Łódź
-
WIADOMOŚĆ
-
Jaki fajny Jasio już. Oby szybko ta choroba przeszła. U nas tez nie wesoło ale ja podejrzewam zęby, bo mały ma gorączkę i jest marudny. Nie ma biegunki i ładnie je. Póki co dziś drugi taki ciężki dzień. Już zastanawiałam się nad pójściem do lekarza ale temperaturę ma 38 maks i po nurofenie jest lepiej, zobaczymy jutro. Najgorsze że taka pogoda a tu nie bardzo jest jak wyjść
-
Ech... my też siedzimy w domu. Mały mi strasznie wymiotował. W ciągu 3 godzin 5 razy. Gorączki nie miał, ani biegunki. Widać że zmęczyło go strasznie to rzyganie, więc był senny, ale tak poza tym całkiem normalnie się uśmiechał i wydawał się radosny. Poleciałam z nim do lekarza, dała nam elektrolity i probiotyk, bo w gardle czysto, płuca czyste, brzuch osłuchała, też mówi że nie słychać żeby tam się jakąś biegunka szykowała, czyli to nie rotawirus. Najprawdopodobniej przegrzałam dziecko poszłam z nim na spacer w chuście. Co prawda mały miał tylko samo body na krótki rękaw, gole nóżki i tylko taką lekką siateczkową czapeczke. Ale jednak w chuście to przytulny do mnie, grzał się ode mnie, w dodatku upał taki, a szliśmy do sklepu i chwilę przez słońce, ta chusta to też gruby materiał... jak wróciliśmy do domu to rzeczywiście oboje byliśmy zgrzani, aż cały brzuch miałam mokry od potu. Ale mały zasnął ładnie, potem się obudził, zjadł. I pół godziny później zaczęło z niego chlustać jak nie wiem. Biedny zaczął płakać, wystraszył się chyba, nie wiedział co się dzieje. Na szczęście przeszło i obyło się bez szpitala. Troszkę ma jeszcze brzuszek chyba podrażniony, ale nie wymiotuje i biegunki nie ma, gorączki też nie. Poza tym jest bardzo aktywny, krzyczy, piszczy, zaczepia, śmieje się. Kurczę, się nam pochorowały te nasze dzieciaki niby do 6 miesięcy nie powinny chorować. A tu co chwila coś
-
Józefka, dużo zdrówka dla Twojego przystojnego Jasia
Martusia, teraz już na pewno będzie dobrze z Jasiem, takie upały więc każde dziecko może się przegrzać. A przegrzanie gorsze od wychłodzenia, więc po prostu musimy nasze maluchy lekko ubierać, dawać wodę i będzie ok.
-
hejka dziewczynki dziś tylko raz Jaśko złapał gorączkę powyżej 38 ale szybko ją zbiliśmy. wyniki moczu dobre ( pani doktor pozwoliła na wyjście z domu) , dziś pojechaliśmy na małe zakupy i Jaśko miał na sobie body 3/4 rękawa i spodenki ogrodniczki 3/4 wieczorkiem był grill z okazji "pół roczku" jubilat był zadowolony a Go wszyscy wynosili, wybujali, więc Gwiazdor szczęśliwy o 21 zasygnalizował że koniec imprezy więc się ewakuacja mnie czekała do domku na butle i cyca. grzecznie usnął w łóżeczku i poszłam gości pożegnać (czas na zakup niani elektronicznej)https://www.maluchy.pl/li-72827.png
-
Józefka, trafił ci się niesamowity egzemplarz tylko pogratulować ze Jaś to wszystko tak dzielnie znosi. Grzeczny chłopczyk oby tylko tak dalej
I najlepszego z okazji pół roczku!!!
Mój Mikołaj jest z tych gorących facetów (mąż jak pierwszy raz wziął go na ręce to stwierdził "kurczę, wcale się nie dziwię ze Tobie tak gorąco w ciąży było! Przecież to mały kaloryfer!" ), więc w dzień ubieram go tylko w body na krótki rękaw i nic więcej. Stopki sprawdzam co chwilę, jak chłodne to zakładam skarpetki, albo półśpiochy, ale to baaaardzo sporadycznie. No i na dwór jak wychodzimy to tylko czapeczke zakładam taką z siateczki, z daszkiem. Mały cieplutki i zadowolony
Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 maja 2017, 04:28
-
łooooooooooooo ale wysypało Jaśka a fuj...
dziewczynki jak przechodziłyście na mm - 2 to tej samej firmy co 1 ???
