Lutówki 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyJa nie jestem w temacie Jacqueline ale wiem jedno moja znajoma dobra w ciazy pozamacicznej lezala i wyla na podlodze a na izbe przyjec niesli ja we dwojke maz z bratem skulona w kulke i ledwo z bolu oddychala mowila ze miala uczucie miazdzenia brzucha i macicy i nie da sie tego pomylic z czym innym i do tego miala krwotok
-
Aha, i skoro zgłaszałaś lekarzowi plamienia to na 100% obejrzał Ci wszystko co się dało. Skoro wszystko ok, to ok. Dziewczyny nie próbujcie diagnozować się same bo to donikąd nie prowadzi... Chyba po to chodzicie po tych lekarzach żeby wam mówili co i jak. To czemu potem im nie wierzycie?
-
Czarnaa94 wrote:Ej dziewczyny, ale ja mam wrażenie że wy niepotrzebnie nakręcacie Jacqueline... Z tego co kojarzę to ma już nie jedno USG za sobą. Bierze leki na podtrzymanie, oszczędza się. I wiecie co może jeszcze zrobić? NIC. Zupełnie nic, bo na całą resztę nie ma wpływu.
Jacqueline po co Ty się nakręcasz na jakieś dziwny sprawy typu ciąża pozamaciczna? Po pierwsze musiałabyś mieć owulację z dwóch jajowodów na raz a to się bardzo rzadko zdarza. Po drugie ciąży pozamacicznej zazwyczaj towarzyszy okropny ból brzucha. Pomyśl logicznie, do 8 tc to już byś dawno zwijała się z bólu. Po trzecie to, że lekarz Ci o tym nie powiedział nie oznacza że jajowodów nie obejrzał. Każdy lekarz to robi żeby sprawdzić czy nie ma jakichś torbieli itd. Skoro nie było tematu to widocznie wszystko tam w porządku. Latanie co tydzień na usg też raczej nie robi dla ciąży dobrze... Wszystko co mogłaś to już zrobiłaś/robisz. Na resztę nie masz wpływu. O nie, przepraszam, wiesz co możesz zrobić? WYLUZOWAĆ bo inaczej wylądujesz w psychiatryku
PopieramNelus lubi tę wiadomość
-
Czarna - całkowicie się z Tobą zgadzam, wiem, że jedyne co mogę zrobić to się uspokoić Jeśli jednak plamienie się pogorszy to pojadę na IP, w razie gdyby serduszko nie biło to chce o tym wiedzieć i czy może obyć się bez łyżeczkowania. W poprzedniej ciąży nie chcieli mi dać tabletek żebym sama się oczyściła, wolałabym uniknąć kolejnego zabiegu.12.12.2017 - jestem Izabela, 55cm i 4450g
Córcia Aleksandra 02.2011 - 57cm i 4250g
Aniołek 10 tc (*) 03.08.2015
Aniołek 9tc (*) 03.03.2016
Aniołek 5tc (*) 06.05.2016
Aniołek 10 tc (*) 15.07.2016
-
nick nieaktualnyJacqueline wrote:Czarna - całkowicie się z Tobą zgadzam, wiem, że jedyne co mogę zrobić to się uspokoić Jeśli jednak plamienie się pogorszy to pojadę na IP, w razie gdyby serduszko nie biło to chce o tym wiedzieć i czy może obyć się bez łyżeczkowania. W poprzedniej ciąży nie chcieli mi dać tabletek żebym sama się oczyściła, wolałabym uniknąć kolejnego zabiegu.
Jacqueline, gosia86 lubią tę wiadomość
-
Jacqueline wrote:Czarna - całkowicie się z Tobą zgadzam, wiem, że jedyne co mogę zrobić to się uspokoić Jeśli jednak plamienie się pogorszy to pojadę na IP, w razie gdyby serduszko nie biło to chce o tym wiedzieć i czy może obyć się bez łyżeczkowania. W poprzedniej ciąży nie chcieli mi dać tabletek żebym sama się oczyściła, wolałabym uniknąć kolejnego zabiegu.
Słabo Ci idzie to wyluzowanie... -
Ja też mam plamienia brązowe od ok. tygodnia i w czwartek byłam na ip -był pęcherzyk z ciałkiem żółtkowym jeszcze bez zarodka. Przyczyna plamień nie znaleziona, dostałam duphason 3x1 ale nadal plamię...
W ten czwartek mam wizytę u gina i liczę na to, że wszystko będzie dobrze. Tak naprawdę za bardzo same nie mamy na to wpływu. Ja biorę ten duphason, oszczędzam się i czekam na mojego Groszka -
"Wyluzowanie" po 3 poronieniach wcale nie jest takie proste
Pożyjemy, zobaczymy - jak się rozwinie sytuacja. Tak jak pisałam, jeśli plamienie sporo się pogorszy to pojadę na IP chyba.
Olka - właśnie nie mam lodów w zamrażarce, a szkoda, pewnie bym się objadła, uwielbiam czekoladowe i straciatella.Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 czerwca 2016, 18:52
12.12.2017 - jestem Izabela, 55cm i 4450g
Córcia Aleksandra 02.2011 - 57cm i 4250g
Aniołek 10 tc (*) 03.08.2015
Aniołek 9tc (*) 03.03.2016
Aniołek 5tc (*) 06.05.2016
Aniołek 10 tc (*) 15.07.2016
-
nick nieaktualny
-
Jacqueline a myślisz że ja o tym nie wiem? Ja też mam 3 Aniołki w niebie. Ja wiem jak to jest, też to przechodziłam. I wiem że jak sobie wmowisz że jest źle, to dobrze nie będzie na pewno... Niestety musimy być przygotowane na wszystko. I czekac. Ale wmawianie sobie takich rzeczy doprowadzić nas może zamiast na porodowke to do psychiatry. Trzeba wierzyć mimo wszystko, bo kiedyś musi być dobrze. Może właśnie teraz?
