzie bo wtedy się pojawiają jakby znikąd.
Kurde wolałabym żeby jeszcze posiedział do końca października pomimo naszych ewentualnych szaleństw 😅zależy mi tylko na przygotowaniu szyjki (która jest zamknięta i trzyma jak wściekła), nie chciałabym jeszcze urodzić! Taki malutki mi się wydaje ten mój synek 2760g, niech sobie jeszcze podrośnie 🙈. Chętnie przepuszczę w kolejce, te które by się już chciały rozpakować 😁Asia091 lubi tę wiadomość
👩🦱29🧑32
08.2024 rozpoczęcie starań o pierwszą dzidzię
30.09.2024 💔 5 tydz. cb
25.01.2025 💔 6 tydz. był pęcherzyk
02.03.2025 ⏸️😍
12.03.2025 🩺⚪0,48 cm pęcherzyk 😍 (5+2)
21.03 2025 🩺💗jest serduszko, zarodek 0,55 cm (6+2)
18.04.2025 🩺🐥 3,46 cm człowieczka (10+0)
08.05.2025 🩺będzie chłopczyk 💙 (13+0)
12.05.2025 🩺 I prenatalne 7,2 cm zdrowego bobasa 💙 (13+4)
07.07.2025 🩺 II prenatalne 430 g bobasa 💙 (21+4)
02.09.2025 🩺 III prenatalne 1568 g kawalera 💙 (29+3)
termin 12.11.2025 🙏🏻
indukcja 5.11.2025 🏨
🏥Cukrzyca ciążowa, Hashimoto, MTHFR (C677) i (A1298) ➡️ hetero, Czynnik V R2 (H1299) ➡️ hetero
💊Clexane 4000 j.m, Sorbifer durules, Letrox 50/75, Prenatal Duo/Pueria Duo active, Aspargin, Sanprobi Superformula, Laktoferyna, Witamina B12
-
Asia, skusiłam się jedynie na szpitalną słabą herbatkę i do tego pochłonęłam wegańskiego batonika, którego ze sobą wzięłam 😁 zawsze coś! 😁 Ale w weekend się przecież najadłam i kiełbasek z ogniska i ciasta WZ i torta więc no, bez przesady
-
Asia, ja po Twoim wczorajszym zdjęciu musiałam zajść do piekarni, właśnie się zabieram za robienie herbaty i siadam do mojego pączusia 😀 ostatnio cukry bardzo niskie to akruat się lepiej poczuję
Zumi, TBK, u mnie na szkole rodzenia mówili że ogólnie nie indukuje się porodu po wcześniejszym cc, na zaufaj położnej też oglądałam warsztaty o indukcji i to samo. Z tego co rozumiem to chodzi o to że te skurcze po oxy są od razu bardzo intensywne i macica nie ma czasu na przygotowanie się (tak jak to się dzieje naturalnie gdzie skurcze narastają) - przez co indukowany poród wydaje się bardziej bolesny (a jest tak samo bolesny tylko po prostu znacznie szybciej więc i dłużej, bo oxy nie przyspieszy nic) no a blizna po cc może nie wytrzymać po prostu takiej nagłej akcji👩🏻❤️👨🏼 '93 & '90 😺2
♀️ Hashimoto - euthyrox; cukrzyca ciążowa - insulina
01.2025 💔 7tc
22.03 - II
01.04 - pęcherzyk 1.25cm ⚪
15.04 - mamy ❤️ bejbik 0.87cm
06.05 - CRL 3.57cm, serduszko 179bpm ❤️
13.05 - 🧬 zdrowy synek 🩵💙
21.05 - 🩺 I prenatalne, niskie ryzyka, CRL 6.48cm 🐣✨
09.07 - 🩺 II prenatalne, 315g ruchliwego malucha 🐤✨
17.09 - 🩺 III prenatalne, 1400g zdrowego bobasa 🐥✨
-
Zumi oczywiście, że w dobrych szpitalach indukują po cc, nawet czekają do 41tc, żeby się samo zaczęło. U mnie tego nie ma. Jest grupa naturalnie po cesarce i tam dziewczyny opisują przeróżne porody po cc. Jak szukałam swojej okolicy to może z dwie historie o vbac. Jest 1 dobry lekarz, byłam u niego na prenatalnych i mi powiedział, że nawet u niego w szpitalu jego koledzy wolą cc, kobiety też często wolą cc. Dodaj do tego brak sprzętu typu "przenośne ktg", brak nawet głupich drabinek dla rodzącej, brak znieczulenia i mamy cc gotowe.
