LUTY 2025
-
WIADOMOŚĆ
-
Animka wrote:Amniopunkcja to mnie by też bardzo stresowała, ale wiem, że czasami nie ma wyjścia.
Chociaż myślałam, że to bardziej tak, że robi się amniopunkcje jak wychodzą źle genetyczne. A Tobie wyszło wszystko dobrze na nifty tak?
Ja tutaj piszę o poprzedniej ciąży. Wyszło mi pośrednie ryzyko T21 po pappie. Zaraz po otrzymaniu tych wyników zrobiłam NIFTY, a w tym samym tygodniu w czwartek amniopunkcję, bo tak jak pisałam, doszłam do wniosku, że samo NIFTY mi nie da spokoju. Po tygodniu przyszły wyniki NIFTY potwierdzające pappę, a potem amniopunkcja też wszystko potwierdziła.marzec 2023 - nasza wymarzona R. ❤️
luty 2024 - 18 tc H. 💔
01.06 - 13 dpo - ⏸️ beta 195 U/l, prog 27,95 mg/ml
03.06 - beta 466 U/l
7.06 - pęcherzyk ciążowy prawidłowo umiejscowiony
17.06 - beta 18175 U/l
21.06 - 0,93 cm Małego Człowieka ❤️
11.07 - 3,23 cm Bejbika ❤️
SANCO - niskie ryzyka - chłopiec 🩵 31.07 - I prenatalne - 7cm pięknego chłopca 🩵
28.08 - 188g Bobsona 🩵
🔜 13.09 - wizyta, 25.09 - USG połówkowe
-
Moja koleżanka pracuje w poradni, ma kontakt z genplanet więc śledzimy sytuacje na bieżąco. Pacjentki z pobraniami 2, 3 dni po mnie mają już wyniki, więc podejrzewam, że coś podziało się z próbką, tylko dziwi mnie, że nie potrafią z tego rozsądnie wybrnąć - wpisać błąd/za mało frakcji płodowej itp i zlecić ponowne pobranie. Pobranie było 31.07Ilona.. wrote:To jest tak, że wyniki spływają grupowo. Ja miałam pobranie w środę , dziewczyny miały w czwartek/ piatek a wynik miałyśmy tego samego dnia - następny piątek.
Ja dzwoniłam do geneplanet i mi kobieta mówiła, że to nie jest tak, że każdy wynik wpada pojedynczo tylko to setkami/ tysiącami wpada.
Kiedy miałaś pobranie ?
Ilona.. lubi tę wiadomość
♀️ 34
Badania I i II etapu ✅️
♂️ 32
HBA 43% ❌️
04.08.2023 Oliwia ❤️ 2960g 53 cm
-
Jeśli nifty wyjdzie prawidłowo to już na tym pozostanę. Wiem, że nifty ma 99.2%, nigdy nie będzie to 100% jak w przypadku amnio, ale to już mi wystarczy, bardziej stresowałabym się zrobieniem amnio.annikana wrote:Dealie, realne ryzyko poronienia zdrowej ciąży wynosi dużo mniej - 0,1%. https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/25042845/ Jestem w temacie mocno bo mam amniopunkcję za sobą. Lekarz, który mi ją wykonywał wyjaśnił, że ryzyko podnoszą właśnie te sytuacje, gdy wykonujemy zabieg w ciąży z wadą genetyczną i wtedy często ten zabieg "prowadzi" do poronienia. Nie lubię dowodów anegdotycznych, ale w moim przypadku mimo tego, że dziecko miało wadę, amniopunkcja przebiegła zupełnie prawidłowo.
Musisz sobie odpowiedzieć na pytanie czy samo nifty, niezależnie od wyniku, da Ci pewność, czy też do końca będziesz się stresować. Moja znajoma niedawno też miała wysokie ryzyko, ale nifty zrobiła wcześniej i po prostu nie przejmuje się tymi wynikami pappy. Ja gdy dostałam złe wyniki pappy to zrobiłam NIFTY i zaraz potem amniopunkcję, bo wiedziałam, że nawet dobry wynik NIFTY nie da mi spokoju.
