X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Listopadowe mamuśki 2018
Odpowiedz

Listopadowe mamuśki 2018

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 lutego 2019, 21:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zanim zajdziecie i brzuch się rozrośnie to i tak pewnie rok minie ;) znam dziewczynę, która ma między dziećmi równe 12mc różnicy (jest po 2 cc), więc zaszła bardzo szybko i problemów z blizną ani z ciążą nie miała żadnych. Ja po operacji na brzuchu (mam wielką pionową bieliznę przez cały brzuch) zaszłam po 5 latach po operacji i mi się blizna brzydko rozeszła już w pierwszej ciąży, w drugiej już sie nie pogorszyła. Więc chyba nie ma dobrego czasu na ciążę :(

    jastin lubi tę wiadomość

  • KlaudiaRbn Ekspertka
    Postów: 300 59

    Wysłany: 28 lutego 2019, 10:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny czy wasze dzieci tez tak nie chce byc „same” ? Co znikne mu na 3 sekundy z pola widzenia to jest ryk :| no i lezec tez nie lubi - na rekach by byl najlepiej caly czas :/ a poza tym nie wiem dlaczego, ale od kilku dni placze u meza na rekaxh, a gdy go vviore uspokaja sie... nie dobrze, maz sie smuci :( moze dlatego, ze wychodzi o 6 i wraca o 18, no ale pracowac przeciez musi :/ inaczej jest na weekendzie gdy ma wolne, moze dlatego ze caly dzien jest z malym nie wiem ;/

    Najpierw mieliśmy siebie, potem stworzyliśmy Ciebie ❤️
    f2wli09kpm9cd0gs.png
    bfaregz2zjq7cybd.png

    * mama dwóch Aniołków [*][*] 2015 6t, 2016 11t
    * mutacja MTHFR i PAI1
  • natalka0887 Autorytet
    Postów: 2788 807

    Wysłany: 28 lutego 2019, 12:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Klaudia u nas od poniedziałku tak jest. Mała może leżeć ale muszę do niej gadać i się bawić. Jak usiądę trochę z boku i się nią nie interesuje to się denerwuje.
    Ma problem z zaśnięciem i od poniedziałku lulam ja na rękach. Przed każdym spaniem są nerwhni płacz. Jak ja biorę na ręce to się rozgląda, więc zakrywam jej buzię tetra.
    A przed chwilą usnęła po godzinnym lulaniu, bujaniu, leżeniu, przytulaniu. Owinelam ja nawet kocem jak w becik to trochę polegała obok mnie na łóżku.n
    Wczoraj od tego że ja nosze, sprzątania, spacerowania, chodzenia po zakupy to mi normalnie nogi w d**e Wlazły.

    82do3e5emfsmi6fi.png
    3i49df9hbiuokhok.png
  • karmelowaaa Autorytet
    Postów: 592 246

    Wysłany: 28 lutego 2019, 13:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas choroba na całego..
    RATUNKU!
    Kostek ciągle ma zatkany nos, wydzielinka mu spływa do gardła, kaszle ale odkaszlnąć nie może bo nie umie.. Mało tego jak kaszle trochę po jedzeniu to później wymiotuje tą wydzieliną i mlekiem. Nerwy i płacz przy tym są.
    Wymiękam chwilami. Inhalacje robimy, katarkiem ściągamy gile, syrop dostaje i jutro kontrola u pediatry. Nie podobało jej się osluchowo i musi sprawdzić czy to zwykle przeziębienie czy coś gorszego.
    Jak coś gorszego to się załamie, bo w sobotę moja siostra wychodzi za mąż i chciałabym na jej ślubie być (tym bardziej że jestem świadkową). :(
    Normalnie masakra..