Jacqueline, Brunetka, Iśka79 lubią tę wiadomość
-
Czarna - wiem, że niektóre z Was wiedza jak to jest. A to, że lekarzowi wspomniałam o plamieniach - pierwsze ujęcie na macicę, pęcherzyk jest? Jest. I tyle z usg. Sama widziałam na monitorze. Wiem, że to pewnie tylko moje wymysły odnośnie cp, ale jednak mam stracha po dwóch łyżeczkowaniach. Wiem, że cp przeważnie mocno boli, ale jak pisałam moja znajoma była na usg w 8tc i nic nie było w macicy, znaleźli w jajowodzie, z tego co mówiła to nie miała żadnych uporczywych bóli, a 2 dni po usg pęknął jej jajowód
To prawda, kiedyś musi być dobrze W takich chwilach niezmiernie cieszę się z tego, że mam już przy sobie córkę i jest całkiem zdrowa
Bo patrząc na to jakie wady ujawniają się dopiero po urodzeniu, to zwariować można.
Wiem, że nie można tak myśleć, bo jak napisałyście, wyląduje się w psychiatryku.
Po prostu mam chwilowego doła, ale sądzę, że przejdzie niedługo12.12.2017 - jestem Izabela, 55cm i 4450g
Córcia Aleksandra 02.2011 - 57cm i 4250g
Aniołek 10 tc (*) 03.08.2015
Aniołek 9tc (*) 03.03.2016
Aniołek 5tc (*) 06.05.2016
Aniołek 10 tc (*) 15.07.2016
-
nick nieaktualny
-
Bellyy wrote:Dziewczyny , martwie się a wizyte mam dopiero 12.07
nie mam mdłości....owszem nie mam rano apetytu i jest mi troszke niedobrze , ale nie wymiotuje, nie czuje tez już pobolewania podbrzusza, i w ogole nie czuje jakbym była w ciąży, jedynie piersi bolą, jak czytam wasze wszystkie wpisy o super mdłosciach i wymiotach to zaczynam wam zazdroscic, i jednoczesnie się martwic bo słyszalam ze to nie dobrze ze nie ma takich objawów, nie chce latac robić bety i patrzyć jak przyrasta bo to tylko dodatkowy stres... tydzień temu na usg widziałam malutkie mrugające serduszko, ale dziś już zaczynam się zastanawiać czy napewno wszystko jest ok, pomocy powinnam iść wczesniej do gina się poradzić?
Ja byłam strasznie senna i to był jedyny widoczny objaw a teraz nawet to minęło. A beta prawidłowa wiec raczej nie mam co panikowac. Ja w poprzednich ciazach nigdy nie miałam np mdlosciWiadomość wyedytowana przez autora: 28 czerwca 2016, 19:32
-
Dziewczyny ja tez powinnam miec ciągle z tyłu głowy że co z tego że nie krawie i mi beta ladnie przyrasła jak przeciez mogę urodzić w 20 tyg i pożegnać się z dzieckiem... Ale nie pisze o tym i nie zadreczam się tym bo myślę że będzie co ma być. Czas pokaże. Najlepsze co teraz możemy zrobić to się uspokoić i nie dopuszczać tych czarnych myśli bo stres jest chyba największym wrogiem w naszym stanie! Na niektóre rzeczy nie mamy wpływu
Jacqueline, jestemhela, Czarnaa94, gosia86 lubią tę wiadomość
-
To tak na pocieszenie powiem Wam jaki miałam fajny sen w zeszłym tygodniu
Śniło mi się, że mam te plamienia ciągle, a na wizycie w 9tc, na tej co mam mieć w poniedziałek, lekarz robi usg długo i mówi, że z maluszkiem wszystko ok i widać winowajcę, krwiaka, ale niegroźny dla ciąży.
Jestem za takim scenariuszem Tylko mogłyby plamienia się skończyćWiadomość wyedytowana przez autora: 28 czerwca 2016, 19:44
12.12.2017 - jestem Izabela, 55cm i 4450g
Córcia Aleksandra 02.2011 - 57cm i 4250g
Aniołek 10 tc (*) 03.08.2015
Aniołek 9tc (*) 03.03.2016
Aniołek 5tc (*) 06.05.2016
Aniołek 10 tc (*) 15.07.2016
-
Obiecałam wiec melduje dla tych co nie maja FB
w zakresie jednego pecherzyka ciązowego widoczne 2 pecherzyki zółtkowe jeden z widoczna akcja serca
był jeszcze jeden pechrzeyk żółtkowy ale w nim sie nic totalnie nie zdziało ii się po prostu wchłonie -
blizniaki do obserwacji za 2 tyg się okaże czy zostanie jeden czy dwa
serce jednego wali jak dzwon 136 /minNelus, zbikowa, Czarnaa94, cinnamon cookie, Brunetka, derii84, Jacqueline, Mmeryy88, aiwlys, gosia86, Iśka79, łazienkowa22 lubią tę wiadomość
-
Hej. Ja dzis tez byłam na wizycie. Na razie bez usg. Ciąża potwierdzona. Najgorsze ze grzybice mam. Ale pani doktor powiedziała ze to bardzo często sie zdarza na poczatku ciąży. Pierwsze usg 8 lipca żeby zobczyc czy serducho jest. I wstępnie jestem umówiona na prenatalne na 8 sierpnia. Powodzenia dziewczyny:)