LUTY 2025
-
WIADOMOŚĆ
-
Trudny temat poruszyłyście, ale mega ważny. Znowu wg mnie jest trochę tak, że warto mieć świadomość, że wszystko ma znaczenie, ale też nie demonizować leków, które czasami po prostu są kobiecie niezbędne. Wiecie o co mi chodzi, żeby potem któraś z nas, która musiała przyjąć nospe albo nie wiem, jakieś antybiotyki, nie miała wyrzutów sumienia, że zaszkodziła dziecku. Myślę, że tutaj też trochę działa zasada jak z maską tlenową w samolocie.
Ale dzięki że się tym podzieliłyście, ja w sumie nie miałam świadomości, że nawet ten bezpieczny paracetamol może mieć dla dziecka skutki uboczne.Hach, OldMe-NewMe, Awry1990 lubią tę wiadomość
marzec 2023 - nasza wymarzona R. ❤️
luty 2024 - 18 tc H. 💔
01.06 - 13 dpo - ⏸️ beta 195 U/l, prog 27,95 mg/ml
03.06 - beta 466 U/l
7.06 - pęcherzyk ciążowy prawidłowo umiejscowiony
21.06 - 0,93 cm Małego Człowieka ❤️
11.07 - 3,23 cm Bejbika ❤️
SANCO - niskie ryzyka - chłopiec 🩵 31.07 - I prenatalne - 7cm pięknego chłopca 🩵
28.08 - 188g Bobsona ❤️
25.09 - USG połówkowe - 420 g synka 🩵
25.10 - 777g Okruszka ❤️
8.11 - 996g 🩵
🔜 27.11 - III prenatalne; 6.12 - wizyta
-
Dziewczyny często właśnie nie mamy wpływu na to, musimy przyjąć antybiotyk, bo nie przyjęcie go może doprowadzić do gorszych skutków. Jak mamy silne migreny to też musimy przyjąć ten paracetamol, bo tak silny ból również może szkodzić dziecku… jeśli nie mamy wyjścia to nie ma co mieć wyrzutów sumienia bo po prostu robimy wszystko dla dobra maleństwa… naprawdę na wiele rzeczy w ciąży nie mamy wpływu, choćbyśmy chciały nasze dzieciątka chronić czasem po prostu nie możemy zrobić nic… możemy się odżywiać najlepiej, dbać o siebie, unikać leków, stresu (o ile to w ogóle realne 😅) a dzieciątko i tak może urodzić się np. Ze wzmożonym albo osłabionym napięciem mięśniowym i jaki my na to wpływ mamy? Szczerze mówiąc, zawsze rodziły się dzieci z czymś co można byłoby „wypracować” i na szczęście dziś mamy wielu specjalistów, którzy są w stanie pomóc już od samych początków… uwierzcie mi, że my same w większości mamy słabe albo wzmożone napięcia mięśniowe, bóle pleców i inne wady postawy skądś się biorą 😅 i nie ma co brać aż tak do głowy, najważniejsze jest to, że rośnie świadomość!