Jaśko dotąd dostawał hipp bio combiotyk HA i chyba dla jego brzuszka będzie najlepiej pozostanie przy hipp-ie co? no tyle, że już moze nie HA tylko zwykłe co.https://www.maluchy.pl/li-72827.png -
My od początku Antosiowi dawaliśmy mleko babydream z rossmanna i jak zmieniliśmy na 2 to też babydream. Polecam to mleko bo ma dobry skład i jest wiele tańsze od innych, a teraz wychodzi nam 1 op 500 g na tydzień.
A dlaczego dajecie Jasiowi mleko HA, ma alergię?
-
Rozumiem, a mleka 2 chyba nie ma z HA więc myślę że możecie przejść na zwykłe, Jaś ma już 6 miesięcy więc jak nie miał alergii to pewnie mieć nie będzie. A hipp zwykły ma małe saszetki na wypróbowanie, widziałam takie w rossmannie. My dostaliśmy takie 2 darmowe próbki z hippa po zarejestrowaniu się na ich stronie, dali jeszcze 2 słoiczki z obiadkiem.
-
daliśmy mu hippa 2 własnie ze saszetki i nic niepokojącego jeszcze nie zaobserwowałam też dostałam z hipp-a. jutro pojedziemy po dużą paczkę i kilka saszetek (dobre na wyjście z domu) . a co do 2 hippa z ha jest również, ale nie będę przepłacała jak ładnie będzie pić zwykłego hippa.
3 dniówka na finiszu, krostki zamieniają się już w rumień więc liczę, że jutro moje dziecko nie będzie przypominało dalmatyczykahttps://www.maluchy.pl/li-72827.png -
hejka Laseczki, wczoraj poszliśmy na rehabilitacje Młodego wreszcie. oczywiście asymetria, a ja głupia byłam szczęśliwa że wyćwiczyłam Jaśkowi piękne obroty na lewo i prawo. no dobra czeka nas mega maraton rehabilitacji. zajęcia mamy 3 razy w tygodniu, grupowe, indywidualne metoda Bobath i masaże Shantal. malo tego w czerwcu idziemy do logopedy i psychologa (pytałam się po co skoro Jaśko pięknie gaworzy i jest uśmiechniętym bobasem, podobno jak na nfz to robią kompleksowo) a w ogóle Jaśko zaczął pełzać, widok śmieszny taka mała śmieszna dżdżownica
a u Was?
Agatka Wy chodziliście na rehabilitacje jak u Was było? pomogło?https://www.maluchy.pl/li-72827.png -
Józefka, będzie dobrze a rehabilitacja na pewno pomoże Jasiowi.
U nas z Antosiem wszystko dobrze, jest grzeczny, ładnie wszystko zjada, przesypia całe noce, ostatnio nawet po 11 h i dużo ćwiczy pełzanie i czołganie się. Już nieraz wypełzał nam do do przedpokoju i robi to naprawdę szybko. Dzisiaj zaczął raczkować, narazie tylko 4 kroczki i chyba zaraz będziemy za nim biegać po całym mieszkaniu. Jeszcze sam nie siada ale jak go posadzimy np przy kostce edukacyjnej to siedzi sam i się bawi nawet kilka minut
-
o jaki śpioszek
a ja w końcu znalazłam patent na ćwiczenia Jaśka na podłodze (nie chciał) wołam psy i do psów na brzuszku pełza, są na tym samym poziomie mam yorki, czasami kot dołączy do nas. dzięki temu dziś prawie godzinę się obracał z pleców na brzuch i z powrotem na plecy w zależności gdzie (z której strony psy usiadły) jak nic mamy dogoterapiehttps://www.maluchy.pl/li-72827.png -
Cześć dziewczyny!
