👶 Listopad 2025 👶
-
WIADOMOŚĆ
-
wellwellwell, tak, tego samego dnia 😁
Kanola, szkoda że wcześniej się nie ujawniłas 😛 To może teraz będzie brała aktywny udział?
Bo to zależy gdzie podłączą pelotę. U mnie identycznie. Niby jakieś słabeusze na poziomie 15, a szyjka się normalnie rozwierala 😄 Wtedy położna powiedziała mi, że gdyby pelota była podpięta bardzo wysoko na brzuchu, to zupełnie inny wynik bym widziała.Paulivvv wrote:Ja nie wiem jak działa to KTG, ale podczas porodu, gdy skurcze były takie że się trzęsłam z bólu i myślałam że odchodzę już na inny świat to na zapisie skurcze były na poziomie 20/30 😅😅
wellwellwell, Paulivvv lubią tę wiadomość
-
Zumi wrote:A karmisz z obu piersi na raz czy jedna pierś jedno karmienie?
Zawsze z obu, jeszcze mu je zmieniam w trakcie, żeby jak to doradca laktacyjna mówiła „pojadł z 3-4 piersi na karmienie”, ale to dlatego, że on się szybko nudzi i przestaje efektywnie ssać 😬 -
U mnie te skurcze nieregularne choc czeste, ale plamienie juz na papierze nawet sie pojawilo, wiec czuje ze chyba dzis odwiedImy IP… nawet tak kontrolnie jesli sie nie rozkreci nic mocniej.
Asia091, edka85, kalinok, Rudka lubią tę wiadomość
-
Dziewczyny, a ja jestem załamana po wizycie 😭 Z małą na szczęście wszystko ok, ale wody na granicy i szyjka dalej skierowana do krzyża z rozwarciem na opuszek, ale tylko od zewnętrznej strony i ginka nie jest w stanie dotknąć główki. Mała przybrała aż 600g przez 2 tyg., obecnie ma 3800g, także ze względu na masę w niedzielę mam się stawić w szpitalu i w poniedziałek od rana indukcja 😭 1 dzień balonik, 1 dzień oxy i jak to nic nie da, to w środę CC 🥺 Poryczałam się jak bóbr w gabinecie i nie mogłam sie uspokoić przez 30min. chyba. W dodatku poczułam się jakby mój strach był bagatelizowany, kiedy otwarcie powiedziałam, że boję się traumy i medykalizacji porodu. Usłyszałam, że trauma to jest jak umrze ktoś bliski, a indukcja to nie medykalizacja. Wiem, że w takich sytuacjach nie można rozczulać się nad pacjentem tylko postawić go do pionu, ale nie po to prowadziłam ciążę prywatnie żeby poczuć się na końcu jak na NFZcie 😭
Dzisiejsze KTG idealne pomimo mojego szlochania w trakcie badania. Nie wiem czy to zależy od sprzętu czy co, że na jednym zapisy wychodzą w górnej granicy, a na drugim idealne.Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 listopada, 13:22
Starania od 04/24
03/25 - II kreski 🥰 (Aromek)
5+6 tc - 0,25 cm i mamy ❤️
12+6 tc - I prenatalne ➡️ brak ryzyk, 70% dziewczynka 🩷
20+4 tc - połówkowe ➡️ wszystko idealnie, 388g 🩷
27+6 tc - 1145g 🫣🩷
30+3 tc - III prenatalne ➡️ wszystko super, 1600g 😱🩷
33+3 tc - 2240g 🫣 🩷
37+6 tc - 3120g 👀🩷
39+6 tc - 3820g 😱🩷
40+2tc - ➡️ indukcja

