LUTY 2025
-
WIADOMOŚĆ
-
Troszkę daleko a jaki to lekarz? sprawdzęOldMe-NewMe wrote:Hej, ja też z pomorskiego
mogę Ci polecić dobrego lekarza ale w Gdańsku a mówisz że tam masz najdalej akurat
👩🏻 35 🧔🏻 37
👶2018
Starania o drugie👶
od: 04.23
❌️MTHFR_1298A- hetero
❌️PAI-1 4G hetero
❌️AMH- 0,711 > 0,758
✅️MUCHA- negatywna
✅️Białko wolne s 78,2%
✅️PPJ ANA 1 ujemne
✅️Komórki NK 9%
✅️Zespół antyfosfolipidowy-ujemny
✅️Trombofilia wrodzona-ujemne
✅️Kariotyp-prawidłowy XX XY
✅️Histeroskopia-CD-138-brak stanu zapalnego
08.23 poronienie puste jajo płodowe💔
07.24Aniołek 9+1(zatrzymany 6+3)💔
IN VITRO GAMETA
Punkcja7pobrano- 5 dojrzałych- mamy :
3.1.1❄️4.2.2❄️ zdrowe okruszki po PGT-A
FET I 27.06 4.2.2 10dpt beta 8,88cb💔
FET II 30.07.25 3.1.1 7dpt ⏸️ 10dpt -330🍀 12dpt- 678 🍀14dpt- 1506🍀26dpt- 27360🍀27dpt- 0,39cm kruszynki z
9.09- 1,92cm bobo 
8.10- prenatalne 6,5 cm kruszynki
25.11 228 gram słodkości
Niskie ryzyka, panorama -zdrowa dziewczynka

-
Właśnie o nim myślę i chyba się zaraz umówię
siesiepy lubi tę wiadomość
👩🏻 35 🧔🏻 37
👶2018
Starania o drugie👶
od: 04.23
❌️MTHFR_1298A- hetero
❌️PAI-1 4G hetero
❌️AMH- 0,711 > 0,758
✅️MUCHA- negatywna
✅️Białko wolne s 78,2%
✅️PPJ ANA 1 ujemne
✅️Komórki NK 9%
✅️Zespół antyfosfolipidowy-ujemny
✅️Trombofilia wrodzona-ujemne
✅️Kariotyp-prawidłowy XX XY
✅️Histeroskopia-CD-138-brak stanu zapalnego
08.23 poronienie puste jajo płodowe💔
07.24Aniołek 9+1(zatrzymany 6+3)💔
IN VITRO GAMETA
Punkcja7pobrano- 5 dojrzałych- mamy :
3.1.1❄️4.2.2❄️ zdrowe okruszki po PGT-A
FET I 27.06 4.2.2 10dpt beta 8,88cb💔
FET II 30.07.25 3.1.1 7dpt ⏸️ 10dpt -330🍀 12dpt- 678 🍀14dpt- 1506🍀26dpt- 27360🍀27dpt- 0,39cm kruszynki z
9.09- 1,92cm bobo 
8.10- prenatalne 6,5 cm kruszynki
25.11 228 gram słodkości
Niskie ryzyka, panorama -zdrowa dziewczynka