Wyniki nifty miałam wówczas po tygodniu - w poniedziałek pobranie, w poniedziałek wynik.
Teraz w tej ciąży miałaś złe wyniki pappa i robiłaś amnio czy w poprzedniej?
-
Myślę, że to bardzo rozsądne podejście.dealie wrote:Jeśli nifty wyjdzie prawidłowo to już na tym pozostanę. Wiem, że nifty ma 99.2%, nigdy nie będzie to 100% jak w przypadku amnio, ale to już mi wystarczy, bardziej stresowałabym się zrobieniem amnio.
Teraz w tej ciąży miałaś złe wyniki pappa i robiłaś amnio czy w poprzedniej?
W poprzedniej.marzec 2023 - nasza wymarzona R. ❤️
luty 2024 - 18 tc H. 💔
01.06 - 13 dpo - ⏸️ beta 195 U/l, prog 27,95 mg/ml
03.06 - beta 466 U/l
7.06 - pęcherzyk ciążowy prawidłowo umiejscowiony
17.06 - beta 18175 U/l
21.06 - 0,93 cm Małego Człowieka ❤️
11.07 - 3,23 cm Bejbika ❤️
SANCO - niskie ryzyka - chłopiec 🩵 31.07 - I prenatalne - 7cm pięknego chłopca 🩵
28.08 - 188g Bobsona 🩵
🔜 13.09 - wizyta, 25.09 - USG połówkowe
-
oloska wrote:Moja koleżanka pracuje w poradni, ma kontakt z genplanet więc śledzimy sytuacje na bieżąco. Pacjentki z pobraniami 2, 3 dni po mnie mają już wyniki, więc podejrzewam, że coś podziało się z próbką, tylko dziwi mnie, że nie potrafią z tego rozsądnie wybrnąć - wpisać błąd/za mało frakcji płodowej itp i zlecić ponowne pobranie. Pobranie było 31.07
Próbowałaś się z nimi kontaktować w jakiś sposób, żeby wyjaśnili sytuację? Mają jakiś maksymalny czas oczekiwania?marzec 2023 - nasza wymarzona R. ❤️
luty 2024 - 18 tc H. 💔
01.06 - 13 dpo - ⏸️ beta 195 U/l, prog 27,95 mg/ml
03.06 - beta 466 U/l
7.06 - pęcherzyk ciążowy prawidłowo umiejscowiony
17.06 - beta 18175 U/l
21.06 - 0,93 cm Małego Człowieka ❤️
11.07 - 3,23 cm Bejbika ❤️
SANCO - niskie ryzyka - chłopiec 🩵 31.07 - I prenatalne - 7cm pięknego chłopca 🩵
28.08 - 188g Bobsona 🩵
🔜 13.09 - wizyta, 25.09 - USG połówkowe
-
Pobranie we wtorek, wynik był podpisany w sobotę, udostępniony w poniedziałekdealie wrote:Przy okazji, ile faktycznie czekałyście na wynik nifty? Brałam z niftytest (preglife), o ile to ma znaczenie. Pamiętam, że temat ostatnio się przewijał, ale było to sporo stron dalej i ciężko będzie odnaleźć.