annikana, Pati96, OldMe-NewMe lubią tę wiadomość
👩🏻1997👦🏼1995
💕14.05.2015💍 14.05.2020💒14.05.2022
Starania od sierpnia 2023 (10 cykl starań)
⏸️ 08.06.2024
08.06.2024 Progesteron: 23,00 ng/ml
08.06.2024 beta-HCG: 935 mlU/ml
10.06.2024 beta-HCG: 2 028 mlU/ml
15.06.2024 beta-HCG: 10 687 mlU/ml
26.06.2024: 1.02 cm 7w1d ♥️ 22.07.2024: 4.14 cm 10w5d ♥️ 150 bpm 08.08.2024: 13w5d 7.58 cm 157bpm 🩷👧🏻 26.08.2024 136g 👧🏻18.09.2024 285g🩷 👧🏻 30.09.2024 431g🩷👧🏻 16.10.2024 553g🩷👧🏻
🩺18.11.2024
-
To jest tak jak z tą kofeiną w ciąży. Jedne dane mówią, że można 2-3 filiżanki niezbyt mocnej kawy dziennie, drugie te niby najnowsze, że wcale nie można kofeiny. W związku z tym nie można też herbaty bo tam jest znów teina. Moim zdaniem wszystko jest dobre w granicach rozsądku (oprócz alkoholu, papierosów, narkotyków i leków których nie można brać w ciąży). Masz migrenę, wymiotujesz jesteś wrakiem człowieka więc weźmiesz ten Apap bo będzie to lepsze niż odwodnienie się i nie jedzenie, masz mega mdłości i wymioty ladujesz w szpitalu z powodu odwodnienia i utraty wagi - weźmiesz xonveę bo jest to lepsze niż powód dla którego trafiłaś do szpitala, masz ogromne skurcze brzucha weźmiesz rozkurczowe - bo jest to lepsze niż kurczące się mięśnie macicy, masz biegunkę to weźmiesz węgiel aktywny bo to jest lepsze niż męczyć się z biegunką cały dzień, masz nadciśnienie - weźmiesz tabletki na nadciśnienie, a w końcu wracając do kawy czy herbaty - masz ochotę to wypijesz filiżankę herbaty/kawy bo popadanie w paranoję jest niezdrowe 🤷🏼♀️
annikana, Izabell155, Pati96, Karo1992, OldMe-NewMe lubią tę wiadomość
34 cs o pierwsze dziecko za nami
Ja 33l. 👩🦰
On 34l.👨🦱
28.09.2023 początek stymulacji ivf 💉, punkcja 3 dojrzałe 🥚jeden maluszek w 3 dobie❄️ 10.02.2024 FET Okruszka ❤️🤞 💔
Naturalny cud 🥹 ❤️🍀🙏 (34 CS)
🔹10.06 12 dpo ⏸️
🔹14.06 126,27->16.06 263,26-> 17.06 339.86 -> 19.06 948,19
🔹22.06 5+0 pęcherzyk ciążowy GS 7mm z echem zarodka 🥰
🔹02.07 6+4 0.69 cm cudu z ❤️
🔹16.07 8+3 1.91 cm Misia Haribo
🔹27.07 10+2 krwawienie,szpital 3.44cm łobuza🥰
🔹05.08 11+5 prenatalne 5.26cm zdrowego synka💙
🔹13.08 12+6 6.5 cm akrobaty 💙
🔹03.09 15+6 11 cm i 151 g śpiocha 💙
🔹24.09 18+6 300 g modela 💙
🔹07.10 20+5 prenatalne 388 g zdrowego 🧸 🥹 🔹15.10 21+6 574 g 🥥
🔹05.11 24+6 997 g 🥔
Walcz maluszku 🙏❤️🫶
-
Ja biorę silne leki od psychiatry i mam ustalone to z nią jeszcze przed ciążą. I muszę je brać ,mimo ,że ryzyko jest. Można je brać w ciąży ,ale ryzyka są i co ja mam powiedzieć ? Też się boję ,okropnie. Ale jak ktoś już wspominał korzyści ,przewyższają ryzyko.
Będę je brała całą ciaze , pod koniec na chwilę muszę odstawić ,żeby dziecko nie miało zespołu odstawiennego i nie będę mogła karmić piersią .
Dlatego wszystko z głową , jak któraś z nas weźmie od czasu do czasu paracetamol czy nospe no to nie przesadzajmy. Jak któraś bedsi musiała przyjmować ciągle , no nic nic nie zrobimy jesli trzeba to trzebaIzabell155 lubi tę wiadomość
23.04.2019 - poronienie zatrzymane 8 tc [*]
28.06.2020 urodził się synek Filip
03.2022 laparoskopia macicy usunięcie endometriozy i zszycie ponowne macicy po rozejściu blizny po cc
07.2023 drugi raz laparoskopia macicy usunięcie endometriozy i zszycie ponowne macicy po rozejściu blizny po cc
08.06.2024 II kreski
Niedoczynność tarczycy, insulinooporność,PCOS,MTHFR 1298A-C homo,PAI-1 4G , cukrzyca ciążowa