    atdcpx9ir8g8hg1a.png
  • RedRose Autorytet
    Postów: 846 266

    Wysłany: 28 lutego 2019, 14:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie od kilku dni nie chce być sama ale ma objawy ząbkowania.. cały czas marudzi.. wybudza się, płacze, dziś też troszkę luzniejsza kupka i wkłada rączki do buzi tak jakby się drapala. Jakieś sposoby ? Gryzak nowy już się chłodzi i smaruje Dentinoxem. Całe dnie przy niej albo wisze na kołysce. Masakra.
    Klaudia dobrze że się uspokaja bo moja czasem drze się jeszcze bardziej jak biorę na ręce tak jakby mi się chciała jeszcze bardziej wyżalic.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 lutego 2019, 14:51

    Jezu ufam Tobie
  • natalka0887 Autorytet
    Postów: 2788 807

    Wysłany: 28 lutego 2019, 23:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas gryzaki niezbyt są lubiane. Wezmę go do ręki ale zamiast włożyć do buzi to tak obróci rękę żeby to ona wylądowała w buzi.
    Pola gryzie ostatnio lewego kciuka i wpycha go tak dalej. Ona ma na miejscu trójek górnych takie kulki twarde. Dziwne bo trójki wychodzą przedostatnie...

    82do3e5emfsmi6fi.png
    3i49df9hbiuokhok.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 1 marca 2019, 11:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nasz też ma na dziąsłach takie białe kulki ale to nie zęby. Od miesiaca ręce ciągle wkłada do buzi i to nie jeden palec a całe 2 dłonie pakuje do buzi :P może ząbkuje a może tak poznaje świat :) póki co zębów nie widać

    I też jest bardzo towarzyski, cały czas trzeba go zagadywać i zabawiać. Bardzo polubił leżenie na brzuchu, kładę go na podłodze, on leży na brzuchu i obserwuje a siostra biega dookoła i szaleje. Już długo tak na brzuchu wytrzymuje i sam sie domaga żeby mu pomoc się na brzuch przekręcić. Pokazuję mu jak się obracać na brzuch i na plecy, ale jeszcze potrzebuje pomocy (wczoraj raz na plecy mu się samemu udało). Widać że wie jak to zrobić, ale jeszcze nie ma tyle siły :)

    U taty na rekach nie płacze. My mamy taki układ jak przy pierwszym dziecku, mąż wraca z pracy o 17 i bawi się z dzieciakami a później kąpie, ubiera, karmi i usypia młodego (a ja to samo z córką). U córki działało, kilkanaście miesięcy tata był tak samo fajny jak mama :P teraz już niestety tylko mama kąpie (i nie może opuścić łazienki pod groźbą histerii), usypiać możemy obydwoje a tata jest bardziej od zabawy (takiej ekstremalnej jak noszenie za nogi, podrzucanie, ganianie się na czworakach itd). Podziwiam mojego męża, że po pracy jeszcze ma siłę i chęci z dzieciakami się bawić (przez to nie ma już czasu nic w domu/ogrodzie zrobić lub robi w nocy). Czasami to mnie zazdrość bierze jak on wraca do domu a corka z piskiem radości biegnie do drzwi, mnie to chyba nigdy tak nie przywitała :P

  • nadia1 Ekspertka
    Postów: 233 226

    Wysłany: 4 marca 2019, 08:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kiedy zamierzacie rozszerzać dietę?
    Córka była na mm i zaczelysmy jak skończyła 4 m-c. Syn jest kp i zaraz kończy 4 m-c. Z rozszerzeniem diety jest czas do 6 m-c, ale chciałabym zacząć szybciej.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 marca 2019, 08:05

    f2wl2n0aostlugvm.png
    iv09df9hod3fw1jt.png
  • karmelowaaa Autorytet
    Postów: 592 246

    Wysłany: 4 marca 2019, 08:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    nadia1 wrote:
    Kiedy zamierzacie rozszerzać dietę?
    Córka była na mm i zaczelysmy jak skończyła 4 m-c. Syn jest kp i zaraz kończy 4 m-c. Z rozszerzeniem diety jest czas do 6 m-c, ale chciałabym zacząć szybciej.