dealie lubi tę wiadomość
34 cs o pierwsze dziecko za nami
Ja 33l. 👩🦰
On 34l.👨🦱
28.09.2023 początek stymulacji ivf 💉
07.10 punkcja mamy 3 dojrzałe 🥚
10.10 jeden maluszek w 3 dobie na zimowisku ❄️ 10.02.2024 FET Okruszka ❤️🤞 💔
Naturalny cud 🥹 ❤️🍀🙏 (34 CS)
🔹10.06 12 dpo nieśmiałe ⏸️ -> 11.06 ⏸️ -> 12.06 ⏸️
🔹14.06 126,27 prog. 42,12->16.06 263,26 prog. 38,46, 17.06 339.86, prog. 50.3 -> 19.06 948,19 prog.52.01
🔹22.06 5+0 pęcherzyk ciążowy w macicy GS 7mm z echem zarodka 🥰
🔹02.07 6+4 0.69 cm cudu z ❤️
🔹16.07 8+3 1.91 cm Misia Haribo
🔹27.07 10+2 krwawienie, szpital 3.44 cm łobuza 🥰
🔹05.08 11+5 prenatalne 5.26 cm zdrowego synka 💙
🔹13.08 12+6 6.5 cm akrobaty 💙
🔹03.09 15+6 (wg USG 16+6) 11 cm i 151 g śpiocha 💙
Walcz maluszku 🙏❤️🫶
-
annikana wrote:Ja tutaj piszę o poprzedniej ciąży. Wyszło mi pośrednie ryzyko T21 po pappie. Zaraz po otrzymaniu tych wyników zrobiłam NIFTY, a w tym samym tygodniu w czwartek amniopunkcję, bo tak jak pisałam, doszłam do wniosku, że samo NIFTY mi nie da spokoju. Po tygodniu przyszły wyniki NIFTY potwierdzające pappę, a potem amniopunkcja też wszystko potwierdziła.
Wiem, że o poprzedniej. Poprostu chciałam dopytać jak wyglądało to wszystko skoro się tym dzielisz.Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 sierpnia, 11:18
annikana lubi tę wiadomość
-
misia2025 wrote:Cześć dziewczyny. Ja teraz mam prawie 5 tygodni przerwy między wizytami 😲 ale mój lekarz znowu mówi, że później będą wizyty częściej. W poprzednich ciążach miałam wizyty co 2 tygodnie i teraz to dla mnie kosmos tak długo czekać 🙈
Wiem, że temat już był ale nie doszukam się odpowiedzi na pewno. Jakie witaminy bierzecie w 2 trymestrze? Zostałoi kilka sztuk tych pierwszych i trzeba kupić coś nowego.
Ja dzisiaj mam ciszę w domu, mąż śpi po nocce, córka pojechała na wycieczkę do Funzeum a syn wybył do wujka 😁
Powodzenia na wizytach 🤞
Ja biorę prenasol dha - fajny skład i dobre opinie.
Plus brak żelaza w składzie, którego nie muszę suplementować, a niektóre witaminy prenatalne to żelazo narzucają z góry.👧🏻1995
🧑🏻1991
28.05.2024 ⏸️ 13 dpo - beta 142,39 mIU/ml
31.05.2024 - beta 432,00 mIU/ml
18.06.2024 - 6,8 mm bejbika z bijącym serduszkiem ❤️
29.07.2024 - niskie ryzyka - 6,5 cm szczęścia ❤️
20.08.2024 - 130 g małego człowieka ❤️
31.08.2024 - pierwsze kopniaki ❤️
13.09.2024 - połówkowe, dziewczynka na pokładzie! 🩷
🔜 wizyta 08.10.2024
💊 acard 150, prenasol dha, magne b6 forte
-
Też chyba mam robione przez geneplanet, bo jak tak patrzę w aplikacji preglife to jest napisane, że niftytest by geneplanet.oloska wrote:Dziewczyny tutaj miały wynik po 5, 6 dniach, do tygodnia max. Ja czekam już 13 i dalej nie ma, ale robiłam przez genplanet - nie polecam 🙈
Mam nadzieję, że będzie u mnie wynik też do tego tygodnia max i u Ciebie też się w końcu coś wyjaśni, bo to przecież prawie 2 tyg czekania... -
Hej
A ja mam pytanie trochę z innej beczki.
Jak podchodzicie do kwestii grilla?
Opinie są trochę sprzeczne co do tego, a w weekend mamy rodzinnego grilla, gdzie w tym towarzystwie nie chcemy jeszcze mówić o ciąży i myślę już o tym, że wyjdę na jakiegoś dzikusa 😄😄😄
Tak samo jedzenie w restauracjach?
Ja ogólnie jem, czasem coś zamawiam, ale zawsze proszę bez surowych warzyw, bo jakoś nie mam przekonania co do tego czy wszystko jest myte, ale jakoś więcej mam z tego przejmowania się mam wrażenie, niż przyjemności.