-
Ja mam wystawione z prywatnej kliniki leczenie niepłodności. Zapytali mnie tylko jak się rejestrowałam, kto wystawił skierowanie, ale na nim jest taka wielka pieczątka badanie finansowane przez NFZ.Animka wrote:A ja się chciałam zapytać czy któraś już wie czy skierowanie na te darmowe badania prenatalne może wystawić lekarz z prywatnej kliniki? Wiem, że już kilka osób dostało skierowanie, ale nie pisałyście chyba czy prywatnie byłyście vzy jak. Ciekawe czy nie będzie z tym problemu.
-
Dzień dobry, dzień dobry.
Próbuję Was nadrobić, ale nie ukrywam, że to nie jest łatwe. Zwłaszcza dzisiaj jak do tej pracy jednak wróciłam a i w domu coś poogarniać muszę.
Wczoraj wieczorem myłam czarny śmietnik podwórkowy, bo zalęgły mi się w nim muchy w te upały. Trzy razy prawie puściłam pawia i do dzisiaj mi wszystko śmierdzi tym śmietnikiem. I kawa "smakuje" posmakiem. Kosmos jakiś. Nie wiem czy to ten śmietnik faktycznie mi traumę spowodował, czy to jednak jakieś objawy wjechały.
Dzisiaj ewidentnie mnie muli, ja nie wiem czy ta wizyta tak podziała na moją podświadomość czy co? W każdym razie liczę na to, że ten mój zarodeczek jest i sobie rośnie.
Bardzo dziękuję za wsparcie z wczoraj.
Piszę zbiorowo, wybaczcie. 
Chciałam jeszcze dodać, że mam pierwsze zlecone badania. Nie za dużo, bo morfologię, tarczycówkę miałam robione, więc na teraz mam mocz i glukozę. Sama sobie dorzucę jeszcze raz tą morfo, ferrytynę, żelazo i insulinę (tylko czy jest sens ją robić?). Żelazowe kwestie z porady Bubu.
Czy ktoś się orientuje, jak wygląda prowadzenie ciąży w enelmedzie? Widzę, że jest dużo o medicover, ale mam pakiet z pracy akurat w innej placówce. Rozważam tą opcję głównie przez badania "w pakiecie", ale no właśnie - coś mnie trafia jak widzę, że na wizytę trzeba umawiać się osobno i na USG osobno. Ja gibam 2h do miasta po odwiedziny w tej instytucji i płacę za bilety ~100pln. :p I nie wiem czy to będzie w ogóle miało jakikolwiek sens, żeby się tam szarpać. Nie będzie mi się chciało w jeden dzień jechać na pogadankę z ginem a w drugi po to, żeby mi wetknął głowicę USG.
Nie ukrywam, że mój lekarz też pracuje na NFZ i właśnie 18.07 jestem do niego umówiona na NFZ - wtedy pewnie pozleca więcej badań, tak myślę?
Everka ile? Ja pierdziele. :o Znalazła se kobita sposób na byznes.
Pamiętaj o tym mięsie! Bo pewnie jadłaś wcześniej tonami! 
efforts ja również jechałabym na SOR, krwawienia to nie są żarty... Bubu dobrze napisała. Jesteś teraz na zupełnie innym etapie, a USG Ci się należy jak psu buda.
Elizka, Charlotte witajcie.
najra akurat o 18:06 już byłam w gabinecie.
Przyjechałam później, niż planowałam, bo chłop nie mógł się zerwać jednak szybciej z pracy, a byłam zależna od jego auta.
pp naprawdę piękne jest to co piszesz. Chciałabym być zdolna do takiego przeżycia straty jak Ty.
Oboje jesteście silni i jesteście w tym razem, to jest najważniejsze. I w cudownym miejscu byliście.
Również Ci życzę, aby teraz kolejne zajście w ciążę i jej donoszenie po tych badaniach to była bułka z masłem. Należy Ci się to.
OldMe bardzo ładnie napisała wczoraj o emocjach w tym trudnym czasie i nie widzę sensu aby powielać coś podobnego. Pamiętaj tylko, żeby nie wahać się prosić o pomoc, jeśli poczujesz, że jednak nie dajesz rady. To bardzo ważne.
oloska dziękuję, ja również mam taką nadzieję. Na razie wszystko przebiega tak jak należy!
Madzia, Bubu, Hach co do tego dwutlenku tytanu, to może jak w Fertilmanie teraz? W części partii (starszych) jest, w nowszych nie ma?
OldMe ja też piekłam wczoraj chałki. Bubu mi narobiła smaka. Z dwóch została połowa jednek hehe.
Carolina pisałam już na innym wątku, że lekarz jakiś mało poważny. Również widzę diametralną różnicę między dwoma zdjęciami USG i również widzę pierścionek z brylantem... Może miał jakiś gorszy dzień? Albo okres czasu? Zdarza się. Ale nie powinien tego przelewać na pacjentki i powinien podawać podstawowe pomiary... Ja jednego takiego "polecanego" z którym mialam dobre stosunki i wspomnienia zmieniłam, bo właśnie zły humor już kilka razy na mnie przelał. A jak był nie w sosie to jego USG TV mnie bolało...
Gdzie u innych ginów dwa dni później potrafiłam nie czuć kompletnie nic, a oni mnie przepraszali, że muszą się "wciskać" gdzieś. Także no... Zdarza się jak widać, ale nie zmienia to tego, że nie powinno. Daj swojemu kropkowi szansę! Zasługuje na nią! Poza tym zobacz, w teorii z daty samej miesiączki, miałabym ten sam czas co ty, czyli 6+2.
A u mnie wczoraj jeszcze zarodeczka nawet nie było i lekarz był zadowolony z widoku USG. A tak formalnie to możesz być kilka dni (2-3) przede mną co najwyżej, patrząc na to, że wiem prawie dokładnie, kiedy prawy jajnik owulował.
I tu też by się wszystko zgadzało na tym USG! Lekarz niech następnym razem z lupą siedzi przy tym USG jak nie widzi.
)
Murilega zapisane, gdybym za niedługo potrzebowała czegoś. >
Dzięki!
Bubu żeby było śmiesznie, to powiem, że ta ciąża też jest z jajnika, który miał wywalone przez ostatnie dwa lata na całe życie. :p Tzn żeby było śmieszniej to prawdopodobnie załapały dwa jajniki, ale ostała się i tak tylko ta z prawego.
Magia nieczynnych jajników, one kumulują dobrą energię i jak wystrzelą to raz a konkretnie.
Ale ja u urofizjo nie byłam. :p Nie zdazyłam.
Ccarolinaa, pp2018 lubią tę wiadomość
walka o pierwsze 🦕 od 7.2022, bez zabezpieczenia od 2019
01.24 LEEP szyjki macicy (CINIII i HPV)
07.24 puste jaja płodowe 💔💔
9 x letrozol ❌
30♀️34♂️
◾PCOS, mała tarczyca, arytmia, łuszczyca, APCA i Castle, hiperlipoproteinemia
◾KIR AA, PAI hetero, MTHFR C677 hetero
◾crossmatch 25,3%
◾MSOME: 0% + 1%
03.25 IMSI 💉13MII →1❄️ 5BB
04.25 FET beta 10dpt <0,1
05.25 IMSI + FertileChip💉14MII→1❄️ 3AB
💙🌈naturals po scratchingu
30.07 ⏸️
accofil, neoparin, acard, encorton, luteina →neoparin 0,6
łożysko częściowo przodujące