    Ja z tym rozszerzaniem to już sama nie wiem.. Co chwilę jakieś teorie nowe słyszę, najpierw że na mm można wcześniej, później że jednak nie, moi rodzice rozszerzali dietę mi i siostrze po skończonym 3 miesiącu, no więc ciężko..
    Ja mam plan iść na szczepienie 19.03 I wtedy zapytam co i jak, czy faktycznie po tym 4 miesiącu można.. A jak można to zaczynam, chociaż obawiam się że na tym bebilonie pepti mój młody odrzuci mleko :/

    atdcpx9ir8g8hg1a.png
  • nadia1 Ekspertka
    Postów: 233 226

    Wysłany: 4 marca 2019, 08:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Można po 4 m-c, ale też zalecają karmić mlekiem do 6 m-c. Chciałabym wcześniej zacząć bo córka jak miała 6 m-c zaczynała powoli przygodę z BLW i super to wszystko się sprawdziło bo szybko stała się dość samodzielna z jedzeniem. Co prawda sprzątania, przebierania i wycierania było dużo ale warto było.

    f2wl2n0aostlugvm.png
    iv09df9hod3fw1jt.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 marca 2019, 11:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja z córką zaczynałam po 4mc, ale z perspektywy czasu uważam, że to było słabe, bo nie siedziała :) poza tym nic się nie działo i nie ma do teraz problemow z brzuchem ani z apetytem. Teraz poczekamy do 6mc. Zresztą, młody cały czas ma problemy z brzuchem, więc tym bardziej dam mu czas żeby się wszystko unormowało zanim dostanie inne jedzenie niż mleko

    Karmelowaaa z tym pepti to żebyś sie nie zdziwiła :D dzieci mają chyba inne kubki smakowe, tym bardziej jak od malutkiego piją to świństwo to się przyzwyczajają. Moja młoda piła ze smakiem pepti nawet gdy już nie musiała (miała 1,5 roku) i mieliśmy duży problem z zmianą mleka na zwykłe mm, był płacz i plucie dopóki nie dostała pepti :P człowiek chciał dobrze, żeby dziecko piło smaczniejsze mleko a tu klops :D

  • jastin Koleżanka
    Postów: 52 41

    Wysłany: 4 marca 2019, 17:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karmelkowa jak przeziębienie odpuscilo? Wesele udane ? :)
    Ja z dieta też ciągle studiuje i sama nie wiem kiedy zacząć fakt jest taki że kp bardzo wygodne i bez roboty więc chyba zaczekam do 6 mc ... tylko od czego zacząć od kaszek czy słoiczków z zupkami:-/ :-)

    klz9vcqgtj0l9yz1.png
  • nadia1 Ekspertka
    Postów: 233 226

    Wysłany: 4 marca 2019, 17:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mam podobnie bo już bym chciała rozszerzać ale kp tak jak piszesz jest wygodnie, a jak już się zacznie rozszerzać to trzeba kontynuowac. Ja najpierw dawałam warzywa, później owoce, kaszki, mięso, ryby, jajka...

    jastin lubi tę wiadomość

    f2wl2n0aostlugvm.png
    iv09df9hod3fw1jt.png
  • karmelowaaa Autorytet
    Postów: 592 246

    Wysłany: 4 marca 2019, 20:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kropka, myślisz że ciężko może być go odzwyczaić? Haha Kurczę może coś w tym jest bo narazie zajada się z apetytem xd Strach się bać co będzie zaraz.. Jak nie będzie chciał oddać butelki to też problem..