-
Wellwellwell, może to ten dzień, kciuki 🍀
Kasiek7 tak jak dziewczyny piszą na spokojnie, nie dzieje się nic złego i teraz jesteś już naprawdę na ostatniej prostej do spotkania z Bobo 🫶🏻
U mnie dzień słodko-gorzki. Byliśmy na kontroli u CDL i Bruno odrobił wagę urodzeniową z nawiązką 😍 ale nadal karmimy się na drenie też, tylko że z mniejszą częstotliwością. A ja z kolei wylądowałam na IP z zakażeniem rany - punktowo w kilku miejscach rana się otworzyła i zaczęła sączyć. Dostałam antybiotyk i zobaczymy co dalej
Kasiek7 lubi tę wiadomość
-
Psaj, może coś przez weekend samo ruszy 🥺 tak naprawdę są też dziewczyny, które dobrze wspominają indukcje, popatrz na Justę i o ile dobrze kojarzę kilka dziewczyn na przygoda z wątku wrześniowego miało indukcję i nie wspomina jej źle 🫶🏻
-
Psaj wiesz ile masz AFI? Tych wód ? Ja mam 5,8 po dzisiejszym USG
Masz jeszcze czas do niedzieli więc może coś ruszy . Moja mała wczoraj na prywatnej wizycie 3600 prawie a dzisiaj w szpitalu 3300
Ps. Obiad https://zapodaj.net/images/67013dd0982c8.jpg
Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 listopada, 13:33
Asia091 lubi tę wiadomość
-
Śniło mi się, że rano weszłam na forum i Nadzieja pisała że urodziła. Szkoda że to tylko sen i dalej się męczysz 😟
Lavenda nadal się nie odezwała?
Gratulacje dla wszystkich rozpakowanych 😊
I kciuki za te z Was które jeszcze czekają na poród 🙂
U mnie na KTG skurcze to były aż dołki na zapisie. Położne mi chyba nie wierzyły, że bardzo boli, bo pierwszy raz rozwarcie zbadały kiedy powiedziałam że mam skurcze parte.Paulivvv wrote:Ja nie wiem jak działa to KTG, ale podczas porodu, gdy skurcze były takie że się trzęsłam z bólu i myślałam że odchodzę już na inny świat to na zapisie skurcze były na poziomie 20/30 😅😅
Więc tego KTG nie bierzcie za wyznacznik tak do końca.
2012 🩵
10.2024 👼 16tc
17.10.2025 👶🏻 -
@izzou Mam taką cichą nadzieję, ale podejrzewam, że teraz stres wszystko przyblokuje 😞
@Kasiek Na wydruku mam AFI 7,8cm. Ale jak już szukała kwadrantów do zrobienia zdjęć, to widziałam różnicę pomiędzy tym co było 2 tyg. temu, a tym co dzisiaj.
Ale dziś podczas badania na fotelu to tą rękę poczułam aż w gardle... Więc zrozumiałam co dziewczyny pisałyście o "szukaniu garnca ze złotem"....
Starania od 04/24
03/25 - II kreski 🥰 (Aromek)
5+6 tc - 0,25 cm i mamy ❤️
12+6 tc - I prenatalne ➡️ brak ryzyk, 70% dziewczynka 🩷
20+4 tc - połówkowe ➡️ wszystko idealnie, 388g 🩷
27+6 tc - 1145g 🫣🩷
30+3 tc - III prenatalne ➡️ wszystko super, 1600g 😱🩷
33+3 tc - 2240g 🫣 🩷
37+6 tc - 3120g 👀🩷
39+6 tc - 3820g 😱🩷
40+2tc - ➡️ indukcja

