Listopadówki 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
Paolka w Twojej sytyuacji to az dziwne ze nic wiecej nie robią;/ przeciez to już koniec tygodnia;/ ja bym chyba psychicznie nie wyrobiła... dzielna jestes!
Anet a tak mówiłaś że się nic nie dzieje a tu prosze! krwisty czop!! teraz to już z górki
Ja wróciłam ze spaceru i tak mnie głowa rozbolala że musiałam się położyć no to zmarzałam i zjadłam włąsnie miske budyniu czekoladowego. Taka mnie mysl naszła czy taki budyn z papierka przy KP można zjesc.. nie mówie o czekoladowym ale np. smietankowy? hmm...
Czuje się jakbym miała okres dostac takie h... uczucie między nogami że mi zaraz coś poleci.. wkładka co chwile mokra wiec i wydzielina się zwiększyła..
Mąż mnie wkurza.. dzowni co 2 godziny i pyta czy moze już rodze bo on by się z pracy urwał najchetniej bo mu zimno i się pracować nie chce..;P -
Haen- już nie wiem, co robić. Tobie po lekach też wysokie się utrzymywało? U mnie po lekach spada i cały dzien do tej pory 120-130/80parę. Boję się, że mnie opieprzą jak podjade, że z pierdołami przyjeżdżam, bo pewnie mi wskaże w normie Mam wysokie tylko rano
Dzięki dziewczyny za opis skurczów. Mam takie, jak mówicie, ale cholery pojawiają się jak chcą, też zwłaszcza w nocy i nad ranem.
Czekam na męża i coś wymyślimy. Pewnie mi każe jechać na IP. Dam znać później.
Trzymajcie się!Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 listopada 2015, 15:54
-
Rajska ja bym pojechała skoro sytuacja się powtarza.. nikt Ci uwagi nie zwróci ze przyjechałaś niepotrzebnie. Ja też miałam wysokie cisnienie w domu pojechałam na IP lezałam godzine pod KTG dopiero polozna mi zmierzyła i pokazało 116/50 a w domu miałam 150/90..
Dzisiaj ogolnie jest coś z cisnieniem bo ja planowałam kawke w mac donaldzie po drodze z castoramy ale coś kiepsko rano się czułam od srodka i zmierzyłam miałam 140/80/100 wiec kawe darowałam a teraz cisnieniowo się dobrze czuje odpukać.
Kuźwa jaki ziąb na dworze własnie wróciłam ze spaceru z psem masakra jakaś..;/ -
Rajska moje skurcze porodowe ciężko porównać do czegokolwiek.. Charakteryzowały się tym ze pojawiały się znikąd i dość szybko robily się regularne (co kilka minut). W ciągu godziny meeega mocne.
Tyle że przy pierwszej zaczęło się od odejścia wód (i od razu co kilka minut skurcze) a rzy drugiej wody odeszły dopiero przy partych (chwile przed końcem porodu).
Generalnie bol w dole brzucha jakby ktoś złapał wszystkie wnętrzności i mocno scisnal
Jaen wielki ukłon w twoja stronę jak co dzień.
Kurcze brakuje mi doby. Nie będę opowiadać co juz dzis zrobiłam bo jest tego masa, ale mnóstwo rzeczy jeszcze na mnie czeka a juz ciemno się robi jestem bez obiadu (bo nie ma czasu zjeść) nie ma czasu odbierać telefonów, wyłączyć budzika. Dobrze ze Nadia czasem je to choć na chwile przysiade i zajrzę co u wasWiadomość wyedytowana przez autora: 24 listopada 2015, 16:20
-
Anet może będziesz jedną z tych co u rodzą w pełnie 25.11 to listopadowa data pełni księzyca.. ehh.. ja też na to liczyłam ale się chyba przeliczyłam..teraz bede przyzywać każdy dzień kiedy nie będzie się nic działo a tak długo czekałam na tą date
-
Cos sie zaczyna u was dziac... Cieszy mnie to mimo ze zostane sama na pokladzie listopadowek - bo u mnie cisza jak makiem zasial!!
Chodz dzis zrobilo mi sie duszno i serducho dudnilo (120/85 i tetno 112) ale to wszystko... Wiec tyle nowosci u mnie... A jak tak dalej pojdzie to w dresy nie dlugo sie nie zmieszcze... Przez brak ruchu i zajadanie ...
Czekam na p. Elektryka ciekawe co mi powie ciekawego ...
Haen, Panda ma dzielna mamusie i tatusia!!! Wierze ze Mikolajki spedzicie razem - to bedzie taki wasz prezent!!!