    Jastin, impreza spoko, ale z młodym to 23 i do domu spać haha Na szczęście był dla nas wyrozumiały i nie wstał standardowo o 5/6 tylko wyjątkowo o 8 i chwała mu za to :D
    Kaszel nas nie opuszcza, katar to samo i jest coraz gorzej mu odciągać z nosa te smarki bo chyba ma coś podrażnione.. :/

    Powiem wam że rozszerzanie diety to dla mnie magia. Jedyne co ostatnio zrobiłam to (W sumie jak teraz myślę to już było rozszerzenie diety) jak budził się co 1.5 godziny w zeszłym tygodniu to kupiłam kaszkę jakąś po 4 miesiącu i mu dosypuję odrobinkę na noc do mleka. Wiem że może to źle, ale wierzcie mi że on potrafil jeść co 2 godziny w dzień 120-150 ml, a w nocy budził się co 1.5 godziny. No byliśmy jak zombie.. sprawdziłam zageszczacz czy może na niego zadziała że będzie bardziej nasycony, ale tak jak w dzień to działało tak w nocy nie było szansy że on wytrzyma 7 minut bez jedzenia, bo on musi mieć JUŻ. No i tak dodałam 1 miarke wieczorem i budzi się chociaż w nocy jedynie 2 razy..

    jastin lubi tę wiadomość

    atdcpx9ir8g8hg1a.png
  • natalka0887 Autorytet
    Postów: 2788 807

    Wysłany: 4 marca 2019, 21:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja przy synku to też kota dostawałam jak czytałam o rozszerzaniu diety. Nie wiedziałam co i jak. Aż głowa bolała. Ostatecznie zaczęliśmy jak miał 4.5 miesiąca a to z uwagi na że nie robił kupy czasem po 7 dni i dawałam mu soczki.

    Ogólnie ja zaczynałam od słoiczków. Najpierw warzywa, żeby nie przyzwyczaić dziecka do słodkich owoców. Początkowo dawałam po 1/3 słoiczka. Podgrzewalam w kubeczku wstawionym do gorącej wody. Karmiłam go w bujaczku. Jadł 3 dni ten jeden słoik. Potem robiłam 2 dni przerwy. Jak się nic nie działo. Dawałam kolejny. Jak wyczerpałam warzywa zaczęłam podawać owoce. W 6 miesiącu chyba można już wprowadzać gluten więc do obiadku dawałam trochę kaszki zbożowej. Dosłownie 2-3lyzeczki. Żeby oswajać i żeby nie było reakcji alergicznej silnej w razie w.

    Na początku dajecie tylko raz dziennie ta 1/3sloiczka. Resztę to KP. Potem dziecko zdrada już pół słoiczka obiadku i można wprowadzić drugi posiłek kaszkę lub owoce. Zresztą potem to już same zobaczycie jakoś pójdzie.

    Także nie bójcie się bo możecie rozszerzać dietę bardzo powoli. Ja zaczęłam sama gotować zupki jak zjadał już codziennie cały słoiczek. Wtedy już znałam składy tych słoiczków uchwyt obiadów i wiedziałam jak sama mam komponować swoje. A dodatkowo wrzucałam zieleninę, pietruszke, koperek.

    Gotowałam wszystko na samych warzywach, potem na wywarze z mięsa ale takim dosłownie z jednego skrzydełka, kawałka królika. Bez żadnych kostek rosolowych bez cukru i soli. Jak dziecko nie pozna tych smaków to nie będzie mu się później tego chciało. Doki rozcieńczalnik woda. Bo te bobowity to dla mnie bardzo słodkie były i dawałam najpierw pół na pół (bo nie chciał pić wody) potem doszłam do proporcji 20ml soku i 80ml wody.

