LUTOWE Mamusie 2023
-
WIADOMOŚĆ
-
MartitaS wrote:
Już po wizycie - jest 10.66mm szczęścia ❤️ i widziałam bijące serduszko 🥺 mój gin jest ostrożny co do słuchania na tym etapie, więc na ten przejmujący dźwięk będę musiała poczekać. Bardzo mnie dzisiejsza wizyta uspokoiła
Niestety na następną wizytę muszę czekać ponad miesiąc - 3 sierpnia 😅 i to będą już prenatalne 🙈MartitaS lubi tę wiadomość
-
olencja wrote:A przez dwa miesiące przytyłam już cztery kilo....nie podoba mi się to
Ja na razie 6tygodni schudłam 2kg. -
eRKow. wrote:Może później będzie zastój, różnie z tą waga bywa.
Ja na razie 6tygodni schudłam 2kg.
A co dziś tak cicho na grupie ?❤️ -
Martitas extra!! 😍😍😍 piękne wiadomości
Co do krzywej to miałam zlecona, bo na czczo miałam cukier ponad 90. W poprzedniej ciąży nie miałam cukrzycy, glukoza zawsze poniżej 80, a teraz takie coś 🙄 mierzylam dzisiaj skrupulatnie cukry i najwyższy jaki miałam 1h po śniadaniu to 122. Tak to oscylowało wokół 100, przed i po posiłkach. Na czczo 91. Wiec naprawdę uważam, ze coś mi wybiło wczoraj i gdybym poszła dzisiaj to pewnie miałabym te krzywa w normie. No ale dobra, porobie te pomiary dla lekarza, kazał przez 10 dni tak skrupulatnie mierzyć, zobaczymy co powie na wizycie za dwa tygodnieMartitaS lubi tę wiadomość
-
Martita, piękne zdjęcie i piękne wieści, bardzo lubię jak po wizytach możemy się tu dzielić dobrymi wiadomosciami! Niech tak będzie dalej!!
Kremówka, pewnie to dla Ciebie normalka, ale po przeczytaniu Towjego posta co Ci dolega i co utrudnia ciążę, to ja naprawdę nie powinnam na nic narzekać. Jesteś bardzo silna i mądrze to wszystko ogarniasz, a jest tego ogrom! Niech Dzidzius będzie nagrodą za tak wielkie trudy!!
Gemma, rzeczywiscie to się wydaje na początku trudne do ogarnięcia, ale jest do ogarnięcia. Tez uważam że masz świetnego lekarza, który wie jak Cie przez to przeprowadzić. A że masz tak wiele zaleceń, że diata cukrzycowa..Trzeba się sprężyć i dzień po dniu będzie bliżej do celu, do porodu zdrowego Maluszka!!! Ja na diecie cukrzycowej jestem praktycznie od pierwszej ciąży czyli jakieś 5 lat. Robię to dla zdrowia ogólnie, nie mierze cukru codziennie, ale tak ki lepiej, lepiej się czuje. Wiec poza tym że masz takie zalecenia, to możesz na tym zyskać dla własnego zdrowia!Kremówka lubi tę wiadomość
-
Sansivieria wrote:Martita, prenatalne w jakim dokładnie tygodniu ciąży Ci wypadną? Robisz że względu na wiek czy sama chcesz sprawdzić wszystko??15.07.2020 ❤️ 37+0 ❤️ 2750g ❤️ 53cm ❤️ G ❤️
16.02.2023 ❤️ 40+2 ❤️ 3740g ❤️ 56cm ❤️ Z ❤️
-
Jestem po wizycie i jestem zrozpaczona. Lekarz u którego byłam to byłam ogólnie tylko dwa razy w życiu na wizycie u niego.
Na pierwszej wystraszył krwiakiem zagrożona ciąża zero dźwigania i tylko leżeć. Po trzech dniach zwolnił się termin u mojej gin i ona potwierdziła ładnie rozwijający się pęcherzyk ze krwiak jest ale jest implantacyjny czyli jak pęcherzyk się zagnieździ w 100% krwiak zniknie bo to takie niegroźne krwiaki dźwigać mogę mogę wszystko robić bez nakazu leżenia. Dzisiejsza wizyta była moja najgorsza dowiedziałam się ze w poniedziałek ewentualnie w środę mam jechać do szpitala w celu poronienia bo ciąża nie rozwija się prawidłowo. Stwierdził ze widzi sam pęcherzyk ciążowy z zoltkowym. Długo długo nam opisywał wszystko na koniec żeby nie było pokręcił sonda i znalazł zarodek z serduszkiem nie mierzył ile uderzeń. Stwierdził ze nie rozwija się prawidłowo ze względu na infekcje a nie z powodu wad genetycznych gdzie byłam przekonana ze usłyszę ze przez wady jest jak jest. Infekcji nie przechodziłam i nie miałam kontaktu z chorymi osobami w tym czasie. Był zdziwiony. Po pierwszej wizycie widziałam ze ma jakościowo słaby sprzęt i dzisiaj się to znowu potwierdziło bo był ze mną mój mąż a ze względu ze jest medykiem to wie co widzi i sam mi to potwierdził i za bardzo nie chce mu się wierzyć w to co usłyszeliśmy. Jestem załamana od płaczu pęka mi głowa. W piątek idziemy do innego lekarza żeby sprawdzić czy ten lekarz miał racje. Moja ginekolog właśnie zaczęła niestety urlop i muszę znowu iść do innego tym razem lekarz z dobrymi opiniami i lepszym sprzętem. -
Justyna przykro mi, że musisz się mierzyć z takimi wątpliwościami przez lekarza...ignoranta? Nie wiem jak to nazwać. Dobrze, że idziesz do innego! Ja Ci moge jedną rzeczową babeczkę polecić, prywatnie, ale nie wiem jak z terminami. Dla mnie miała czas, odpowiedziała na wszystkie wątpliwości i sprzęt chyba najwyższej klasy...
