Listopadówki 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
100% zgody z Małą. Sory Małgo86 ale to jest niesprawiedliwe. My obydwoje pracujemy zarabiamy nie dużo. Też by nam się 1000 zł przydał bardzo. Wprawdzie zgadzam się z tym ze ciężko jest zweryfikować każdą sytuacje indywidualnie,ale w bardzo wielu przypadkach rzeczywiście jest to wspieranie patologii i nagradzanie za nic nie robienie ze swoim życiem. Po co ma ktoś iść do pracy i zapier... za minimalną jak dostanie 300 zł mniej za nic nie robienie.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 czerwca 2015, 11:30
haen lubi tę wiadomość
-
Pogański kraj, pogańskie obyczaje
Prawda jest taka, że nikt nam z pieniążkami do drzwi nie zapuka. Ale warto rozeznać się w swoich prawach, poszperać, popytać, co można dostać. Kiedyś taka nie byłam, 5 lat mieszkaliśmy bez ślubu i koleżanki się w głowę pukały, czemu nie zgłoszę się po zasiłek jako samotna matka. A ja twierdziłam, że przecież nie jestem samotna, mieszkam z ojcem Laury, nawet jak mamy inne adresy zameldowania. Z czasem przekonałam się, że to że ja nie wezmę pieniążków, które w świetle prawa mogłabym wziąć, nie oznacza, że dostanie je ktoś potrzebujący. Bo właśnie moi sąsiedzi są świetnie rozeznani w tym skąd można zabrać (np płacą 30zł(!) czynszu za mieszkanie socjalne, a "wynajmują" komuś pokoik a 300zł). Skoro oni mogą od państwa wziąć na ćpanie, to dlaczego my nie na dziecko?Sajgonara, Ona_89' lubią tę wiadomość
-
Mala_Czarna_89 wrote:Pogański kraj, pogańskie obyczaje
Prawda jest taka, że nikt nam z pieniążkami do drzwi nie zapuka. Ale warto rozeznać się w swoich prawach, poszperać, popytać, co można dostać. Kiedyś taka nie byłam, 5 lat mieszkaliśmy bez ślubu i koleżanki się w głowę pukały, czemu nie zgłoszę się po zasiłek jako samotna matka. A ja twierdziłam, że przecież nie jestem samotna, mieszkam z ojcem Laury, nawet jak mamy inne adresy zameldowania. Z czasem przekonałam się, że to że ja nie wezmę pieniążków, które w świetle prawa mogłabym wziąć, nie oznacza, że dostanie je ktoś potrzebujący. Bo właśnie moi sąsiedzi są świetnie rozeznani w tym skąd można zabrać (np płacą 30zł(!) czynszu za mieszkanie socjalne, a "wynajmują" komuś pokoik a 300zł). Skoro oni mogą od państwa wziąć na ćpanie, to dlaczego my nie na dziecko?
Micia lubi tę wiadomość
-
Sajgonara rozumiem. Ale przy niskich zarobkach można dostać rodzinne (za moich czasów przy Laurze najpierw była to powalająca suma 48zł/mies, później 68zł) i 1000zł dodatku do podstawowego becikowego. Może nie dużo, ale ja np cały rok tego z konta nie wypłacałam i nazbierała się sumka na letnie ubranka dla małej
-
Ja wiem że ten cały system jest chory, nie potępiam nikogo jeśli korzysta z luk prawnych. No pomyśl 48 zł to jest śmieszne po prostu. Ja chce być tylko niezależna. Dlatego zasuwam w pracy i dorabiam po niej. Nie chodze na wybory bo mam ich wszystkich tam gdzie oni mnie. Wiem, że nikt mi nic nie dał i nie jestem z tych którym się wydaje, że się należy za jescestwo. Nie rozumiem jak można w wieku 30 lat nie pracować chlać ćpać i mówić że się należy od państwa.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 czerwca 2015, 11:51
-
Ale wrzawa.
Zgodzę się z Tobą Mała. W 90% przypadków taki tysiąc złotych będzie tylko szansą dla patologii i kasa ta nie pójdzie na dziecko tylko na ich chore potrzeby.
Malgo, nikt nie uważa Cię za gorszą osobę. W Twoim wypadku jasne jest, że taki tysiąc złotych byłby wykorzystany w odpowiedni sposób. Sama wiem co to znaczy być bezrobotną i jak ciężko jest znaleźć pracę. Niestety nikt mądry jeszcze nie wpadł na pomysł jak stworzyć odpowiedni system, który pomoże w weryfikowaniu osób, które faktycznie potrzebują te pieniądze. Prawda jest też taka,że jakiekolwiek widełki finansowe w naszym kraju są chore i tworzone specjalnie tak, by jak najmniej osób się na nie załapało. Taki kraj.