    Teraz mały piję głównie wodę. Długo nie dawałam mu soczków, wody smakowej. Teraz od święta mu dam. Herbatę pije gorzka. Nie lubi czekolady (bardzo długo mu nie dawałam w ogóle może z 1.5 roku, teraz mu nie smakuje) uwielbia warzywa i owoce.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 marca 2019, 21:40

    82do3e5emfsmi6fi.png
    3i49df9hbiuokhok.png
  • natalka0887 Autorytet
    Postów: 2788 807

    Wysłany: 4 marca 2019, 21:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aha i wiecie co jak wy macie takie teściowe co lubią się wtrącać to pewnie będą dzieciom posuwać słodycze, no niech spróbuje dziecko i ma przyjemność. Bo wiem jak ludzie reagują.
    U mnie w otoczeniu nikt się nie wtrącał i jak coś najpierw się pytał czy może dziecku dać np lizaka. (Szymek jadl pierwszego lizaka jak miał w 1.5 roku)

    82do3e5emfsmi6fi.png
    3i49df9hbiuokhok.png
  • molisia Autorytet
    Postów: 969 553

    Wysłany: 5 marca 2019, 10:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć wszystkim :) dawno mnie nie było :)
    Dni nam tal szybko mijają ze szok :) malutka rośnie jak na drożdżach 7,400
    Wczoraj za pozwoleniem lekarki dałam jej na próbę trzy łyżki kaszki mleczmo ryżowej ,ale po 10min dziwnie małej obszczypalo buzie :/ tak samo miała po mleku bebiko ....( tez dziwnie bo czytam ze zaczyna się od warzyw a nie kaszek )
    Generalnie nie chce wogole , ale to wogole pic z butelki tylko cycuś .
    Już mi rece opadają bo nie wiem jak j nauczyć. Jestem uwięziona

    Jest już z Nami Weronika
    w5wqvcqgush2eos6.png
    Marzec 2016-ciąża obumarla 9tydz
    Styczeń 2017- ciąża pozamaciczna 5tydz. Zachowanie jajowodu

    Febion Natal1
    Tmg
    Encorton
    Clexane
    Czekamy na cud ☺
    Jest z nami Weronika ❤️❤️

    Starania o drugie maleństwo: od luty

    Rok starań
    Luty || kreski
    6.02 beta 189
    Progesteron 21,08


    28.5 drugie połówkowe

    preg.png
  • molisia Autorytet
    Postów: 969 553

    Wysłany: 5 marca 2019, 11:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Taka ta buzia po kaszce była
    https://zapodaj.net/b9e1eef698be0.jpg.html
    Po linomagu zniknęło

    Jest już z Nami Weronika
    w5wqvcqgush2eos6.png
    Marzec 2016-ciąża obumarla 9tydz
    Styczeń 2017- ciąża pozamaciczna 5tydz. Zachowanie jajowodu

    Febion Natal1
    Tmg
    Encorton
    Clexane
    Czekamy na cud ☺
    Jest z nami Weronika ❤️❤️

    Starania o drugie maleństwo: od luty

    Rok starań
    Luty || kreski
    6.02 beta 189
    Progesteron 21,08


    28.5 drugie połówkowe

    preg.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 5 marca 2019, 12:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To my bardzo podobnie rozszerzalismy dietę córce tylko duuuuuużo wolniej. Przez alergię na białko mleka krowiego bałam się, że bedzie miała też inne alergie pokarmowe (i niestety miałam rację). Ja dawałam najpierw warzywa ze słoiczków przez tydzień jedno warzywo (1/3 do 1/2 słoiczka raz dziennie, zależy jak smakowało i jak wchodziło :P) i dopiero jak po tygodniu nic nie było to nastepne warzywo. Jak ją wysypało po czymś to przerwa około tydzień aż nie zeszło uczulenie. Po przeleceniu przez te podstawowe warzywa dawalam tak samo owoce, później kaszka i wtedy chyba młoda miała już około 7mc, na stałe do menu weszła kaszka raz dziennie, obiadek z warzyw na które nie miala uczulenia i deser z owoców na ktore nie miała uczelnia. Później było mięso, jajka i ryby. Co jakiś czas wracaliśmy do warzyw i owoców, ktore ją uczulały aż w końcu mogła jeść wszytko :) dopóki jadła pojedyńcze smaki w małych ilościach to nie chcialo mi się gotować i dostawała gotowe słoiczki, później (od około 7mc) gotowałam jej sama zupki :)

    molisia to kawał kobiety z tej twojej córki :D my dziś byliśmy na szczepieniu, młody ma 67cm i waży 7,2kg (czuć, że jest wielki) :D wyrasta mi z kombinezonu, który ma po siostrze (ona go nosila jak miała 7mc xD). Za chwilę to ona bedzie ciuchy po młodszym bracie nosić :P

