Listopadówki 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
Mikado, Rozmarzona, no tak sobie strzelił focha i nie wiem o co mu chodzi. Na prawdę nie wiem, ale nie mam już sił. Wiem, że to brednie, ale...dzisiaj w sumie poczułam się tak jakby w ogóle mnie nie kochał... Tak, dokładnie tak się czuję.
Wzięłam właśnie prysznic i położyłam się do łóżka. Może zasnę... Chociaż wątpię. Łezki znowu mi lecą jak to piszę... Ech, dobrze, że chociaż Malutki się rusza, przynajmniej on sprawia, że na chwilę tego dnia na mojej twarzy pojawia się uśmiech.
Właśnie Skarb, odezwij się Kochana.Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 lipca 2015, 21:32
-
Moodliszka masz w zupełności racje ! Nie przejmuj sie nim.,myśl o sobie.. Faceci tak maja nie raz...
Mój tez nie raz woli siedziec i na kompie grać niż siedziec ze mną. Tlumacze mu ze siedzę cały dzien sama w domu i jak wróci to mogl by poswieciec czas mnie.. Nie dość ze siedzę sama caly dzien to jak wraca to,idzie do drugiego pokoju i tam gra i tak siedzimy osobno caly dzien..
Teraz tez jestesmy bardziej wyczulone. Oni tez maja na pewno ciężko z nami... Mój stwierdził ostatnio ze wszystkiego mu zabronilam.. Ze zostalo mu tylko granie, bo wyjść z kolegami nie może, grać w piłkę nie może..ale kurde on ma byc ojcem i troche stać sie bardziej dorosly a nie wieczne dziecko...
-
Modliszka a pytałaś o co mu chodzi? Jak już zaczniecie rozmawiać to wytłumacz mu ze nie może się tak zachowywac bo ciebie to bardzo boli. Jak ma jakiś problem nie wiem z czymś sobie nie radzi to niech z tobą o tym pogada a nie Focha rzuci i ma wszystko w dupie;/ kochanie Ty się nie przejmuj w końcu to tylko faceci.
Izulka a czemu twój nie może grać w piłkę? Ja to się ciesze jak mój w końcu się z kolegami umówi chociaż na piłkę bo tak rzadko wychodzi. Teraz to prawie na nic czasu nie ma bo musi wszystko ogarniać szkoda mi go a ja jeszcze jestem wredna i co chwilę cos mi nie pasi:( -
Ginger, Pytałam zaraz na początku, czemu ze mną nie rozmawia, to odburknął coś pod nosem bez sensu. To było przy obiedzie. Jeszcze go zaczepiałam, ale juz wtedy w ogóle na mnie nie reagował. Myślałam, że to przejściowe, no ale później olał mnie zupełnie.
Jak juz będziemy rozmawiać, a tym razem zaczniemy dopiero wtedy kiedy to on się odezwie, to zamierzam mu bardzo serdecznie za ten dzień podziękować.
Ciekawa jestem czy w ogóle przyjdzie spać do łóżka do mnie. Jeśli nie, to wtedy nie wytrzymam i albo zacznę się drzeć na niego albo nie wiem co zrobię. -
Modliszka to ciekawe co go tak ugryzło, bo z tego co piszesz to o nic sie obraził..
Ginger nie chodzi grać bo juz miał 4razy kostkę skrecona.. W tym przed samym ślubem raz gdzie musial zdjąć na wlasna odpowiedzianisc gips żeby w ogóle zatańczyć na ślubie...
Teraz sir boje ze znowu sobie cos zrobi a mnie nie bedzie miał kto zawieźć do lekarza choćby nawet.. Nie mówiąc o tym zr jak by mi się coś działo...
Dziewczyny alr mnie brzuch ciągnie,i boli:( chyba,za dlugo posiedzialam..
-
Jeszcze ostatnio ma cos fazę na zielone..dawniej razem jakis lubielismy,od,czasu do czasu.. Zamiast ogarnac sie cos to on zaczął wiecej.. Moze sie chce odstresować, ale mowie mmu ze nie,wyobrażam,sobie jak dziecko bedzie...
Z reszta obiecywał,dawniej ze jak dziecko bedzie to na pewno nic juz nie zapali..a teraz cos wywraca kota ogonem ... Alr ja na prawdę nie wyobrażam,siebie przy dziecku..
Mam wrażenie ze ja tu nosze spodnie i,jestem,ta odpowiedzialna.Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 lipca 2015, 22:24
-
IzulkA chyba że tak
Mnie też dziś bardzo boli i ciągnie a kurcze od 14 praktycznie tylko leżę i żadnej poprawy
Modliszka to widzę ten twój chłop gorzej jak baba w ciąży. Nie dziwię ci się ze tak się denerwujesz. W końcu nie zasłużyłas sobie na takie traktowanie:(
Mam nadzieje ze jednak się opamięta! -
Ginger moze dla niego tak wygląda,ze teraz nic,nie może..alr w sumie on musi sie ogarnac i nie myśleć tylko o sobie.. Nie mowie ze nigdy ma nie grać czy,cos...ale nie teraz,jak mi jest on potrzebny..