-
TBK wrote:Kciuki ✊️✊️✊️ pocieszę Cię- ja po podaniu oxy urodziłam błyskawicznie i niemal bezboleśnie. Także da się 🙂
Bardzo żałuję, że teraz tej oxy nie mogę 😔 siedzę i ryczę przed piątkowym cc. NIC się nie dzieje. NIC.
Dziewczyny laktator nie jest wyznacznikiem tego ile mamy mleka. Ja nie odciągnęłam nic przy drugim synu, a na pół roku potroił masę urodzeniową. Tylko ja karmiłam 24/7 na początku, non stop przystawiałam do cyca, bez butelek, bez smoczka. Młody ma wedzidelko 3 stopnia plus niewłaściwe napięcie w obrębie jamy ustnej, a jednak się udało. Jak Wam zależy, szukajcie pomocy. Dobra CDL, dobry neurologopeda, dobry fizjoterapeuta. Ja żałuję, że wtedy nikt mi tego nie powiedział, bo kp było koszmarem.
Ale jeśli czujecie, że tego nie czujecie, to też spoko. MM to mleko dla dzieci i dobrze, że mamy alternatywę 🙂
U mnie na oddziele MM leje się strumieniami, coś czuję, że mała dostanie butle na wejściu.
A z tym zakazem wywoływania po cc to kwestia Twojego szpitala/lekarzy? Bo dopiero co przedwczoraj rozmawiałam z kuzynką i ona po CC miała dwa porody z indukcją, dlatego jestem to zaskoczona12.24 💔 6tc
01.25 💔 6tc
19.02 ⏸️
10.03 0, 53cm - serce bije!
31.03 2,5 cm - mały misio ❤️
14.04. prenatalne - 5,12 cm
25.04. 152 bpm, 13+2
14.06. połówkowe
TP: ➡️ 27.10. 🍁 -
Psaj91, jeżeli to moja wina że tak nagadałam na indukcję to przepraszam 😬 ale to naprawdę nie musi tak źle wyglądać, mam koleżankę co po indukcji urodziła do wody bez zzo i z ochroną krocza także da sie!!
Ja tez sie martwię o Lavende ale obstawiam ze jest przyćpana bobaskowym zapachem i zapomniala radośnie o nas 🙂🙂🙂
Mnie też od rana boli brzuch ale to takie bardziej ostre ciągnięcie przy wstawaniu czy chodzeniu a nie skurcze. Aczkolwiek wychodzę z LM i daje okejke nawet na filmowe odpłyniecie wod- dojadę z mokra dupa autobusem do domu 🤣
-
Ja się melduje z oddziału, mam już balonik i leżę pod KTG. Samo zakładanie cewnika nie było takie okropne, ale przy wlewaniu wody i tym uczuciu rozpierania to mi się na chwilę zrobiło ciemno przed oczami. Dobrze że mąż był ze mną to mi pomógł się przetransportować z powrotem na salę i uspokoić, bo mi się robi słabo i niedobrze nawet bardziej ze stresu niż z bólu 😟 tak zbladłam że mnie chcieli na wózek brać ale dałam radę z mężem, ja nie wiem jak przeżyje poród 😒 jak tylko ktg się skończy i będzie ok to zaczynam spacerować po korytarzu żeby coś przyśpieszyć👩🏻❤️👨🏼 '93 & '90 😺2
♀️ Hashimoto - euthyrox; cukrzyca ciążowa - insulina
01.2025 💔 7tc
22.03 - II
01.04 - pęcherzyk 1.25cm ⚪
15.04 - mamy ❤️ bejbik 0.87cm
06.05 - CRL 3.57cm, serduszko 179bpm ❤️
13.05 - 🧬 zdrowy synek 🩵💙
21.05 - 🩺 I prenatalne, niskie ryzyka, CRL 6.48cm 🐣✨
09.07 - 🩺 II prenatalne, 315g ruchliwego malucha 🐤✨
17.09 - 🩺 III prenatalne, 1400g zdrowego bobasa 🐥✨
20.11 (39+0) - ⏳🏨 indukcja

-
Nana11 wrote:A z tym zakazem wywoływania po cc to kwestia Twojego szpitala/lekarzy? Bo dopiero co przedwczoraj rozmawiałam z kuzynką i ona po CC miała dwa porody z indukcją, dlatego jestem to zaskoczona
Tak, u mnie w szpitalu tak jest. Nie mam innej alternatywy. Mój mąż pracuje, musi ogarnąć dzieciaki, dom, nie dałby rady przyjeżdżać do mnie kilkadziesiąt km dalej. A spakowałam się na max 4 dni, jestem tu tydzień.
Nana11 lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny, od wczoraj miałam przeczucie, żeby nie godzić się nadal na żadne prostaglandyny. Zbadała mnie moja lekarka i co? Szyjka miękka, rozwarcie na luźne dwa palce, nie ma sensu wkładać balonika, bo wyleci. Jeśli będzie miejsce na porodówce to dziś idę na oksytocynę, jeśli nie to jutro, jak nie zareaguję to i tak kończymy ciążę jutro dołem lub górą. Skoki ciśnienia, które mam od wczoraj, mogą być wywołane prostaglandynami, dlatego zadecydowała, że żel, a nie tasiemka, bo w tasiemce jest większa dawka i zakładała, że może być taki efekt. A lekarz z rana chciał dać dziś tasiemkę. Mojej lekarce lekarze przedstawili to tak, że ja się NA NIC nie chcę zgodzić 🤦♀️🤦♀️🤦♀️ na co mówię, że chciałam balonik dziś, ale twierdzili, że szyjka niegotowa i nie wejdzie...że nie zgodziłam się na dalsze prostaglandyny, bo okropnie po nich bolało, a cały czas słyszę, że szyjka ani drgnęła, więc nie chciałam cierpieć kilka dni bez efektu. Powiedziała, że rozumie. Jestem dumna ze swojej asertywności dziś rano przy tych wszystkich lekarzach. Jakbym miała tasiemkę to nie dość, że bym znowu przechodziła katusze to jeszcze nie wiadomo co by było z ciśnieniem. Też moja lekarka przy badaniu dała mojemu ciału się rozluźnić, poczekała chwilę, a nie tak jak wszyscy inni, wpychali na siłę rękę, bolało więc ciało się spinało gmerali boleśnie szyjkę, wyciągali łapę i mówili, że szyjka niegotowa....jak moja lekarka dała tą chwilę ciału, żeby się rozluźnić to przestało boleć to badanie, bo tkanki miały czas na przyzwyczajenie
edka85, kalinok, Rudka, Klekotka, izzou97 lubią tę wiadomość
👩32 🧔♂️38
Starania od 01.2025
PCOS, IBS, tężyczka utajona, nieregularne cykle, arytmia
2016 usunięcie potworniaka jajnika, z zachowaniem jajnika
2024 zabieg zamknięcia PFO
20.03. ⏸️ beta 26,5, progesteron 22,9
8.04 jest zarodek z bijącym ❤️
27.05 wszystko dobrze, wyniki Sanco - zdrowa dziewczyna 🩷
3.11 3029g bobasa 🥹
17.11 indukcja z powodu nadciśnienia od 31tc