Euthyrox 100/112, ,acard 150,depratal, ascofer,aspargin insulina -
BuBu90 wrote:To jest tak jak z tą kofeiną w ciąży. Jedne dane mówią, że można 2-3 filiżanki niezbyt mocnej kawy dziennie, drugie te niby najnowsze, że wcale nie można kofeiny. W związku z tym nie można też herbaty bo tam jest znów teina. Moim zdaniem wszystko jest dobre w granicach rozsądku (oprócz alkoholu, papierosów, narkotyków i leków których nie można brać w ciąży). Masz migrenę, wymiotujesz jesteś wrakiem człowieka więc weźmiesz ten Apap bo będzie to lepsze niż odwodnienie się i nie jedzenie, masz mega mdłości i wymioty ladujesz w szpitalu z powodu odwodnienia i utraty wagi - weźmiesz xonveę bo jest to lepsze niż powód dla którego trafiłaś do szpitala, masz ogromne skurcze brzucha weźmiesz rozkurczowe - bo jest to lepsze niż kurczące się mięśnie macicy, masz biegunkę to weźmiesz węgiel aktywny bo to jest lepsze niż męczyć się z biegunką cały dzień, masz nadciśnienie - weźmiesz tabletki na nadciśnienie, a w końcu wracając do kawy czy herbaty - masz ochotę to wypijesz filiżankę herbaty/kawy bo popadanie w paranoję jest niezdrowe 🤷🏼♀️
Zgadzam się w 100% Jeśli nie zadbasz o swój komfort, swoje samopoczucie tylko przed strachem o leki no to wcale to nie będzie lepsze… lepsze będzie wzięcie leku nawet jeśli być może spowoduje jakieś tam konsekwencje… być może… niż nie wzięcie go i np. Przedwczesny poród, który już na pewno będzie miał swoje konsekwencje… każda mama chce jak najlepiej dla swojego maleństwa! I wyrzekamy się wielu rzeczy żeby było zdrowe i bezpieczneannikana lubi tę wiadomość
👩🏻1997👦🏼1995
💕14.05.2015💍 14.05.2020💒14.05.2022
Starania od sierpnia 2023 (10 cykl starań)
⏸️ 08.06.2024
08.06.2024 Progesteron: 23,00 ng/ml
08.06.2024 beta-HCG: 935 mlU/ml
10.06.2024 beta-HCG: 2 028 mlU/ml
15.06.2024 beta-HCG: 10 687 mlU/ml
26.06.2024: 1.02 cm 7w1d ♥️ 22.07.2024: 4.14 cm 10w5d ♥️ 150 bpm 08.08.2024: 13w5d 7.58 cm 157bpm 🩷👧🏻 26.08.2024 136g 👧🏻18.09.2024 285g🩷 👧🏻 30.09.2024 431g🩷👧🏻 16.10.2024 553g🩷👧🏻
🩺18.11.2024
-
No ale tu chodzi chyba też o to po prostu żeby nie działać na zasadzie „oj zakłuło mnie w boku łyknę lek” tylko „jezu tak mnie kłuję, że już muszę wziąć”- wtedy korzyści przeważają ryzyko.
A branie na najmniejsze bóle garści leków nie jest dobre ani dla matki ani dla dziecka- w szczególności, że można sobie pomóc czasem na wiele naturalnych sposobów- i uwaga mówię to ja, która miała już 3 antybiotyki w tej ciąży… no ale co zrobić, trzeba się wyleczyć.
annikana, Palcia, AgaKa800, Animka, Murilega lubią tę wiadomość
-
To jest temat rzeka, nie możemy się dać zwariować w żadną ze stron… w innym przypadku to w ogóle strach zajść w ciążę
annikana lubi tę wiadomość
👩🏻1997👦🏼1995
💕14.05.2015💍 14.05.2020💒14.05.2022
Starania od sierpnia 2023 (10 cykl starań)
⏸️ 08.06.2024
08.06.2024 Progesteron: 23,00 ng/ml
08.06.2024 beta-HCG: 935 mlU/ml
10.06.2024 beta-HCG: 2 028 mlU/ml
15.06.2024 beta-HCG: 10 687 mlU/ml
26.06.2024: 1.02 cm 7w1d ♥️ 22.07.2024: 4.14 cm 10w5d ♥️ 150 bpm 08.08.2024: 13w5d 7.58 cm 157bpm 🩷👧🏻 26.08.2024 136g 👧🏻18.09.2024 285g🩷 👧🏻 30.09.2024 431g🩷👧🏻 16.10.2024 553g🩷👧🏻
🩺18.11.2024
-
Paulina1106 wrote:No ale tu chodzi chyba też o to po prostu żeby nie działać na zasadzie „oj zakłuło mnie w boku łyknę lek” tylko „jezu tak mnie kłuję, że już muszę wziąć”- wtedy korzyści przeważają ryzyko.