Ma parcie żeby wyjść z kolegami ale jak juz chce to koledzy cos nie bardzo, pewnie przez to ze ostatnio odpuscil kolegów.. Choćby przez starania o dzidziusia albo przez to ze tak zle sie czułam na poczatku.. Teraz jakby zly ze nie ma z kim wyjść. Alr czy to moja wina? Zycie.. Teraz powinien mię inne priorytety,.
Modliszka idź spać, wlacz muzykę relaksacyjna i nie stresuj się :-* jutro zapytaj o co mu poszlo... -
Modliszka, poczekaj na jego ruch,a tak to olej.
Wiem,ze to ciezkie do zrobienia,ale przyjdzie koza do woza i wtedy mu powiesz co o tym wszystkim myslisz.
Masakra,a mnie kreci tak w brzuszku i latam na kibelek nie wiem po czym
Zeby to tylko jakies zatrucie nie bylo, strasznie zle sie czuje bo co polece to sie namecze,a i tak ulgi nie czuje ehhh co za dzien...Jestes juz z nami -
Rozmarzona widzę ze ty tez dziś cierpisz:( kurcze chciała żeby ten dzień się skończył a teraz zasnąć nie umiem;(
Modliszka olej go bo on wie ze i tak do niego przyjdziesz. Niech on wykaże i zrobi pierwszy krok. Czemu zawsze ty
Hmm właśnie sobie uświadomilam ze u mnie jest odwrotnie. Ja uparta i to mój mąż zawsze pierwszy przychodzi. -
Widzę ze dzień zaczął się wam fajnie ale wieczorem zrobiło się tu smutno..
modliszka trzymaj się kochana, znam ten typ dobrze. Wyjdzie w końcu słońce godzenie jest najlepszewiem ze to trudne ale postaraj się nie denerwować
Shibuya ale numerale dziewczynka w niebieskim też dobrze będzie wyglądała
Cebulka jak teraz malutka?
Ja faktycznie dzis miałam urodziny i było cudnie, nie mialam takich od lat. Rano przyjechała moja mama z dziadkami. Potem zakupy. Upieklam to nasze forumowe ciasto czekoladowe x 2 i podrasowalam owocami. Podniecam się tym strasznie bo nie dość ze pyszne to nieźle wyglądało a ja nigdy piec nie potrafiłam.. Zamarynowalam mięso na grilla w whishky, coli, czosnku, ketchupie i przyprawach. Zrobiłam dwie szybkie sałatki. I przyszli goście dosłownie kilkanaście osób bo oficjalnie nie robiłam urodzin (tak to jest ponad 30 bo maz ma duza rodzinę i potem padam na pysk). Siedzieliśmy w ogródku i świetnie się bawiłamcały dzień na stojąco i nogi mi za przeproszeniem do d.. Wchodzą ale brzuch odpukać nic a nic nie boli. No i kilka osób jeszcze siedzi u nas w ogródku z mężem i drinkuja a ja dziękuję Bogu ze Laura była spiaca wiec miałam super wymówkę by przyjść do domu
jednak potrzebowałam takiego urozmaicenia. Dobrze mi
Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 lipca 2015, 23:37
Shibuya lubi tę wiadomość
-
przepraszam mamusie ze nic nie piasalam ale przespalam prawie caly dzien .
Probuja mnie tu hydroksyzyna nie wiem jak to sie pisze faszerowac na uspokojenie ale ja tego akurat nie przejmuje bez przesady .
-
Ja sie klade po grillu, takze dzis bez drzemki i mocno aktywnie, takze jest nadzieja, ze za tydzien na weselu dam rade troche posiedziec;)
Ja ze swoim mezem mam lepsze i gorsze dni, zawsze kazde z nas mialo i ma potrzebe swojego swiata i staramy sie to wzajemnie szanowac. Ja np.najlepiej wyciszam sie sama ze soba lub cos sobie czytajac. Ale czasami mnie wk...a nieziemsko, tak ze rece opadaja i nie wiem czy sie smiac czy plakac.
Mam nadzieje, ze te niesnaski sie uda Wam powyjadnisc i bedzie dobrze:) -
Haen dasz rade potancowac na weseleu:) ja mam za 2 tyg.... i mam zamiar nie byc 1wszym gosciem opuszczajacym sale
Dziewczyny a pamietacie jak kilkadziesiat stron wczesniej chwalilismy naszych malzonkow.... jacy to oni sa naj... tak jak i my tak i oni maja trudniejsze dni... zaraz po nich swieci slonce... a czasami taka burza z piorunami jest potrzebna. Prawda jest taka ze tak jak bardzo ich kochamy tak samo mocno czasami bysmy ich udusili
Moj np. O mnie dzis zapomnialpojechal na kawalerski i znaku zycia nie daje a od rana krzyczal ze nie chce mu sie jechac i czy przyjade po niego .... a tu prosze cisza
Skarb bierz proszki pozwola ci sie przynajmniej wyspac, a Twoj wypoczynek jest rowniez bardzo wazny dla Nikoli!!
Dobranoc