Micia lubi tę wiadomość
-
Magdalena może p. elektryk coś zadziała u CIebie ;P hihih ..;P
nie zostaniesz sama zostaniesz ze mną na placu boju bo u mnie dalej cisza ale Ty masz jeszcze troszeczke wiecej czasu niż ja ;P
Jeszcze jeden telefon odbiore i oficjalnie wyłanczam telefon.. no przeciez ileż można dzownic i pytać o to samo.. a jeszcze tekst: mój mąż się dziwi że jeszcze po schodach nie chodzisz. nosz kur..;/Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 listopada 2015, 16:48
-
Mikado wiesz u mnie też od rana telefony się urywają, wszyscy myślą, że urodzisz wtedy, kiedy data heh, żeby to było takie proste
ale kochana nie przejmuj się u mnie jeszcze do wczoraj nic, zresztą teraz też nic prócz tego czopa, który odchodzi za każdym razem, kiedy jestem w toalecie, a tak to słabo
dziewczyny w szpitalach wy musicie być pierwsze i tego wam życzę, bo lepiej już w domu siedzieć i czekać na akcje niżeli w szpitalu
Madalena a co dobrego zajadasz? może się podzielisz?
Mała jak zwykle- torpeda -
Mikado pan elektryk zadzialal mam prad w gniazdkach
Mala tak po cichu licze wlasnie na taka akcje... cisza i bach jest Hania!
Anet co ja jem ... wszystko dzis prawie cala paczka wafelkow plus maslo solone orzechowe (teraz jest w lidlu) na waflu ryzowym... a ze piekarnik ma juz moc to kusi mnie sernik Natalii ... a dupka rosnie...
A tobie wroze jutrzejszy dzien skoro ten czop krwisty..
Ale mnie glowa rozbolala....
Kurde nie wiem czy mam sie zgodzic czy nie... meza brat przyjezdza z dziecmi i zona do teatru w ndz. No i maz wpadl na pomysl ze moga przyjechac w sb... z jednej strony go rozumiem ale z drugiej nie wiem czy mam sile, nie czuje sie komfortowo no i termin mam na ndz.
mikado, haen lubią tę wiadomość
-
Hej dziewczyny . Pozdrawiam Elitę czekającą na ten wielki moment spotkania z Maluszkami
Mijagi, Paolka i Natalii trzymam kciuki by szybko poszło :*.
Haen jesteś dzielna - zawsze sobie tłumaczę, że jak coś mi się przytrafia to znaczy, że jestem osobą, która miała tego doświadczyć i jestem w stanie to przejść. Duchowo jestem z Tobą.
Przemcio waży już ponad 4 kg i dzisiaj dosyć marudny, ale w końcu zasnął. Dziś byliśmy na spacerku piękne słoneczko świeciło mimo, że mroźno, w wózku od razu zasypia, jak Go tatuś kąpie to w wanience też przysypia .
Kitaja, natali101 lubią tę wiadomość
ur. 27.10.15r. godz. 12:50 Nasz Cud
[*] 26.03.2014 - 9 tc
-
Dziewczyny 3 badanie ginekologiczne dzisiaj!!już mam dość mam tam tak wymagane... Cały czas krwawię. Boli jak na @ nawet nogi nie mogę wyprostować. Muszę położnej pokazywać wkładkę (bardzo komfortowe) KTG już nie miałam cały czas pytają o skurcze a nic nie działają. Teraz lekarz stwierdził, że termin na 25-go był dobrze określony. Więc pytam po jaki uj tu leżę? Rozwarcie nadal na 4 cm. Niektóre wtedy mają już prawie pół porodu za sobą
Edit: Wymacane tam powinno być a nie wymaganeWiadomość wyedytowana przez autora: 24 listopada 2015, 21:16
Galaretka lubi tę wiadomość
Paolka _25 -
Mijagi u Ciebie nadal nic?
Madalena nic się nie martw ja też wcinam czekoladę jak nie czuję ruchów a mam godziny liczenia każą jeść mi batoniki i właśnie czekoladę! Więcej tu przytyję niż w domu mam nadzieję, że chociaż w nocy będę dobrze spała.
Anet wbijaj w kolejkę, bo za mnie nie chcą się wziąć.
Parasolka u Ciebie ruszyło na dobre??
Rajska pojechałaś na IP?Paolka _25 -
Mieszkam w domu wariatów, czemu wcześniej tego nie widziałam?
Nosze dziecko w huscie, doprawiam 4 garnki na piecu + pilnuje kolacji w piekarniku, jednoczesnie pomagam Laurce wykuć tabliczkę mnożenia i znoszę męża który działa mi na nerwy. Aaaaa!
Magda ja bym chyba zrezygnowała z gości na noc.
Paolka 3maj się tam rozwarcie się zwiększa gdy się chodzi, masz takie możliwości?
-
Mała z Ciebie to jest Matka Wariatka nie masz czasem piernika w piekarniku? Bo chętnie bym zjadła i popiła zimną pepsi z lodem jak mówię położnej, że idę na spacer to mówi że mogę iść ale nie na długo. Więc dzisiaj tylko dwa razy 7 piętro zaliczyłam
Byłam właśnie w WC nie mam już czerwonej krwi tylko brązowe plemienia. Podobno to dobrze.
Co chwilę dostaje dzisiaj od kogoś smsa jak się czuję, co się dzieje i czy Adaś wychodzi. Mąż mówi, że to dobrze bo chociaż mogę z kimś popisać i nie nudzi mi się tak wtedy. No ale... Dobija mnie to.
Paolka _25