W ogóle uważam, że poród jest bardzo zmedykalizowany. Za bardzo. Byle szybko, byle z głowy. Ciężko znaleźć dobry szpital, który by szanował rodzącą. Wiadomo, duże miasta mają się lepiej, bo jest konkurencja. Taki dom narodzin mi się marzy. A tu gdzie ja jestem, jeden szpital na kilka powiatów, to dlaczego ktoś ma się starać, dokształcać. Jak rodziłam synów, to była JEDEN prysznic na cały oddział i 2 toalety. Porodówka to sala z dwoma łóżkami przedzielonymi parawanem. Syna rodziłam przy otwartych drzwiach, kto chciał, mógł popatrzec na oddziale. Chociaż miałam najcudowniejszą położną, to leżenie od początku do końca, rutynowe nacięcia krocza bez zgody było standardem. Teraz oddział jest po remoncie, więc 1 sala na 2 osoby i łazienka w sali, także duży plus. Szkoda, że mentalności lekarzy nie można wyremontować. Bo położne same z siebie nie są takie złe, ale nie mają nic do powiedzenia przy lekarzu. -
Ja bym nie mogła mieć otwartych pojemników na łóżeczko, bo zaraz moje złodziejskie futro powyciągałoby wszystkie pampersy, waciki i inne chusteczki i biegałoby z nimi po całym domu 😂😂
Również czekam na 37 tc żeby chociaż raz spróbować jak to jest w ciąży z mężem 😂 Wszystko zależy też od jutrzejszej wizyty. W sumie jak szyjka będzie aż za długa, to może spróbuję wcześniej 😂 W ogóle na szkole rodzenia dowiedziałam się, że stosunek 2-3 razy w tygodniu spokojnie może zastąpić masaż krocza i tak samo uleastyczni tkanki 🤔
P.S. Chyba też dziś opędzluję pąka 🫣Starania od 04/24
03/25 - II kreski 🥰 (Aromek)
5+6 tc - 0,25 cm i mamy ❤️
12+6 tc - I prenatalne ➡️ brak ryzyk, 70% dziewczynka 🩷
20+4 tc - połówkowe ➡️ wszystko idealnie, 388g 🩷
22+6 tc - 640g 🩷
27+6 tc - 1145g 🫣🩷
30+3 tc - III prenatalne ➡️ wszystko super, 1600g 😱🩷
33+3 tc - 2240g 🫣 🩷
35+6 tc - 🩺
37+6 tc - 🩺
-
TBK wrote:Zumi oczywiście, że w dobrych szpitalach indukują po cc, nawet czekają do 41tc, żeby się samo zaczęło. U mnie tego nie ma. Jest grupa naturalnie po cesarce i tam dziewczyny opisują przeróżne porody po cc. Jak szukałam swojej okolicy to może z dwie historie o vbac. Jest 1 dobry lekarz, byłam u niego na prenatalnych i mi powiedział, że nawet u niego w szpitalu jego koledzy wolą cc, kobiety też często wolą cc. Dodaj do tego brak sprzętu typu "przenośne ktg", brak nawet głupich drabinek dla rodzącej, brak znieczulenia i mamy cc gotowe.