Może przesadzam, dlatego proszę Was o wasze opinie
Miłego dnia
-
Jadłam normalnie kiełbasę z grilla, ja mam gazowego ☺️Paulina_C wrote:Hej
A ja mam pytanie trochę z innej beczki.
Jak podchodzicie do kwestii grilla?
Opinie są trochę sprzeczne co do tego, a w weekend mamy rodzinnego grilla, gdzie w tym towarzystwie nie chcemy jeszcze mówić o ciąży i myślę już o tym, że wyjdę na jakiegoś dzikusa 😄😄😄
Tak samo jedzenie w restauracjach?
Ja ogólnie jem, czasem coś zamawiam, ale zawsze proszę bez surowych warzyw, bo jakoś nie mam przekonania co do tego czy wszystko jest myte, ale jakoś więcej mam z tego przejmowania się mam wrażenie, niż przyjemności.
Może przesadzam, dlatego proszę Was o wasze opinie
Miłego dnia
Paulina_C lubi tę wiadomość
34 cs o pierwsze dziecko za nami
Ja 33l. 👩🦰
On 34l.👨🦱
28.09.2023 początek stymulacji ivf 💉
07.10 punkcja mamy 3 dojrzałe 🥚
10.10 jeden maluszek w 3 dobie na zimowisku ❄️ 10.02.2024 FET Okruszka ❤️🤞 💔
Naturalny cud 🥹 ❤️🍀🙏 (34 CS)
🔹10.06 12 dpo nieśmiałe ⏸️ -> 11.06 ⏸️ -> 12.06 ⏸️
🔹14.06 126,27 prog. 42,12->16.06 263,26 prog. 38,46, 17.06 339.86, prog. 50.3 -> 19.06 948,19 prog.52.01
🔹22.06 5+0 pęcherzyk ciążowy w macicy GS 7mm z echem zarodka 🥰
🔹02.07 6+4 0.69 cm cudu z ❤️
🔹16.07 8+3 1.91 cm Misia Haribo
🔹27.07 10+2 krwawienie, szpital 3.44 cm łobuza 🥰
🔹05.08 11+5 prenatalne 5.26 cm zdrowego synka 💙
🔹13.08 12+6 6.5 cm akrobaty 💙
🔹03.09 15+6 (wg USG 16+6) 11 cm i 151 g śpiocha 💙
Walcz maluszku 🙏❤️🫶
-
Ja nie miałam okazji, bo dużo w domu byłam przez samopoczucie ale jadlabym. Tzn ja i tak jem tylko piersi albo skrzydelka z kurczaka. A co może być nie tak z grillowanymi? Pytam poważnie.
Z restauracji też już jadłam. No to akurat staram się żyć jak wcześniej, raz nw jakiś czas nie zaszkodzi. W niedzielę nawet miałam ochotę na kfc i pojechaliśmy na zingera 😁
Sama kiedyś pracowałam, wiem, że jedzenie tam jest świeże. Kanapki leżą maks 7 minut potem trzeba je wyrzucać. Mięso też krótko leży nic dłużej niż pół godziny.
I codziennie świeże mięso. Fakt smażone w oleju ale Kentucky są robione trochę innaczej. Jednak wiem, że nic tam nie ma starego czy niemytego. Mocno przestrzegają tego już jak ja pracowałam lata temu a teraz to pewnie jeszcze bardziej.
Paulina_C lubi tę wiadomość
-
Paulina_C wrote:Hej
A ja mam pytanie trochę z innej beczki.
Jak podchodzicie do kwestii grilla?
Opinie są trochę sprzeczne co do tego, a w weekend mamy rodzinnego grilla, gdzie w tym towarzystwie nie chcemy jeszcze mówić o ciąży i myślę już o tym, że wyjdę na jakiegoś dzikusa 😄😄😄
Tak samo jedzenie w restauracjach?
Ja ogólnie jem, czasem coś zamawiam, ale zawsze proszę bez surowych warzyw, bo jakoś nie mam przekonania co do tego czy wszystko jest myte, ale jakoś więcej mam z tego przejmowania się mam wrażenie, niż przyjemności.