-
Insu nie bo i tak Ci wywali bo w ciąży ma się fizjologiczną insulinoopornoscsiesiepy wrote:Dzień dobry, dzień dobry.
Próbuję Was nadrobić, ale nie ukrywam, że to nie jest łatwe. Zwłaszcza dzisiaj jak do tej pracy jednak wróciłam a i w domu coś poogarniać muszę.
Wczoraj wieczorem myłam czarny śmietnik podwórkowy, bo zalęgły mi się w nim muchy w te upały. Trzy razy prawie puściłam pawia i do dzisiaj mi wszystko śmierdzi tym śmietnikiem. I kawa "smakuje" posmakiem. Kosmos jakiś. Nie wiem czy to ten śmietnik faktycznie mi traumę spowodował, czy to jednak jakieś objawy wjechały.
Dzisiaj ewidentnie mnie muli, ja nie wiem czy ta wizyta tak podziała na moją podświadomość czy co? W każdym razie liczę na to, że ten mój zarodeczek jest i sobie rośnie.
Bardzo dziękuję za wsparcie z wczoraj.
Piszę zbiorowo, wybaczcie. 
Chciałam jeszcze dodać, że mam pierwsze zlecone badania. Nie za dużo, bo morfologię, tarczycówkę miałam robione, więc na teraz mam mocz i glukozę. Sama sobie dorzucę jeszcze raz tą morfo, ferrytynę, żelazo i insulinę (tylko czy jest sens ją robić?). Żelazowe kwestie z porady Bubu.
Czy ktoś się orientuje, jak wygląda prowadzenie ciąży w enelmedzie? Widzę, że jest dużo o medicover, ale mam pakiet z pracy akurat w innej placówce. Rozważam tą opcję głównie przez badania "w pakiecie", ale no właśnie - coś mnie trafia jak widzę, że na wizytę trzeba umawiać się osobno i na USG osobno. Ja gibam 2h do miasta po odwiedziny w tej instytucji i płacę za bilety ~100pln. :p I nie wiem czy to będzie w ogóle miało jakikolwiek sens, żeby się tam szarpać. Nie będzie mi się chciało w jeden dzień jechać na pogadankę z ginem a w drugi po to, żeby mi wetknął głowicę USG.
Nie ukrywam, że mój lekarz też pracuje na NFZ i właśnie 18.07 jestem do niego umówiona na NFZ - wtedy pewnie pozleca więcej badań, tak myślę?
Everka ile? Ja pierdziele. :o Znalazła se kobita sposób na byznes.
Pamiętaj o tym mięsie! Bo pewnie jadłaś wcześniej tonami! 
efforts ja również jechałabym na SOR, krwawienia to nie są żarty... Bubu dobrze napisała. Jesteś teraz na zupełnie innym etapie, a USG Ci się należy jak psu buda.
Elizka, Charlotte witajcie.
najra akurat o 18:06 już byłam w gabinecie.
Przyjechałam później, niż planowałam, bo chłop nie mógł się zerwać jednak szybciej z pracy, a byłam zależna od jego auta.
pp naprawdę piękne jest to co piszesz. Chciałabym być zdolna do takiego przeżycia straty jak Ty.
Oboje jesteście silni i jesteście w tym razem, to jest najważniejsze. I w cudownym miejscu byliście.
Również Ci życzę, aby teraz kolejne zajście w ciążę i jej donoszenie po tych badaniach to była bułka z masłem. Należy Ci się to.
OldMe bardzo ładnie napisała wczoraj o emocjach w tym trudnym czasie i nie widzę sensu aby powielać coś podobnego. Pamiętaj tylko, żeby nie wahać się prosić o pomoc, jeśli poczujesz, że jednak nie dajesz rady. To bardzo ważne.
oloska dziękuję, ja również mam taką nadzieję. Na razie wszystko przebiega tak jak należy!
Madzia, Bubu, Hach co do tego dwutlenku tytanu, to może jak w Fertilmanie teraz? W części partii (starszych) jest, w nowszych nie ma?
OldMe ja też piekłam wczoraj chałki. Bubu mi narobiła smaka. Z dwóch została połowa jednek hehe.
Carolina pisałam już na innym wątku, że lekarz jakiś mało poważny. Również widzę diametralną różnicę między dwoma zdjęciami USG i również widzę pierścionek z brylantem... Może miał jakiś gorszy dzień? Albo okres czasu? Zdarza się. Ale nie powinien tego przelewać na pacjentki i powinien podawać podstawowe pomiary... Ja jednego takiego "polecanego" z którym mialam dobre stosunki i wspomnienia zmieniłam, bo właśnie zły humor już kilka razy na mnie przelał. A jak był nie w sosie to jego USG TV mnie bolało...
Gdzie u innych ginów dwa dni później potrafiłam nie czuć kompletnie nic, a oni mnie przepraszali, że muszą się "wciskać" gdzieś. Także no... Zdarza się jak widać, ale nie zmienia to tego, że nie powinno. Daj swojemu kropkowi szansę! Zasługuje na nią! Poza tym zobacz, w teorii z daty samej miesiączki, miałabym ten sam czas co ty, czyli 6+2.
A u mnie wczoraj jeszcze zarodeczka nawet nie było i lekarz był zadowolony z widoku USG. A tak formalnie to możesz być kilka dni (2-3) przede mną co najwyżej, patrząc na to, że wiem prawie dokładnie, kiedy prawy jajnik owulował.
I tu też by się wszystko zgadzało na tym USG! Lekarz niech następnym razem z lupą siedzi przy tym USG jak nie widzi.
)
Murilega zapisane, gdybym za niedługo potrzebowała czegoś. >
Dzięki!
Bubu żeby było śmiesznie, to powiem, że ta ciąża też jest z jajnika, który miał wywalone przez ostatnie dwa lata na całe życie. :p Tzn żeby było śmieszniej to prawdopodobnie załapały dwa jajniki, ale ostała się i tak tylko ta z prawego.
Magia nieczynnych jajników, one kumulują dobrą energię i jak wystrzelą to raz a konkretnie.
Ale ja u urofizjo nie byłam. :p Nie zdazyłam. 
siesiepy lubi tę wiadomość
34 cs o pierwsze dziecko za nami
Ja 35l. 👩🦰
On 35l.👨🦱
28.09.2023 początek stymulacji ivf 💉, punkcja 3🥚jeden maluszek w 3 dobie❄️ 10.02.2024 FET Okruszka ❤️🤞 💔
Naturalny cud 🥹 ❤️🍀🙏 (34 CS)
🔹10.06 12 dpo ⏸️
🔹14.06 126,27 --> 17.06 339.86 -> 19.06 948,19
🔹22.06 5+0 pęcherzyk ciążowy 7mm z echem zarodka 🥰
🔹02.07 6+4 0.69 cm cudu z ❤️
🔹16.07 8+3 1.91 cm 🧸
🔹27.07 10+2 krwawienie,szpital 3.44cm łobuza🥰
🔹05.08 11+5 I prenatalne 5.26cm zdrowego synka💙
🔹03.09 15+6 11 cm i 151 g śpiocha 💙
🔹07.10 20+5 II prenatalne 388 g zdrowego 🧸 🥹
🔹05.11 24+6 997 g 🥔
🔹26.11 27+6 1330 g 🐸
🔹09.12 29+5 III prenatalne 1456 g zdrowego 🐻
🔹07.01 33+6 2522 g 🍈
🔹28.01 36+6 3350 g 🦁
Witaj maluszku ♥️ 13.02.2025 3220 g, 56 cm SN

