Łuszczyca - czy ktoś choruje?
-
WIADOMOŚĆ
-
Cześć Dziewczyny! Czy któraś z Was boryka się z tą chorobą? Ja mam łuszczycę skóry głowy, odstawiłam wszystkie leki odkąd jestem w ciąży i strasznie się zaostrzyło:( nie wiem co robić, jakie maści stosować albo zioła.
Limerikowo lubi tę wiadomość
-
Po 4mcu powinno zniknac, ( do 4mca moze sie zaostrzyc i atakowac nowe obszary) ok ze odstawilas leki , dobry jest daivonex z pochodna wit d, ale malo i ostroznie tylko gdy naprawde mus
wit d mozna aplikowac w kroplach sobie , moze ciut pomoc
po ciazy jesli karmi sie mm to choroba powraca po np 2mch ale np w mniej ostrej formie, choc kazdy jest innym przypadkiem
na hormonach podczas karmienia piersia choroba nie powinna sie pojawic szybko
Zdrowka! -
Witaj! Ja sie borykam z łuszczyca. Do 4 miesiaca nie stosowałam żadnych leków na receptę. Myłam głowę szampon Paraderm Plus, na ciało żel do mycia Pharmaceris P a po myciu Mediderm. Teraz w 5 miesiacu dostałam robiona masc z wit. D i wit.A - jest bardzo tłusta więc już zmiany mi tak strasznie nie pękają. Na głowę codziennie wieczorem stosuje olej kokosowy - kupiony w zielarskim - i rano zmywam szamponem Paraderm Plus. Jesli posmaruje codziennie to z głowy sie nie sypie, ale wianuszek jest caly czas czerwony. Szkoda ze nie ma już słonecznej pogody - po plażowaniu trochę lepiej wyglądały ręce. W tej ciazy nie wywaliło mnie bardzo, bo przed poczeciem miałam fototerapie UVB 311 nm. Pozdrawiam Biedroneczki
Limerikowo lubi tę wiadomość
Marianna [*] 08.11.2013 8tc
Kamilka 7.01.2015
Jan [*] 19.04.2016 12 tc (8/9 tc)
Weronika 11.08.2017 -
Dzięki Dziewczyny, ja na razie smaruje głowę po każdym myciu oliwą z oliwek - strasznie uciążliwe ale nie sypie się i tak nie swędzi, za to włosy trochę słabo wyglądają. myje szamponem paraderm. Przejdę się chyba z tym do dermatologa ale boje się, że mimo ciąży zapisze jakieś mocne leki.
Limerikowo lubi tę wiadomość
-
Ingebjorg ja się nabawiłam najprawdopodobniej łojotokowego zapalenia skóry głowy - najpierw dostałam od dermatologa pimafucort (na receptę z antybiotykiem - było po nim lepiej), później travogen (też na receptę - pogorszyło się), teraz squamax (bez recepty do stosowania również przy łuszczycy - ułatwia złuszczanie się naskórka - fakt po nim bardziej się sypie).
Do tego szampon od początku oliprox z witaminami - jest fajny.
Dostałam skierowanie na badanie mykologiczne i zobaczymy dopiero co wyjdzie:/
Dermatologa mam 1 października dopiero jak będzie już wynik badania, więc wtedy będę wiedziała co powie jeśli ono coś wykaże.Limerikowo lubi tę wiadomość
-
Ingebjorg wrote:Dzięki Dziewczyny, ja na razie smaruje głowę po każdym myciu oliwą z oliwek - strasznie uciążliwe ale nie sypie się i tak nie swędzi, za to włosy trochę słabo wyglądają. myje szamponem paraderm. Przejdę się chyba z tym do dermatologa ale boje się, że mimo ciąży zapisze jakieś mocne leki.
radze przeczekac do 4mca wlacznie lub nawet pozniej powinny objawy łuszczycy ustapic
z szamponow delikatny i ok jest pharmacerisWiadomość wyedytowana przez autora: 31 sierpnia 2014, 23:35
Ingebjorg lubi tę wiadomość
-
Hej,ja tez choruje na łuszczyce..i w 3-obecnej ciazy dowiedzialam sie,ze to ona mogla byc sprawca moich 2wczesniejszych poronien teraz jestem obstawiona lekami..i odpukac bo zmiany mam tylko delikatne na skorze glowy..a te kilka krostek z lokcia mi zniknelo..i oby juz nie wrocila..
Dzis weszlismy w 12tc..a do wizyty i usg 12dni..strasznie sie boje..Limerikowo lubi tę wiadomość
-
Ja od 10 lat mam już zmiany. Najpierw było kilka a teraz już znaczne plamy na rękach głowie. Kilka na głowie i na nogach.
w ciazy odstawilam wszystko bo nawet paraderm ma dziegciowe wyciągi i nie można tego stosowac. Teraz jestem 6tyg po porodzie i masakra jest na mojej skórze. Niestety tylko natluszczam bo u dermatologa jeszcze nie byłam a na wszystkich moich lekach pisze żeby nie stosować przy karmieniu piersią.