A branie na najmniejsze bóle garści leków nie jest dobre ani dla matki ani dla dziecka- w szczególności, że można sobie pomóc czasem na wiele naturalnych sposobów- i uwaga mówię to ja, która miała już 3 antybiotyki w tej ciąży… no ale co zrobić, trzeba się wyleczyć.34 cs o pierwsze dziecko za nami
Ja 33l. 👩🦰
On 34l.👨🦱
28.09.2023 początek stymulacji ivf 💉, punkcja 3 dojrzałe 🥚jeden maluszek w 3 dobie❄️ 10.02.2024 FET Okruszka ❤️🤞 💔
Naturalny cud 🥹 ❤️🍀🙏 (34 CS)
🔹10.06 12 dpo ⏸️
🔹14.06 126,27->16.06 263,26-> 17.06 339.86 -> 19.06 948,19
🔹22.06 5+0 pęcherzyk ciążowy GS 7mm z echem zarodka 🥰
🔹02.07 6+4 0.69 cm cudu z ❤️
🔹16.07 8+3 1.91 cm Misia Haribo
🔹27.07 10+2 krwawienie,szpital 3.44cm łobuza🥰
🔹05.08 11+5 prenatalne 5.26cm zdrowego synka💙
🔹13.08 12+6 6.5 cm akrobaty 💙
🔹03.09 15+6 11 cm i 151 g śpiocha 💙
🔹24.09 18+6 300 g modela 💙
🔹07.10 20+5 prenatalne 388 g zdrowego 🧸 🥹 🔹15.10 21+6 574 g 🥥
🔹05.11 24+6 997 g 🥔
Walcz maluszku 🙏❤️🫶
-
Absolutnie moim celem nie było straszenie, Dziewczyny. Po prostu dobrze mieć świadomość z czym wiąże się branie niektórych substancji nie tylko dla nas, ale też dla dziecka. Jestem jak najbardziej za dbaniem o swój dobrostan w ciąży, sama też dużo dla swojego komfortu robię, ale wiem też ile nerwów kosztują wizyty u fizjo, neurologopedów i neurologów z niemowlakiem.
Pobolewanie brzucha, ciągnięcia w więzadłach, delikatne skurcze i wiele innych dolegliwości to po prostu fizjologia ciąży i w pierwszym rzucie dobrze pomóc sobie metodami poza farmakologią. Tylko takie było moje przesłanie ☺️Pati96, annikana, Izabell155, Hach, Paulina1106, OldMe-NewMe, Nicia lubią tę wiadomość
-
Izabell155 wrote:Dziewczyny często właśnie nie mamy wpływu na to, musimy przyjąć antybiotyk, bo nie przyjęcie go może doprowadzić do gorszych skutków. Jak mamy silne migreny to też musimy przyjąć ten paracetamol, bo tak silny ból również może szkodzić dziecku… jeśli nie mamy wyjścia to nie ma co mieć wyrzutów sumienia bo po prostu robimy wszystko dla dobra maleństwa… naprawdę na wiele rzeczy w ciąży nie mamy wpływu, choćbyśmy chciały nasze dzieciątka chronić czasem po prostu nie możemy zrobić nic… możemy się odżywiać najlepiej, dbać o siebie, unikać leków, stresu (o ile to w ogóle realne 😅) a dzieciątko i tak może urodzić się np. Ze wzmożonym albo osłabionym napięciem mięśniowym i jaki my na to wpływ mamy? Szczerze mówiąc, zawsze rodziły się dzieci z czymś co można byłoby „wypracować” i na szczęście dziś mamy wielu specjalistów, którzy są w stanie pomóc już od samych początków… uwierzcie mi, że my same w większości mamy słabe albo wzmożone napięcia mięśniowe, bóle pleców i inne wady postawy skądś się biorą 😅 i nie ma co brać aż tak do głowy, najważniejsze jest to, że rośnie świadomość!
Nie no antybiotyk to napewno. Wgl jak lekarz coś zleci takiego to bym nie dyskutowała. Chociaż nie pamiętam kiedy brałam ostatnio antybiotyk.