-
Wrzuciłam sobie to w koszyk i przypomniałam sobie, że komuś wywaliło z powodu ciąży. Nie czasem Tobie?BuBu90 wrote:Insu nie bo i tak Ci wywali bo w ciąży ma się fizjologiczną insulinoopornosc
walka o pierwsze 🦕 od 7.2022, bez zabezpieczenia od 2019
01.24 LEEP szyjki macicy (CINIII i HPV)
07.24 puste jaja płodowe 💔💔
9 x letrozol ❌
30♀️34♂️
◾PCOS, mała tarczyca, arytmia, łuszczyca, APCA i Castle, hiperlipoproteinemia
◾KIR AA, PAI hetero, MTHFR C677 hetero
◾crossmatch 25,3%
◾MSOME: 0% + 1%
03.25 IMSI 💉13MII →1❄️ 5BB
04.25 FET beta 10dpt <0,1
05.25 IMSI + FertileChip💉14MII→1❄️ 3AB
💙🌈naturals po scratchingu
30.07 ⏸️
accofil, neoparin, acard, encorton, luteina →neoparin 0,6
łożysko częściowo przodujące

-
U mnie dziś stuknął 10 tydzień i ewidentnie coś się zmienia. Od przedwczoraj nie biorę tabletek na mdłości i jest znośnie, za to mam takie nowe "pulsujące" skurcze macicy co jakiś czas dziś które wywołują cholerny niepokój. Dziewczyny z wątku styczniowego poleciły brać magnez i liczę, że minie bo oszaleję zastanawiając się czy wszystko w porządku.22.05.24 ⏸️
24.05 252.00
28.05 1884.00, jest pęcherzyk ciążowy 🍀
13.06 7.25mm, jest ❤️
18.07 USG, NIPT- 5.5cm zdrowego chłopczyka 💙
19.09 połówkowe - ✅
9.12 USG - 2kg człowieka
3.01 USG - 2.77kg człowieka

Starania od maja 2023
Nawracajace ciąże biochemiczne 🙁
homozygota MTHFR c. 1286A>C, heterozygota PAI1
ANA: typ ziarnisty, 1:320, immunoblot ANA3 ujemny -
Mi 😅siesiepy wrote:Wrzuciłam sobie to w koszyk i przypomniałam sobie, że komuś wywaliło z powodu ciąży. Nie czasem Tobie?