Tak z innej beczki, to dzisiaj w Rossmanie babka zaproponowała mi tą kartę zniżkową dla rodziców. I tłumaczyła wszystko, mówiąc, że skoro jestem w ciąży to, to to u to, z tego i tego mogę skorzystać... Takie fajne mile to było, że ktoś postronny zauważył, że jestem w ciąży :p niby takie nic, a cieszy :p -
Aaaa Mała Czarna, podziwiam za te okna :p ale zmotywowałaś mnie żeby ruszyć tyłek i ogarnąć mieszkanie
Na mnie sąsiedzi póki co patrzą podejrzliwie, widzą na pewno, ale jeszcze nikt o nic nie zapytał :p
Perełka, mi na brzuszku juz jest niewygodnie. Ogólnie jak pojedziemy nad morze i będzie ładna pogoda, to planuję smarować się wysokim filtrem i jak najwięcej czasu spędzać w cieniu, a słońce łapać przy okazji :p
Na pewno ludzie zaczną zauważaćteraz brzusie szybko wystrzelą :p ja dwa tygodnie temu miałam ubraną koszulkę pod którą było nieco widać, ale trzeba było się przyjrzeć, dziś ubrała tę samą i normalnie obcisła juz, przeżyłam szok :p
Ona_89' lubi tę wiadomość
-
Z leżeniem zalezy jaki brzuch i jak Ci wygodnie fizycznie i psychicznie bo jak myslisz ze zgnieciesz malucha to lepiej na plecach lezec:) ja sie pytalam teraz o to na wizycie wlasnie apropos pozycji leżenia i spania to mi powiedzial ze dopiero ok III trymestro wszystko w środku jest na tyle duże i ciężkie ze może naciskać na zyle glowna dlatego wtedy zaleca sie spanie na lewym boku. A teraz póki nie czujesz ze slabniesz leżąc na wznak czy na prawym boku to odpoczywać tak jak nam wygodnie
A jesli chodzi o kasę od państwa 1000zl to powinno być przynajmniej weryfikowane co jakiś czas na co te pieniadze idą a tym bardziej osoby patologiczne zgloszonne do Mopsu powinny byc częściej kontrolowane. -
Ja okna na raty myję, bo mam 8 i w ciąży nie potrafię wszystkich naraz, a teraz znów przerwę musiałam zrobić
Ale warto było się za to wziąć, bo w końcu zobaczyłam przez okno na żywo adamexa i to w tym kolorze, który bym chciała, ŚLICZNY!!! A od jakiegoś miesiąca go wypatruję (u nas, w Ustroniu, w Wiśle) i nigdzie nie widziałam.
Perełka hehe dzisiaj obiad jednodaniowy, bo mój idzie na męską popijawę po pracy z szefami, a my z Laurą, kuzynką i jej córką w miasto (bo nasze miasto od dziś ma swoje dni). Także o zgrozo, przy piątku ziemniaczki z koperkiem, mizeria i kotlety drobiowe- nasz ulubiony klasyk.
A co do sprzątania, to u mnie i tak ciągle syf -
A mnie najbardziej "boli" to, że człowiekowi pracującemu zabierają z wypłaty na podatki na NFZ, ZUS itd. i właśnie te pieniądze trafiają do osób nie tylko potrzebujących, a częściej do tych, co mogliby coś zrobić ze swoim życiem, a tak im wygodniej. Mi nikt nie pomógł, też byłam nauczona przez rodziców, że do wszystkiego dochodzi się samemu, o nic nikogo nie proszę i o nic nie żądam. Ale nasz system jest właśnie taki, że przedsiębiorcy w Polsce są nękani przez różne instytucje i płacą wysokie podatki, za to, że chcą coś robić. Chore to wszystko, ale nie będziemy się denerwować w naszym stanie
.
ur. 27.10.15r. godz. 12:50 Nasz Cud
[*] 26.03.2014 - 9 tc
-
mikado wrote:A jesli chodzi o kasę od państwa 1000zl to powinno być przynajmniej weryfikowane co jakiś czas na co te pieniadze idą a tym bardziej osoby patologiczne zgloszonne do Mopsu powinny byc częściej kontrolowane.
Moodliszka wpadajteż nastraszyłam mojego, że jak go długo nie będzie to biorę taksę i jadę hehe oczywiście nie zrobiłabym mu tego
Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 czerwca 2015, 12:29
-
Ja chciałam po niego pojechać tylko i wyłącznie dlatego, by mu się film nie urwał po wejściu do domu :p bo on ma mocną głowę, ale jak już pije, to nie zna umiaru, a na drugi dzień umiera. Najśmieszniejsze jest to, że film mu się urywa dopiero w domu :p a jakbym się z nim umówiła na konkretną godzinę, że gdzieś podjadę, to byłabym pewna, że nie będzie z nim tak źle :p on po procentach jest uperdliwy :p wiecznie by się tulił, miział, a ja się musze po nim drzeć, bo on mi zwyczajnie śmierdzi tym alkoholem :p
-
Mala ale ja doskonale o tym wiem.. Mimo wszystko to zawsze jakas weryfikacja a uwierz dużo da sie zobaczyć idą do domu takiej rodziny i robiąc wywiad z nią. Bylam jakiś czasm wolontariuszem Szlachetnej Paczki i dużo widziałam od osób potrzebujących do takich gdzie mieszkanie wyglądało lepiej od mojego w polce jak gościu otworzył bo siegal rachunki żeby byc bardziej wiarygodnym choc wcale go to nie prosiłam a pech chcial ze ta polka nawet za barek robila i tyle tam tego stalo z tej wyższej polki.. Jego zona krecila w tym co mowila wkoncu przyszedł ich kilku letni syn i wyspiewal wszystko.. Takie rodziny biorą z mopsu co chca dorośli pracują na umowach za najnizsza dostajac pod stołem reszte żyją jak paczki w maśle a jeszcze upominają sie o pomoc bo dziecko chce tablet wypasiony oni tez ze jakiś sprzęt a na pytanie o srodki czystości czy żywność to mówią ze nie bo takich najtańszych to oni nie używają i nie jedzą. Gdzie idziesz do kolejnych i widzisz jedna izbę piatek dzieci i na te same pytania mówią ze im nic nie brakuje mimo spalonego domu na podwórku bo maja siebie.. Idziesz do następnych i stary leży pijany w sztok dziewczyna z dzieckiem na ręce i mówi w prost to to i tamto ale co z tego jak stary weźmie i przepije.. Nie da sie obiektywnie wszystkich ocenić. A los nasz jest tylko w naszych rękach i jak sobie pościelisz tak sie wyśpisz..