Może przesadzam, dlatego proszę Was o wasze opinie
Miłego dnia
Ja jem normalnie grilla. Nawet zapytałam ginekologa o to ,bo słyszałam podobne opinie. To powiedział mi ,że nie dajmy się zwariować ,że przecież nie jemy tego grilla codziennie. W restauracji też jem normalnie , wiadomo oprócz surowych mięs itd
Animka, Paulina_C lubią tę wiadomość
23.04.2019 - poronienie zatrzymane 8 tc [*]
28.06.2020 urodził się synek Filip
03.2022 laparoskopia macicy usunięcie endometriozy i zszycie ponowne macicy po rozejściu blizny po cc
07.2023 drugi raz laparoskopia macicy usunięcie endometriozy i zszycie ponowne macicy po rozejściu blizny po cc
08.06.2024 II kreski
Niedoczynność tarczycy, insulinooporność,PCOS,MTHFR 1298A-C homo,PAI-1 4G , cukrzyca ciążowa
Euthyrox 88, ,acard 150,depratal, ascofer, insulina -
dealie wrote:Przy okazji, ile faktycznie czekałyście na wynik nifty? Brałam z niftytest (preglife), o ile to ma znaczenie. Pamiętam, że temat ostatnio się przewijał, ale było to sporo stron dalej i ciężko będzie odnaleźć.
Też u nich robiłam i miałam wyniki po 5 dniach.
dealie lubi tę wiadomość
-
Animka wrote:Ja nie miałam okazji, bo dużo w domu byłam przez samopoczucie ale jadlabym. Tzn ja i tak jem tylko piersi albo skrzydelka z kurczaka. A co może być nie tak z grillowanymi? Pytam poważnie.
Z restauracji też już jadłam. No to akurat staram się żyć jak wcześniej, raz nw jakiś czas nie zaszkodzi. W niedzielę nawet miałam ochotę na kfc i pojechaliśmy na zingera 😁
Sama kiedyś pracowałam, wiem, że jedzenie tam jest świeże. Kanapki leżą maks 7 minut potem trzeba je wyrzucać. Mięso też krótko leży nic dłużej niż pół godziny.
I codziennie świeże mięso. Fakt smażone w oleju ale Kentucky są robione trochę innaczej. Jednak wiem, że nic tam nie ma starego czy niemytego. Mocno przestrzegają tego już jak ja pracowałam lata temu a teraz to pewnie jeszcze bardziej.
Rozumiem
dzięki wielkie za odpowiedzi.
Z grillem to chodzi niby o jakieś substancje, które sie tworzą w trakcie grillowania (czytałam u mamy ginekolog), ale z 2 strony, co jest teraz takie super nieprzetworzone i zdrowe 🙃.
A odnośnie właśnie warzyw w restauracjach to bardziej patrzyłam pod kątem toksoplazmozy, poza tym, to co poddane obróbce termicznej normalnie jadłam.
-
Paulina_C wrote:Rozumiem
dzięki wielkie za odpowiedzi.
Z grillem to chodzi niby o jakieś substancje, które sie tworzą w trakcie grillowania (czytałam u mamy ginekolog), ale z 2 strony, co jest teraz takie super nieprzetworzone i zdrowe 🙃.
A odnośnie właśnie warzyw w restauracjach to bardziej patrzyłam pod kątem toksoplazmozy, poza tym, to co poddane obróbce termicznej normalnie jadłam.
Tak myślałam, że o toksoplazmozie pomyślałaś ale ja sobie tak tłumaczę, że skoro przes tyle lat nie złapałam jedząc czasami w restauracji to mało prawdopodobne. No, ale ryzyko zawsze jest. Tylko ile się je tego, też nie tak często. Chyba restauracje też mają jakieś wytyczne i się trzymają, mam nadzieję.