-
No dobra. Od 15.30 mam podłączona oksytocynę.
W moim szpitalu po cc normalnie wywołują. Także zobaczymy. Mam już w sobie dość skrajne emocje🙍🏻♀️39l
🙍🏻♂️41l
Starania od 08.2016
Hashimoto
Drożność ok
nasienie raz lepiej raz gorzej
Gameta od 10.2018
3 cykle stymulowane - Aromek + Ovitrelle
1 IUI 4. 04. 2019 ;(
2 IUI 29.06.2019
# 1IVF : 08.11.2019 start ; punkcja 28 kumulusow - > 13 dojrzałych ; mamy ⛄⛄⛄⛄ 😍😍
FET 18.12.2019 4.1.1.
Beta 9dpt : 82.8
12dpt : 260.1
15dpt : 654
20dpt : 3772,3
33dpt : ❤️
👧🏻 28.08.2020 😍
01.2025 —> wracamy po rodzeństwo
FET 04.03.2025 4.1.1
8 dpt beta hcg 59,61
10 dpt beta hcg 122,80
13 dpt beta hcg 468
20 dpt beta hcg 4742
27 dpt ❤️❤️❤️ CRL 0,72 cm😍😍
05.2025 - prenatalne 6cm zdrowo wyglądającej córki 🩷

-
Nadzieja, Libby, czyli dobre wieści!! Trzymam kciuki za was🤗🤗🤗 39 i 40 sa wasze
libby7, Nadzieja32 lubią tę wiadomość
-
TBK wrote:Tak, u mnie w szpitalu tak jest. Nie mam innej alternatywy. Mój mąż pracuje, musi ogarnąć dzieciaki, dom, nie dałby rady przyjeżdżać do mnie kilkadziesiąt km dalej. A spakowałam się na max 4 dni, jestem tu tydzień.
Rozumiem, współczuję
Apatheia lubi tę wiadomość
12.24 💔 6tc
01.25 💔 6tc
19.02 ⏸️
10.03 0, 53cm - serce bije!
31.03 2,5 cm - mały misio ❤️
14.04. prenatalne - 5,12 cm
25.04. 152 bpm, 13+2
14.06. połówkowe
TP: ➡️ 27.10. 🍁 -
Nie mogę uwierzyć ile dzieciaczków jest już z nami na świecie 🥹🩷
Dziewczyny, 5 listopada o godz. 11:21 poprzez cesarskie cięcie przyszła na świat Ada (4140g i 53cm miłości).
Dojście do siebie było dla mnie mega ciężkie, ale byłam dzielna. Psychicznie jest mi dobrze, jestem dla siebie wyrozumiała, delikatna i robię wszystko tak jak czuję.
Maluch trafił nam się spokojny, byle zjeść i się wyspać.
Przepraszam za zniknięcie, ale cięcie mnie poturbowało, a potem oddałam całą siebie rodzinie.


Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 listopada, 17:26
Paulivvv, Rudka, psaj91, Nadzieja32, Klekotka, kalinok, izzou97, Fabregasowa, Domisiek, Bećka, edka85, wellwellwell, Ann35, Apatheia, AnaPyza, Anilorak88, Asia091 lubią tę wiadomość
-
Lavenda wrote:Nie mogę uwierzyć ile dzieciaczków jest już z nami na świecie 🥹🩷
Dziewczyny, 5 listopada o godz. 11:21 poprzez cesarskie cięcie przyszła na świat Ada (4140g i 53cm miłości).
Dojście do siebie było dla mnie mega ciężkie, ale byłam dzielna. Psychicznie jest mi dobrze, jestem dla siebie wyrozumiała, delikatna i robię wszystko tak jak czuję.
Maluch trafił nam się spokojny, byle zjeść i się wyspać.
Przepraszam za zniknięcie, ale cięcie mnie poturbowało, a potem oddałam całą siebie rodzinie.



Ooo matko ale ma czuprynke 😍😍 gratulacje!
Lavenda lubi tę wiadomość