siesiepy lubi tę wiadomość
34 cs o pierwsze dziecko za nami
Ja 35l. 👩🦰
On 35l.👨🦱
28.09.2023 początek stymulacji ivf 💉, punkcja 3🥚jeden maluszek w 3 dobie❄️ 10.02.2024 FET Okruszka ❤️🤞 💔
Naturalny cud 🥹 ❤️🍀🙏 (34 CS)
🔹10.06 12 dpo ⏸️
🔹14.06 126,27 --> 17.06 339.86 -> 19.06 948,19
🔹22.06 5+0 pęcherzyk ciążowy 7mm z echem zarodka 🥰
🔹02.07 6+4 0.69 cm cudu z ❤️
🔹16.07 8+3 1.91 cm 🧸
🔹27.07 10+2 krwawienie,szpital 3.44cm łobuza🥰
🔹05.08 11+5 I prenatalne 5.26cm zdrowego synka💙
🔹03.09 15+6 11 cm i 151 g śpiocha 💙
🔹07.10 20+5 II prenatalne 388 g zdrowego 🧸 🥹
🔹05.11 24+6 997 g 🥔
🔹26.11 27+6 1330 g 🐸
🔹09.12 29+5 III prenatalne 1456 g zdrowego 🐻
🔹07.01 33+6 2522 g 🍈
🔹28.01 36+6 3350 g 🦁
Witaj maluszku ♥️ 13.02.2025 3220 g, 56 cm SN

-
A macie jeszcze te bóle okresowe ? Bo ja dzisiaj mam ich więcej34 cs o pierwsze dziecko za nami
Ja 35l. 👩🦰
On 35l.👨🦱
28.09.2023 początek stymulacji ivf 💉, punkcja 3🥚jeden maluszek w 3 dobie❄️ 10.02.2024 FET Okruszka ❤️🤞 💔
Naturalny cud 🥹 ❤️🍀🙏 (34 CS)
🔹10.06 12 dpo ⏸️
🔹14.06 126,27 --> 17.06 339.86 -> 19.06 948,19
🔹22.06 5+0 pęcherzyk ciążowy 7mm z echem zarodka 🥰
🔹02.07 6+4 0.69 cm cudu z ❤️
🔹16.07 8+3 1.91 cm 🧸
🔹27.07 10+2 krwawienie,szpital 3.44cm łobuza🥰
🔹05.08 11+5 I prenatalne 5.26cm zdrowego synka💙
🔹03.09 15+6 11 cm i 151 g śpiocha 💙
🔹07.10 20+5 II prenatalne 388 g zdrowego 🧸 🥹
🔹05.11 24+6 997 g 🥔
🔹26.11 27+6 1330 g 🐸
🔹09.12 29+5 III prenatalne 1456 g zdrowego 🐻
🔹07.01 33+6 2522 g 🍈
🔹28.01 36+6 3350 g 🦁
Witaj maluszku ♥️ 13.02.2025 3220 g, 56 cm SN

-
Myślę że po prostu dzidź nabrał rozpedu w rośnięciu i wszystko się efektowniej rozciąga i rozrasta. 🍀Murilega wrote:U mnie dziś stuknął 10 tydzień i ewidentnie coś się zmienia. Od przedwczoraj nie biorę tabletek na mdłości i jest znośnie, za to mam takie nowe "pulsujące" skurcze macicy co jakiś czas dziś które wywołują cholerny niepokój. Dziewczyny z wątku styczniowego poleciły brać magnez i liczę, że minie bo oszaleję zastanawiając się czy wszystko w porządku.walka o pierwsze 🦕 od 7.2022, bez zabezpieczenia od 2019
01.24 LEEP szyjki macicy (CINIII i HPV)
07.24 puste jaja płodowe 💔💔
9 x letrozol ❌
30♀️34♂️
◾PCOS, mała tarczyca, arytmia, łuszczyca, APCA i Castle, hiperlipoproteinemia
◾KIR AA, PAI hetero, MTHFR C677 hetero
◾crossmatch 25,3%
◾MSOME: 0% + 1%
03.25 IMSI 💉13MII →1❄️ 5BB
04.25 FET beta 10dpt <0,1
05.25 IMSI + FertileChip💉14MII→1❄️ 3AB
💙🌈naturals po scratchingu
30.07 ⏸️
accofil, neoparin, acard, encorton, luteina →neoparin 0,6
łożysko częściowo przodujące