Z tym grillem nie słyszałam, ale też właśnie jeszcze okazji nie miałam być na grilu. 😉 -
W pierwszej ciąży zgłębiłam bardzo temat toksoplazmozy bo mam 3 koty i zawsze kojarzyłam, że to właśnie kontakt z nimi jest najbardziej niebezpieczny, a dr facto najczęściej do zakażenia dochodzi po kontakcie z mięsem, na pewno jegniecym i jakimś jeszcze. Z tymi niemytymi warzywami chodzi o to, że zewnętrzne koty załatwiają się do ogródków i wówczas pasożyty z kału przechodzą na żywność. Marne szanse, żeby w restauracji spotkać taką żywność, nie?
Umycie rąk po kontakcie z kałem kota, który ma toksoplazmoze, np po wyczyszczeniu kuwety, też powinno być wystarczające, by się nie zakazić, o ile oczywiście ręce myjemy od razu po tej czynności, co jest raczej oczywiste
A ze szkodliwością grilla to jest myślę jak ze szkodliwością np jakichś tłuszczy trans. Jak wszędzie i zawsze, poza produktami ściśle zakazanymi, ważny jest umiar.
Ja staram się mieć do tego takie podejście, by trochę nie zwariować.
Paulina_C lubi tę wiadomość
marzec 2023 - nasza wymarzona R. ❤️
luty 2024 - 18 tc H. 💔
01.06 - 13 dpo - ⏸️ beta 195 U/l, prog 27,95 mg/ml
03.06 - beta 466 U/l
7.06 - pęcherzyk ciążowy prawidłowo umiejscowiony
17.06 - beta 18175 U/l
21.06 - 0,93 cm Małego Człowieka ❤️
11.07 - 3,23 cm Bejbika ❤️
SANCO - niskie ryzyka - chłopiec 🩵 31.07 - I prenatalne - 7cm pięknego chłopca 🩵
28.08 - 188g Bobsona 🩵
🔜 13.09 - wizyta, 25.09 - USG połówkowe
-
Zrobiłyście smaka na grilla, choć ja od 9 lat nie jem kiełbas 🙈 obrzydzenie zawodowe 🤣 chyba zadzwonię do teściów i babci, żeby przyjechali w sobotę 😁
Wracając jeszcze do kwestii zakupów na tym etapie, to ja z doświadczenia dwóch poprzednich ciąż wolę mieć wszystko szybciej. W każdej chwili mogę dostać szlaban na jakiekolwiek wyjścia. Niby wszystko jest dobrze a nagle okazuje się, że szyjka skrócona, że rozwarcie itp. wolę być przygotowana. A dodatkowo łatwiej mi finansowo to rozłożyć mając w domu dwójkę nastolatków 😁
Ale każdy robi jak uważa za stosowne ☺️
Chce mi się lodów! Boziu takich włoskich 😍
Annikana, ja tam korzystam z przywileju i nie czyszczę kuwety od kiedy wiem, że jestem w ciąży 😁 zawsze to trochę spokojniejsza głowa a inni niech się czują potrzebni 😁Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 sierpnia, 14:22
annikana lubi tę wiadomość
2008💙
2013🩷
-
misia2025 wrote:Zrobiłyście sama na grilla, choć ja od 9 lat nie jem kiełbas 🙈 obrzydzenie zawodowe 🤣 chyba zadzwonię do teściów i babci, żeby przyjechali w sobotę 😁
Wracając jeszcze do kwestii zakupów na tym etapie, to ja z doświadczenia dwóch poprzednich ciąż wolę mieć wszystko szybciej. W każdej chwili mogę dostać szlaban na jakiekolwiek wyjścia. Niby wszystko jest dobrze a nagle okazuje się, że szyjka skrócona, że rozwarcie itp. wolę być przygotowana. A dodatkowo łatwiej mi finansowo to rozłożyć mając w domu dwójkę nastolatków 😁
Ale każdy robi jak uważa za stosowne ☺️
Chce mi się lodów! Boziu takich włoskich 😍
Też tak uważam odnośnie zakupów.
Mnie od kilku dni meczy alergia bardziej niż zwykle, pewnie coś pyli mocniej. Ale tragedia 🫣
U nas od jutra upały. Szkoda
misia2025 lubi tę wiadomość