    Molisia a ty nie chcesz karmić piersią? Z butelką to niech spróbuje ktoś kto nie ma mlecznego cycka ;)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 marca 2019, 12:52

  • Red Head Autorytet
    Postów: 371 433

    Wysłany: 5 marca 2019, 16:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Molisia kup smoczek do butelki lansinoh, jest bardzo podobny do piersi i miękki.
    Dawno mnie nie było, przy mojej świętej trójcy ciężko cokolwiek zrobić a co dopiero przeczytać. Teraz ich uśpiłam, ryczeli jak nienormalni, jeść nie chcieli więc wiedziałam, że pora drzemki. Wpakowałam do łóżek i włączyłam odkurzacz. Ostatnio tak ich usypiam. Nie mam siły na lulanie;p a ryk doprowadza mnie do szału. Przechodziliśmy i chyba jeszcze przechodzimy skok rozwojowy. Chłopcy nagle się zorientowali że mogą zostać sami i włącza im się lęk separacyjny. Gadają już coraz więcej. Olek to gada cały czas, szczególnie jak rano się obudzi. Kładę ich na brzuch ach to są bardzo ciekawi wszystkiego dookoła. Powoli też na siebie reagują. Ciągną się za ręce i ubrania. Ostatnio nawet Antek wytargał za ucho Pola;p biedny płakał z żalem. Wszystko pakują do buzi. Przekrecają się na boki żeby złapać zabawki. Ale od od kilku dni mam problem bo w ciągu dnia nie chcą jeść za to w nocy budzą się po 2 razy. Ja już nie wiem kiedy i ile mam im dawać jedzenia bo plują mlekiem po 5h nie jedzenia. Jedzą po 40 i starczy więcej nie chcą a w nocy po 150ml

    .kropka., molisia, jastin, stresant lubią tę wiadomość

    mhsvqtkfflrf4775.png
‹‹ 425 426 427 428 429 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Sezonowa dieta zwiększająca płodność – płodne smaki jesieni

Jesień to świetny moment na wprowadzenie zmian do stylu życia i diety, które mogą pozytywnie wpłynąć na płodność i tym samym zwiększyć szanse na zajście w ciążę. Jakie produkty wybierać jesienią? Które składniki mają szczególne znaczenie w kontekście płodności? Podpowiadają ekspertki - Ania i Zosia z Akademii Płodności. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Nie możesz zajść w ciążę? Rozpocznij diagnostykę już teraz – przygotuj się na czerwiec!

Świetne wieści dla wszystkich par, które pragną skorzystać z procedury in vitro, ale ze względów ekonomicznych nie mogli sobie na nią pozwolić... Już wkrótce rusza państwowy program wsparcia, który będzie finansował metodę zapłodnienia pozaustrojowego! Już teraz warto o tym pomyśleć, rozpocząć diagnostykę, aby jak najlepiej przygotować się do procedury. Podpowiadamy na co zwrócić uwagę.

CZYTAJ WIĘCEJ

Test owulacyjny. Jak działają testy owulacyjne i czy są skuteczne?

Testy owulacyjne są jednym z najprostszych narzędzi do samodzielnego wykrywania dni płodnych i zbliżającej się owulacji. Przeczytaj jak działają testy owulacyjne, jak je prawidłowo wykonać, ile kosztują i czy można im zaufać w 100%. Podpowiemy Ci również jak skutecznie zwiększyć działanie testów owulacyjnych! 

CZYTAJ WIĘCEJ