-
Miewam nadal, chociaż odkąd biorę większą dawkę duphastonu to są rzadziej i dużo bardziej delikatne. Ale dziś mnie pobolewa takim tępym bólem po lewej stronie macicy. Obstawiam że to tym razem lewy mięsień biodrowy, ale nie wiem, dużo się tam zmienia, więzadła się rozciągają itpBuBu90 wrote:A macie jeszcze te bóle okresowe ? Bo ja dzisiaj mam ich więcej
-
Nie miałaś jakiś skutków ubocznych jak już nie bierzesz tych tabletek ? Może mdłości zaczynają mijać, zaraz 2 trymestr u CiebieMurilega wrote:U mnie dziś stuknął 10 tydzień i ewidentnie coś się zmienia. Od przedwczoraj nie biorę tabletek na mdłości i jest znośnie, za to mam takie nowe "pulsujące" skurcze macicy co jakiś czas dziś które wywołują cholerny niepokój. Dziewczyny z wątku styczniowego poleciły brać magnez i liczę, że minie bo oszaleję zastanawiając się czy wszystko w porządku.
-
Ja już nie mam, teraz za to czuję częściej więzadła 🙄BuBu90 wrote:A macie jeszcze te bóle okresowe ? Bo ja dzisiaj mam ich więcej
Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 lipca 2024, 17:17
11.03⏸️🩷🩵 8 CS
8+5💔
23.04 łyżeczkowanie (10+1) 🕊️
•22.05 1 cykl
•17.06 skromne ⏸️🙏🏻
•1.07. zarodek 0,26cm 🥹🤞🏼
• 22.07. 2,13cm bąbelka z ❤️
• 19.08. 6,28cm dzidziusia 164bmp❤️
•21.08 papp-a: niskie ryzyka
•16.09 165g chłopca 🩵
•14.10 340g 👦🏻🩵
•22.10 połówkowe 429g małego gimnastyka 🩵
•28.10 wizyta ✅
•18.11 (25+5) 817g uparciucha 🩵👦🏻
•16.12 (29+5) 1400g główką do góry 🦊🩵
•23.12 (30+5 ) III prenatalne 1404g (inny sprzęt)
•2.01 (32+1) 1600g 🩵
•13.01 (33+5) 2120g ułożenie miednicowe
•27.01 (35+5) 2325g, czekamy na termin CC 🫣
•3.02 (36+5) 2470g
•10.02 (37+5) 2606g
18.02 cc 🫣🩵👦🏻

-
Brałam tylko jedna na wieczór (wersję lek na senny bo taniej 😅) i w pierwszym dniu trochę bardziej się wybudzałam. Przestałam brać by właśnie zobaczyć status mdłości, bo zwykle wieczorem przy braniu tabletek coś czułam, a ostatnio to zniknęło. Zarówno wczoraj jak i dziś wróciły ale w znacznie mniejszym nasileniu niż były gdy zaczynałam brać leki. Myślę że te "skutki uboczne" przy odstawieniu to po prostu mdłości które byłyby bez brania leku ale człowiek szybko przyzwyczaja się do dobrego i jak nagle mu wszystko wraca to go może skosić. Dlatego jakbym brała więcej niż jedną to pewnie od stawiałabym stopniowo, by sprawdzić czy mdłości wciąż są "pod lekami".OldMe-NewMe wrote:Nie miałaś jakiś skutków ubocznych jak już nie bierzesz tych tabletek ? Może mdłości zaczynają mijać, zaraz 2 trymestr u Ciebie

OldMe-NewMe lubi tę wiadomość
22.05.24 ⏸️
24.05 252.00
28.05 1884.00, jest pęcherzyk ciążowy 🍀
13.06 7.25mm, jest ❤️
18.07 USG, NIPT- 5.5cm zdrowego chłopczyka 💙
19.09 połówkowe - ✅
9.12 USG - 2kg człowieka
3.01 USG - 2.77kg człowieka

Starania od maja 2023
Nawracajace ciąże biochemiczne 🙁
homozygota MTHFR c. 1286A>C, heterozygota PAI1
ANA: typ ziarnisty, 1:320, immunoblot ANA3 ujemny -
Ja też ich już dawno nie miałam a tu dzisiaj 👀xmadziax wrote:Ja już nie mam, teraz za to czuję częściej więzadła 🙄34 cs o pierwsze dziecko za nami
Ja 35l. 👩🦰
On 35l.👨🦱
28.09.2023 początek stymulacji ivf 💉, punkcja 3🥚jeden maluszek w 3 dobie❄️ 10.02.2024 FET Okruszka ❤️🤞 💔
Naturalny cud 🥹 ❤️🍀🙏 (34 CS)
🔹10.06 12 dpo ⏸️
🔹14.06 126,27 --> 17.06 339.86 -> 19.06 948,19
🔹22.06 5+0 pęcherzyk ciążowy 7mm z echem zarodka 🥰
🔹02.07 6+4 0.69 cm cudu z ❤️
🔹16.07 8+3 1.91 cm 🧸
🔹27.07 10+2 krwawienie,szpital 3.44cm łobuza🥰
🔹05.08 11+5 I prenatalne 5.26cm zdrowego synka💙
🔹03.09 15+6 11 cm i 151 g śpiocha 💙
🔹07.10 20+5 II prenatalne 388 g zdrowego 🧸 🥹
🔹05.11 24+6 997 g 🥔
🔹26.11 27+6 1330 g 🐸
🔹09.12 29+5 III prenatalne 1456 g zdrowego 🐻
🔹07.01 33+6 2522 g 🍈
🔹28.01 36+6 3350 g 🦁
Witaj maluszku ♥️ 13.02.2025 3220 g, 56 cm SN