Wgl wszystkie choroby są przecież groźne w ciazy a idzie jesien i sezon przeziębień. Oby jakoś przetrwać w zdrowiu 🥰 -
Pati96 wrote:Ja biorę silne leki od psychiatry i mam ustalone to z nią jeszcze przed ciążą. I muszę je brać ,mimo ,że ryzyko jest. Można je brać w ciąży ,ale ryzyka są i co ja mam powiedzieć ? Też się boję ,okropnie. Ale jak ktoś już wspominał korzyści ,przewyższają ryzyko.
Będę je brała całą ciaze , pod koniec na chwilę muszę odstawić ,żeby dziecko nie miało zespołu odstawiennego i nie będę mogła karmić piersią .
Dlatego wszystko z głową , jak któraś z nas weźmie od czasu do czasu paracetamol czy nospe no to nie przesadzajmy. Jak któraś bedsi musiała przyjmować ciągle , no nic nic nie zrobimy jesli trzeba to trzeba
Takie przypadki to oczywiście, że też bym brała. Nie porównuje mojego pobolewania brzucha do leków od psychiatry. Ja sobie poradzę bez leków, Ty pewnie nie.
No tak właśnie jak ze wszystkim i te leki.
Jak trzeba to trzeba, ale jak nie muszę nie biorę, ale mówimy o paracetamolu a inne leki czy antybiotyk to już wiadomo, że trzeba.
Tak samo jak ktoś ma żłobkowe dzieci, które chorują ciągle a w ciąży też bym się mega bała ale z drugiej strony czasami nie ma wyjścia -
Palcia wrote:Absolutnie moim celem nie było straszenie, Dziewczyny. Po prostu dobrze mieć świadomość z czym wiąże się branie niektórych substancji nie tylko dla nas, ale też dla dziecka. Jestem jak najbardziej za dbaniem o swój dobrostan w ciąży, sama też dużo dla swojego komfortu robię, ale wiem też ile nerwów kosztują wizyty u fizjo, neurologopedów i neurologów z niemowlakiem.
Pobolewanie brzucha, ciągnięcia w więzadłach, delikatne skurcze i wiele innych dolegliwości to po prostu fizjologia ciąży i w pierwszym rzucie dobrze pomóc sobie metodami poza farmakologią. Tylko takie było moje przesłanie ☺️
Ja to właśnie tak odebrałam 😊 -
Palcia wrote:Absolutnie moim celem nie było straszenie, Dziewczyny. Po prostu dobrze mieć świadomość z czym wiąże się branie niektórych substancji nie tylko dla nas, ale też dla dziecka. Jestem jak najbardziej za dbaniem o swój dobrostan w ciąży, sama też dużo dla swojego komfortu robię, ale wiem też ile nerwów kosztują wizyty u fizjo, neurologopedów i neurologów z niemowlakiem.
Pobolewanie brzucha, ciągnięcia w więzadłach, delikatne skurcze i wiele innych dolegliwości to po prostu fizjologia ciąży i w pierwszym rzucie dobrze pomóc sobie metodami poza farmakologią. Tylko takie było moje przesłanie ☺️
Wiem i rozumiem jakie było Twoje przesłanie. Po prostu pamiętam siebie z pierwszej ciąży - dużo brałam do siebie, bardzo się stresowałam każdym ruchem, każdą decyzją. Gdybym wtedy przeczytała, że paracetamol może zaszkodzić mojemu dziecku to bym chyba zeszła na zawał, bo musiałam go wówczas brać. Dlatego doprecyzowałyśmy sobie wszystkie niżej, że warto właśnie znać konsekwencje, o czym piszesz, ale po prostu ważymy dobro.