Trzymam kciuki, będzie dobrze! ❤️❤️❤️ Łatwo mówić, abyś myślała pozytywnie i że będzie dobrze, ale wierzę, że tak! Napisz koniecznie jak już będzie po. Odpoczywaj teraz... -
kurczak wrote:Justyna przykro mi, że musisz się mierzyć z takimi wątpliwościami przez lekarza...ignoranta? Nie wiem jak to nazwać. Dobrze, że idziesz do innego! Ja Ci moge jedną rzeczową babeczkę polecić, prywatnie, ale nie wiem jak z terminami. Dla mnie miała czas, odpowiedziała na wszystkie wątpliwości i sprzęt chyba najwyższej klasy...
Trzymam kciuki, będzie dobrze! ❤️❤️❤️ Łatwo mówić, abyś myślała pozytywnie i że będzie dobrze, ale wierzę, że tak! Napisz koniecznie jak już będzie po. Odpoczywaj teraz...
Poproszę może by miała wolny termin chociaż my potrzebujemy jak najszybszego 😔 -
Justyna, co za koszmar przeżyłaś, moke szczere współczucie! Co to za lekarz, no ja rozumiem że słaby sprzęt, ale wysuwać takie decyzje co do życia lub śmierci nie widząc dobrze obrazu usg???? Wysłał Ciebie na poronienie a za chwilę jednak znalazł zarodek z serduszkiem?? Na jakiej podstawie stwierdzil ze zarodek sie nieprawidlowo rozwija?? Przecież to się ociera o przestępstwo...na pewno by Ci w szpitalu powtórzyli usg ale ile Towich nerwow i zdrowia juz stracials?? Kochana, ja po cichu liczę że wszystko jest ok, uciekaj od tego lekarza jak najdzybciej.
-
Justyna przykro mi, że lekarz zafundował Ci taką nerwówkę. Nie rozumiem na jakiej podstawie zdiagnozował, że czeka Cię poronienie skoro znalazł zarodek z akcją serca i skąd te teorie nt. infekcji. Mocno podejrzane to wszystko. Trzymam kciuki by inny lekarz Cię uspokoił i żeby z maleństwem wszystko było dobrze. Tulę! 😘
-
Według niego i jego badania pęcherzyk zoltkowy jest za duży. Jak już znalazł zarodek i serduszko to stwierdził ze może dla nas zmierzyć i wyszło 2.9 mm i usg pokazuje mu ze według wymiaru jest to 5t6d a według miesiączki dzisiaj zaczynam 7t i dla niego nie rozwija się dobrze. Lekarz z naprawdę dobrymi opiniami bo takiego szukałam a tu takie niespodzianki No i ten sprzęt gdzie ja już widzę ze jest lipa jakość.
-
Justyna współczuję tego stresu i nerwów. Koniecznie wizyta u innego lekarza. Trzymam kciuki żeby wszystko było dobrze.
-
Kurczak dziękuje 😘 na jutro jestem zapisana do gabinetów Moszczyńskiej do jakiejś jej lekarki bo ona ma teraz urlop niestety. A oni maja dobre opinie tez są wolne terminy na mostowej ale tam maja ceny z kosmosu konsultacja położnicza od 600 zł akurat kasa nie gra roli dla nas ale terminy maja na poniedziałek dopiero. A ja chce wiedzieć jak najszybciej na czym stoimy bo nie chce się stresować tyle czasu.
-
Mam nadzieje ze tutaj okaże się lepszy lekarz od tego co teraz byłam wolałabym pójść do swojej ale nie będę czekać do końca jej urlopu bo to za długo. Nie rozumiem tylko tego ze ten wysyła mnie do szpitala ale zapobiegawczo mam dalej jeść progesteron i luteinę aplikować gdyby jednak okazało się ze jest dobrze zaczynam sie zastanawiać czy on sam wie o czym do nas mówił chyba sam nie wie jaka jest sytuacja bo jakby było źle to raczej kazałby przestać brać leki a jeszcze sie pyta czy w razie czego czy poradzę sobie zeby dostać kolejna receptę bo on idzie na urlop nie czaje tego.