-
A powiedz mi kiedy dokładnie miałaś owulacje ?siesiepy wrote:Dzień dobry, dzień dobry.
Próbuję Was nadrobić, ale nie ukrywam, że to nie jest łatwe. Zwłaszcza dzisiaj jak do tej pracy jednak wróciłam a i w domu coś poogarniać muszę.
Wczoraj wieczorem myłam czarny śmietnik podwórkowy, bo zalęgły mi się w nim muchy w te upały. Trzy razy prawie puściłam pawia i do dzisiaj mi wszystko śmierdzi tym śmietnikiem. I kawa "smakuje" posmakiem. Kosmos jakiś. Nie wiem czy to ten śmietnik faktycznie mi traumę spowodował, czy to jednak jakieś objawy wjechały.
Dzisiaj ewidentnie mnie muli, ja nie wiem czy ta wizyta tak podziała na moją podświadomość czy co? W każdym razie liczę na to, że ten mój zarodeczek jest i sobie rośnie.
Bardzo dziękuję za wsparcie z wczoraj.
Piszę zbiorowo, wybaczcie. 
Chciałam jeszcze dodać, że mam pierwsze zlecone badania. Nie za dużo, bo morfologię, tarczycówkę miałam robione, więc na teraz mam mocz i glukozę. Sama sobie dorzucę jeszcze raz tą morfo, ferrytynę, żelazo i insulinę (tylko czy jest sens ją robić?). Żelazowe kwestie z porady Bubu.
Czy ktoś się orientuje, jak wygląda prowadzenie ciąży w enelmedzie? Widzę, że jest dużo o medicover, ale mam pakiet z pracy akurat w innej placówce. Rozważam tą opcję głównie przez badania "w pakiecie", ale no właśnie - coś mnie trafia jak widzę, że na wizytę trzeba umawiać się osobno i na USG osobno. Ja gibam 2h do miasta po odwiedziny w tej instytucji i płacę za bilety ~100pln. :p I nie wiem czy to będzie w ogóle miało jakikolwiek sens, żeby się tam szarpać. Nie będzie mi się chciało w jeden dzień jechać na pogadankę z ginem a w drugi po to, żeby mi wetknął głowicę USG.
Nie ukrywam, że mój lekarz też pracuje na NFZ i właśnie 18.07 jestem do niego umówiona na NFZ - wtedy pewnie pozleca więcej badań, tak myślę?
Everka ile? Ja pierdziele. :o Znalazła se kobita sposób na byznes.
Pamiętaj o tym mięsie! Bo pewnie jadłaś wcześniej tonami! 
efforts ja również jechałabym na SOR, krwawienia to nie są żarty... Bubu dobrze napisała. Jesteś teraz na zupełnie innym etapie, a USG Ci się należy jak psu buda.
Elizka, Charlotte witajcie.
najra akurat o 18:06 już byłam w gabinecie.
Przyjechałam później, niż planowałam, bo chłop nie mógł się zerwać jednak szybciej z pracy, a byłam zależna od jego auta.
pp naprawdę piękne jest to co piszesz. Chciałabym być zdolna do takiego przeżycia straty jak Ty.
Oboje jesteście silni i jesteście w tym razem, to jest najważniejsze. I w cudownym miejscu byliście.
Również Ci życzę, aby teraz kolejne zajście w ciążę i jej donoszenie po tych badaniach to była bułka z masłem. Należy Ci się to.
OldMe bardzo ładnie napisała wczoraj o emocjach w tym trudnym czasie i nie widzę sensu aby powielać coś podobnego. Pamiętaj tylko, żeby nie wahać się prosić o pomoc, jeśli poczujesz, że jednak nie dajesz rady. To bardzo ważne.
oloska dziękuję, ja również mam taką nadzieję. Na razie wszystko przebiega tak jak należy!
Madzia, Bubu, Hach co do tego dwutlenku tytanu, to może jak w Fertilmanie teraz? W części partii (starszych) jest, w nowszych nie ma?
OldMe ja też piekłam wczoraj chałki. Bubu mi narobiła smaka. Z dwóch została połowa jednek hehe.
Carolina pisałam już na innym wątku, że lekarz jakiś mało poważny. Również widzę diametralną różnicę między dwoma zdjęciami USG i również widzę pierścionek z brylantem... Może miał jakiś gorszy dzień? Albo okres czasu? Zdarza się. Ale nie powinien tego przelewać na pacjentki i powinien podawać podstawowe pomiary... Ja jednego takiego "polecanego" z którym mialam dobre stosunki i wspomnienia zmieniłam, bo właśnie zły humor już kilka razy na mnie przelał. A jak był nie w sosie to jego USG TV mnie bolało...
Gdzie u innych ginów dwa dni później potrafiłam nie czuć kompletnie nic, a oni mnie przepraszali, że muszą się "wciskać" gdzieś. Także no... Zdarza się jak widać, ale nie zmienia to tego, że nie powinno. Daj swojemu kropkowi szansę! Zasługuje na nią! Poza tym zobacz, w teorii z daty samej miesiączki, miałabym ten sam czas co ty, czyli 6+2.
A u mnie wczoraj jeszcze zarodeczka nawet nie było i lekarz był zadowolony z widoku USG. A tak formalnie to możesz być kilka dni (2-3) przede mną co najwyżej, patrząc na to, że wiem prawie dokładnie, kiedy prawy jajnik owulował.
I tu też by się wszystko zgadzało na tym USG! Lekarz niech następnym razem z lupą siedzi przy tym USG jak nie widzi.
)
Murilega zapisane, gdybym za niedługo potrzebowała czegoś. >
Dzięki!
Bubu żeby było śmiesznie, to powiem, że ta ciąża też jest z jajnika, który miał wywalone przez ostatnie dwa lata na całe życie. :p Tzn żeby było śmieszniej to prawdopodobnie załapały dwa jajniki, ale ostała się i tak tylko ta z prawego.
Magia nieczynnych jajników, one kumulują dobrą energię i jak wystrzelą to raz a konkretnie.
Ale ja u urofizjo nie byłam. :p Nie zdazyłam. 