Jednocześnie takie forum to super miejsce, bo każda z nas ma naprawdę różną wiedzę i fajnie, że dzielisz się tym, co wiesz. Dla mnie to mega wartościowe.Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 sierpnia, 12:07
Animka, Pati96, Palcia lubią tę wiadomość
marzec 2023 - nasza wymarzona R. ❤️
luty 2024 - 18 tc H. 💔
01.06 - 13 dpo - ⏸️ beta 195 U/l, prog 27,95 mg/ml
03.06 - beta 466 U/l
7.06 - pęcherzyk ciążowy prawidłowo umiejscowiony
21.06 - 0,93 cm Małego Człowieka ❤️
11.07 - 3,23 cm Bejbika ❤️
SANCO - niskie ryzyka - chłopiec 🩵 31.07 - I prenatalne - 7cm pięknego chłopca 🩵
28.08 - 188g Bobsona ❤️
25.09 - USG połówkowe - 420 g synka 🩵
25.10 - 777g Okruszka ❤️
8.11 - 996g 🩵
🔜 27.11 - III prenatalne; 6.12 - wizyta
-
Ale po to tu jesteśmy żeby wymieniać się naszymi poglądami ☺️ mi też nie chodziło o to, że jak tylko coś zakluje to od razu lecieć po nospe tylko jak ból jest już taki, który utrudnia normalne funkcjonowanie ☺️ ja miałam takie bóle okresowe dość mocne, które mnie eliminowały z życia więc wtedy doraźnie brałam ☺️ w tej chwili mam takie bóle że czuję ale nie utrudnia mi to życia 🥰 ciągnięcia w pachwinach, kłucie w bokach, dziwne bóle w dole brzucha to teraz moja normalność 🤪34 cs o pierwsze dziecko za nami
Ja 33l. 👩🦰
On 34l.👨🦱
28.09.2023 początek stymulacji ivf 💉, punkcja 3 dojrzałe 🥚jeden maluszek w 3 dobie❄️ 10.02.2024 FET Okruszka ❤️🤞 💔
Naturalny cud 🥹 ❤️🍀🙏 (34 CS)
🔹10.06 12 dpo ⏸️
🔹14.06 126,27->16.06 263,26-> 17.06 339.86 -> 19.06 948,19
🔹22.06 5+0 pęcherzyk ciążowy GS 7mm z echem zarodka 🥰
🔹02.07 6+4 0.69 cm cudu z ❤️
🔹16.07 8+3 1.91 cm Misia Haribo
🔹27.07 10+2 krwawienie,szpital 3.44cm łobuza🥰
🔹05.08 11+5 prenatalne 5.26cm zdrowego synka💙
🔹13.08 12+6 6.5 cm akrobaty 💙
🔹03.09 15+6 11 cm i 151 g śpiocha 💙
🔹24.09 18+6 300 g modela 💙
🔹07.10 20+5 prenatalne 388 g zdrowego 🧸 🥹 🔹15.10 21+6 574 g 🥥
🔹05.11 24+6 997 g 🥔
Walcz maluszku 🙏❤️🫶
-
O dziewczyny, tak miłych i mądrych dyskusji to aż miło posłuchać. Ja się zgadzam że wszystkim co napisano, bo i świadomość jest ważna, ale też brak takiego przytłoczenia drugiej strony, która może znaleźć się w sytuacjach nie pozostawiających wyboru.
Ja generalnie myślę, że ciąża to taki dobry wstęp do macierzyństwa i nieustannej próby łapania balansu między tym co rozsądne, zalecane a tym, co najlepsze dla całej rodziny w danym czasie i w danej sytuacji. Trudna to sztuka, zwłaszcza na samym początku tej drogi.
Nie odezwałam się po swojej wizycie 🙈 ale wróciło mi totalnie złe samopoczucie, mdłości na okrągło, ech.
U nas wszystko ok, Bobas rośnie jak należy. Krew na nifty spuszczona, w przyszły piątek (9.08) prenatalne.
Bubu, czy mogę mieć do Ciebie pytanie? Pisałaś, że w szpitalu dostałaś immunoglobuline, i zastanawiam się, czy to że względu na krwawienie? Bo standard zakłada (chyba 🙈) podanie jakoś po połowie ciąży, i później po porodzie w zależności od gr krwi dziecka. I czy w takim razie dostaniesz jeszcze raz, czy to już ta dawka z okolicy połowy ciąży?W sumie mogłabym przewertować literaturę, ale opadam z sił, a ciekawość wygrywa 😉annikana, Izabell155, Palcia lubią tę wiadomość
-
oloska wrote:O dziewczyny, tak miłych i mądrych dyskusji to aż miło posłuchać. Ja się zgadzam że wszystkim co napisano, bo i świadomość jest ważna, ale też brak takiego przytłoczenia drugiej strony, która może znaleźć się w sytuacjach nie pozostawiających wyboru.
Ja generalnie myślę, że ciąża to taki dobry wstęp do macierzyństwa i nieustannej próby łapania balansu między tym co rozsądne, zalecane a tym, co najlepsze dla całej rodziny w danym czasie i w danej sytuacji. Trudna to sztuka, zwłaszcza na samym początku tej drogi.