A Wy jak sobie radzicie? -
Hej, ja się w końcu wybrałam do dermatologa (byłam w 24 tc). Dostałam żel do nacierania na złuszczenie naskórka CEKOGEL 30 i płyn do wcierania Elocom (lekki steryd ale można stosować od II trym.) pomogło super. Już się nie sypie z głowy. Stosowałam w sumie z 5 dni i teraz już mam spokój. Będę tylko stosować kurację przypominającą co 2 tyg.
-
Ja miałam swego czasu elocom. Niestety moja skóra się do niego po czasie przyzwyczaiła i później był jeszcze gorszt wysyp plam
Ja po porodzie jeszcze nie byłam u dermatologa a musiałabym się wybrać bo ogniska się nasiliły:/ -
witam, i ja mam łuszczyce na szczęście bardzo łagodną głównie na dłoniach i ramionach... przez ostatnie kilka miesięcy praktycznie mi zanikły objawy tylko raz na jakiś czas się coś pojawiało... i teraz właśnie zaczynają mi się nowe pojawiać wiecie może czy w czasie ciąży może się choroba wzmagać? kurcze już byłam taka zadowolona że się uciszyło mi zawsze lekarze powtarzali że po ciąży powinno się zmniejszyć lub ustąpić a na razie się tylko wzmaga
-
A jakie leki stosujesz? Ja szukam jakiegoś specjalisty na śląsku by móc się do niego zgłosić ale jak na razie nie trafiłam na nikogo konkretnego. A sypie się już nawet za uszami i zauważyłam że pępek też zaatakowało :c
-
Podbijam
Od dwóch tygodni łuszczyca żyć mi nie daje.
Dwa lata temu dostrzegłam u siebie pierwsze ognisko choroby, które samo znikło. Ciążę zaczęłam z łuszczycą na kolanach i jedną plamką na nodze.
Dwa tygodnie temu, dosłownie z dnia na dzień okropnie wysypało mnie na brzuchu, po kilku dniach zaczęło swędzieć, a zmiany rozprzestrzeniły się po całym moim ciele! Głowa mnie swędzi, a brzuch wręcz pali (chyba w 50% pokrywają go czerwone, zlewające się ze sobą plamy). Mniej dokuczają mi zmiany na piersiach, szyi, nogach, rękach... Mam nawet ślady (na szczęście nieliczne) na twarzy i w uszach. Zgroza!
Byłam już u dermatologa. Otrzymałam recepty na jakieś sterydowe maści i skierowanie na naświetlania, ale nie chcę ryzykować zdrowiem maleństwa. Może i bym poszła na te ostatnie, ale jak na złość najgorszy wyrzut łuszczycy mam akurat na brzuchu!
Smaruję się medidermem,kremem nivea i roosmanowską emulsją dla kobiet w ciąży. Do włosów kupiłam szampon physiogel. Jak na razie nic to nie pomaga.
Straszna masakra Tak mnie piecze i swędzi, że wręcz nie idzie się powstrzymać przed dotykaniem i drapaniem...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 stycznia 2017, 12:25
-
Jesli masz skierowanie na naświetlania to korzystaj! Promieniowanie UVB 311 nm jest bezpieczne. Mnie w szpitalu deramtologicznym powiedzieli że lepiej się naświetlać niż mieć zaostrzony stan zapalny skóry - bo to on bardziej wpływa na dziecko. Nawilżanie to postawa - może spróbuj olej kokosowy nierafinowany - mnie on często ratował w poprzedniej ciąży.
Mnie pomagają też preparaty BlueCap (krem i szmpon). Rozmawiałam kiedyś z przedstawicielem i powiedział, że w ciąży też mogę je stosować. Ja używałam w ciąży szamponów dziegciowych - tylko nie trzymałam ich na głowie długo tylko zmywałam. Mam sporo próbek szampony dziegciowego mogę Ci przesłać. Znajdź na facebooku lub w necie Świętokrzyskie Stowarzyszenie Chorych na Łuszczycę i napisz że masz kontakt z BB to ci wyśle próbki.Marianna [*] 08.11.2013 8tc
Kamilka 7.01.2015
Jan [*] 19.04.2016 12 tc (8/9 tc)
Weronika 11.08.2017 -
Pinia108, dziękuję za odzew!!
Jutro kupię olej kokosowy nierafinowany i zacznę kurację. Ty go po prostu wmasowywałaś w skórę, czy mieszałaś z czymś??
Co do reszty zastanowię się... Brzuch mnie tak pali, jakby mnie ktoś torturował, aż zaczęłam rozważać te naświetlania... Z drugiej strony jak coś się stanie dziecku, nigdy sobie nie wybaczę. Jak myślisz, czy bezpieczniej będzie się naświetlać w II trymestrze niż teraz, czy nie ma to znaczenia??
-
olej teraz w zime będzie miał stała konsystencje, wiec ja go przekładałam do kieliszka i kieliszek pod ciepłą wode aby się łato smarował
coo trymestru to nie wiem, chyba lekarz się wypowiedział. Ja przez pierwszy trymestr unikałam sterydów, dopiero po 16 tyg. pozwoliłam sobie kilka plamek na twarzy posmarować, bo konsultacji z ginekolog i dermatolog
Marianna [*] 08.11.2013 8tc
Kamilka 7.01.2015
Jan [*] 19.04.2016 12 tc (8/9 tc)
Weronika 11.08.2017