W ogóle uważam, że poród jest bardzo zmedykalizowany. Za bardzo. Byle szybko, byle z głowy. Ciężko znaleźć dobry szpital, który by szanował rodzącą. Wiadomo, duże miasta mają się lepiej, bo jest konkurencja. Taki dom narodzin mi się marzy. A tu gdzie ja jestem, jeden szpital na kilka powiatów, to dlaczego ktoś ma się starać, dokształcać. Jak rodziłam synów, to była JEDEN prysznic na cały oddział i 2 toalety. Porodówka to sala z dwoma łóżkami przedzielonymi parawanem. Syna rodziłam przy otwartych drzwiach, kto chciał, mógł popatrzec na oddziale. Chociaż miałam najcudowniejszą położną, to leżenie od początku do końca, rutynowe nacięcia krocza bez zgody było standardem. Teraz oddział jest po remoncie, więc 1 sala na 2 osoby i łazienka w sali, także duży plus. Szkoda, że mentalności lekarzy nie można wyremontować. Bo położne same z siebie nie są takie złe, ale nie mają nic do powiedzenia przy lekarzu.
Kurcze strasznie ci wspolczuje, ze nie masz za duzego wyboru.warunki, ktore opisujesz brzmia jak z innej epoki, ale co zrobic jak nie ma innej opcji. 😕
Jezeli taka jest u ciebie sytuacja to chyba najlepiej sie nastawic mentalnie i przygotowac na CC. Mowilas chyba, ze zle wspominasz poprzednie cc, ale tym razem nie musi byc tak samo, sa kobiety ktore bardzo dobrze to znosza mimo wszystko, wiec trzymam kciuki, zeby tym razem twoje doswiadczenia byly bardziej pozytywne. 🤞
TBK lubi tę wiadomość
-
Nadrabiałam Was po troszeczku przy laktatorze, ale najpierw zerkałam na pierwszą stronę 😁 Gratulacje dla kolejnych rozpakowanych 😊
My niestety nadal w szpitalu. Najpierw za mocno spadła masa, a później wyszła żółtaczka. Więc leży teraz maluch pod lampą, a ja odciągnęłam mleko (mam nawał) i chwilę mogę poleżeć. Trzymajcie kciuki, żeby jutro synek przybrał i bilirubina spadła to nas wypiszą.
Nie pamiętam która z Was pisała, że nic się nie zapowiada, że szyjka długa i zamknięta. Napiszę tylko, że w poniedziałek przy wypisie też miałam szyjkę długą i zamkniętą. I nie wiem jak to się stało, że w piątek przy przyjęciu szyjki nie było i rozwarcie na 2 palce (nic nie czułam, a pierwszy skurcz miałam w drodze do szpitala)
Tak więc dopakujcie torby, bo nie znacie dnia i godziny 😉 Powodzenia
Nadzieja32 wrote:😅 mnie tylko zastanawia jak z takim ogromnym brzuchem mamy dać radę? 🙈 chyba tylko jedna pozycja nam zostaje 😂Asia091, Zumi, Nadzieja32, Kropka89, Fabregasowa, kalinok, psaj91, Domisiek, gutka8 lubią tę wiadomość
-
Beatkaaa wrote:Ja po dzisiejszej wizycie otrzymałam skierowanie do szpitala. Mam jechać jutro. Moje ciśnienie 153/83. W domu 142/80. Oprócz tego mam 3 stopień zestarzenia łożyska no i ta moja cukrzyca...
Jedno dobre że ładnie przybiera na wadze. Ma już 3300g.