Nie odezwałam się po swojej wizycie 🙈 ale wróciło mi totalnie złe samopoczucie, mdłości na okrągło, ech.
U nas wszystko ok, Bobas rośnie jak należy. Krew na nifty spuszczona, w przyszły piątek (9.08) prenatalne.
Bubu, czy mogę mieć do Ciebie pytanie? Pisałaś, że w szpitalu dostałaś immunoglobuline, i zastanawiam się, czy to że względu na krwawienie? Bo standard zakłada (chyba 🙈) podanie jakoś po połowie ciąży, i później po porodzie w zależności od gr krwi dziecka. I czy w takim razie dostaniesz jeszcze raz, czy to już ta dawka z okolicy połowy ciąży?W sumie mogłabym przewertować literaturę, ale opadam z sił, a ciekawość wygrywa 😉34 cs o pierwsze dziecko za nami
Ja 33l. 👩🦰
On 34l.👨🦱
28.09.2023 początek stymulacji ivf 💉, punkcja 3 dojrzałe 🥚jeden maluszek w 3 dobie❄️ 10.02.2024 FET Okruszka ❤️🤞 💔
Naturalny cud 🥹 ❤️🍀🙏 (34 CS)
🔹10.06 12 dpo ⏸️
🔹14.06 126,27->16.06 263,26-> 17.06 339.86 -> 19.06 948,19
🔹22.06 5+0 pęcherzyk ciążowy GS 7mm z echem zarodka 🥰
🔹02.07 6+4 0.69 cm cudu z ❤️
🔹16.07 8+3 1.91 cm Misia Haribo
🔹27.07 10+2 krwawienie,szpital 3.44cm łobuza🥰
🔹05.08 11+5 prenatalne 5.26cm zdrowego synka💙
🔹13.08 12+6 6.5 cm akrobaty 💙
🔹03.09 15+6 11 cm i 151 g śpiocha 💙
🔹24.09 18+6 300 g modela 💙
🔹07.10 20+5 prenatalne 388 g zdrowego 🧸 🥹 🔹15.10 21+6 574 g 🥥
🔹05.11 24+6 997 g 🥔
Walcz maluszku 🙏❤️🫶
-
Ja już po prenatalnych. Jak na razie wszystko wygląda dobrze, jedynie muszę poczekać na wyniki z krwi. Bąbel jest taki aktywny, że szok, ma 7 cm i z USG wychodzi 13tc czyli tydzień starszy 🥰
Badanie miałam przez brzuch 😉annikana, oloska, Pati96, Palcia, Animka, dealie, Ilona.., BuBu90, Izabell155, Paulina1106, martysiaczki, OldMe-NewMe, Fabregasowa, Nicia, xmadziax lubią tę wiadomość
-
BuBu90 wrote:Tak, u mnie wskazaniem było krwawienie bo mam czynnik RH-. Nie ma u nas mowy o konflikcie serologicznym bo mój mąż też ma czynnik RH-. Mój maluch może już wytwarzać przeciwciała, których ja nie posiadam i może dochodzić do immunizacji. Nie mówili mi nic o ponownym podawaniu, możliwe że zrobią przeciwciała najpierw. Mówili mi tylko, że jak pojadę do porodu to muszę mieć to zaświadczenie o tym, że mi podali i musi mi lekarz wpisać do karty ciąży tą informację. I że po porodzie pobiorą ode mnie krew i krew pępowinową i w razie czego będę wtedy dostawać kolejną dawkę.
A pobranie krwi pępowinowej u noworodka to najlepsze, co zostało wymyślone, o jaki komfort dla dziecka i personelu. -
Fabregasowa wrote:Dziewczyny a jak wasza waga? U mnie z OM końcówka 11tyg, z usg wcześniej ale waga bez zmian. Raz pół kilo więcej, raz kilo mniej czyli typowe fluktuacje. Ale bebzol mi tak wywala po południu, moja mama już się dziwnie patrzyła, ale nic nie mówi. Pytała 3tyg wcześniej ale ja zbylam odwróceniem tematu 😅 a teraz chyba się domysla ale czeka aż się wygadam sama. Śmieszny ten czas 🙂