No nie ukrywam że się trochę na nim zawiodłam
też mi się wydaje że widać ten pierścionek, ja dobrze usg nie widziałam bo miałam akurat tak monitor ale mąż mówi że widział i widział dużą różnicę w widoczności w porównaniu do poprzedniego USG.No nic byle do soboty a może trochę się uspokoję
👩🏻 35 🧔🏻 37
👶2018
Starania o drugie👶
od: 04.23
❌️MTHFR_1298A- hetero
❌️PAI-1 4G hetero
❌️AMH- 0,711 > 0,758
✅️MUCHA- negatywna
✅️Białko wolne s 78,2%
✅️PPJ ANA 1 ujemne
✅️Komórki NK 9%
✅️Zespół antyfosfolipidowy-ujemny
✅️Trombofilia wrodzona-ujemne
✅️Kariotyp-prawidłowy XX XY
✅️Histeroskopia-CD-138-brak stanu zapalnego
08.23 poronienie puste jajo płodowe💔
07.24Aniołek 9+1(zatrzymany 6+3)💔
IN VITRO GAMETA
Punkcja7pobrano- 5 dojrzałych- mamy :
3.1.1❄️4.2.2❄️ zdrowe okruszki po PGT-A
FET I 27.06 4.2.2 10dpt beta 8,88cb💔
FET II 30.07.25 3.1.1 7dpt ⏸️ 10dpt -330🍀 12dpt- 678 🍀14dpt- 1506🍀26dpt- 27360🍀27dpt- 0,39cm kruszynki z
9.09- 1,92cm bobo 
8.10- prenatalne 6,5 cm kruszynki
25.11 228 gram słodkości
Niskie ryzyka, panorama -zdrowa dziewczynka

-
Też mam taką nadzieję ale póki się nie przyzwyczaję to dziwnie mi z tym. Rozważam też szybką wizytę za kilka dni by jeszcze "podejrzeć" przed nipt i pappas czy wszystko ok. To pewnie pomogłoby się uspokoić 😅siesiepy wrote:Myślę że po prostu dzidź nabrał rozpedu w rośnięciu i wszystko się efektowniej rozciąga i rozrasta. 🍀22.05.24 ⏸️
24.05 252.00
28.05 1884.00, jest pęcherzyk ciążowy 🍀
13.06 7.25mm, jest ❤️
18.07 USG, NIPT- 5.5cm zdrowego chłopczyka 💙
19.09 połówkowe - ✅
9.12 USG - 2kg człowieka
3.01 USG - 2.77kg człowieka

Starania od maja 2023
Nawracajace ciąże biochemiczne 🙁
homozygota MTHFR c. 1286A>C, heterozygota PAI1
ANA: typ ziarnisty, 1:320, immunoblot ANA3 ujemny -
Myślę że to dobry pomysł, skoro masz się stresować. Zawsze to głowa dużo spokojniejsza. 😁Murilega wrote:Też mam taką nadzieję ale póki się nie przyzwyczaję to dziwnie mi z tym. Rozważam też szybką wizytę za kilka dni by jeszcze "podejrzeć" przed nipt i pappas czy wszystko ok. To pewnie pomogłoby się uspokoić 😅
Carolina 4-5 czerwca jakoś to musiało być.walka o pierwsze 🦕 od 7.2022, bez zabezpieczenia od 2019
01.24 LEEP szyjki macicy (CINIII i HPV)
07.24 puste jaja płodowe 💔💔
9 x letrozol ❌
30♀️34♂️
◾PCOS, mała tarczyca, arytmia, łuszczyca, APCA i Castle, hiperlipoproteinemia
◾KIR AA, PAI hetero, MTHFR C677 hetero
◾crossmatch 25,3%
◾MSOME: 0% + 1%
03.25 IMSI 💉13MII →1❄️ 5BB
04.25 FET beta 10dpt <0,1
05.25 IMSI + FertileChip💉14MII→1❄️ 3AB
💙🌈naturals po scratchingu
30.07 ⏸️
accofil, neoparin, acard, encorton, luteina →neoparin 0,6
łożysko częściowo przodujące