Przepraszam, że wam się wtrącę, ale mam problem . Nie jestem z Łodzi tylko z Górnego Śląska, ale są spore szanse, że urodzę właśnie u Was... Termin porodu mam na 10.06., ale po wczorajszej wizycie ginka powiedziała, że mogę urodzić już na dniach, a w niedziele mam komunię chrześniaka właśnie w Łodzi... Bardzo mi na niej zależy i jeśli nie złapie mnie nic do niedzieli rano to na pewno pojadę. Do/z Łodzi mam ~ 2h drogi, więc jeśli akcja zacznie się na miejscu to mogę nie zdążyć wrócić i lekarka zaleca szukanie blisko porodówki. Dlatego chciałabym zapytać czy w okolicy Placu Faustyny (Kościół) lub restauracji Soplicowo na ul. Wigury polecacie jakąś porodówkę? Moja kuzynka twierdzi, że załatwi mi poród w Medeorze jak się coś będzie dziać. Wiem, że robią tam już porody na NFZ, ale trzeba mieć kwalifikację i nie wiem czy taka akacja ma szansę się udać, więc chciałabym mieć jakąś alternatywę. Do niedzieli leżę i odpoczywam, jem magnez i mówię do synka żeby jeszcze zaczekał kilka dni, ale wolałabym dmuchać na zimne, bo to jednak PORÓD . Pomożecie?Mama 2 chłopców i aniołka ❤️
12.07.2019r. M.
07.06.2017r. L.
26.07.2015r. (*) -
AgaSY teoretycznie każdy szpital z rozpoczętą akcją porodową ma obowiązek Cię przyjąć. Ja polecam Salve (II stopień referencyjności) ale oni przyjmują chyba z regularnymi skurczami, nie chce Cię wprowadzić w błąd. na nfz z III stopniem referencyjności masz Madurowicz, mogę spokojnie Ci Go polecic. moja koleżanka tam urodziła tydzień temu i cholera standard na porodówce jak w salve baaaaaaa udało się jej i na po porodowej sama była w pokoju a w ogóle witaj u Nas
dziewczynki najlepszego w dniu Naszego świętahttps://www.maluchy.pl/li-72827.png -
Najlepszego dziewczyny z okazji dnia mamy! ☺
AgaSY, z rozpoczętą akcją porodową możesz iść wszędzie. Nie wiem jak tam teraz pro familia, czy ma refundację jesli sie przyjedzie "w trakcie". Ale bardzo dobre warunki są w salve (dwie z nas tam rodziły) i w medeorze (trzy dziewczyny rodziły). Oba szpitale z czystym sumieniem możemy Ci polecić. Madurowicz nie wiem jak tam teraz. A co sie dzieje? Rozwarcie masz/skraca sie szyjka? Jakby co to pochwal sie jak tam po weekendzie
-
AgaSy, u nas z łódzkiego forum najwięcej dziewczyn rodziło w salve i medeorze i oba te szpitale polecamy. A jeżeli zacznie się akcja porodowa to tak jak piszą dziewczyny każdy szpital musi Cię przyjąć. Z restauracji Soplicowo chyba najbliżej będzie Madurowicz, który jest po generalnym remoncie i podobno są tam bardzo dobre warunki dla mamy i. dziecka. Żona kolegi męża urodziła tam dwójkę dzieci, najmłodszą córeczkę miesiąc temu i bardzo sobie chwaliła, była sama na sali porodowej, później miała sama pokój i położne bardzo jej pomagały,
-
Dzięki dziewczyny za rady . Prawdę mówiąc wolałabym chyba coś państwowego jednak, żeby się po wszystkim nie okazało, że Komunia wyjdzie mnie +5000zl i lepiej było zostać w domu . Brzuszek opadł mi już 1,5 tyg temu, od niecałego tygodnia mam skurcze przepowiadajace średnio 20-25 na dzień, do tego szyjka skrócona i miękka, za to nie odwrócona i czop na swoim miejscu, to jedyne pocieszenie . Jak czytam na forum, że dziewczyny z takimi objawami chodzą po kilka tygodni to trochę mi lżej . Ogólnie bardzo ludzie Łódź, ładne miasto itd, ale przyzwyczaiłam się do myśli, że urodze "u siebie", odwiedziłam szpital itd. Jakoś wcześniej nie dopuszczalam do siebie myśli, że te 2 tygodnie przed terminem to już się może wszystko zdarzyć . Jeszcze raz dzięki za pomoc . Jozefka śliczny maluszek na zdjęciu .Mama 2 chłopców i aniołka ❤️
12.07.2019r. M.
07.06.2017r. L.
26.07.2015r. (*) -
Cześć dziewczyny z tego co zauważyłam z ostatniej strony to większość z was już doswiadczona, a ja jestem na etapie szykowania wyprawki dla dziecka, może doradzicie jakieś sklepy w Łodzi w których dostanie się wszystko na miejscu i warto je odwiedzić? Z góry bardzo dziękuję