No więc jutro w trasie 120 km by się dowiedzieć co dalej. Czy mnie położą czy wywołanie czy CC czy tylko jakieś leki. Trzymajcie kciuki.... -
Fluffy polubiłam i trzymam kciuki za przybranie na wadzę i niską bilirubine09.2024 💔
15.03.2025 ⏸️
02.04.2025 0,93 mm + 💓
09.05.2025 I prenatalne - podwyższone ryzyko preeklampsji(ACARD 150)
24.06.2025 - 230 g zdrowego chłopca👶 💙
21.07.2025 II prenatalne - 414 g Synka 🥰
26.08.2025 - 992 g Szczęścia 👶💙
09.10.2025 - 1924 g 👶 💙
TP 18.11.2025. 🤞 -
@TBK serio jak urodzisz to opisz co się dzieje w tym szpitalu i wyślij to do redakcji Onetu albo TVNu, oni lubią rozkręcać takie afery związane z opieką nad kobietą w ciąży. U mnie w szpitalu chętnie robią indukcje, lekarze są nastawieni na te wszystkie wytyczne, ale ogólnie opieka super, empatyczna, zarówno lekarze jak i położne. Można z nimi kulturalnie negocjować pewne rzeczy. Bardzo walczą o nasze dobre opinie bo wokół właśnie jest duża konkurencja. Więc jak nie zgodzę się od razu na balonik to mnie nikt na sznurku od szlafroka za to nie powiesi 🤞👩🦱29🧑32
08.2024 rozpoczęcie starań o pierwszą dzidzię
30.09.2024 💔 5 tydz. cb
25.01.2025 💔 6 tydz. był pęcherzyk
02.03.2025 ⏸️😍
12.03.2025 🩺⚪0,48 cm pęcherzyk 😍 (5+2)
21.03 2025 🩺💗jest serduszko, zarodek 0,55 cm (6+2)
18.04.2025 🩺🐥 3,46 cm człowieczka (10+0)
08.05.2025 🩺będzie chłopczyk 💙 (13+0)
12.05.2025 🩺 I prenatalne 7,2 cm zdrowego bobasa 💙 (13+4)
07.07.2025 🩺 II prenatalne 430 g bobasa 💙 (21+4)
02.09.2025 🩺 III prenatalne 1568 g kawalera 💙 (29+3)
termin 12.11.2025 🙏🏻
indukcja 5.11.2025 🏨
🏥Cukrzyca ciążowa, Hashimoto, MTHFR (C677) i (A1298) ➡️ hetero, Czynnik V R2 (H1299) ➡️ hetero
💊Clexane 4000 j.m, Sorbifer durules, Letrox 50/75, Prenatal Duo/Pueria Duo active, Aspargin, Sanprobi Superformula, Laktoferyna, Witamina B12
-
Niestety również zjadłam pączka. Na swoje usprawiedliwienie powiem tylko, że kupiłam najmniejszego jaki był, prawie bez lukru i to tylko dlatego, że tak się zdenerwowałam przez faceta, który przede mną wykupił ostatni kawałek wołowiny na mięsnym i dla mnie już nic nie zostało do zmielenia. Oby pączek poszedł w cycki. A temu panu życzyłam w myślach wielu niedobrych rzeczy 🤣 jak można ciężarnej sprzed nosa wykupić ostatni kawałek wołowiny, ja nie wiem, trzeba nie mieć serca 😅. Ale zjadłam też hummus z marchewkami, tak dla równowagi w przyrodzie.
Asia091, Asia091, kalinok, Kropka89 lubią tę wiadomość
👩🦱29🧑32
08.2024 rozpoczęcie starań o pierwszą dzidzię
30.09.2024 💔 5 tydz. cb
25.01.2025 💔 6 tydz. był pęcherzyk
02.03.2025 ⏸️😍
12.03.2025 🩺⚪0,48 cm pęcherzyk 😍 (5+2)
21.03 2025 🩺💗jest serduszko, zarodek 0,55 cm (6+2)
18.04.2025 🩺🐥 3,46 cm człowieczka (10+0)
08.05.2025 🩺będzie chłopczyk 💙 (13+0)
12.05.2025 🩺 I prenatalne 7,2 cm zdrowego bobasa 💙 (13+4)
07.07.2025 🩺 II prenatalne 430 g bobasa 💙 (21+4)
02.09.2025 🩺 III prenatalne 1568 g kawalera 💙 (29+3)
termin 12.11.2025 🙏🏻
indukcja 5.11.2025 🏨
🏥Cukrzyca ciążowa, Hashimoto, MTHFR (C677) i (A1298) ➡️ hetero, Czynnik V R2 (H1299) ➡️ hetero
💊Clexane 4000 j.m, Sorbifer durules, Letrox 50/75, Prenatal Duo/Pueria Duo active, Aspargin, Sanprobi Superformula, Laktoferyna, Witamina B12